Mali – protesty społeczne i negocjacje z grupami zbrojnymi

Opracował: dr Krzysztof Danielewicz, 03.07.2020 r.

Ciągle pogarszająca się sytuacja bezpieczeństwa w Mali oraz brak jasnych perspektyw jej poprawy powodują wzrost niezadowolenia Malijczyków. Coraz częściej żądają oni już nie tylko reform czy poprawy bezpieczeństwa, ale także ustąpienia ze stanowiska prezydenta Mali Ibrahima Boubacara Keïty (IBK), nie wierząc w skuteczność jego rządów.

5 czerwca 2020 r. w stolicy kraju w Bamako odbyła się wielka demonstracja różnych grup politycznych oraz organizacji społecznych. Tysiące demonstrantów zgromadzonych na Placu Niepodległości w Bamako domagało się rezygnacji IBK. Prezydentowi zarzucano brak skuteczności w rozwiązaniu trwającego od kilku lat kryzysu bezpieczeństwa, korupcję oraz dramatyczną sytuację bezpieczeństwa w kraju. Na banerach znajdowały się też hasła wzywające do uwolnienia lidera największej partii opozycyjnej Union for the Republic and Democracy (URD), Soumaïli Cisségo, który został uprowadzony 25 marca w trakcie prowadzenia kampanii wyborczej do parlamentu. Demonstranci zaczęli się także gromadzić wokół pałacu prezydenta, co wymusiło wysłanie w ten rejon dodatkowych sił bezpieczeństwa. Użyto strzałów ostrzegawczych w powietrze, gazu łzawiącego oraz armatek wodnych. Głównym liderem protestujących był wpływowy lider muzułmański Mahmoud Dicko, do niedawna bliski współpracownik prezydenta. Obecnie zaangażował się w politykę i zarzuca Keïcie brak rezultatów w poprawie sytuacji bezpieczeństwa oraz ekonomicznej. Z uwagi na datę protestów ruch ugrupowań biorących w nich udział został nazwany Movement June5 (June5)[1].

16 czerwca 2020 r. prezydent IBK w trakcie swojego przemówienia w Bamako poinformował, że porwany 25 marca Soumaïla Cissé żyje oraz że znani są sprawcy porwania. Wielu obserwatorów uważa, że za porwaniem stoją grupy powiązane z Al-Kaidą. Pod wpływem protestów z 5 czerwca IBK oświadczył, że jest w stanie rozpocząć rozmowy na temat powołania nowego rządu jedności narodowej[2]. Jednak podejmowane naprędce działania, mające załagodzić sytuację w kraju, nie uspokoiły ruchu June5. 19 czerwca 2020 r. jego członkowie, wspierani również i tym razem przez lidera religijnego Mahmouda Dicko, po raz kolejny przeprowadzili wielką demonstrację w Bamako, skierowaną przeciwko prezydentowi. Demonstranci, zebrani na Placu Niepodległości, ponownie domagali się jego rezygnacji ze stanowiska. IBK, po długich dyskusjach zmuszony do podjęcia wymiernych działań mających na celu obniżenie napięcia, podniósł m.in. pensje nauczycielom. Obiecał także wprowadzenie wielu reform, w tym powołanie nowego rządu jedności, w którym mają się także znaleźć przedstawiciele opozycji. Prezydent planuje także rozwiązanie powołanego dopiero co zgromadzenia narodowego i sądu konstytucyjnego, co ma uspokoić sytuację. Przedstawiciele opozycji uważają jednak propozycje prezydenta za niewystarczające. Dicko stwierdził, że „IBK nie słucha ludzi i nie uczy się z doświadczeń, ale tym razem zrozumie”. Coraz więcej opozycjonistów chce bezwzględnej rezygnacji IBK, bez względu na reformy, które ten obiecuje wprowadzić[3].

Jednak najbardziej palącą kwestią jest poprawa sytuacji bezpieczeństwa w centralnej i północnej części Mali. 10 lutego, w trakcie wywiadu dla France 24 i Radio France International (RFI), prezydent po raz pierwszy oficjalnie oświadczył, że jego rząd rozpoczął otwarte rozmowy z grupami zbrojnymi, co ma zakończyć trwający od 2012 r. konflikt w tym kraju. Według IBK prowadzenie rozmów z dżihadystami i walka z terroryzmem nie stoją ze sobą w sprzeczności, w związku z tym on, jako prezydent, podejmuje on wszelkie możliwe wysiłki, aby osiągnąć postęp. Jego rząd nawiązał kontakt z wpływowym tuareskim liderem Iyadem Ag Ghalym oraz Amadou Koufą – liderem Katiba Macina, grupy zdominowanej przez Fulani. IBK stwierdził, że była to strategiczna decyzja, której implikacje zostały dokładnie przeanalizowane. Oświadczył, że jego rząd próbuje i robi to, czego ludzie od niego żądają, porównując sytuację do tej w Afganistanie. Wszystko jest robione bez naiwności, ale z pełną otwartością i bez niepotrzebnej upartości. Wszystkie te informacje zostały przedstawione po tym, jak organizacja praw człowieka (HRW – Human Right Watch), mająca swoją siedzibę w Nowym Jorku, naciskała rząd w Bamako, aby ten przeprowadził dochodzenie w sprawie masakr, spowodowanych przez walki etniczne oraz islamistów. W ich wyniku w 2019 r. zginęło 450 osób, czyniąc ten rok najkrwawszym od początku konfliktu, tj. 2012 r. IBK oświadczył, że do Kidal są przerzucani żołnierze malijscy, co jest wynikiem implementacji porozumień pokojowych podpisanych w Algierze w 2015 r.[4]

Po tym, jak 10 lutego prezydent IBK w swoim wywiadzie poinformował o rozpoczęciu rozmów ze zbrojnymi grupami tuareskimi, 8 marca 2020 r. Iyad Ag Ghaly, lider JNIM[5] (Jama’a Nusrat ul-Islam wa al-Muslimin) oświadczył, że grupa zgodziła się na rozpoczęcie dialogu z Bamako, bez określenia warunków wstępnych, co stanowi odpowiedź na powszechne oczekiwanie społeczeństwa dotyczące zakończenia francuskiej okupacji[6].

Zdjęcie nr 2. Timbuktu.

Historia rozmów z grupami zbrojnymi w Mali jest dosyć długa. Możliwość i konieczność rozmów pojawiły się po raz pierwszy jeszcze w 2012 r., kiedy to przedstawiciele Ansar Dine i MNLA spotkali się z mediatorem Unii Zachodnioafrykańskiej (ECOWAS) Blaise Compaoré w Wagadugu, aby określić swoją wolę zaangażowania w dialog polityczny z Bamako. Szanse na rozmowy zostały zaprzepaszczone po tym, jak Ansar Dine i inne grupy rozpoczęły drugą ofensywę na południe Mali w styczniu 2013 r. Po ich wyparciu przez Francuzów i ich afrykańskich koalicjantów w 2013 r. nie udało się zaprowadzić ładu i porządku na okupowanych terenach. Sytuacji nie poprawiały misje wojskowe, takie jak ONZ-owska MINUSMA czy francuska Operation Barkhane. W tym czasie ugrupowania zbrojne przeprowadziły proces jednoczenia, ponieważ tylko działanie pod jednym banerem umożliwiało zaprowadzenie porządku na kontrolowanych terenach i stopniowe zdobywanie poparcia ludności, co jest kluczowe do sukcesu. Pogarszanie się sytuacji w innych rejonach Mali spowodowało, że coraz więcej cywilnych środowisk w Mali wzywało do dialogu z grupami zbrojnymi jako dodatkowy, poza wojskowym, sposób na zaprowadzenie porządku w kraju. W 2017 r. Fundacja Friedricha Eberta (Friedrich Ebert Foundation) z Bamako przeprowadziła badania, z których wyszło, że 55,8% Malijczyków jest za dialogiem z grupami zbrojnymi. W marcu i kwietniu 2017 r. po konferencji narodowego zrozumienia (Conference of National Understanding) przygotowano rekomendacje, z których także wynikało duże poparcie społeczne i polityczne dla otwartego dialogu z radykalnymi grupami zbrojnymi. Jedna z prób dialogu z grupami została podjęta przez Imama Mahmouda Dicko. Prowadzono m.in. rozmowy z Katiba Macina w centralnych rejonach Mali. Ważnym momentem była też konferencja w Pau w styczniu 2020 r., w trakcie której, wspólnie Francja i państwa Sahelu, za głównego wroga i zagrożenie uznały The Islamic State in the Greater Sahara (ISGS)[7]. Oświadczenie to jasno sugeruje, że brane jest pod uwagę ewentualne porozumienie z grupami zbrojnymi zrzeszonymi w ramach JNIM[8].

O tym, że prowadzenie rozmów z ugrupowaniami zbrojnymi ma sens, świadczą badania z 2016 r., przeprowadzone przez Institute for Security Studies. Wynika z nich, że indoktrynacja religijna nie jest podstawowym motywem wiązania się ludzi z grupami dżihadu, a są nimi m.in. ochrona siebie, rodzin, wspólnoty i motywy ekonomiczne. Wnioski te jasno pokazują, że dialog nie powinien być skierowany tylko w kierunku głównych liderów grup, ale także przywódców średniego szczebla i zwykłych szeregowych członków. Bardzo często liderzy, średni szczebel dowódczy i zwykli żołnierze ugrupowań zbrojnych mają odmienne motywacje do bycia ich częścią. Na niższych szczeblach mogą pojawiać się różne typy przynależności pomiędzy żołnierzami, zaopatrzeniowcami, mechanikami motocykli czy informatorami. Dialog musi być połączeniem akcji militarnych, rozwoju ekonomicznego, wymiaru sprawiedliwości oraz rządowej interwencji na działania ekstremistów[9].

Zdjęcie nr 3. Zakończenie szkolenia żołnierzy malijskich w Koulikoro.

Niestety, nawet podpisanie ewentualnego porozumienia pokojowego z JNIM nie poprawi zdecydowanie sytuacji bezpieczeństwa w Mali. Powyższe wynika z tego, że na pierwotne działania ugrupowań islamskich i tuareskich nałożyły się także stare konflikty lokalne pomiędzy mniejszościami etnicznymi. Od początku roku do 26 czerwca w Mali zginęło już 580 cywilów, co pokazuje tragizm sytuacji, która cały czas ulega pogorszeniu pomimo wysiłków zbrojnych i organizacyjnych różnych organizacji międzynarodowych. Wysoka komisarz ONZ ds. praw człowieka (UN High Commissioner for Human Rights – OHCHR) Michelle Bachelet powiedziała, że w ostatnich miesiącach bardzo wzrósł poziom napięcia pomiędzy Fulani a Dogonami. Do walk dochodzi pomiędzy ich milicjami, które pierwotnie powstały do obrony społeczności przez zagrożeniem ze strony powiązanych z Al-Kaidą czy Państwem Islamskim ugrupowań. Według danych UN Stabilization Mission’s (MINUSMA) Human Right and Protection Division (Wydziału Praw Człowieka i Ochrony MINUSMA) w okresie pomiędzy 1 stycznia a 21 czerwca w rejonie Mopti odnotowano 83 incydenty związane z walkami pomiędzy oboma mniejszościami etnicznymi. Z tego Fulani byli odpowiedzialni za 71 ataków i 210 osób zabitych, a Dogonowie – za 12 ataków i 82 ofiary. Obie grupy etniczne są w dużej części inspirowane i wykorzystywane przez JNIM i ISGS. Od początku 2020 r. są odpowiedzialne za 105 aktów przemocy wobec ludności w rejonie Mopti, w wyniku których zginęło 67 osób[10].

Zdjęcie nr 4. Żołnierz malijski rozmawiający z ludnością cywilną.

Niestety wysłane w rejony konfliktu malijskie siły bezpieczeństwa same stają się sprawcami przemocy i nadużyć, szczególnie wobec Fulani. Wydział Praw Człowieka i Ochrony MINUSMA udokumentował 230 pozasądowych egzekucji, przypisanych malijskim siłom bezpieczeństwa w regionach Mopti i Segou. 47 z tych zabójstw, które miały miejsce w ramach pięciu incydentów w marcu 2020 r., zostało przypisanych siłom malijskim działającym prawdopodobnie pod dowództwem G5 Sahel (Joint Force of the Group of Five for the Sahel). Udokumentowano także wiele przypadków zaginięć, tortur i brutalnego traktowania ludności cywilnej podejrzanej o związki z grupami zbrojnymi. Zdaniem Michelle Bachelet wszystkie te zdarzenia były dokonywane w poczuciu bezkarności, co powoduje tylko erozję zaufania do państwa. Ludność cywilna znalazła się w potrzasku pomiędzy milicjami Dogonów i Fulani a często brutalnymi i bezkarnymi siłami bezpieczeństwa Mali, jednocześnie nie mogąc liczyć na ochronę własnych sił zbrojnych. Bachelet wezwała więc do niezależnych dochodzeń w sprawach nadużyć ze strony malijskich sił zbrojnych. Ludzie potrzebują sprawiedliwości, co jest jedynym sposobem na odwrócenie trendów przemocy[11].

Niestety żądania komisarz Bachelet nie mają większych szans na realizację. Grupy zbrojne działające na całym świecie uczą się od siebie taktyki działania. Jedną z powszechnie stosowanych jest prowokowanie sił bezpieczeństwa do aktów przemocy wobec ludności cywilnej, a następnie udzielanie jej pomocy przez ochronę i obietnicę zapewnienia sprawiedliwości, co daje im wzrost poparcia itp. Siły bezpieczeństwa wywodzące się głównie z Malijczyków zamieszkałych na południu kraju są wysyłane na północ, do rejonów o całkowicie odmienne kulturze i specyfice. Działają one bardzo często na oślep, są pozbawione wystarczających informacji rozpoznawczych, nie znają lokalnej kultury, przez co traktują ludność lokalną bardzo brutalnie. Takie zachowania tylko pogarszają stosunek ludności do rządowych sił bezpieczeństwa i wzrost wsparcia dla grup zbrojnych, które doskonale orientują się w lokalnej specyfice.


[1] Thousands in Mali’s capital demand President Keita step down, „Al Jazeera”, 05.06.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/06/thousands-mali-capital-demand-president-keita-step-200605182039449.html, 05.06.2020.

[2] Mali’s Keita says abducted opposition leader Soumaila Cisse alive, „Al Jazeera”, 16.06.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/06/indian-army-20-soldiers-killed-border-clash-china-200616172525853.html, 16.06.2020.

[3] Mali protesters once again take to streets to demand Keita resign, „Al Jazeera”, 19.06.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/06/china-lays-claim-galwan-valley-blames-india-border-clash-200620072540762.html, 21.06.2020.

[4]Są oni przerzucani z baz w Gao. Praktycznie przez cały ten czas od 2012 r., pomimo późniejszej obecności sił ONZ i Operation Barkhane, Kidal znajdowało się pod kontrolą sił rebeliantów tuareskich. Podpisali oni co prawda porozumienie pokojowe z 2015 r., ale jego zapisy nie zostały dotychczas całkowicie wprowadzone w życie. Mali’s president admits to holding talks with senior jihadist leaders, „France 24”, 10.02.2020, https://www.france24.com/en/20200210-exclusive-mali-s-president-acknowledges-dialogue-with-jihadist-leaders, 25.06.2020.

[5] JNIM (Jama’at Nusrat al-Islam wal-Muslimin in Mar), The Groups for Support of Islam and Muslims – powstała 2 marca 2017 r. z konsolidacji głównych bloków zbrojnych, tj. Ansar Dine, Al-Murabitoon – oddziału AQIM działającego na Saharze, i Macina Liberation Front. Liderem JNIM został lider Ansar Dine Iyad ag Ghaly. W trakcie zakładania JNIM jej lider ponownie złożył bayat, ślubując wierność emirom i szejkom, liderowi AQIM – Abu Musabowi Abdelowi Wadoudowi (Abdulmalekowi Droukdeowil), Aymanowi al-Zawarhiriemu oraz emirowi talibów w Afganistanie Mullahowi Haibatullahowi Akhundzadowi. T. Joscelyn, Analysis: Al Qaeda groups reorganize in West Africa, „FDD’s Long War Journal”, 13.03.2017, https://www.longwarjournal.org/archives/2017/03/analysis-al-qaeda-groups-reorganize-in-west-africa.php, 04.02.2019.

[6] B. Dakono, H. Kone, B. Sangare, Can dialogue with violent extremist groups help bring, „Institute for Security Studies”, 23.03.2020, https://issafrica.org/iss-today/can-dialogue-with-violent-extremist-groups-help-bring-stability-to-mali, 22.06.2020.

[7] Po powołaniu tzw. Państwa Islamskiego w czerwcu 2014 r. rozpoczęło ono swoją ekspansję także w Afryce. W grudniu 2014 r. doszło do rozłamu w szeregach Al-Murabitoon. Jeden z byłych liderów MUJAO, organizacji wchodzącej w skład Al-Murabitoon, Abu Walid al-Sahrawi odłączył się i w maju 2015 r. wraz ze swoimi kluczowymi ludźmi założył odłam IS w Mali, składając oświadczenie lojalności jego liderom. Abu Bakr
al-Baghdadi oficjalnie przyjął je dopiero w październiku 2016 r. Nowa organizacja – The Islamic State in the Greater Sahara (ISGS) – 15 czerwca 2019 r. opublikowała krótkie wideo, na którym jej członkowie w Mali i Burkina Faso odnowili przysięgę wierności wobec Al-Baghdadiego. T. Joscelyn, Jihadists in West Africa renew allegiance to Abu Bakr al-Baghdadi, „Long War Journal”, online, 17.06.2019, https://www.longwarjournal.org/archives/2019/06/jihadists-in-west-africa-renew-allegiance-to-abu-bakr-al-baghdadi.php, 02.07.2019.

[8] B. Dakono, H. Kone, B. Sangare, Can dialogue with…

[9] Tamże.

[10] H. Dicko, In central Mali, community fighting and impunity, ‘overwhelming’ efforts to protect civilians, „UN news”, 26.06.2020, https://news.un.org/en/story/2020/06/1067292?utm_source=UN+News+-+Newsletter&utm_campaign=ea02e3c905-EMAIL_CAMPAIGN_2020_06_27_12_15&utm_medium=email&utm_term=0_fdbf1af606-ea02e3c905-107467070, 27.06.2020.

[11] Tamże.

Mali – porwanie lidera opozycji Soumaïlli Cisségo i walki pomiędzy JNIM a ISGS

Opracował: Krzysztof Danielewicz, 24.05.2020 r.

19 kwietnia zakończyła się druga tura wyborów parlamentarnych w Mali, pierwszych od 2013 r., w których wybrano 147 członków zgromadzenia narodowego. Przekładano je od 2018 r. i zdecydowano się na ich przeprowadzenie teraz mimo niesprzyjających warunków. W centralnych rejonach Mali grupy powiązane z JNIM (Al Qaeda’s Group for Support of Islam and Muslims[1]) utrudniały lub wręcz uniemożliwiały przeprowadzenie wyborów. Dochodziło do porwań przewodniczących komisji czy zastraszania ludności cywilnej, która chciała wziąć udział w głosowaniu, a także niszczenia wyposażenia punktów wyborczych. Utrudnieniem była również epidemia COVID-19 – w Mali stwierdzono 200 przypadków, a 13 osób zmarło. Pomimo więc wielu głosów krytyki i podważania reprezentatywności parlamentu, w związku z niemożliwością ich przeprowadzenia w niektórych rejonach, konieczne jednak stało się zorganizowanie wyborów, aby móc wprowadzić w życie ustalenia porozumienia pokojowego oraz stworzyć warunki do decentralizacji kraju[2].

25 marca w trakcie prowadzenia kampanii wyborczej w centralnych rejonach Mali został porwany Soumaïlla Cissé, lider głównego ugrupowania opozycyjnego w Mali Union for the Republic and Democracy (URD), który w nowym parlamencie zdobył mandat po pierwszej turze wyborów. Pomimo trwającego od ośmiu lat konfliktu jest to pierwszy uprowadzony polityk tej rangi[3]. Tydzień po porwaniu przedstawiciele jego partii oświadczyli, że rozmowy na temat uwolnienia Cisségo przebiegają dobrze. 2 kwietnia uwolniono pięć towarzyszących mu osób. Trzy inne oraz sam Cissé są dalej przetrzymywani, ale ze słów rzecznika prasowego partii, którym jest Demba Traoré, wynika, że czują się dobrze. Traoré zaprzeczył także, aby miał zostać wypłacony jakikolwiek okup.

Według dwóch uwolnionych osób w dniu napadu zostali ostrzelani przez nieznanych zamaskowanych zamachowców, kiedy przejeżdżali swoimi dwoma pojazdami przez niewielki fragment lasu. Następnie wyciągnięto ich z samochodów, zawiązano oczy i posadzono pod drzewami. Cissé lekko zranił się w rękę fragmentami rozbitej szyby w samochodzie. Jeden z ochroniarzy odniósł poważniejsze rany i zmarł. Sześciu innych rannych zostało natychmiast uwolnionych przez napastników. Porwani byli przetrzymywani w różnych miejscach, także na otwartych przestrzeniach. Słyszeli wystrzały z karabinu, ale nie byli źle traktowani. 29 marca Cissé został odłączony od pozostałej ósemki, która została uwolniona[4].

Rodzina porwanego polityka uważa, że rząd robi za mało w tej sprawie. Syn, Bocar Cissé, skarży się na brak jakichkolwiek informacji ze strony rządu, nawet tak podstawowych, czy jego ojciec w ogóle żyje. Według Bocara Soumaïlla nie miał wrogów. Trzykrotnie przegrał wyścig o fotel prezydenta kraju i za każdym razem bez problemu przyjmował porażkę.

31 marca były premier Mali Ousmane Maïga został wyznaczony na szefa sztabu kryzysowego i oświadczył, że jest przygotowany do zrobienia wszystkiego, co niezbędne, aby uwolnić Cisségo. Pomimo tej deklaracji wcześniej uwolnieni oświadczyli, że nikt się z nimi nie kontaktował i o nic nie pytał. Nie wiadomo, czy rząd ma jakikolwiek kontakt z porywaczami. Według „Al Jazeera”, która dotarła do dokumentu dotyczącego powołanej w tej sprawie komisji, została ona ostatecznie sformowana 21 kwietnia. W jej skład weszli głównie biurokraci i osoby z sektora sił bezpieczeństwa[5].

W proces uwolnienia Cisségo zaangażowało się także ONZ, wezwane przez Radę Bezpieczeństwa. Zwróciła się ona także do ugrupowań zbrojnych w Mali oraz rządu o wprowadzenie w życie postanowień porozumienia pokojowego podpisanego w 2015 r. Rada Bezpieczeństwa wyraziła także wolę współpracy z rządem malijskim w zakresie walki z COVID-19[6]. Z kolei 22 kwietnia 42 afrykańskich intelektualistów i polityków oświadczyło, że porwanie tak ważnej osobistości jest wydarzeniem bez precedensu. Wezwali prezydenta Mali Ibrahima Boubacara Keïty do większego zaangażowania w uwolnienie Cisségo. Według analityka Institute for Security Studies, Ibrahima Maïgi, za porwaniem może stać powiązana z Al-Kaidą Katiba Macina. Przez cały ten czas jednak żadna organizacja nie przyznała się do porwania polityka, nikt też nie zażądał okupu za uwolnienie więźniów[7].

W dalszym ciągu nie widać symptomów poprawy sytuacji bezpieczeństwa w Mali i Sahelu. Kontynuując swoje działania w Mali, Burkina Faso i Nigrze, Al-Kaida i IS przyznały się do szeregu ataków przeprowadzonych od początku kwietnia. 4 kwietnia 2020 r. uzbrojeni napastnicy zaatakowali bazę sił malijskich w mieście Bamba, położonym na północy Mali. W wyniku tego zdarzenia śmierć poniosło co najmniej 20[8] żołnierzy malijskich. Napastnicy tradycyjnie podjechali pod bazę na motorach i samochodach. Według świadków zbierali się oni w rejonie sąsiadujących wsi, aby przystąpić do ataku o świcie. Taktyka działania była podobna do poprzednich zdarzeń. Napastnicy zniszczyli bazę i zabrali ze sobą cały sprzęt wojskowy. Żaden z cywilów nie ucierpiał, operacja była skierowana centralnie przeciwko bazie wojskowej[9].

Do przeprowadzenia tego zamachu przyznała się JNIM. Członkowie grupy oświadczyli, że do bazy weszli z dwóch stron, zabijając 30 żołnierzy i zabierając duże ilości broni, amunicji i innego wyposażenia. W tym samym oświadczeniu JNIM nazwała obecną pandemię koronawirusa „żołnierzem Boga” oraz wezwała Francję i Mali do wycofania swoich sił z regionu. JNIM wzięła również na siebie odpowiedzialność za atak na bazę wojskową Solle w Burkina Faso, w północnej prowincji Loroum, do którego doszło 9 kwietnia. Na skutek tego zdarzenia śmierć miało ponieść pięciu żołnierzy, a czterech zaginąć. Dzień później w Solle zginęło 14 ludzi, w większości cywile. JNIM w swoim oświadczeniu podkreśliła, że przyznaje się tylko do pierwszego ataku, co może świadczyć o niechęci do brania odpowiedzialności za zabijanie ludności cywilnej. JNIM pragnie być postrzegana jako jej obrońca, co daje szanse na uzyskanie poparcia publicznego[10].

Jednocześnie rośnie napięcie pomiędzy JNIM i ISGS[11], które ścierają się zarówno w centralnej i północnej Mali, jak i północnym Burkina Faso. Do walk pomiędzy nimi doszło m.in. 16 kwietnia 2020 r. w prowincji Soum, przy granicy z Mali. W lesie Gahika, 30 kilometrów od granicy z Mali, siły ISGS zostały zaatakowane przez siły JNIM. Zarówno po jednej, jak i drugiej stronie zginęło po kilkunastu członków obu organizacji[12].Błąd! Nie podano nazwy pliku.

18 kwietnia 2020 r. doszło do kolejnych intensywnych starć pomiędzy ISGS a JNIM w okolicach Gossi w rejonie Ndaki w Gourma, na pograniczu Mali i Burkina Faso. Oddział JNIM, poruszający się na 40 motocyklach i w 4 samochodów terenowych, zaskoczył atakiem trzy mniejsze bazy ISGS. Po rozbiciu dwóch zebrał całe pozostawione mienie wojskowe i wyposażenie. Zdobyto ponad 40 motocykli i duże zapasy amunicji. Ponad 30 ludzi ISGS zostało zabitych, a kilkunastu dostało się do niewoli, w tym drugi w strukturze ISGS w Gourma – Malick. Dzięki jego zatrzymaniu JNIM mogła zinfiltrować system łączności ISGS. Aby osiągnąć maksymalny efekt, 19 kwietnia komórki JNIM w rejonie Koutougou w prowincji Soum w Burkina Faso przeprowadziły operację przeciwko małym bazom ISGS w tej prowincji. Po tych wydarzeniach struktury ISGS uległy dużej dezorganizacji. Warto przypomnieć, że w marcu 2020 r. członkowie ISGS zabili ponad 40 ludzi z JNIM podczas dwóch ataków w Arbinda i Nassoumbou. Po tamtym zdarzeniu JNIM miała ściągnąć w rejon Gourma po stronie malijskiej 40 pojazdów i 300 motocykli – część pochodziła prawdopodobnie z regionu Timbuktu[13].

Według szacunków ISGS liczy ok. 425 osób: 300 w ramach ISGS (w tym 100 pochodzi z klanu Fulani Toleebe – uciekinierów z Katiba Macina) oraz 125 – ze związanej z ISGS Katiba Salaheddine, którzy przyłączyli się do ISGS w 2017 r. W chwili powstania w maju 2015 r. do organizacji należało ok. 40 osób, w trakcie ataku na siły amerykańsko-nigeryjskie w Tongo Tongo w Nigrze w jej szeregach znajdowało się ich 40 do 60. W kwietniu amerykański departament obrony (U.S. Department of Defense) szacował stan ISGS na 300 osób[14].

Na początku maja ISGS w swoim tygodniku „Al-Naba” poinformowało, że JNIM rozpoczęła wojnę przeciwko tzw. kalifatowi Zachodniej Afryki. ISGS oskarżyło JNIM o atakowanie elementów ISGS na równi z siłami „krzyżowców” i o sprzymierzanie się z lokalnymi grupami w celu zyskania przewagi w rywalizacji pomiędzy ruchami dżihadu. Według „Al-Naba” JNIM podejmuje współpracę ze wszystkimi organizacjami na północy Mali – zarówno opozycyjnymi, jak i lojalnymi wobec rządu, w tym z grupami klanowymi. ISGS oskarżyło JNIM o wyrażenie zgody na negocjacje z rządem malijskim mających na celu przyjęcie roli sił chroniących granic z Algierią i Mauretanią. W „Al-Naba” wymieniono nazwiska liderów JNIM – Iyada Ag Ghaly’ego i Amadou Koufy – którzy od dawna mieli planować operacje skierowane przeciwko IS[15].

Jednocześnie ISGS przyznało się do przeprowadzenia szeregu operacji przeciwko JNIM na północy Mali i Burkina Faso oraz w centralnych rejonach Mali. W czasopiśmie wspomniano szczególnie o rejonach walk pomiędzy dwoma organizacjami – przede wszystkim koło Nampala (rejon Segou). Lokalne źródła podały także, że do starć doszło w marcu i kwietniu 2020 r. w takich miejscowościach, jak m.in. Dialloube, Koubi, Djantakai i Nigua (rejon Mopti, Mali), a także w mieście Fassala w Mauretanii, który leży przy granicy z Mali. W rejonach walk dochodzi często do przechodzenia mniejszych grup na stronę głównie ISGS[16].

Mapa 1. Rejony operowania ugrupowań zbrojnych na Sahelu. Kinga Kierzkowska na podstawie https://www.iiss.org/blogs/analysis/2019/06/conflicts-in-mali

„Al-Naba” poruszyło wspomniany temat w związku z ofensywą sił francuskich i ich sojuszników w Mali i Burkina Faso. Na początku kwietnia siły Barkhane i G5 Sahel przeprowadziły kilka połączonych operacji, skierowanych przeciwko grupom zbrojnym (zwłaszcza ISGS) operującym w rejonie Liptako – Gourma po stronie Mali. W trakcie operacji prowadzonej 2 kwietnia w rejonie Boulikessi komandosi zlikwidowali ich bazę logistyczną, zabili kilku terrorystów i przejęli wiele motocykli oraz inne wyposażenie. W ciągu kilku pierwszych dni kwietnia przeprowadzono także kilka operacji lotniczych z wykorzystaniem dronów Reaper i samolotów Mirage 2000D. W rejonie Gourma zlikwidowano wielu terrorystów oraz zniszczono sprzęt wykorzystywany do przeprowadzania zamachów. 5 kwietnia siły Barkhane udzieliły wsparcia siłom zbrojnych Nigru, kiedy te zostały zaatakowane w Banibangou, na granicy z Mali. W trakcie operacji zneutralizowano kilkunastu terrorystów. Sukces był możliwy dzięki coraz lepszej współpracy i wymianie informacji pomiędzy zaangażowanymi w projekt stronami. Poza samolotami Mirage 2000D wykorzystano także śmigłowce Tiger i Gazel. Operacje prowadzono również na północy Burkina Faso[17]. W tym samym czasie nie organizowano żadnych działań przeciwko JNIM.

23 kwietnia w trakcie operacji przeciwko ISGS w regionie Liptako – Gourma w wyniku eksplozji IED został ranny żołnierz francuskiej legii cudzoziemskiej z pułku artylerii Legii Cudzoziemskiej (1 er REC – Regiment etranger de cavalerie), pochodzący z Ukrainy Dmytro Martynyouka. Natychmiast został przetransportowany do szpitala wojskowego w Gao, a następnie do szpitala wojskowego Percy, lecz kilka dni później zmarł. Od 2013 r. do dnia dzisiejszego w Mali śmierć poniosło już łącznie 45 żołnierzy francuskich[18]. Dodatkowo na początku maja patrol sił MINUSMA najechał na ładunek IED. W konsekwencji eksplozji śmierć poniosło trzech żołnierzy czadyjskich, a czterech innych zostało ciężko rannych. Do zdarzenia doszło na północy Mali w rejonie Aguelhok[19].

W Mali, Burkina Faso i Nigrze grupy zbrojne kontrolują kopalnie złota lub do tego dążą. Boom na złoto rozpoczął się w 2012 r., kiedy to odkryto żyłę ciągnącą się od Sudanu aż do Mauretanii. W Sudanie w 2012 r. złoto odkryto w Jebel Amir, rok później – w Czadzie, w Batha, w centralnej części kraju, i Tibesti, na północy. W Nigrze znaleziono je w 2014 r. w Djado, na północnym wschodzie, w Tchibarakaten, na północnym wschodzie od Arlit i w regionie Air. W 2016 r. pokazało się także w Mali w Tasiast, na zachodzie. Złoto odkryto również w Tillaberi na zachodzie Nigru, Kayes, Sikasso i Koulikoro na południu Mali oraz w wielu miejscach w Burkina Faso. Powyższe spowodowało migrację do tych rejonów doświadczonych górników z Sudanu, Mali i Burkina Faso. Rzemieślnicze wydobycie obecnie stanowić może nawet połowę tego, co wydobywa się przemysłowo: 20-50 ton w Mali,  
10-30ton w Burkina Faso i 10-15 ton w Nigrze, co daje od 1,9 do 4,5 mld USD rocznie. Większość złota jest eksportowana do Dubaju. Wartość tego złota plus pochodzącego z Togo szacuje się na 1,9 mld USD. Około dwóch milionów ludzi w tych trzech państwach jest bezpośrednio zaangażowanych w przemysł wydobywczy złota: milion w Burkina Faso, 700 tys. w Mali i 300 tys. w Nigrze. Pośrednio może to być nawet trzy razy więcej[20].

Wszystko to przyczyniło się do powstania całej sieci nieformalnych powiązań, zajmujących się wydobyciem i przemytem nieobrobionego kruszcu. W niektórych sytuacjach rządy, nie będąc w stanie kontrolować ważnych złotonośnych rejonów, pozwalają na to nieformalnym grupom zbrojnym, tracąc jednak przy tym również dużą część zysków. Sieć międzynarodowych powiązań pozwala na przemyt złota oraz finansowanie grup zbrojnych, w tym terrorystycznych. W październiku 2019 r. miały miejsce ataki na kopalnie złota w Burkina Faso, w których w zginęło łącznie ponad 60 cywilów. 4 października 2019 r. uzbrojeni napastnicy zabili 20 górników w kopalni w Dolmane, w rejonie miasta Arbinda, w północno-zachodniej Burkina Faso. 6 listopada 2019 r. zamaskowani napastnicy zaatakowali konwój z kopalni Semafo, kanadyjskiej kompanii na wschodzie Burkina Faso, zabijając 40 robotników.

Poza zyskami z porwań złoto może być kolejnym, o ile nie ważniejszym źródłem dochodów dla grup zbrojnych. Na przykład w rejonie Kidal górnicy płacą Ansar Dine (część ISGS) zakat, podatek religijny. Niektórzy z nich współpracują z dżihadystami z pragmatyki, inni z przymusu. W prowincji Soum w Burkina Faso górnicy nawet wspierają dżihadystów przeciwko milicji Koglweogo, która zajęła rejony złotonośne Kereboulew w 2016 r. Lokalne społeczeństwo zbliżyło się do grup zbrojnych, kiedy rząd przeprowadził operację przeciwpartyzancką, po której zamknął kopalnie i przejął wyposażenie oraz złoto górników. W zamyśle miało to odciąć dżihadystów od źródeł finansowania. Biznes kopalniany jest także wykorzystywany przez grupy zbrojne do szkolenia swoich członków, w związku z dostępem do materiału wybuchowego, wykorzystywanego do produkcji IED. Korzysta z tego m.in. Ansar Dine, szkoląc ludzi w rzemieślniczych kopalniach złota w Wybrzeżu Kości Słoniowej przy granicy z Mali[21].

Według UNICEF w czerwcu 2019 r. w rejonie Afryki Zachodniej i Centralnej – tj. w Burkina Faso, Kamerunie, Czadzie, Republice Środkowej Afryki, Demokratycznej Republice Kongo, Mali, Nigrze i Nigerii –z powodu walk i zagrożenia atakami zamknięto 9272 szkoły. Liczba ta wzrosła trzykrotnie od 2017 r. W sierpniu 2019 r. zastępca dyrektora UNICEF Charlotte Petri Gornitzka i ambasador dobrej woli UNICEF Muzoon Almellehan odbyły podróż do Mali w celu bezpośredniego zapoznania się z wpływem braku bezpieczeństwa i przemocy wobec dzieci na ich edukację. Odwiedzone zostały m.in. obozy uchodźców w Mopti w centralnej części Mali. Brak bezpieczeństwa miał decydujący wpływ na zamknięcie 900 szkół w Mali i 2000 w Burkina Faso. W centralnych rejonach Sahelu, tj. Burkina Faso, Mali i Nigrze, liczba zamkniętych szkół wzrosła sześciokrotnie w ciągu dwóch lat: z 500 w kwietniu 2017 r. do 3000 w czerwcu 2019 r. Z kolei w czterech krajach tzw. Kotliny Czadu – Kamerunie, Czadzie, Nigrze i Nigerii – w tym samym okresie utrzymywał się stały poziom, tj. ok. 1000 szkół zamkniętych.

Ambasador Muzoon Almellehan wyraziła ogromny szacunek dla dzieci malijskich, że podejmują naukę bez względu na to, w jak ciężkich warunkach przyszło im żyć. UNICEF współpracuje z władzami Mali, odpowiedzialnymi za edukację, w celu opracowania alternatywnych sposób edukacji, takimi jak: tworzenie społecznych centrów edukacyjnych, radiowe programy edukacyjne i inne. Np. w Nigerii nauka realizowana jest w szkołach koranicznych, w Burkina Faso i Kamerunie treści edukacyjne transmitowane są przez radio w różnych językach, aby dzieci mogły uczyć się w domach. Z kolei w Mali UNICEF ustanowił 169 społecznych centrów edukacyjnych (Community Learning Centres), wyposażając nauczycieli w tablety dla treningu osobistego. Dodatkowo dzieciom zapewniono wsparcie psychologiczno-socjalne, aby pomagać im w pokonaniu traumy i stresu, spowodowanej życiem w sytuacji nieustannego zagrożenia. W liczbach bezwzględnych dzieci w wieku 6 do 14 lat w państwach zachodniej i centralnej Afryki jest 40 mln[22].

Najgorsza sytuacja jest w tych rejonach Mali, Nigru i Burkina Faso, które znajdują się pod całkowitą kontrolą ugrupowań związanych z Al-Kaidą i Państwem Islamskim. Organizacje te świetnie rozgrywają stare, wewnętrzne resentymenty pomiędzy różnymi grupami etnicznymi, z powodzeniem werbując dzieci do swoich oddziałów. W wymienionych krajach finansują swoją działalność i wyposażenie ze środków pozyskanych z przemytu złota. Górnictwo złota było zaniedbywane przez rządy tych państw i wpadło w ręce grup, dla których zachodnie wykształcenie, a już tym bardziej dotyczące dziewczynek, jest zagrożeniem dla ich ideologii. Kontrola kopalń złota pozwala zdobywać możliwości i środki na przejmowanie kontroli nad kolejnymi rejonami, co z kolei daje kolejne środki. Kopalnie są pełne młodych ludzi, których można łatwo zwerbować w szeregi grup zbrojnych[23].

W Mali kryzys bardzo mocno zaczyna się zaogniać pomiędzy Fulani (Peuhl) a Dogonami, szczególnie na bazie konkurencji o kurczące się w związku ze zmianami klimatycznymi żyzne tereny. Każdy rok jest gorszy od poprzedniego. W 2019 r. udokumentowano śmierć 450 cywilów w centralnej Mali i był to najbardziej śmiercionośny rok od początku konfliktu w 2012 r. Jeżeli chodzi o dzieci, to z jego powodu w 2017 r. w różnym zakresie ucierpiało ich 390, przy 570 w roku 2019 r. W rejonie Mopti, gdzie grupy zbrojne nieustannie dopuszczają się szeregu zbrodni – jak palenie ludzi żywcem w ich domach, mordowanie maczetami, rozrywanie czy podcinanie gardeł – zamknięto 600 szkół, co daje 30% wszystkich. Część dorosłych i dzieci wstępuje w szeregi grup zbrojnych w obawie przed śmiercią głodową. Inną motywacją jest strach przed śmiercią z rąk innych grup. Jeszcze gorzej mają dziewczynki, które bez szkoły są zmuszane do szybkiego zamążpójścia. W większości krajów afrykańskich, w tym w Mali, małżeństwa dzieci są zabronione, ale brak edukacji powoduje, że ludzie nie znają swoich praw. Dziewczynki są narażone w konsekwencji na przemoc seksualną, wczesną ciążę i różne choroby z tym związane. Komplikacje ciążowe i porodowe są najczęstszą przyczyną śmierci kobiet na świecie, w wieku 15-19 lat, według WHO. Przed wybuchem wojny Mali było bardzo przyjaznym i bezpiecznym krajem, gdzie nawet najbiedniejsi oferowali wodę i jedzenie obcym. Obecnie tysiące dzieci urodzonych w czasie wojny wyrasta w braku zaufania do świata[24].


[1] JNIM (Jama’at Nusrat al-Islam wal-Muslimin in Mar), The Groups for Support of Islam and Muslims – powstała 2 marca 2017 r. z konsolidacji głównych bloków zbrojnych, tj. Ansar Dine, Al-Murabitoon – oddziału AQIM działającego na Saharze, i Macina Liberation Front. Liderem JNIM został lider Ansar Dine Iyad ag Ghaly. W trakcie zakładania JNIM jej lider ponownie złożył bayat, ślubując wierność emirom i szejkom, liderowi AQIM – Abu Musabowi Abdelowi Wadoudowi (Abdulmalekowi Droukdeowil), Aymanowi al-Zawarhiriemu oraz emirowi talibów w Afganistanie Mullahowi Haibatullahowi Akhundzadowi. T. Joscelyn, Analysis: Al Qaeda groups reorganize in West Africa, „FDD’s Long War Journal”, 13.03.2017, https://www.longwarjournal.org/archives/2017/03/analysis-al-qaeda-groups-reorganize-in-west-africa.php, 04.02.2019.

[2] Polls close in Mali election held despite threats of violence, „Al Jazeera”, 20.04.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/04/polls-open-mali-runoff-elections-coronavirus-threats-200419055608539.html, 23.04.2020.

[3] Mali: Abducted Soumaila Cisse ‘doing well’, release talks on, „Al Jazeera”. 3.04.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/04/mali-abducted-soumaila-cisse-release-talks-200403175359435.html6.4.2020, 06.04.2020.

[4] A. Thomas-Johnson, Family of seized Soumaila Cisse says Mali gov’t ‘moving too slow’, „Al Jazeera”, 05.05.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/05/family-seized-soumaila-cisse-mali-gov-moving-slow-200504054720164.html, 09.05.2020.

[5] Tamże.

[6] Mali: UN urges swift release of kidnapped opposition leader, „Al Jazeera”, 08.04.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/04/mali-urges-swift-release-kidnapped-opposition-leader-200408042936546.html, 09.04.2020.

[7] A. Thomas-Johnson, Family of seized Soumaila…

[8] Niektóre źródła podają liczbę 30. Terrorisme: des combattants du Front de libération du Macina décidés à rejoindre l’Etat islamique au Grand Sahara ( Timbuktu Institute), “Public agence Ecofin”, 21.01.2020, https://www.agenceecofin.com/securite/2101-72980-terrorisme-des-combattants-du-front-de-liberation-du-macina-decides-a-rejoindre-l-etat-islamique-au-grand-sahara-timbuktu-institute, 16.05.2020.

[9] Up to 20 Malian soldiers killed in attack on military base, „Al Jazeera”, 07.04.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/04/20-malian-soldiers-killed-attack-military-base-200406103504731.html, 07.04.2020.

[10] C. Weiss, Al Qaeda, Islamic State strike across the Sahel, „Long War Journal”, 19.04.2020, https://www.longwarjournal.org/archives/2020/04/al-qaeda-islamic-state-strike-across-the-sahel.php, 29.04.2020.

[11] Po powołaniu tzw. Państwa Islamskiego w czerwcu 2014 r. rozpoczęło ono swoją ekspansję także w Afryce. W grudniu 2014 r. doszło do rozłamu w szeregach Al-Murabitoon. Jeden z byłych liderów MUJAO, organizacji wchodzącej w skład Al-Murabitoon, Abu Walid al-Sahrawi odłączył się i w maju 2015 r. wraz ze swoimi kluczowymi ludźmi założył odłam IS w Mali, składając oświadczenie lojalności jego liderom. Abu Bakr
al-Baghdadi oficjalnie przyjął je dopiero w październiku 2016 r. Nowa organizacja – The Islamic State in the Greater Sahara (ISGS) – 15 czerwca 2019 r. opublikowała krótkie wideo, na którym jej członkowie w Mali i Burkina Faso odnowili przysięgę wierności wobec Al-Baghdadiego. T. Joscelyn, Jihadists in West Africa renew allegiance to Abu Bakr al-Baghdadi, „Long War Journal”, online, 17.06.2019, https://www.longwarjournal.org/archives/2019/06/jihadists-in-west-africa-renew-allegiance-to-abu-bakr-al-baghdadi.php, 02.07.2019.

[12] J. Dzaku, Burkina Faso: plus de 60 djihadistes tués dans des affrontement à Arbinda et Nassoumbou, „Nordsud Journal”, 17.04.2020, https://www.nordsudjournal.com/burkina-faso-plus-de-60-djihadistes-tues-dans-des-affrontement-a-arbinda-et-nassoumbou/, 15.05.2020.

[13] Mali Burkina: Le JNIM Reissi un gros coup contre L’EIGS dans le Gourma et pres de la frontiere Mali Burkina, “Bamada.net” 21.04.2020, https://bamada.net/mali-burkina-le-jnim-reussi-un-gros-coup-contre-leigs-dans-le-gourma-et-pres-de-la-frontiere-mali-burkina, 17.05.2020.

[14] J. Warner, Ch. Hulme, The Islamic State in Africa: Estimating Fighter Numbers in Cell Across the Continent, „CTC Sentinel”, August 2018, p.24, https://ctc.usma.edu/wp-content/uploads/2019/01/CTC-SENTINEL-082018-final.pdf, 10.04.2020.

[15] T. Joscelyn, C. Weiss, Analysis: Islamic State claims al-Qaeda started a war in West Africa, „Long War Journal”, 08.05.2020, https://www.longwarjournal.org/archives/2020/05/analysis-islamic-state-claims-al-qaeda-started-a-war-in-west-africa.php, 09.05.2020.

[16] Tamże.

[17] Communiqué de presse – Barkhane: Actualités du 3 au 10 avril 2020, „Maliweb”, 10.04.2020,

https://www.maliweb.net/communique/communique-de-presse-barkhane-actualites-du-3-au-10-avril-2020-2867532.html, 17.05.2020.

[18] V. de Gmeline, Un légionnaire de la force française Barkhane tué au Mali, „Marianne”, 02.05.2020, https://www.marianne.net/monde/un-legionnaire-de-la-force-francaise-barkhane-tue-au-mali, 17.05.2020.

[19] Three UN troops killed in roadside bomb attack in Mali, „Al Jazeera”,11.05.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/05/troops-killed-roadside-bomb-attack-mali-200511062232154.html, 11.05.2020.

[20] Getting a Grip on Central Sahel’s Gold Rush, „Crisis Group”, Report 282 Africa, 13.11.2019, https://www.crisisgroup.org/africa/sahel/burkina-faso/282-reprendre-en-main-la-ruee-vers-lor-au-sahel-central, 13.05.2020.

[21] Tamże.

[22] School closures in West and Central Africa triple since 2017, UNICEF, 22.08.2019, https://www.unicef.org/press-releases/school-closures-west-and-central-africa-triple-2017, 13.05.2020.

[23] A. Hammerschlag, Out of school, forced to fight: Children pay price for Sahel war, 19.04.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/04/school-forced-fight-children-pay-price-sahel-war-200415140942329.html, 23.04.2020.

[24] Tamże.

POBIERZ PDF

X

Konflikt w Mali – szansa na zakończenie konfliktu czy groźba kolejnego Afganistanu…?

Opracował: Krzysztof Danielewicz, 2.09.2020 r.

Zdjęcie 1. Żołnierze malijscy w trakcie uroczystej zbiórki z okazji zakończenia szkolenia realizowanego przez Unie Europejską.

Wprowadzenie

W 2012 r. w Mali wybuchło powstanie Tuaregów skupionych w ramach Narodowego Ruchu Wyzwolenia Azawadu (MNLA – The National Movement for the Liberation of Azawad)[1], wspartych przez grupy powiązane z radykalnym islamem i Al-Kaidą. W 2013 r. ugrupowania islamskie, już bez MNLA, podjęły próbę przejęcia kontroli nad całym terytorium Mali, udaremnioną przez siły francuskie przerzucone w ramach sił Serval[2]. Pozbycie się islamistów z Gao, Timbuktu czy Kidal nie poprawiło jednak sytuacji. Wojna domowa przyjęła formę wielowymiarowego kryzysu, angażującego wielu lokalnych, regionalnych i ponadregionalnych „aktorów”. W styczniu 2015 r. pojawiła się grupa Front Wyzwolenia Maciny (MLF – Macina Liberation Front, inna nazwa to Katiba Macina), która nawiązując do istniejącego w latach 1818-1863 na terenach Segou, Mopti i Timbuktu Imperium Macina (Macina Empire), chce utworzyć The Islamic Macina Republic. 2 marca 2017 r. doszło do ostatecznej konsolidacji głównych bloków zbrojnych powiązanych z Al-Kaidą: Ansar Dine, Al-Murabitoon (oddział AQIM działający na Saharze)[3] i MLF połączyły się, tworząc nowy organizm o nazwie Grupa Wspierania Islamu i Muzułmanów (JNIM – The Groups for Support of Islam and Muslims, arabska nazwa: Jama’at Nusrat al-Islam wal-Muslimin in Mar). Liderem JNIM został przywódca Ansar Dine Iyad ag Ghaly. Powołanie JNIM stanowiło próbę zrównoważenia wpływów tzw. Państwa Islamskiego[4] (ISIS), które od początku swojego istnienia (czerwiec 2014 r.) rozpoczęło swoją ekspansję także w Afryce. W grudniu 2014 r. doszło do rozłamu w szeregach Al-Murabitoon[5]. Jeden z byłych liderów MUJAO (organizacji wchodzącej w skład Al-Murabitoon), Abu Walid al-Sahrawi, odłączył się i w maju 2015 r. wraz ze swoimi kluczowymi ludźmi założył odłam ISIS w Mali, składając oświadczenie lojalności (bayat)[6] jego liderom. Abu Bakr al-Baghdadi oficjalnie przyjął je dopiero w październiku 2016 r.[7] Działania wymienionych grup i organizacji zbrojnych przyczyniły się także do odmrożenia starych konfliktów etnicznych, jak ten pomiędzy Fulani i Dogonami. Ludność cywilna znalazła się w pułapce pomiędzy islamistami i różnymi grupami etnicznymi walczącymi zarówno między sobą, jak i z represyjnymi siłami rządowymi[8]. Problemy wewnętrzne Mali rozlały się na inne państwa, szczególnie Burkina Faso i Niger.

Celem niniejszego artykułu jest ukazanie aktualnej sytuacji bezpieczeństwa w Mali, jej implikacji politycznych oraz podejmowanych przez środowisko międzynarodowe prób zatrzymania negatywnych trendów i stworzenia warunków do powrotu stabilizacji. Autor poszukuje odpowiedzi na problem badawczy, który został zredukowany do pytań:

  • jakie czynniki mają aktualnie wpływ na kształtowanie sytuacji bezpieczeństwa w Mali?
  •  jakie są perspektywy jej rozwoju na przyszłość?

Aby odpowiedzieć na powyższe pytania, przede wszystkim przeprowadzono analizę dyskursu medialnego i internetowego. Wykorzystano także drukowane i elektroniczne źródła dotyczące badanego problemu, przy ocenie których pomocne okazały się wiedza i doświadczenie zdobyte w trakcie udziału w Misji Szkoleniowej Unii Europejskiej w Mali w latach 2013-2014 oraz wnioski z badań prowadzonych w latach 2015-2020.

Sytuacja bezpieczeństwa

 Pomimo działań podejmowanych zarówno przez siły rządowe, jak i organizacje międzynarodowe – takie jak MINUSMA[9], Operation Barkhane[10], G5 Sahel[11] – sytuacja bezpieczeństwa w Mali ulega ciągłemu pogorszeniu.  W styczniu 2020 r. przedstawiciel ONZ na Afrykę Zachodnią Mohamed ibn Chambas (UN Special Representative and Head of the UN Office for West Africa and the Sahel – UNAMAS) poinformował Radę Bezpieczeństwa ONZ o bezprecedensowym wzroście ataków terrorystycznych w regionie. W trakcie pierwszego w 2020 r. spotkania Rady Bezpieczeństwa szef UNAMAS poinformował, że od 2016 r. liczba ofiar w Mali, Burkina Faso i Nigrze wzrosła pięciokrotnie: do 4000 ofiar przy 770 w roku 2016. Liczba zamachów wzrosła nie tylko w Mali i Burkina Faso, ale także w innych państwach zachodniego wybrzeża Afryki. Dodatkowo liczba uchodźców osiągnęła poziom pół miliona ludzi[12].

W sierpniu 2019 r. zastępca dyrektora UNICEF Charlotte Petri Gornitzka i ambasador dobrej woli UNICEF Muzoon Almellehan odbyły podróż do Mali w celu bezpośredniego zapoznania się z wpływem braku bezpieczeństwa i przemocy wobec dzieci na ich edukację. Odwiedzone zostały m.in. obozy uchodźców w Mopti w centralnej części Mali. Brak bezpieczeństwa miał decydujący wpływ na zamknięcie 900 szkół w Mali i 2000 w Burkina Faso. W centralnych rejonach Sahelu, tj. Burkina Faso, Mali i Nigrze, liczba zamkniętych szkół wzrosła sześciokrotnie w ciągu dwóch lat: z 500 w kwietniu 2017 r. do 3000 w czerwcu 2019 r. Najgorsza sytuacja jest w tych rejonach Mali, Nigru i Burkina Faso, które znajdują się pod całkowitą kontrolą ugrupowań związanych z Al-Kaidą i Państwem Islamskim[13].

Grupami, które w największym stopniu determinują sytuację bezpieczeństwa w Mali i regionie Sahelu, są tradycyjnie JNIM (Jama’at Nusrat al-Islam wal-Muslimin in Mar, The Groups for Support of Islam and Muslims)[14]  oraz ISGS (The Islamic State in the Greater Sahara)[15]. Pomiędzy listopadem 2018 r. a marcem 2019 r., tj. w ciągu pięciu miesięcy, według The Armed Conflict Location & Event Data Project (ACLED) nastąpił gwałtowny wzrost poziomu przemocy w rejonie Sahelu oraz liczby ofiar śmiertelnych. Zginęło tam prawie 5000 osób, zanotowano także 1200 incydentów związanych z przemocą. Stanowi to wzrost o 46% i 31% w porównaniu do tego samego okresu rok wcześniej. Ponad 2100 ofiar to cywile. Porównując z tym samym okresem rok wcześniej, od listopada 2018 r. do marca 2019 r. liczba ataków skierowana przeciwko cywilom wzrosła o 7028% w Burkina Faso, 500% w Nigrze i 300% w Mali. Według ACLED śmierć poniosło 4776 osób w rejonie Sahelu pomiędzy 1 listopada 2018 r. a 23 marca 2019 r. Tylko w lutym 2019 r. w trakcie 390 zdarzeń zabito 1068 osób. Doszło też do 724 zamachów na cywilów, co spowodowało 2151 ofiar. W Mali wydarzyło się 145 incydentów zbrojnych skierowanych przeciwko cywilom, co skutkowało liczbą 547 ofiar. Był to wzrost o 150% incydentów i 311% ofiar[16].

