
Rwanda, konflikt niedokończony….
Opracował: dr Krzysztof Danielewicz
Co najmniej 17 osób zginęło w wyniku ataku, do jakiego doszło w Parku Narodowym Wirunga (Virunga National Park) w Demokratycznej Republice Kongo (DRC – Democratic Republic of the Congo) 24 kwietnia 2020 r. Ofiarami było dwunastu rangersów, czyli strażników parku, oraz czworo cywilów i kierowca z Kongijskiego Instytutu Konserwacji Natury (ICCN – The Congolese Institute for the Conservation of Nature). Dodatkowo cztery inne osoby zostały ranne. Według oświadczenia władz parku strażnicy zginęli w trakcie udzielania pomocy cywilom, których samochód znalazł się pod obstrzałem. Chociaż nikt nie przyznaje się do ataku, lokalni liderzy uważają, że za zamachem stoją Demokratyczne Siły Wyzwolenia Rwandy (FDLR – The Democratic Forces for the Liberation of Rwanda).
Park Wirunga, który znajduje się na styku granic Rwandy, DRC i Ugandy, od lat stanowi cel ataków różnego rodzaju milicji i kłusowników. W ciągu ostatnich 20 lat zginęło 170 jego strażników. Głównym problemem DRC jest zapewnienie kontroli nad cennymi surowcami mineralnymi, znajdującymi się w tym obszarze[1].
FDLR od prawie 20 lat destabilizują sytuację bezpieczeństwa w rejonie granic DRC, Ugandy i Rwandy. 11 maja 2018 r. na terenie Parku Narodowego Wirunga w DRC porwano dwóch turystów z Wielkiej Brytanii oraz ich kierowcę. Dodatkowo został zabity strażnik parku. Miesiąc wcześniej przy granicy z Ugandą zginęło pięciu strażników parku oraz kierowca[2].
Z kolei 4 października 2019 r. niezidentyfikowani sprawcy zabili 14 osób i ranili 18 innych podczas ataku w Kinigi, dystrykcie Musanze w Rwandzie, niedaleko granicy z DRC[3]. Napastnicy zaatakowali jego mieszkańców za pomocą noży i innej prymitywnej broni. Przybyli z terytorium DRC, którego granica leży tylko kilka kilometrów od Kinigi. Ludność była całkowicie zaskoczona tą sytuacją. Natychmiast po zdarzeniu w pościg za napastnikami ruszyły jednostki armii rwandyjskiej. Ostatecznie według rzecznika policji zabito 19 napastników, a 5 aresztowano[4]. Napastnicy należeli do grupy RUD-Uranan, która wydzieliła się z FDLR. Jeden z napastników w obecności dziennikarzy przyznał się, że został zwerbowany cztery miesiące wcześniej na uniwersytecie w Ugandzie[5].

Trzy tygodnie wcześniej armia kongijska oświadczyła, że przy wsparciu żołnierzy sił specjalnych Rwandy po latach polowania zabiła stratega wojskowego FDLR – Sylvestre’a Mudacumurę. Nie można wykluczyć, że atak na Kinigi był zemstą za zabicie lidera FDLR. Mudacumura, poszukiwany od 2012 r. listem gończym przez Międzynarodowy Trybunał Karny (International Criminal Court) za zbrodnie wojenne[6], w latach 90. był zastępcą ochrony prezydenta Rwandy i dowodził batalionem sił rwandyjskich w trakcie ludobójstwa w 1994 r.[7]
Rwanda już w przeszłości miała problem z przenikaniem na jej terytorium uzbrojonych członków FDLR. Wcześniej tak duże ataki jak w Kinigi wydarzyły się w latach 1997 i 1998, kiedy to z terytorium DRC rebelianci Hutu przeprowadzili kilka ataków, chcąc zdestabilizować sytuację w kraju. FDLR działają głównie we wschodnich rejonach Kongo. W szeregach organizacji znalazły się kluczowe osoby odpowiedzialne za ludobójstwo w 1994 r., członkowie sił zbrojnych Rwandy pochodzenia Hutu oraz inni Hutu, którzy opuścili Rwandę po ludobójstwie. Przez lata organizacja wspólnie z rządem kongijskim walczyła przeciwko największej grupie zbrojnej w DRC – RCD-Goma (Rally for Congolese Democracy), wspieranej przez nowy rząd Rwandy zdominowany przez Tutsi, a później stanowiącej część rządu tymczasowego DRC po zakończonej pięcioletniej wojnie.