Pomimo tak wielu ofiar wśród ludności cywilnej głównym celem ataków grup zbrojnych, takich jak JNIM i ISGS, są malijskie siły bezpieczeństwa i wojska międzynarodowe. Pomiędzy wrześniem a grudniem 2019 r. łącznie zginęło już 140 żołnierzy malijskich[17].

 Taktyka grup jest coraz skuteczniejsza, a liczba ofiar po stronie żołnierzy coraz większa. Wystarczy tu podać tylko kilka przykładów z 2020 r.:

  • 6 stycznia 2020 r. pięciu żołnierzy malijskich zginęło w wyniku eksplozji improwizowanego ładunku wybuchowego (IED – Improvised Explosive Divace) podczas ataku na konwój sił malijskich przemieszczający się w rejon Alatona, graniczący z Mauretanią[18];
  • 23 stycznia, w okolicy miejscowości Dioungani, region Mopti, śmierć poniosło co najmniej sześciu żołnierzy malijskich, a wielu innych odniosło rany[19];
  • 26 stycznia 2020 r. podczas ataku na posterunek wojskowy niedaleko miejscowości Sokolo w regionie Segou zginęło co najmniej dziewiętnastu żołnierzy malijskich, a pięciu zostało rannych. Atak został przeprowadzony przez duży, około stuosobowy oddział[20];
  • 4 kwietnia 2020 r. uzbrojeni napastnicy zaatakowali bazę sił malijskich w mieście Bamba, położonym na północy Mali. W wyniku tego zdarzenia śmierć poniosło co najmniej 20[21] żołnierzy malijskich[22];
  • 14 czerwca 2020 r. w rejonie Bouka Were, około 100 km od granicy z Mauretanią, został zaatakowany konwój sił malijskich. Dziesiątki żołnierzy malijskich uznano za zaginionych lub zginęło. Kilkanaście pojazdów wojska dostało się pod ogień napastników. Niektóre zdołały wyrwać się z konwoju, ale tylko 20 na 64 żołnierzy biorących udział w konwoju zgłosiło się na zbiórkę. 15 czerwca 2020 r. rzecznik prasowy malijskich sił zbrojnych oświadczył, że śmierć poniosło 24 żołnierzy malijskich, natomiast 8 zostało później odnalezionyc[23].

Taktyka stosowana przy atakach na siły rządowe jest bardzo podobna. Wybierane są z reguły mniejsze bazy wojskowe, a atak dokonywany jest w godzinach porannych (5.00-7.00). Napastnicy gromadzą się w sąsiednich wsiach i na motorach oraz samochodach otaczają cel ataku. W większości przypadków posiadają przewagę liczebną. Następnie za pomocą rakiet i moździerzy ostrzeliwują bazę, starając się w pierwszej kolejności zniszczyć infrastrukturę komunikacyjną, aby uniemożliwić wezwanie wsparcia. Do zrobienia wyłomu w ogrodzeniu wykorzystuje się często zamachowców-samobójców, którzy za pomocą samochodu wypełnionego materiałem wybuchowym dokonują – jednego lub więcej – wyłomu w ogrodzeniu (VBIED). Wtedy do bazy wjeżdżają siły główne, które wykorzystując chaos, zabijają jak najwięcej żołnierzy, a następnie zabierają ze sobą swoich zabitych, rannych oraz całe wyposażenie wojskowe, jakie są w stanie tylko wywieźć. W trakcie ataków cywile nie są ich celem, a jeżeli są wśród nich ofiary, często żadna grupa nie przyznaje się do ataku z uwagi na obawy o utratę poparcia ludności[24].

Równolegle do atakowania sił rządowych i organizacji międzynarodowych, JNIM oraz ISGS prowadzą ze sobą bezpardonową walkę o tereny i poparcie ludności lokalnej. Grupy te ścierają się ze sobą zarówno w centralnej i północnej Mali, jak i północnej Burkina Faso. Do walk pomiędzy nimi doszło m.in. 16 kwietnia 2020 r. w prowincji Soum w Burkina Faso, przy granicy z Mali. W lesie Gahika, 30 kilometrów od granicy z Mali, siły ISGS zostały zaatakowane przez siły JNIM. Zarówno po jednej, jak i drugiej stronie zginęło po kilkunastu członków obu organizacji[25].

18 kwietnia 2020 r. doszło do kolejnych intensywnych starć pomiędzy ISGS a JNIM w okolicach Gossi w rejonie Ndaki w Gourma, na pograniczu Mali i Burkina Faso. Oddział JNIM, poruszający się na 40 motocyklach i w 4 samochodach terenowych, zaskoczył atakiem trzy mniejsze bazy ISGS. Po rozbiciu dwóch zebrał całe pozostawione mienie wojskowe i wyposażenie. Zdobyto ponad 40 motocykli i duże zapasy amunicji. Ponad 30 ludzi ISGS zostało zabitych, a kilkunastu dostało się do niewoli, w tym drugi w strukturze ISGS w Gourma – Malick. Dzięki jego zatrzymaniu JNIM mogła zinfiltrować system łączności ISGS. Aby osiągnąć maksymalny efekt, 19 kwietnia komórki JNIM[26] w rejonie Koutougou w prowincji Soum w Burkina Faso przeprowadziły operację przeciwko znajdującym się tam małym bazom ISGS. Po tych wydarzeniach struktury ISGS uległy dużej dezorganizacji. Warto przypomnieć, że w marcu 2020 r. członkowie ISGS zabili ponad 40 ludzi z JNIM podczas dwóch ataków w Arbinda i Nassoumbou. Po tamtym zdarzeniu JNIM miała ściągnąć w rejon Gourma po stronie malijskiej 40 pojazdów i 300 motocykli – część pochodziła prawdopodobnie z regionu Timbuktu[27].

Na początku maja 2020 r. ISGS w swoim tygodniku „Al-Naba” poinformowało, że JNIM rozpoczęła wojnę przeciwko tzw. kalifatowi Zachodniej Afryki. ISGS oskarżyło JNIM o atakowanie elementów ISGS na równi z siłami „krzyżowców” i o sprzymierzanie się z lokalnymi grupami w celu zyskania przewagi w rywalizacji pomiędzy ruchami dżihadu. Według „Al-Naba” JNIM podejmuje współpracę ze wszystkimi organizacjami na północy Mali – zarówno opozycyjnymi, jak i lojalnymi wobec rządu, w tym z grupami klanowymi. ISGS oskarżyło JNIM o wyrażenie zgody na negocjacje z rządem malijskim mające na celu przyjęcie roli sił chroniących granic z Algierią i Mauretanią. W „Al-Naba” wymieniono nazwiska liderów JNIM – Iyada Ag Ghaly’ego i Amadou Koufy – którzy od dawna mieli planować operacje skierowane przeciwko IS[28].

Według szacunków ISGS liczy ok. 425 osób: 300 w ramach ISGS (w tym 100 pochodzi z klanu Fulani Toleebe – uciekinierów z Katiba Macina) oraz 125 wywodzących się ze związanej z ISGS Katiba Salaheddine, którzy przyłączyli się do ISGS w 2017 r. W chwili powstania organizacji w maju 2015 r. należało do niej ok. 40 osób, w trakcie ataku na siły amerykańsko-nigeryjskie w Tongo Tongo w Nigrze w jej szeregach znajdowało się ich 40 do 60. W kwietniu 2018 r. amerykański departament obrony (U.S. Department of Defense) szacował stan ISGS na 300 osób[29]. Z kolei według prezydenta Mali Ibrahima Boubacara Keïty do JNIM należy około 1000-2000 ludzi[30].

Aby zrozumieć powód szybkiego wzrostu aktów przemocy na Sahelu, należy uwzględnić upadek ISIS na terenie Iraku i Syrii. Fakt ten skutkował powrotem setek, jeśli nie tysięcy zagranicznych ochotników do swoich państw, co przyczyniło się do wzrostu zagrożenia atakami. Duża część z powracających z całą pewnością ma do tego odpowiednie przygotowanie i doświadczenie bojowe, a także kontakty na całym świecie, nawiązane podczas wspólnej walki w Syrii i Iraku. W 2018 r. Rada Pokoju i Bezpieczeństwa Unii Afrykańskiej (The African Union Peace and Security Council) wyraziła duże zaniepokojenie napływem tych osób na kontynent afrykański, ponieważ stanowią duże zagrożenie dla jego bezpieczeństwa. W związku z powyższym UA potrzebuje ogólnej kontynentalnej strategii walki z tym zagrożeniem. Sytuacja jest podobna do tej z lat 80. XX w., kiedy wracali ochotnicy z Afganistanu. Według The Combating Terrorism Center do połowy 2018 r. do Afryki przybyło około 6050 byłych członków ISIS[31].

Grupy zbrojne, działające w Mali, Burkina Faso i Nigrze, mają dostęp zarówno do wyszkolonych rekrutów, jak i środków finansowych. Zdobywają je dzięki przemytowi broni, narkotyków, motorów, paliwa, kradzieży bydła, rzemieślniczemu wydobyciu złota czy kłusownictwu. Zajmują się tym sami lub przy pomocy organizacji przestępczych. W szczególnie zagrożonym rejonie, jakim jest obszar Liptako-Gourma, aktywności obu tych światów bardzo się przenikają. Grupy zbrojne są tym układzie dawcą usług albo regulatorem tych działań. Związki z przemytnikami są kluczowe ze względu na trzy główne cele: generują środki finansowe, zapewniają środki na przeżycie i zdolności operacyjne oraz wzmacniają związki z lokalną ludnością, co z kolei pozwala na werbunek nowych członków. Kradzież bydła oraz rzemieślnicze wydobycie złota, stanowiące bardzo istotne źródło finansowania organizacji terrorystycznych, są bardzo nasilone zwłaszcza na pograniczu Nigru i Mali, centralnej Mali i Dogon Plateau. Na ataki, podczas których często kradzione jest bydło, szczególnie narażone są gospodarstwa znanych lokalnych osobistości, w tym religijnych czy tradycyjnych liderów. Następnie zwierzęta są sprzedawane na bardziej oddalonych rynkach lub rzeźnikom. W niektórych kontrolowanych przez grupy zbrojne rejonach w zamian za ochronę nakładają oni na rolników podatek „zakat”. Takimi obszarami są pogranicze Nigru i Mali, Ayorou i Banibangou na północy nigeryjskiego rejonu Taillabery, gdzie operuje ISGS.

Rzemieślnicze wydobycie złota jest kluczowym źródłem dochodów w takich złotonośnych regionach, jak wschodnia Burkina Faso czy departament Torodi w Nigrze, znajdujący się na pograniczu obu państw. Grupy przejmują kontrolę nad już istniejącymi kopalniami lub otwierają nowe. Pozwala im to zdobywać możliwości i środki na przejmowanie kontroli nad kolejnymi rejonami, co z kolei daje kolejne środki. Dodatkowo kopalnie są pełne młodych ludzi, których można łatwo zwerbować w szeregi grup zbrojnych[32].

Boom na złoto rozpoczął się w 2012 r., kiedy to odkryto żyłę ciągnącą się od Sudanu aż do Mauretanii. W Nigrze znaleziono je w 2014 r. w Djado, na północnym wschodzie, w Tchibarakaten, na północnym wschodzie od Arlit i w regionie Air. W 2016 r. pokazało się także w Mali w Tasiast, na zachodzie. Złoto odkryto również w Tillaberi na zachodzie Nigru, Kayes, Sikasso i Koulikoro na południu Mali oraz w wielu miejscach w Burkina Faso. Powyższe spowodowało migrację do tych rejonów doświadczonych górników z Sudanu, Mali i Burkina Faso. Rzemieślnicze wydobycie obecnie stanowić może nawet połowę tego, co wydobywa się przemysłowo: 20-50 ton w Mali, 10-30 ton w Burkina Faso i 10-15 ton w Nigrze, co daje od 1,9 do 4,5 mld USD rocznie. Większość złota jest eksportowana do Dubaju. Wartość tego złota plus pochodzącego z Togo szacuje się na 1,9 mld USD. Około dwóch milionów ludzi w tych trzech państwach jest bezpośrednio zaangażowanych w przemysł wydobywczy złota: milion w Burkina Faso, 700 tys. w Mali i 300 tys. w Nigrze. Pośrednio może być ich nawet trzy razy więcej[33].

Wszystko to przyczyniło się do powstania całej sieci nieformalnych powiązań, zajmujących się wydobyciem i przemytem nieobrobionego kruszcu. W niektórych sytuacjach rządy, nie będąc w stanie kontrolować ważnych złotonośnych rejonów, pozwalają na to nieformalnym grupom zbrojnym, tracąc jednak przy tym również dużą część zysków. Sieć międzynarodowych powiązań pozwala na przemyt złota oraz finansowanie grup zbrojnych, w tym terrorystycznych. Biznes kopalniany jest także wykorzystywany przez organizacje do szkolenia swoich członków w związku z dostępem do materiału wybuchowego, wykorzystywanego do produkcji IED. Korzysta z tego m.in. Ansar Dine, szkoląc ludzi w rzemieślniczych kopalniach złota w Wybrzeżu Kości Słoniowej przy granicy z Mali[34]. Środki uzyskane tą drogą pozwalają na zakup broni, amunicji, pojazdów i paliwa. Broń dostarczają także przemytnicy. Czasami grupy zbrojne same przemycają broń, by później sprzedać ją innym organizacjom po jednej czy drugiej stronie granicy. Ważnym i bardzo użytecznym wyposażeniem są motory, ponieważ są tanie i łatwe w utrzymaniu. Można się nimi poruszać po bezdrożach, przewozić towary, a także wykorzystywać w trakcie ataków na wybrane cele.

Posiadając siły i środki finansowe oraz możliwości przemytu, grupy zbrojne często wspierają lokalne społeczności i chronią je, otrzymując w zamian ich wsparcie w postaci bezpiecznych miejsc postoju czy nowych rekrutów. Jest to szczególnie popularne w Burkina Faso w rejonie złóż złota. To sprawia, że w niektórych miejscach tworzą się wzajemne stowarzyszenia, zapewniające zyski wszystkim stronom, czasem też przyczyniające się do zmian w strukturze lokalnych władz. Wszystkie te elementy muszą być bardzo uważnie brane pod uwagę przez organizacje narodowe, regionalne i międzynarodowe, zaangażowane w rozwiązanie konfliktu na Sahelu. W przeciwnym razie sytuacja się będzie pogarszała. Ludzie myślą dosyć pragmatycznie: jeżeli nie otrzymają lepszej oferty od swoich rządów, będą wspierali to, co im daje byt i bezpieczeństwo, bez względu na ideologię[35].

Konflikt pomiędzy Fulani i Dogonami

Na pierwotne działania ugrupowań islamskich i tuareskich nałożyły się także stare konflikty lokalne pomiędzy mniejszościami etnicznymi. W Mali kryzys mocno zaczyna się zaogniać pomiędzy Fulani a Dogonami, szczególnie na bazie konkurencji o kurczące się w związku ze zmianami klimatycznymi żyzne tereny. Trwające walki pomiędzy Dogonami i Fulani mają bardzo negatywny wpływ na sytuację bezpieczeństwa w centralnych rejonach Mali. Dogonowie tradycyjnie prowadzą osiadłe rolnictwo, podczas gdy Fulani to głównie pasterze bydła, którzy się przemieszczają. Każdy rok jest gorszy od poprzedniego. W 2019 r. udokumentowano śmierć 450 cywilów w centralnej Mali i był to najbardziej śmiercionośny rok od początku konfliktu w 2012 r. Jeżeli chodzi o dzieci, to z powodu trwających walk w 2017 r. w różnym zakresie ucierpiało ich 390 przy 570 w roku 2019 r. W rejonie Mopti, gdzie grupy zbrojne nieustannie dopuszczają się szeregu zbrodni – jak palenie ludzi żywcem w ich domach, mordowanie maczetami, rozrywanie czy podcinanie gardeł – zamknięto 600 szkół, co daje 30% wszystkich. Część dorosłych i dzieci wstępuje w szeregi grup zbrojnych w obawie przed śmiercią głodową. Inną motywacją jest strach przed śmiercią z rąk innych grup. Jeszcze gorzej mają dziewczynki, które bez szkoły są zmuszane do szybkiego zamążpójścia. W większości krajów afrykańskich, w tym w Mali, małżeństwa dzieci są zabronione, ale brak edukacji powoduje, że ludzie nie znają swoich praw. Dziewczynki są narażone w konsekwencji na przemoc seksualną, wczesną ciążę i związane z tym różne choroby. Przed wybuchem wojny Mali było bardzo przyjaznym i bezpiecznym krajem, gdzie nawet najbiedniejsi oferowali wodę i jedzenie obcym. Obecnie tysiące dzieci urodzonych w czasie wojny wyrasta w braku zaufania do świata[36].

Według MINUSMA w 2019 r. w rejonach Mopti i Segou zginęło 488 Fulani. Najbardziej krwawy był zamach z marca 2019 r., kiedy to w ataku przypisywanym myśliwym Dogonów, w rejonie Ogossagou przy granicy z Burkina Faso, zginęło 166 Fulani[37]. Od początku 2020 r. do 26 czerwca w Mali życie straciło już 580 cywilów, co pokazuje tragizm sytuacji, która cały czas ulega pogorszeniu pomimo wysiłków zbrojnych i organizacyjnych różnych organizacji międzynarodowych. Wysoka komisarz ONZ ds. praw człowieka (UN High Commissioner for Human Rights – OHCHR) Michelle Bachelet powiedziała, że w ostatnich miesiącach bardzo wzrósł poziom napięcia pomiędzy Fulani a Dogonami. Do walk dochodzi pomiędzy ich milicjami, które pierwotnie powstały do obrony społeczności przez zagrożeniem ze strony ugrupowań powiązanych z Al-Kaidą czy tzw. Państwem Islamskim. Według danych UN Stabilization Mission’s Human Right and Protection Division (Wydziału Praw Człowieka i Ochrony MINUSMA) w okresie pomiędzy 1 stycznia a 21 czerwca w rejonie Mopti odnotowano 83 incydenty związane z walkami pomiędzy oboma mniejszościami etnicznymi. Z tego Fulani byli odpowiedzialni za 71 ataków i 210 osób zabitych, a Dogonowie – za 12 ataków i 82 ofiary. Obie grupy etniczne są w dużej części inspirowane i wykorzystywane przez JNIM i ISGS. Od początku 2020 r. dokonały 105 aktów przemocy wobec ludności w rejonie Mopti, w wyniku których zginęło 67 osób[38].

O dramatyzmie sytuacji w Mali niech świadczy tylko kilka wydarzeń. 14 lutego 2020 r. doszło do kilku ataków zbrojnych na siły rządowe i ludność cywilną. Została zaatakowana m.in. wieś pasterzy Fulani Ogossagou w regionie Mopti, w Mali, w wyniku czego śmierć poniosło co najmniej 31 cywilów. W ataku brało udział około 30 napastników. Doszło do niego mniej niż 24 godziny od momentu opuszczenia bazy przez siły rządowe, które stacjonowały niedaleko od wsi[39]. Ciekawe jest to, że w marcu 2019 r. w tej samej miejscowości Ogossagou w wyniku ataku zginęło ponad 150 cywilów. Napastnicy spalili i splądrowali domy oraz dobytek ludności. Za zeszłoroczny atak obarczono odpowiedzialnością grupę Dan Na Ambassagou, wywodzącą się z Dogonów, jednak jej członkowie odrzucili oskarżenia[40].

27 i 28 maja 2020, w trakcie trzech ataków na wsie Dogonów w centralnej Mali, które wydarzyły się na przestrzeni 24 godzin, śmierć poniosło 27 osób. Przedstawiciele władz lokalnych twierdzili, że ataki, do których doszło w trzech wsiach: Tille, Bankass i Koro, w komunie Doucombo, zostały przeprowadzone przez ludzi broniących Fulani przed Dogonami. Większość ofiar albo zastrzelono, albo spaliła się żywcem[41].

5 czerwca 2020 r. w trakcie ataku na wieś Fulani – Binedama w regionie Mopti – śmierć poniosło 26 osób. Zaatakowana wieś została zniszczona, a szef wsi zabity. Do zdarzenia doszło w godzinach popołudniowych, a ofiarami były m.in. dwie kobiety i dziewięcioletnie dziecko. Według świadków z sąsiadujących wsi w wyniku napaści miało zginąć pomiędzy 20 a 30 osób, a sprawcy byli ubrani w wojskowe mundury[42]. Stowarzyszenie mniejszości etnicznej Fulani Tabital Pulaaku o ten atak i atak z 3 czerwca w Niangassadiou oskarżyło żołnierzy malijskich. Rząd Mali oświadczył, że w związku z tym polecił rozpocząć dochodzenie wyjaśniające. Fulani są często oskarżani o wspieranie lokalnie działających ugrupowań zbrojnych[43].

Niestety wysłane w rejony konfliktu malijskie siły bezpieczeństwa same stają się sprawcami przemocy i nadużyć, szczególnie wobec Fulani. W okresie styczeń-marzec 2020 r. MINUSMA odnotowała 101 przypadków egzekucji przypisanych siłom malijskim. Głównymi ofiarami byli Fulani z rejonu Mopti i Segou[44]. Z kolei Wydział Praw Człowieka i Ochrony MINUSMA udokumentował 230 pozasądowych egzekucji, przypisanych malijskim siłom bezpieczeństwa w regionach Mopti i Segou. 47 z tych zabójstw, do których doszło w ramach pięciu incydentów w marcu 2020 r., zostało przypisanych siłom malijskim działającym prawdopodobnie pod dowództwem G5 Sahel. Udokumentowano także wiele przypadków zaginięć, tortur i brutalnego traktowania ludności cywilnej podejrzanej o związki z grupami zbrojnymi. Zdaniem Michelle Bachelet wszystkie te czyny były dokonywane w poczuciu bezkarności, co powoduje tylko erozję zaufania do państwa. Ludność cywilna znalazła się w potrzasku pomiędzy milicjami Dogonów i Fulani a często brutalnymi i bezkarnymi siłami bezpieczeństwa Mali, jednocześnie nie mogąc liczyć na ochronę własnych sił zbrojnych. Bachelet wezwała więc do niezależnych dochodzeń w sprawach nadużyć ze strony malijskich sił zbrojnych. Ludzie potrzebują sprawiedliwości, co jest jedynym sposobem na odwrócenie trendów przemocy[45]. Rząd malijski potwierdził niektóre przypadki nadużyć, ale odrzucił większość oskarżeń ze strony organizacji praw człowieka. Wojsko malijskie obiecało przeprowadzenie śledztwa w celu wyjaśnienia zarzutów[46].

Nowe inicjatywy polityczno-wojskowe w Mali i na Sahelu

W związku z sytuacją w Mali i w Sahelu podejmowane są coraz to nowe inicjatywy mające zatrzymać niebezpieczny trend rozszerzania się wojny o kolejne państwa.

13 stycznia 2020 r.[47] we francuskim mieście Pau odbył się szczyt Francja – państwa G5 Sahel. Gośćmi prezydenta Francji Emmanuela Macrona było pięciu przywódców państw Sahelu: Ibrahim Boubacar Keïta (Mali), Roch Marc Christian Kaboré (Burkina Faso), Mahamadou Issoufou (Niger), Mohamed Ould Ghazouani (Mauretania) oraz Idriss Déby (Czad). Celem spotkania było przedyskutowanie strategii walki z grupami zbrojnymi oraz francuskiej obecności w regionie. Prezydent Macron naciskał także, aby spotkanie w Pau stało się okazją do publicznej deklaracji wsparcia liderów państw Sahelu dla obecności w regionie sił zbrojnych Francji, która jest głównym kontrybutorem w walce z Al-Kaidą i tzw. Państwem Islamskim[48].

W trakcie szczytu w Pau podjęto szereg istotnych decyzji, dotyczących m.in. utworzenia jednego dowództwa sił francuskich i G5 Sahel oraz wysłania dodatkowych 220 żołnierzy francuskich w rejon Sahelu. Prezydent Francji miał zagrozić wycofaniem sił francuskich w przypadku jasnej politycznej deklaracji poparcia ze strony przywódców państw Sahelu. Nowe dowództwo ma nosić nazwę Coalition for the Sahel i składać się z sił G5 Sahel, francuskich i ewentualnie innych w przyszłości. Zadaniem nowego dowództwa jest prowadzenie operacji połączonych, wspólne zbieranie i dzielenie się informacjami rozpoznawczymi oraz szybsza reakcja ze strony sił francuskich w rejonach granic Nigru, Mali i Burkina Faso, gdzie poziom ataków jest najwyższy. Prezydent Macron był sfrustrowany sytuacją, w której obecność sił francuskich, pomimo ich dużego wysiłku, powoduje wzrost niechęci w społeczeństwach Sahelu w związku z brakiem sukcesów. 220 żołnierzy francuskich ma wspólnie z innymi żołnierzami, głównie europejskich sił specjalnych, rozpocząć działania w ciągu kilku miesięcy. Unia Europejska i Francja obiecały także pomoc finansową dla państw Sahelu w wysokości 1,5 mld USD. Prezydenta Macrona niepokoją także sprzeczne informacje z Waszyngtonu o możliwości wycofania się sił USA z tego regionu. Do tej pory Francuzi aktywnie korzystali z amerykańskiego wsparcia w zakresie dronów, informacji rozpoznawczych i logistyki[49].

W trakcie spotkania uczczono minutą ciszy siedmiu żołnierzy francuskich poległych w Mali, a pochodzących z Pau. Żołnierze ci ponieśli śmierć 25 listopada 2019 r. w wyniku kolizji dwóch śmigłowców – bojowego Tigera oraz transportowego Cougara. Była to największa jednorazowa strata żołnierzy europejskich od początku interwencji w 2013 r. Łącznie z tymi ofiarami Francuzi stracili już w tym konflikcie 38 żołnierzy[50].

Francja uzyskała to, na czym jej najbardziej zależało, czyli oficjalną deklarację i wolę, aby jej siły zbrojne dalej przebywały w regionie Sahelu[51]. Część analityków uważa jednak, że szczyt we Francji i przyjęte rozwiązania nie poprawią jego sytuacji, ponieważ są one skupione na zabezpieczeniu interesów Francji i Europy, a nie rozwiązaniu realnych problemów społecznych i politycznych regionu. Niektórzy uważają, że błędem było niewprowadzenie w życie porozumień w Algierii – tzw. Algiers Peace Agreement – od sześciu lat, czyli od 2015 r. Większość sądzi, że porozumienie z Pau nie przyniesie niczego pozytywnego i jest to tylko utrzymanie status quo[52].

W dniach 9-10 lutego 2020 r. w stolicy Etiopii Addis Abebie odbył się 33. szczyt państw Unii Afrykańskiej (UA). Podczas tego corocznego spotkania UA, odbywającego się w tym roku pod hasłem „Uspokoić broń: tworzenie warunków do rozwoju Afryki”, 55 liderów państw afrykańskich dyskutowało o możliwości rozwiązania konfliktów w Libii i na Sahelu[53].

W trakcie szczytu liderzy UA podkreślali niezadowolenie z marginalizacji państw afrykańskich w kwestii zakończenia konfliktu w Libii, nad czym pracuje ONZ[54]. Obecny na spotkaniu sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres stwierdził, że partnerstwo ONZ i UA jest niezmiernie ważne, natomiast problemy Afryki mogą być rozwiązane tylko przez wspólne, wielowymiarowe i skoordynowane działania jej przywódców. Kluczowe są tu poprawa warunków życia, lepszy dostęp do opieki medycznej oraz dostęp do edukacji. Guterres wspomniał także, że inicjatywa G5 Sahel jest na etapie budowy swoich możliwości operacyjnych i wymaga wsparcia środowiska międzynarodowego[55].

Regionalne inicjatywy w Afryce mogą okazać się kluczowe w obliczu decyzji USA dotyczącej możliwości redukcji zaangażowania sił amerykańskich w zapewnienie pokoju w Afryce[56], w tym także w rejonie Sahelu. Obecnie w Afryce służy około 6000 żołnierzy amerykańskich, z czego 500 operatorów sił specjalnych w Somalii i 800 żołnierzy rozmieszczonych w Afryce Zachodniej. Amerykanie przez cały czas narzekają na słabe zaangażowanie w rozwiązywanie problemów kontynentu sił regionalnych oraz europejskich sojuszników. Ostatnie decyzje Amerykanów nie są dużym zaskoczeniem, ponieważ już w 2018 r. Donald Trump zadeklarował znaczną redukcję zaangażowania swojego kraju w Afryce. Zostało to ogłoszone pomimo aktualnej sytuacji bezpieczeństwa i niedokończonych operacji przeciwterrorystycznych, prowadzonych m.in. w Nigerii, Somalii, na Sahelu, Libii, o działaniach ISIS już nie wspominając[57].

W 2019 r. siły amerykańskie postanowiły ograniczyć wzrost liczebności swoich grup zbrojnych i przeniesienia ich aktywności na nowe tereny[58]. W Afryce Zachodniej siły amerykańskie nie prowadzą samodzielnie żadnych operacji, ale wspierają swoich francuskich sojuszników i takie państwa, jak Mali, Niger i Burkina Faso. W ostatnim kwartale 2019 r. poległo 230 żołnierzy wymienionych państw afrykańskich[59].

Specjaliści wskazują, że pogorszenie się sytuacji bezpieczeństwa w państwach zachodniego Sahelu może grozić kolejnym problemem międzynarodowym, podobnym do tego w Afganistanie czy Syrii. Jednak poza Francją, która na forach organizacji międzynarodowych próbuje poruszać temat Sahelu, państwa zachodnie nie poświęcają tej kwestii należytej uwagi[60]. Błędnie sądzą, że jest to sprawa daleka i niemająca wpływu na bezpieczeństwo Europy. Pomimo wysiłków sytuacja cały czas ulega pogorszeniu. Największym problemem jest plan wycofania z regionu pięciotysięcznego kontyngentu sił amerykańskich, które udzielały wsparcia logistycznego, rozpoznawczego. Dla Trumpa Afryka nie ma znaczenia – uważa on, że ważniejsze są Iran i Chiny.

W działania antyterrorystyczne w Sahelu włączy się także Unia Afrykańska, która w trakcie corocznego szczytu w stolicy Etiopii Addis Abebie podjęła decyzję o sześciomiesięcznym wsparciu działań na zachodnim Sahelu kontyngentem wojskowym w sile 3000 żołnierzy. Poinformował o tym przewodniczący Komisji Pokoju i Bezpieczeństwa (AU’s Peace and Security Commission) Smail Chergui. Ta oficjalna deklaracja ma zachęcić inne państwa afrykańskie do dodatkowego wysiłku w celu wsparcia państw walczących
z Al-Kaidą i ISIS. Proponowana pomoc ma być niezależna od tej, której państwa afrykańskie udzieliły już siłom MINUSMA. Wysyłając dodatkowe wojska, wszyscy zdają sobie jednocześnie sprawę, że nie rozwiąże ono problemów, ale może stworzyć warunki do rozwoju gospodarczego zagrożonych państw[61]. Przewodniczący Komisji Unii Afrykańskiej (AU) Moussa Faki Mahamat powiedział, że „kontynent nie okazał solidarności swoim braciom i siostrom w Sahelu”. W rezultacie szczytu Komisja otrzymała zadanie przeanalizowania możliwego rozmieszczenia na Sahelu sił międzynarodowych – Multinational Joint Task Force – w liczbie około 3000 żołnierzy, których półrocznym zadaniem byłoby ograniczenie aktywności grup zbrojnych w wymienionych trzech państwach. Od lutego przeprowadzono szereg spotkań, w których brały udział Komisja Unii Afrykańskiej, jej Departament Pokoju i Bezpieczeństwa, ECOWAS oraz Sekretariat G5 Sahel. Pierwotnie planowano finalizacje rozmów na początku czerwca 2020 r. Koncepcja i skład sił były głównie dyskutowane pomiędzy Komisją Unii Afrykańskiej i siłami G5 Sahel. Część afrykańskich dyplomatów jest przeciwna obecności sił francuskich na Sahelu, które według nich nie pomagają w uspokojeniu sytuacji. Część dyplomatów zastanawia się też, dlaczego – pomimo ich gotowości od 2016 r. – nigdy nie zostały wykorzystane African Standby Force (Afrykańskie Siły Gotowości), a montuje się kolejną doraźną misję. Czas jej trwania, określony na sześć miesięcy, wynika z ograniczeń finansowych AU i braku środków na ich dłuższe utrzymanie. Pojawiają się także pytania dotyczące kwestii operacyjnych, nowego dowództwa albo ich integracji w ramach istniejących już dowództw i misji wojskowych. W rejonie Sahelu operują dwa rodzaje sił – międzynarodowe i indywidualne, w przypadku niektórych państw są to obie formy. Działają tam MINUSMA, The Multinational Joint Task Force i G5 Sahel, francuska Operation Barkhane (5100), USA, Niemcy, Belgowie, Brytyjczycy i Włosi – zarówno w ramach MINUSMA, jak i na podstawie porozumień pomiędzy państwami Sahelu. USA posiadają swoich żołnierzy w 30 lokalizacjach, w tym w Czadzie, Mali i Nigrze[62].

27 marca 2020 r. ogłoszono decyzję o powołaniu w rejonie Sahelu nowych sił międzynarodowych o nazwie Task Force Takuba (TF Takuba[63]). Oświadczenie zostało wydane po audiokonferencji (jedynie taka forma spotkania była możliwa z powodu pandemii koronawirusa) 13 państw zainteresowanych projektem, wśród których znalazły się: Belgia, Czechy, Dania, Estonia, Francja, Niemcy[64], Mali, Niderlandy, Niger, Norwegia, Portugalia, Szwecja i Wielka Brytania. Wymienione państwa zadeklarowały swoją wolę prowadzenia działań skierowanych przeciwko grupom terrorystycznym[65]. Według planów wstępna gotowość operacyjna (IOC – Initial Operational Capability) powinna zostać osiągnięta latem 2020 r., natomiast pełna (FOC – Full Operational Capability) na początku roku 2021[66]. W skład TF Takuba mają wchodzić siły specjalne państw europejskich, które wspólnie z Mali i Nigrem będą prowadziły operacje wojskowe w rejonie Liptako i Gourma, leżącym pomiędzy Burkina Faso, Nigrem i Mali. Obszar ten jest uznawany za główny teren działalności odłamu tzw. Państwa Islamskiego (ISIS) w rejonie Sahelu – Państwa Islamskiego Wielkiej Sahary (ISGS – The Islamic State in the Greater Sahara).

W trakcie spotkania powołującego siły TF Takuba minister obrony Francji Florence Parly przedstawiła uczestnikom konkluzje styczniowego szczytu w Pau, działania sił G5 Sahel oraz strategię Francji w Sahelu. Następnie francuski szef sztabu generalnego gen. François Lecointre zaprezentował francuską ocenę sytuacji bezpieczeństwa w rejonie Sahelu oraz działania operacyjne sił Barkhane. W spotkaniu, poza europejskimi partnerami, brali udział także minister obrony i weteranów Mali gen. Ibrahim Dhirou Dembélé oraz minister obrony Nigru Issoufou Katambe, którzy przedstawili swoją analizę sytuacji bezpieczeństwa w regionie. Obaj zgodzili się, że w rejonie Liptako-Gourma największe zagrożenie stanowią ISGS[67] i powiązana z Al-Kaidą JNIM (Jama’at Nusrat al-Islam wal-Muslimin in Mar). Formalnie, tworząc TF Takuba, państwa europejskie odpowiedziały na prośbę prezydenta Mali Ibrahima Boubacara Keïty[68].

Nowa struktura stanie się częścią szerokiej koalicji antyterrorystycznej na rzecz Sahelu (Coalition for the Sahel), w ramach której walczą już Operation Barkhane, G5 Sahel Joint Force oraz MINUSMA[69]. TF Takuba mają działać pod dowództwem operacyjnym Barkhane jako komponent sił specjalnych państw europejskich, mających dużą autonomię działania i koordynujących je z siłami zbrojnymi Mali, partnerami z G5 Sahel, jednostkami MINUSMA, EUTM Mali, EUCAP Mali i EUCAP Niger[70].

Pierwsze informacje o powołaniu do życia nowych sił pojawiły się już na początku października, a 5 listopada 2019 r. minister obrony Francji Florence Parly oświadczyła, że nowe planowane siły TF Takuba zostaną rozmieszczone w Mali do 2020 r. i w dużej części będą działać według modelu wypracowanego w Afganistanie jako operacyjno-doradcze zespoły łącznikowe (OMLT – The Operational Mentoring and Liaison Teams). Celem miała być poprawa szkolenia podstawowego lokalnych sił zbrojnych oraz poluzowanie obciążenia sił Barkhane, co pozwoli im skupić się na walce z grupami zbrojnymi. Pierwszym państwem deklarującym swój udział w siłach Takuba była Estonia[71].

Duże zaangażowanie zadeklarował także rząd szwedzki, który poinformował, że w ramach nowych sił TF Takuba, liczących 500 żołnierzy, będzie walczył szwedzki kontyngent sił specjalnych liczący 150 żołnierzy oraz śmigłowce. Szwedzi mają operować jako siły szybkiego reagowania na śmigłowcach. Szwedzka minister spraw zagranicznych powiedziała, że „szwedzki udział promuje bezpieczeństwo w Mali i regionie Sahelu (…) a także jest to wkład Szwecji w walkę z międzynarodowym terroryzmem, który czyni Szwecję bezpieczniejszą”. Należy podkreślić, że kraj ten już utrzymuje 200-osobowy kontyngent wojskowy w ramach MINUSMA i European Union Training Mission in Mali (EUTM Mali).

Francja od miesięcy buduje wsparcie dla swojego nowego projektu. Francuzi mają wysłać 50[72] żołnierzy sił specjalnych, którzy będą tworzyć rdzeń nowych sił, a także nimi dowodzić. Znacznemu wzmocnieniu uległ kontyngent Estonii, Dania wysłała dwa śmigłowce Merlin, a Wielka Brytania – trzy śmigłowce Chinook. Głównym celem nowych sił są struktury ISIS.

28 czerwca 2020 r. w stolicy Mauretanii, Nouakchott, odbyło się spotkanie prezydenta Francji Emmanuela Macrona z liderami pięciu państw wchodzących w skład koalicji G5 Sahel, tj. Burkina Faso, Czad, Mali, Mauretania i Niger. Uczestniczył w nim także premier Hiszpani Pedro Sanchez. Celem spotkania była dyskusja nad strategią prowadzenia walki przeciwko grupom zbrojnym na Sahelu oraz sytuacja humanitarna w regionie, związana z tragiczną sytuacją bezpieczeństwa. Macron w swoim oświadczeniu powiedział, że koalicja G5 Sahel odnosi sukcesy w walce z grupami zbrojnymi. Według prezydenta Francji zwycięstwo na Sahelu jest możliwe, a jego odniesienie będzie kluczowe dla stabilności Afryki i Europy. Liderzy państw G5 Sahel zgodzili się także oddać swoje siły pod wspólne dowództwo, co ma poprawić skuteczność działań poprzez lepszą koordynację działań. Z niektórych rejonów grupy zbrojne zostały wyparte, a w to miejsce wróciły siły rządowe. Z kolei mniej optymistycznie oceniają sytuację ONZ i organizacje pomocowe, według których sytuacja bezpieczeństwa w ostatnich miesiącach znacznie się pogorszyła. Francja przez cały czas wzywa państwa Unii Europejskiej o wsparcie jej wysiłków w zakresie walki z grupami zbrojnymi, co ma zabezpieczyć bezpieczeństwo południowej flanki Europy[73].

Do końca czerwca ma zapaść decyzja o kolejnym przedłużeniu najbardziej niebezpiecznej w historii misji ONZ w Mali – MINUSMA, próbującej rozwiązać wielowymiarowy konflikt, który rozlewa się na kolejne kraje Sahelu. Od jej rozpoczęcia w 2013 r. do maja 2020 r. zginęło 125 żołnierzy. W czerwcu 2019 r., kiedy podejmowano podobną decyzję, odnotowano 136 ataki na żołnierzy misji, z czego 71 w centralnych rejonach Mali, głównie w rejonie Mopti. Przyczyny takiego stanu rzeczy są różne: nieprzyjazne środowisko powodujące największą liczbę ofiar wśród żołnierzy ONZ w historii, słabe wyniki w budowaniu pokoju, nieudolne rządy w Bamako, przenoszenie się konfliktu z rejonów północnych na rejony centralne, brak pomysłu na rozwiązanie sytuacji.

W 2018 r. MINUSMA rozpoczęła swoje działania w centralnych rejonach Mali, gdzie wybuchły walki pomiędzy Dogonami a Fulani, w dużej mierze prawdopodobnie inspirowane i eksploatowane przez JNIM i ISGS. Według danych ACLED (The Armed Conflict Location and Event Data Project) w ciągu pierwszego kwartału 2020 r. zginęło w Mali ok. 300 cywilów, co jest 90% wzrostem w stosunku do poprzedniego kwartału[74]. Walki pomiędzy różnymi grupami zmusiły także ogromne rzesze ludności cywilnej do opuszczenia swoich domów. W maju 2010 r. dotyczyło to 600 tys. osób, a w kwietniu 2020 r. – już 1,5 mln.

Stosunek rządu w Bamako do misji MINUSMA nie jest jednoznaczny. Według analityków część skorumpowanej klasy politycznej oraz biznesu nie jest wcale zainteresowana zakończeniem kryzysu w Mali, ponieważ zagraniczne przepływy finansowe przynoszą im profity, a dodatkowo większość tych ludzi mieszka na w miarę bezpiecznym południu Mali. Obecnie największym wyzwaniem dla tej misji ONZ jest równoległe prowadzenie działań na północy oraz w centrum Mali. Główny problem stanowi brak dodatkowych i obiecanych wcześniej środków finansowych. Dwa kierunki działania jednocześnie, bez należytego finansowania, mogą spowodować utratę dotychczasowych osiągnięć dokonanych na północy. W całym rejonie Mopti MINUSMA nie posiada żadnych śmigłowców wojskowych czy zdolności rozpoznawczych ISR. W związku z tym w przypadku ataku nie będzie mogła odpowiednio szybko zareagować ze względu na brak bezpiecznego transportu. Kolejnym problemem w działalności misji w centrum Mali jest fakt, że do tej pory nie stworzono dla tych obszarów koncepcji pokojowych, które można by wprowadzać za zgodą zainteresowanych stron. Inaczej jest na północy, gdzie realizowano porozumienia pokojowe z 2015 r.[75]

Na początku 2020 r. Mali rozpoczęło prowadzenie nowej operacji wojskowej pod kryptonimem Operation Maliko na terenie siedmiu niebezpiecznych rejonów na wschodzie i w centrum kraju. Siłami wydzielonymi do operacji ma bezpośrednio dowodzić szef sztabu generalnego – odpowiedni dokument został podpisany przez prezydenta Mali Ibrahima Boubacara Keïtę 30 stycznia. Celem działań jest wyeliminowanie zagrożenia terrorystycznego i kryminalnego oraz stworzenie warunków do odbudowy administracji i prawa, aby umożliwić powrót na te tereny ludności cywilnej. Operacja została podzielona na dwa teatry dowodzone przez dwóch dowódców: Teatr Wschodni z dowództwem w Gao – Gao, Menaka i Kidal; Teatr Centrum z dowództwem w Sevare – Segou, Mopti, Timbuktu i Taoudenit. Dowódcy teatrów mają władzę nad siłami zbrojnymi, siłami bezpieczeństwa, jednostkami paramilitarnymi oraz innymi elementami na wyznaczonych obszarach. Do ich zadań należą: planowanie i prowadzenie operacji, ochrona ludności cywilnej, zapewnienie ochrony wojsk oraz kluczowej infrastruktury. Otrzymali też prawo nakładania ograniczeń w transporcie i przemieszczaniu się, dostęp do specyficznych rejonów, a także wchodzenia do miejsc, które będą uważali za istotne ze względu na realizowane zadania. W ramach operacji rozpoczęto werbunek młodych rekrutów w liczbie 10 tys. osób – może ona wzrosnąć o 50%. Siły Operation Maliko będą koordynowały swoje działania z innymi międzynarodowymi jednostkami operującymi na tym terenie, jak Barkhane czy G5 Sahel. Podział na teatry jest podobny do tego, jaki mają siły Barkhane, co ma ułatwić koordynację działań. Dodatkowo szefowie sztabów G5 Sahel zgodzili się, aby siły operowały do 100 km od granicy innych państw, a nie – jak poprzednio – do 50 km od granicy[76].

Wybory parlamentarne w Mali w cieniu zagrożenia koronawirusem i terroryzmem

W niedzielę 30 marca 2020 r. w Mali odbyły się długo oczekiwane wybory do National Assembly – 147-osobowego parlamentu, przekładane od 2018 r. ze względu na sytuację bezpieczeństwa. Według ekspertów mają one stanowić kluczowy krok do wyprowadzenia kraju ze spirali przemocy. Jeszcze w środę część opozycji wierzyła, że prezydent Ibrahim Boubacar Keïta odwoła niedzielne wybory z powodu zagrożenia COVID-19. Wybory w Mali odbyły się dosłownie kilkanaście godzin po śmierci pierwszej osoby zarażonej koronawirusem, przy 18 stwierdzonych przypadkach osób zakażonych[77].  

W telewizyjnym wystąpieniu prezydent Mali powiedział, że wybory, których datę utrzymano po konsultacji z liderami wszystkich partii politycznych, zostaną przeprowadzone przy zachowaniu maksymalnych warunków bezpieczeństwa. Podczas kampanii wyborczych zgromadzenia nie mogły przekraczać liczby 50 osób[78]. W trakcie samych wyborów we wszystkich punktach wyborczych znajdowały się zestawy do mycia rąk, a w Bamako dodatkowo maseczki i środki do dezynfekcji rąk. W wyborach nie mogło wziąć udziału 200 tys. osób, które musiały opuścić swoje domy ze względu na działania grup zbrojnych i brak bezpiecznego mechanizmu głosowania[79].

W dniu wyborów duże wyzwanie stanowiła ochrona 22 tys. lokali wyborczych na terenie całego kraju. Najgorsza sytuacja panuje w Mopti, gdzie dochodzi do walk wewnętrznych pomiędzy milicjami różnych wsi. W Mali od dawna ludzie skupiają się głównie na tym, jak przetrwać i nie ufają rządowi, co z kolei przekłada się na niskie zainteresowanie wyborami. Według badań opinii publicznej, zrealizowanych przez Friedrich Ebert Foundation, połowa społeczeństwa w Mali jest niezadowolona z pracy prezydenta, 62% – z pracy rządu, a 72% – z pracy parlamentu, przy czym należy uwzględnić fakt, że większość społeczeństwa w ogóle nie orientuje się w jego roli[80].

W trakcie prowadzenia kampanii wyborczej w centralnym rejonie Mali w mieście Niafunke, na północ od Timbuktu, został uprowadzony lider głównej partii opozycyjnej URD (Union for the Republic and Democracy) Soumaïla Cissé wraz ze swoimi sześcioma współpracownikami, a jego ochroniarz został zabity. O tym zdarzeniu poinformował rzecznik partii Demba Traoré 26 marca – a więc cztery dni przed wyborami. Dotychczas nie wiadomo, kto stał za tym porwaniem, nikt nie upomniał się także o okup. Cissé, były minister finansów Mali, kandydował już trzykrotnie na stanowisko prezydenta kraju[81].

Tydzień po porwaniu przedstawiciele jego partii oświadczyli, że rozmowy na temat uwolnienia Cisségo przebiegają dobrze. 2 kwietnia uwolniono pięć towarzyszących mu osób. Trzy inne oraz sam Cissé są dalej przetrzymywani, ale ze słów rzecznika prasowego partii, którym jest Demba Traoré, wynika, że czują się dobrze. Traoré zaprzeczył także, aby miał zostać wypłacony jakikolwiek okup. Według dwóch uwolnionych osób w dniu napadu zostali ostrzelani przez nieznanych zamaskowanych zamachowców, kiedy przejeżdżali swoimi dwoma pojazdami przez niewielki fragment lasu. Następnie wyciągnięto ich z samochodów, zawiązano oczy i posadzono pod drzewami. Cissé lekko zranił się w rękę fragmentami rozbitej szyby w samochodzie. Jeden z ochroniarzy odniósł poważniejsze rany i zmarł. Sześciu innych rannych zostało natychmiast uwolnionych przez napastników. Porwanych przetrzymywano w różnych miejscach, także na otwartych przestrzeniach. Słyszeli wystrzały z karabinu, ale nie byli źle traktowani. 29 marca Cissé został odłączony od pozostałej ósemki, którą uwolniono[82].

Rodzina porwanego polityka uważa, że rząd robi za mało w tej sprawie. Syn, Bocar Cissé, skarży się na brak jakichkolwiek informacji ze strony rządu, nawet tak podstawowych, czy jego ojciec w ogóle żyje. Według Bocara Soumaïlla nie miał wrogów. Trzykrotnie przegrał wyścig o fotel prezydenta kraju i za każdym razem bez problemu przyjmował porażkę. 31 marca były premier Mali Ousmane Maïga został wyznaczony na szefa sztabu kryzysowego i oświadczył, że jest przygotowany do zrobienia wszystkiego, co niezbędne, aby uwolnić Cisségo. Pomimo tej deklaracji wcześniej uwolnieni oświadczyli, że nikt się z nimi nie kontaktował i o nic nie pytał. Nie wiadomo, czy rząd ma jakikolwiek kontakt z porywaczami. Według „Al Jazeera”, która dotarła do dokumentu dotyczącego powołanej w tej sprawie komisji, została ona ostatecznie sformowana 21 kwietnia. W jej skład weszli głównie biurokraci i osoby z sektora sił bezpieczeństwa[83].

W proces uwolnienia Cisségo zaangażowało się także ONZ, wezwane przez Radę Bezpieczeństwa, która zwróciła się także do ugrupowań zbrojnych w Mali oraz rządu o wprowadzenie w życie postanowień porozumienia pokojowego podpisanego w 2015 r. Rada Bezpieczeństwa wyraziła także wolę współpracy z rządem malijskim w zakresie walki z COVID-19[84]. Z kolei 22 kwietnia 42 afrykańskich intelektualistów i polityków oświadczyło, że porwanie tak ważnej osobistości jest wydarzeniem bez precedensu. Wezwali prezydenta Mali Ibrahima Boubacara Keïtę do większego zaangażowania w uwolnienie Cisségo. Według analityka Institute for Security Studies, Ibrahima Maïgi, za porwaniem może stać powiązana z Al-Kaidą Katiba Macina. Przez cały ten czas jednak żadna organizacja nie przyznała się do porwania polityka, nikt też nie zażądał okupu za uwolnienie więźniów[85].

19 kwietnia, zgodnie z planem, zakończyła się druga tura wyborów parlamentarnych w Mali, pierwszych od 2013 r., w których wybrano 147 członków zgromadzenia narodowego. Przekładano je od 2018 r. i zdecydowano się na ich przeprowadzenie teraz mimo niesprzyjających warunków. W centralnych rejonach Mali grupy powiązane z JNIM i ISGS utrudniały lub wręcz uniemożliwiały przeprowadzenie wyborów. Dochodziło do porwań przewodniczących komisji czy zastraszania ludności cywilnej, która chciała wziąć udział w głosowaniu, a także niszczenia wyposażenia punktów wyborczych. Utrudnieniem była również epidemia COVID-19 – do dnia wyborów w Mali stwierdzono 200 przypadków zakażenia, a 13 osób zmarło. Pomimo więc wielu głosów krytyki i podważania reprezentatywności parlamentu, w związku z niemożliwością ich przeprowadzenia w niektórych rejonach, konieczne jednak stało się zorganizowanie wyborów, aby móc wprowadzić w życie ustalenia porozumienia pokojowego oraz stworzyć warunki do decentralizacji kraju[86].

Protesty społeczne i negocjacje z grupami zbrojnymi

Ciągle pogarszająca się sytuacja bezpieczeństwa w Mali oraz brak jasnych perspektyw jej poprawy powodują wzrost niezadowolenia Malijczyków. Coraz częściej żądają oni już nie tylko reform czy poprawy bezpieczeństwa, ale także ustąpienia ze stanowiska prezydenta Mali Ibrahima Boubacara Keïty, nie wierząc w skuteczność jego rządów.

5 czerwca 2020 r. w stolicy kraju w Bamako odbyła się wielka demonstracja różnych grup politycznych oraz organizacji społecznych. Tysiące demonstrantów zgromadzonych na Placu Niepodległości w Bamako domagało się rezygnacji prezydenta. Zarzucano mu brak skuteczności w rozwiązaniu trwającego od kilku lat kryzysu bezpieczeństwa, korupcję oraz dramatyczną sytuację bezpieczeństwa w kraju. Na banerach znajdowały się też hasła wzywające do uwolnienia lidera największej partii opozycyjnej Union for the Republic and Democracy (URD), Soumaïlli Cisségo, który został uprowadzony 25 marca w trakcie prowadzenia kampanii wyborczej do parlamentu. Demonstranci zaczęli się także gromadzić wokół pałacu prezydenta, co wymusiło wysłanie w ten rejon dodatkowych sił bezpieczeństwa. Użyto strzałów ostrzegawczych w powietrze, gazu łzawiącego oraz armatek wodnych. Głównym liderem protestujących był wpływowy lider muzułmański Mahmoud Dicko, do niedawna bliski współpracownik prezydenta. Obecnie zaangażował się w politykę i zarzuca Keïcie brak rezultatów w poprawie sytuacji bezpieczeństwa oraz ekonomicznej. Z uwagi na datę protestów ruch ugrupowań biorących w nich udział został nazwany Movement June5 (June5)[87].

16 czerwca 2020 r. prezydent Keïta w trakcie swojego przemówienia w Bamako poinformował, że porwany 25 marca Soumaïlla Cissé żyje oraz że znani są sprawcy porwania. Wielu obserwatorów uważa, że stoją za tym grupy powiązane z Al-Kaidą. Pod wpływem protestów z 5 czerwca prezydent oświadczył, że jest w stanie rozpocząć rozmowy na temat powołania nowego rządu jedności narodowej[88]. Jednak podejmowane naprędce działania, mające załagodzić sytuację w kraju, nie uspokoiły ruchu June5. 19 czerwca 2020 r. jego członkowie, wspierani również i tym razem przez lidera religijnego Mahmouda Dicko, po raz kolejny przeprowadzili wielką demonstrację w Bamako, skierowaną przeciwko prezydentowi. Demonstranci, zebrani na Placu Niepodległości, ponownie domagali się jego rezygnacji ze stanowiska. Keïta, po długich dyskusjach zmuszony do podjęcia wymiernych działań mających na celu obniżenie napięcia, podniósł m.in. pensje nauczycielom. Obiecał także wprowadzenie wielu reform, w tym powołanie nowego rządu jedności, w którym mają się także znaleźć przedstawiciele opozycji. Prezydent planuje także rozwiązanie powołanego dopiero co zgromadzenia narodowego i sądu konstytucyjnego, co ma uspokoić sytuację. Przedstawiciele opozycji uważają jednak propozycje prezydenta za niewystarczające. Dicko stwierdził, że „Keïta nie słucha ludzi i nie uczy się z doświadczeń, ale tym razem zrozumie”. Coraz więcej opozycjonistów chce bezwzględnej rezygnacji prezydenta, bez względu na reformy, które ten obiecuje wprowadzić[89].

Jednak najbardziej palącą kwestią jest poprawa sytuacji bezpieczeństwa w centralnej i północnej części Mali. 10 lutego, w trakcie wywiadu dla France 24 i Radio France International (RFI), prezydent po raz pierwszy oficjalnie oświadczył, że jego rząd rozpoczął otwarte rozmowy z grupami zbrojnymi, co ma zakończyć trwający od 2012 r. konflikt w tym kraju. Według Keïty prowadzenie rozmów z dżihadystami i walka z terroryzmem nie stoją ze sobą w sprzeczności, w związku z tym on, jako prezydent, podejmuje on wszelkie możliwe wysiłki, aby osiągnąć postęp. Jego rząd nawiązał kontakt z wpływowym tuareskim liderem Iyadem Ag Ghalym oraz Amadou Koufą – liderem Katiba Macina, grupy zdominowanej przez Fulani. Keïta stwierdził, że była to strategiczna decyzja, której implikacje zostały dokładnie przeanalizowane. Oświadczył, że jego rząd próbuje i robi to, czego ludzie od niego żądają, porównując sytuację do tej w Afganistanie. Wszystko jest czynione bez naiwności, ale z pełną otwartością i bez niepotrzebnej upartości. Informacje zostały przedstawione po tym, jak organizacja praw człowieka (HRW – Human Right Watch), mająca swoją siedzibę w Nowym Jorku, naciskała rząd w Bamako, aby ten przeprowadził dochodzenie w sprawie masakr, spowodowanych przez walki etniczne oraz islamistów. W ich wyniku w 2019 r. zginęło 450 osób, czyniąc ten rok najkrwawszym od początku konfliktu, tj. 2012 r. Prezydent Mali oświadczył, że do Kidal są przerzucani żołnierze malijscy, co jest wynikiem implementacji porozumień pokojowych podpisanych w Algierze w 2015 r.[90]

Po tym, jak 10 lutego prezydent Ibrahim Boubacar Keïta w swoim wywiadzie poinformował o rozpoczęciu rozmów ze zbrojnymi grupami tuareskimi, 8 marca 2020 r. Iyad Ag Ghaly, lider JNIM oświadczył, że grupa zgodziła się na rozpoczęcie dialogu z Bamako, bez określenia warunków wstępnych, co stanowi odpowiedź na powszechne oczekiwanie społeczeństwa dotyczące zakończenia francuskiej okupacji[91].

Historia rozmów z grupami zbrojnymi w Mali jest dosyć długa. Ich możliwość i konieczność pojawiły się po raz pierwszy jeszcze w 2012 r., kiedy to przedstawiciele Ansar Dine i MNLA spotkali się z mediatorem Unii Zachodnioafrykańskiej (ECOWAS) Blaise Compaoré w Wagadugu, aby określić swoją wolę zaangażowania w dialog polityczny z Bamako. Szanse na rozmowy zostały zaprzepaszczone po tym, jak Ansar Dine i inne grupy rozpoczęły drugą ofensywę na południe Mali w styczniu 2013 r. Po ich wyparciu przez Francuzów i ich afrykańskich koalicjantów w 2013 r. nie udało się zaprowadzić ładu i porządku na okupowanych terenach. Sytuacji nie poprawiały misje wojskowe, takie jak ONZ-owska MINUSMA czy francuska Operation Barkhane. W tym czasie ugrupowania zbrojne przeprowadziły proces jednoczenia, ponieważ tylko działanie pod jednym banerem umożliwiało zaprowadzenie porządku na kontrolowanych terenach i stopniowe zdobywanie poparcia ludności, co jest kluczowe do sukcesu.

Pogarszanie się sytuacji w innych rejonach Mali spowodowało, że coraz więcej cywilnych środowisk w Mali wzywało do dialogu z grupami zbrojnymi jako dodatkowy, poza wojskowym, sposób na zaprowadzenie porządku w kraju. W 2017 r. Fundacja Friedricha Eberta (Friedrich Ebert Foundation) z Bamako przeprowadziła badania, z których wynikało, że 55,8% Malijczyków jest za dialogiem z grupami zbrojnymi. W marcu i kwietniu 2017 r. po konferencji narodowego zrozumienia (Conference of National Understanding) przygotowano rekomendacje, z których także dało się wyczytać duże poparcie społeczne i polityczne dla otwartego dialogu z radykalnymi grupami zbrojnymi. Jedna z prób dialogu z grupami została podjęta przez imama Mahmouda Dicko. Prowadzono m.in. rozmowy z Katiba Macina w centralnych rejonach Mali. Ważnym momentem była też konferencja w Pau w styczniu 2020 r., w trakcie której Francja i państwa Sahelu za głównego wroga i zagrożenie wspólnie uznały ISGS. Oświadczenie to jasno sugeruje, że brane jest pod uwagę ewentualne porozumienie z grupami zbrojnymi zrzeszonymi w ramach JNIM[92].

O tym, że prowadzenie rozmów z ugrupowaniami zbrojnymi ma sens, świadczą badania z 2016 r., przeprowadzone przez Institute for Security Studies. Wynika z nich, że indoktrynacja religijna nie jest podstawowym motywem wiązania się ludzi z grupami dżihadu, a są nimi m.in. ochrona siebie, rodzin, wspólnoty i motywy ekonomiczne. Wnioski te jasno pokazują, że dialog nie powinien być skierowany tylko w kierunku głównych liderów grup, ale także do przywódców średniego szczebla i zwykłych szeregowych członków. Bardzo często liderzy, średni szczebel dowódczy i zwykli żołnierze ugrupowań zbrojnych mają odmienne motywacje do bycia ich częścią. Na niższych szczeblach mogą pojawiać się różne typy przynależności pomiędzy żołnierzami, zaopatrzeniowcami, mechanikami motocykli czy informatorami. Dialog musi być połączeniem akcji militarnych, rozwoju ekonomicznego, wymiaru sprawiedliwości oraz rządowej interwencji na działania ekstremistów[93].

Zakończenie

Biorąc pod uwagę przebieg zdarzeń w Mali i innych państwach Sahelu oraz doświadczenia z przebiegu innych konfliktów, trudno być optymistą, jeżeli chodzi o perspektywy rozwoju sytuacji w Mali. Sytuacja bezpieczeństwa oraz wewnętrzna w tym państwie będzie ulegała ciągłemu pogorszeniu. Wpłyną na to następujące czynniki:

  • Grupy zbrojne działające na całym świecie uczą się od siebie taktyki działania. Jedną z powszechnie stosowanych jest prowokowanie sił bezpieczeństwa do aktów przemocy wobec ludności cywilnej, a następnie udzielanie jej pomocy przez ochronę i obietnicę zapewnienia sprawiedliwości, co daje im wzrost poparcia itp. Dodatkowo wielu z członków grup zbrojnych, szczególnie ISGS, dysponuje na całym świecie siatką kontaktów, nawiązanych podczas walk w Syrii i Iraku. W przeciwieństwie do sił różnych koalicji międzynarodowych czy doraźnych sojuszy nie ograniczają ich żadne instrukcje czy przepisy. Jeżeli tylko porozumieją się co do celu działania, to go wspólnie zrealizują, korzystając bez ograniczeń ze swoich kontaktów w innych państwach. Kontakty te są szczególnie ważne, jeżeli chodzi o wsparcie finansowe, dystrybucję materiałów propagandowych w mediach społecznościowych czy wsparcie logistyczne i osobowe.
  • Malijskie siły bezpieczeństwa, wywodzące się głównie z Malijczyków zamieszkałych na południu kraju, są wysyłane na północ, do rejonów o całkowicie odmienne kulturze i specyfice. Działają bardzo często na oślep, są pozbawione wystarczających informacji rozpoznawczych, nie znają lokalnej kultury, przez co traktują miejscową ludność bardzo brutalnie. Takie zachowania tylko pogarszają stosunek mieszkańców do rządowych sił bezpieczeństwa i przyczyniają się do wzrostu wsparcia dla grup zbrojnych, które doskonale orientują się w lokalnej specyfice.
  •  Siły MINUSMA, G5 Sahel czy UA cały czas borykają się z problemami sprzętowymi i słabym rozpoznaniem sytuacji przeciwnika. Dodatkowo różnorodność zaangażowanych stron oraz ciągła rotacja nie sprzyjają sprawnej i skutecznej współpracy w celu realizacji przyjętych założeń.
  • Bardzo często problemy związane z terroryzmem, przestępczością zorganizowaną i walkami pomiędzy mniejszościami nakładają się na siebie w rejonach, gdzie obecność instytucji państwowych jest słaba. W rejonach tych bardzo często grupy zbrojne zapewniają ludności lokalnej wsparcie, ochronę fizyczną oraz usługi społeczne – w zamian za lojalność. W związku z powyższym działania operacji kontrterrorystycznej powinny być skoncentrowane na budowaniu zaufania i pozyskiwaniu wsparcia ludności lokalnej, przy uwzględnieniu faktu, że prawie 70% mieszkańców regionu Afryki Zachodniej jest całkowicie uzależniona od produkcji rolnej. Powyższe będzie wyjątkowo trudne, jeżeli weźmie się pod uwagę zmiany klimatyczne oraz dynamiczny przyrost naturalny w Mali i innych państwach regionu.
  • Pomimo ogromnego wysiłku finansowego ponoszonego przez społeczeństwo malijskie na sektor bezpieczeństwa – tj. 495 mln USD[94] – efekty są znikome. Problemem nie są same pieniądze, ale sposób rozporządzania nimi. Wydatki wojskowe w Mali często są nieprzejrzyste, a koszty zakupów– niewspółmiernie drogie. Osoby zajmujące się zakupami, kadrami i administracją zazwyczaj nie spełniają kryteriów przejrzystości i kompetencji. Kolejny problemem jest nieadekwatność struktury sił zbrojnych, wyposażenia i stosowanej taktyki. Pomimo zagrożenia działaniami nieregularnymi i terroryzmem Mali, Burkina Faso i Niger kontynuują przygotowywanie swoich sił zbrojnych na wypadek konfliktu konwencjonalnego. Zakupy bardzo często dotyczą artylerii i pojazdów opancerzonych, podczas gdy działania nieregularne wymagają posiadania sprawnych sił specjalnych i rozpoznania, a także przygotowanych komórek zajmujących się cywilno-wojskową współpracą.
  • Grupy zbrojne dzięki kontrolowaniu kopalń złota posiadają wystarczające zasoby finansowe, aby zdobyć niezbędny sprzęt i wyposażenie wojskowe. Budowane latami relacje z ludnością lokalną i grupami kryminalnymi zapewniają im niezbędne informacje rozpoznawcze, schronienie oraz dostęp do szlaków przemytniczych. Liczebność i dopracowana taktyka działania powodują, że bez problemu zdobywają sprzęt i wyposażenie wojskowe w trakcie ataków na siły rządowe Mali i innych państw regionu.

[1] MNLA – Narodowy Ruch Wyzwolenia Azawadu (The National Movement for the Liberation of Azawad) to nacjonalistyczny ruch skupiający Tuaregów dążących do ustanowienia autonomii na północy Mali w ramach tzw. Azawadu. Liderem ruchu był Ibrahim Ag Bahanga, który wygrał wybory na przywódcę MNLA z późniejszym liderem Ansar Dine Iyadem Ag Ghalym. Więcej na temat MNLA w Mali w: K. Danielewicz, Terroryzm w Afryce, Geneza oraz przebieg konfliktu w Mali w latach 2012-2014, Oświęcim 2016, s. 71-76.

[2] Więcej na temat wojny w Mali w: ibidem.

[3] Organizacja, której liderem był Mokhtar Belmokhtar, wywodziła się z AQIM. W 2012 r. Belmokhtar, kierując batalionem AQIM, utworzył własną grupę o nazwie Al-Mouthalimin, która następnie po połączeniu z innymi mniejszymi grupami zmieniła nazwę na Al-Murabitoon. Niektóre źródła podawały, że nastąpiło to poprzez połączenie MUJAO z Al-Mouthalimin, jednak często później występowały obie nazwy. K. Danielewicz, Terroryzm w Afryce op. cit.,s. 65-68.

[4] Nazwą, którą w mediach niekiedy określa się IS, by zdeprecjonować jego wizerunek, jest słowo „Daesh”, będące skrótem od arabskiej nazwy organizacji: ad-Dawlah al-Islamiyah fi I-Iraq wa-sh-Sham. W zależności, jak się odmienia, słowo „Daesh” w języku arabskim oznacza: „Fanatyk, który narzuca poglądy innym”. Określenie to jest odbierane przez liderów IS negatywnie jako obraźliwe i podważające wysiłki organizacji kreującej w mediach wizerunek niepodległego państwa. Innym zabiegiem, mającym na celu zdyskredytowanie organizacji, jest dodawanie przez media do angielskiej nazwy IS/ISIS/ISIL określenia „tak zwane” – tzw. Państwo Islamskie, ponieważ używanie określenia „Islamic State” jest wspieraniem organizacji w jej przekazie propagandowym. BBC odmówiło zgody na używanie nazwy „Daesh”, ale w zamian stosuje określenie: „The so-called Islamic State Group”. Nazewnictwo to wyszło poza media i francuski minister spraw zagranicznych Laurent Fabius jako jeden z pierwszych zaczął unikać nazwy grupy „Islamic State”, twierdząc, że: „To jest grupa terrorystyczna, a nie państwo…. Termin «Islamic State» zamazuje granice pomiędzy islamem, muzułmanami i islamistami”. Premier Australii Tony Abbott w styczniu 2015 r. przyłączył się do Francuzów i przestał używać określenia wskazującego na państwowość organizacji; kolejni byli Amerykanie. Obecnie zauważono, że przeciwnicy organizacji używają określenia „Daesh”, natomiast jej zwolennicy nazywają ją „The State of the Caliphate”. Daesh information campaign and its influence, NATO Strategic Communications Centre of Excellence, Riga 2016, s. 11-12.

[5] Więcej na temat okoliczności formowania ISGS w: K. Danielewicz, Sytuacja bezpieczeństwa w Mali w latach 2015-2018, w: „Przegląd Geopolityczny” nr 28/2019, s. 64-85.

[6] Tzw. Państwo Islamskie swoje terytoria poszerza na dwa sposoby. Pierwszy polega na bezpośrednim włączaniu nowo podbitych terytoriów, drugi – na składaniu oświadczenia posłuszeństwa przez ugrupowania działające w innych krajach. Proces przyrzekania posłuszeństwa nazywa się bayat. Składanie takiego oświadczenia po jego zaakceptowaniu powoduje, że grupa czy osoba je składająca formalnie wchodzi pod rozkazy i kontrolę organizacji przyjmującej oświadczenie. W przypadku IS początek składania bayat przez osoby i organizacje trwa od czerwca 2014 r. Każdy przypadek składania deklaracji był wykorzystywany medialnie przez IS w celu pokazania globalnego zasięgu organizacji. Należy wspomnieć, że bayat nie jest procesem automatycznym i musi zostać przyjęte przez IS. Dzieje się to po zaakceptowaniu bayat przez lidera IS oraz nawiązaniu łączności pomiędzy daną grupą a IS, co pozwala na przesyłaniu między nimi rozkazów i informacji od IS. Pierwszą organizacją, której oświadczenie zostało przyjęte, był Khurasan (Afganistan – Pakistan). Oświadczenie złożone 13 października 2014 r. zostało przyjęte 26 stycznia 2015 r. po 105 dniach oczekiwania. D. Milton, M. al-`Ubaydi, Pledging Bay’a: A Benefit or Burden to the Islamic State?, „CTC SENTINEL”, Combating Terrorism Center at West Point, March 2015, Vol 8, Issue 3, s. 2-4.

[7] IS w zachodniej Afryce odnotowało znaczące sukcesy, z których największym było złożenie oświadczenia bayat przez lidera Boko Haram – Abu Bakra Shekau – i zmiana nazwy Boko Haram na The Islamic State in West Africa (ISWA). T. Joscelyn, C. Weiss, Islamic State recognizes oath of allegiance from jihadists in Mali, 2016, http://www.longwarjournal.org/archives/2016/10/islamic-state-recognizes-oath-of-allegiance-from-jihadists-in-west-africa.php, (2.11.2016).

[8] F. Berger, Jihadist violence and communal divisions fuel worsening conflict in Mali and wider Sahel, https://www.iiss.org/blogs/analysis/2019/06/conflicts-in-mali, (12.01.2020).

[9] Misja MINUSMA (United Nations Multidimensional Integrated Stabilization Mission in Mali) została powołana na podstawie Rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 2100 z 25 kwietnia 2013 r. Zgodnie z tym dokumentem 1 lipca 2013 r. miała przejąć odpowiedzialność od misji AFISMA (African-led International Support Mission). MINUSMA, która otrzymała wstępny mandat na okres 12 miesięcy, docelowo miała liczyć 11 200 osób personelu wojskowego oraz 1440 policjantów, rozmieszczonych na terenie rejonów objętych konfliktem w Mali. Do najważniejszych zadań MINUSMA należało: stabilizacja kluczowych rejonów zamieszkałych przez Malijczyków oraz wsparcie procesu ponownego ustanawiania oficjalnych władz malijskich; wspieranie wprowadzania w życie mapy drogowej dla Mali, włączając w to dialog polityczny i proces wyborczy; ochrona cywilów i personelu ONZ; promocja i ochrona praw człowieka; wsparcie akcji humanitarnej; ochrona obiektów kultury; wsparcie dla narodowych i międzynarodowych organów wymiaru sprawiedliwości. Dodatkowo Rezolucja 2100 dawała siłom francuskim prawo do zastosowania niezbędnych środków pomocy dla MINUSMA w przypadku zagrożenia od początku jej działalności do końca obowiązywania mandatu. Resolution 2100 (2013), Adopted by the Security Council at its 6952nd meeting, on 25 April 2013, United Nations S/RES/2100 (2013), http://www.securitycouncilreport.org/atf/cf/%7B65BFCF9B-6D27-4E9C-8CD3-CF6E4FF96FF9%7D/s_res_2100.pdf, (10.02.2014).

[10] Francuskie siły Operation Barkhane powstały w miejsce działających w ramach Operation Serval w sierpniu 2014 r. Operation Barkhane liczą obecnie 4500 żołnierzy w rejonie najbardziej zagrożonym zamachami, czyli na styku granic Mali, Burkina Faso i Nigru. Trzy główne bazy to: N’Djamena w Czadzie, gdzie jest zlokalizowane dowództwo misji, Gao w Mali i Niamey w Nigrze.  A Review of Major Regional Security Efforts in the Sahel, „The Africa Center for Strategic Studies”, online, 4.03.2019, https://africacenter.org/spotlight/review-regional-security-efforts-sahel/, (1.04.2019).

[11] Siły G5 Sahel zostały ustanowione w 2014 r. na podstawie porozumienia zawartego pomiędzy Burkina Faso, Czadem, Mali, Mauretanią i Nigrem. Celem było umocnienie współpracy ekonomicznej i bezpieczeństwa w Sahelu, a także radzenie sobie z wyzwaniami bezpieczeństwa ze strony grup islamskich. W 2017 r. utworzono wspólne połączone dowództwo FC-G5S – Force Conjointe du G5 Sahel/ G5 Sahel Joint Force. Koncepcja G5 Sahel została oparta na czterech filarach, jakimi są: zwalczanie terroryzmu, przemytu narkotyków i ludzi; udział w odbudowie struktur państwa nad niektórymi regionami, stworzenie warunków dla powrotu uchodźców i uciekinierów; prowadzenie pomocy humanitarnej i dostarczenie pomocy dla osób dotkniętych kryzysem; udział we wprowadzaniu strategii rozwoju w całym regionie G5 Sahel. Docelowo G5 Sahel ma odpowiadać za kontrole nad rejonem o powierzchni 5 mln km2. Cały rejon jest podzielony na trzy sektory – zachodni, centralny i wschodni. W każdym sektorze mają operować po dwa – trzy bataliony, każdy po 650 żołnierzy, w sumie 5000 żołnierzy. A Review of Major Regional Security op. cit.

[12]‘Unprecedented terrorist violence’ in West Africa, Sahel region, „UN News”, 8.01.2020,  https://news.un.org/en/story/2020/01/1054981, (25.06.2020).

[13] A. Hammerschlag, Out of school, forced to fight: Children pay price for Sahel war, 19.04.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/04/school-forced-fight-children-pay-price-sahel-war-200415140942329.html, (23.04.2020).

[14] JNIM (Jama’at Nusrat al-Islam wal-Muslimin in Mar), The Groups for Support of Islam and Muslims – powstała 2 marca 2017 r. z konsolidacji głównych bloków zbrojnych, tj. Ansar Dine, Al-Murabitoon – oddziału AQIM działającego na Saharze, i Macina Liberation Front. Liderem JNIM został lider Ansar Dine Iyad ag Ghaly. W trakcie zakładania JNIM jej lider ponownie złożył bayat, ślubując wierność emirom i szejkom, liderowi AQIM – Abu Musabowi Abdelowi Wadoudowi (Abdulmalekowi Droukdeowil), Aymanowi
al-Zawarhiriemu oraz emirowi talibów w Afganistanie Mullahowi Haibatullahowi Akhundzadowi. T. Joscelyn, Analysis: Al Qaeda groups reorganize in West Africa, „FDD’s Long War Journal”, 13.03.2017, https://www.longwarjournal.org/archives/2017/03/analysis-al-qaeda-groups-reorganize-in-west-africa.php, (16.09.2018).

[15] Do powstania ISGS doprowadził rozłam w szeregach Al-Murabitoon w grudniu 2014 r. Jeden z byłych liderów MUJAO, organizacji wchodzącej w skład Al-Murabitoon, Abu Walid al-Sahrawi, odłączył się i w maju 2015 r. wraz ze swoimi kluczowymi ludźmi założył odłam IS w Mali, składając oświadczenie lojalności (bayat) jego liderom. Abu Bakr al-Baghdadi oficjalnie przyjął je dopiero w październiku 2016 r. Nowa organizacja – Państwo Islamskie Wielkiej Sahary (ISGS – The Islamic State in the Greater Sahara) – 15 czerwca 2019 r. opublikowała krótkie wideo, na którym jej członkowie w Mali i Burkina Faso odnowili przysięgę wierności wobec Al-Baghdadiego. IS w dalszym ciągu konkuruje o wpływy z Al-Kaidą w rejonie Sahelu. Ma to pokazać ciągłość tej organizacji pomimo utraty kontroli nad terenami w Iraku i Syrii. T. Joscelyn, Jihadists in West Africa renew allegiance to Abu Bakr al-Baghdadi, 2019, https://www.longwarjournal.org/archives/2019/06/jihadists-in-west-africa-renew-allegiance-to-abu-bakr-al-baghdadi.php, (2.07.2019).

[16] S. Jones, Press release: political violence skyrockets in the Sahel according to latest ACLED data, https://www.acleddata.com/2019/03/28/press-release-political-violence-skyrockets-in-the-sahel-according-to-latest-acled-data/, (17.01.2020).

[17] Five soldiers killed in Mali roadside attack, „Al Jazeera”, 6.01.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/01/malian-soldiers-killed-roadside-attack-200106143333076.html, (8.01.2020), także: Twitter rzecznika rządu malijskiego Yaya Sangare, @YayaBSangare.

[18] Ibidem.

[19] Armed men kill six Malian soldiers, „Al Jazeera”, 23.01.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/01/armed-men-kill-malian-soldiers-200123161222722.html, (23.01.2020).

[20] 19 Malian soldiers killed by armed men: Military, „Al Jazeera”, 26.01.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/01/19-malian-soldiers-killed-armed-men-military-200126131054777.html, (26.01.2020).

[21] Niektóre źródła podają liczbę 30. Terrorisme: des combattants du Front de libération du Macina décidés à rejoindre l’Etat islamique au Grand Sahara (Timbuktu Institute), „Public agence Ecofin”, 21.01.2020, https://www.agenceecofin.com/securite/2101-72980-terrorisme-des-combattants-du-front-de-liberation-du-macina-decides-a-rejoindre-l-etat-islamique-au-grand-sahara-timbuktu-institute, (16.05.2020).

[22] Up to 20 Malian soldiers killed in attack on military base, „Al Jazeera”, 7.04.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/04/20-malian-soldiers-killed-attack-military-base-200406103504731.html, (7.04.2020).

[23] Dozens of troops ‘dead or missing’ in northwest Mali attack, „Al Jazeera”, 15.06.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/06/dozens-troops-dead-missing-northwest-mali-attack-200615142301025.html, (16.06.2020).

[24] Na podstawie: C. Weiss, Al Qaeda, Islamic State strike across the Sahel, „Long War Journal”, 19.04.2020, https://www.longwarjournal.org/archives/2020/04/al-qaeda-islamic-state-strike-across-the-sahel.php, (29.04.2020); Up to 20 Malian soldiers…, op. cit.; Mali: dix-neuf morts dans l’attaque d’un camp de gendarmes à Sokolo, „Le Monde”, 26.01.2020, https://www.lemonde.fr/afrique/article/2020/01/26/mali-dix-neuf-morts-dans-l-attaque-d-un-camp-de-gendarmes-a-sokolo_6027296_3212.html, (26.01.2020).

[25] J. Dzaku, Burkina Faso: plus de 60 djihadistes tués dans des affrontement à Arbinda et Nassoumbou, „Nordsud Journal”, 17.04.2020, https://www.nordsudjournal.com/burkina-faso-plus-de-60-djihadistes-tues-dans-des-affrontement-a-arbinda-et-nassoumbou/, (15.05.2020).

[26] Aktywność i skuteczność komórek Al-Kaidy w Mali nie pozostała bez echa.18 stycznia 2020 r. jej przywództwo wydało dwustronicowe podziękowanie – „Salutation for the Defenders of Islam in Mali” – dla organizacji działających we wschodniej i zachodniej Afryce za prowadzone działania. T. Joscelyn, Al-Qaeda’s senior leadership praises jihadists in Mali and Somalia, „Long War Journal”, 20.01.2020, https://www.longwarjournal.org/archives/2020/01/al-qaeda-senior-leadership-praises-jihadists-in-mali-and-somalia.php, (25.01.2020).

[27] Mali Burkina: Le JNIM Reissi un gros coup contre L’EIGS dans le Gourma et pres de la frontiere Mali Burkina, „Bamada.net” 21.04.2020, https://bamada.net/mali-burkina-le-jnim-reussi-un-gros-coup-contre-leigs-dans-le-gourma-et-pres-de-la-frontiere-mali-burkina, (17.05.2020).

[28] T. Joscelyn, C. Weiss, Analysis: Islamic State claims al-Qaeda started a war in West Africa, „Long War Journal”, 8.05.2020, https://www.longwarjournal.org/archives/2020/05/analysis-islamic-state-claims-al-qaeda-started-a-war-in-west-africa.php, (9.05.2020).

[29] J. Warner, Ch. Hulme, The Islamic State in Africa: Estimating Fighter Numbers in Cell Across the Continent, „CTC Sentinel”, August 2018, p.24, https://ctc.usma.edu/wp-content/uploads/2019/01/CTC-SENTINEL-082018-final.pdf, (10.04.2020).

[30] C. Anna, US military downgrades efforts against extremists in Sahel, „AP”, 12.02.2020, https://apnews.com/3256675918dab851e05f5863dae5642a, (15.02.2020).

[31] W ich szeregach byli członkowie Al-Kaidy, którzy wracali i w latach 90. do Algierii, Maroka, Egiptu, Libii i Sudanu. Niektórzy, jak Algierczyk Mokhtar Belmokhtar czy Ahmed Rafiki z Maroka, po powrocie stworzyli swoje własne organizacje i zaczęli zagrażać własnym rządom. Obaj także zaangażowali się w przemyt produktów, surowców naturalnych, ludzi, narkotyków, porwania i okupy. Ich kryminalna działalność finansowała terroryzm w różnych rejonach Afryki. J. Warner, Ch. Hulme, The Islamic State in Africa op. cit.

[32] A. Hammerschlag, Out of school op. cit.

[33] Getting a Grip on Central Sahel’s Gold Rush, „Crisis Group”, Report 282 Africa, 13.11.2019, https://www.crisisgroup.org/africa/sahel/burkina-faso/282-reprendre-en-main-la-ruee-vers-lor-au-sahel-central, (13.05.2020).

[34] Ibidem.

[35] W. Assanvo, Is organised crime fuelling terror groups in Liptako-Gourma?, „Institute for Security Studies”, 10.12.2019, https://issafrica.org/iss-today/is-organised-crime-fuelling-terror-groups-in-liptako-gourma, (22.06.2020).

[36] Według WHO komplikacje ciążowe i porodowe są na świecie najczęstszą przyczyną śmierci kobiet w wieku 15-19 lat. A. Hammerschlag, Out of school op. cit.

[37] Many killed in central Mali ethnic attacks: Officials, „Al Jazeera”, 28.05.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/05/killed-central-mali-ethnic-attacks-officials-200528143331973.html, (21.06.2020).

[38] H. Dicko, In central Mali, community fighting and impunity, ‘overwhelming’ efforts to protect civilians, „UN news”, 26.06.2020, https://news.un.org/en/story/2020/06/1067292?utm_source=UN+News+-+Newsletter&utm_campaign=ea02e3c905-EMAIL_CAMPAIGN_2020_06_27_12_15&utm_medium=email&utm_term=0_fdbf1af606-ea02e3c905-107467070, (27.06.2020).

[39] Dozens killed in attacks in central Mali, „Al Jazeera”, 15.02.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/02/dozens-killed-attacks-central-mali-200215071118631.html, (16.2.02020).

[40] At least 21 dead or missing in attack on central Mali village, „Al Jazeera”, 15.02.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/02/21-dead-missing-attack-central-mali-village-200214233942077.html, (16.02.2020).

[41]Many killed in central Mali op. cit.

[42] Twenty-six killed, village torched in central Mali attack, „Al Jazeera”, 7.06.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/06/twenty-killed-village-torched-central-mali-attack-200606144756543.html, (7.06.2020).

[43] Mali orders probe into killings of 43 civilians in two villages, „Al Jazeera”, 8.06.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/06/mali-orders-probe-killings-43-civilians-villages-200608145822240.html, (22.06.2020).

[44] State atrocities in the Sahel: the impetus for counterinsurgency result is fuelling government attacks on civilians, „ACLED”, https://acleddata.com/2020/05/20/state-atrocities-in-the-sahel-the-impetus-for-counter-insurgency-results-is-fueling-government-attacks-on-civilians/, (21.06.2020).

[45] H. Dicko, In central Mali op. cit.

[46] Mali orders probe into killings of 43 op. cit.

[47] Spotkanie było pierwotnie planowane na grudzień 2019 r., ale ze względu na śmierć 71 żołnierzy Nigru w wyniku ataków islamistów zostało przeniesione.

[48] France’s Macron to host G5 Sahel presidents in Pau, „Al Jazeera”, 13.01.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/01/france-macron-g5-sahel-presidents-set-meet-pau-200113055206729.html, (13.01.2020).

[49] France, Sahel nations to bolster military cooperation, „Al Jazeera”, 13.01.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/01/france-sahel-nations-bolster-military-cooperation-200113201039376.html, (14.01.2020).

[50] 13 French soldiers killed in mid-air helicopter collision in Mali, „Al Jazeera”, https://www.aljazeera.com/news/2019/11/13-french-soldiers-killed-mid-air-helicopter-collision-mali-191126094745669.html, (26.11.2019).

[51] W trakcie swojej wcześniejszej wizyty w regionie Sahelu prezydent Francji podkreślił brak jasnej politycznej deklaracji potępienia antyfrancuskich resentymentów. W stolicy Nigru Niamey dodał, że jest niechętny wysyłaniu żołnierzy do państw, gdzie ich obecność nie jest jasno pożądana. France’s Macron to host op. cit.

[52] H. Wilkins, France reaffirms Sahel presence but root cause of crisis unsolved, „Al Jazeera”, 15.01.2020, https://www.aljazeera.com/indepth/features/france-reaffirms-sahel-presence-root-crisis-unsolved-200115055736376.html, (15.01.2020).

[53] Can the African Union tackle the continent’s security challenges?, „Al Jazeera”, 9.02.2020, https://www.aljazeera.com/programmes/insidestory/2020/02/african-union-tackle-continent-security-challenges-200209173514952.html, (10.02.2020).

[54] Nowy przewodniczący Unii Afrykańskiej, prezydent RPA Cyril Ramaphosa, który przejął obowiązki po prezydencie Egiptu Abdelu Fattahu el-Sisi, poinformował o planowanych dwóch szczytach UA w maju 2020 r. Pierwszy z nich ma zostać poświęcony dyskusji nad sposobami rozwiązania konfliktów, a drugi dotyczyć wprowadzenia Afrykańskiej Strefy Wolnego Handlu – The African Continental Free Trade Area. Kolejnym państwem przewodniczącym UA ma być w 2021 r. Demokratyczna Republika Kongo. Silencing the guns’: AU leaders seek end to regional conflicts, „Al Jazeera”, 9.02.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/02/guns-au-leaders-seek-regional-conflicts-200209155822168.html, (10.02.2020).

[55] AU Summit: Guterres calls for ‘collective, comprehensive, coordinated’ response to challenges facing Africa, https://news.un.org/en/story/2020/02/1057011, (9.02.2020).

[56] Decyzja o ograniczeniu sił amerykańskich w Afryce nie jest przypadkowa, a została ogłoszona już w 2018 r. W tym samym roku głośno było o niefortunnej wypowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa. 11 stycznia 2018 r. w trakcie spotkania w Oval Office, w którym wzięło udział wielu amerykańskich senatorów, podczas którego omawiano problem konieczności ochrony przed imigrantami z Haiti, El Salvador i Afryki, Donald Trump miał użyć stwierdzenia: „Dlaczego ci wszyscy ludzie pochodzący z krajów «shithole», śmierdzących dziur, przyjeżdżają tutaj?”. Miesiąc wcześniej powiedział, że imigranci z Nigerii nigdy nie wrócą do swoich chat, a wszyscy Haitańczycy mają AIDS. W to miejsce proponował przyjęcie imigrantów z wielkich europejskich państw, jak Norwegia czy państwa azjatyckie, co pomoże budować amerykańską ekonomię. I.X. Kendi, The Day Shithole Entered the Presidential Lexicon, „The Atlantic”, 13.01.2019, https://www.theatlantic.com/politics/archive/2019/01/shithole-countries/580054/, (16.02.2020).

[57] S. Paduano, Putin Lost His African Great Game Before He Started, „Foreign Policy”, 31 October 2019, https://foreignpolicy.com/2019/10/31/putin-russia-africa-great-game-china-united-states/, (14.02.2020).

[58] AU Summit: Guterres calls op. cit.

[59]   Lead Inspector General for East Africa And North And West Africa Counterterrorism Operations, I Quarterly Report to the United States Congress I October 1, 2019, through December 31, 2019, https://www.dodig.mil/Reports/Lead-Inspector-General-Reports/Article/2080495/lead-inspector-general-for-east-africa-and-north-and-west-africa-counterterrori/, (16.02.2020).

[60] S. Tisdall, The west ignores the growth of Islamist insurgents in Africa at its peril, „The Guardian”, 29.02.2020, https://www.theguardian.com/commentisfree/2020/feb/29/west-ignores-growth-islamic-insurgents-africa-at-its-peril, (6.03.2020).

[61] African Union to deploy 3,000 troops in restive Sahel region, „Al Jazeera”, 27.02.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/02/african-union-deploy-3000-troops-restive-sahel-region-200227140031798.html, (5.03.2020).

[62]  M.M. Diatta, Does the Sahel really need more AU troops?,„Institute for Security Studies”, 4.06.2020, https://issafrica.org/iss-today/does-the-sahel-really-need-more-au-troops, (22.06.2020).

[63] Słowo „takuba” w języku Tuaregów Tamaszek oznacza szable.

[64] Według innych źródeł Niemcy nie wyraziły zgody na udział w strukturach Takuba. F. Kelly, Sweden’s government proposes to send 150 troops and helicopters to Mali for Task Force Takuba, „The Defense Post”, 16.03.2020, https://www.thedefensepost.com/2020/03/16/sweden-150-special-forces-helicopters-takuba-mali/, (31.03.2020).

[65] La France et 12 autres pays forment la Task Force Nakuba pour combattre les terroristes au Sahel,„France 24”, 27.03.2020, https://www.france24.com/fr/20200327-la-france-et-12-autres-pays-forment-la-task-force-nakuba-pour-combattre-les-terroristes-au-sahel, (31.03.2020).

[66] France and allies establish new task force in Sahel, „Al Jazeera”, 28.03.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/03/france-allies-establish-task-force-sahel-200328075257444.html, (29.03.2020); także: La France et ses alliés forment officiellement la force Takuba au Sahel, „Le Figaro”, 27.03.2020, https://www.lefigaro.fr/international/la-france-et-ses-allies-forment-officiellement-la-force-takuba-au-sahel-20200327, (10.04.2020).

[67] ISIS od maja 2019 r. coraz częściej, określając swoje komórki na Saharze, używa nazwy Islamic State West Africa Province, która została utworzona na gruncie rozłamu w Boko Haram w 2016 r. Wcześniej powszechnie używaną nazwą było The Islamic State in the Greater Sahara. Głównym terenem operowania ISWAP jest rejon jeziora Czad, który znajduje się pomiędzy Nigerią, Nigrem, Kamerunem i Czadem. Według prezydenta Macrona Sahel Coalition (Francja, Mali, Niger, Burkina Faso, Mauretania, Czad) powinien priorytetowo traktować walkę z ISWAP, działającą na granicach Mali, Burkina Faso i Nigru. F. Kelly, Sweden’s government proposes to send 150 troops op. cit.

[68] Task Force Takuba: Launching Ministerial Meeting, Joint Press Statement,27.03.2020, https://www.government.se/495ef1/globalassets/government/dokument/forsvarsdepartementet/2020/joint-press-statement-task-force-takuba.pdf, (10.04.2020).

[69] France and allies op. cit., także: La France et ses allies op. cit.

[70] Task Force Takuba: political statement by the governments of Belgium, Czech Republic, Denmark, Estonia, France, Germany, Mali, Niger, the Netherlands, Norway, Portugal, Sweden and the United Kingdom,https://www.government.se/495ef1/globalassets/government/dokument/forsvarsdepartementet/2020/joint-press-statement-task-force-takuba.pdf, (10.04.2020).

[71] F. Kelly, Sahel Coalition: G5 and France agree new joint command, will prioritize fight against Islamic State, „The Defense Post”, 14.01.2020, https://www.thedefensepost.com/2020/01/14/sahel-coalition-france-g5-islamic-state/, (10.04.2020).

[72] Według innych danych siły te mają liczyć 100 żołnierzy. N. Guibert, «Barkhane» dit éliminer au Sahel une centaine de combattants par mois,Le Monde”, 11.03.2020, https://www.lemonde.fr/afrique/article/2020/03/11/au-sahel-barkhane-dit-eliminer-une-centaine-de-combattants-par-mois_6032658_3212.html, (10.04.2020).

[73] Macron says new tactics ‘shifted the dynamic’ in Sahel fight, „Al Jazeera”, 30.06.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/06/macron-tactics-shifted-dynamic-sahel-fight-200630180156175.html, (4.07.2020).

[74] Many killed in central Mali op. cit.

[75] J. Stepansky, Challenges ahead as UN set to extend ‘most dangerous’ mission, „Al Jazeera”, 26.06.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/06/challenges-set-extend-dangerous-mission-200619163508338.html, (27.06.2020).

[76] F. Kelly, Mali to launch major new military Operation Maliko to counter terrorism and assert state authority, „The Defense Post”, 3.02.2020, https://www.thedefensepost.com/2020/02/03/mali-operation-maliko-counter-terrorism/, (22.06.2020).

[77] Mali to go ahead with elections despite COVID-19 crisis, „DW”, 28.03.2020, https://www.dw.com/en/mali-to-go-ahead-with-elections-despite-covid-19-crisis/a-52948290, (29.03.2020).

[78] Mali to head to polls amid security crisis, coronavirus pandemic, „Al Jazeera”, 27.03.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/03/mali-head-polls-security-crisis-coronavirus-pandemic-200327084206456.html, (29.03.2020).

[79] Polls close in Mali amid coronavirus threat, security fears, „Al Jazeera”, https://www.aljazeera.com/news/2020/03/polls-open-mali-coronavirus-threat-security-fears-200329081850465.html, (29.03.2020).

[80] Mali to go ahead with elections op. cit.

[81] Mali opposition leader Soumaila Cisse being held hostage: Party, „Al Jazeera”, 26.03.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/03/mali-opposition-leader-soumaila-cisse-missing-party-200326085857266.html, (26.03.2020).

[82] A. Thomas-Johnson, Family of seized Soumaila Cisse says Mali gov’t ‘moving too slow’, „Al Jazeera”, 5.05.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/05/family-seized-soumaila-cisse-mali-gov-moving-slow-200504054720164.html, (9.05.2020).

[83] Ibidem.

[84] Mali: UN urges swift release of kidnapped opposition leader, „Al Jazeera”, 8.04.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/04/mali-urges-swift-release-kidnapped-opposition-leader-200408042936546.html, (9.04.2020).

[85] A. Thomas-Johnson, Family of seized Soumaila op. cit.

[86] Polls close in Mali election held despite threats of violence, „Al Jazeera”, 20.04.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/04/polls-open-mali-runoff-elections-coronavirus-threats-200419055608539.html, (23.04.2020).

[87] Thousands in Mali’s capital demand President Keita step down, „Al Jazeera”, 5.06.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/06/thousands-mali-capital-demand-president-keita-step-200605182039449.html, (5.06.2020).

[88] Mali’s Keita says abducted opposition leader Soumaila Cisse alive, „Al Jazeera”, 16.06.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/06/indian-army-20-soldiers-killed-border-clash-china-200616172525853.html, (16.06.2020).

[89] Mali protesters once again take to streets to demand Keita resign, „Al Jazeera”, 19.06.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/06/china-lays-claim-galwan-valley-blames-india-border-clash-200620072540762.html, (21.06.2020).

[90] Są oni przerzucani z baz w Gao. Praktycznie przez cały ten czas od 2012 r., pomimo późniejszej obecności sił ONZ i Operation Barkhane, Kidal znajdowało się pod kontrolą sił rebeliantów tuareskich. Podpisali oni co prawda porozumienie pokojowe z 2015 r., ale jego zapisy nie zostały dotychczas całkowicie wprowadzone w życie. Mali’s president admits to holding talks with senior jihadist leaders, „France 24”, 10.02.2020, https://www.france24.com/en/20200210-exclusive-mali-s-president-acknowledges-dialogue-with-jihadist-leaders, (25.06.2020).

[91] B. Dakono, H. Kone, B. Sangare, Can dialogue with violent extremist groups help bring, „Institute for Security Studies”, 23.03.2020, https://issafrica.org/iss-today/can-dialogue-with-violent-extremist-groups-help-bring-stability-to-mali, (22.06.2020).

[92] Ibidem.

[93] Ibidem.

[94] H. Kone, Sahel militaries need better governance to face the terror threat, „Institute for Security Studies” 26.02.2020, https://issafrica.org/iss-today/sahel-militaries-need-better-governance-to-face-the-terror-threat, (22.06.2020).

Kolejny zamach wojskowy w Mali

Opracował Krzysztof Danielewicz, 20.08.2020

18 sierpnia 2020 r. w Mali doszło do przewrotu wojskowego. Po wielu dniach protestów społecznych, spowodowanych sytuacją wewnętrzną oraz polityką władz, został zatrzymany prezydent kraju Ibrahim Boubacar Keïta (IBK). Według pojawiających się informacji buntownicy najpierw przejęli kontrolę nad koszarami w Kati, a następnie, wspierani przez tłum, ruszyli w kierunku rezydencji prezydenta Mali. Po jej opanowaniu aresztowali głowę państwa i jego syna, premiera, przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego oraz ministrów finansów i spraw zagranicznych. Zatrzymani zostali następnie przetransportowani do koszar w Kati. Według BBC liderem buntowników jest zastępca bazy w Kati płk Malick Diaw oraz gen. Sadio Camara[1]. Premier miał prosić buntowników o dialog i zaprzestanie swoich działań. Po zatrzymaniu prezydenta i premiera telewizja państwowa przestała nadawać i dopiero wieczorem rozpoczęto emisję wcześniej przygotowanych materiałów. Rzecznik koalicji ugrupowań opozycyjnych June 5 Movement, która od tygodni organizowała masowe protesty w kraju, Nouhoum Togo, oświadczył, że nie jest to zamach wojskowy, a powstanie ludowe. Protestujący od tygodni Malijczycy domagali się rezygnacji prezydenta i jego rządu w związku z zarzutami korupcji i pogarszania się sytuacji bezpieczeństwa na północy i centrum kraju. Francja oraz organizacje międzynarodowe obawiają się dalszej destabilizacji sytuacji w Mali w związku z zamachem wojskowym. Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres zażądał natychmiastowego zwolnienia prezydenta, premiera oraz innych członków rządu malijskiego. Z kolei Unia Zachodnioafrykańska – ECOWAS (The Economic Community of West African States) – wezwała żołnierzy malijskich do powrotu do koszar[2].

Zdjęcie 1. Żołnierze malijscy.

Przewodniczący Unii Afrykańskiej (AU) Moussa Faki Mahamat, poza żądaniami natychmiastowego uwolnienia członków malijskiego rządu, wykluczył możliwość jakichkolwiek niekonstytucyjnych zmian we władzach malijskich. ECOWAS, ONZ, Unia Europejska oraz AU wezwały całe środowisko międzynarodowe do przeciwstawienia się jakimkolwiek siłowym rozwiązaniom przy rozwiązywaniu kryzysu politycznego w Mali. Zatrzymani członkowie rządu są prawdopodobnie przetrzymywani w koszarach w Kati, tych samych, w których zaplanowano i przeprowadzono wcześniejszy zamach z 2012 r., zorganizowany przez kpt. Amadou Sanogo[3].

Zdjęcie 2. Brama wjazdowa do siedziby 3 Rejonu Wojskowego w Kati, niedaleko Bamako. W rejonie tym urzędował także kpt. Sanogo po dokonaniu zamachu wojskowego w 2012 r.

Kilka godzin po zatrzymaniu, około północy, prezydent pojawił się w telewizji publicznej, gdzie w swoim oświadczeniu podziękował swoim zwolennikom za wsparcie, jakiego doświadczył w ostatnich latach i jednocześnie oficjalnie zrezygnował z pełnienia funkcji głowy państwa. Stwierdził, że w obecnej sytuacji jedynym wyjściem jest rozwiązanie rządu i parlamentu. Dodał też, że powyższe decyzje wynikają również z chęci uniknięcia rozlewu krwi. Z kolei w środę, 19 sierpnia, w telewizji pojawili się ubrani w mundury liderzy zamachu wojskowego, którzy nazwali się Narodowym Komitetem Obrony Obywateli (The National Committee for Salvation of the People). W swoim oświadczeniu płk mjr Ismael Wague obiecał przeprowadzenie wyborów w rozsądnym terminie oraz odbudowę stabilizacji Mali. W najbliższym czasie mają odbyć się wybory, a także zostać ustanowione instytucje, które zajmą się odbudową zaufania pomiędzy rządem a społeczeństwem. W związku z zamachem ECOWAS nałożył sankcje na Mali: zamknięto granice, wstrzymano wymianę handlową oraz zawieszono Mali w prawach członka ECOWAS i Unii Afrykańskiej. ONZ z kolei ponownie zażądała przywrócenia porządku konstytucyjnego w Mali[4].

Zdjęcie 3. Bamako. Na wzgórzu widać fragmenty siedziby prezydenta Mali.

Pucz wojskowy kpt. Amadou Sanogo z 2012 r.

W kontekście aktualnie trwającego zamachu wojskowego w Mali warto przyjrzeć się przebiegowi oraz konsekwencjom wcześniejszego zamachu, który został przeprowadzony w 2012 r. przez kpt. Amadou Sanogo. Doszło do niego na fali niezadowolenia społecznego, spowodowanego pogarszającą się sytuacją bezpieczeństwa na północy Mali. Do stolicy Bamako dochodziły informacje o masakrze żołnierzy malijskich w Aguelhoc. W środowisku wojskowym narastało niezadowolenie ze sposobu kierowania działaniami wojennymi oraz faktu niedoinwestowania wojska, któremu brakowało niezbędnej broni i amunicji. Na 22 marca 2012 r. żołnierze z bazy wojsk malijskich w Kati, znajdującej się 15 km od Bamako, zaplanowali protest. Dzień wcześniej do bazy przybył minister obrony, który miał uspokoić sytuację. Jednak wymknęła się ona spod kontroli, minister został obrzucony kamieniami, a późnym wieczorem przejęto kontrolę nad pałacem prezydenckim. Następnego dnia powołano Narodowy Komitet dla Uzdrowienia Demokracji i Odbudowy Państwa (The National Committee for the Recovery of Democracy and the Restoration of the State – CNRDRE). Kierownictwo Komitetu objął sam Sanogo, jednocześnie zawieszono obowiązywanie konstytucji. Dodatkowo żołnierze junty nakazali aresztowanie wszystkich dowodzących jednostkami malijskimi na północy, oskarżając ich o korupcję[5]. W ciągu 48 godzin od zamachu armia malijska utraciła kontrolę nad północą i dopiero 12 kwietnia 2012 r. rozpoczęła ponownie działać administracja cywilna na południu[6].

Po zamachu wojskowym nastąpił wyraźny podział na dwa zwalczające się obozy, tj. zielone berety, które były odpowiedzialne za zamach wojskowy, oraz czerwone berety. Czerwonymi beretami nazywano żołnierzy służących w 33 Pułku Spadochronowym (33rd Paratroop Regiment), odpowiedzialnych za ochronę prezydenta Ahmadou Toumani Touré, którzy nosili taki kolor beretów[7]. Przewrót nastąpił na miesiąc przed końcem drugiej i ostatniej jego kadencji. Touré, jak wspomniano wcześniej, został prezydentem w 2002 r. w wyniku demokratycznych wyborów, co w tym rejonie Afryki należało raczej do rzadkości[8]. Ponownie przejął władzę w 2007 r. w wyniku zwycięstwa w kolejnych wyborach prezydenckich[9]. Pomimo dwóch kolejnych wygranych pojawiały się informacje, że mógł tego dokonać w wyniku oszustw wyborczych[10]. Niestety, czas jego rządów nie był „złotym okresem” dla Mali. Wielu jego urzędników oskarżano o korupcję. Przykładem niech będzie wstrzymanie przez fundusz Global Fund to Fight AIDS, Tuberculosis and Malaria dwóch grantów oraz zakończenie trzeciego w związku z pojawiającymi się informacjami o trafianiu części funduszów do kieszeni urzędników[11].

Po przejęciu władzy Sanogo otoczył się swoimi ludźmi, z których wielu zajęło intratne stanowiska w rządzie. Ludzie Sanogo kontrolowali m.in. takie ministerstwa, jak: Ministerstwo Obrony i Spraw Weteranów, Ministerstwo Administracji Terytorialnej, Decentralizacji i Integralności Terytorialnej oraz Ministerstwo Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Obrony Cywilnej[12].

Zdjęcie 4. Czołgi T-55 w magazynach armii malijskiej w Kati.

W trakcie trwania zamachu czerwonym beretom udało się wyprowadzić prezydenta z pałacu i przetransportować do Dakaru w Senegalu. Ostatecznie zrezygnował on ze swojej funkcji 8 kwietnia 2012 r. Pozwoliło to na utworzenie nowego tymczasowego rządu w Bamako, co jednak nie zakończyło wewnętrznych tarć wewnątrz armii. W nocy z 30 kwietnia na 1 maja 2012 r. czerwone berety, pod dowództwem pułkownika Abidine’a Guindo, przeprowadziły tzw. kontrpucz wojskowy. W trakcie trwających całą noc walk starano się przejąć kontrolę nad lotniskiem, koszarami wojskowymi różnych jednostek wojskowych w Bamako, telewizją państwową oraz kwaterą główną Sanogo w Kati. Kontrpucz zakończył się niepowodzeniem po zdobyciu bazy czerwonych beretów w miejscowości Djicoroni[13] oraz ukryciu się płk. Guindo. W trakcie walk zginęło 14 żołnierzy, a 40 innych zostało rannych. Po niepowodzeniu zamachu nastąpiła fala represji skierowana przeciwko czerwonym beretom. Wielu żołnierzy zniknęło po ich aresztowaniu, a inni zostali wysłani do nowych jednostek. Według dostępnych źródeł informacji 400 żołnierzy czerwonych beretów służyło następnie w ramach innych jednostek wojskowych w Mali, ale prawie 800 spadochroniarzy odmawiało takiej służby, uważając, że ich jednostka powinna zostać odbudowana jako normalna jednostka operacyjna. Po nieudanym kontrpuczu zwolennicy Sanogo rozpoczęli przeczesywanie Bamako w poszukiwaniu kontrpuczystów. W efekcie zatrzymali oni i aresztowali około 140 członków czerwonych beretów, w tym 40 wyższych oficerów. Rodziny zatrzymanych członków czerwonych beretów opublikowały listę 21 żołnierzy, o których po ich aresztowaniu zaginął słuch. Według Organizacji Praw Człowieka osoby te prawdopodobnie zostały zamęczone/torturowane na śmierć. Tarcia, potyczki i wzajemne oskarżenia pomiędzy zielonymi a czerwonymi beretami trwały prawie przez cały 2012 i 2013 r.[14]

W wyniku informacji o znikaniu uwięzionych czerwonych beretów kolejne aresztowania spotkały się z oporem ze strony kobiet z bazy Djicoroni, które blokowały bazę przed wejściem wojsk i kolejnymi zatrzymaniami. W związku z przeszukaniami domów w wymienionej bazie wielu żołnierzy zdezerterowało w lipcu 2012 r. Pojawiły się także próby i pomysły rozwiązania 33 pułku i utworzenia w jego miejsce nowego pułku w sile 1200 ludzi pochodzących z National Guard i National Gandarmerie. 11 lipca 2012 r. płk Guindo został aresztowany, a 19 października 2012 r. zgodził się na ujawnienie nazwisk osób ze świata polityki zamieszanych w próbę obalenia puczystów. Otrzymał on także zapewnienie o osobistej ochronie ze strony kapitana Sanogo. Napięcie wzrosło na początku lutego 2013 r. po wystąpieniu w telewizyjnym szefa sztabu płk. Ibrahima Dembélé, który zażądał wyciągnięcia krnąbrnych czerwonych beretów przed front. Było to o tyle ciekawe, że w styczniu wydawało się, że konflikt został zażegnany. Jeszcze 30 stycznia 2013 r. 28 żołnierzy czerwonych beretów i policjantów zostało zwolnionych z aresztu – wśród nich znaleźli się były szef sztabu General Hamidou Sissoko and Mahamadou Lamine Konaré oraz syn zdetronizowanego prezydenta Amadou Toumani Touré. Zwolnienie żołnierzy dodatkowo wywołało nadzieję wśród czerwonych beretów, że jednostka może zostać wysłana na front na północ jako całość. Brak zgody ze strony czerwonych beretów na rozwiązanie jednostki i wyjazd na północ spowodował poważny problem dla gen. Dembélé. We wczesnych godzinach 8 lutego 2013 r. jednostka składająca się z żołnierzy, sił powietrznych, policji i Żandarmerii Narodowej wyposażonej w pojazdy BRDM wjechała do bazy 33 pułku spadochronowego (pod hasłem zabezpieczenia jednostki) w Djicoroni. Po przekroczeniu bramy członkowie jednostki starli się z tłumem wściekłych kobiet i dzieci zatrzymanych wcześniej żołnierzy pułku. Kobiety, krzycząc w stronę żołnierzy, że będą musieli wjechać po ich trupach, początkowo ich zatrzymały, także przy użyciu kijów i kamieni. W konsekwencji otwarcia ognia w kierunku kobiet i dzieci śmierć poniosło dwóch nastolatków, a 13 osób zostało rannych. Dodatkowo wymiana ognia trwała przez cały poranek w rejonie bazy.

Zdjęcie 5. Podstawowa ciężarówka wykorzystywana do transportu żołnierzy malijskich w koszarach w Kati.