Przez lata misja ONZ w DRC podejmowała działania mające na celu doprowadzenie do repatriacji członków FDLR do Rwandy. Szacunki mówiły o 15-20 tys. członków FDLR gotowych do powrotu. Ich liczba miała zależeć od warunków amnestii. 14 listopada 2003 r. stu uzbrojonych członków FDLR przekroczyło granice w Bukavu na południowych krańcach jeziora Kivu. Dwa dni później lider Hutu w DRC – Paul Rwarakabije – poddał się rządowi Rwandy. Ponieważ nie był zaangażowany w ludobójstwo, liczył na amnestię. Jego zachowanie przyspieszyło rozmowy pomiędzy rebeliantami a rządem w Kigali. Do Rwandy chciało wrócić 3 tys. osób należących do FDLR, jednak w styczniu 2004 r. w rejonie North Kivu radykalni przedstawiciele FDLR zablokowali im powrót do tego kraju, strasząc ich, że grozi im postępowanie karne. Jednak do końca 2003 r. około jedna trzecia z 15 tys. członków FDLR skorzystała z możliwości repatriacji. Nowy rząd DRC ogłosił, że nie będzie dalej tolerował obecności obcych grup zbrojnych na swoim terytorium. Szacunki mówią, że na terenie Kivu w 2007 r. mogło być nawet 6-8 tys. osób należących do FDLR. W styczniu 2009 r. DRC i Rwanda porozumiały się w kwestii wspólnego zwalczania FDLR na terenie North i South Kivu. W wyniku operacji sił zbrojnych DRC, wspartych przez misję ONZ MONUC (United Nations Mission in Congo), zabito 1114 członków FDLR, a 1522 byłych żołnierzy FDLR oraz 2187 innych powiązanych z organizacją osób repatriowano do Rwandy. Pozostali rebelianci zostali zepchnięci w głąb lasu, daleko od skupisk ludności. 1 stycznia 2010 r. siły zbrojne DRC i ONZ przystąpiły do kolejnej fazy działań skierowanych przeciwko FDLR. Szacuje się, że dalszym ciągu w Kongo może operować około 1400 uzbrojonych członków tej organizacji[8].
Zdaniem ONZ FDLR są jedną z największych grup zbrojnych operujących na terytorium DRC. Grupa oficjalnie powstała w 2000 r. i od tego czasu dokonała wielu zbrodni, takich jak porwania, tortury, gwałty, zmuszanie do walki dzieci. Według raportu Amnesty International z 2010 r. FDLR odpowiadają za zabicie 96 cywilów w Busurungi, rejon Walikale. Niektóre z ofiar były palone żywcem we własnych domach. W czerwcu 2010 r. centrum medyczne NGO poinformowało o 60 przypadkach gwałtów miesięcznie na południu Luberto, rejon North-Kivu. Human Right Watch udokumentował 83 przypadki werbunku dzieci kongijskich poniżej 18. roku życia, które zmuszano do walki w szeregach FDLR. Większość zbrodniczych działań wydarzyła się w North i South Kivu[9].

Według Human Right Watch FDLR w latach 2009-2010, w trakcie konfliktu przeciwko siłom zbrojnych DRC i Rwandy, zabiły około 700 cywilów. Miało to zmusić lokalną ludność do zaprzestania wspierania działań sił zbrojnych[10].
Kinigi i dystrykt Musanze pełnią rolę drzwi do Parku Narodowego Wulkanów. Turystyka, związana z obecnością w tym parku goryli górskich, przynosi duże zyski dla budżetu Rwandy – w 2018 r. było to 17,5 mln euro. W związku z tym natychmiast po ataku dołożono wszelkich starań, aby wizyty turystów przebiegały bez zakłóceń i byli oni bezpieczni[11]. Po wprowadzenia przepisów o przekazywaniu 10% wszystkich zysków z turystyki lokalnej społeczności, na terenie której znajduje się dana atrakcja turystyczna, stała się ona bardzo aktywna w zakresie ochrony przyrody oraz troski o turystów. Obecnie nikomu nie trzeba tłumaczyć, dlaczego sektor turystyczny jest taki ważny dla kraju.