Po incydencie tymczasowy prezydent Mali Dioncounda Traoré wezwał do zakończenia wymiany ognia pomiędzy żołnierzami armii malijskiej. Wydarzenie to było także kłopotliwe dla samych Malijczyków politycznie, ponieważ powstało wrażenie, że rozgrywają oni swoje wewnętrzne interesy, podczas gdy żołnierze sił francuskich, czadyjskich, nigeryjskich i innych walczą na północy, próbując odbić północ Mali z rąk NMLA i islamistów w imieniu rządu w Bamako. W tym samym dniu, kiedy nastąpiła wymiana ognia pomiędzy żołnierzami w bazie czerwonych beretów, w Mali wylądowali pierwsi żołnierze Unii Europejskiej z mającego liczyć 500 osób kontyngentu żołnierzy European Union Training MissionEUTM, odpowiedzialnego za szkolenie armii malijskiej. Zgodnie z założeniami programu od początku kwietnia 2013 r. powinien rozpocząć się proces szkolenia wojska malijskiego, tj. czterech batalionów, realizowany w porozumieniu z gen. Dembele oraz malijskim ministrem obrony i weteranów – gen. bryg. Yamoussą Camarą – który z kolei nie miał jakiejkolwiek ochoty współpracować w tym zakresie z kpt. Sanogo.. Żołnierze mieli pochodzić z istniejących jednostek wojskowych lub zostać specjalnie w tym celu zwerbowani. Dodatkowo po konfrontacji w Djicoroni nastąpiła fala aresztowań, głównie polityków. 11 lutego 2013 r. gen. Camara poinformował, że w dalszym ciągu część pozostających w bazie czerwonych beretów powinna zostać uznawana za dezerterów. Według niego armia miała kontrakt moralny wobec społeczeństwa, więc każda osoba, która tego kontraktu nie dotrzymuje, powinna zostać z armii usunięta. Według gen. ponad 400 członków 33 pułku walczyła na północy, z czego część na stanowiskach dowódczych. 12 lutego do premiera Diango Cissoko udała się delegacja czerwonych beretów z płk. Seydou Moussa Diallo na czele, z prośbą o pomoc w pojednaniu. W trakcie spotkania premier poinformował delegację, że jednostka ich nie zostanie rozwiązana[15].

Innym problemem była sprawa bezpieczeństwa kpt. Sanogo i jego ludzi odpowiedzialnych za pucz wojskowy. Osoby te obawiały się zemsty ze strony rodzin zabitych i zaginionych żołnierzy czerwonych beretów. W związku z tym Sanogo i jego najbliżsi współpracownicy przebywali w bazie wojskowej w Kati, a ich ewentualny stamtąd wyjazd mógł nastąpić w przypadku otrzymania gwarancji bezpieczeństwa, amnestii czy innych okoliczności. Sanogo twierdził, że nie ma politycznych ambicji, a jednocześnie robił wszystko, co można, aby trzymać rękę na pulsie i kontrolować sytuację. W zamian za rezygnację i odejście na korzyść tymczasowego premiera Sanogo otrzymał gwarancję i status byłego szefa rządu w kwietniu 2012 r., zatrzymując wszystkie posiadane profity. Część z tego utracił w związku z krytyką publiczną. W zamian został także szefem nowego ciała Committee of Army Reform 15 lutego 2013 r. Pomimo tego ustępstwa junta wojskowa zatrzymała takie kluczowe ministerstwa, jak spraw wewnętrznych, obrony oraz administracji terytorialnej. Kiedy premier Diarra okazał zbyt dużą niezależność, Sanogo kazał go aresztować 11 grudnia 2012 r. i doprowadził do jego szybkiej rezygnacji. Dodatkowo 21 maja 2012 r.[16] zwolennicy Sanogo zaatakowali tymczasowego prezydenta Dioncoundę Traoré, który rozebrany i pobity został zostawiony na śmierć. Uratowała go szybka ewakuacja do Francji na leczenie. Sanogo oficjalnie głosił, że jest w stanie walczyć do śmierci o odzyskanie północy Mali. Po przesłaniu do niego informacji, że może przystąpić do walki jako kapitan na północy, zrezygnował i wolał zostać w swoim nowo zbudowanym i dobrze chronionym domu w bazie w Kati razem ze swoimi najbliższymi współpracownikami, którzy nie odpowiedzieli na wezwanie i nie stawili się na swoje stanowiska na północy Mali. Po wejściu wojsk francuskich do Mali Sanogo został odsunięty od procesu decyzyjnego, zachowując oczywiście swoją pozycję i dobre kontakty[17].

Podsumowując, w trakcie walk wewnątrz armii malijskiej siły francuskie i czadyjskie wyzwalały północ Mali. Separatyści z NMLA, którzy opuścili Ansar Dine, walczyli ramię w ramię z Francuzami o Kidal, w czasie gdy przez Bamako byli uznawani za wrogów. W tym samym czasie siły malijskie nie walczyły. W Kidal był jedynie płk El Hadj Gamou wraz ze swoimi Tuaregami Imghad, który walczył razem z siłami czadyjskimi i nigeryjskimi. Na pytanie, dlaczego siły malijskie nie walczą, minister obrony Mali gen. Camara tłumaczył, że nie jest to możliwe, ponieważ będące w trakcie reformy siły malijskie nie są w stanie nadążać za siłami manewrowymi Francji. W tym samym czasie, 31 stycznia 2013 r., żołnierze czerwonych beretów twierdzili, że są gotowi do walki, ale tylko jako jednolita jednostka. W czasie, gdy Francuzi wyzwalali północ, żołnierze czerwonych beretów siedzieli w wirtualnym więzieniu w bazie niedaleko Bamako[18].

22 września 2013 r. kpt. Sanogo został awansowany na stopień generała broni bezpośrednio ze stopnia kapitana[19]. Jednak w miarę normalizacji sytuacji w Mali i umacniania się władzy nowego prezydenta Mali, którym został Ibrahim Boubacar Keïta, jego pozycja ulegała osłabieniu. Utracił posiadane wcześniej stanowiska oraz swoją siedzibę w Kati[20].

W listopadzie 2013 r. gen. Sanogo trafił do aresztu w związku z zaginięciem 21 żołnierzy czerwonych beretów. W tym samym czasie utworzono oficjalne ciało do spraw likwidacji komisji ds. monitoringu reform w siłach zbrojnych Mali – CSRFDS – której szefem był gen. Sanogo. CSRFDS w trakcie swojego funkcjonowania przywłaszczył sobie wiele samochodów służbowych byłego prezydenta i innych struktur państwowych oraz dysponował dużymi środkami finansowymi. Do listopada 2013 r. udało się m.in. odzyskać 27 samochodów limuzyn, przejętych z pałacu byłego prezydenta po puczu 22 marca 2012 r. Zidentyfikowano także 17 kont osobistych gen. Sanogo. W dalszym ciągu poszukiwano 17 innych samochodów rządowych, z których część mogła zostać wywieziona za granicę – m.in. do Mauretanii czy Gwinei – i sprzedana[21].

Zdjęcie 6. Żołnierze malijscy w trakcie szkolenia.

23 lutego 2014 r. na cmentarzu komunalnym w Bamako odkryto dwie mogiły, w których znajdowały się ciała pięciu żołnierzy, zamordowanych prawdopodobnie w trakcie zamachu wojskowego 22 marca 2012 r. Według informacji żołnierze znalezieni w odkrytym grobie mieli skrępowane ręce. Odkrycia dokonała komisja pod kierownictwem prokuratora Yaya Karembe, odpowiedzialnego za ściganie zbrodni wojennych popełnionych w 2012 r. przez uczestników zamachu wojskowego kpt. Sanogo[22].

            W lutym 2014 r. 20 żołnierzy, członków junty wojskowej Sanogo, którzy 30 września 2013 protestowali przeciwko Sanogo w Kati, domagając się apanaży za udział w przewrocie wojskowym, zostało zwolnionych z armii. Protest miał związek z awansem Sanogo na stopień generała broni, podczas gdy oni nie otrzymali żadnych profitów. W większości zwolnieni żołnierze to kaprale, sierżanci i chorążowie. Niektórzy z nich byli następnie zatrzymani przez malijski wymiar sprawiedliwości.[23]

19 marca 2014 r. Sanogo został przeniesiony do więzienia w miejscowości Selingue, znajdującej się 140 km na południe od Bamako, co było powodem rozpoczęcia przez niego strajku głodowego[24]. Prawnik Sanogo poinformował, że w związku z przenosinami jego klient miał utrudniony kontakt z rodziną, swoim prawnikiem, a także gorsze warunki medyczne, co zagraża jego bezpieczeństwu. 22 marca 2014 r. zwolennicy Sanogo, skupieni w ramach ruchu MP22, przeprowadzili marsz w Bamako z okazji drugiej rocznicy zamachu wojskowego. Zwrócili się oni do Sanogo z prośbą o zaprzestanie głodówki, która mogła dla niego skończyć się śmiercią. Do marca 2014 r. władze malijskie odnalazły w masowych grobach niedaleko byłej kwatery Sanogo w Kati zwłoki 30 osób. Wcześniej, w styczniu, zostało zwolnionych 32 żołnierzy malijskich, aresztowanych razem z Sanogo, co było spowodowane podjęciem przez nich głodówki w proteście przeciwko warunkom ich przetrzymywania[25].

W związku ze sprawą Sanogo 13 lutego 2014 r. władze malijskie aresztowały byłego ministra obrony Mali gen. Yamoussę Camarę. Aresztowanie miało związek z prowadzonym śledztwem w sprawie zamordowania 21 żołnierzy czerwonych beretów, których ciała odnaleziono w rejonie Bamako w grudniu 2013 r. Związany z puczem wojskowym gen. Camara, będąc ministrem, miał wpisać zamordowanych żołnierzy na listę rzekomo wysłanych do pełnienia służby na północy Mali. Manewrem tym chciał przykryć fakt zamordowania żołnierzy przez członków junty wojskowej i sugerować, że zginęli w trakcie walk na północy. Do chwili aresztowania gen. Camara pełnił funkcję doradcy wojskowego prezydenta IBK[26].

W związku z konfliktem i przewrotem wojskowym w Mali państwo to poniosło ogromne straty materialne. Bank Światowy zamroził wartą miliard dolarów pomoc. Upadła turystyka oraz wyjechali prywatni inwestorzy. Całkowite koszty sytuacji kryzysowej w Mali są szacowane na 2 mld euro[27].

Przed marcem 2012 r. wiele amerykańskich organizacji rządowych – m.in. U.S. Agency for International Development (USAID) czy Peace Corps – realizowało szereg projektów mających na celu poprawę sytuacji ekonomicznej i społecznej w Mali, w tym także na północy kraju. Amerykański departament obrony realizował kilka projektów w zakresie wzmocnienia możliwości Mali w rozwiązywaniu wewnętrznych problemów bezpieczeństwa. W 2006 r. The Millennium Challenge Corporation (MCC)[28]podpisał pięcioletni program w Mali mający na celu poprawę wydajności rolnictwa oraz poprawę dostępu rynków zewnętrznych na produkty z Mali. Program uruchomiono we wrześniu 2007 r., a zakończono w sierpniu 2012. W związku z zamachem wojskowym Stany Zjednoczone zakończyły pomoc dla rządu Mali 10 kwietnia 2012 r. Pozostałe programy, mające na celu ochronę zdrowia, pożywienia oraz wsparcie dla reform demokratycznych, były realizowane na zasadzie analizy każdego z nich osobno[29].


[1] Mali coup: Military promises elections after ousting president”, „BBC”, 19.08.2020, https://www.bbc.com/news/world-africa-53833925, 19.08.2020.

[2] T. Diallo, Mutinying soldiers detain Mali president and PM, worsening crisis, „Reuters”, 18.08.2020, https://www.reuters.com/article/us-mali-security/mutinying-soldiers-detain-mali-president-and-pm-worsening-crisis-idUSKCN25E1AF, 18.08.2020/

[3] African Union, UN condemn arrest of Mali’s Keita, demand release, „Al Jazeera”, 18.08.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/08/african-union-condemn-arrest-mali-keita-demand-release-200818185130812.html, 18.08.2020.

[4] H. Mohamed, For weeks, Malians protested for change. Then a coup happened, „Al Jazeera”, 19.08.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/08/weeks-malians-protested-change-coup-happened-200819085012741.html, 19.08.2020.

[5] O. Sidibe, Interview the Malian Crisis, New Left Review 84, November-December 2013, http://newleftreview.org/II/84/ousmane-sidibe-the-malian-crisis?, s.78-79, 8.01.2014.

[6] Mali: Intervention Options in Northern Mali, http://allafrica.com/stories/201206211171.html?page=3, 7.07.2013.

[7] Wcześniej Touré, jako dowódca czerwonych beretów, sam przeprowadził zamach na prezydenta Mali – Moussę Traoré – w 1991 r. Red Berets, Green Berets: Can Mali’s Divided Military Restore Order and Stability?, Jamestown Foundation, 22 February 2013, Terrorism Monitor Volume: 11 Issue: 4, available at: http://www.refworld.org/docid/512b60862.html, 8.08.2013.

[8] T. Fessy, Gaddafi’s influence in Mali’s coup, „BBC News”, http://www.bbc.co.uk/news/world-africa-17481114, 7.07.2013.

[9] Pomimo możliwości przeprowadzania demokratycznych wyborów w Mali frekwencja wyborcza rzadko przekraczała 30%. D. Peterson, Democracy in Mali, in: Africa in Crisis: Seeking Solutions for a Region in Turmoil, HRISQ Hampton Roads International Security Quarterly, Vol. XIII (2013) Nr 1, s. 78.

[10] F.C. Onuoha, A. Thurston, Franco-African Military Intervention in the Mali Crisis and Evolving Security Concerns, „Al Jazeera Center for Studies”, report, 19.03.2013 r., s. 2-3.

[11] W związku z oskarżeniami wobec ministra zdrowia Mali i 14 innych urzędników w 2011 r. wszczęto oficjalne śledztwo. Ibidem, s. 3.

[12] Ch. Fomunyoh, Mali’s Three Interwoven Crises, Africa in Crisis: Seeking Solutions for a Region in Turmoil, HRISQ Hampton Roads International Security Quarterly, Vol. XIII (2013) Nr 1, s. 82.

[13] Koszary te znajdują się w połowie drogi pomiędzy Bamako a kwaterą zielonych beretów w Kati.

[14] Red Berets, Green Berets: Can Mali’s Divided Military Restore Order and Stability?, „Jamestown Foundation”, 22 February 2013, Terrorism Monitor Volume: 11 Issue: 4, available at: http://www.refworld.org/docid/512b60862.html, 8.08.2013.

[15] Ibidem.

[16] Tuareg – Mali – 2012, http://www.globalsecurity.org/military/world/war/tuareg-mali-2012.htm, 20.12.2014.

[17] Red Berets, Green…

[18] Ibidem.

[19] Promotion du Capitaine Sanogo au grade de Général: Dioncounda a-t-il rendu la tâche facile à IBK?,

http://www.malijet.com/actualite-politique-au-mali/flash-info/83133-promotion-du-capitaine-sanogo-au-grade-de-general-dioncounda-a-t.html, 16.02.2014.

[20] Mali Consultations: Countering Insecurity in the North, http://www.whatsinblue.org/2013/12/mali-consultations-countering-insecurity-in-the-north.php, 5.02.2014.

[21] Removed from the presidential fleet after the coup of 22 March 2012, http://www.malijet.com/la_societe_malienne_aujourdhui/actualite_de_la_nation_malienne/95354-enlev%C3%A9s-du-parc-pr%C3%A9sidentiel-apr%C3%A8s-le-coup-d%E2%80%99etat-du-22-mars-201.html, 6.03.2014.

[22] Five bodies exhumed in Mali thought to be murdered soldiers, http://www.thenew.com.pk/article-138948-Five-bodies-exhumed-in-Mali-thought-to-be-murdered-soldiers?, 24.02.2014.

[23] Zwolnienie wymienionych odbyło się na podstawie trzech rozkazów ministra obrony Mali, wydanych w grudniu 2013 r., 4 i 7 lutego 2014 r. A. Diarra, For having mutinied September 30, 2013 against Sanogo and other members of the former junta coup: Twenty ranking soldiers and NCOs permanently delisted from the ranks of the Malian army, http://www.malijet.com/la_societe_malienne_aujourdhui/actualite_de_la_nation_malienne/93995-pour-s%E2%80%99%C3%AAtre-mutin%C3%A9s-le-30-septembre-2013-contre-sanogo-et-d%E2%80%99autr.html, 20.02.2014.

[24] Mali 2012 coup leader on hunger strike, http://www.newvision.co.ug/news/653730-mali-2012-coup-leader-on-hunger-strike.html?, 20.03.2014.

[25] Mali coup leader abandons hunger strike after stomach problems,http://www.reuters.com/article/2014/03/25/us-mali-sanogo-idUSBREA2O0R320140325?rpc=401&feedType=RSS&feedName=worldNews&rpc=401, 27.03.2014.

[26] Mali arrests ex-defense minister over paratroopers’ deaths,http://www.baltimoresun.com/news/nation-world/sns-rt-us-mali-arrest-20140213,0,938294.story?, 14.02.2014.

[27] A. Hirsch, Mali braced for military intervention amid fears it could become ‘next Somalia’, „The Guardian”, http://www.guardian.co.uk/world/2012/jul/06/mali-braced-military-intervention-somalia?newsfeed=true, 7.07.2013.

[28]Millennium Challenge Corporation (MCC) – amerykańska niezależna organizacja pomocowa, której celem jest walka ze światowym ubóstwem. Utworzona w 2004 r. przez Kongres Amerykański. About MCC, https://www.mcc.gov/about, 15.03.2016.

[29] Mali nie jest ważnym rynkiem dla Stanów Zjednoczonych, jednakże posiadającym potencjalne możliwości rozwoju. Mali eksportuje do USA złoto, produkty artystyczne, dzieła sztuki, natomiast importuje lekarstwa, maszyny, tłuszcze, oleje czy wyposażenie łączności. Zarówno Mali, jak i USA należą do takich międzynarodowych organizacji, jak: ONZ, International Monetary Fund, World Bank, and World Trade Organization. U.S. Relations with Mali, „Bureau of African Affairs”, http://www.state.gov/r/pa/ei/bgn/2828.htm, 29.07.2013.

POBIERZ PDF

X

Kolejny krwawy atak islamistów w Nigrze

Opracował: Krzysztof Danielewicz, 4.01.2021 r.

Nowy rok zaczął się bardzo tragicznie dla Nigru. W sobotę 2 stycznia 2021 r. doszło do ataku na ludność cywilną w rejonie Tillaberi. Nieznani sprawy, podzieleni na dwie kolumny, jednocześnie napadli na położone od siebie w odległości siedmiu kilometrów dwie wsie – Tchoma Bangou i Zaroumdareye – i zamordowali co najmniej 100 osób, a ponad 70 innych zostało rannych[1].

Przypuszczalnie był to odwet za wcześniejsze zabicie dwóch uzbrojonych członków grup zbrojnych przez mieszkańców wsi[2]. Według przedstawicieli władz ze stolicy kraju Niamey sprawcy najprawdopodobniej przybyli z Mali. Według różnych źródeł w Tchoma Bangou miało zginąć co najmniej 50 osób[3], a 17 odnieść rany, natomiast w Zaroumdareye zabito 30 osób[4]. Obie wsie są zlokalizowane około 120 km na północ od stolicy kraju. W ataku rannych zostało łącznie około 75 osób, z których część została ewakuowana do Niamey i Ouallam na dalsze leczenie.

 Tego najtragiczniejszego w skutkach od wielu lat ataku w Nigrze dokonano w jednym z najbiedniejszych regionów kraju, leżącym na granicy z Mali i Burkina Faso, w którym dochodzi do tarć pomiędzy operującymi tam różnymi grupami zbrojnymi, powiązanymi z Grupą Wspierania Islamu i Muzułmanów (JNIM – The Groups for Support of Islam and Muslims)[5] i Państwem Islamskim Wielkiej Sahary (ISGS – Islamic State in the Greater Sahara)[6]. Od stycznia został wprowadzony zakaz wjazdu na motorach w rejon Tillaberi, co ma poprawić skuteczność działań sił bezpieczeństwa i identyfikacje potencjalnych napastników, ponieważ jest to podstawowy środek transportu grup zbrojnych[7].

Wcześniej, 21 grudnia, w Tillaberi śmierć poniosło siedmiu żołnierzy Nigru, a w regionie Diffa, w południowo-wschodnim Nigrze, zmasakrowano 34 cywilów. Poza Al-Kaidą i ISIS w Nigrze operuje także Boko Haram, szczególnie na pograniczu z Nigerią – 12 grudnia członkowie tej organizacji zabili 34 osoby we wsi Toumour[8].

Atak na cywilów pokrył się z ogłoszeniem wyników pierwszej tury wyborów prezydenckich, w których zwyciężył były minister spraw wewnętrznych Mohamed Bazoum, zdobywając 39% głosów. W drugiej turze, mającej odbyć się w lutym, zmierzy się on z byłym prezydentem Mahamanen Ousmanen, który zdobył 17% głosów[9].

Mapa 1. Rejony operowania różnych grup zbrojnych w Mali, Burkina Faso i Nigrze. Kinga Kierzkowska, na podstawie: https://www.iiss.org/blogs/analysis/2019/06/conflicts-in-mali, 12.01.2020.

Ataki w Nigrze nasilają się pomimo podejmowanych przez nigeryjskie siły bezpieczeństwa oraz środowisko międzynarodowe prób przeciwdziałania takim zdarzeniom. Islamiści uderzają zarówno w cele wojskowe, jak i cywilne. 9 stycznia 2020 r. napadli na bazę wojskową w Nigrze w mieście Chinagodrar, w wyniku czego śmierć poniosło 89 żołnierzy nigeryjskich. Napastnicy zostali wypłoszeni przez francuskie lotnictwo, w przeciwnym razie mogłoby zginąć więcej osób[10]. Niespełna miesiąc wcześniej, w grudniu 2019 r., w Inates grupa powiązana z ISGS[11] zabiła 71 żołnierzy Nigru[12].

Islamiści działają z reguły w sposób bardzo dobrze skoordynowany i przemyślany. W trakcie ataku w Inates napastnicy w pierwszej kolejności zniszczyli środki łączności, co miało uniemożliwić wezwanie wsparcia[13]. Do samobójczych zamachów wykorzystali motocykle, moździerze oraz kilka samochodów wypełnionych materiałem wybuchowym. Baza została na pewien czas opanowana przez napastników, a następnie odbita przez wysłane siły nigeryjskie. Zanim jednak napastnicy opuścili bazę, przejęli wiele egzemplarzy broni, amunicji oraz 16 samochodów[14]. Według oświadczenia przedstawiciela Państwa Islamskiego podczas ataku zginęło ponad 100 żołnierzy, a wielu innych odniosło rany[15].

Liczba ataków dokonywanych przez JNIM i ISGS w Burkina Faso, Mali i Nigrze wzrosła pięciokrotnie od 2016 r., osiągając poziom 4000 zabitych w 2019 r. Pomiędzy listopadem 2018 r. a marcem 2019 r., tj. w ciągu pięciu miesięcy, według The Armed Conflict Location & Event Data Project (ACLED) nastąpił gwałtowny wzrost poziomu przemocy w rejonie Sahelu oraz liczby ofiar śmiertelnych. Zginęło tam prawie 5000 ludzi, zanotowano także 1200 incydentów związanych z przemocą. Stanowi to wzrost o 46% i 31% w porównaniu do tego samego okresu rok wcześniej. Ponad 2100 ofiar to cywile. Porównując z tym samym okresem rok wcześniej, od listopada 2018 r. do marca 2019 r. liczba ataków skierowana przeciwko cywilom wzrosła o 7028% w Burkina Faso, 500% w Nigrze i 300% w Mali. Według ACLED śmierć poniosło 4776 osób w rejonie Sahelu pomiędzy 1 listopada 2018 r. a 23 marca 2019 r. Tylko w lutym 2019 r. w trakcie 390 zdarzeń zabito 1068 osób. Doszło też do 724 zamachów na cywilów, co spowodowało 2151 ofiar. W Burkina Faso liczba incydentów pomiędzy grupami zbrojnymi wzrosła o 200% w porównaniu z latami 2017-2018. W Nigrze w ciągu pięciu miesięcy w wyniku walk pomiędzy ugrupowaniami zbrojnymi zabito 452 osoby (wzrost o 1574%). Liczba ofiar wzrosła również w wyniku operacji skierowanej przeciwko Boko Haram. Odnotowano też o 600% więcej zdarzeń przeciwko cywilom w porównaniu z latami 2017-2018: 63 ataki i 78 ofiar (wzrost o 500%). W Mali było 145 incydentów zbrojnych skierowanych przeciwko cywilom, co skutkowało liczbą 547 ofiar. Był to wzrost o 150% incydentów i 311% ofiar[16].


[1] At least 100 die in Niger attacks blamed on jihadists, „Reuters”, 3.01.2021, https://www.theguardian.com/world/2021/jan/02/at-least-70-killed-in-suspected-islamist-attacks-in-niger, 4.01.2021.

[2]Za zabicie mieli odpowiadać młodzi członkowie nowo sformowanych sił samoobrony przed grupami zbrojnymi operującymi w regionie. Niger: More than 100 dead civilians in village attacks, „DW”, 3.01.2021, https://www.dw.com/en/niger-more-than-100-dead-civilians-in-village-attacks/a-56117342, 4.01.2021.

[3] Według „France24” we wsi Tchoma Bangou zginęło co najmniej 70 osób. Scores killed in suspected militant attacks in Niger, „ France24”, 3.01.2021, https://www.france24.com/en/africa/20210103-at-least-70-killed-in-attacks-on-two-niger-villages-security-source, 4.01.2021.

[4] Dozens of civilians killed in Niger gun attacks, „ Al Jazeera”, 3.01.2021, https://www.aljazeera.com/news/2021/1/3/gunmen-kill-dozens-in-niger-attacks, 4.01.2021.

[5] Lokalna nazwa Al-Kaidy.

[6] Lokalny oddział Państwa Islamskiego – ISIS.

[7] Dozens of civilians killed…

[8] At least 100 die in Niger attacks…

[9] Scores killed in suspected militant…

[10] M. Aksar, Niger army base attack death toll rises to at least 89: security sources, „Reuters”, 11.01.2020, https://www.reuters.com/article/us-niger-security/niger-army-base-attack-death-toll-rises-to-at-least-89-security-sources-idUSKBN1ZA0TH, 12.01.2020.

[11] Grupa założona w maju 2015 r. przez Abu Walida al-Sahrawiego, byłego członka MUJAO, która weszła w skład al-Mourabitoun. Grupa działań zarówno w Mali, Nigrze, jak i w Burkina Faso, https://www.iiss.org/blogs/analysis/2019/06/conflicts-in-mali, 12.01.2020.

[12] Death toll in Niger army base attack 'rises to 89′, „Al Jazeera”, 12.01.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/01/death-toll-niger-army-base-attack-rises-89-200112050947816.html, 12.01.2020; także: M. Aksar, Niger Army Base Attack Death Toll Rises to at Least 89: Security Sources, https://www.usnews.com/news/world/articles/2020-01-11/niger-army-base-attack-death-toll-rises-to-at-least-89-security-sources, 12.01.2020.

[13] J. Burke, More than 70 soldiers feared killed in ambush in Niger, „The Guardian”, 11.12.2019, https://www.theguardian.com/world/2019/dec/11/more-than-70-soldiers-feared-killed-in-ambush-in-niger, 12.01.2020.

[14] C. Weiss, Islamic State kills dozens of soldiers in Niger, „The Long War Journal”, 13.12.2019, https://www.longwarjournal.org/archives/2019/12/islamic-state-kills-dozens-of-soldiers-in-niger.php, 12.01.2020.

[15] M. Aksar, Niger – Attaque d’Inatès: Au moins 70 militaires tués et des dizaines portés disparus, https://levenementniger.com/niger-attaque-dinates-au-moins-70-militaires-tues-et-des-dizaines-portes-disparus/, 12.01.2020.

[16] S. Jones, Press release: political violence skyrockets in the Sahel according to latest ACLED data, https://www.acleddata.com/2019/03/28/press-release-political-violence-skyrockets-in-the-sahel-according-to-latest-acled-data/, 17.01.2020.

Kolejny atak na bazę sił zbrojnych Nigru

Opracował: Krzysztof Danielewicz, 12.1.2020

9 stycznia 2020 r. w trakcie ataku islamistów na bazę wojskową w Nigrze śmierć poniosło 89 żołnierzy nigeryjskich. Jeszcze tego samego dnia przedstawiciel rządu twierdził, że śmierć poniosło tylko 25 żołnierzy. Do ataku doszło na zachodzie kraju w mieście Chinagodrar. Zabici żołnierze zostali pochowani w sobotę na cmentarzu w stolicy Nigru Niamey. Ostateczna liczba ofiar mogła być większa, ponieważ część z nich była chowana natychmiast po ich śmierci, jeszcze w czwartek, na miejscu ataku. Minister obrony Issoufou Katambe poinformował, że ostateczna liczba ofiar może być znana w niedzielę, po zakończeniu spotkania rady bezpieczeństwa narodowego. Napastnicy zostali wypłoszeni przez francuskie lotnictwo, w przeciwnym razie mogłoby zginąć więcej osób. Do tej chwili nikt nie przyznał się do odpowiedzialności za atak[1].

Atak w Chinagodrar był kolejnym na siły zbrojne Nigru, do którego doszło niespełna miesiąc od zdarzeń w Inates w grudniu 2019 r. Wtedy to grupa powiązana z IS, tj. Islamic State in the Greater Sahara (ISGS)[2], zabiła 71 żołnierzy Nigru. Był to najbardziej śmiercionośny atak od wielu lat[3].

Do ataku na posterunek wojskowy 10 grudnia 2019 r. w Inates doszło kilka dni przed spotkaniem we Francji, gdzie prezydent E. Macron miał rozmawiać z liderami Mali, Nigru i Burkiny Faso na temat przyszłości wojsk francuskich na Sahelu. Napastnicy w pierwszej kolejności zniszczyli środki łączności, co miało uniemożliwić wezwanie wsparcia[4]. Do samobójczych zamachów wykorzystali motocykle, moździerze oraz kilka samochodów wypełnionych materiałem wybuchowym. Baza została na pewien czas opanowana przez napastników, a następnie odbita przez wysłane siły nigeryjskie. Zanim jednak napastnicy opuścili bazę, dodatkowo przejęli wiele egzemplarzy broni, amunicji oraz 16 samochodów[5]. Według oświadczenia przedstawiciela Państwa Islamskiego podczas ataku zginęło ponad 100 żołnierzy, a wielu innych odniosło rany.

Mapa 1. Rejony operowania różnych grup zbrojnych w Mali, Burkina Faso i Nigrze.
Źródło: https://www.iiss.org/blogs/analysis/2019/06/conflicts-in-mali, 12.01.2020

Po ataku siły zbrojne Nigru rozpoczęły kontratak przy wykorzystaniu batalionu wyszkolonego przez siły amerykańskie. Doszło do niego 48 km od Ouallam, gdzie dwa lata wcześniej zostało zabitych czterech Amerykanów[6] oraz pięciu żołnierzy Nigru[7]. W trakcie walk śmierć poniosło także wielu napastników. Według przedstawiciela rządu Nigru miało ich być 57. W związku z tym zdarzeniem prezydent Nigru Issoufa Mahamadou musiał skrócić swoją wizytę w Egipcie[8].

Liczba ofiar w Nigrze w zeszłym roku wrosła czterokrotnie, osiągając – według the Armed Conflict Location & Event Data Project – liczbę 400 osób[9]. Liczba ofiar w Nigrze rośnie pomimo wysiłków sił międzynarodowych. Według niektórych źródeł napastnicy przybyli z Mali. Ataki te są możliwe, ponieważ regionalne rządy nie dysponują wystarczającą liczbą wojsk, aby zabezpieczyć granice.


[1] M. Aksar, Niger army base attack death toll rises to at least 89: security sources, „Reuters”, 11.01.2020, https://www.reuters.com/article/us-niger-security/niger-army-base-attack-death-toll-rises-to-at-least-89-security-sources-idUSKBN1ZA0TH, 12.01.2020.

[2] Grupa założona w maju 2015 r. przez Abu Walida al-Sahrawiego, byłego członka MUJAO, która weszła w skład al-Mourabitoun. Grupa działań zarówno w Mali, Nigrze, jak i w Burkina Faso, https://www.iiss.org/blogs/analysis/2019/06/conflicts-in-mali, 12.01.2020.

[3] Death toll in Niger army base attack 'rises to 89′, „Al Jazeera”, 12.01.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/01/death-toll-niger-army-base-attack-rises-89-200112050947816.html, 12.01.2020; także: M. Aksar, Niger Army Base Attack Death Toll Rises to at Least 89: Security Sources, https://www.usnews.com/news/world/articles/2020-01-11/niger-army-base-attack-death-toll-rises-to-at-least-89-security-sources, 12.01.2020.

[4] J. Burke, More than 70 soldiers feared killed in ambush in Niger, „The Guardian”, 11.12.2019, https://www.theguardian.com/world/2019/dec/11/more-than-70-soldiers-feared-killed-in-ambush-in-niger, 12.01.2020.

[5] C. Weiss, Islamic State kills dozens of soldiers in Niger, „The Long War Journal”, 13.12.2019, https://www.longwarjournal.org/archives/2019/12/islamic-state-kills-dozens-of-soldiers-in-niger.php, 12.01.2020.

[6] Mieszany amerykańsko-nigeryjski patrol wpadł w zasadzkę przygotowaną przez grupę powiązaną z Państwem Islamskim ISGS. Więcej w: K. Danielewicz, Sytuacja bezpieczeństwa w Mali w latach 2015-2018, „Przegląd Geopolityczny”, 28/2019, s. 64-85.

[7] M. Aksar, Niger – Attaque d’Inatès: Au moins 70 militaires tués et des dizaines portés disparus, https://levenementniger.com/niger-attaque-dinates-au-moins-70-militaires-tues-et-des-dizaines-portes-disparus/, 12.1.2020.

[8] M. Larson, Niger – Attack On Military Camp Kills Dozens of Soldiers, „All Africa”, 12.12.2019, https://allafrica.com/stories/201912120007.html, 12.01.2020.

[9] Death toll in Niger army base attack 'rises to 89′, „Al Jazeera”, 12.01.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/01/death-toll-niger-army-base-attack-rises-89-200112050947816.html, 12.01.2020; także: M. Aksar, Niger Army Base Attack Death Toll Rises to at Least 89: Security Sources, https://www.usnews.com/news/world/articles/2020-01-11/niger-army-base-attack-death-toll-rises-to-at-least-89-security-sources, 12.01.2020.

Geneza oraz przebieg konfliktu zbrojnego w Mali w latach 2012–2013

Opracował: dr Krzysztof Danielewicz

Wstęp

W artykule autor podejmuje tematykę związaną z genezą wybuchu oraz przebiegiem konfliktu zbrojnego w Mali, który rozpoczął się w styczniu 2012 r. i trwa do chwili obecnej.
W rozwiązanie tego konfliktu zaangażowane są także siły zbrojne Polski, które wspólnie
z innymi krajami Unii Europejskiej szkolą malijskie siły zbrojne. Konflikt ten, choć mało znany, jest doskonałym przykładem ukazania możliwości organizacji terrorystycznych w zderzeniu ze słabym państwem, przy biernej postawie środowiska międzynarodowego. Wojna w Mali pokazuje także, jak zaangażowanie się środowiska międzynarodowego w jeden konflikt – w tym przypadku w Libii – może mieć wpływ na destabilizację sytuacji bezpieczeństwa
w drugim kraju – tj. w Mali.

Celem artykułu jest przybliżenie tematyki związanej konfliktem w Mali. W artykule omówiono skutki upadku dyktatury Muammara Kadafiego dla wybuchu rebelii w Mali, przedstawiono także najważniejsze organizacje zbrojne zaangażowane w konflikt, ich rolę oraz skutki kilkumiesięcznych rządów na północy Mali. Zaprezentowano również działania, podjęte przez środowisko międzynarodowe w celu zakończenia konfliktu oraz stworzenia warunków do przywrócenia demokratycznych rządów w Mali.

Konsekwencje wojny w Libii dla sytuacji bezpieczeństwa w Mali

Przed przystąpieniem do omawiania genezy konfliktu w Mali i jego przebiegu zasadnym wydaje się podanie kilku informacji na temat samego państwa, które w polskiej opinii publicznej nie jest powszechnie znane. Mali to państwo położone w zachodniej Afryce, zajmujące obszar 1 241 238 km2, co jest równe wielkości terytoriów zajmowanych przez Niemcy, Francję, Wielką Brytanię, Belgię i Holandię razem wzięte. Odległość pomiędzy północną a południową granicą Mali liczy 1600 km. Kraj jest podzielony na 8 regionów administracyjnych: Timbuktu, Kidal, Gao na północy oraz Mopti, Keyes, Koulikoro, Sikasso
 i Segou na południu; dodatkowo dystrykt i stolica Mali Bamako. Mali należy do najbiedniejszych państw na świecie, a 65% jego powierzchni stanowi pustynia. Według danych z 2009 r. kraj zamieszkuje 14 517 176 ludzi. Północne rejony Mali obejmują 75% terytorium kraju, zamieszkiwane przez tylko 10% ludności kraju. Na długości 5000 km Mali graniczy
z Algierią, Mauretanią, Nigrem i Burkina Faso. Północne tereny kraju zamieszkują (istotne ze względu na treść artykułu) Tuaregowie[1], Arabowie oraz Songhai, stanowiący większość
w regionach Timbuktu i Gao, a także nomadyjscy pasterze Peuls. Tuaregowie są większością głównie w regionie Kidal, w Menace i Bourem (region Gao) oraz w regionie Timbuktu. Arabowie zamieszkują miasta Timbuktu, Bourem, Kidal, Kounta i Tilemsi[2].

Rebelie w Mali miały związek głównie z ruchami niepodległościowymi Tuaregów, mających swoje początki w 1958 r. (a więc jeszcze przed uzyskaniem niepodległości przez Mali, co nastąpiło w 1960 r.). W 1958 r. starszyzna Tuaregów wysłała petycje do Francji, która rządziła wtedy kolonią zwaną Sudanem Francuskim. Wtedy Francja zastanawiała się, czy włączyć saharyjskich Tuaregów i Arabów w samodzielny byt państwowo-polityczny w ramach tzw. Azawadu[3], czy też scalić ich w jeden organizm państwowy z subsaharyjskimi Afrykańczykami. Niestety dla samych Tuaregów, wybrano wariant drugi. Po uzyskaniu niepodległości przez Mali w 1960 r. Tuaregowie kilkukrotnie wszczęli powstania – m.in.
w latach: 1960–1964, 1990–1996 oraz 2006–2009. Przyczyny były różne: ekonomiczne, rasowe, językowe czy mieszane. Wszystkie te powstania zostały zakończone w wyniku operacji przeciwpartyzanckich i negocjacji pokojowych[4].

Pierwsze powstanie Tuaregów wybuchło w 1963 r., krótko po uzyskaniu niepodległości przez Mali. Tuaregowie nie mogli zrozumieć, dlaczego zostali wrzuceni do jednego workaz czarnoskórymi Afrykańczykami, mieszkających setki kilometrów od terenów zamieszkałych przez Tuaregów, i dlaczego ich stara nomadyjska kultura została podporządkowana ludziom, którzy tych tradycji nawet nie rozumieli. Powstanie brutalnie zdławiła armia malijska, przez kolejne lata zarządzająca terenami Tuaregów. W konsekwencji wielu Tuaregów emigrowało do Algierii, Libii, Nigru, Mauretanii czy Burkina Faso. Tereny północnej Mali były i są ekonomicznie bardzo zaniedbane, niemal zapomniane przez Boga, co dobrze oddaje arabskie znaczenie słowa Tuareg – zapomniany przez Boga[5].

Powstanie z 1990 r. zostało wywołane przez jednego z liderów Tuaregów – Iyad Ag Ghalego, który z grupą żołnierzy powracających z obozów wojskowych w Libii zaatakował miasto Menaka. Ghali był wtedy liderem ruchu o nazwie „Ruch na Rzecz Wyzwolenia Azawadu” (Popular Movement for the Liberation of Azawad – MPLA). Powstanie zakończyło się porozumieniem wynegocjowanym dzięki pomocy Algierii (National Pact of 1992), które nie zostało zaakceptowane przez wszystkich Tuaregów. W konsekwencji MPLA rozpadła się na cztery różne frakcje, a część żołnierzy Tuaregów i liderów wstąpiła do armii malijskiej. Niestety, większości ustaleń paktu nigdy nie wprowadzono w życie, co powodowało dodatkowe frustracje wśród Tuaregów[6]. Podpisanie tego porozumienia spowodowało także niechęć części Tuaregów do samego Ghalego, co miało swoje późniejsze konsekwencje.

Kolejne powstanie wybuchło 23 maja 2006 r., kiedy to grupa Democratic Alliance of May 23 for Change (ADC) zaatakowała obiekty wojskowe w Kidal i Menace. Rebelianci wycofali się następnie w rejon gór Tegharghar na północy Kidal. Ponownie pokój został zawarty dzięki mediacji Algierii, w związku z czym otrzymał nazwę: Algiers Accord. W większości porozumienie zawierało te same treści, co National Pact of 1992, tj. gwarantowało większą autonomię dla regionu Kidal, wzrost znaczenia języka tamaszek, wzrost roli i promocja kultury tuareskiej w mediach narodowych i szkolnictwie, sformowanie lokalnych sił bezpieczeństwa opartego na ludności Tuaregów, rozwój ekonomiczny, otwarcie portu lotniczego w Kidal oraz wprowadzenie specjalnego systemu podatkowego zachęcającego do inwestycji w regionie. Jednym z liderów rewolty był Ibrahim Ag Bahanga. Sam Bahanga wycofał się z podpisania porozumienia i przez kolejne 6 lat prowadził działania zbrojne przeciwko armii malijskiej[7].

Rząd Mali próbował walczyć z Tuaregami w różny sposób. Jednym z nich było powołanie milicji Ganda Koyw 1990 r., a później – Gonda Izo, składającej się głównie z ludności Songhai, której członkowie byli wyposażeni i wspierani przez rząd w Bamako. Wysyłanie południowych Malijczyków do walki na północ dawało bardzo marne efekty z uwagi na brak świadomości sytuacyjnej oraz nieznajomość terenu i języka. Rząd w Bamako próbował także innych metod paraliżowania ruchów na północy. Najgroźniejsze dla samych Tuaregów było rozgrywanie ich wewnętrznych podziałów. Rząd Mali wykorzystał m.in. lidera Tuaregów z klanu Imghad, El Hadj Gamou, który dowodził własną jednostką wojskową, lojalną wobec rządu w Bamako. Klan ten był wasalny wobec dominującego klanu Ifoghas, z którego wywodził się m.in. Ag Bahanga. Innym liderem, tym razem Arabem, wykorzystywanym przez rząd w Bamako, był maj. płk Abderahmane Ould Meydou. Obaj przyczynili się w dużej mierze do pokonania Tuaregów Bahangi w styczniu 2009 r. Rząd w Bamako miał cichą nadzieję, że podobnie będzie w przypadku rebelii z 2012 r.

Ostatnie powstanie Tuaregów w 2012 r., będące tematem artykułu, miało bardzo mocne zabarwienie radykalnego islamu (szerzone przez salafistów[8]), i jak nigdy do tej pory podzieliło społeczeństwo w Mali na północ i południe. Podobnie jak wcześniej, przyczynami ostatniego powstania w dużej mierze było odczucie Tuaregów, że są ekonomicznie marginalizowani przez elity z południa[9]. Ostatnie powstanie Tuaregów miało także ścisły związek z upadkiem władzy Muammara Kadafiego w Libii. Mali, od początku konfliktu
w Libii, sprzeciwiało się strategii NATO w Libii z uwagi na pozycję Kadafiego w Unii Afrykańskiej i obawy, że jego upadek może zdestabilizować sytuacje w tym rejonie. Obawy te, jak się później okazało, były niestety uzasadnione[10].

Historia kontaktów Kadafiego z Tuaregami ma długą tradycję, gdyż już w latach 70. Kadafi powołał Legion Islamski. Głównym celem, jaki mu przyświecał, było posiadanie islamskich sił zbrojnych zdolnych do podjęcia walki w celu zjednoczenia państw islamskich na północy Afryki. Wielu Tuaregów z różnych krajów regionu wstąpiło do Legionu, szczególnie w czasach ogromnej suszy na północy Afryki, w rejonie Sahelu i Sahary. Legion ten brał później udział m.in. w wojnie w Czadzie, Sudanie i Libanie, po czym pod koniec lat 80. został rozwiązany. Po jego rozwiązaniu wielu Tuaregów wstąpiło do regularnych sił zbrojnych Libii. Kadafi był także oskarżany o wspieranie wcześniejszych rebelii Tuaregów w Mali czy Nigrze. Pomimo tych destrukcyjnych działań Kadafi pomagał aktywnie w zawarciu pokoju pomiędzy siłami rządowymi a rebeliantami w obu wymienionych wcześniej państwach. Część z byłych rebeliantów znalazła później schronienie na terenie Libii. Niektóre z tych historycznych kontaktów były wykorzystane przez Kadafiego w trakcie rebelii w Libii w 2011 r.[11] Kadafi, realizował także w Mali i Nigrze wiele projektów infrastrukturalnych i pomocowych – zarówno na rzecz Tuaregów, jak i rządów centralnych [12].

 Po wybuchu wojny w Libii najwięcej wieców poparcia dla Kadafiego odbyło się w Bamako, gdzie były lokowane duże projekty Kadafiego. Tysiące ludzi na ulicach protestowało przeciwko polityce USA, Wielkiej Brytanii, Francji i ONZ. Relacje Kadafiego z Tuaregami nie miały charakteru specjalnej przyjaźni, raczej opierały się na pragmatyce. Kadafi przyjmował w swoim kraju Tuaregów poszukujących pracy lub uciekających przed konfliktami, a następnie wykorzystywał ich w swoich rozgrywkach z sąsiadami[13].

W trakcie powstania w Libii w 2011 r. większość Tuaregów rozpoczęła swój zarobkowy eksodus do tego kraju na przełomie lutego i marca, głównie przystępując do sił rządowych Kadafiego. Tylko z rejonu Kidal mogło to być około 2300 ludzi. Według świadków spotykano konwoje liczące nawet po 40 samochodów, udające się przez tereny Algierii do Libii. Krążące plotki mówiły o możliwości zarobienia aż 10 000 dol. na starcie oraz po około 1000 dol. za każdy dzień walki[14]. Według innych danych mieli oni otrzymywać po 400 euro, broń i amunicje. Źródła podają, że część najemników Kadafiego wcześniej walczyła po stronie rebeliantów w Mali i Nigrze. Niektórzy z komentatorów z kolei uważają, że większość Tuaregów walczących po stronie Kadafiego wcale nie musiała wyjeżdżać do Libii, ponieważ przebywała tam już od lat, szukając lepszego życia czy wytchnienia od nieustannych zawieruchach we własnych krajach. Pracowali oni sezonowo, zajmowali się handlem czy przemytem papierosów, paliwa i innych produktów. Działalność ta pozwalała Tuaregom na jako takie funkcjonowanie. W przypadku nowych wyjeżdżających dużym ułatwienie była obecność w Libii całej rzeszy Tuaregów przebywających tam od lat. Jednym z najważniejszych czynników, które miały wpływ na emigrację, było odczucie marginalizacji politycznej
i ekonomicznej Tuaregów na północy Mali i Nigru[15].

Część zachęcających do udziału w wojnie w Libii informacji była rozprzestrzeniana przez jej ambasadę w Bamako. Po wybuchu wojny w Libii bardzo często używano określenia „najemnicy tuarescy w Libii”, jednak o najemnikach można mówić tylko w przypadku tych, którzy przybyli do Libii w pierwszych miesiącach 2011 r., już w trakcie powstania[16].

Rząd Mali od początku był przeciwnikiem masowych wyjazdów do Libii, których celem było wzięcia udziału w wojnie, a jednocześnie szukał środków zaradczych, aby temu zapobiec. Na podstawie wcześniejszych doświadczeń spodziewał się bowiem poważnych problemów
z weteranami po zakończeniu konfliktu. Ludzie jednak, mimo oporu władzy, wyjeżdżali. Ułatwiało im to doświadczenie, jakie część z nich miała z udziału we wcześniejszych rebeliach antyrządowych w Mali, służby w armii malijskiej czy wcześniej – libijskiej, a część, dzięki posiadanym kontaktom, z aktywnego zaangażowania w przemyt narkotyków, broni czy ludzi przez Saharę. Do przedostania się na teren Libii wykorzystywali bowiem drogę przez Saharę, która była tylko w niewielkim stopniu kontrolowana. Czas potrzebny do pokonania Sahary
z rejonu północnego Mali do południowych krańców Libii to dwa dni. Dla Tuaregów, którzy często żyli w nędzy, możliwość zarobienia dużych pieniędzy była bardzo silnym magnesem, któremu wielu nie mogło się oprzeć, i to pomimo protestów ze strony rodzin[17].

W trakcie wojny w Libii Kadafi starał się w pierwszej kolejności wysyłać do walki na froncie najemników werbowanych w państwach Afryki. Najlepsze siły, w tym Brygada 32, dowodzona przez jego syna Khamisa, służyły głównie do obrony stolicy Libii, Trypolisu. Zatrudnianie najemników było tańsze, a kilkaset dolarów dziennie za człowieka z reguły wypłacano gotówką. Pomimo zamrożenia kont Kadafiego przez instytucje międzynarodowe jego rezerwy walutowe w gotówce były ogromne i pozwalały mu na werbowanie tysięcy najemników. Według „New York Times” w swoim kompleksie Bab Azizia w Trypolisie miał on miliardy dolarów w gotówce. Przed kryzysem Libia produkowała 1,6 do 1,8 miliona baryłek ropy dziennie. Ogromna część gotówki była następnie inwestowana przez rodzinę Kadafiego poza granicami na specjalnych kontach – lub prana, przy wykorzystaniu mechanizmów międzynarodowych. Pieniądze także wywożono walizkami przez emisariuszy Kadafiego
i inwestowano w różnych miejscach świata. Część np. przesyłano na konta w Belgii poprzez Czad czy Sudan. Część ropy zaś sprzedawano nielegalnie bez kontroli międzynarodowej. Według niektórych analityków Kadafi mógł wynająć nawet 25 tys. najemników[18].

Po zakończeniu konfliktu w Libii zaczęły się sprawdzać czarne scenariusze. Do Mali zaczęły wracać tysiące byłych żołnierzy Kadafiego oraz byłych najemników. Odnotowano ponad sto samochodów terenowych przekraczających granice Mali od północy. Wielu z powracających dosłużyło się poważnych stopni oficerskich, także w elitarnych jednostkach, to samo dotyczyło Nigru. Większość po powrocie nie chciała mówić o swojej przeszłości i podjęła działania mające na celu szybką integrację ze społeczeństwem. Pewien przedstawiciel rządu malijskiego poinformował, iż jeden z batalionów komando, składający się z Tuaregów, porozumiał się
z opozycyjnym Libijskim Narodowym Komitetem Przejściowym (NTC – Libyan National Transition Council) odnośnie zaprzestania walki po stronie Kadafiego i wycofania się razem z posiadanym wyposażeniem z terytorium Libii. Prawdopodobnie fakt, że wielu Tuaregów opuściło Kadafiego dzięki negocjacjom z NTC, spowodował, że jego upadek nastąpił szybciej, niż gdyby dalej walczyli po jego stronie. Część z nich bowiem odeszła w krytycznym dla Kadafiego momencie. Niektórzy z przedstawicieli rządu na początku mieli jeszcze nadzieję, że sytuacja ta da się jakoś rozwiązać w sposób pokojowy i nie doprowadzi do eskalacji konfliktu. Niestety, kolejne miesiące pokazały, jak bardzo się mylili[19].

Po upadku Kadafiego duża część Tuaregów walczących dla niego jako najemnicy wróciła do swojego kraju i przyłączyła się do nowo powstałych tuareskich ugrupowań zbrojnych, których celem było uzyskanie niepodległości od państwa Mali[20]. Stosunek Tuaregów do Kadafiego i jego rola w kreowaniu sytuacji wewnętrznej Mali zostały bardzo dobrze ujęte przez jednego z liderów Tuaregów Bahangę w wywiadzie udzielonym dla magazynu „El Watan”, na kilka dni przed swoją śmiercią w 2011 r. W wywiadzie miał powiedzieć m.in. takie słowa: „Upadek Kadafiego jest dobrą informacją dla wszystkich Tuaregów i całego regionu. Cele pułkownika zawszy były sprzeczne z naszymi aspiracjami. Każdorazowo wykorzystywał on Tuaregów tylko dla swoich celów. Jego odejście z Libii otwiera lepszą przyszłość i pozwoli na postępy naszych politycznych aspiracji. Kadafi był barierą do każdego, pozytywnego rozwiązania problemów Tuaregów”[21].  

Główni aktorzy

NMLA

Najważniejszym aktorem konfliktu w Mali, szczególnie na początku 2012 r., był Narodowy Ruch Wyzwolenia Azawadu (The National Movement for the Liberation of Azawad lub Azawad National Liberation Movement)[22], NMLA. Powstanie NMLA jest związane przede wszystkim z osobą Ibrahima Ag Bahangi. Bahanga, jak wcześniej wspomniano, był weteranem rebelii z 1990 r. oraz z 2006 r. wspólnie z Iyad Ag Ghaly, Hassanem Ag Fagaga i Ahmedem Ag Bibi[23]. Ibrahim Ag Bahanga odegrał dużą rolę w podpisaniu porozumienia w Algierze zawartego w 2006 r. Było ono wynegocjowane m.in. przez Algierię i zgodnie z nim w zamian za rezygnację z autonomii północy Mali trzy prowincje: Kidal, Timbuktu i Gao, miały otrzymać pomoc w rozwoju ekonomicznym[24]. W zamian za to Tuaregowie mieli złożyć broń. Bahanga ostatecznie odmówił złożenia broni i założył w 2007 r. organizację Northern Malian Tuareg Alliance for Change (ATNMC)[25], podejmując ponownie działania zbrojne – porywając m.in. grupę żołnierzy malijskich. W odpowiedzi na to prezydent Mali Amadou Toumani Toure wysłał na północ Mali siły malijskie, które ostatecznie zlikwidowały obóz Bahangi, zmuszając go do ucieczki do Libii w lutym 2009 r.[26]

Czas spędzony w Libii został wykorzystany na przygotowanie planu kolejnego powstania, nawiązania kontaktów oraz zdobycia niezbędnego wyposażenia wojskowego. Podczas pobytu w Mali Bahanga nawiązał kontakty z weteranami z powstania 1990 r. Został oficerem armii libijskiej, służył m.in. w elitarnej jednostce specjalnej armii libijskiej specjalizującej się
w walkach na pustyni. Jednym z wyższych oficerów był tam też płk Mohammed Ag Najm. Po pierwszych starciach w Bengazi w Libii w lutym 2011 r. zdołał on przekonać Najma oraz innych wysokich oficerów Tuaregów do opuszczenia swoich stanowisk oraz – po zabraniu dużej ilości broni i amunicji – ucieczki do Mali. Kiedy było wiadomo, że system Kadafiego pęka, plan Bahangi był już w trakcie realizacji. W drodze do Mali była już duża część uzbrojenia, w tym m.in.: broń i amunicja strzelecka, wyrzutnie rakiet BM21, pojazdy opancerzone BTR60 czy pociski ziemia-ziemia i ziemia-powietrze. Po powrocie założono obozy wojskowe w Zakak, Tin Assalak i Takalote, zlokalizowane na północ od Kidal w rejonie gór Tegharghar[27].

Po upadku Kadafiego tysiące Tuaregów wróciło do Mali, wstępując, w zależności od pochodzenia klanowego, do armii malijskiej, jak np. Tuaregowie Imghad. Pozostali pod przywództwem przyszłego prezydenta NMLA Bilal Ag Acherif czy przyszłego szefa sztabu NMLA Mohameda Ag Najma po powrocie wspólnie z młodymi Tuaregami rozpoczęli przygotowania do kolejnego zrywu Tuaregów[28]. Do Mali powróciło w sumie od 1000 do 1500 dobrze uzbrojonych Tuaregów z Libii. Około 400 z nich pod dowództwem płk. Mohameda Ag Bachira z wspomnianego klanu Imghad pozostało lojalnych rządowi w Bamako. 18 października 2011 r., z inicjatywy płk. Ag Gamou, wzięli oni udział w uroczystości, w której ogłosili oficjalnie swoją wolę służenia państwu Mali w ramach jej armii. Ludzie ci brali m.in. udział w walkach w obronie Tessalit toczących się od 25 lutego do 1 marca 2012 r.[29] Tuaregowie, pochodzący z klanów Imghad i Kel Antessar, służyli w armii malijskiej we wszystkich korpusach osobowych, a także w administracji malijskiej[30]. Druga część Tuaregów powróciła do Mali z zamiarem podjęcia walki o wolny Azawad. Niestety, jeden
z głównych liderów Bahanga zginął w wypadku samochodowym 26 sierpnia 2011 r.,
w związku z tym kolejnym został płk Ag Najm. Od 7 do 15 października w bazie Zakak odbyło się spotkanie założycielskie NMLA [31]. W trakcie spotkania swoją kandydaturę na stanowisko sekretarza generalnego NMLA zgłosił Iyad Ag Ghaly. Kandydatura Ghalego została odrzucona z uwagi na jego przeszłość oraz związki z rządem Mali i Algierii. Ostatecznie stanowisko sekretarza generalnego NMLA zajął kuzyn Bahangi, Bilal Ag Acherif[32].

Zanim powołano do życia NMLA, istniały dwie inne organizacje zrzeszające zwolenników wolnego Azawadu, tj. Mouvement national de l’Azawad (MNA[33]) oraz du Mouvement touareg du Nord-Mali (MTNM – Tuareg Movement in Northern Mali),którym kierował Bahanga. Po połączeniu wymienionych organizacji 16 października 2011 r. ogłoszono powołanie nowej organizacji NMLA. Szefem sztabu został Mohammed Ag Najm. W skład NMLA weszło około 1500 ludzi, z czego 600 było żołnierzami, którzy powrócili z Libii,
a około 500 – młodzieżą tuareską z regionu. Później w związku z dezercjami z armii malijskiej siły NMLA wzrosły do około 2500 ludzi na początku 2012 r.[34] Powołano m.in. do życia biuro polityczne odpowiedzialne za kwestie polityczne ruchu oraz radę zarządzającą, w skład której weszło 40 najważniejszych liderów Tuaregów z Mohammedem Ag Najmem na czele[35].

NMLA stawiała sobie za cel stworzenie własnego państwa Azawadu, które obejmowałoby nie tylko Tuaregów, ale także ludność Songhai, Arabów czy Peul. Zgodnie z ich planami w skład Azawadu miały wejść trzy północne prowincje Mali, tj. Gao, Kidal i Timbuktu, co stanowiłoby około 50% powierzchni obecnego Mali. Według oficjalnych oświadczeń w skład Azawadu nie wchodziłyby tereny zamieszkałe przez Tuaregów z Nigru, Algierii czy Libii[36]. W wywiadzie dla „El Watan” rzecznik prasowy NMLA stwierdził: „NMLA nie jest grupą zbrojną czy rebeliancką. To jest ruch rewolucyjny, który pracuje na rzecz wyzwolenia północnych regionów Mali, zwanych Azawadem”. Bazą NMLA została baza Zakak[37].

NMLA od początku odcinała się od jakichkolwiek korzeni czy zabarwienia religijnego. 19 stycznia 2012 r. rzecznik NMLA Mossa Ag Attaher powiedział: „Chcemy jasno powiedzieć, że NMLA nie jest związana z jakimkolwiek islamistycznym ruchem i nie jest także radykalnym odłamem opierającym się na wizji religijnej. Chcemy także powiedzieć, że nie potrzebujemy AQIM ani żadnego innego ruchu religijnego, aby praktykować którąkolwiek z religi. Ruch nasz jest świecki zgodnie z naszą historią, naszymi tradycjami i kulturą. Nie mamy związków politycznych czy religijnych z AQIM. Należy podkreślić, że ci, którzy przybyli na nasze terytorium z ambicjami religijnymi czy mafijnymi, muszą natychmiast opuścić nasze tereny, bo inaczej staną się celem działań NMLA. Musi być jasne, że polityka NMLA diametralnie sprzeciwia się wszelkich ideom wyznawanym przez grupy jak AQIM. Nasza logika jest prosta: NMLA chce prawa do samostanowienia w ramach Republiki Azawadu. Nie ma żadnych związków pomiędzy nami a jakimkolwiek ruchem islamistycznym, nie tylko jak Ansar Dine, ale jakimkolwiek opierającym się na filozofii religijnej. Dzisiaj naszym zmartwieniem nie jest religia. Naszym zmartwieniem jest zakończenie 50-letniej obcej dominacji. Nie mamy ambicji marnować czasu na misje religijne. Nasza misja jest jasna i będzie zrealizowana bez prób jej zniekształcania przez kogokolwiek”[38].

Ciekawie prezentowała się struktura pochodzenia członków NMLA, w jego skład bowiem wchodzili: Mohammed Ag Najm, który powrócił z Libii ze swoimi oficerami i żołnierzami, żołnierze, którzy zdezerterowali z armii malijskiej, w tym co najmniej sześciu wyższych oficerów, ludzie Ag Bahangi wchodzący wcześniej w skład ATNMC, oraz młode pokolenie Tuaregów z MNA, którzy doskonale posłużyli się internetem, aby zmotywować i zmobilizować nowe pokolenie Tuaregów w Azawadzie. Osobiście podróżowali po całym rejonie, agitując do swoich idei. Dodatkowo w trakcie tworzenia NMLA i prowadzenia przygotowań do powstania aktywnie zmobilizowano swoich liderów i zwolenników w Mauretanii, Burkina Faso czy Francji, prowadzących intensywne działania propagandowe, mające zapewnić niezbędne wsparcie logistyczne dla NMLA. Powstanie NMLA początkowo było pozytywnie przyjmowane przez polityków we Francji i Mauretanii jako możliwa i skuteczna siła zdolna przeciwstawić się działaniom AQIM w regionie. Rząd Mali i jego siły zbrojne były bardzo krytykowane za brak skutecznych działań skierowanych przeciwko tej organizacji[39].

W skład Komitetu Wykonawczego NMLA (Executive Council) w 2012 r. wchodziły następujące osoby[40]:

Można zatem stwierdzić, że w 2012 r. Tuaregom udało się zrealizować skutecznie stary plan głównego wroga rządu w Mali, Ibrahima Ag Bahangi – tj. zebrania w tym samym czasie oficerów, żołnierzy Tuaregów oraz ogromnych ilości broni, amunicji – i rozpocząć powstanie[41]. Wszystkie te czynniki dawały NMLA historyczną szansę na utworzenie własnego państwa. Warto zauważyć, że przyłączenie byłych libijskich najemników do NMLA znacznie zradykalizowało samo ugrupowanie, co – jak się później okazało – było powodem porażki samego NMLA[42].

Początkowo NMLA była największym przeciwnikiem salafi-jihadi, jednocześnie w tym samym czasie zaczęło się zbliżenie z Ansar Dine. Współpraca z Ansar Dine, który także skupiał Tuaregów, dawała większe szanse na końcowy sukces w postaci wolnego Azawadu. Najważniejszym spornym punktem, który utrudniał dalsze zbliżenie NMLA i Ansar Dine, była widoczna obecność liderów AQIM na terenach kontrolowanych przez Ansar Dine[43].

ANSAR DINE

Ansar Dine oznacza „obrońców” lub „wyznawców wiary”[44], a powstanie Ansar Dine związane jest z nazwiskiem Lyad Ag Ghaly. Ghaly, podobnie jak El Hadj Gamou i Bilal Ag Acherif, był jednym z liderów rebelii Tuaregów w latach 90. Później ich drogi się rozeszły, Gamou został liderem prorządowych Tuaregów z klanu Imghad i dowódcą rządowego
8 regionu wojskowego Mali, a Acherif – jednym z założycieli NMLA [45]. Ghaly zawsze cieszył się opinią autokraty, człowieka podejmującego decyzje bez żadnej konsultacji z innymi. Najważniejsze dla niego było osiąganie swoich własnych celów[46].

Od końca lat 90. Ghaly sukcesywnie stawał się coraz bardziej radykalny w swoich poglądach. Pozostawał pod silnym wpływem islamskiej pakistańskiej sekty – Tablighi Jamat, która działała w Kidal w latach 90. i pierwszej dekadzie XXI wieku. Sekta ta ma na świecie około
20 mln wyznawców i – co ciekawe – nie jest zwolennikiem walczącego dżihadyzmu[47].

W latach 1998– 2001 Ghaly odbył nawet podróż do siedziby sekty – Lahore w Pakistanie –
w celu odbycia głębszych studiów. Odbył także pielgrzymkę do Mekki[48]. Później spędził jakiś czas w meczecie St. Denis na północy Paryża. Część zwolenników Ghalego początkowo także zainteresowała się wartościami wyznawanymi przez sektę, jednak z czasem powróciła do bardziej umiarkowanych i tradycyjnych form islamu wyzwanego przez Tuaregów. W 2003 r. Ghaly odegrał dużą rolę w uwolnieniu 32 zakładników ze Szwajcarii, Niemiec i Holandii porwanych przez komórkę algierskiego ugrupowania zbrojnego Group for Preaching and Combat (GSPC), dzięki czemu częściowo zyskał zaufanie i kontakty w rządzie w Bamako. Był to moment, w którym Ghaly wszedł, prawdopodobnie po raz pierwszy, w kontakt
z terrorystyczną organizacją GSPC, która później przekształciła się w AQIM. Po tej operacji nazwisko Ghalego zaczęło być łączone z organizacjami terrorystycznymi i algierskim służbami specjalnymi DRS (Département du Renseignement et de la Sécurité). W 2006 był liderem kolejnego powstania wywołanego przez Tuaregów. Po podpisaniu porozumienia pokojowego został w nagrodę wysłany w 2007 r. do konsulatu Mali w Arabii Saudyjskiej, w Jeddal,
w charakterze doradcy. W związku z utrzymywaniem kontaktów z organizacjami ekstremistycznymi w Arabii Saudyjskiej został z tego kraju wydalony, po czym przez Paryż powrócił do Kidal. Po powrocie aktywnie zaczął propagować idee wprowadzenia szariatu na terenie Azawadu. W trakcie jednego ze spotkań nieznajoma kobieta miała mu powiedzieć, że czeka go długa droga i wprowadzając szariat, będzie się musiał wspinać po stosach martwych kobiet i mężczyzn. Jego idee były dla większości Tuaregów nie do zaakceptowania[49].

Najważniejszym czynnikiem, który popchnął Ag Ghalego do utworzenia w 2011 r. własnej organizacji Ansar Dine, było odrzucenie jego propozycji większej integracji NMLA wokół radykalnego islamu salafi, tożsamego do wyznawanego przez AQIM[50]. Drugim powodem było odrzucenie kandydatury Ghalego na stanowisko sekretarza generalnego NMLA. Tuaregowie mieli do niego także pretensję, że samoistnie odgrywał lidera wszystkich Tuaregów. Zarzucano mu brak krytyki wobec poczynań rządów Mali i Algierii w kwestiach dotyczących Tuaregów[51].

Po porażce w Zakak Ghaly zaproponował swoją osobę na stanowisko lidera politycznego Tuaregów z klanu Ifoghas, do którego on sam należał. Zaproponował także, aby klan zezwolił mu na wprowadzenie islamskiej wizji niepodległego Azawadu. Także w tym przypadku przegrał głosowanie, a wybory wygrał inny lider Tuaregów – Alghabass Ag Intallah[52]. Po utworzeniu Ansar Dine Ag Ghaly przeciągnął na swoją stronę, także z NMLA, wielu młodych Tuaregów, oferując lepsze warunki finansowe i wyposażenie. Prawdopodobnie duża część tych środków mogła pochodzić od AQIM, służb specjalnych Algerii czy Kataru, a także od darczyńców z Arabii Saudyjskiej. Innym czynnikiem przyciągającym młodych Tuaregów do Ansar Dine była możliwość członkostwa w najlepiej wyposażonym i finansowanych ruchu w całej współczesnej historii Tuaregów[53].

Po upadku reżimu Kaddafiego w Libii z magazynów dyktatora Ghalemu udało się kupić lub przejąć ogromne ilości broni i amunicji po bardzo niskich cenach. Doprowadził także do bliższej współpracy z AQIM, której komórki działały w rejonach pustynnych Algieri, Libii, Mauretani i Mali. Jednym z jego najbliższych sojuszników był Mokhtar Belmokhtar[54], pseudonim: Jednooki, ekstremista algierski, który już jako nastoletni młodzieniec został ranny w wojnie rosyjsko-afgańskiej[55].

Dla Ansar Dine sprawą kluczową było wprowadzenie prawa szariatu na terenie Azwadu. Swoje tezy członkowie ugrupowania argumentowali tym, że 95% społeczeństwa to muzułmanie. Dla Ansar Dine wprowadzenie szariatu było sprawą, która nie podlegała dyskusji i negocjacjom:
„a non-negotiable imperative”[56]. Ansar Dine podnosił także kwestie rozwoju ekonomicznego na północy oraz walki o prawa zamieszkujących tam ludzi[57].

AQIM

Al-Kaida Islamskiego Magrebu (Al-Qaeda in the Islamic Maghreb – AQIM) jest organizacją terrorystyczną obejmującą swoim działaniem północne rejony Afryki, szczególnie regiony Sahary i Sahel. AQIM czerpie swoje korzenie z działalności islamskiej grupy zbrojnej GIA – Armed Islamic Group. Powstanie GIA miało związek z decyzją armii algierskiej o anulowaniu wyborów parlamentarnych w 1992 r., w których szanse na zwycięstwo miała umiarkowana partia islamska – the Islamic Salvation Front lub the Islamic Salvation Army (FIS).
W konsekwencji unieważnienia wyborów FIS przeszedł do działalności podziemnej, rozpoczynając brutalną kampanię terroru, która kosztowała życie 200 000 ludzi[58]. GIA stanowiła zbrojną islamską partyzantkę występującą przeciwko świeckiemu rządowi
w Algierii. Szybko zyskała sławę z powodu swojej brutalności[59].

Dla GIA cele zostały określone w latach 90. w następujący sposób: „W naszej wojnie nie ma neutralności, z wyjątkiem tych którzy są z nami, reszta to renegaci”. Dużą część ofiar stanowili dziennikarze oraz intelektualiści, którzy pisali lub wypowiadali się negatywnie na temat GIA. Najczęstszym sposobem pozbawiania ich życia było podcinanie gardła lub obcinanie głowy. Liderzy GIA motywowali to w następujący sposób: „Ci, którzy walczą przeciwko nam, wykorzystując pióro, zostaną zabici za pomocą noża”. Największą nienawiścią darzono media, a w szczególności Algierczyków, którzy pisali po francusku, czyli w języku byłego kolonizatora. Także wobec kobiet GIA odnosiła się z pogardą: kobiety zmuszone były nosić chusty, te, które chciały robić karierę zawodową, lub odrzucały tzw. tymczasowe małżeństwa[60], były bardzo często mordowane. GIA była także słynna z mordowania kobiet i dzieci żołnierzy armii algierskiej. Dla usprawiedliwienia mordów dokonywanych na muzułmanach wykorzystywano radykalną koncepcję zwaną takfir, oznaczająca ekskomunikę pewnej grupy społecznej. W tym przypadku dotyczyła ona muzułmanów, mających związki z reżimem wojskowym – uznano ich za niewiernych. Inną grupą atakowaną przez GIA byli obcokrajowcy, których w trakcie wojny domowej zginęło około 120. GIA dopuszczała się także aktów terroryzmu, jakim było np. porwanie samolotu Air France w 1994 r., oraz ponosiła odpowiedzialność za dwa ataki bombowe na metro w Paryżu w 1995 r. W tym samym roku GIA wydała oświadczenie, w którym żądała zamknięcia zachodnich placówek dyplomatycznych, oskarżając je o mieszanie się w sprawy Algierii. Wśród potencjalnych celów GIA byli żydzi, chrześcijanie, a także umiarkowani muzułmanie. W swoich magazynach „Al Ansar”czy„The Supporters”, wydawanych w stolicach europejskich, GIA publikowała swoje antyżydowskie i antychrześcijańskie hasła. Magazyny te służyły także do publikowania przypadków egzekucji dokonywanych na muzułmanach, którzy chcieli negocjować z rządem. Bezmyślne przypadki zabijania muzułmanów było jednym z powodów utraty poparcia
w społeczeństwie i upadku grupy
. Do 1994 r. GIA werbowała prawie 500 młodych osób tygodniowo. Oficjalnie ostatni duży atak, według amerykańskiego departamentu stanu, GIA zrealizowała w 2001[61].

W 1998 r. część liderów GIA zauważyła, że z powodu stosowanych przez nich brutalnych metod walki ludność się od nich odsuwa. W związku z tym powstała nowa organizacja Salafist Group for Preaching and Combat (GSPC). Początkowo ugrupowanie to uzyskało poparcie ludności dzięki głoszonych hasłom walki, w której miano nie zabijać cywilów, jednak późniejsza amnestia oraz kampania antyterrorystyczna na początku lat 2000 wprowadziła chaos w szeregi obu ugrupowań[62]. Ostateczny upadek nastąpił w 2004 r. po masowych aresztowaniach dokonanych przez policję algierską, kiedy to w ręce policji wpadło około 400 członków GIA. Stopniowo następowało także zbliżenie GSPC z Al-Kaidą, co skutkowało powstaniem AQIM, który krytykując zabijanie cywilów, przejął większość infrastruktury oraz środków finansowych w Europie. Odnośnie związków GIA z AQ zdania są podzielone. Sayyed Imam Al-Sharif, jeden z ideologów globalnego dżihadu, napisał, że AQ rozwinęła działania GIA w bardziej powszechny dżihad światowy. Ayman al-Zawahiri nawet starał się szukać religijnych usprawiedliwień dla taktyki używanej przez GIA. Z drugiej jednak strony, Osam Bin Laden dystansował się od GIA, popierając GSPC, co dodatkowo powodowało zmniejszanie znaczenia GIA[63].

Powstanie GSPC, a następnie przekształcenie go w AQIM, wiąże się z nazwiskiem Abdelmaleka Droukdel, urodzonego w Algieri w 1970 r., który już jako pełnoletni człowiek dołączył do mudżahedinów w Afganistanie i walczył przeciwko Rosjanom. Po swoim powrocie zaangażował się w tworzenie GSPC, a później AQIM. Największym wrogiem Droukdela jest szef wywiadu Algierii Mohammed Mediene, który był szkolony przez KGB w Związku Radzieckim. Od lat walczy on z islamistami i jest przeciwnikiem jakichkolwiek negocjacji[64]. 24 stycznia 2007 r. Droukdel oficjalnie ogłosił, że w konsekwencji przyłączenia się GSPC do Al-Kaidy powstała AQIM[65].

Głównymi celami AQIM są: zwalczanie zachodnich wpływów i interesów w północnej Afryce oraz rządów niewiernych w Algierii, Libii, Mali, Mauretanii, Maroku i Tunezji, a także wprowadzenie prawa szariatu. AQIM w swojej retoryce łączy elementy ideologii salafi-dżihad z elementami historycznymi i kulturowymi Północnej Afryki, łącznie z nawiązaniem do wcześniejszego panowania Arabów w państwach Magrebu oraz na Półwyspie Arabskim. Niektóre elementy ich filozofii, odnoszące się do czasów, kiedy Hiszpania była pod panowaniem arabskim, nawołują do jej ponownego zdobycia. AQIM wypowiedział wojnę Francji i Hiszpanii. Działania AQIM są także monitorowane przez USA, które obawiają się, że podobnie jak Al-Kaida na Półwyspie Arabskim, może on nawiązać kontakty z komórkami terrorystycznymi w USA i w ten sposób stanowić zagrożenie. Obecnie w związku z sukcesami Algierii w walce z AQIM jej bazy z wybrzeża Morza Śródziemnego zostały przeniesione wregion Sahel, tj. Nigru, Mauretanii i Mali. Zatrzymania osób powiązanych z AQIM następowały także w takich państwach, jak: Wielka Brytania, Niemcy, Włochy, Portugalia
i Holandia. W 2012 r. amerykański Departament Stanu wyraził obawy w związku z kontaktami roboczymi AQIM z innymi ugrupowaniami terrorystycznymi w regionie, jak: Boko Haram w Nigerii, Al-Shabaab w Somali i AQAP (Al-Kaida Półwyspu Arabskiego) w Jemenie. AQIM liczy około kilkuset ludzi, trudno jednak jest ustalić dokładną liczbę. Większość z liderów AQIM odbyła szkolenie i zbierała doświadczenie bojowe w trakcie wojny w Afganistanie
w latach 1979–1989. Wchodzili oni w skład tzw. ochotników arabskich z północnej Afryki. Po powrocie z wojny głosili hasła radykalnego islamu. AQIM jest wewnętrznie podzielony na katibas lub brygady, dzielące się na mniejsze, działające niezależnie komórki. Wszyscy liderzy AQIM są Algierczykami, od 2004 r. funkcję tę pełni Abdelmalek Droukdel, zwany też Abou Mossab Abdelwadoud. Innym założycielem AQIM jest Mokhtar Belmokhtar, który w 2012 utworzył własną organizację pod nazwą Signed-in-Blood Battalion. Odpowiada także za brutalny atak na instalację wydobywania gazu naturalnego w Algierii w styczniu 2013 r.[66]

W ostatnich latach AQIM wziął na celownik zagranicznych turystów, pracowników oraz siły rządowe w takich krajach, jak: Mali, Mauretania czy Niger. Porywani ludzi są następnie przetrzymywani w rejonach granicznych na pustyni dla okupu lub zabijani w przypadku braku możliwości otrzymania takiego okupu czy akcji sił specjalnych[67].

MUJAO

MUJAO to organizacja terrorystyczna, nazwana tak od skrótu francuskiej nazwy organizacji:Mouvement pour le Tawhîd et du Jihad en Afrique de l’Ouest (wersja angielska brzmi : The Movement for Oneness and Jihad in West Africa – MOJWA).

Organizacja powstała w 2011 r. w nie do końca jasnych okolicznościach. Mogło być to wynikiem swego rodzaju sprzeciwu członków AQIM, którzy nie są Algierczykami i przez to nie są dopuszczani do władzy w AQIM[68]. Pomimo deklaracji o zamiarze wprowadzenia dżihadu w zachodniej Afryce wiele z jej ataków zostało przeprowadzonych w Algierii i innych państwach Maghrebu, zaczynając od porwania trzech Europejczyków w październiku 2011 r. z obozu uchodźców Tindouf w Algierii. MUJAO jest często opisywane jako odprysk ekspansji AQIM w rejonie Sahel, utrzymujący ideologiczną odmienność. Inne źródła mówią nawet
o konkurowaniu z AQIM[69]. Świadczy to o utracie kontroli przez AQIM nad niealgierskimi liderami AQIM. Nie można wykluczyć, że tak zwane odpryski z AQIM są sztuczne i mają na celu głównie wprowadzenie w błąd służb specjalnych co do prawdziwej odpowiedzialności AQIM za niektóre zamachy, jak np. porwania dla okupu. Inne teorie mówią o wewnętrznych podziałach w AQIM na gruncie podziału środków pochodzących z okupów, w których udział młodych członków jest niewystarczający. Odejścia z AQIM i zakładanie nowych grup może być także związane z tym, co się dzieje w państwach arabskich, czyli buncie młodego pokolenia przeciwko jednostronnej władzy starszych pokoleń. Liderem MUJAO jest Mauretańczyk Hamada Ould Mohamed Kheirou (alias Abou Qumqum)[70].

MUJAO odwołuje się do swoich związków z Osamą Bin Ladenem, Mullahem Omarem oraz kilkoma innymi ważnymi historycznie osobami, zaangażowanymi w historię dżihadu
w zachodniej Afryce i regionalną walkę z kolonistami. MUJAO wysyła m.in. groźby pod adresem Francji, obwiniając ją za przeszłość kolonialną oraz obecną sytuację bezpieczeństwa w regionie[71].

MUJAO podkreśla, że jej celem strategicznym jest różnienie się od AQIM w sposobie prowadzenia walki, ideologii i wewnętrznej strukturze. Nie do końca wiadomo, czy pomimo tych twierdzeń i przeprowadzonych operacji jest to prawda, czy tylko MUJAO jest kolejną grupą autonomiczną działającą pod parasolem Al-Kaidy. Nie można wykluczyć, że grupa jest jednak całkowicie niezależna i konkuruje z AQIM o władze i wpływy w regionie. Rywalizować może także o rekrutów, którzy chcą walczyć z własnymi rządami, a nie skupiać się na problemach Algierii[72].

MUJAO ponosi odpowiedzialność za kilka spektakularnych ataków terroru w regionie Afryki północnej i zachodniej, jak m.in. atak na kwaterę żandarmerii w mieście Tamanrasset na południu Algierii, przeprowadzony 4 marca 2012 r. Został on przeprowadzony prawdopodobnie przez dwóch zamachowców samobójców, Malijczyków, z wykorzystaniem toyoty wypełnionej 200 kg TNT[73]. W swoim komunikacie MUJAO poinformowało
o odpowiedzialności za śmierć 15 żandarmów, 5 cywilów oraz 3 przechodniów. Miasto Tamanrasset nie zostało zaatakowane przypadkowo, ponieważ znajduje się w nim kwatera główna Połączonego Wojskowego Dowództwa Państw Sahelu (Unified Military Command of the Sahel Countries). Koordynuje ona wymianę informacji rozpoznawczych oraz prowadzenie operacji przeciwko Al-Kaidzie w takich państwach, jak Algieria, Mali, Mauretania i Niger[74].

W kwietniu 2012 r. MUJAO uprowadziło 7 dyplomatów algierskich z konsulatu w Gao
w Mali[75]. Po miesiącu MUJAO zażądało uwolnienia odpowiednich więźniów oraz 15 mln euro okupu. W lipcu 2012 r. trzech z dyplomatów zostało uwolnionych. 26 sierpnia MUJAO przekazało film wideo, na którym widać pozostałych porwanych proszących o pomoc. Kilka dni później jeden z nich został zamordowany. Rząd Algierii odmówił płacenia jakiegokolwiek okupu oraz negocjacji z terrorystami. Z informacji ujawnionych przez ministra spraw zagranicznych podczas obrad parlamentu algierskiego wiadomo jednak, że w negocjacje byli zaangażowani przedstawiciele NMLA oraz Ansar Dine[76].

Wybuch wojny 2012

Ugrupowaniem, które rozpoczęło rebelię w 2012 r., było NMLA. Działania zbrojne skierowane przeciwko armii malijskiej rozpoczęły się 17 stycznia 2012. Doskonale uzbrojeni rebelianci[77] zaatakowali jednostki malijskie w Menace, Tessalicie i Adaramboukare na północy Mali. Przez kilka dni trwały zacięte walki z dużą ilością ofiar. 20 stycznia doszło do poważnych strać
w Aguelhoc[78]. W trakcie walk dochodziło do wielu aktów okrucieństwa. 24 stycznia 2012 r. żołnierze 713 kompani stacjonującej w garnizonie Aguelhoc, ze względu na brak amunicji, poddali się po około tygodniu walk. Następnie dżihadżiści, najprawdopodobniej z Ansar Dine i AQIM, dokonali egzekucji ponad pięćdziesięciu z nich[79]. Początkowe dane mówiły, że miało tam zostać zamordowanych nawet 82 ze 128 wziętych do niewoli żołnierzy malijskich[80].

Do poważnych walk doszło także w Tessalit, które jest jednym z najważniejszych strategicznie miast na północy ze względu na stacjonujący tam silny garnizon wojskowy, lotnisko oraz strategiczne położenie, pozwalające kontrolować sytuację w całym regionie. Do 4 marca trzy jednostki żołnierzy malijskich odpierały ataki NMLA. Tydzień później jednak musieli się oni wycofać do Algierii, w wyniku czego miasto wraz z obiektami wojskowymi znalazło się
w rękach NMLA[81]. Pierwsze dni wojny przyniosły duże straty po stronie źle wyposażonej armii malijskiej. Brak dokładnych danych na temat sytuacji na północy i pojawiające się, niepokojące rodziny żołnierzy malijskich plotki, spowodowały protesty na ulicach Bamako[82]. Szacuje się, że po wybuchu powstania w 2012 r. z armii malijskiej mogło zdezerterować około 1000–1500 żołnierzy, by następnie przejść na stronę NMLA. W trakcie dwóch miesięcy walk prawdopodobnie dodatkowy tysiąc żołnierzy malijskich został zabitych, dostał się do niewoli czy zdezerterował[83].

Po rozpoczęciu ofensywy Tuaregów na północy Mali oraz pierwszych niepokojących informacjach z północy w prasie malijskiej pojawiło się wiele krytycznych artykułów na temat kolejnego powstania. Tytuły artykułów najlepiej oddawały ocenę tamtych zdarzeń: Uzbrojeni bandyci, przemytnicy narkotyków, kolaboranci AQIM czy wreszcie najemnicy Kadafiego. Generalna ocena była taka, że wojna w Mali jest skutkiem konfliktu w Libii i napływu tysięcy byłych Tuaregów walczących dla Kadafiego lub skutkiem działalności islamskich fundamentalistów na północy. Ani jedno, ani drugie nie było do końca prawdą[84].

System polityczny Mali zawalił się w ciągu zaledwie dwóch miesięcy. Od 17 stycznia 2012 r. grupy rebeliantów sukcesywnie wypierały armię malijską z północy. 22 marca prezydent Mali Amadou Toumani Toure (ATT) został odsunięty od władzy przez juntę wojskową kierowaną przez kpt. Sanogo[85]. Tylko te dwa wydarzenia doprowadziły do poważnego kryzysu politycznego w Mali i w regionie. Rozkładowi uległ cały aparat polityczno-wojskowy, także władze przejściowe były zbyt słabe, aby zapanować nad pogłębiającym się chaosem[86].

NMLA do marca kontrolował region Kidal, Gao i Timbuktu, wcześniej – bo jeszcze w lutym 2012 – NMLA sformułowała Radę Wykonawczą (Executive Council). 31 marca 2012 r. poddało się Gao, a 1 kwietnia – Timbuktu[87]. 2 kwietnia biuro polityczne NMLA wydało oświadczenie, w którym informowało, że powołanie Azawadu wzmocni bezpieczeństwo jego ludności, pozwoli na rozwój ekonomiczny i lepszą integrację ludności zamieszkującej Azawad. 5 kwietnia NMLA ogłosiło zawieszenie broni, a 6 kwietnia 2012 r. – deklarację niepodległości Azawadu[88].

Niestety dla NMLA, jej sukcesy były tylko chwilowe i sama zaczęła być wypierana przez Ansar Dine, z którym wcześniej miała nieformalny układ o współpracy. Po przejęciu kontroli nad północą Ansar Dine zawarł pakt z różnego rodzaju ugrupowaniami islamskimi, w tym szczególnie z AQIM i MUJAO[89]. Ansar Dine nie był zainteresowany budową postkolonialnego państwa Mali, tylko wprowadzeniem islamskiego prawa szariatu na terenie całego państwa. NMLA i Ansar Dine pomimo wzajemnej walki o dominację w takich miastach, jak Kidal, Gao i Timbuktu, 27 maja [90] ogłosiły utworzenie Islamskiego Państwa Azawad – Islamic State of Azawad. Ogłoszono także, wspólną jeszcze deklarację: „My wszyscy jesteśmy zwolennikami wolnego Azawadu… my wszyscy akceptujemy islam jako religię”.Niedługo później, w trakcie wywiadu w Kidal, już po porażce NMLA w Gao, lider Ansar Dine – Lyad ag Ghaly – określił swój cel słowami: „My nie prosimy o zbyt wiele: tylko o wprowadzenie prawa szariatu na północy i południu Mali. Jesteśmy Malijczykami i jesteśmy przeciwni podziałom w Mali”[91]. 28 czerwca 2012 r. Ansar Dine ostatecznie ogłosił, że wyrzucił NMLA z północnej Mali z trzech najważniejszych miast, tj. Gao, Kidal oraz Timbuktu[92].

Po przejęciu kontroli na północy Ansar Dine rozpoczął bardziej agresywne działania, zachęcając islamistów z regionu do budowania swojej własnej administracji. Świadkowie
z Gao wspominali o obecności w mieście m.in. członków ugrupowania Boko Haram[93]
z Nigerii. W konsekwencji dwie trzecie terytorium Mali, szczególnie regionu północnego, dostało się pod kontrolę Ansar Dine, AQIM i MUJAO. Z początkowej współpracy między NMLA oraz dżihadystami z Ansar Dine zostały tylko wspomnienia i oba obozy rozpoczęły rywalizację o władzę nad kontrolowanymi rejonami. W konsekwencji NMLA została wyparta z miast i wsi na niezamieszkałe pustynne tereny. 15 lipca 2012 r. słabnąca NMLA, której liderzy znaleźli schronienie w Mauretanii, ogłosiła, iż wycofuje się ze swoich planów utworzenia niepodległego państwa. Stwierdzili oni w swoim oświadczeniu: „Niepodległość była naszym celem od początku konfliktu, jednak obecnie wzięliśmy pod uwagę pogląd środowiska międzynarodowego odnośnie sposobu rozwiązania tego kryzysu”. Oświadczenie MNLA nie było niczym więcej niż tylko pragmatyczną rozgrywką, wynikającą z marginalizacji jej roli dokonanej przez Ansar Dine oraz MUJAO[94].

W listopadzie 2012 r. Bilal Ag Acherif przybył do Paryża na rozmowy dotyczące ewentualnego wsparcia materialnego dla NMLA w postaci broni i wyposażenia. Szef NMLA sprzeciwiał się interwencji zbrojnej państw obcych, potrzebował natomiast wyposażenia wojskowego, aby samodzielnie wyrzucić islamistów z Mali[95].

AQIM od początku zdawał sobie sprawę z ryzyka międzynarodowej interwencji wojskowej po przejęciu władzy na północy Mali przez islamistów. Intencją AQIM, według tajnego dokumentu odnalezionego w lutym 2013 r. w Timbuktu, było kontrolowanie sytuacji w Mali za pomocą słabego, fasadowego rządu Tuaregów z NMLA. Dokument podpisany był przez lidera AQIM Abdelmaleka Droukdela. Napisany w lipcu 2012 r. dokument składał się z sześciu rozdziałów i był zatytułowany: Generalny Przewodnik dla Islamskich Dżihadystów w sprawie projektu Azawad (General Guidelines for Islamic jihadist project Azawad [a desert area located in the north of Mali]). Lider AQIM sugerował, aby AQIM nie występował jako samodzielna władza w Mali, ponieważ mogłoby to sprowokować międzynarodową interwencję. Pisał on: „Zagraniczna interwencja jest nieunikniona i szybka, jeżeli będziemy sprawowali władzę. Dla wrogów będzie trudniejsza, jeżeli rządy będą sprawowane w imieniu większości ludności Azawadu”. Droukdel sugerował konieczność zdobycia serc i umysłów lokalnej ludności jeszcze przed wprowadzeniem szariatu. Znając rozwój sytuacji w Timbuktu oraz treść dokumentu, jasno widać, że lider AQIM nie kontrolował w pełni sytuacji w zajętym przez siebie mieście. Bardzo szybko ludzie AQIM, poprzez swoje radykalne poglądy i postępowanie, stracili poparcie lokalnej ludności[96].

Przewrót wojskowy kpt. Sanogo i jego konsekwencje

Bardzo istotnym wydarzeniem, które przyspieszyło upadek instytucji państwowych w Mali
i miało konsekwencje dla rozwoju sytuacji wewnętrznej kraju na długie miesiące, był wspomniany wcześniej zamach wojskowy przeprowadzony przez kpt. Amadou Sanogo. Do zamachu doszło na fali niezadowolenia społecznego, spowodowanego pogarszającą się sytuacją bezpieczeństwa na północy Mali. Do stolicy Bamako dochodziły informacje o masakrze żołnierzy malijskich w Aguelhoc. W środowisku wojskowych narastało niezadowolenie ze sposobu kierowania działaniami wojennymi oraz faktu niedoinwestowania wojska, któremu brakowało niezbędnej broni i amunicji. Na 22 marca 2012 r. żołnierze z bazy wojsk malijskich w Kati, znajdującej się 15 km od Bamako, zaplanowali protest. Dzień wcześniej do bazy przybył minister obrony, który miał uspokoić sytuację. Sytuacja wymknęła się jednak spod kontroli, minister został obrzucony kamieniami, a późnym wieczorem przejęto kontrolę nad pałacem prezydenckim. Następnego dnia powołano Narodowy Komitet dla Uzdrowienia Demokracji i Odbudowy Państwa (the National Committee for the Recovery of Democracy and the Restoration of the State – CNRDRE), jednocześnie zawieszono obowiązywanie konstytucji. Dodatkowo żołnierze junty nakazali aresztowanie wszystkich dowodzących jednostkami malijskimi na północy, oskarżając ich o korupcję[97]. W ciągu 48 godzin od zamachu armia malijska utraciła kontrolę nad północą. 12 kwietnia 2012 r. rozpoczęła ponownie działać administracja cywilna na południu[98].

Po zamachu wojskowym nastąpił wyraźny podział na dwa zwalczające się obozy, tj. Zielone Berety, które były odpowiedzialne za zamach wojskowy, oraz Czerwone Berety. Czerwonymi Beretami nazywano żołnierzy służących w 33 Pułku Spadochronowym (33rd Paratroop Regiment), odpowiedzialnych za ochronę prezydenta Ahmadou Toumani Toure[99]. Przewrót nastąpił na miesiąc przed końcem drugiej i ostatniej jego kadencji. Toure został prezydentem w 2002 r. w wyniku demokratycznych wyborów, co w tym rejonie Afryki należało raczej do rzadkości[100].

W trakcie trwania zamachu Czerwonym Beretom udało się wyprowadzić prezydenta z pałacu
i przetransportować go do Dakaru w Senegalu. Ostatecznie zrezygnował on ze swojej funkcji 8 kwietnia 2012 r., co pozwoliło na utworzenie nowego tymczasowego rządu w Bamako, co jednak nie zakończyło wewnętrznych tarć wewnątrz armii. W nocy z 30 kwietnia na 1 maja 2012 r. Czerwone Berety, pod dowództwem pułkownika Abidine’a Guindo, przeprowadziły tzw. antyzamach wojskowy. W trakcie walk, trwających całą noc, starano się przejąć kontrolę nad lotniskiem, koszarami wojskowymi różnych jednostek wojskowych w Bamako, telewizją państwową oraz kwaterą główną Sanogo w Kati. Antyzamach zakończył się po zdobyciu bazy Czerwonych Beretów w miejscowości Djicoroni oraz ukryciu się płk. Guindo. W trakcie walk zginęło 14 żołnierzy, a 40 innych zostało rannych. Po niepowodzeniu zamachu nastąpiła fala represji skierowana przeciwko Czerwonym Beretom. Wielu żołnierzy zniknęło po ich aresztowaniu, a inni zostali wysłani do nowych jednostek[101].

W związku z konfliktem i przewrotem wojskowym w Mali państwo to poniosło ogromne starty materialne. Bank Światowy zamroził wartą miliard dolarów pomoc. Upadła turystyka oraz wyjechali prywatni inwestorzy. Całkowite koszty sytuacji kryzysowej w Mali są szacowane na 2 miliardy funtów[102].

Przed marcem 2012 roku wiele amerykańskich organizacji rządowych – m.in. U.S. Agency for International Development (USAID) czy Peace Corps – realizowało szereg projektów mających na celu poprawę sytuacji ekonomicznej i społecznej w Mali, w tym także na północy kraju. Amerykański departament obrony realizował kilka projektów w zakresie wzmocnienia możliwości Mali w rozwiązywaniu wewnętrznych problemów bezpieczeństwa. W 2006 r. the Millennium Challenge Corporation podpisał pięcioletni program w Mali mający na celu poprawę wydajności rolnictwa oraz poprawę dostępu rynków zewnętrznych na produkty
z Mali. Program uruchomiono we wrześniu 2007 r., a zakończono w sierpniu 2012. W związku z zamachem wojskowym Stany Zjednoczone zakończyły pomoc dla rządu Mali 10 kwietnia 2012 r. Pozostałe programy mające na celu ochronę zdrowia, pożywienia oraz wsparcie dla reform demokratycznych były realizowane na zasadzie analizy każdego z nich osobno[103].

Ciekawym wydaje się fakt, że USA wydały miliony dolarów na programy szkoleniowe, które w zamyśle miały poprawić skuteczność działań antyterrorystycznych takich państw jak Mali, Niger czy Mauretania. Programy te były realizowane przez amerykańskie Dowództwo Afryka (Africa Command ­– AFRICOM). Niestety wielu z uczestników tych kursów, w tym kpt. Sanogo, brało udział w przeprowadzonym przewrocie wojskowym w Mali. W związku z rebelią i zamachem wojskowym zostały odwołane, zaplanowane wcześniej ćwiczenia Flintlock,
w których brać miało udział wiele państwa afrykańskich[104].

Szariat w praktyce

Skutecznym działaniom islamistów na terenie Mali sprzyjało wiele czynników, do których należy zaliczyć dobrą bazę werbunkową z uwagi na panującą tu ogromną biedę, przychylność części mieszkańców oraz posiadanie przez islamistów odpowiednich środków finansowych. Islamiści płacili młodym rekrutom za służbę, uzbrajali w kałasznikowa, gwarantowali dzienne wyżywienie oraz dawali poczucie władzy nad ludnością cywilną. Młodzi ludzie po zwerbowaniu byli kierowani do obozów szkoleniowych, rozsianych w rejonach północnej Mali oraz wzdłuż granicy z Mauretanią. W trakcie szkolenia zapoznawano ich z sztuką prowadzenia ognia z broni maszynowej, technikami rzutu granatem, jednocześnie zaś studiowali Koran. Według świadków osoby te po powrocie zmieniały się diametralnie[105]. UNICEF (The United Nations Children’s Fund) informował w sierpniu 2012 r. o wykorzystywaniu dzieci
w celach militarnych przez grupy zbrojne kontrolujące północ Mali. Pomimo braku dokładnych danych podawane są informacje świadczące, że mogło ich być setki, przy czym problem ten miał tendencje rosnące. W lipcu 2012 r. pojawiły się informacje o bezpośrednim włączeniu do grup zbrojnych około 175 chłopców w wieku od 12 do 18 lat. Chłopcy ci byli wykorzystywani m.in. w trakcie walk Tuaregów z siłami rządowymi. Zgodnie z przepisami międzynarodowymi werbowanie dzieci do 18 lat do grup zbrojnych jest nielegalne, natomiast jeżeli mają mniej niż 15 lat, jest to traktowane jako zbrodnie wojenne[106]. Według innych informacji dzieci były kupowane jako żołnierze lub wykorzystywane do ustawiania ładunków wybuchowych. Koszt to około 600 dol. dla rodziców oraz 400 dol. miesięcznie za służbę. Kwota ta, biorąc pod uwagę fakt, że ponad połowa ludności w tym rejonie żyje za 1,25 dol. dziennie, wydaje się ogromną. Sytuację dodatkowo pogarszał fakt, że większość nauczycieli opuściła te rejony w obawie przez islamistami, przez co dzieci zostały odcięte od edukacji, a przez to stawały się bardziej podatne na werbunek[107].

Jak wspomniano wcześniej, akcji werbunkowej sprzyjała także współpraca części ludności malijskiej z islamistami. Do takiej współpracy dochodziło m.in. w rejonach Gao, kontrolowanych przez MUJAO, gdzie organizacja ta skutecznie rekrutowała młodzież
z okolicznych miejscowości. Ponieważ część islamistów pochodziła z tych rejonów, dla sił malijskich nie było możliwym odróżnienie islamistów od lokalnej ludności. Osoby powiązane z MUJAO z łatwością znajdywały schronienie u swoich rodzin w okolicznych wsiach. W rejonie tym całe wsie deklarowały lojalność wobec tej organizacji. Pod koniec 2012 r. MUJAO posiadało wielu zwolenników w samym mieście Gao, co wynikało z dziesięciomiesięcznej obecności tego ugrupowania w mieście. Część ludzi związała się z nimi poprzez wspólne interesy czy studia koraniczne. Część młodzieży poprzez swoje studia koraniczne zdołała już uwierzyć, że wysadzając się w powietrze podczas ataku samobójczego, otworzy sobie drogę do raju. W niektórych wsiach, jak np. Kadji, prawie 85% ludności była wyznawcami ortodoksyjnego islamu, kobiety chodziły tam z zasłoniętymi twarzami, nie ma tam wolności,
a wieś żyje swoim życiem daleko poza głównym nurtem życia malijskiego. W innych przypadkach ludzie wstępowali do islamistów, bo byli do tego zmuszani, jak w przypadku tłumaczy znających lokalne dialekty[108].

Islamscy rekruci w Mali byli lepiej wyszkoleni i wyposażeni niż regularna armia malijska. Podstawowym wyposażeniem ciężkim był samochód pick-up z zamontowanym karabinem maszynowym oraz workami z amunicją wiszącymi na burtach dla żołnierzy walczących na piechotę[109]. Islamiści w celu pozyskiwania środków finansowych aktywnie współpracowali z gangami przemytników narkotyków[110] w rejonie Morza Śródziemnego. Innym doskonałym źródłem zysków dla islamistów były porwania dla okupu. W 2012 r. szacunki mówiły o 100 milionach euro, jakie AQIM mógł zdobyć w ten sposób. Jeden z liderów islamistów, Omar Ould Hamaha, potwierdził, że na ich rzecz państwa zachodnie płacą ogromne sumy[111]. Grupy islamskie doskonale potrafią zgrywać się z lokalną ludnością, dając jej zarobić na wspólnej kooperacji. Jednym z takich działań było informowanie o możliwości uzyskania premii od złapanych obywateli państw zachodnich. Jednym z najważniejszych miast, przez które przechodzą interesy islamistów, terrorystów i przemytników, jest miasto Timbuktu, gdzie od setek lat krzyżuje się handel w tym regionie świata, głównie Sahary[112].

Natychmiast po przejęciu kontroli nad danym terenem islamiści z AQIM, MUJAO czy Ansar Dine wprowadzali w życie założenia szariatu. W Timbuktu fanatycy islamscy dopuszczali się amputacji rąk i obcinania głów osobom podejrzanym o dokonanie czynów kryminalnych. Jednocześnie sami czerpali zyski z przemytu i handlu kokainą, bronią czy ludźmi[113]. Asystent sekretarza generalnego ONZ ds. praw człowieka (Assistant Secretary-General for Human Rights) Ivan Simonovic wymienił kilka najbardziej powszechnych przypadków łamania praw człowieka, np. drastyczne kary ­– jak publiczne egzekucje, amputacja kończyn, poniżające kary cielesne, werbowanie dzieci jako żołnierzy[114]. Oficjalnie zostało zakazane słuchanie muzyki, palenie papierosów, kobiety dodatkowo zostały zmuszone do zakrywania ciała. W związku ze zbrodniami islamistów[115] do października 2012 r. 100 000 Malijczyków uciekło do Mauretanii, 100 000 – do Burkina Faso, 30 000 – do Algierii, 40 000 – do Nigru oraz 230 000 przemieściło się w ramach granic Mali[116]. Zdecydowanie najgorsza była sytuacja kobiet. Powszechną praktyką było zmuszanie kobiet do krótkotrwałego małżeństwa. Kobieta była kupowana za około 1000 dol. i zmuszana do małżeństwa. Po krótkim czasie była odsprzedawana kolejnemu i tak dalej. Praktyka ta to nic innego niż ukryta prostytucja, która często wiązała się z gwałtami[117]. Kobiety zostały pozbawione m.in. prawa do edukacji, prawa pracy czy dostępu do podstawowych usług społecznych czy medycznych. Największym zagrożeniem było utworzenie specjalnej listy, na której widniały nazwiska kobiet, mających nieślubne dzieci lub będących w pozamałżeńskiej ciąży. Kobiety te były szczególnie narażone na brutalne i nieludzkie traktowanie ze strony islamistów, w tym kary cielesne czy wręcz utratę życia[118].

Poza czysto ludzkimi cierpieniami działania islamistów skierowane także były przeciwko dziedzictwu historycznemu Mali. Po utrwaleniu władzy islamistów rozpoczęło się niszczenia świętych miejsc Sufi, znajdujących się na liście UNESCO jako dziedzictwo ludzkości. Ciekawe jest to, że niszczenie tych zabytków spowodowało większą uwagę światowych mediów niż ucieczka setek tysięcy ludzi z zajętych przez islamistów regionów Mali. Rzecznik Ansar Dine w Timbuktu, Sanda Ould Bouamama, usprawiedliwiając niszczenie pamiątek Sufi, miał powiedzieć: „Co to jest UNESCO? My nie dbamy o świat żadnych bytów, ponieważ Bóg nie ma żadnych partnerów. To, o co wzywa UNESCO, to tylko polytheism. Jesteśmy muzułmanami i nie wierzymy w żadne świątynie czy idolów”. Członkowie Ansar Dine odrzucali możliwość istnienia wszelkich świątyń czy ceremoniałów, jak np. urodziny proroka, co traktują jak naruszenie salafistycznej interpretacji. Jeden z członków Ansar Dine, Mohamed Kasse, usprawiedliwiał te barbarzyńskie akty w następujący sposób: „Znaleźliśmy mężczyznę leżącego na ziemi w mauzoleum, który się modlił. Właśnie dlatego wyrwaliśmy drzwi
z zawiasów. Wierzymy, że on był głupi, modląc się w grobowcu człowieka. Nieważne, kto to był, możesz się modlić tylko do Boga”[119].

Po zajęciu Timbuktu[120] przez Ansar Dine członkowie tej organizacji przystąpili do niszczenia zabytków tego miasta w imię czystości wiary. Członkowie Ansar Dine rozpoczęli operację niszczenia zabytków 1 lipca 2012, krótko po tym, jak UNESCO umieściła te zabytki na liście światowego dziedzictwa. Udało im się zniszczyć 7 z 16 mauzoleów, wiele grobowców oraz zniszczyć drzwi z XV-wiecznego meczetu Yahya. Zniszczeniu uległy m.in. dwa grobowce w starożytnym i największym na świecie zbudowanym z błota meczecie Djingareyber.

Meczet ten znajduje się na liście zabytków ważnych dla światowego dziedzictwa i przed przybyciem islamistów stanowił największą atrakcję turystyczną Timbuktu. W reakcji na krytyczne komentarze międzynarodowej opinii publicznej przedstawiciel Ansar Dine, Tunezyjczyk przedstawiający się jako Ahmed, w rozmowie z AFP miał się wyrazić słowami: „Od dnia dzisiejszego, jak tylko obcokrajowcy będą się wypowiadać na temat Timbuktu, Ansar Dine będzie atakować wszystko, co jest na liście dziedzictwa światowego. Nie ma dziedzictwa światowego, takie coś nie istnieje. Niewierni muszą przestać wtrącać się w nasze sprawy. Będziemy niszczyć mauzolea, nawet gdy będą wewnątrz meczetów, a następnie zniszczymy mauzolea w regionie Timbuktu”[121].

Samo miasto Timbuktu słynie także z historycznych manuskryptów z XII lub XIII wieku, które nazywane są skarbami Timbuktu. Część osób opiekujących się manuskryptami zakopała najcenniejsze z nich na pustyni, gdy islamiści publicznie poinformowali, że muzułmanie w Timbuktu wyznają fałszywy islam[122]. Na szczęście 80% bezcennych manuskryptów zostało wywiezionych poza miasto przed atakiem islamistów, większość ­samochodami, do stolicy Mali Bamako. Według dostępnych danych uratowało się około 200 000 dokumentów. Dokumenty wywożone były samochodami prywatnymi, część ukryto pod produktami spożywczymi. Operacją ratowania bezcennych dokumentów, datowanych na XIII wiek, kierował dyrektor Mamma Haidara Memorial Library – Abdel Kader Haidara. Udział w tym przedsięwzięciu wzięła także niemiecka ambasada, która opłacała koszty paliwa i zakup specjalnych pojemników archiwalnych do przechowywania około 4000 manuskryptów. Kolejnym etapem było ich katalogowanie i zabezpieczenie przed zniszczeniem. Niemcy zaoferowali się udzielić pomóc w rekonstrukcji biblioteki w Timbuktu[123].

Innym przykładem barbarzyństwa islamistów jest atak na kościół katolicki w Diabaly, leżącej nad Nigrem. Kościół ten zbudowany jeszcze za czasów, kiedy Mali była kolonią. Na dachu kościoła znajdował się kamienny krzyż, który przetrwał wszystkie zawieruchy historyczne Mali, pomimo tego że 90% ludności w Mali to muzułmanie. Niestety, islamiści po zajęciu Diabaly w styczniu 2013 r. zniszczyli krzyż przy użyciu granatnika, a także drewniane statuetki przedstawiające Jezusa i Matkę Boską. Terror w mieście trwał tylko kilka dni, do czasu gdy siły francuskie, przy wsparciu z powietrza, neutralizowały islamistów znajdujących się w tym mieście[124].

Ofensywa islamistów w styczniu 2013 r. oraz odpowiedź Francji

1 stycznia 2013 r. Ansar Dine przekazał mediatorowi Blaise Compaore 17-stronicowy dokument, punkt wyjścia do dalszych negocjacji. W dokumencie ugrupowanie zażądało autonomii północy oraz wprowadzenia prawa szariatu, dodatkowo dało rządowi w Bamako do wyboru integralność terytorialną lub świeckość państwa. W dokumencie argumentowano, że wprowadzenie prawa szariatu na terenie Mali jest nienegocjowanym imperatywem, skoro 95% obywateli Mali to muzułmanie [125]. Pomimo pozornych negocjacji pokojowych islamiści, zachęceni brakiem reakcji ze strony środowiska międzynarodowego, głównie Francji, postanowili przejąć kontrolę nad całym terytorium Mali. 7 stycznia, około 210 km na północ od Mopti[126], rozpoczęli oni gromadzenie sił i środków. Następnie przemieścili się na południe 101 km od Mopti, w kierunku miasta Konna, którego zdobycie pozwoliłoby im na blokadę drogi pomiędzy Mopti i Sevare. Islamiści zgromadzili tam od 1500 do 2500 ludzi i 300 pojazdów, z których duża część miała zamontowane uzbrojenie. Ludzie ci stanowili trzon sił islamistów, byli najlepiej wyposażeni i doświadczeni. Pozostali, głównie opłacani zwolennicy islamistów, zajmowali się kontrolą wcześnie zdobytych miast i tłumieniem ewentualnych powstań. Naprzeciwko nim siły malijskie mogły wystawić jednostkę komandosów: Groupement des Commandos Volunteers (GCV), 62 pułk piechoty zmotoryzowanej – 62nd Motorized Infantry Regiment, elementy 35 pułku zmotoryzowanego – 35th Armored Regiment i 36 pułku artylerii – 36th Artillery Regiment. Całością dowodził płk Didier Dacko. Siły te stanowiły pozostałości po 1 Regionie Wojskowym – 1st Military Region[127].

8 stycznia kolumny islamistów osiągnęły rejon miasta Bourei, 25 km od pozycji sił malijskich, i kierowały się w kierunku miasta Konna. Tego samego dnia, chcąc ocenić intencje islamistów i pokazać swoje zdecydowanie, żołnierze malijscy oddali strzały ostrzegawcze w kierunku islamistów. Jednocześnie rzecznik Ansar Dine, Sanda Ould Boumama, odmówił potwierdzenia informacji, czy siły islamistów zamierzają uderzyć na siły malijskie, twierdząc, że z przyczyn strategicznych nie może podać lokalizacji swoich sił[128].