Dystrykt Musanze jest bardzo popularnym turystycznie rejonem ze względu na obecność wspomnianego Parku Narodowego Wulkanów. Pomimo zeszłorocznego ataku rejon ten należy uznać za bardzo bezpieczny, z bardzo dobrze rozwiniętą infrastrukturą turystyczną. Znajduje się tam m.in. słynny hotel Muhabura, w którym zatrzymywała się sławna obrończyni goryli górskich, Dian Fossey. Miasto jest także świetną bazą wypadową do zwiedzania wielu okolicznych jaskiń[12].
Bezpieczeństwo[13]
Pomimo przedstawionych wcześniej informacji dotyczących FDLR, należy z pełną odpowiedzialnością podkreślić, że obecnie Rwanda jest krajem wyjątkowo bezpiecznym, co widać i czuć na każdym kroku. Wszędzie widać uzbrojonych w broń długą policjantów i żołnierzy. Przed wejściem do każdej instytucji publicznej, centrum handlowego i większości dużych i dobrych restauracji stoi ochrona, która sprawdza bagaże turystów. Widać, że społeczeństwo nie boi się swoich sił bezpieczeństwa, które prezentują się bardzo profesjonalnie – zarówno żołnierze, jak i policjanci są dobrze i czysto ubrani, zachowują się też w nienaganny sposób. Żołnierze bardzo często stoją w miejscach mało widocznych, w taki sposób, aby sami widzieli i kontrolowali sytuację, nie będąc jednocześnie widocznymi. Sytuacja taka ma miejsce nie tylko w Kigali, ale także na prowincji.

Policjanci posiadają także radary do pomiaru prędkości. Kierowcy, podobnie jak w Polsce, mają swój własny system ostrzegania o obecności służb czy radaru. Ograniczenia prędkości w Rwandzie mają swoje uzasadnienie, wynikające z ukształtowania terenu. Jest to kraj w zdecydowanej większości górzysty i z tego powodu ma bardzo kręte drogi. Duże zagrożenie mogą stwarzać pędzący z góry rowerzyści, którzy przewożą bardzo ciężkie i duże gabarytowo towary, w związku z czym nie są w stanie hamować w sytuacji niebezpiecznej. Jakość głównych dróg w Rwandzie jest wprost rewelacyjna, rzadko można spotkać jakąkolwiek dziurę, drogi są także pomalowane w pasy. Zagrożenie, szczególnie w tracie ulew lub po ich wystąpieniu, mogą stwarzać osunięcia skał i ziemi na drogi. W takich przypadkach droga może być zamknięta na kilka godzin, do czasu usunięcia przeszkody. Ma to znaczenie, ponieważ w wielu przypadkach nie ma możliwości objazdu zablokowanej drogi. Większość ludzi mieszka na wzgórzach, do których prowadzą tylko piesze ścieżki. Rwanda jest krajem bardzo gęsto zaludnionym i ludzie są praktycznie wszędzie. W związku z tym po głównych drogach poruszają się tysiące osób, w tym dzieci, które muszą transportować produkty, wodę czy opał.
Ludzie są wzajemnie dla siebie życzliwi. Bardzo dużą uwagę zwraca się na bezpieczeństwo lotniska w Kigali. Przed wjazdem na teren lotniska wszystkie bagaże muszą być wypakowane z samochodu, a następnie obwąchane przez psy pod kątem obecności materiałów niebezpiecznych. Sprawdzane są także dokładnie samochody. Po sprawdzeniu bagaży i samochodów, bagaże mogą być ponownie załadowane do samochodu i dopiero wtedy można wjechać na teren lotniska.
Ludobójstwo[14]
Żeby zrozumieć głębokie historyczne podziały pomiędzy Hutu i Tutsi, należy przyswoić sobie krótką historię ludobójstwa z 1994 r.