9 stycznia o 18.00 islamiści z Ansar Dine rozpoczęli ostrzał pozycji malijskich z rakiet 122 mm, a ppłk Mamadou Samake przeprowadził rozpoznanie siłami kilku pojazdów BRDM-2
z 62 pułku w celu zdobycia informacji na temat intencji przeciwnika. Po drodze, nikogo nie napotykając, zarządził odwrót. W tym czasie siły Ansar Dine rozwinęły się, część skierowała się w kierunku przemieszczających sił malijskich, całkowicie je zaskakując, natomiast inne elementy o 8.30 uderzyły na miasto Konna z trzech kierunków, tj. z północy, wschodu
i południa – manewr ten pozwolił na odcięcie ucieczki siłom malijskim. Bardzo szybko zaczęły mieć one problemy z podejmowaniem trafnych decyzji, doszły też kłopoty z brakiem amunicji czy innego wsparcia logistycznego. Dodatkowo islamiści z MUJAO, Ansar Dine i AQIM przechwycili komunikację radiową sił malijskich, których żołnierze nie zachowywali podstawowych zasad bezpieczeństwa korespondencji radiowej. Taktyka islamistów była bardzo skuteczna, dokonali szybkiego przemieszczenia do miasta Konna, szybko zajęli pozycje strzeleckie na dachach cywilnych domów, mieszając się jednocześnie z ludnością cywilną. 10 stycznia od godziny 11.00 siły malijskie zaczęły się poddawać i do godziny 17 miasto było całkowicie pod kontrolą islamistów. W związku z powyższym ppłk Samake zarządził wycofanie pozostałych sił. W tym momencie najważniejszym celem było zablokowanie marszu islamistów na Sevare. W związku z możliwością zajęcia miasta panika w samym Sevare zaczynała narastać. Siły powietrzne zaczęły przygotowywać się do walki jako piechota,
a dwadzieścia BRDM-2 i pozostałości po 33 Pułku Rozpoznawczym (Czerwone Berety) – 33rd Regiment Para-Commando z Bamako i Kati – zostały także przerzucone do Sevare. Niestety dla sił rządowych, islamiści także otrzymali wsparcie w sile około 500 ludzi z MUJAO
i AQIM[129].

Sytuacja ta doprowadziła do poważnego kryzysu w Mali. Do chwili ataku na miasto Konna islamiści kontrolowali tereny północne o wielkości Francji i Hiszpanii razem wziętych. Ich marsz na południe w kierunku zielonych rejonów Mali i powiększanie kontrolowanych rejonów wywołały jednak szok wśród Malijczyków. Do tej pory odległość pomiędzy stolicą a rejonem, na którym panowało prawo szariatu, była bardzo duża, jednak po zajęciu miasta Konna okazało się, że rząd Mali ma niewielkie możliwości zatrzymania islamistów na obecnych liniach[130].

W związku z nową ofensywą islamistów tymczasowy prezydent Mali, Dioncounda Traore, 10 stycznia 2013 r. wysłał list do prezydenta Francji François’a Hollande’a oraz sekretarza generalnego ONZ Ban Ki-moona z prośbą o pomoc w walce z powiązanymi z Al-Kaidą islamistami z północy. W związku z listem 11 stycznia, w obecności korpusu dyplomatycznego, prezydent Hollande stwierdził: „Mamy do czynienia z agresją, która zagraża istnieniu Mali. Francja nie może tego zaakceptować. Będziemy gotowi do zatrzymania ofensywy terrorystów jeżeli będzie ona kontynuowana”. Wsparcia prezydentowi Francji udzielił także minister spraw zagranicznych Niemiec – Guido Westerwelle, który podkreślił konieczność zintensyfikowania działań dyplomatycznych oraz szybkie stworzenie misji prowadzonej przez państwa afrykańskie. Westerwelle podkreślił chęć Unii Europejskiej do kontynuowania misji szkoleniowej, jednak pod warunkiem spełnienia przez Mali kilku warunków – m.in. ustanowienia drogi do ponownego zaprowadzenia demokracji konstytucyjnej, zniesionej po przewrocie wojskowym w marcu 2012 r.[131]

W związku z postępami islamistów rokowania o zawieszeniu broni planowane na 10 stycznia w Burkina Faso zostały przesunięte na 21 stycznia 2013 r. Główny mediator – Djibril Bassolé, minister spraw zagranicznych Burkina Faso – cały czas wzywał do respektowania porozumienia o zawieszeniu broni podpisanego na początku grudnia 2012 r.[132]

11 stycznia, w piątek po południu, Francja rozpoczęła przerzut sił do miasta Sevare, będącego najdalej wysuniętą linią kontrolowaną przez siły rządowe. Po wylądowaniu pierwszych samolotów transportowych C-160 Transall oraz śmigłowców bojowych miasto zostało całkowicie zamknięte dla mediów. W tym samym czasie do miejskiego szpitala trafiły także dziesiątki zabitych i rannych malijskich żołnierzy, a sytuacja stawała się coraz bardziej beznadziejna. Sami islamiści informowali, że będą w mieście do wieczornych modłów[133].

11 stycznia o godz. 16.00 nastąpił zwrot akcji. O tej godzinie dwa lekkie śmigłowce Gazelle francuskich sił specjalnych[134], lecąc na niskiej wysokości, zaatakowały rakietami przeciwpancernymi HOT oraz ogniem działek 20 mm kolumnę samochodów islamistów.
W wyniku ataku zniszczone zostały 4 samochody a pozostałe uciekły w popłochu. W trakcie wymiany ognia ucierpiały także śmigłowce i piloci. Porucznik Damien Lame został śmiertelnie ranny, przy czym wylądował szczęśliwie w Mopti, niestety zmarł w wyniku odniesionych rannych. Drugi śmigłowiec wylądował awaryjnie niedaleko miejsca ataku, a następnie został zniszczony. Cena była wysoka, jednak islamiści zostali zmuszeni do zatrzymania się. W nocy z 11 na 12 stycznia wsparcia udzieliły także samoloty Mirage 2000D startujące z lotnisk
w Czadzie[135].

W tym samym czasie trwały intensywne przygotowania do przerzutu głównych sił francuskich[136]. Dowódcą francuskiej operacji wojskowej, której nadano kryptonim „Serval”, został 51-letni gen. bryg. Bernard Barrera, który wcześnie służył m.in. w Bośni, Kosowie, Czadzie i na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Generał dowodził 3 Monsabert Brigade, z kwaterą znajdującą się w Clermont-Rerrand, jedną z ośmiu brygad będących rotacyjnie w dyżurze bojowym. W przypadku tej brygady była ona w pełnej gotowości od 28 września 2012 r.
W jednostce wprowadzono stan pełnej gotowości do 13 stycznia, tj. dwa dni po tym, jak żołnierze jednostki specjalnej zdołali zatrzymać pochód islamistów na południu Mali. Początkowo pod rozkazami generała znajdowało się 1500 żołnierzy, liczba ta jednak szybko wzrosła do 3500. Generał wydał jasny rozkaz zniszczyć przeciwnika i działać bardzo szybko. Należy przy tym wziąć pod uwagę, iż siły francuskie musiały dokonać rajdu na odległość grubo ponad 1000 km od Bamako. Prowadzono jednocześnie dwie operacje: „Doro” na kierunku Gao w celu zniszczenia MUJAO oraz „Panther” w kierunku Timbuktu i gór Adrar des Ifoghas (Kidal i Tessalit) w celu zniszczenia AQIM i Ansar Dine[137]. Do wsparcia lotniczego Francuzi wykorzystali swoją bazę lotniczą w Djamenie w Czadzie (od 1986 r.), gdzie stacjonowało
8 samolotów Mirage 2000D. Do zaopatrywania samolotów w paliwo wykorzystano 3 latające cysterny C-135. Dodatkowo wsparcia, bezpośrednio z Francji, udzielały samoloty Rafale,
z których 6 stacjonowało w bazie Abu Dhabi. Były one m.in. odpowiedzialne za zniszczenie baz islamistów w rejonie Gao. Francja uzyskała także zgodę Algerii i Maroka na korzystanie z ich przestrzeni powietrznej. W celu prowadzenia obserwacji rejonu operacji od grudnia 2012 r. korzystano z europejskiego satelity Pleiades 1B[138].

Z Wybrzeża Kości Słoniowej z Abidjan 14 stycznia kolumna 30 transporterów opancerzonych sił francuskich, eskortowanych przez śmigłowce, przekroczyła granicę z Mali. Po drodze żołnierze francuscy byli entuzjastycznie witani przez ludność cywilną. 14 lutego, pomimo rozpoczęcia operacji francuskiej, islamiści zajęli miasto Diabali, które leży około 400 km od Bamako. Teren wokół miasta był kontrolowany przez armie malijską, jednak islamiści uderzyli od strony granicy z Mauretanią, gdzie zbombardowały ich samoloty francuskie[139].

Do 14 stycznia w ręce sił francuskich dostały się poza Diabali na zachodzie także Douentza na wschodzie[140]. W tym samym czasie podjęto próbę odbicia miasta Konna. W mieście cały czas trwały zacięte walki, przynoszące duże straty po obu stronach. Według niektórych informacji w mieście miało zginąć około 11 żołnierzy malijskich, a 60 zostać rannych. Islamiści informowali z kolei o 25 zabitych żołnierzach rządowych i dodatkowo o zniszczonych 11 samochodach i 6 BRDM-2/BTR-60PB. Także islamiści ponosili duże straty, dodatkowo duża część wcześniej zdobytego na armii malijskiej sprzętu, została zniszczona, jak np. wyrzutnie rakiet BM-21. Ostatecznie armia malijska potwierdziła zdobycie Konna 18 stycznia[141].

14 stycznia 2013 r., czyli 4 dni po rozpoczęciu operacji „Serval”, NMLA wyraziła wolę wsparcia francuskiej armii. Ze względu na znajomość terenu oraz posiadane kontakty pomoc ta wydawała się bardzo ważna. 28 stycznia NMLA ogłosiła przejęcie kontroli nad miastem Kidal. 4 lutego ludzie MNLA zatrzymali dwóch ważnych przywódców islamistów, tj. Muhammada Ag Mohameda Mousse z Ansar Dine oraz Oumeini Ould Baba Akhmed
z MUJAO, i przekazali ich Francuzom[142]. Islamiści z AQIM, MUJAO i Asar Dine, po ich wyrzuceniu przez siły NMLA, znaleźli schronienie w górach na północ od Kidal. Przejęcie kontroli przez NMLA nad Kidal skomplikowało sytuację, ponieważ NMLA wyrażał zgodę na obecnośc sił francuskich, jeżeli wymagała tego sytuacja operacyjna, jednak nie zgadzał się na obecność sił malijskich[143].

W jedenastym dniu operacji „Serval”, tj. 22 stycznia, siły francuskie dokonały ataku lotniczego na cele islamistów z AQIM w Timbuktu, 900 km na północny-wschód od Bamako. W wyniku bombardowań z powietrza zniszczeniu uległa infrastruktura logistyczna AQIM, w tym związana z paliwem i bronią[144]. 13 lutego samoloty Rafale zbombardowały cele islamistów w Gao, zabijając około 60 islamistów[145].

W Gao siły francuskie miały do czynienia z około 12 zamachowcami samobójcami, wyposażonymi w kamizelki samobójcy[146]. Wyparcie MUJAO z Gao nie było szybkie
i jednoznaczne. Po początkowym wyparciu islamistów z miasta znaleźli oni kryjówki
w okolicznych wsiach. 17 lutego islamiści przez 4 godziny atakowali miasto, starając się wyprzeć stamtąd wojska francuskie i malijskie. Kontrola nad miastem została utrzymana, jednak islamiści zmieszali się z okoliczną ludnością. Według pułkownika armii malijskiej, El Hadj Ag Gamou, znaleźli oni schronienia w rejonach oddalonych o 40 czy 80 mil od Gao[147]. Francuzi walczyli z nimi w zabudowaniach na północy i południu miasta Gao, wykorzystując m.in. nowe transportery opancerzone VBCI[148]. W Gao połowa islamistów została wyeliminowana przez francuskie siły specjalne w rejonie mostu prowadzącego do miasta[149].

Z kolei w przypadku sił francuskich i czadyjskich, walczących w trudno dostępnym górzystym regionie Adrar des Ifoghas, musiały one walczyć z setkami członków AQIM, którzy mieli wiele lat na przygotowanie stanowisk obronnych i ukryć. Istniał tam rozwijany od lat system jaskiń, składów amunicji czy paliwa. 22 lutego siły czadyjskie zdecydowały się na atak, kosztujący ich 26 zabitych i ponad 70 rannych żołnierzy. 24 lutego do Tessalit przybyły siły francuskie, które rozpoczęły atak 2 dni później. Zostały one wzmocnione dwoma śmigłowcami szturmowymi Tiger oraz haubicami 155 mm Caesar. Główne walki toczyły się w dolinie Amattetai, otoczonej małymi wzgórzami i biegnącej ze wschodu na zachód, gdyż był to jedyny region, w którym woda występowała przez cały rok. Zgodnie z planem żołnierze czadyjscy posuwali się ze wschodu, francuscy – od zachodu, a spadochroniarze od północy, realizując manewr zwany kopertą. Walki były prowadzone na obszarze od 80 do 100 km. Ponieważ poruszanie się w tym ogromnym terenie bez samochodów było niemożliwe, wykorzystano samochody ciężarowe, które obudowane workami z piaskiem służyły jako stanowisko dowodzenia. Warunki prowadzenia operacji były ekstremalne, żołnierze w pełnym rynsztunku w kamizelkach kuloodpornych i hełmach musieli przez wiele godzin walczyć na pustyni w pełnym słońcu. Walki w dolinie Amattetai trwały 15 dni, z czego przez tydzień walki były bardzo ciężkie. W trakcie walk wykorzystano cały zakres uzbrojenia, jak: śmigłowce, wsparcie samolotów uderzeniowych, transporterów zmechanizowanych, artylerii, saperów. Francuzi oszacowali, że w ciągu 4 miesięcy na obu frontach przeprowadzili około 55 operacji, w wyniku których udało im się zneutralizować około 600 islamistów z różnych grup zbrojnych. W trakcie walk islamiści wykorzystywali m.in. dwunastoletnie dzieci do dostarczania wody i amunicji. Zaopatrzenie logistyczne było wyzwaniem także dla Francuzów, z czego woda i amunicja były priorytetem. W Tessalit żołnierze potrzebowali 10 litrów wody na jednego żołnierza, co dawało 20 ton dziennie samej wody. Straty Francuzów w trakcie głównej operacji wynosiły: czterech zabitych (w tym jeden od wybuchu miny) oraz 50 rannych. Ogólnie w trakcie całej operacji straty wyniosły 6 zabitych (z brygady) i 300 rannych, z których połowa została ewakuowana z rejonu operacji. Żołnierze musieli walczyć przy upałach 45-, a nawet 50-stopniowych, dźwigając kilkadziesiąt kilogramów sprzętu na swoich plecach, nie myjąc się, zmagając z problemami żołądkowymi itp. Francuzi swój sukces zawdzięczają wysokiemu morale własnego wojska, świetnemu wyszkoleniu i wyposażeniu. Dzięki nowoczesnym samolotom udało im się uniknąć strat po stronie cywilów w trakcie zrzucania bomb na islamistów. Bardzo dobrze spisały się śmigłowce Tiger, pojazdy zmechanizowane VBCI oraz działa Caesar. Szybkie i skuteczne operacje prowadzono także dzięki dobremu i sprawnemu rozpoznaniu, do którego przyczyniła się także pomoc ze strony ludności cywilnej, przekazująca informacje o położeniu islamistów[150].

Według żandarmerii malijskiej do 24 kwietnia 2013 r. na północy Mali z bronią w ręku zostało wziętych do niewoli 340 islamistów. Po zatrzymaniu przetransportowano ich do Bamako. Zatrzymani w trakcie walki z siłami francuskimi, malijskimi i czadyjskimi byli w różnym wieku i pochodzili z różnych krajów czy grup etnicznych Mali. Wśród nich znaleźli się islamiści
z Mali, Algerii, Nigerii, Burkina Faso, Maroko czy Libii. Wśród Malijczyków dominowali Songhai, Peul, Bambara i Tuaregowie, co przeczyło ogólnej opinii o jasnoskórym pochodzeniu islamistów. Było także dwóch Francuzów, natychmiast przetransportowanych do Paryża[151].

Reakcja środowiska międzynarodowego na konflikt w Mali

Po wybuchu konfliktu na początku 2012 r. największe obawy odnośnie sytuacji bezpieczeństwa w regionie płynęły ze strony Nigru. Reakcje Francji, USA i państw zachodnich nie były natychmiastowe, podczas gdy kryzys rozwijał się w bardzo złym kierunku[152]. Od początku bardzo mocno w rozwiązanie kryzysu w Mali zaangażowały się państwa Ekonomicznej Wspólnoty Państw Zachodniej Afryki (ECOWAS – Economic Community of West African States),do której należała także Mali[153].

Na początku 2012 r. sytuację w Mali dodatkowo skomplikował pucz wojskowy przeprowadzony przez kpt. Sanogo. Przez pierwsze dni po puczu Sanogo rozpatrywał większość uwag i wniosków wszystkich zaangażowanych stron, szczególnie ECOWAS. 27 marca 2012 r. w Abidjan odbyło się nadzwyczajne spotkanie głów państw i rządów ECOWAS. W jego trakcie przedstawiciele ECOWAS zażądali od puczystów natychmiastowego przywrócenia w Mali porządku konstytucyjnego, a na głównego mediatora wyznaczono prezydenta Burkina Faso. Wysłano także sześcioosobową delegację do Bamako, w skład której wchodzili przywódcy sześciu państw ECOWAS. Zadaniem delegacji miało być przesłanie stanowiska ECOWAS nowym władzom Mali oraz przedyskutowanie sposobu powrotu do konstytucyjnego porządku. Niestety delegacja nie była w stanie wylądować na lotnisku
w Bamako, które zostało zablokowane przez zwolenników Sanogo zgodnie z jego instrukcjami. Po powrocie do Abidjan głowy państw zdecydowały się użyć całego posiadanego politycznego, dyplomatycznego i ekonomicznego arsenału, narzucając sankcje do czasu, kiedy junta wojskowa pozostanie przy władzy. W ramach sankcji zamknięto rachunki bankowe Mali, istniejące w innych państwach ECOWAS[154]. ECOWAS zawiesił prawa Mali
w organizacjach regionalnych, odwołał ambasadorów państw członkowskich ECOWAS
z Mali, zamknął granice z Mali i narzucił ograniczenia w podróżowaniu na liderów junty wojskowej[155].

W trakcie kolejnego spotkania, 29 marca, podjęto także decyzję o postawieniu w stan gotowości sił zbrojnych ECOWAS i grożono interwencją zbrojną. W Bamako cały czas przebywał minister spraw zagranicznych Burkina Faso – Djibril Bassolé, oraz minister integracji regionalnej z Wybrzeża Kości Słoniowej – Adama Bictogo. Sankcje ekonomiczne przyniosły bardzo szybko rezultaty w postaci rozpoczęcia negocjacji. 6 kwietnia 2012 r. podpisano wstępne porozumienie pomiędzy kpt. Sanogo a ministrem Bassolé, zgodnie z którym w Mali miał zostać przywrócony porządek konstytucyjny w zamian za amnestię dla osób odpowiedzialnych za przeprowadzenie puczu oraz wprowadzone miały zostać zapisy prawa zwiększające siłę armii. Podpisanie porozumienia bynajmniej nie odsunęło puczystów od władzy. Przewodniczący zgromadzenia narodowego National Assembly, Dioncounda Traore, został wyznaczony na następcę prezydenta ATT na okres 40 dni, w trakcie których zgodnie
z konstytucją miały zostać przeprowadzone wybory. Ustalono także powołanie przejściowych organów władzy, które miały przez dłuższy czas kierować państwem. Po podpisaniu porozumień do Bamako powrócił prezydent ATT, który złożył oficjalnie rezygnację z urzędu
i otworzył dzięki temu drogę dla objęcia urzędu przez Dioncounda Traore. Traore 12 kwietnia w obecności Sanogo złożył przysięgę. Okres przejściowy formalnie upływał 22 maja, jednak faktycznie trwał znacznie dłużej. Formalnie nowy prezydent był odpowiedzialny za przywrócenie porządku konstytucyjnego, rozwiązanie kryzysu na północy oraz zorganizowanie wolnych i uczciwych wyborów parlamentarnych w Mali. Pomimo tego, że miał aspiracje do odgrywania ważnej roli, to będąc postrzeganym jako członek starych władz, nie cieszył się popularnością i respektem ze strony armii i urzędników. 16 kwietnia członkowie junty wojskowej przeprowadzili szereg aresztowań wśród oficerów i polityków związanych ze starym systemem, włącznie z najbliższymi współpracownikami Traore. Wcześniej wyraził on zgodę na nominację na stanowisko tymczasowego premiera Cheick Modibo Diarra. W trakcie kolejnego nadzwyczajnego spotkania ECOWAS, 26 kwietnia 2012 r., przedłużono okres przejściowy do 12 miesięcy, co dotyczyło także władzy prezydenta, premiera i rządu. W trakcie szczytu zdecydowano także o niezwłocznym rozmieszczeniu sił ECOWAS w Mali. Sanogo był zwolennikiem wsparcia logistycznego dla sił malijskich ze strony ECOWAS i innych partnerów, ale sprzeciwiał się obecności wojskowej innych państw w Mali. Pojawiły się także sugestie, że Sanogo może zmobilizować społeczeństwo przeciwko siłom ECOWAS[156].

Po przeprowadzeniu kontrpuczu wojskowego władza Sanogo została jeszcze bardziej umocniona. W trakcie spotkania nadzwyczajnego ECOWAS, 3 maja w Dakarze, w którym uczestniczyli także prezydent tymczasowy Traore i premier Diarra, ustalono, że ECOWAS wyśle swoje siły do Mali, ale tylko na wyraźną prośbę rządu Mali. Dodatkowo po aresztowaniach przeprowadzonych na rozkaz Sanago w kwietniu i maju pokazał on, że prawdziwy ośrodek władzy znajduje się w Kati, w jego siedzibie. Bardzo szybko rozsmakował się w władzy, dzięki temu, że dziesiątki osobistości ze świata, polityki, czy biznesu udawało się do niego z oficjalnymi wizytami. Wydrukował nawet swoje oficjalne zdjęcia jako głowa państwa. 20 maja 2012 r. minister Bassolé osiągnął nowe porozumienie z Sanogo, według którego w zamian za zgodę na przedłużenie funkcjonowania prezydenta tymczasowego przez rok otrzymał on gwarancję otrzymania statusu przynależnego byłej głowie państwa,
z zachowanie wynagrodzenia, domu i ochrony[157].

W maju i czerwcu 2012 r. państwa Unii Afrykańskiej (The African Union – AU) i ECOWASw związku postępami islamistów na północy rozpoczęły z nimi dyplomatyczne negocjacje. Dodatkowo dyplomaci tych organizacji wystąpili do Rady Bezpieczeństwa ONZ z wnioskiem o uchwalenie rezolucji zatwierdzającej operacje wojskową. Prezydent komitetu ECOWAS Kadre Desire Ouedrogo powiedział jednak, że operacja wojskowa nie jest główną opcją i że należy dążyć do rozwiązania konfliktu poprzez negocjacje z osobami mającymi do tego uprawnienia. Prezydent Burkina Faso, Blaise Compaore jako negocjator ECOWAS, kontynuował je w czerwcu 2012 r. Według ministra spraw zagranicznych Burkina Faso, Djibrila Bassolé, głównym celem działań podejmowanych przez ECOWAS było zachowanie integralności terytorialnej Mali oraz zapewnienie wolności i przestrzeganie praw człowieka. 14 czerwca 2012 AU i ECOWAS wezwały ONZ, na podstawie rozdziału 7 Karty Narodów Zjednoczonych, o zalegitymizowanie użycia wojsk dla ochrony cywilów. Członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ (UN Security Council – UNSC) zażądali więcej szczegółów na temat udziału armii malijskiej w tych siłach, jej wielkości, celów oraz zdolności operacyjnej sił. 18 czerwca 2012 r. członkowie UNSC zadeklarowali gotowość dla poparcia afrykańskiej interwencji wojskowej, jednakże decyzja 15 członków rady bezpieczeństwa nie była jednomyślna. Oficjalnie tymczasowy rząd malijski nie wyraził zgodny na operacje militarną ECOWAS[158]. W rejonie ECOWAS liczył 3270 żołnierzy gotowych do interwencji, pochodzących z takich państw, jak: Niger, Nigeria i Senegal[159].

W połowie czerwca 2012 r. przedstawiciele ECOWAS, Francji i Algierii rozpoczęli negocjacje w Bamako, aby przedyskutować ewentualną rolę sił malijskich w planowanej operacji.
W samym Bamako doszło do protestów ludności przeciwko interwencji ECOWAS. Wsparcie dla wspólnej operacji wojskowej wyraziły także Stany Zjednoczone pod warunkiem jasnego określenia celu operacji. Brak było jednak jasnej deklaracji ze strony państw zachodnich, które bały się ewentualnych działań odwetowych islamistów na własnych terenach w przypadku umiędzynarodowienia się konfliktu. Algieria 13 czerwca 2012 r. ze swojej strony zaproponowała wsparcie logistyczne oraz transport lotniczy, którego armia malijska nie posiada. Odmówiła jednak bezpośredniego wsparcia wojskowego pomimo tego, że to jej dyplomaci zostali porwani przez MUJAO w Gao[160].

Ostatecznie 5 lipca 2012 r. przyjęto rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 2056, która podkreślała pełne wsparcie ONZ dla wspólnego wysiłku ECOWAS i UA oraz władz tymczasowych w Mali dla przywrócenia porządku konstytucyjnego w Mali oraz integralności terytorialnej[161]. Przyjęta rezolucja narzuciła sankcje ekonomiczne na liderów rebeliantów przewidziane przez inną rezolucje ONZ 1267 (1999) – UN’s al-Qa’ida Sanctions Committee. Pomimo braku euforii ze strony czynników rządu Mali państwa ECOWAS zmontowały misję wojskową w sile 3270 żołnierzy z Nigru, Nigerii i Sudanu, której celem była pomoc regularnej armii malijskiej w odzyskaniu utraconych na północy terenów[162].

W związku z tym, że rezolucja 2056 nie dawała jasnego mandatu do interwencji wojskowej
w Mali, 20 grudnia 2012 r. przegłosowano kolejną rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ 2085, która ustanawiała międzynarodową, kierowaną przez państwa afrykańskie, misję wsparcia dla Mali – AFISMA (African-led International Support Mission in Mali[163]). Początkowo AFISMA została ustanowiona na jeden rok, i podejmując niezbędne środki, miała zapewnić warunki do przestrzegania praw człowieka w Mali, wsparcia humanitarnego, przywrócenia porządku konstytucyjnego oraz integralności terytorialnej Mali. Miała ona także: partycypować w odbudowie malijskich sił zbrojnych wspólnie z organizacjami międzynarodowymi – w tym z Unią Europejską, wspierać władze malijskie w odzyskaniu utraconych rejonów północnych będących pod kontrolą Ansar Dine, AQIM, MUJAO i innych grup ekstremistycznych, wspierać siły malijskie w zapewnieniu ochrony ludności cywilnej, wspierać władze malijskie
w tworzeniu bezpiecznych warunków dla zapewnienia pomocy humanitarnej i stworzeniu warunków dla powrotu uchodźców, zapewnić ochronę personelu i obiektów misji[164]. Państwa ECOWAS i Unii Afrykańskiej miały wspólnie zebrać około 3300 żołnierzy, by wesprzeć 5000 żołnierzy malijskich, jej koszt szacowano na 200 do 500 mln dol.[165] Rezolucja Rady Bezpieczeństwa 2085 z 20 grudnia 2012 r. miała związek z wcześniejszymi porozumieniami zawartymi pomiędzy negocjatorem ECOWAS a władzami malijskimi
6 kwietnia 2012 r. W przedmiotowym dokumencie ustalono drogę dochodzenia Mali do całkowitej odbudowy państwa i powrotu konstytucyjnych władz. Ustalono m.in., że wybory
w Mali powinny zostać przeprowadzone do kwietnia 2013 r. Wspólnie z ONZ Unia Afrykańską i ECOWAS rząd tymczasowy w Mali miał pracować nad wypełnieniem wszystkich porozumień[166].

Jeszcze przed operacją sił francuskich Romano Prodi[167] wysłannik sekretarza generalnego ONZ na region Sahelu stwierdził, że w związku z brakiem wsparcia logistycznego, brakiem jednego języka do komunikacji oraz tożsamych procedur, czas potrzebny na przemieszczenie sił AFISMY może wynieść nawet powyżej jednego roku. Państwem, które potencjalnie mogło odegrać dużą rolę w rozwiązaniu kryzysu w Mali, była Algieria, głównie ze względu na swoje możliwości i doświadczenie w zakresie skutecznego zwalczania terroryzmu w rejonie Sahelu. W związku z powyższym zarówno Francja, jak i USA (Hillary Clinton odbyła podróż
w październiku 2012 r.) podjęły próby nacisków politycznych na większe zaangażowanie tego kraju. Algieria nie była zwolennikiem obecności sił zbrojnych państw zachodnich w rejonie swoich granic, głównie ze względu na ambicje odgrywania regionalnego lidera[168]. Stany Zjednoczone szczególnie podkreślały, że przed rozpoczęciem interwencji wojskowej powinny zostać przeprowadzone wybory, ponieważ będzie trudno uzasadnić przed amerykańskim kongresem wsparcie dla rządu, który jest w dalszym ciągu kontrolowany przez członków junty wojskowej[169].

W związku z ofensywą islamistów na północy w styczniu 2013 r. Francja podjęła decyzję
o interwencji zbrojnej. Po rozpoczęciu operacji „Serval” kilka państw ECOWAS zadeklarowało natychmiastowe wysłanie do Mali swoich sił. Burkina Faso, Niger, Nigeria
i Togo wysłały po 500 żołnierzy każde. Wsparcie w zakresie transportu i komunikacji zapewniły Wielka Brytania i Stany Zjednoczone[170].

26 marca 2013 r. prezydent ECOWAS wystosował pismo do sekretarza generalnego ONZ
z wnioskiem o transformację misji AFISMA w misję Narodów Zjednoczonych (ONZ). Poprzedzone to było listem Komitetu Pokoju i Bezpieczeństwa Unii Afrykańskiej (AU Peace and Security Council), w którym państwa Unii Afrykańskiej popierały transformację AFISMY w misję ONZ. W związku z powyższym na podstawie Rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 2100 z 25 kwietnia 2013 r. powołano do życia misję wojskową ONZ: United Nations Multidimensional Integrated Stabilization Mission in Mali – MINUSMA. Powołano także Biuro ONZ ds. Mali(United Nations Office in Mali – UNOM), którego szef, Special Representative for Mali, kierował całością działalności MINUSMY. Zgodnie z rezolucją przekazanie odpowiedzialności pomiędzy misjami AFISMA i MINUSMA miało nastąpić
1 lipca 2013 r. MINUSMA otrzymała wstępny mandat na okres dwunastu miesięcy. MINUSMA miała liczyć docelowo 11 200 osób personelu wojskowego oraz 1440 policjantów, którzy mieli zostać rozmieszczeni na terenie rejonów objętych konfliktem w Mali. Do najważniejszych zadań MINUSMY należało:

  • stabilizacja kluczowych rejonów zamieszkałych przez Malijczyków oraz wsparcie procesu ponownego ustanawiania oficjalnych władz malijskich
  • wspieranie wprowadzania w życie mapy drogowej dla Mali, włączając w to dialog polityczny i proces wyborczy
  • ochrona cywilów i personelu ONZ
  • promocja i ochrona praw człowieka
  • wsparcie akcji humanitarnej
  • ochrona obiektów kultury
  • wsparcie dla naradowych i międzynarodowych organów wymiaru sprawiedliwości.

Dodatkowo rezolucja 2100 dawała prawo siłom francuskim do zastosowania niezbędnych środków dla pomocy MINUSMIE w przypadku zagrożenia, od początku jej działalności do końca obowiązywania mandatu[171].

Specjalnym przedstawicielem sekretarza generalnego ONZ oraz szefem MINUSMY został Holender Albert Koenders. 2 maja powołano rząd przejściowy. Tego samego dnia
w kontrolowanym przez NMLA Kidal tuarescy liderzy powołali do życia High Council for the Unity of Azawad (HCUA), która miała negocjować z nowym rządem polityczne rozwiązania dla północy. Premier Mali dał Tuaregom czas do 15 maja na umożliwienie przywrócenie kontroli nad Kidal przez oficjalne władze. 13 maja tymczasowy rząd wyznaczył Tiebile Drame na specjalnego wysłannika rządu ds. koordynacji rozmów z ugrupowaniami północnymi.
14 maja tymczasowy prezydent Dioncounda Traore ogłosił termin wyborów prezydenckich na 28 lipca 2013 r. 15 maja przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso, prezydent Francji François Hollande oraz prezydent Mali Traore spotkali się w Brukseli na konferencji darczyńców, aby omówić kwestie wsparcia gospodarczego dla Mali. W trakcie konferencji omawiano wsparcie środowiska międzynarodowego dla Mali w ramach PRED (Sustainable Recovery Plan for Mali) na lata 2013–2014. Na 12 określonych priorytetów zaplanowano wsparcie w wysokości 3,25 mld euro. Wcześniej, po 29 stycznia 2013 r., ustalono powołanie komisji ds. dialogu i pojednania (The Mali Commission of Dialogue and Reconciliation),
w skład której wchodzili: przewodniczący, dwóch wiceprzewodniczących i 30 komisarzy. Komisja ta została zaprzysiężona 25 kwietnia 2013 r. i rozpoczęła swoje spotkania
z regionalnymi organizacjami międzynarodowymi, ONZ i innymi[172].

Innym skutkiem rezolucji ONZ 2085 było powołanie Misji Szkoleniowej Unii Europejskiej (Europen Union Training Mission – EUTM). Zgodnie z ustaleniami misja szkoleniowa została powołana na 15 miesięcy i miała liczyć około 560 osób, w tym około 200 trenerów z 23 krajów Unii Europejskiej. Kwatera główna misji została ustanowiona w Bamako, natomiast szkolenie odbywa się w Centrum Szkolenia w Kulikoro (Koulikoro Training Centre – KTC), 60 km na północny wschód od Bamako.

Koszt misji oszacowano na 23 mln euro[173]. Do lipca 2013 r. rozpoczęto szkolenie drugiego batalionu malijskiego GTIA Helou, pierwszy wyszkolony batalion nosił nazwę GTIA Waraba, trzeci GTIA Sigui a czwarty GTIA Balanzan. Waraba po przeszkoleniu został wysłany na północ w celu wzmocnienia sytuacji bezpieczeństwa. Na miejscu współpracował on z siłami MINUSMY oraz francuskimi wojskami operującymi w ramach operacji „Serval”[174].

18 czerwca 2013 r. rząd Mali podpisał porozumienie pokojowe z rebeliantami Tuaregami, zwane porozumieniem Ouagadougou (Burkina Faso). Zgodnie z nim Tuaregowie wyrazili zgodę na powrót sił malijskich do najbardziej na północ położonego miasta, przez nich kontrolowanego, Kidal. Tuaregowie odrzucili także prowadzenie walki w celu oderwania Azawadu, uznając w ten sposób zasadę integralności terytorialnej Mali. W przypadku, gdyby NMLA nie zgodził się na podpisanie porozumienia, miasto miało zostać zdobyte siłą. Reprezentantem rządu Mali do prowadzenia rozmów był Tiebile Drame. Podkreślał on
w swoich wypowiedziach dla prasy, że osiągnięto porozumienie w najważniejszych kwestiach dla funkcjonowania Mali, tj. integralność terytorialną, jedność narodową oraz świecki
i republikański charakter Mali[175]. Podpisanie porozumienia w Ouagadougou jest bardzo ważne dla samego Mali, które dzięki niemu otrzyma dostęp do międzynarodowej pomocy w wysokości 2,8 mld funtów. Ze strony NMLA porozumienie podpisał wiceprezydent NMLA Mohamou Djeri. Dzięki temu siły malijskie miały wrócić do miasta Kidal, jeszcze przed wyborami prezydenckimi. Sam akt podpisania porozumienia był poprzedzony dwutygodniową pracą dwóch zespołów w Ouagadougou. Postępy były nadzorowane przez specjalnego przedstawiciela ONZ w Mali, Berta Koendersa[176].

Przez większość komentatorów zostało ono uznane za bardzo ważny krok w zakończeniu trwającego od 18 miesięcy konfliktu. Porozumienie zawierało wiele zapisów, które były krytykowane przez opinię publiczną. Jednym z nich był zapis mówiący, że siły NMLA zostaną skoszarowane z bronią, i będą podlegały kontroli ONZ. Z drugiej jednak strony – rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ daje zielone światło do natychmiastowego rozbrojenia. Dla wielu liderów w Mali rozbrojenie rebeliantów z NMLA jest warunkiem kluczowym do jakichkolwiek negocjacji. Do Kidal miały powrócić malijska żandarmeria i policja, natomiast wojsko miało powrócić przed wyborami, i miało się to odbyć w ścisłej koordynacji z siłami francuskimi
i ONZ. Zapis ten był krytykowany, ponieważ nie rozumiano, jak siły zbrojne niezależnego kraju muszą czekać na prawo wejścia do własnego miasta pod kontrolą sił zbrojnych innego państwa. Innymi zapisem, który budził kontrowersje, był zapis o ściganiu liderów NMLA za dokonanie zbrodni wojennych. Przed podpisaniem porozumienia były próby wyłączenia z ścigania za zbrodnie wojenne liderów NMLA, co miało ułatwić negocjacje[177].

Przekazywanie władzy i przestrzeganie porozumienia pokojowego w Ouagadougou było od samego początku naruszane. Już 8 lipca 2013 r. doszło do pierwszych protestów w Kidal skierowanych przeciwko silom MINUSMY, w wyniku których trzech żołnierzy zostało rannych. Przedstawiciele sił zbrojnych Mali oskarżyli MNLA o zachęcanie kobiet i dzieci do demonstracji i rzucania kamieniami w żołnierzy ONZ, siły malijskie i czarnych mieszkańców Kidal. Poza rannymi żołnierzami także część ludności cywilnej musiała szukać schronienia
w bazach żołnierzy ONZ i malijskich[178].

Na zakończenie należy wspomnieć o losach samego kpt. Sanogo, który 22 września 2013 r. został awansowany na stopień generała broni[179]. W miarę normalizacji sytuacji w Mali
i umacniania się władzy nowego prezydenta Mali, którym został Ibrahim Boubacar Keita, jego pozycja ulegała osłabieniu. Utracił posiadane wcześniej stanowiska oraz swoją siedzibę w Kati. Ostatecznie 27 listopada 2013 r. został aresztowany w związku z odkryciem szczątek 21 żołnierzy Czerwonych Beretów, zamordowanych prawdopodobnie po tzw. kontrpuczu[180].

Zakończenie

Przebieg konfliktu w Mali jest przykładem ogromnych możliwości współczesnych organizacji terrorystycznych, nie tylko w destabilizowaniu sytuacji bezpieczeństwa w danym regionie, ale możliwości pokonania sił zbrojnych niepodległego państwa. Na podstawie analizy opisanego konfliktu nasuwa się wiele wniosków, które choć w większości nienowe, uwzględnione w praktyce mogłyby utrudnić w przyszłości osiąganie takich sukcesów organizacjom terrorystycznym, jak to miało miejsce w Mali. 

Do najważniejszych należy zaliczyć:

  •  organizacje terrorystyczne, pomimo pozornych różnic, są w stanie ze sobą bardzo sprawnie współpracować i zagrażać istnieniu całych państw
  •  negocjacje z terrorystami czy płacenie okupów za porwanych obywateli tylko wzmacnia ich poczucie siły i podnosi możliwości finansowe
  •  angażowanie się środowiska międzynarodowego w rozwiązywanie jednego konfliktu zbrojnego, bez dogłębnej analizy konsekwencji dla innych państw, powoduje wybuch kolejnych konfliktów zbrojnych i przynosi efekty odwrotne do zamierzonych
  •  regionalne organizacje międzynarodowe, jak ECOWAS, bez realnych sił zbrojnych, gotowych do natychmiastowego użycia, są bezużyteczne w szybkim i skutecznym rozwiązywaniu konfliktów zbrojnych
  •  ONZ jest mało skuteczną organizacją w szybkim rozwiązywaniu konfliktów zbrojnych, daje tylko podstawy prawne do skutecznego użycia wojsk przez inne państwa
  •  w Afryce strach przed zamachami wojskowymi powoduje niechęć państw afrykańskich do budowy silnych sił zbrojnych, co powoduje brak możliwości samodzielnego radzenia sobie z wyzwaniami takimi, jak konflikt w Mali
  •  brak szybkiej reakcji na działania terrorystów powoduje konieczność długotrwałego angażowania się w rozwiązywanie problemów spowodowanych początkowymi zaniedbaniami
  •  sukcesy terrorystów, ich możliwości finansowe oraz brak edukacji są doskonałymi magnesami przyciągającymi młodych ludzi do organizacji terrorystycznych
  • wykorzystanie szybkich i mobilnych jednostek manewrowych, korzystających ze wsparcia z powietrza oraz informacji rozpoznawczych, daje doskonałe efekty w walce z organizacjami terrorystycznymi.

Bibliografia

Abdelmalek Droukdel, http://www.un.otg/sc/committees/1267/NSQI23207E.shtml

Accord and discord in Mali, http://bridgesfrombamako.com/

Adoption of a Resolution on Mali, http://www.whatsinblue.org/2012/12/adoption-of-a-resolution-on-mali.php

Ansar Dine destroy more shrines in Mali, http://www.aljazeera.com/news/africa/2012/07/201271012301347496.html

Ansar Dine hardened its position and calls for autonomy in northern Mali, http://www.rfi.fr/afrique/20130104-ansar-dine-durcit-sa-position-reclame-autonomie-nord-mali

Ansar Dine: „Our first objective is the application of Sharia”, http://www.lepoint.fr/monde/ansar-dine-notre-premier-objectif-c-est-l-application-de-la-charia-06-10-2012-1514047_24.php

Arieff A., Crisis in Mali, http://www.fas.org/sgp/crs/row/R42664.pdf

Baché D., Mali: the foot soldiers of jihad, http://maliactu.net/mali-les-fantassins-du-djihad/

Back to the decisive battle of Konna, http://www.malijet.com/actualte_dans_les_regions_du_mali/rebellion_au_nord_du_mali/92263-retour-sur-la-bataille-decisive-de-konna.html

Benjamin R., Mali: jihadists columns en route to the south, http://www.jeuneafrique.com/Article/ARTJAWEB20130108084420/

Bilal Ag Acherif, président du Mouvement National pour la Libération de l’Azawad, http://www.france24.com/fr/20121126-lentretien-bilal-ag-acherif-president-mnla-nord-mali-crise-intervention-militaire-mujao/

Cristiani D., West Africa’s MOJWA Militants – Competition for al-Qaeda in the Islamic Maghreb?, Terrorism Monitor Volume: 10 Issue: 7, 6 April 2012, http://www.jamestown.org/uploads/media/TM_010_Issue07_02.pdf

Deycard F., Guichaoua Y., Mali and Niger Tuareg insurgencies and the war in Libya: ‘Whether you liked him or not, Gadaffi used to fix a lot of holes’ http://africanarguments.org/2011/09/08/%E2%80%98whether-you-liked-him-or-not-gadaffi-used-to-fix-a-lot-of-holes%E2%80%99-tuareg-insurgencies-in-mali-and-niger-and-the-war-in-libya-%E2%80%93-by-frederic-deycard-and-yvan-guichaoua/

Discret retour au pays pour Ag Bahanga, http://archive.wikiwix.com/cache/?url=http://ww.jeuneafrique.com/Article/ARTJAWEB20110112225722/mali-rebellion-aqmi-amadou-toumani-tourediscret-retour-au-pays-pour-ag-bahanga.html&title=%5B2%5D

Dixon R., Mali signs peace deal with Tuareg rebels, „The Los Angeles Times”, http://www.latimes.com/news/world/worldnow/la-fg-wn-mali-tuareg-rebels-deal-20130618,0,3359528.story

Du cash pour les milliers de mercenaires de Kadhafi, http://www.lefigaro.fr/international/2011/04/03/01003-20110403ARTFIG00247-du-cash-pour-les-milliers-de-mercenaires-de-kadhafi.php

Economic Community of West African States (ECOWAS), http://www.au.int/en/recs/ecowas

ECOWAS member states, http://www.comm.ecowas.int/

EscrittT. Mali asks Hague court to investigate rebel crimes, „Reuters”, http://www.reuters.com/article/2012/07/18/us-mali-crisis-warcrimes-idUSBRE86H0RA20120718

Ex-Gaddafi Tuareg fighters boost Mali rebels, „BBC News”, http://www.bbc.co.uk/news/world-africa-15334088

Ex-Libyens et pro-Bamako… ces Touaregs qui en 2011 ne voulaient que la paix, http://www.malijet.com/actualite-politique-au-mali/flash-info/90052-ex-libyens-et-pro-bamako-ces-touaregs-qui-en-2011-ne-voulaient-q.html

Fessy T., Gaddafi’s influence in Mali’s coup, „BBC News”, http://www.bbc.co.uk/news/world-africa-17481114

Flood D.H., Between Islamization and Secession: The Contest for Northern Mali, http://www.ctc.usma.edu/posts/between-islamization-and-secession-the-contest-for-northern-mali

France had given us the green light to the independence of Azawad, http://www.malijet.com/actualte_dans_les_regions_du_mali/rebellion_au_nord_du_mali/91313-la-france-nous-avait-donne-son-feu-vert-pour-l-independance-de-l.html

Gebauer M., Crisis in Mali: West Scrambles to Counter Islamist Offensive, „Spiegel online”, http://www.spiegel.de/international/world/france-and-west-pledge-support-after-islamists-start-offensive-in-mali-a-877050.html

http://fr.wikipedia.org/wiki/Conflit_malien_de_2012-2013

http://fr.wikipedia.org/wiki/Mouvement_national_pour_la_lib%C3%A9ration_de_l’Azawad

http://fr.wikipedia.org/wiki/Touareg

Hirsch A., Mali braced for military intervention amid fears it could become ‘next Somalia’, The Guardian”, http://www.guardian.co.uk/world/2012/jul/06/mali-braced-military-intervention-somalia?newsfeed=true

Hirsch A., Mali signs controversial ceasefire deal with Tuareg separatist insurgents,The Guardian”, http://www.guardian.co.uk/world/2013/jun/19/mali-peace-deal-tuareg-insurgents-aid?INTCMP=SRCH

Hyacinthe Mben P., Puhl J., ‘Gates of Hell’: Mali Conflict Opens New Front in War on Terror, „Spiegel”, http://www.spiegel.de/international/world/mali-offensive-opens-new-front-in-the-fight-against-terror-a-878750.html

Hyacinthe Mben P., Puhl J., Thielke T., Darker Sides’: The Vast Islamist Sanctuary of ‘Sahelistan’, „Spiegel online”, http://www.spiegel.de/international/world/the-lawless-sahel-offers-a-vast-sanctuary-to-islamist-extremists-a-880056.html

In northern Mali, the Tuareg MNLA launch another armed challenge to the State, http://www.lemonde.fr/afrique/article/2012/01/25/dans-le-nord-du-mali-les-touareg-du-mnla-lancent-un-nouveau-defi-arme-a-l-etat_1634378_3212.html

Investigating ‘massacre’ of soldiers in Mali, http://www.aljazeera.com/news/africa/2013/04/20134242218374249.html

Koulikoro: EUTM Mali – Mali GTIA training in urban warfare, http://www.mali-cikan.fr/?p=3746#more-3746

L’armée accuse le MNLA de „violer” leur accord, „Mali Jet”, http://www.malijet.com/actualte_dans_les_regions_du_mali/rebellion_au_nord_du_mali/76075-mali-l-armee-accuse-la-rebellion-touareg-de-violer-leur-accord.html

Lecocq B., Mann G., Whitehouse B., Badi D., Pelckmans L., Belalimat N., Hall B., Lacher W., One Hippopotamus and Eight Blind Analysts: A multivocal analysis of the 2012 political crisis in the divided Republic of Mali Extended Editors Cut*, http://bamakobruce.files.wordpress.com/2013/04/lecocq-mann-et-al-hippo-directors-cut.pdf

MacFarquhar N., Mali Tackles Al Qaeda and Drug Traffic, „The New York Times”, http://www.nytimes.com/2011/01/02/world/africa/02mali.html?pagewanted=2&_r=2&ref=mali

Mali-al-Qaida’s Sahara Playbook, http://hosted.ap.org/specials/interactives/_international/_pdfs/al-qaida-manifesto.pdf

Mali: Avoiding Escalation, „International Crisis Group”, Africa Report N°189 – 18 July 2012, http://www.crisisgroup.org/~/media/Files/africa/west-africa/mali/189-mali-avoiding-escalation-english

Mali Consultations: Countering Insecurity in the North, http://www.whatsinblue.org/2013/12/mali-consultations-countering-insecurity-in-the-north.php

Mali Consultations, http://www.whatsinblue.org/2013/01/mali-consultations-1.php

Mali: death of Ibrahim ag Bahanga, the most radical of Tuareg rebels, http://www.journaldumali.com/article.php?aid=3581

Mali: Intervention Options in Northern Mali, http://allafrica.com/stories/201206211171.html?page=3

Mali: Islamists evacuate their strongholds in the North and attack in the West, http://www.lemonde.fr/afrique/article/2013/01/14/l-armee-francaise-continue-ses-frappes-sur-le-nord-du-mali_1816762_3212.html?xtmc=omar_ould_hamaha&xtcr=2

Mali: Konna under control of the army, a hundred Islamist killed, http://www.jeuneafrique.com/Article/DEPAFP20130112164820/

Mali: les soldats françaiss’engagent au sol, http://www.lemonde.fr/afrique/article/2013/01/15/hollande-annonce-de-nouvelles-frappes-reussies-au-mali_1816997_3212.html

Mali/Sahel, http://www.securitycouncilreport.org/monthly-forecast/2013-06/mali_8.php

Mali Resolution, http://www.whatsinblue.org/2012/10/mali-resolution.php

Mali: the French designed a jihadist camp in Timbuktu, http://www.leparisien.fr/international/mali-les-francais-visent-un-camp-jihadiste-a-tombouctou-22-01-2013-2502621.php,

Mali: Tuareg lay claim to have taken Kidal, http://www.lefigaro.fr/international/2013/01/28/01003-20130128ARTFIG00523-mali-les-touaregs-laiques-disent-avoir-repris-kidal.php

Mali’s Tuareg rebellion: What next?, http://www.aljazeera.com/indepth/opinion/2012/03/20123208133276463.html

Mali: UNICEF warns of armed groups recruiting children, http://www.un.org/apps/news/story.asp?NewsID=42697&Cr=Mali&Cr1=#.UfaWXo0qzX4

Mali: where are the jihadists?, http://www.rfi.fr/afrique/20130128-mali-quelles-options-islamistes-jihadistes

Masters J., Al-Qaeda in the Islamic Maghreb (AQIM), http://www.cfr.org/world/al-qaeda-islamic-maghreb-aqim/p12717

Merchet J-D., General Barrera: „My orders were clear: destroy the jihadists!”,http://www.lopinion.fr/11-juillet-2013/general-barrera-mes-ordres-etaient-clairs-detruisez-djihadistes-1942

Mission de formation de l’UE au Mali (EUTM Mali), http://www.eeas.europa.eu/csdp/missions-and-operations/eutm-mali/pdf/factsheet_eutm_mali_fr.pdf

Morgan A., Music, Culture and Conflict in Mali, A report for Freemuse, February 2013, http://freemuse.org/archives/5874

Morgan A., The Causes of the Uprising in Northern Mali, „Think African Press”, http://thinkafricapress.com/mali/causes-uprising-northern-mali-tuareg

Nossiter A., Qaddafi’s Weapons, Taken by Old Allies, Reinvigorate an Insurgent Army in Mali, http://www.nytimes.com/2012/02/06/world/africa/tuaregs-use-qaddafis-arms-for-rebellion-in-mali.html?pagewanted=all&_r=1&

Ould R., Magharebia”, Al-Qaeda splinter group reveals internal erosion, http://magharebia.com/en_GB/articles/awi/reportage/2011/12/30/reportage-01

Oumar J., Islamists seize Algerian consulate in Mali, „Magharebia”, http://magharebia.com/en_GB/articles/awi/features/2012/04/08/feature-01

Oumar J., Yahya Ould Abdel Wedoud M., Spread of Libya weapons threatens Sahel, „Maghrebia”, http://magharebia.com/en_GB/articles/awi/features/2011/09/08/feature-01

Promotion du Capitaine Sanogo au grade de Général : Dioncounda a-t-il rendu la tâche facile à IBK?, http://www.malijet.com/actualite-politique-au-mali/flash-info/83133-promotion-du-capitaine-sanogo-au-grade-de-general-dioncounda-a-t.html

Ramzi W., Gueye B., Kidnapped Algerian diplomats in new terror tape, Magharebia”, http://magharebia.com/en_GB/articles/awi/features/2013/01/04/feature-01

Ramzi W., Suicide bombing targets Algerian security station, „Maghrebia”, http://magharebia.com/en_GB/articles/awi/features/2012/03/05/feature-02

Red Berets, Green Berets: Can Mali’s Divided Military Restore Order and Stability?, Jamestown Foundation, 22 February 2013, Terrorism Monitor Volume: 11 Issue: 4, available at: http://www.refworld.org/docid/512b60862.html 

Rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ, S/RES/2085 (2012) z 20 grudnia 2012 r., http://www.securitycouncilreport.org/atf/cf/%7B65BFCF9B-6D27-4E9C-8CD3-CF6E4FF96FF9%7D/s_res_2085.pdf

Resolution 2100 (2013), Adopted by the Security Council at its 6952nd meeting, on 25 April 2013, United Nations S/RES/2100 (2013), http://www.securitycouncilreport.org/atf/cf/%7B65BFCF9B-6D27-4E9C-8CD3-CF6E4FF96FF9%7D/s_res_2100.pdf

Rohr M., Thielke T., Timbuktu after the Liberation: Malians Fear Return of Islamists, „Der Spiegel online” http://www.spiegel.de/international/world/a-city-of-fear-a-visit-to-timbuktu-after-its-liberation-by-french-troops-a-882469-2.html

Sidibe K., Security Management in Northern Mali: Criminal Networks and Conflict Resolution Mechanisms, IDS Research Report 77, Institute of Development

Sidibe O., Interview the Malian Crisis, New Left Review 84, November-December 2013, http://newleftreview.org/II/84/ousmane-sidibe-the-malian-crisis?

Studies, August 2012

Smuggled Out: Most Timbuktu Manuscripts Saved from Attacks, http://www.spiegel.de/international/world/majority-of-timbuktu-manuscripts-were-smuggled-to-safety-a-885408.html

Šimonovic I., Islamists use fear, drug money to maintain control of northern Mali – UN rights official, http://www.un.org/apps/news/story.asp?NewsID=43258&Cr=+mali+&Cr1=#.UfaVy40qzX5

There two years, the massacre Aguel’hoc: prayers for the captain and his men SekouTarore, http://www.malijet.com/actualte_dans_les_regions_du_mali/rebellion_au_nord_du_mali/91731-il-y-a-deux-ans%2C-le-massacre-d%E2%80%99aguel%E2%80%99hoc-des-pri

Tinti P., Nossiter A., In Mali, the Peril of Guerrilla War Looms, The New York Times”, http://www.nytimes.com/2013/02/17/world/africa/militants-infiltrate-towns-in-freed-areas-of-mali.html?pagewanted=2&_r=1&ref=world

U.S. Relations with Mali, „Bureau of African Affairs”, http://www.state.gov/r/pa/ei/bgn/2828.htm

Vogl M., Bamako, Tuaregs ‘join Gaddafi’s mercenaries’, http://www.bbc.co.uk/news/world-12647115

Vriens L., Armed Islamic Group (Algeria, Islamists), (a.k.a. GIA, Groupe Islamique Armé, or al-Jama’ah al-Islamiyah al-Musallaha),http://www.cfr.org/algeria/armed-islamic-group-algeria-islamists/p9154,

What is Salafism and should we be worried?,

http://www.theweek.co.uk/politics/6073/what-salafism-and-should-we-be-worried

Women primary victims of violence in northern Mali, says UN rights official, http://www.un.org/apps/news/story.asp?NewsID=43239&Cr=+Mali+&Cr1=#.UfaWGY0qzX4

www.tlfq.ulaval.ca/axl/afrique/mali

Zenin J., West Africa: Nigerians in Gao – Was Boko Haram Really Active in Northern Mali?, http://allafrica.com/stories/201401210308.html?page=2


[1] Tuaregowie to ludność zamieszkująca tereny centralnej Sahary, tj. tereny Algierii, Libii, Mali, Nigru i Burkina Fasso. Ludność nomadyjska, która rozpoczęła etap stałego osadnictwa w połowie XIX w. Tuaregowie nazywani także są Kel Tamaszeq, i używają języka tamaszek. http://fr.wikipedia.org/wiki/Touareg,[dostęp: 29.12.2013]

[2] K. Sidibé, Security Management in Northern Mali: Criminal Networks and Conflict Resolution Mechanisms, IDS Research Report 77, Institute of Development Studies, August 2012. Także: www.tlfq.ulaval.ca/axl/afrique/mali, [dostęp: 28.12.2013].

[3] Termin „Azawad” tradycyjnie dotyczy rejonów na północ od rzeki Niger; całego rejonu północnej Mali, tj. prowincji Gao, Timbuktu i Kidal.

[4] D.H. Flood, Between Islamization and Secession: The Contest for Northern Mali, http://www.ctc.usma.edu/posts/between-islamization-and-secession-the-contest-for-northern-mali,[dostęp: 29.07.2013]

[5] A. Morgan, The Causes of the Uprising in Northern Mali, „Think African, Press” http://thinkafricapress.com/mali/causes-uprising-northern-mali-tuareg,[dostęp: 31.07.2013]

[6] Ibidem.

[7] Ibidem.

[8] Salafism jest radykalnym odłamem islamu, często używanym zamiennie z wahabismem, co nie do końca jest słuszne. Wyznawcy salafismu nawołują i dążą do wprowadzenia czystego islamu z czasów Proroka Mahometa. Wierzą w możliwość utworzenia państwa islamskiego z szariatem jako źródłem obowiązującego prawa. Często wyznawcy salafismu, tzw. salafi jihadis, dopuszczają się ataków przemocy, w tym terrorystycznych, na całym świecie w imię wprowadzenia swojej wizji świata. What is Salafism and should we be worried?, http://www.theweek.co.uk/politics/6073/what-salafism-and-should-we-be-worried, [dostęp: 16.02.2014].

[9] D.H. Flood, Between Islamization…, op.cit.

[10] Ex-Gaddafi Tuareg fighters boost Mali rebels, „BBC News”, http://www.bbc.co.uk/news/world-africa-15334088, [dostęp: 7.07.2013].

[11] M. Vogl, Bamako, Tuaregs ‘join Gaddafi’s mercenaries’, http://www.bbc.co.uk/news/world-12647115,[dostęp: 7.07.2013]

[12] F. Deycard, Y. Guichaoua, Mali and Niger Tuareg insurgencies and the war in Libya: ‘Whether you liked him or not, Gadaffi used to fix a lot of holes’,http://africanarguments.org/2011/09/08/%E2%80%98whether-you-liked-him-or-not-gadaffi-used-to-fix-a-lot-of-holes%E2%80%99-tuareg-insurgencies-in-mali-and-niger-and-the-war-in-libya-%E2%80%93-by-frederic-deycard-and-yvan-guichaoua/, [dostęp: 14.07.2013].

[13] A. Morgan, The Causes…, op.cit.

[14] M. VoglBamako, Tuaregs ‘join…, op.cit.

[15] F. Deycard, Y. Guichaoua, Mali and Niger…, op.cit.

[16] Od początku wojny w Libii pojawiały się informacje o wykorzystywaniu najemników do tłumienia działań powstańców. Świadkowie mówili o czarnoskórych Afrykańczykach, którzy mogli pochodzić z Czadu, Kongo, Nigru, Sudanu czy Mali. M. VoglBamako, Tuaregs 'join…, op.cit.

[17] Ibidem.

[18] Du cash pour les milliers de mercenaires de Kadhafi, http://www.lefigaro.fr/international/2011/04/03/01003-20110403ARTFIG00247-du-cash-pour-les-milliers-de-mercenaires-de-kadhafi.php, [dostęp: 22.07.2013].

[19] J. Oumar, M. Yahya Ould Abdel Wedoud, Spread of Libya weapons threatens Sahel, „Maghrebia”, http://magharebia.com/en_GB/articles/awi/features/2011/09/08/feature-01,[dostęp: 1.08.2013]

[20] Szczegółowo NMLA będzie opisana w kolejnym podrozdziale.

[21] A. Morgan, The Causes of the…, op.cit.

[22] Bardzo często w literaturze spotkać można skrót MNLA, pochodzący od francuskiej nazwy ugrupowania Mouvement National pour la Libération de l’Azawad.

[23] A. Morgan, The Causes of the…, op.cit.

[24] Discret retour au pays pour Ag Bahanga, http://archive.wikiwix.com/cache/?url=http://ww.jeuneafrique.com/Article/ARTJAWEB20110112225722/mali-rebellion-aqmi-amadou-toumani-tourediscret-retour-au-pays-pour-ag-bahanga.html&title=%5B2%5D,[dostęp: 29.12.2014]

[25] A. Morgan, The Causes of the…, op.cit.

[26] Mali: death of Ibrahim ag Bahanga, the most radical of Tuareg rebels, http://www.journaldumali.com/article.php?aid=3581,[dostęp: 29.12.2014]

[27] A. Morgan, The Causes of the…, op.cit.

[28] B. Lecocq, G. Mann, B. Whitehouse, D. Badi, L. Pelckmans, N. Belalimat, B. Hall, W. Lacher,

One Hippopotamus and Eight Blind Analysts:A multivocal analysis of the 2012 political crisis in the divided

Republic of Mali Extended Editors Cut*, s. 3–4, http://bamakobruce.files.wordpress.com/2013/04/lecocq-mann-et-al-hippo-directors-cut.pdf,[dostęp: 29.12.2013]

[29] Ex-Libyens et pro-Bamako… ces Touaregs qui en 2011 ne voulaient que la paix, http://www.malijet.com/actualite-politique-au-mali/flash-info/90052-ex-libyens-et-pro-bamako-ces-touaregs-qui-en-2011-ne-voulaient-q.html,[dostęp: 28.12.2013]

[30] A. Morgan, The Causes of the…, op.cit.

[31] Ex-Libyens et pro-Bamako…, op.cit.

[32] A. Morgan, The Causes of the…, op.cit.

[33] National Movement of Azawad (MNA) został założony w listopadzie 2010 r. przed dwóch młodych studentów z Timbuktu: Moussa Ag Acharatoumane oraz Boubacar Ag Fadi. MNA stanowiła swojego rodzaju główną bazę dla utworzenia później NMLA. W dokumencie założycielskim liderzy MNA wcale nie podkreślali różnic narodowych pomiędzy północą Mali a południem jako głównego powodu utworzenia organizacji. Jako najważniejsze przyczyny powstania MNA uznano: erozję zaufania pomiędzy rządem w Bamako a północą, ekonomiczną marginalizację północy, brutalizację działań sił bezpieczeństwa, brak rezultatów wcześniej podpisanych porozumień, brak skutecznych działań skierowanych przeciwko działaniom AQIM i handlarzom i przemytnikom narkotyków czy korupcyjne dystrybuowanie pomocy międzynarodowej na północy Mali. Mali: Avoiding Escalation, „International Crisis Group”, Africa Report N°189 – 18 July 2012, s. 7–8,

http://www.crisisgroup.org/~/media/Files/africa/west-africa/mali/189-mali-avoiding-escalation-english, [dostęp: 29.12.2013].

[34] Ex-Libyens et pro-Bamako…, op.cit.

[35] A. Morgan, The Causes of the…, op.cit.

[36] Ibidem.

[37] http://fr.wikipedia.org/wiki/Conflit_malien_de_2012-2013, [dostęp: 29.12.2014].

[38] http://fr.wikipedia.org/wiki/Mouvement_national_pour_la_lib%C3%A9ration_de_l’Azawad [dostęp: 29.12.2014]

[39] Mali: Avoiding Escalation…, op.cit., s. 10–11.

[40] http://fr.wikipedia.org/wiki/Mouvement_national…, op.cit.

[41] A. Morgan, The Causes…, op.cit.

[42] Ex-Gaddafi Tuareg fighters…, op.cit.

[43] D.H. Flood, Between Islamization…, op.cit.

[44] A. Morgan, Music, Culture and Conflict in Mali, A report for Freemuse, February 2013, s. 10–12, http://freemuse.org/archives/5874,[dostęp: 19.01.2014]

[45] B. Lecocq, G. Mann, B. Whitehouse, D. Badi, L. Pelckmans, N. Belalimat, B. Hall, W. Lacher,

One Hippopotamus and Eight.., op.cit..

[46] A. Morgan, Music, Culture…, op.cit.

[47] Idem, The Causes…, op.cit.

[48] Idem, Music, Culture…, op.cit., s. 10–12.

[49] Idem, The Causes.., op.cit..

[50] B. Lecocq, G. Mann, B. Whitehouse, D. Badi, L. Pelckmans, N. Belalimat, B. Hall, W. Lacher,

One Hippopotamus and Eight…, op.cit.

[51] A. Morgan, The Causes…, op.cit.

[52] Ibidem.

[53] A. Morgan, Music, Culture…, op.cit.

[54] Inny jego pseudonim to pan Marlboro, ponieważ zajmował się m.in. przemytem papierosów i innej kontrabandy przez Saharę. Przez pewien czas był on najbardziej poszukiwanym terrorystą na francuskiej liście, w związku z udziałem w wielu atakach i porwaniach. Kierowana przez niego grupa zagrażała także szlakom transportowym w Nigrze, wykorzystywanym do transportu uranu z kopalń, a wykorzystywanym do produkcji energii atomowej we Francji. Jego grupa w ilości 40 osób odpowiada także za atak w Amenes w Algierii na instalację wydobywczą gazu. W trakcie operacji sił specjalnych Algierii śmierć poniosło dziesiątki zakładników, a 600 innych zostało zwolnionych. P. Hyacinthe Mben, J. Puhl, ‘Gates of Hell’: Mali Conflict Opens New Front in War on Terror, „Spiegel”, http://www.spiegel.de/international/world/mali-offensive-opens-new-front-in-the-fight-against-terror-a-878750.html, [dostęp: 17.07.2103].

[55] Ibidem.

[56] Ansar Dine hardened its position and calls for autonomy in northern Mali, http://www.rfi.fr/afrique/20130104-ansar-dine-durcit-sa-position-reclame-autonomie-nord-mali,[dostęp: 26.12.2013]

[57] Ansar Dine: „Our first objective is the application of Sharia”,

http://www.lepoint.fr/monde/ansar-dine-notre-premier-objectif-c-est-l-application-de-la-charia-06-10-2012-1514047_24.php, [dostęp: 26.12.2013].

[58] P. Hyacinthe Mben, J. Puhl, T. Thielke, Darker Sides’: The Vast Islamist Sanctuary of ‘Sahelistan’, „Spiegel online”, http://www.spiegel.de/international/world/the-lawless-sahel-offers-a-vast-sanctuary-to-islamist-extremists-a-880056.html, [dostęp: 17.02.2013].

[59] L. Vriens, Armed Islamic Group (Algeria, Islamists), (a.k.a. GIA, Groupe Islamique Armé, or al-Jama’ah al-Islamiyah al-Musallaha), http://www.cfr.org/algeria/armed-islamic-group-algeria-islamists/p9154, [dostęp: 25.07.2013].

[60] Krótkotrwałe małżeństwo, rodzaj ukrytej prostytucji. Po zawarciu często wymuszonego związku małżeńskiego mężczyzna rozwodził się ze swoją małżonką, która zwykle przechodziła w ręce kolejnego mężczyzny.

[61] L. Vriens, Armed Islamic…, op.cit.

[62] J. Masters, Al-Qaeda in the Islamic Maghreb (AQIM), http://www.cfr.org/world/al-qaeda-islamic-maghreb-aqim/p12717, [dostęp: 17.07.2013].

[63] L. Vriens, Armed Islamic…, op.cit.

[64] P. Hyacinthe Mben, J. Puhl, T. Thielke, Darker Sides’…, op.cit.

[65] Abdelmalek Droukdel, http://www.un.otg/sc/committees/1267/NSQI23207E.shtml, [dostęp: 29.07.2013].

[66] J. Masters, Al-Qaeda in the…, op.cit.

[67] N. MacFarquhar, Mali Tackles Al Qaeda and Drug Traffic, „The New York Times”, http://www.nytimes.com/2011/01/02/world/africa/02mali.html?pagewanted=2&_r=2&ref=mali, [dostęp: 7.07.2013].

[68] D. Cristiani, West Africa’s MOJWA Militants – Competition for al-Qaeda in the Islamic Maghreb?, Terrorism Monitor Volume: 10 Issue: 7, 6 April 2012, s. 6–7, http://www.jamestown.org/uploads/media/TM_010_Issue07_02.pdf,[dostęp: 31.07.2013]

[69] D.H. Flood, Between Islamization…, op.cit.

[70] R. Ould, „Magharebia”, Al-Qaeda splinter group reveals internal erosion, http://magharebia.com/en_GB/articles/awi/reportage/2011/12/30/reportage-01, [dostęp: 1.08.2013].

[71] D. Cristiani, West Africa’s MOJWA.., op.cit..

[72] Ibidem.

[73] Ibidem.

[74] W. Ramzi, Suicide bombing targets Algerian security station, „Maghrebia”, http://magharebia.com/en_GB/articles/awi/features/2012/03/05/feature-02,[dostęp: 1.08.2013]

[75] Dżihadyści uzbrojeni w kamizelki samobójcze otoczyli konsulat Algierii i zagrozili wysadzeniem się, jeżeli ochrona NMLA nie opuści budynku. J. Oumar, Islamists seize Algerian consulate in Mali, „Maghrebia”, http://magharebia.com/en_GB/articles/awi/features/2012/04/08/feature-01, [dostęp: 1.08.2013].

[76] W. Ramzi, B. Gueye, Kidnapped Algerian diplomats in new terror tape, „Maghrebia”, http://magharebia.com/en_GB/articles/awi/features/2013/01/04/feature-01, [dostęp: 1.08.2013].

[77] W przypadku wcześniejszych powstań Tuaregowie przystępowali do nich z kilkoma sztukami starego uzbrojenia. W przypadku tego powstania ich arsenał był imponujący w stopniu wcześniej niespotykanym. Broń ta pochodziła z Libii, część została skradziona przez oficerów Tuaregów i Arabów z zasobów armii malijskiej w trakcie dezercji. A. Morgan, The Causes…, op.cit.

[77] There two years, the massacre Aguel’hoc: prayers for the captain and his men Sekou Tarore, http://www.malijet.com/actualte_dans_les_regions_du_mali/rebellion_au_nord_du_mali/91731-il-y-a-deux-ans%2C-le-massacre-d%E2%80%99aguel%E2%80%99hoc-des-pri,[dostęp: 24.01.2014]

[78] In northern Mali, the Tuareg MNLA launch another armed challenge to the State, http://www.lemonde.fr/afrique/article/2012/01/25/dans-le-nord-du-mali-les-touareg-du-mnla-lancent-un-nouveau-defi-arme-a-l-etat_1634378_3212.html,[dostęp: 26.12.2013]

[79] There two years, the massacre…, op.cit.

[80] Investigating ‘massacre’ of soldiers in Mali, http://www.aljazeera.com/news/africa/2013/04/20134242218374249.html,[dostęp: 17.7.2013]

[81] Mali’s Tuareg rebellion: What next?, http://www.aljazeera.com/indepth/opinion/2012/03/20123208133276463.html,[dostęp: 3.10.2013]

[82] A. Nossiter, Qaddafi’s Weapons, Taken by Old Allies, Reinvigorate an Insurgent Army in Mali, http://www.nytimes.com/2012/02/06/world/africa/tuaregs-use-qaddafis-arms-for-rebellion-in-mali.html?pagewanted=all&_r=1&,[dostęp: 3.10.2013]

[83] Mali’s Tuareg rebellion…, op.cit.

[84] A. Morgan, The Causes…, op.cit.

[85] Szczegółowo zagadnienie to zostanie przedstawione w kolejnym podrozdziale.

[86] Mali: Avoiding Escalation…, op.cit.

[87] Żołnierze malijscy, z wymienionych garnizonów zostali rozmieszczeni w garnizonach Sevare, Segou oraz na południe od Bamako. D.H. Flood, Between Islamization…, op.cit.

[88] http://fr.wikipedia.org/wiki/Mouvement_national…, op.cit.

[89] Mali: Avoiding Escalation…, op.cit.

[90] Ostatecznie sojusz pomiędzy NMLA a Ansar Dine został zawarty w maju 2012 r. Według niektórych członków NMLA, przeciwnych takiemu sojuszowi, wynikał on z infiltracji niektórych liderów NMLA przez państwa takie, jak Katar i Algieria. France had given us the green light to the independence of Azawad, http://www.malijet.com/actualte_dans_les_regions_du_mali/rebellion_au_nord_du_mali/91313-la-france-nous-avait-donne-son-feu-vert-pour-l-independance-de-l.html,[dostęp: 18.01.2014]

[91] D.H. Flood, Between Islamization…, op.cit.

[92] Ibidem.

[93] Poza AQIM i MUJAO, w trakcie zdobywania Gao i następnie jego kontrolowania, grupy te były aktywnie wspierane przez inną grupę terrorystyczną – Boko Haram, która prowadzi swoje działania głównie w Nigerii. Działanie Boko Haram w Mali wskazuje, że ugrupowania terrorystyczne w Afryce wspierają się nawzajem i można założyć, że w przyszłości będą także się wspierać, jeżeli tylko pozwoli na to sytuacja. Ugrupowania te dzielą się także doświadczeniami w zakresie prowadzenia walki. Przykładem jest montowanie broni na samochodach typu pick up, co zostało zauważone w Nigerii po raz pierwszy w marcu 2013 r., a wcześniej było typową taktyką w Libii i Mali. Boko Haram wcześniej walczyło tylko z rządem Nigerii, jednak po doświadczeniach malijskich wrogiem jej stała się także Francja. J. Zenin, West Africa: Nigerians in Gao – Was Boko Haram Really Active in Northern Mali?, http://allafrica.com/stories/201401210308.html?page=2,[dostęp: 23.01.2014]

[94] D.H. Flood, Between Islamization…, op.cit.

[95] Bilal Ag Acherif, président du Mouvement National pour la Libération de l’Azawad, http://www.france24.com/fr/20121126-lentretien-bilal-ag-acherif-president-mnla-nord-mali-crise-intervention-militaire-mujao/,[dostęp: 29.12.2013]

[96] Mali-al-Qaida’s Sahara Playbook, http://hosted.ap.org/specials/interactives/_international/_pdfs/al-qaida-manifesto.pdf,[dostęp: 17.02.2014]

[97] O. Sidibe, Interview the Malian Crisis, New Left Review 84, November-December 2013, http://newleftreview.org/II/84/ousmane-sidibe-the-malian-crisis?, p.78-79, [dostęp: 8.01.2014].

[98] Mali: Intervention Options in Northern Mali, http://allafrica.com/stories/201206211171.html?page=3, [dostęp: 7.07.2013].

[99] Wcześniej Toure, jako dowódca Czerwonych Beretów, sam przeprowadził zamach na prezydenta Mali – Moussa Traore – w 1991 r. Red Berets, Green Berets: Can Mali’s Divided Military Restore Order and Stability?, Jamestown Foundation, 22 February 2013, Terrorism Monitor Volume: 11 Issue: 4, available at: http://www.refworld.org/docid/512b60862.html [dostęp: 8.08.2013].

[100] T. Fessy, Gaddafi’s influence in Mali’s coup, „BBC News”, http://www.bbc.co.uk/news/world-africa-17481114, [dostęp: 7.07.2013].

[101] Prawdopodobnie około 400 żołnierzy Czerwonych Beretów służy w ramach innych jednostek wojskowych w Mali, ale prawie 800 spadochroniarzy odmawiało takiej służby, uważając, że ich jednostka powinna zostać odbudowana jako normalna jednostka operacyjna. Po nieudanym kontrpuczu zwolennicy Sanogo rozpoczęli przeczesywanie Bamako w poszukiwaniu kontrpuczystów. W trakcie zatrzymali oni i aresztowali około 140 członków Czerwonych Beretów, w tym 40 wyższych oficerów. Rodziny zatrzymanych członków Czerwonych Beretów opublikowały listę 21 żołnierzy, o których słuch zaginął po ich aresztowaniu. Według Organizacji Praw Człowieka osoby te prawdopodobnie zostały zamęczone/torturowane na śmierć. Tarcia, potyczki i wzajemne oskarżenia pomiędzy Zielonymi a Czerwonymi Beretami trwały prawie przez cały 2012 i 2013 r. Red Berets, Green Berets…, op.cit.

[102] A. Hirsch, Mali braced for military intervention amid fears it could become ‘next Somalia’, „The Guardian”, http://www.guardian.co.uk/world/2012/jul/06/mali-braced-military-intervention-somalia?newsfeed=true, [dostęp: 7.07.2013].

[103] Mali nie jest ważnym rynkiem dla Stanów Zjednoczonych, jednakże posiadającym potencjalne możliwości rozwoju. Mali eksportuje do USA złoto, produkty artystyczne, dzieła sztuki, natomiast importuje lekarstwa, maszyny, tłuszcze, oleje czy wyposażenie łączności. Zarówno Mali, jak i USA należą do takich międzynarodowych organizacji, jak: United Nations, International Monetary Fund, World Bank, and World Trade Organization. U.S. Relations with Mali, „Bureau of African Affairs”, http://www.state.gov/r/pa/ei/bgn/2828.htm, [dostęp: 29.07.2013].

[104]Mali: Intervention Options…, op.cit..

[105] P. Hyacinthe Mben, J. Puhl, T. Thielke, Darker Sides’…, op.cit.

[106] Mali: UNICEF warns of armed groups recruiting children, http://www.un.org/apps/news/story.asp?NewsID=42697&Cr=Mali&Cr1=#.UfaWXo0qzX4, [dostęp: 29.07.2013]

[107] I. Šimonovic, Islamists use fear, drug money to maintain control of northern Mali – UN rights official, http://www.un.org/apps/news/story.asp?NewsID=43258&Cr=+mali+&Cr1=#.UfaVy40qzX5, [dostęp: 29.07.2013].

[108] W trakcie wcześniejszych rebelii Tuaregów, często po ich zakończeniu Tuaregowie byli przyjmowani do armii w ramach procesu pojednania. P. Tinti, A. Nossiter, In Mali, the Peril of Guerrilla War Looms, „The New York Times”, http://www.nytimes.com/2013/02/17/world/africa/militants-infiltrate-towns-in-freed-areas-of-mali.html?pagewanted=2&_r=1&ref=world, [dostęp: 6.07.2013].

[109] P. Hyacinthe Mben, J. Puhl, T. Thielke, Darker Sides’…, op.cit.

[110] Cztery lata temu policja Mali zlokalizowała na środku pustyni samolot Boeing 727, który był przystosowany do przewozu cargo. Samolot był zarejestrowany w Guinea-Bissau i wystartował z Wenezueli. Odkrycie potwierdziło wcześniejsze podejrzenia władz malijskich, że samoloty z kokainą startują w Ameryce Południowej i lądują w Zachodniej Afryce na pustyni. Ibidem.

[111] Ibidem.

[112]N. MacFarquhar, Mali Tackles Al Qaeda… op. cit.

[113] P. Hyacinthe Mben, J. Puhl, T. Thielke, Darker Sides’…, op.cit.

[114] I. Šimonovic, Islamists use fear…, op.cit.

[115] W związku z sytuacją w Mali w lipcu 2013 r. rząd Mali wystąpił do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości (International Criminal Court – ICC) z wnioskiem o ściganie zbrodni, które mają miejsce w tym kraju w związku z działaniami islamistów. T. Escritt, Mali asks Hague court to investigate rebel crimes, „Reuters”, http://www.reuters.com/article/2012/07/18/us-mali-crisis-warcrimes-idUSBRE86H0RA20120718, [dostęp: 29.07.2013].

[116] I. Šimonovic, Islamists use fear…, op.cit.

[117] Ibidem.

[118] Women primary victims of violence in northern Mali, says UN rights official, http://www.un.org/apps/news/story.asp?NewsID=43239&Cr=+Mali+&Cr1=#.UfaWGY0qzX4, [dostęp: 29.07.2013].

[119] D.H. Flood, Between Islamization…, op.cit.

[120] Oaza leżąca nad rzeką Niger została nazwana przez Tuaregów Tin buktu, czyli woman with a large navel. W XII wieku w tym mieście spotykały się karawany z towarami podróżujące z serca Afryki na północ i odwrotnie, przewożąc złoto i niewolników. Z miasta handlowego w XV w. miasto przekształciło się także w miasto dające możliwości edukacji, z uniwersytetami, szkołami koranicznymi, bibliotekami i innymi miejscami propagującymi kulturę. M. Rohr, T. Thielke, Timbuktu after the Liberation: Malians Fear Return of Islamists, „Der Spiegel online”, http://www.spiegel.de/international/world/a-city-of-fear-a-visit-to-timbuktu-after-its-liberation-by-french-troops-a-882469-2.html, [dostęp: 17.02.2013].

[121] Trzy meczety Timbuktu: Sidi Yahya, Djingareyber oraz Sankore, są pozostałością po złotym okresie miasta, kiedy stanowiło ono centrum intelektualne i duchowe islamu rozprzestrzeniającego się na teren całej Afryki. Meczet Djingareyber jest najstarszy z trzech wymienionych i został zbudowany po powrocie w 1325 r. z pielgrzymki z Mekki, sułtana Knkan Moussa. Jeszcze starsze grobowce znajdują się w miastach Araouane i Gassra-Cheick w rejonie Timbuktu. Ansar Dine destroy more shrines in Mali, http://www.aljazeera.com/news/africa/2012/07/201271012301347496.html, [dostęp: 29.07.2013].

[122] M. Rohr, T. Thielke, Timbuktu after the Liberation…, op.cit.

[123] Smuggled Out: Most Timbuktu Manuscripts Saved from Attacks, http://www.spiegel.de/international/world/majority-of-timbuktu-manuscripts-were-smuggled-to-safety-a-885408.html, [dostęp: 29.05.2013].

[124] P. Hyacinthe Mben, J. Puhl, T. Thielke, Darker Sides’…, op.cit.

[125] Ansar Dine hardened its position…, op.cit.

[126] Mopti i Sevare to dwa miasta, których zdobycie otwierało drogę islamistom na południe Mali.

[127] Back to the decisive battle of Konna, http://www.malijet.com/actualte_dans_les_regions_du_mali/rebellion_au_nord_du_mali/92263-retour-sur-la-bataille-decisive-de-konna.html,[dostęp: 31.01.2014]

[128] R. Benjamin, Mali: jihadists columns en route to the south, http://www.jeuneafrique.com/Article/ARTJAWEB20130108084420/,[dostęp: 26.12.2013]

[129] W celu zatrzymania islamistów użyto także dwóch jeszcze działających śmigłowców MI-24, których atak miał jednak tylko wymiar psychologiczny i nie był w stanie zatrzymać islamistów. Back to the decisive…, op.cit.

[130] M. Gebauer, Crisis in Mali: West Scrambles to Counter Islamist Offensive, „Spiegel online”, http://www.spiegel.de/international/world/france-and-west-pledge-support-after-islamists-start-offensive-in-mali-a-877050.html, [dostęp: 17.02.2013].

[131] Ibidem.

[132] Ibidem.

[133] Ibidem.

[134] Wcześniej przez kilka miesięcy sytuacja w Mali była monitorowana przez francuskie siły specjalne stacjonujące w Burkina Faso. Mali: Konna under control of the army, a hundred Islamist killed, http://www.jeuneafrique.com/Article/DEPAFP20130112164820/,[dostęp: 26.12.2013]

[135] Back to the decisive…, op.cit.

[136] W celu wsparcia sił francuskich Stany Zjednoczone wysłały do ich dyspozycji samoloty C-17, które są w stanie przewieź 77 ton zaopatrzenia na odległość powyżej 5000 km. Wsparcia w zakresie transportu udzieliły także Niemcy. Mali: the French designed a jihadist camp in Timbuktu, http://www.leparisien.fr/international/mali-les-francais-visent-un-camp-jihadiste-a-tombouctou-22-01-2013-2502621.php,[dostęp: 26.12.2014]

[137] Jean-Dominique Merchet, General Barrera: „My orders were clear: destroy the jihadists!”, http://www.lopinion.fr/11-juillet-2013/general-barrera-mes-ordres-etaient-clairs-detruisez-djihadistes-1942, [dostęp: 26.12.2013].

[138] Mali : les soldats françaiss’engagent au sol, http://www.lemonde.fr/afrique/article/2013/01/15/hollande-annonce-de-nouvelles-frappes-reussies-au-mali_1816997_3212.html,[dostęp: 26.12.2013]

[139] Mali: Islamists evacuate their strongholds in the North and attack in the West, http://www.lemonde.fr/afrique/article/2013/01/14/l-armee-francaise-continue-ses-frappes-sur-le-nord-du-mali_1816762_3212.html?xtmc=omar_ould_hamaha&xtcr=2,[dostęp: 26.12.2013]

[140] Mali: the French designed…, op.cit.

[141] Islamiści popełnili dwa zasadnicze błędy: nie spodziewali się operacji sił francuskich i nie doceniali zaciętości sił malijskich, których żołnierze w wielu przypadkach wykazywali się męstwem i patriotyzmem. Pomimo poddania Konna ich odwrót nie był już paniczną ucieczką. Back to the decisive

[142] Pomimo tych zdarzeń w dalszym ciągu trudno było zapomnieć opinii międzynarodowej o krótkotrwałym sojuszu NMLA z Ansar Dine i późniejszych konsekwencjach. 8 lutego prokurator generalny Mali, Daniel Tessogue, wystawił list gończy wobec liderów islamistów z AQIM, MUJAO, Ansar Dine oraz NMLA. Oskarżył ich m.in. o terroryzm, dokonywanie zbrodni, działania przeciwko międzynarodowemu bezpieczeństwu, zbrodniom przeciwko bezpieczeństwu wewnętrznemu i integralności terytorialnej, nielegalne użycie sił zbrojnych, dewastację systemu publicznego, zbrodnie na tle rasowym oraz międzynarodowy przemyt narkotyków. Nakaz ten wydaje się o tyle istotny, że jeszcze w styczniu postawa Bamako była bardziej przychylna NMLA. NMLA pomimo zajęcia Kidal i Tessalit, nie zezwoliła na obecność tam malijskich sił zbrojnych. http://fr.wikipedia.org/wiki/Mouvement_national…

[143] Mali: Tuareg lay claim to have taken Kidal, http://www.lefigaro.fr/international/2013/01/28/01003-20130128ARTFIG00523-mali-les-touaregs-laiques-disent-avoir-repris-kidal.php,[dostęp: 26.12.2013]

[144] Mali: the French designed…, op.cit.

[145] Mali: Islamists evacuate…, op.cit.

[146] Jean-Dominique Merchet, General Barrera…, op.cit.

[147] P. Tinti, A. Nossiter, In Mali, the Peril…, op.cit.

[148] Jean-Dominique Merchet, General Barrera…, op.cit.

[149] Mali: where are the jihadists?, http://www.rfi.fr/afrique/20130128-mali-quelles-options-islamistes-jihadistes,[dostęp: 26.12.2013]

[150] Francuski generał, aby podnieść morale, obiecał żołnierzom cztery rzeczy: cebulę, która miała dostarczyć niezbędnych witamin, jeden prysznic na tydzień z butelkowanej wody, pięć minut rozmowy telefonicznej z rodzinami na tydzień przy wykorzystaniu telefonu satelitarnego oraz piwo po zakończonej operacji i powrocie z doliny. Jean-Dominique Merchet, General Barrera…, op.cit.

[151] D. Baché, Mali: the foot soldiers of jihad, http://maliactu.net/mali-les-fantassins-du-djihad/,[dostęp: 26.12.2013]

[152] D.H. Flood, Between Islamization…, op.cit.

[153] ECOWAS – The Economic Community Of West African States – jest grupą 15 państw,
założoną w 1975 r. w celu lepszej
integracji ekonomicznej, w tym takich sektorów, jak: przemysł, telekomunikacja,
energia, surowce naturalne, rolnictwo, handel, kwestie monetarne, kulturalne i
socjalne. Państwa te używają tej samej waluty, jaką jest CFA – frank. W ramach
ECOWAS funkcjonują następujące instytucje: komisja, parlament, trybunał
sprawiedliwości, Bank for Investment and Development (EBID). Do ECOWAS należą
takie państwa, jak: Benin, Burkina Faso, Wybrzeże Kości Słoniowej, Cab Verde,
Liberia, Mali, Gambia, Ghana, Gwinea, Gwinea Bissau, Niger, Nigeria, Senegal,
Sierra Leone i Togo. Economic Community of West African States (ECOWAS), http://www.au.int/en/recs/ecowas,[dostęp: 10.02.2014]

[154] Mali: avoiding escalation…, op.cit., s. 23–25.

[155] Mali: Intervention Options…, op.cit.

[156] Mali: avoiding escalation…, op.cit.

[157] Ibidem.

[158] Mali: Intervention Options…, op.cit.

[159] Ibidem.

[160] Dyrektor Internationl Crisis Group Africa, Gilles Yabi, stwierdził natomiast, że sytuacja w Afryca jest inna niż typowe misje pokojowe. W pierwszej kolejności należałoby mieć pewność, że ECOWAS jest w stanie osiągnąć stawiane przed sobą cele, biorąc pod uwagę duże ograniczenia tych sił, takie jak: problemy z logistyką, komunikacją czy rozpoznaniem. Mali: Intervention Options…, op.cit.

[161] Mali Resolution, http://www.whatsinblue.org/2012/10/mali-resolution.php,[dostęp: 5.02.2014]

[162] W reakcji na to MUJAO zagroziło Senegalowi atakami odwetowymi. Prawdopodobne w obawie przed nimi nowo wybrany prezydent Senegalu Macky Sall wycofał deklarację o udziale sił senegalskich w operacji ze względu na zbyt ograniczoną ilość żołnierzy w Kraju. Zastanawiający jest brak reakcji ze strony Algierii, której prezydent Abdelaziz Bouteflika, oświadczył, że Algieria nie zamierza interweniować i mieszać się w sprawy innego państwa. Natychmiast po wybuchu konfliktu Algieria wycofała swoich doradców wojskowych i zaprzestała jakiejkolwiek pomocy wojskowej. D.H. Flood, Between Islamization…, op.cit.

[163] A. Arieff, Crisis in Mali, http://www.fas.org/sgp/crs/row/R42664.pdf,[dostęp: 29.07.2013]

[164] Rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ, S/RES/2085 (2012) z 20 grudnia 2012 r., http://www.securitycouncilreport.org/atf/cf/%7B65BFCF9B-6D27-4E9C-8CD3-CF6E4FF96FF9%7D/s_res_2085.pdf,[dostęp: 10.02.2014]

[165] A. Arieff, Crisis in…, op.cit.

[166] Rezolucja Rady…, op.cit.

[167] Romano Prodi został powołany na stanowisko specjalnego wysłannika ONZ ds. Sahelu 9 października 2012 r. Mali/Sahel, http://www.securitycouncilreport.org/monthly-forecast/2013-06/mali_8.php,[dostęp: 5.02.2014]

[168] A. Arieff, Crisis in…, op.cit.

[169] Adoption of a Resolution on Mali, http://www.whatsinblue.org/2012/12/adoption-of-a-resolution-on-mali.php,[dostęp: 5.02.2014]

[170] Mali Consultations, http://www.whatsinblue.org/2013/01/mali-consultations-1.php,[dostęp: 5.02.2014]

[171] Resolution 2100 (2013), Adopted by the Security Council at its 6952nd meeting, on 25 April 2013, United Nations S/RES/2100 (2013), http://www.securitycouncilreport.org/atf/cf/%7B65BFCF9B-6D27-4E9C-8CD3-CF6E4FF96FF9%7D/s_res_2100.pdf,[dostęp: 10.02.2014]

[172] Mali/Sahel…, op.cit.

[173] Mission de formation de l’UE au Mali (EUTM Mali), http://www.eeas.europa.eu/csdp/missions-and-operations/eutm-mali/pdf/factsheet_eutm_mali_fr.pdf,[dostęp: 16.02.2014]

[174] Koulikoro: EUTM Mali – Mali GTIA training in urban warfare, http://www.mali-cikan.fr/?p=3746#more-3746,[dostęp: 21.08.2013]

[175] R. Dixon, Mali signs peace deal with Tuareg rebels, „The Los Angeles Times”, http://www.latimes.com/news/world/worldnow/la-fg-wn-mali-tuareg-rebels-deal-20130618,0,3359528.story, [dostęp: 6.07.2013].

[176] A. Hirsch, Mali signs controversial ceasefire deal with Tuareg separatist insurgents, „The Guardian”, http://www.guardian.co.uk/world/2013/jun/19/mali-peace-deal-tuareg-insurgents-aid?INTCMP=SRCH, [dostęp: 6.07.2013].

[177] Accord and discord in Mali, http://bridgesfrombamako.com/,[dostęp: 17.07.2013]

[178] L’armée accuse le MNLA de „violer” leur accord, „Mali Jet”, http://www.malijet.com/actualte_dans_les_regions_du_mali/rebellion_au_nord_du_mali/76075-mali-l-armee-accuse-la-rebellion-touareg-de-violer-leur-accord.html,[dostęp: 9.07.2013]

[179] Promotion du Capitaine Sanogo au grade de Général : Dioncounda a-t-il rendu la tâche facile à IBK?, http://www.malijet.com/actualite-politique-au-mali/flash-info/83133-promotion-du-capitaine-sanogo-au-grade-de-general-dioncounda-a-t.html, [dostęp:16.02.2014]

[180] Mali Consultations: Countering Insecurity in the North, http://www.whatsinblue.org/2013/12/mali-consultations-countering-insecurity-in-the-north.php, [dostęp: 5.02.2014]

Geneza konfliktu w Burkina Fasow latach 2014-2019

Opracowanie: dr Krzysztof Danielewicz

Artykuł pierwotnie ukazał się w: Przegląd Geopolityczny, nr 32, 2020, s. 109-124.

W 2011 r. po upadku reżimu Kadafiego w Libii rzesze jego doświadczonych żołnierzy Tuaregów, wyposażone w odpowiedni sprzęt oraz broń, powróciły do Mali. Ten powrót oraz ruchy odśrodkowe nacjonalistów tuareskich stworzyły warunki do wybuchu kolejnego powstania. W 2012 r. rozpoczął się konflikt zbrojny, który pomimo ogromnego wysiłku rządu malijskiego i środowiska międzynarodowego rozlewa się na kolejne kraje. Przez pierwsze lata jego trwania, mimo zagrożenia innych państw Sahelu, Burkina Faso cieszyła się spokojem i bezpieczeństwem wewnętrznym. Zmieniło się to od 2015 r., a liczba zamachów drastycznie wzrastała: z 3 zamachów w 2015 r., 12 – w 2016 r., 29 – w 2017 r. do 137 w roku 2018[1]. Pomiędzy listopadem 2018 r. a marcem 2019 r. gwałtownie wzrósł poziom przemocy w rejonie Sahelu oraz liczba ofiar śmiertelnych. Porównując z tym samym okresem rok wcześniej, liczba ataków skierowana przeciwko cywilom wzrosła w Burkina Faso aż o 7028%[2].

Celem niniejszego artykułu jest ukazanie najważniejszych czynników, które mogły wpłynąć na wybuch konfliktu zbrojnego w Burkina Faso oraz pogorszenie się jej sytuacji bezpieczeństwa.

Konflikt w Mali i początek problemów wewnętrznych w Burkina Faso

Burkina Faso (wcześniej znana jako Upper Volta) od końca XIX wieku była państwem kolonialnym rządzonym przez Francuzów. W latach 1932-1947 terytorium zostało podzielone pomiędzy Mali, Wybrzeże Kości Słoniowej i Niger. Dopiero 5 sierpnia 1960 r. Burkina Faso uzyskała niepodległość. Żyje w niej 16 mln ludzi na obszarze 272 tys. m2. Strategiczne położenie na granicy Sahary powoduje, że Burkina Faso jest doskonałą bazą do prowadzenia rozpoznania w rejonie Sahelu i Sahary. Przez wiele lat odgrywała też kluczową rolę w mediacjach pomiędzy państwami czy grupami zbrojnymi w tym rejonie Afryki[3].

Burkina Faso od wielu lat jest niestety bardzo uzależniona od zagranicznej pomocy. Ponad 80% wydatków budżetowych pochodzi z projektów rozwojowych i współpracy międzynarodowej. Kwota zagranicznej pomocy szacowana jest na ok. 400 mln USD rocznie. Dodatkowo sytuację wewnętrzną ratuje obecność wielu organizacji pozarządowych NGO, których w połowie lat 2000. było 16 tys. Tak liczna obecność NGO-sów wynikała z doskonałych warunków pracy w tym kraju, bezpieczeństwa i relatywnie dobrej efektywności urzędników. Dwoma największymi partnerami Burkina Faso są Francja i USA. W ostatnich latach ta współpraca przybrała na znaczeniu ze względu na sytuację bezpieczeństwa w rejonie Sahelu-Sahary i znaczenie kraju w operacjach rozpoznawczych w rejonie[4].

Mapa 1. Podział administracyjny Burkina Faso. Kinga Kierzkowska na podstawie https://pl.wiktionary.org/wiki/Burkina_Faso#/media/Plik:Un-burkina-faso.png

Po wybuchu wojny w Mali 2012 r. sytuacja bezpieczeństwa w tym kraju i sąsiadującym Nigrze uległa pogorszeniu. Początkowo w Burkina Faso było lepiej ze względu na sprawny aparat bezpieczeństwa tego państwa. W czasie rządów byłego prezydenta Burkina Faso, Blaise’a Compaoré, wywiad i inne służby bezpieczeństwa działały bardzo skutecznie. Szefem wywiadu i zarazem szefem sztabu prezydenta był gen. Gilbert Diendéré, dysponujący bardzo rozbudowaną wewnętrzną i międzynarodową siatką wywiadowczą. Dodatkowo od połowy lat 2000. do 2012 r. reżim Compaoré zawarł nieformalne porozumienie z grupami zbrojnymi. W zamian za dostarczanie im broni i logistyki miał zapewnioną ich neutralność. Przybycie tysięcy Malijczyków w latach 2012-2013 w związku z konfliktem w ich kraju zmieniło tę sytuację i zrodziło obawy, że konflikt zbrojny rozleje się na Burkina Faso. W konsekwencji kryzysu w Mali pojawiły się nowe grupy zbrojne, z którymi Compaoré miał słabsze relacje. W związku z tym prezydent zaczął modyfikować swoją wcześniejszą politykę, podejmując działania bezpośrednie. Po styczniu 2013 r. rozmieścił 1000 żołnierzy na granicy z Mali, dodatkowo 650 z nich wysłał do Mali w ramach African-led International Support Mission to Mali (AFISMA[5]) pod kontrolą ECOWAS (Economic Community of West African States). Doprowadziło to do bezpośredniego zaangażowania Burkina Faso w działania zbrojne na Sahelu, co spowodowało, że kraj ten stał się kolejnym celem grup zbrojnych. Świadczy o tym wypowiedź rzecznika MUJAO[6] (The Movement for Unity and Jihad in West Africa), który stwierdził, że Bamako, Wagadugu oraz Niamey stały się celami dla zamachowców samobójców organizacji[7].

Niestety prezydent Blaise Compaoré nie mógł się starać o kolejną, piątą kadencję, rządząc i tak już przez ćwierć wieku – od 1987 r. Musiał oddać władzę w związku z ryzykiem powszechnych demonstracji, podobnych do tych z 2003, 2007 i 2011 r. Za każdym razem wojskowi protestowali przeciwko korupcji i brakowi przejrzystości w sektorze obronnym. Prezydent dymisjonował wtedy kilku wysokich rangą dowódców, co stopniowo podkopywało jego pozycję. W 2014 r. próbował przedłużyć swoją kadencję, ale po rozmowach z przywódcami opozycji oraz sił zbrojnych ostatecznie zdecydował się oddać władzę w ręce cywilno-wojskowego rządu przejściowego[8].

W 2015 r. nastąpiła jeszcze jedna nieudana próba puczu wojskowego. Zamach został przeprowadzony przez członków Prezydenckiego Pułku Bezpieczeństwa (The Presidential Security Regiment – RSP) 16 września 2015 r., mniej niż miesiąc przed planowanymi wyborami. Nieudany pucz był skierowany przeciwko rządowi tymczasowemu sprawującemu władzę po odejściu Blaise’a Compaoré. Sam prezydent wyjechał do Wybrzeża Kości Słoniowej w 2014 r. po 27 latach sprawowania władzy w Burkina Faso. 2 września 2019 r. dwóch generałów zostało skazanych na długoletnie wyroki więzienia za przeprowadzenie puczu. Generał Gilbert Diendéré otrzymał dwudziestoletni wyrok więzienia, natomiast gen. Djibrill Bassolé[9] – 10 lat. Generała Diendéré skazano za morderstwo i naruszenie bezpieczeństwa państwa, natomiast gen. Bassolé – za zdradę. Obaj generałowie stali na szczycie 84-osobowej grupy osób oskarżonych o próbę obalenia rządu tymczasowego. Sześćdziesięcioletni gen. Diendéré w trakcie próby zamachu stanu przewodził National Council for Democracy – ciału rządzącemu zamachowców, a dwa lata starszy Bassolé był ministrem spraw zagranicznych prezydenta. Powyższe wytworzyło poważne rozłamy w armii, które spowodowały jej osłabienie i obniżenie zdolności operacyjnych, co z kolei ma wpływ na obecny poziom bezpieczeństwa w tym kraju[10].

Pomimo pozornego spokoju przez wiele lat w Burkina Faso atmosfera wewnętrzna była napięta ze względu na brak skutecznego systemu sprawiedliwości, problemy ekonomiczne czy słabą opozycję. Najlepszą jednostką wojskową Bukina Faso był RSP, którego główne zadanie stanowiło zbudowanie i utrzymanie kordonu wokół prezydenta. Regiment liczył od 600 do 800 żołnierzy, dobieranych nie według pochodzenia etnicznego czy zamieszkania, a lojalności wobec prezydenta. W zamian cieszyli się szeregiem przywilejów i lepszym traktowaniem. Otrzymywali lepsze mieszkania, pensję i poza służbą nie obowiązywał ich ten sam system zachowań, co innych żołnierzy. Dodatkowo dysponowali lepszym uzbrojeniem, dzięki czemu dominowali nad innymi jednostkami sił zbrojnych. Przez wiele lat było to rozwiązanie modelowe dla innych państw, m.in. Mali. Pozostałe jednostki były bardzo mocno podzielone na specjalizacje. Wojsko znajdowało się cały czas pod kontrolą, kadra była słabo wyszkolona, a jednostki – niezbyt liczne. Chodziło o to, aby zminimalizować ryzyko przewrotu wojskowego i pokonać RSP[11].

Odejście Blaise’a Compaoré w październiku 2014 r. zdestabilizowało cały system służb specjalnych i bezpieczeństwa w kraju. Służby wywiadowcze były oparte bardziej na wzajemnych kontaktach niż instytucjach. Utworzone w 2015 r. nowe służby Narodowej Agencji Wywiadowczej (The National Intelligence Agency – ANR) nie osiągnęły jeszcze odpowiedniego poziomu operacyjnego. Dopiero zaczął się proces centralizacji wywiadu. Sytuację pogorszyło także rozwiązanie prezydenckiego pułku bezpieczeństwa RSP. Burkina Faso nie ma także doświadczenia w prowadzeniu wojny z innym krajem, a już tym bardziej wojny asymetrycznej. Co prawda były małe epizody wojny z Mali z 1974 i 1985 r., ale to wszystko. Ma też ograniczone doświadczenie z walk poza granicami kraju, m.in. w Darfurze czy północy Mali, oraz w ramach MINUSMA (The United Nations Multidimensional Integrated Stabilization Mission in Mali). Realnie siły zbrojne są bardziej armią paradną niż gotową do walk i poświęcenia. Dwa największe mankamenty w systemie Burkina Faso to brak informacji rozpoznawczych i sił powietrznych. Siły rozpoznawcze pełnią tylko zadanie sygnalizacyjne zagrożeń, ale brak śmigłowców powoduje konieczność wielogodzinnego podróżowania na miejsce. Brakuje także wyposażenia, treningu, samochodów, przez co wojsko nie jest tak sprawne jak wrogie grupy zbrojne. Ponieważ nie ma sprawnego systemu wywiadowczego, wojsko nie posiada umiejętności ich zbierania w środowisku cywilnym, przez co nie jest w stanie odpowiednio szybko reagować na działania grup zbrojnych[12].

Kolejny problem to podziały wewnętrzne w siłach bezpieczeństwa. Młodzi żołnierze nie są zadowoleni z sytuacji materialnej i uważają, że stara gwardia wspiera stary reżim, nie chce się ruszyć ze swoich klimatyzowanych gabinetów i nie potrafi poradzić sobie z nowymi zagrożeniami. Podoficerowie wskazują na słabość oficerów sztabowych w posługiwaniu się nowymi technologiami, szczególnie w zakresie komunikacji, która jest kluczowa w walce z terroryzmem. Problemy organizacyjne widać także w polityce kadrowej: brakuje oficerów administracyjnych lub mają oni niewystarczające kompetencje, aby poradzić sobie z awansami i polityką kadrową. Na to nakłada się niezdrowa rywalizacja pomiędzy policją a żandarmerią, co obniża i tak niską efektywność działań. Obie te struktury są rozmieszczane na wsi i miastach, przez co ich obowiązki się dublują. To wszystko razem wzięte wskazuje na powody problemów w zakresie zwalczania terroryzmu w Burkina Faso[13].

Problemy religijne i społeczne

Tolerancja religijna w Burkina Faso ma długą historię. Pierwszą religią na tym terenie był islam, w XIX w. Francuzi przywieźli chrześcijaństwo, uważane za religię elit z uwagi na nauki prowadzone w szkołach misyjnych, do których nie chcieli uczęszczać muzułmanie, traktując to jako część ucisku kolonialnego. Na końcu XX w. z USA dotarł tu protestantyzm. Pomimo różnic zarówno islam, jak i chrześcijaństwo korzystały z korzeni animistycznych. W Burkina Faso na porządku dziennym są mieszane małżeństwa, a rodzice szanują wybory dzieci w tych kwestiach bez względu na religię[14]. Jednak działania grup zbrojnych w ostatnich latach, próbujących wykopać podziały pomiędzy religiami, agresywne działania misyjne Arabii Saudyjskiej i Kataru oraz ataki na obiekty religijne spowodowały coraz większe podziały pomiędzy różnymi religiami.

 Generalnie problem muzułmanów można podzielić na trzy kategorie: ich widoczne niedowartościowanie w życiu publicznym i politycznym; sposób administracyjnego traktowania religii; edukacja, która jest kluczowa, aby stać się częścią elit. Kolejną kwestią jest to, że sam islam w Burkina Faso nie jest jednolity. Żyją tam głównie sunnici i sufici, których ci pierwsi uważają za złych muzułmanów, co oczywiście rodzi duże problemy. Sufici z kolei uważają sunnitów za radykałów, pozostających pod wpływem saudyjskiego wahhabizmu. Dodatkowo, podobnie jak w innych miejscach na świecie, wersją islamu sunni narzucanego ludności przez grupy zbrojne jest radykalny salafizm[15],czerpiący z wahhabizmu. Na to wszystko nakładają się jeszcze personalne ambicje liderów religijnych. W Burkina Faso następuje wzrost religijności, co wcale nie musi się wiązać z przemocą. Widać to dobrze na przykładzie mody, która zmienia się na typowo muzułmańską – czyli kobiety zakrywają twarz, mężczyźni noszą brody itp. Trendy te można zaobserwować w Wagadugu, gdzie studenci opuszczają zajęcia o 16.00 na czas modlitwy czy nie chcą brać udziału w nieformalnych dyskusjach z młodzieżą niemuzułmańską, co dziesięć lat temu byłoby nie do przyjęcia. W miastach pewne zmiany zachodzą także pod wpływem zagranicznych duchownych. Jednak najwyraźniej je widać na mających bardziej tradycyjne podejścia do życia wsiach.

Wyraźnie widać wpływy wahhabizmu w Burkina Faso, z którym z roku na rok wiąże się coraz więcej młodych ludzi. Wynika to z tego, że jest on bardzo dobrze zorganizowany na każdym szczeblu, posiada biura narodowe, regionalne i prowincjonalne. Promuje młodych duchownych imamów, a nauczyciele tego wyznania biegle posługują się językiem arabskim, co dodaje prestiżu. Oferuje także pomoc dla młodych, jeżeli ci przyjmą tę wersję islamu. Wahabici zmieniają swoje przyzwyczajenia i relacje z sąsiadami, nie dzielą się jedzeniem z chrześcijanami podczas Bożego Narodzenia i Wielkanocy, zakazują mieszanych małżeństw i oddalają się od swoich rodzin. Żądają także przyjęcia „prawdziwego islamu” i jednocześnie odrzucają tradycyjne wierzenia i zwyczaje, pielęgnowane przez sufi, jak np. poświęcanie zwierząt, używanie amuletów, czczenie świętych. Wiele z tych tradycji odegrało ważną rolę w utrzymaniu jedności społecznej. Pojawiają się także pierwsze oznaki nietolerancji ze strony wahabitów wobec niemuzułmanów. Chrześcijaństwo jest traktowane jako religia Zachodu, z którym należy walczyć. Zachód z kolei jest przedstawiany jako ten, który chce zniszczyć islam, co szczególnie widać w zachowaniach młodych muzułmanów.

Dużą rolę w propagowaniu wahhabizmu odgrywa Arabia Saudyjska, ale trudno jasno ocenić, ile środków przepływa z tego kraju do Burkina Faso, szczególnie przez NGO i inne projekty rozwojowe. Bardzo często powracający ze studiów w Zatoce Perskiej młodzi muzułmanie zaczynają głosić hasła, które w żaden sposób nie mają korzeni w tradycji Burkina Faso. Tylko jedna NGO, zwana Qatar Charity, zbudowała 496 meczetów, 60 studni, 21 wielofunkcyjnych kompleksów, 5 szkół i 18 centrów zdrowia w latach 2009-2015. Problemem jest to, że rząd w stolicy nie jest w stanie kontrolować treści przekazywanych w tych meczetach, weryfikować duchownych oraz sprawdzać liczby nieformalnych prywatnych miejsc modlitwy, całkowicie pozbawionych nadzoru[16].

Religią, która najszybciej rozwija się w ostatnich latach w Burkina Faso, jest protestantyzm. W latach 1960-2006 liczba wyznawców wzrosła pięć razy więcej niż muzułmanów oraz dwa razy więcej niż chrześcijan. Bardzo często jednak podejście protestantów jest nieprzychylne innym wiarom, a najbardziej przeciwne tradycyjnym afrykańskim wierzeniom, które zawsze były spoiwem, na którym budowano wspólnoty społeczne. Protestanci nie chcą także brać udział w różnego rodzaju inicjatywach ponad podziałami religijnymi, są przeciwni mieszanym małżeństwom oraz próbują przekonywać do zmiany wiary wyznawców innych religii. Często prywatnie protestanci stawiają znak równości pomiędzy islamem a terroryzmem, szczególnie pochodzący z zagranicy, np. z Nigerii. Protestanci w Burkina Faso bywają bardziej radykalni od tych z innych krajów[17].