Zgodnie z komunikatami prezentowanymi w muzeum ludobójstwa w Kigali, w latach 1931-1959 w Rwandzie rządził król Mutara III Rudahigwa. W większości przypadków ziemia i władza należała do Tutsi. Od początku król współpracował bardzo blisko z belgijskimi kolonistami. W 1946 r. Rwanda stała się chrześcijańska, co miało wpływ na przyjęcie przez społeczeństwo rwandyjskie europejskich i chrześcijańskich wartości. W rezultacie czystek etnicznych sprowokowanych przez belgijskich kolonizatorów ponad 700 tys. Tutsi zostało wygnanych z kraju. W 1959 r. zmarł król Rudahigwa, a krótko po tym doszło do masakry na Tutsi. Tysiące z nich zostało zabitych, inni uciekli do sąsiednich państw jako uchodźcy. W 1961 r. odbyły się wybory i wybrano pierwszego premiera – Grégoire Kayibandę, który zapoczątkował funkcjonowanie partii Parmehutu (partii wyzwolenia Hutu). Rok później Rwanda odzyskała niepodległość i stała się krajem scentralizowanym, represyjnym, z systemem jednopartyjnym.

Nowy reżim charakteryzował się prześladowaniami i czystkami etnicznymi wobec Tutsi. Dodatkowo poza podziałami etnicznymi reżim Kayibanda ukształtował podziały regionalne, które stworzyły warunki do zamachu wojskowego generała dywizji Juvénala Habyarimany w 1973 r. Propaganda nienawiści była zainicjowana przez czynniki rządowe. Dodatkowo wydawano ponad 20 magazynów i dzienników nawołujących do nienawiści wobec Tutsi. Jednym z przodujących był dziennik „Kangura” pod kierownictwem Hassana Ngeze. Dziennik ten sugerował, że Hutu powinni zabezpieczyć się przed planującymi wojnę Tutsi, z której nikt nie ocaleje. Od 1990 r. Tutsi w Rwandzie zaczęli być coraz bardziej prześladowani. Mężczyzn i kobiety Tutsi więziono i torturowano. Nastąpiła fala masakr, które stały się wstępem do ludobójstwa. Prześladowania, chociaż były tak ekstremalne, że umiarkowani Tutsi i Hutu zaczęli opuszczać swoje domy i emigrować do sąsiednich krajów, pozostały prawie niezauważone przez świat zewnętrzny.

W lipcu 1992 r. nastąpiło zawieszenie broni pomiędzy Habyarimaną i Rwandyjskim Frontem Patriotycznym (RPF). W sierpniu 1993 r. rząd rwandyjski i RPF podpisali porozumienie zwane Arusha Peace Accords. Zgodnie z nim Rwanda miała powołać rząd tymczasowy, który przygotuje warunki do powołania demokratycznie wybranego rządu. Siły neutralne powinny zostać rozmieszczone w Rwandzie. Siły francuskie miały zostać wycofane, a w ich miejsce wejść siły ONZ UNAMIR. Siły RPF miały zostać rozbrojone, zdemobilizowane i zintegrowane w ramach armii rwandyjskiej. Uchodźcy powinni otrzymać prawo powrotu do domów, a batalion RPF miał stacjonować w Kigali. Pomimo podpisanego porozumienia Habyarimana i jego polityczni sojusznicy nie chcieli wprowadzenia Arusha Peace Accords w życie, ponieważ traktowali je jako poddanie się RPF. Rząd tymczasowy nie został powołany. W międzyczasie reżim Habyarimany podpisał największy w historii Rwandy kontrakt na dostawę broni z Francją wart 12 mln USD oraz pożyczkę gwarantowaną przez rząd francuski.
Duże znaczenie w szerzeniu nienawiści pomiędzy Tutsi i Hutu odgrywała propaganda. Skupiała się ona na tym, jak Hutu powinni postrzegać swoich współobywateli Tutsi. W efekcie jej działania nawet członkowie rodzin byli traktowani jako wrogowie. Kiedy ludobójstwo było niewystarczające, Radio Télévision Libre des Mille Collines wykorzystywano do szerzenia nienawiści oraz przekazywania instrukcji, jak usprawiedliwiać zabójstwa. Społeczeństwo zachęcano do akceptacji i dołączania do zbrodniczych działań, zanim będzie za późno. Opracowano nawet 10 przykazań Hutu opublikowanych w „Kangura” w 1990 r.:
Wszyscy Hutu muszą wiedzieć, że wszystkie kobiety Tutsi, gdziekolwiek by nie były, muszą służyć grupie etnicznej Hutu, w konsekwencji każdy Hutu, który nie przestrzega tych przykazań, jest uznawany za zdrajcę, szczególnie jeżeli posiada żonę Tutsi, posiada kochankę Tutsi i posiada sekretarkę Tutsi.