Różnorodność religijna i pokojowa koegzystencja w Burkina Faso stanowiły wyjątek w Afryce Subsaharyjskiej i Sahelu. Przez wiele lat wprawdzie muzułmanie narzekali, że nie są odpowiednio reprezentowani w strukturach administracyjnych państwa, ale nie była to paląca kwestia. Po odejściu prezydenta Compaoré pojawiły się nowe problemy wynikające z konfliktu na gruncie religijnym w Mali i Afryce Zachodniej, po raz pierwszy zaczęły też przybierać na sile także w Burkina Faso. Państwo to leży na skrzyżowaniu Afryki Zachodniej, gdzie fundamentaliści religijni zyskują na znaczeniu, z rejonem, gdzie swoje wpływy zyskuje Kościół protestancki, który często propaguje nietolerancję wobec innych wyznań. W Burkina Faso nigdy nie dochodziło do wojen cywilnych na gruncie religijnym. Bez większych problemów funkcjonowali obok siebie muzułmanie, chrześcijanie i wyznawcy religii animistycznych[18].

Zdaniem prezydenta Burkina Faso Rocha Marca Christiana Kaboré z maja 2019 r. grupy zbrojne przechodzą od kreowania konfliktu wykorzystującego podziały pomiędzy pasterzami a rolnikami do konfliktu pomiędzy muzułmanami a katolikami. Słowa te są potwierdzone konkretnymi wydarzeniami: 29 kwietnia 2019 r. został zabity pastor protestancki i pięciu wiernych, natomiast 12 maja 2019 r. zamordowano sześciu katolików i spalono ich kościół. Następnego dnia kolejnych czterech katolików poniosło śmierć. Widać więc wyraźnie, że po demokratycznym przekazaniu władzy w Burkina w 2016 r. i początkowym optymizmie sytuacja ulega dramatycznemu pogorszeniu[19].

Ansarul Islam i jego sojusznicy

Pomimo że działania zbrojne na północy Burkina Faso mają bezpośredni związek z wojną w Mali, to jednak konflikt w tym państwie ma własną genezę. Znaczący wpływ miało powstanie Ansarul Islam (AI), które stanowi zagrożenie i stoi za większością działań zbrojnych. Grupa działa głównie na północy kraju w prowincji Soum.

Ansarul Islam został założony w 2016 r. w lesie Mondoro w Mali. Głównym rozgrywającym i jednocześnie założycielem był Malam Ibrahim Dicko, którego prawdziwe imię to Boureima Dicko. Urodził się w rodzinie lokalnego lidera religijnego – marabu[20]– w Soboule leżącym w prowincji Soum. Studiował w szkołach koranicznych w Mali i Burkina Faso, uczył się natomiast w Nigrze. Od 2009 r. zaczął prowadzić modły w wielu wsiach Soum. Był założycielem dwóch stacji radiowych: LA Voix du Soum i La radio Lutte contre la desertification (LRCD). Prowadził także modły w aktualnie zamkniętym meczecie Djibo. W 2012 r. władze oficjalnie uznały jego stowarzyszenie – Al-Irchad. Umiejętności oratorskie Malama spowodowały, że zyskał on dużą rozpoznawalność oraz popularność. Na początku swojej działalności grupa Ansarul Islam była manifestacją przeciwko porządkowi społecznemu w prowincji. Przez pierwsze lata Malam promował równość pomiędzy klasami społecznymi, kwestionował dominację tradycyjnych szefów/starszyzny oraz monopolizację przywódców religijnych wywodzących się z rodzin marabu. Oskarżał ich o dorabianie się kosztem społeczeństwa. Głoszone hasła pozwoliły mu zdobyć popularność wśród szerokich rzesz, głównie młodzieży i społecznie wykluczonych warstw społecznych. Kiedy jednak sięgnął po metody siłowe, utracił wiele z wcześniejszego poparcia. Mimo to wpływy, które mu pozostały, wystarczyły do prowadzenia umiarkowanych działań partyzanckich skierowanych przeciwko władzom lokalnym i krajowym. Ansarul Islam jest ruchem, po połowie, społecznym i religijnym. Grupa sprzeciwia się bardziej tradycyjnym wierzeniom i tradycji niż nowoczesności. Wykorzystuje islam, aby określić swój opór przeciwko systemowi społecznemu, który rodzi sprzeciw i frustrację[21].

Szczególną popularnością cieszyły się przemówienia antyrządowe Malama; w pewnym momencie codziennie prowadził audycje radiowe, sponsorowane prawdopodobnie przez źródła zewnętrzne. Rząd przejściowy zablokował jego projekty związane z budową kilku meczetów przez Al-Irchad, o co sam Malam oskarżał synów tradycyjnych marabu. Jego radykalne kazania wywołały alarm wśród władz lokalnych, ale nikt nie podjął skutecznych działań neutralizujących. Przez chwilę został objęty kontrolą służb bezpieczeństwa Compaoré, jednak skończyło się to wraz z upadkiem reżimu. Wcześniej, jeszcze we wrześniu 2013 r., Malam został aresztowany przez francuskie siły Operation Serval w Tessalit na północy Mali. W trakcie zatrzymania znaleziono przy nim dużą kwotę pieniędzy w euro. Po zatrzymaniu spędził prawie dwa lata w więzieniu w Bamako, z którego wyszedł w 2015 r.[22]

Malam miał w swoim życiorysie także przynależność do Ansar Dine[23] i Katibat[24] Macina w centralnej Mali. Według uciekiniera z tej drugiej organizacji jej lider Amadou Kouffa odegrał bardzo ważną rolę w powstaniu AI. Dużego wsparcia udzieliły także Katibat Macina i Katibat Serma, z którymi AI brał udział w wielu zamachach w centralnej Mali[25]. Swój pierwszy atak AI przeprowadził w grudniu 2016 r. w leżącej w północnych rejonach Burkina Faso miejscowości Nassoumbou, gdzie zabito 12 żołnierzy. Był to największy, do tamtej chwili, zamach terrorystycznym w tym kraju, wspierany przez członków Katibat Macina oraz inną grupę Ansar Dine, tj. jej Katibat Serma. Według dostępnych źródeł AI wspierał także obie wymienione grupy w jej atakach terrorystycznych w centralnej Mali. Sam także jest przez nie wspierany zarówno logistycznie, jak i szkoleniowo[26].

W czerwcu 2017 r. na Facebooku opublikowano oficjalne oświadczenie Jafara Dicko, młodszego brata Malama, w którym zeznał, że został liderem organizacji Ansarul Islam. Informacja została jedynie częściowo potwierdzona przez siły bezpieczeństwa Burkina Faso, według których Malam mógł zginąć od ran w trakcie operacji sił bezpieczeństwa wiosną 2017 r. W związku z tym w dalszym ciągu pojawiają się wątpliwości, czy rzeczywiście nie żyje[27].

20 lutego 2018 r. USA wpisały AI na listę organizacji terrorystycznych. Z kolei w czerwcu 2018 r. minister bezpieczeństwa Burkina Faso opublikował listę poszukiwanych osób oskarżonych o terroryzm. W większości są to członkowie Ansarul Islam. Listę otwiera Abdoul Salam Dicko (aka Djaffa), brat pierwszego lidera organizacji. Znajduje się na niej również Aboubacar Sawadogo, doradca i trener AI, przez długi czas związany z Ansar Dine w Mali. Odpowiedzialny za tworzenie skrzydła Ansar Dine w Burkina Faso w 2015 r., został aresztowany w Mali w 2016 r.[28]

Organizacja Ansarul Islam jest produktem społeczno-politycznym oraz kulturalnym Soum. Stanowi odbicie żądań i aspiracji większości społeczeństwa tej prowincji, która była pozbawiona zarówno władzy politycznej, jak i religijnej. Te z kolei żądania i aspiracje szybko otrzymały wsparcie ze strony grup zbrojnych z terenu Mali. Ruchom tym sprzyjało odczucie osamotnienia i zaniedbania ze strony władz Burkina Faso, które były oskarżane o zaniedbania w kwestii rozwoju ekonomicznego i potencjału Sahelu. Duże niedopatrzenia w kwestii rozwoju infrastruktury drogowej, bardzo ograniczony dostęp do usług medycznych, brak wody i prądu oraz niski poziom edukacji powodowały ogromne niezadowolenie społeczne. Centrum administracyjnym prowincji jest miasto Djibo, które do dziś nie ma asfaltu. Dodatkowo miejscowe surowce naturalne są eksploatowane przez zachodnie firmy bez żadnych profitów dla lokalnej społeczności[29].

Inną grupą, z którą jest powiązany Ansarul Islam, jest JNIM[30] – The Groups for Support of Islam and Muslims, konglomerat grup powiązanych z Al-Kaidą, która działa na północy Burkina Faso. Grupa ta brała udział w szkoleniu Ansarul Islam, a także wyposażyła ją w improwizowane ładunki wybuchowe (Improvised Explosive Devices – IED). Poza JNIM Ansarul Islam aktywnie współpracuje prawdopodobnie z grupą powiązaną z tzw. Państwem Islamskim, tj. The Islamic State in the Greater Sahara – ISGS[31]. Według ONZ Ansarul Islam dzieli się na dwie frakcje, z których jedna związana jest z JNIM, a druga – z Islamic State w rejonie Burkina Faso. Nie wiadomo do końca, jaka jest rola AI w JNIM, ale JNIM cały czas wspiera AI w prowadzeniu działań zbrojnych w Burkina Faso. AI łączy z JNIM ideologia, działania operacyjne oraz wsparcie logistyczne. Nie można wykluczyć także, że JNIM patrzy na Ansarul Islam jak na część strategii rozszerzania swojej działalności na inne państwa, dając im poczucie związków z daną społecznością lokalną[32].

Mapa 2. Rejony operowania ugrupowań zbrojnych na Sahelu. Kinga Kierzkowska na podstawie https://www.iiss.org/blogs/analysis/2019/06/conflicts-in-mali

Ważnym problemem sprzyjającym procesowi werbunku młodych ludzi przez organizacje zbrojne jest kwestia zaniedbań w stosunku do pasterskiej ludności Fulani. Fulani tradycyjnie byli niechętni wysyłaniu swoich dzieci do szkół francuskich, a sam system administracji rządowej, wzorowany na francuskim, był dla nich trudny do zrozumienia. To z kolei przekładało się na trudności w załatwianiu formalności administracyjnych. Nawet urzędnicy wysyłani do prowincji traktują swoją pracę jak zsyłkę, inni natomiast korzystają z okazji i szybko się dorabiają, angażując się w przemyt czy korupcję. Problem stanowi nawet zdobycie odpowiednich dokumentów rządowych. W społeczności Fulani na Sahelu dominuje odczucie bycia ofiarami systemu, co wprost przekłada się na niską efektywność działań sił bezpieczeństwa, zwalczających Ansarul Islam. Są one nieskuteczne także dlatego, że część przedstawicieli sił bezpieczeństwa popiera Ansarul Islam, a społeczność nie chce współpracować również ze względu na terror wprowadzany przez organizacje. Sytuacji nie poprawia także wzmocnienie sił rządowych czy bardziej dyskretna współpraca z lokalnymi informatorami. Ludzie obawiają się sił bezpieczeństwa, które dopuszczają się bezprawnych zatrzymań, złego traktowania, co tylko pogłębia poczucie niesprawiedliwości. Siły bezpieczeństwa z kolei tłumaczą, że czasami zatrzymują całe grupy po to, aby po zwolnieniu niektórych z nich nie byli oni oskarżani o współpracę, a przez to narażani na zemstę ze strony Ansarul Islam. Sytuacja w Burkina Faso nieco przypomina tę z Mali[33].

Działania militarne w Burkina Faso

Duży problem stanowi powolna odbudowa systemu bezpieczeństwa po upadku systemu w związku z odejściem reżimu Compaoré. Wyjściem z sytuacji jest poprawa współpracy regionalnej w zakresie bezpieczeństwa. Burkina Faso angażuje się w operacje wspólnie z siłami Mali i Francji z Operation Barkhane, które powstały w miejsce sił francuskich, działających w ramach Operation Serval, w sierpniu 2014 r. Francuskie siły z tzw. Operation Barkhane liczą obecnie 4500 żołnierzy w rejonie najbardziej zagrożonym zamachami, czyli na styku granic Mali, Burkina Faso i Nigru. Trzy główne bazy to: N’Djamena w Czadzie, gdzie jest zlokalizowane dowództwo misji, Gao w Mali i Niamey w Nigrze. W październiku 2018 r., na prośbę Burkina Faso, rejon operacji został rozszerzony o ten kraj[34]. Z kolei 2 lutego 2020 r. francuska minister obrony Florence Parly ogłosiła decyzję o zwiększeniu swojego kontyngentu na Sahelu o kolejnych 600 żołnierzy, którzy przybędą w rejon operacji do końca 2020 r. Ich najważniejszym zadaniem będzie zapewnienie bezpieczeństwa w rejonie granicznym Mali, Burkina Faso i Nigru. Wzrost liczby żołnierzy ma wywrzeć większą presję m.in. na JNIM, AI czy ISGS[35].

Problemem w skuteczności podejmowanych działań zbrojnych w Burkina Faso jest jednak utrzymanie stałej obecności sił bezpieczeństwa na północy kraju, głównie w czasie pory deszczowej od lipca do października, kiedy drogi są w większości nieprzejezdne. Dodatkowo należy wziąć pod uwagę zdolność grup zbrojnych do szybkiego zastępowania utraconych liderów, zmiany strategii i dostosowywania się do zmieniających warunków. Przykładem jest użycie w Burkina Faso IED – pierwszy raz w sierpniu 2017 r. Z doświadczeń innych krajów, jak np. Afganistan, widać też, że bardzo często nowi przywódcy grupy są jeszcze bardziej radykalni i zdeterminowani. Kolejnym problemem jest powstawanie uzbrojonych w broń strzelecką cywilnych grup samoobrony, zwanych Koglweogo, w wielu miejscach Burkina Faso. Ich zadaniem jest obrona ludności przed kryminalistami, złodziejami bydła itp. W niektórych miejscach, jak np. w Kerboule (kopalnia złota), grupy Koglweogo zostały wyparte przez Ansarul Islam. W przyszłości walki pomiędzy nimi mogą przybierać na sile. Innym aktorem mogą być grupy Ruga – grupy pasterzy Fulani, którzy uzbrojeni w broń myśliwską zajmują się odzyskiwaniem utraconych lub skradzionych zwierząt. Na szczęście na obecnym etapie takiego problemu jeszcze nie ma[36].

Siły zbrojne Burkina Faso są także bardzo aktywne w ramach misji MINUSMA[37]. Żołnierze MINUSMA rozmieszczeni są w 13 bazach w ramach trzech sektorów, z dowództwem głównym położonym w Bamako. Sektor północny obejmuje Kidal, Tessalit, Aguelhoc; sektor wschodni – Gao, Ménakę, Ansongo; sektor zachodni – Timbuktu, Diabaly, Douentzę, Goundam, Gossi, Mopti, Sévaré.

Od 2013 r. w ramach MINUSMA zginęło 191 żołnierzy, co czyni ją najbardziej śmiercionośną misją ONZ na świecie[38]. 28 czerwca 2019 r. Rada Bezpieczeństwa ONZ kolejny raz przedłużyła o rok misję MINUSMA i utrzymała jej wielkość na poziomie 13 289 żołnierzy i 1920 policjantów. Utworzono także sektor centralny z dowództwem w Mopti[39]. Ciekawe jest, że pomimo problemów wewnętrznych w Burkina Faso kraj ten utrzymuje 2900 żołnierzy w ramach misji ONZ MINUSMA, co stanowi ponad 30% żołnierzy z liczących 9100 sił zbrojnych. Powyższe może wynikać z tego, że za udział w siłach MINUSMA płaci ONZ, a nie są to małe stawki, szczególnie jeżeli weźmie się pod uwagę zarobki w Burkina Faso[40].

Inną, najnowszą i niezmiernie ważną inicjatywą, mającą poprawić bezpieczeństwo w tym kraju, jest udział w międzynarodowych regionalnych strukturach wojskowych G5 Sahel. Siły G5 Sahel zostały ustanowione w 2014 r. na podstawie porozumienia zawartego pomiędzy Burkina Faso, Czadem, Mali, Mauretanią i Nigrem. Celem było umocnienie współpracy ekonomicznej i bezpieczeństwa w Sahelu, a także radzenie sobie z wyzwaniami bezpieczeństwa ze strony grup islamskich. W 2017 r. utworzono wspólne połączone dowództwo FC-G5S – Force Conjointe du G5 Sahel/ G5 Sahel Joint Force. Koncepcja G5 Sahel została oparta na czterech filarach, jakimi są:

  • zwalczanie terroryzmu, przemytu narkotyków i ludzi;
  • udział w odbudowie struktur państwa nad niektórymi regionami, stworzeniu warunków dla powrotu uchodźców i uciekinierów;
  • prowadzenie pomocy humanitarnej i dostarczenie pomocy dla osób dotkniętych kryzysem;
  • udział we wprowadzaniu strategii rozwoju w całym regionie G5 Sahel.

Docelowo G5 Sahel ma odpowiadać za kontrole nad rejonem o powierzchni 5 mln km2. Cały rejon jest podzielony na trzy sektory – zachodni, centralny i wschodni. W każdym sektorze mają operować po dwa – trzy bataliony, każdy po 650 żołnierzy, w sumie 5000 żołnierzy[41].

Zakończenie

Wyraźne podziały pomiędzy państwem a społeczeństwem w Burkina Faso stanowią skuteczną pożywkę dla konfliktu. Podobnie jak w Mali, północne rejony czują duży rozdźwięk pomiędzy swoim potencjałem a poziomem rozwoju tych terenów. Urzędników państwowych czy siły zbrojne traktują jak obcych, którzy chcą się dorobić ich kosztem. W konsekwencji ludność Soum jest oporna wobec współpracy z siłami rządowymi, które często pochodzą z innych prowincji i czasami używają brutalnych metod. Sytuacja ta bardzo przypomina tę panującą w centralnych rejonach Mali. Dodatkowo terytorium Mali stanowi doskonałą bazę wypadową i logistyczną dla Ansarul Islam. Konflikt na północy Burkina Faso wynika też z braku zrozumienia ze strony rządu dla podziałów społecznych na północy, podziałów społecznych, religijnych itp. To wszystko razem wzięte daje poparcie dla działań Ansarul Islam oraz innych grup zbrojnych.

Wzrostowi aktywności grup zbrojnych w Burkina Faso sprzyja także ogromne ubóstwo. Ponad 40% społeczeństwa żyje za niespełna 2 USD dziennie. Tylko w 2019 r. liczba osób zmuszonych opuścić swoje miejsca zamieszkania zwiększyła się o 500%: z 87 tys. do 650 tys.[42]

Skuteczne rozwiązanie zależy od zakończenia konfliktu w Mali oraz opracowania i wdrożenia skutecznego planu rozwoju rejonów ze strony rządu w Burkina Faso. Działania te powinny zostać ukierunkowane zasadniczo na:

  • sformułowanie skutecznego planu uwzględniającego społeczne i lokalne zależności na północy;
  • zredukowanie podziałów i nieufności pomiędzy siłami bezpieczeństwa i władzami a lokalną ludnością;
  • położenie większego nacisku na programy rozwojowe na Sahelu, promowanie hodowli, poprawa systemy sprawiedliwości, walka z korupcją;
  • praca nad umocnieniem współpracy długoterminowej pomiędzy Mali, Nigrem a Burkina Faso w zakresie systemu sprawiedliwości i służb bezpieczeństwa.

Słowa klucze: Sahel, Mali, Burkina Faso, JNIM, ISGS, Terrorism, Ansarul Islam

Bibliografia

A Review of Major Regional Security Efforts in the Sahel, „The Africa Center for Strategic Studies”, online, 04.03.2019, https://africacenter.org/spotlight/review-regional-security-efforts-sahel/

Arieff A., Crisis in Mali, http://www.fas.org/sgp/crs/row/R42664.pdf; Rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ, S/RES/2085 (2012) z 20 grudnia 2012 r., http://www.securitycouncilreport.org/atf/cf/%7B65BFCF9B-6D27-4E9C-8CD3-CF6E4FF96FF9%7D/s_res_2085.pdf

Awad M., Burkina Faso: The making of a humanitarian crisis, „World Food Programme Insight”, 20.12.2019, https://insight.wfp.org/burkina-faso-the-making-of-a-humanitarian-crisis-813296ac3a1a

Burkina Faso convicts two generals over deadly 2015 coup, „Al Jazeera”, 02.09.2019, https://www.aljazeera.com/news/2019/09/burkina-faso-convicts-generals-2015-coup-190902121107740.html

Burkina Faso: Preserving the Religious Balance, „International Crisis Group”, 6 September 2016, Report 240, https://www.crisisgroup.org/africa/west-africa/burkina-faso/burkina-faso-preserving-religious-balance

Burkina Faso: With or Without Compaoré, Times of Uncertainty, „International Crisis Group”, Report 205, Africa, 22 July 2013 r., https://www.crisisgroup.org/africa/west-africa/burkina-faso/burkina-faso-or-without-compaore-times-uncertainty

Cristiani D., West Africa’s MOJWA Militants – Competition for al-Qaeda in the Islamic Maghreb?, Terrorism Monitor Volume: 10 Issue: 7, 6 April 2012, s. 6-7, http://www.jamestown.org/uploads/media/TM_010_Issue07_02.pdf

Depagne R., Burkina Faso’s Alarming Escalation of Jihadist Violence, „International Crisis Group”, 05.03.2018, https://www.crisisgroup.org/africa/west-africa/burkina-faso/burkina-fasos-alarming-escalation-jihadist-violence

Elischer S., Contemporary Civil-Military Relation in the Sahel, West African Papers, No. 19, 19.02.2019, s. 14, https://read.oecd-ilibrary.org/development/contemporary-civil-military-relations-in-the-sahel_f17713c9-en#page4

Finding the Right Role for the G5 Sahel Joint Force, „International Crisis Group”, Africa Report N°258, 12 December 2017, https://d2071andvip0wj.cloudfront.net/258-finding-the-right-role-for-the-g5-sahel-joint-force.pdf

France to send 600 more troops to fight armed groups in Sahel, „Al Jazeera”, 02.02.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/02/france-send-600-troops-fight-armed-groups-sahel-200202143520086.html

Jones S., Press release: political violence skyrockets in the Sahel according to latest ACLED data, https://www.acleddata.com/2019/03/28/press-release-political-violence-skyrockets-in-the-sahel-according-to-latest-acled-data/

Joscelyn T., Analysis: Al Qaeda groups reorganize in West Africa, „FDD’s Long War Journal”, 13.03.2017, https://www.longwarjournal.org/archives/2017/03/analysis-al-qaeda-groups-reorganize-in-west-africa.php

Joscelyn T., Jihadists in West Africa renew allegiance to Abu Bakr al-Baghdadi, „Long War Journal”, online, 17.06.2019, https://www.longwarjournal.org/archives/2019/06/jihadists-in-west-africa-renew-allegiance-to-abu-bakr-al-baghdadi.php

Lecocq B. i in., One Hippopotamus and Eight Blind Analysts: A multivocal analysis of the 2012 political crisis in the divided Republic of Mali Extended Editors Cut*, http://bamakobruce.files.wordpress.com/2013/04/lecocq-mann-et-al-hippo-directors-cut.pdf

Nir S.M., Burkina Faso Racked by Escalating Violence, „The New York Times”,18.05.2019,https://www.nytimes.com/2019/05/18/world/africa/burkina-faso-violence-extremism.html

Resolution 2100 (2013), Adopted by the Security Council at its 6952nd meeting, on 25 April 2013, United Nations S/RES/2100 (2013), http://www.securitycouncilreport.org/atf/cf/%7B65BFCF9B-6D27-4E9C-8CD3-CF6E4FF96FF9%7D/s_res_2100.pdf

Roger B., Qui est l’imam Ibrahim Dicko, la nouvelle terreur du nord du Burkina?, „Jeune Afrique”, 09.01.2017, http://www.jeuneafrique.com/390558/politique/limam-ibrahim-dicko-nouvelle-terreur-nord-burkina/

State Department Designation of Ansarul Islam, https://www.state.gov/r/pa/prs/ps/2018/02/278481.htm

The Complex and Growing Threat of Militant Islamist Groups in the Sahel, „The Africa Center for Strategic Studies”, online, 15.02.2019, https://africacenter.org/spotlight/the-complex-and-growing-threat-of-militant-islamist-groups-in-the-sahel/

The Social Roots of Jihadist Violence in Burkina Faso’s North, „International Crisis Group”, Report 254, Africa, 12.10.2017 r., https://www.crisisgroup.org/africa/west-africa/burkina-faso/254-social-roots-jihadist-violence-burkina-fasos-north

Thurston A., Political settlements with jihadists in Algeria and the Sahel, „West African Papiers”, October 2018, No. 18, s. 12, https://read.oecd-ilibrary.org/development/political-settlements-with-jihadists-in-algeria-and-the-sahel_0780622a-en#page3

Weiss C., Burkina Faso wanted list details Ansaroul Islam network, „Long War Journal”, online, 24.06.2018, https://www.longwarjournal.org/archives/2018/06/burkina-faso-wanted-list-details-ansaroul-islam-network.php

Weiss C., State Department designates Burkinabe jihadist group Ansaroul Islam, „Long War Journal”, 20.02.2018, https://www.longwarjournal.org/archives/2018/02/state-department-adds-burkinabe-jihadist-group-to-terror-designation-list.php

West Africa: shifting strategies in the Sahel, „International Institute for Security Studies”

What is Salafism and should we be worried?, http://www.theweek.co.uk/politics/6073/what-salafism-and-should-we-be-worried


[1] The Complex and Growing Threat of Militant Islamist Groups in the Sahel, „The Africa Center for Strategic Studies”, online, 15.02.2019, https://africacenter.org/spotlight/the-complex-and-growing-threat-of-militant-islamist-groups-in-the-sahel/, 01.04.2018.

[2] S. Jones, Press release: political violence skyrockets in the Sahel according to latest ACLED data, https://www.acleddata.com/2019/03/28/press-release-political-violence-skyrockets-in-the-sahel-according-to-latest-acled-data/, 17.01.2020.

[3] Burkina Faso: With or Without Compaoré, Times of Uncertainty, „International Crisis Group”, Report 205, Africa, 22 July 2013 r., https://www.crisisgroup.org/africa/west-africa/burkina-faso/burkina-faso-or-without-compaore-times-uncertainty, 04.07.2019.

[4] Burkina Faso posiada na swoim terytorium cztery kopalnie złota pod kontrolą firm zachodnich: dwie na północy w Kalsaka i Taparko około 100 km od granicy z Mali oraz Inata i Essakane kilkadziesiąt kilometrów od granicy z Mali. Kopalnie, które dały łącznie 32,5 ton złota w 2011 r., są potencjalnym celem ataków dla grup rebelianckich z Mali. Tamże.

[5] 20 grudnia 2012 r. przegłosowano rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ 2085, która ustanawiała międzynarodową, kierowaną przez państwa afrykańskie, misję wsparcia dla Mali – AFISMA (African-led International Support Mission in Mali). Początkowo AFISMA została ustanowiona na jeden rok i miała zapewnić warunki do przestrzegania praw człowieka w Mali, wsparcia humanitarnego, przywrócenia porządku konstytucyjnego oraz integralności terytorialnej Mali. Państwa ECOWAS i Unii Afrykańskiej miały wspólnie zebrać około 3300 żołnierzy, by wesprzeć 5000 żołnierzy malijskich. Koszt misji szacowano na 200 do 500 mln USD. 26 marca 2013 r. prezydent ECOWAS wystosował pismo do sekretarza generalnego ONZ z wnioskiem o transformację misji AFISMA w misję Narodów Zjednoczonych (ONZ). W związku z powyższym na podstawie Rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 2100 z 25 kwietnia 2013 r. powołano do życia misję wojskową ONZ: United Nations Multidimensional Integrated Stabilization Mission in Mali – MINUSMA. Zgodnie z rezolucją przekazanie odpowiedzialności pomiędzy misjami AFISMA i MINUSMA miało nastąpić 1 lipca 2013 r. A. Arieff, Crisis in Mali, http://www.fas.org/sgp/crs/row/R42664.pdf, 29.07.2013; Rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ, S/RES/2085 (2012) z 20 grudnia 2012 r., http://www.securitycouncilreport.org/atf/cf/%7B65BFCF9B-6D27-4E9C-8CD3-CF6E4FF96FF9%7D/s_res_2085.pdf, 10.02.2014; Resolution 2100 (2013), Adopted by the Security Council at its 6952nd meeting, on 25 April 2013, United Nations S/RES/2100 (2013), http://www.securitycouncilreport.org/atf/cf/%7B65BFCF9B-6D27-4E9C-8CD3-CF6E4FF96FF9%7D/s_res_2100.pdf,10.02.2014.

[6] MUJAO to organizacja terrorystyczna, nazwana tak od skrótu francuskiej nazwy organizacji„Mouvement pour le Tawhîd et du Jihad en Afrique de l’Ouest” (wersja angielska brzmi: „The Movement for Oneness and Jihad in West Africa” – MOJWA).Organizacja powstała w 2011 r. w nie do końca jasnych okolicznościach. Prawdopodobnie było to wynikiem swego rodzaju sprzeciwu członków AQIM (Al-Kaida Islamskiego Magrebu (Al-Qaeda in the Islamic Maghreb)– nie-Algierczyków, których z powodu ich narodowości nie dopuszczano do władzy w organizacji. Liderem MUJAO był Mauretańczyk Hamada Ould Mohamed Kheirou (alias Abou Qumqum).D. Cristiani, West Africa’s MOJWA Militants – Competition for al-Qaeda in the Islamic Maghreb?, Terrorism Monitor Volume: 10 Issue: 7, 6 April 2012, s. 6-7, http://www.jamestown.org/uploads/media/TM_010_Issue07_02.pdf, 31.07.2013.

[7] R. Depagne, Burkina Faso’s Alarming Escalation of Jihadist Violence, „International Crisis Group”, 05.03.2018, https://www.crisisgroup.org/africa/west-africa/burkina-faso/burkina-fasos-alarming-escalation-jihadist-violence, 02.07.2019.

[8] S. Elischer, Contemporary Civil-Military Relation in the Sahel, West African Papers, No. 19, 19.02.2019, s. 14, https://read.oecd-ilibrary.org/development/contemporary-civil-military-relations-in-the-sahel_f17713c9-en#page4, 02.02.2020.

[9] Ciekawe jest to, że Djibrill Bassolé w sierpniu 2012 r. negocjował w Kidal warunki zakończenia walk w Mali z liderem Ansar Dine – Ag Ghalym. A. Thurston, Political settlements with jihadists in Algeria and the Sahel, „West African Papiers”, October 2018, No. 18, s. 12, https://read.oecd-ilibrary.org/development/political-settlements-with-jihadists-in-algeria-and-the-sahel_0780622a-en#page3, 02.02.2020.

[10] Burkina Faso convicts two generals over deadly 2015 coup, „Al Jazeera”, 02.09.2019, https://www.aljazeera.com/news/2019/09/burkina-faso-convicts-generals-2015-coup-190902121107740.html, 02.09.2019.

[11] Burkina Faso: With or Without Compaoré…

[12] The Social Roots of Jihadist Violence in Burkina Faso’s North, „International Crisis Group”, Report 254, Africa, 12.10.2017 r., https://www.crisisgroup.org/africa/west-africa/burkina-faso/254-social-roots-jihadist-violence-burkina-fasos-north, 04.07.2019.

[13] Tamże.

[14] Burkina Faso: Preserving the Religious Balance, „International Crisis Group”, 6 September 2016, Report 240, https://www.crisisgroup.org/africa/west-africa/burkina-faso/burkina-faso-preserving-religious-balance, 04.07.2019.

[15] Salafizm jest radykalnym odłamem islamu, często łączonym z wahhabizmem, co nie do końca jest słuszne. Wyznawcy salafizmu nawołują i dążą do wprowadzenia czystego islamu z czasów Proroka Mahometa. Wierzą w możliwość utworzenia państwa islamskiego z szariatem jako źródłem obowiązującego prawa. Często wyznawcy salafizmu, tzw. salafi jihadis, dopuszczają się ataków przemocy, w tym terrorystycznych, na całym świecie w imię wprowadzenia swojej wizji świata. What is Salafism and should we be worried?, http://www.theweek.co.uk/politics/6073/what-salafism-and-should-we-be-worried, 16.02.2014.

[16] Burkina Faso: Preserving the Religious…

[17] Tamże.

[18] Tamże.

[19] S.M. Nir, Burkina Faso Racked by Escalating Violence, „The New York Times”, 18.05.2019,https://www.nytimes.com/2019/05/18/world/africa/burkina-faso-violence-extremism.html, 03.02.2020.

[20] Lokalny imam.

[21] The Social Roots of Jihadist…

[22] Tamże.

[23] Organizacja o zabarwieniu radykalnego islamu, utworzona w 2011 r. przez jednego z ważnych liderów Tuaregów Iyada Ag Ghaly’ego. Najważniejszym czynnikiem, który popchnął go do utworzenia własnej organizacji Ansar Dine, było odrzucenie jego propozycji większej integracji Tuaregów wokół radykalnego islamu salafi, tożsamego do wyznawanego przez Al-Kaidę Północnego Maghrebu (AQIM). B. Lecocq i in., One Hippopotamus and Eight Blind Analysts: A multivocal analysis of the 2012 political crisis in the divided Republic of Mali Extended Editors Cut*, http://bamakobruce.files.wordpress.com/2013/04/lecocq-mann-et-al-hippo-directors-cut.pdf, 29.12.2013.

[24] Katibat to struktura odpowiadająca batalionowi.

[25] C. Weiss, Burkina Faso wanted list details Ansaroul Islam network, „Long War Journal”, online, 24.06.2018, https://www.longwarjournal.org/archives/2018/06/burkina-faso-wanted-list-details-ansaroul-islam-network.php, 24.06.2019.

[26] B. Roger, Qui est l’imam Ibrahim Dicko, la nouvelle terreur du nord du Burkina?, „Jeune Afrique”, 09.01.2017, http://www.jeuneafrique.com/390558/politique/limam-ibrahim-dicko-nouvelle-terreur-nord-burkina/, 26.08.2018; C. Weiss, State Department designates Burkinabe jihadist group Ansaroul Islam, „Long War Journal”, 20.02.2018, https://www.longwarjournal.org/archives/2018/02/state-department-adds-burkinabe-jihadist-group-to-terror-designation-list.php, 24.08.2018; State Department Designation of Ansarul Islam, https://www.state.gov/r/pa/prs/ps/2018/02/278481.htm, 06.08.2018.

[27] The Social Roots of Jihadist…

[28] C. Weiss, Burkina Faso wanted list details…

[29] The Social Roots of Jihadist…

[30] JNIM (Jama’at Nusrat al-Islam wal-Muslimin in Mar), The Groups for Support of Islam and Muslims – powstała 2 marca 2017 r. z konsolidacji głównych bloków zbrojnych, tj. Ansar Dine, Al-Murabitoon – oddziału AQIM działającego na Saharze, i Macina Liberation Front. Liderem JNIM został lider Ansar Dine Iyad ag Ghaly. W trakcie zakładania JNIM jej lider ponownie złożył bayat, ślubując wierność emirom i szejkom, liderowi AQIM – Abu Musabowi Abdelowi Wadoudowi (Abdulmalekowi Droukdeowil), Aymanowi al-Zawarhiriemu oraz emirowi talibów w Afganistanie Mullahowi Haibatullahowi Akhundzadowi. T. Joscelyn, Analysis: Al Qaeda groups reorganize in West Africa, „FDD’s Long War Journal”, 13.03.2017, https://www.longwarjournal.org/archives/2017/03/analysis-al-qaeda-groups-reorganize-in-west-africa.php, 04.02.2019.

[31] Po powołaniu tzw. Państwa Islamskiego w czerwcu 2014 r. rozpoczęło ono swoją ekspansję także w Afryce. W grudniu 2014 r. doszło do rozłamu w szeregach Al-Murabitoon. Jeden z byłych liderów MUJAO, organizacji wchodzącej w skład Al-Murabitoon, Abu Walid al-Sahrawi odłączył się i w maju 2015 r. wraz ze swoimi kluczowymi ludźmi założył odłam IS w Mali, składając oświadczenie lojalności jego liderom. Abu Bakr
al-Baghdadi oficjalnie przyjął je dopiero w październiku 2016 r. Nowa organizacja – The Islamic State in the Greater Sahara (ISGS) – 15 czerwca 2019 r. opublikowała krótkie wideo, na którym jej członkowie w Mali i Burkina Faso odnowili przysięgę wierności wobec Al-Baghdadiego. T. Joscelyn, Jihadists in West Africa renew allegiance to Abu Bakr al-Baghdadi, „Long War Journal”, online, 17.06.2019, https://www.longwarjournal.org/archives/2019/06/jihadists-in-west-africa-renew-allegiance-to-abu-bakr-al-baghdadi.php, 02.07.2019.

[32] T. Joscelyn, Analysis: Al Qaeda groups reorganize…

[33] The Social Roots of Jihadist…

[34] A Review of Major Regional Security Efforts in the Sahel, „The Africa Center for Strategic Studies”, online, 04.03.2019, https://africacenter.org/spotlight/review-regional-security-efforts-sahel/, 01.04.2019.

[35] France to send 600 more troops to fight armed groups in Sahel, „Al Jazeera”, 02.02.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/02/france-send-600-troops-fight-armed-groups-sahel-200202143520086.html, 02.02.2020.

[36] The Social Roots of Jihadist…

[37] Misja MINUSMA (United Nations Multidimensional Integrated Stabilization Mission in Mali) została powołana na podstawie Rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 2100 z 25 kwietnia 2013 r. Zgodnie z tym dokumentem 1 lipca 2013 r. miała przejąć odpowiedzialność od misji AFISMA (African-led International Support Mission). MINUSMA, która otrzymała wstępny mandat na okres 12 miesięcy, docelowo miała liczyć 11 200 osób personelu wojskowego oraz 1440 policjantów, rozmieszczonych na terenie rejonów objętych konfliktem w Mali. Do najważniejszych zadań MINUSMA należało: stabilizacja kluczowych rejonów zamieszkałych przez Malijczyków oraz wsparcie procesu ponownego ustanawiania oficjalnych władz malijskich; wspieranie wprowadzania w życie mapy drogowej dla Mali, włączając w to dialog polityczny i proces wyborczy; ochrona cywilów i personelu ONZ; promocja i ochrona praw człowieka; wsparcie akcji humanitarnej; ochrona obiektów kultury; wsparcie dla narodowych i międzynarodowych organów wymiaru sprawiedliwości. Dodatkowo Rezolucja 2100 dawała siłom francuskim prawo do zastosowania niezbędnych środków pomocy dla MINUSMA w przypadku zagrożenia od początku jej działalności do końca obowiązywania mandatu. Resolution 2100 (2013)…

[38] A Review of Major Regional…

[39] West Africa: shifting strategies in the Sahel, „International Institute for Security Studies”, 01.10.2019, https://www.iiss.org/blogs/analysis/2019/10/csdp-west-africa-sahel, 15.01.2020.

[40] Finding the Right Role for the G5 Sahel Joint Force, „International Crisis Group”, Africa Report N°258, 12 December 2017, https://d2071andvip0wj.cloudfront.net/258-finding-the-right-role-for-the-g5-sahel-joint-force.pdf, 20.01.2020.

[41] A Review of Major Regional…

[42] M. Awad, Burkina Faso: The making of a humanitarian crisis, „World Food Programme Insight”, 20.12.2019, https://insight.wfp.org/burkina-faso-the-making-of-a-humanitarian-crisis-813296ac3a1a, 03.02.2020.

POBIERZ PDF

X

Atak na żołnierzy malijskich

Opracował: dr Krzysztof Danielewicz, 11.01.2020

Pięciu żołnierzy malijskich zginęło w trakcie eksplozji improwizowanego ładunku wybuchowego (IED – Improvised Explosive Divace). Do ataku doszło 6 stycznia 2020 r. w trakcie konwoju sił malijskich przemieszczających się w rejon Alatona, graniczący z Mauretanią. W trakcie eksplozji zniszczone zostały także cztery samochody. Pomiędzy wrześniem a grudniem 2019 r. łącznie zginęło już 140 żołnierzy malijskich. Pomimo wysiłków sił rządowych oraz obecności tysięcy żołnierzy z innych krajów w regionie sytuacja bezpieczeństwa w Mali cały czas ulega pogorszeniu. Dodatkowo problemy bezpieczeństwa w Mali rozlały się na inne kraje regionu, takie jak Burkina Faso i Niger. Obecnie w regionie operuje m.in. 13 000 sił ONZ w ramach sił MINUSMA (United Nations Integrated Stabilization Mission in Mali) oraz 4500 żołnierzy francuskich w ramach Operation Barkhane. Według informacji OZN z października 2019 r. w Mali, w trakcie ataków IED, w ciągu pierwszych sześciu miesięcy śmierć poniosło także 110 cywilów[1]. Kilka tygodni temu siły francuskie w swoich działaniach w grudniu 2019 r. po raz pierwszy użyły Drona Harfang, który wspierając siły lądowe, zabił 33 islamistów. Dron został wykorzystany przez siły francuskie 21 grudnia w trakcie operacji sił specjalnych w lesie Ouagadou 90 mil na północ od Mopti. Żołnierze francuscy zostali zaatakowani przez uzbrojony oddział islamistów z organizacji Katiba Macina[2], poruszających się na motorach. Do wykorzystania drona doszło dwa dni po tym, jak armia francuska ogłosiła zakończenie testowania tego nowego systemu walki[3]. Pogarszająca się sytuacja bezpieczeństwa w Mali powoduje wzrost antyfrancuskich resentymentów oraz demonstracji. Do ostatniej doszło 11 stycznia 2020 r. w Bamako. Według szacunków wzięło w niej udział ok. 1000 osób, domagających się wycofania sił francuskich i międzynarodowych z Mali[4].


[1] Five soldiers killed in Mali roadside attack, „Al Jazeera”, 06.01.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/01/malian-soldiers-killed-roadside-attack-200106143333076.html, 08.01.2020, także: Twitter rzecznika rządu malijskiego Yaya Sangare, @YayaBSangare.

[2] Macina Liberation Front (FLM) – założona w 2015 r. przez Amadou Koufę i operująca w rejonie Mopti. W ramach grupy działają byli członkowie the Movement for Unity and Jihad in West Africa (MUJAO). The Complex and Growing Threat of Militant Islamist Groups in the Sahel, „The Africa Center for Strategic Studies”, online, 15.02.2019,
https://africacenter.org/spotlight/the-complex-and-growing-threat-of-militant-islamist-groups-in-the-sahel/, 01.04.2018.

[3] French army deploys drone strike for first time in Mali operation, „The Guardian”, 23.12.2019, https://www.theguardian.com/world/2019/dec/23/french-forces-kill-40-jihadists-during-operation-in-mali, 11.01.2020, także: Exclusif : deux frappes Reaper ce weekend, 23.12.2019, https://lemamouth.blogspot.com/2019/12/exclusif-deux-frappes-reaper-ce-weekend.html, 11.01.2020.

[4] P. Lorgerie, Au Mali, le sentiment anti-français gagne du terrain, https://malijet.com/a_la_une_du_mali/237821-au-mali-le-sentiment-anti-francais-gagne-du-terrain.html, 11.01.2020.

Wybory w Angoli. Wzrasta poparcie dla opozycji

Opracowanie: Katarzyna Woźniak 13.09.2022 r.

24 sierpnia 2022 r. w Angoli odbyły się piąte wybory parlamentarno-prezydenckie. Po raz kolejny większość parlamentarną uzyskała partia Ludowego Ruchu Wyzwolenia Angoli (Popular Movement for the Liberation of Angola, MPLA), która rządzi państwem od blisko 50 lat. Wiarygodność wyników została poddana w wątpliwość i postawiona przed Trybunał Konstytucyjny. Czy tegoroczne wybory w Angoli były sfałszowane, czy też najbardziej uczciwe od kilkunastu lat?

Na początek przyjrzyjmy się położeniu geograficznemu, strukturze politycznej oraz gospodarce państwa, aby zrozumieć, z jakimi wyzwaniami musi mierzyć się społeczeństwo i rząd. Republika Angoli położona jest w południowo-zachodniej Afryce nad Oceanem Atlantyckim. W 1975 r. uzyskała niepodległość od Portugali i pogrążyła się w wojnie domowej, która trwała do 2002 r. Przez ten czas Angola była zwolennikiem poglądów lewicowych i socjalistycznych, które pod 38-letnimi rządami prezydenta Jose Eduarda dos Santosa ewaluowały w system demokratyczny i gospodarkę rynkową.

W Angoli funkcjonuje trójpodział władzy. Władza ustawodawcza sprawowana jest przez „220-osobowe, jednoizbowe Zgromadzenie Narodowe Angoli, którego członkowie wybierani są na pięcioletnią kadencję”. Angolczycy nie wybierają w bezpośrednich wyborach głowy państwa. Urząd prezydenta przypada kandydatowi, którego partia zdobędzie większość w wyborach parlamentarnych. Konstytucja Angoli z 2010 r. zezwala prezydentowi na pełnienie maksymalnie dwóch pięcioletnich kadencji. Głowa państwa ma możliwość bezpośrednio mianować wiceprezydenta, gabinet oraz gubernatorów prowincji. Sędziowie Sądu Najwyższego powoływani są na dożywotnie kadencje. Niezależność sądów jest poddawana wątpliwości, ponieważ sędziowie są często skorumpowani i naciskani przez MPLA w celu wydania wyroku korzystnego dla dominującej partii politycznej[1].

Mapa 1. Umiejscowienie Angoli w zachodniej części kontynentu afrykańskiego.

Angola jest krajem bogatym w zasoby naturalne. Państwo jest drugim co do wielkości producentem ropy naftowej w Afryce oraz zajmuje siódme miejsce na świecie pod względem wydobycia diamentów. Gospodarka kraju przechodzi powolną przemianę prywatyzacji największych przedsiębiorstw państwowych. Według danych Banku Światowego PKB Angoli wzrosło o 0,7% w 2021 r. po pięciu latach recesji. Ministerstwo finansów spodziewa się wzrostu PKB o 2,7% w 2022 r. Inflacja w kraju stopniowo spada, ale wciąż utrzymuje się powyżej 20%[2]. Gospodarka opiera się w głównej mierze na sprzedaży ropy naftowej, co nie przekłada się na lepsze warunki życia obywateli. Spośród 33 mln Angolczyków znaczna część żyje w ubóstwie[3].  Największe państwowe przedsiębiorstwo naftowe Sonangol od kilku lat ma problemy finansowe. Dług przedsiębiorstwa wobec zachodnich firm eksploatujących angolskie pola naftowe wynosi ok. 1 mld dolarów[4].

Angolczycy w tegorocznych wyborach mogli oddawać głosy na kandydatów z ośmiu różnych partii. Największe zwycięstwo spodziewane było wśród dwóch najpopularniejszych partii w kraju. Jedną z nich jest rządząca od blisko 50 lat lewicowa partia Ludowego Ruchu Wyzwolenia Angoli (Popular Movement for the Liberation of Angola, MPLA). Druga to centroprawicowy Narodowy Związek na rzecz Całkowitego Wyzwolenia Angoli (National Union for the Total Independence of Angola, UNITA). Od 2002 r. (zakończenie angolskiej wojny domowej) liczba osób głosujących na MPLA ciągle spada. W 2012 r. poparcie wynosiło 70%, a w 2017 r. 61%. Wzrasta natomiast popularność opozycyjnej partii UNITA[5].

Program wyborczy dwóch głównych partii jest podobny. Jednak MPLA próbuje przekonać do siebie Angolczyków poprzez obietnicę dalszej walki z korupcją i zmniejszenia zależności gospodarki od sprzedaży ropy naftowej. Tegorocznym kandydatem na prezydenta z ramienia MPLA jest João Lourenço. Podczas kampanii w 2017 r. Lourenço obiecał walkę z korupcją, którą częściowo dotrzymał. Osoby blisko powiązane z byłym prezydentem dos Santos zostały zatrzymane i oskarżone o korupcję. Należy zwrócić uwagę, że za panowania poprzedniego prezydenta Lourenço był ministrem obrony Angoli[6]. UNITA wystawiła Adalberto Costa Junior jako kandydata na prezydenta. Opozycja skupiła się na mobilizacji  miliony młodych ludzi do wzięcia udziału w wyborach. UNITA obiecała zwiększyć liczbę miejsc pracy i zreformować edukację[7]. 60% populacji ma 25 lat lub mniej, a ponad połowa jest bezrobotna[8].

Grafika 1. Flaga Angoli – czerwony pas symbolizuje krew przelaną przez mieszkańców państwa w walce o niepodległość, czarny jest zaś symbolem kontynentu afrykańskiego. Trzy złote elementy – maczeta, część koła zębatego oraz pięcioramienna gwiazda, reprezentują wagę klasy robotniczej dla kraju oraz nawiązują do flagi byłego ZSRR.

Wybory parlamentarno-prezydenckie w Angoli odbyły się 24 sierpnia 2022 r. Udział w nich wzięło 45,65% osób uprawnionych do głosowania. Komisja wyborcza ogłosiła zwycięstwo rządzącej partii MPLA, która zdobyła 51,17% głosów. Drugie miejsce zajęła UNITA z wynikiem 43,95%, a pozostałe 4,88% przypadło mniejszym partiom. Wyniki wyborów zostały odrzucone przez opozycję, która zauważa rozbieżność między wynikami podanymi przez komisję wyborczą, a jej własnymi raportami. Costa Junior – kandydat na prezydenta – wezwał międzynarodową komisję do ponownego przejrzenia wyników głosowania, a Angolczyków niezadowolonych z wyników głosowania do zachowania spokoju[9]. Analitycy i politycy obawiają się protestów i zamieszek po ogłoszeniu powtórnego zwycięstwa MPLA. UNITA złożyła skargę prawną kwestionującą uczciwość wyborów. W pierwszej kolejności skarg trafiła do rozpatrzenia przez Państwową Komisję Wyborczą, a po jej werdykcie skarżący może odwołać się do Trybunału Konstytucyjnego. Wątpliwości opozycji budzi brak czterech podpisów komisarzy wyborczych, którzy nie podpisali się pod ostatecznym wynikiem wyborów[10]. Po wyborach w 2017 r. opozycja również zarzuciła Państwowej Komisji Wyborczej manipulację podczas liczenia głosów oraz sfałszowanie wyników wyborów. Sprawa trafiła do Trybunału Konstytucyjnego, który oddalił pozew opozycji, powołując się na brak dowodów[11].

Czy tegoroczne wybory w Angoli były sfałszowane, czy też najbardziej uczciwe od kilkunastu lat? Wyniki wyborów na przestrzeni lat pokazują, że poparcie dla MPLA maleje, co jest upubliczniane przez Państwową Komisję Wyborczą. Sugeruje to prawdziwość, rzetelność i uczciwość przeprowadzanych wyborów. Od czasu rozpoczęcia kampanii wyborczej analitycy przewidywali, że tegoroczne wybory w Angoli nie będą uczciwe i wolne. W 2021 r. MPLA wykorzystała swoją większość w parlamencie i uchwaliła ustawę, która scentralizowała liczenie głosów. Krytycy ustawy uważają, że przyczyni się ona do zmniejszenia przejrzystości wyborów[12]. Okres przedwyborczy w Angoli cechował się ograniczaniem praw i wolności obywateli. Organizacjom pozarządowym uniemożliwiano zorganizowanie konferencji dotyczącej rozmów o budowaniu pokoju. Aktywiści i grupy społeczne były atakowane i zastraszane – jak podczas poprzednich wyborów. 9 kwietnia 2022 r. policja aresztowała 26 młodych ludzi za chęć zorganizowania marszu domagającego się uwolnienia więźniów politycznych. Dwóch organizatorów zostało skazanych i zmuszonych do zapłacenia kary grzywny, pozostałe osoby zostały zwolnione. 21 maja 2022 r. policja zablokowała wejście do hotelu Maiombe w Cabinda i uniemożliwiła zorganizowanie pokojowej konferencji przez organizację Omunga i ADCDH[13]. Dużą rolę w kampanii wyborczej MPLA odegrały media państwowe, które najwięcej czasu antenowego i nagłówków w prasie poświęcały programowi wyborczemu aktualnie rządzącej partii. Jednak młodzi ludzie, w których najbardziej uderza wysokie bezrobocie, korupcja i tłumienie swobód obywatelskich, są bardziej odporni na polityczną propagandę. Młode społeczeństwo Angoli stanowi 60% populacji kraju. Są to osoby urodzone po wojnie domowej lub jej niepamiętające. To one są bardziej skłonne do głosowania na centroprawicową partię UNITA, co przekłada się na wyniki głosowania[14].

Wykres 1. Wykres przedstawia wyniki wyborów przeprowadzanych w Angoli od 1999 roku, kiedy wprowadzono system wielopartyjny, do roku 2022. Źródło: opracowanie własne.

Tegoroczne wybory ponownie zostały wygrane przez lewicową partię MPLA, jednak z mniejszym poparciem niż dotychczas. Prezydentem Republiki Angoli po raz drugi został Joao Lourenço. Opozycja umocniła swoją pozycję w parlamencie i będzie tworzyć podstawy pod kolejne wybory, w których ma szansę zdobyć jeszcze większe poparcie niż dotychczas.


[1] 2022 Angola Country Report, „Freedom House”, 2022, https://freedomhouse.org/country/angola/freedom-world/2022, 3.09.2022.

[2] The economy still centre stage ahead of Angola’s elections, „Aljazeera”, 23.08.2022, https://www.aljazeera.com/news/2022/8/23/economic-stakes-stay-centre-stage-ahead-of-angolas-elections, 5.09.2022.

[3] Angola ruling party backs President Joao Lourenco for second term, „Aljazeera”, 11.12.2021, https://www.aljazeera.com/news/2021/12/11/angola-ruling-party-backs-president-lourenco-for-a-second-term, 5.09.2022.

[4] Angola’s debts to Western oil companies reach $1B: Report, „Aljazeera”, 30.01.2021, https://www.aljazeera.com/economy/2021/6/30/angolas-debts-to-western-oil-companies-reach-1b-report, 5.09.2022.

[5] Angola elections: estimations and scenarios, „Robert Lansing Institute”, 23.08.2022, https://lansinginstitute.org/2022/08/23/angola-elections-estimations-and-scenarios/, 1.09.2022.

[6] 2022 Angola Country Report…

[7] In Angola, the youth look to…

[8] In Angola, the youth look to Wednesday’s elections for change, „Aljazeera”, 23.08.2022, https://www.aljazeera.com/news/2022/8/23/in-angola-youth-look-to-wednesdays-elections-for-change, 5.09.2022

[9] Angola governing party claims victory, opposition rejects results, „Aljazeera’, 26.08.2022, https://www.aljazeera.com/news/2022/8/26/angolas-ruling-party-claims-victory-opposition-rejects-results, 6.09.2022.

[10] Angola: Opposition Files Legal Complaint Over Election Result, „AllAfrica”, 2.09.2022, https://allafrica.com/stories/202209020322.html, 6.09.2022.

[11] 2022 Angola Country Report…

[12] Angola elections: estimations and scenarios

[13] Angola: Authorities repress civil society organizations ahead of election, „Amnesty International”, 24.05.2022, https://www.amnesty.org/en/latest/news/2022/05/angola-authorities-repress-civil-society-organizations-ahead-of-election/, 1.09.2022.

[14] Angola elections: estimations and scenarios, „Robert Lansing Institute”, 23.08.2022, https://lansinginstitute.org/2022/08/23/angola-elections-estimations-and-scenarios/, 1.09.2022.