Wszyscy Hutu muszą wiedzieć, że nasze córki Hutu są więcej warte jako kobiety, partnerki i matki. Czy nie są piękniejsze? Czy nie są lepszymi sekretarkami? I czy nie są bardziej szczere?
Kobiety Hutu, bądźcie bardziej czujne i cenniejsze dla swoich mężów, braci i synów, aby dotrzeć do ich rozumów.
Wszyscy Hutu muszą wiedzieć, że Tutsi nie mają honoru w biznesie. Dla nich jedynym celem jest etniczna dominacja.
W konsekwencji każdy Hutu, który dopuszcza się poniższego, jest zdrajcą:
- Każdy, który wchodzi w sojusze biznesowe z Tutsi.
- Każdy, który inwestuje swoje pieniądze lub pieniądze państwowe w biznes z Tutsi.
- Każdy, który pożycza pieniądze od Tutsi lub Tutsi.
- Każdy, który sprzyja w biznesie (zapewnia licencję importową, pożyczki bankowe, działki budowlane, zamówienia publiczne).
- Wszystkie strategiczne stanowiska, polityczne, administracyjne, ekonomiczne, wojskowe i bezpieczeństwa, muszą być zarezerwowane dla Hutu.
- Sektor edukacyjny (studenci, nauczyciele) muszą być w większości dla Hutu.
- Rwandyjskie Siły Zbrojne muszą być całkowicie dla Hutu. Doświadczenia wojenne z 1990 r. nauczyły nas dużo, żaden mężczyzna, żaden żołnierz nie powinien poślubić kobiety Tutsi.
- Hutu muszą przestać odczuwać litość wobec Tutsi.
- Hutu, gdziekolwiek są, muszą być zjednoczeni i zależni oraz troszczyć się o los swoich braci Hutu:
- Hutu, zarówno z kraju, jak i spoza Rwandy, muszą cały czas dbać o swoich przyjaciół i sojuszników z Hutu,
- Hutu muszą cały czas przeciwstawiać się propagandzie Tutsi,
- Hutu muszą być silni i czujni przeciwko ich wspólnemu wrogowi Tutsi.
Rewolucja socjalna z 1959 r., referendum z 1961 r. oraz ideologia Hutu muszą być wpajane wszystkim Hutu na wszystkich szczeblach. Wy wszyscy Hutu musicie szeroko propagować tę wiedzę. Każdy Hutu, który prześladuje swojego brata Hutu za to, że czyta, rozprzestrzenia i uczy tej ideologii, jest zdrajcą.
10 stycznia 1994 r. informator o pseudonimie Jean-Pierre, który był członkiem straży bezpieczeństwa prezydenta, przekazał płk. Lukowi Marchalowi, że 1700 osób z milicji Interahamwe zostało przeszkolonych w obozach armii rwandyjskiej. Osoby te zarejestrowały wszystkich Tutsi z Kigali z zamiarem ich eksterminacji. Byli przygotowani do zabijania 1000 osób co 20 minut. Jean-Pierre uważał, że prezydent stracił kontrolę nad radykałami. Informator był zdecydowany na przekazanie prasie informacji o planach Hutu, w zamian za zagwarantowanie bezpieczeństwa. UNAMIR nie był jednak w stanie zapewnić mu ochrony i Jean-Pierre zniknął. Informator opisał także plan zabicia wszystkich belgijskich żołnierzy ONZ, aby zmusić ONZ do wycofania się z Rwandy. 11 stycznia 1994 r. gen. Romeo Dallaire przekazał zaszyfrowaną informację do sekretarza generalnego ONZ w Nowym Jorku oraz członków biura misji pokojowych na temat informatora oraz uzyskanych informacji. W tym samym czasie Hassan Ngeze opublikował dwa artykuły w magazynie „Kangura”, przewidujące śmierć prezydenta Habyarimany w marcu 1994 r.
6 kwietnia 1994 r. prezydent Rwandy Juvénal Habyarimana i prezydent Burundi Cyprien Ntaryamira lecieli do Kigali, gdzie w trakcie lądowania o godzinie 20.23 ich samolot został zestrzelony. Do godziny 21.15 zbudowano w Kigali blokady drogowe, a domy przeszukano. W ciągu kilku godzin było słychać pierwsze strzały – listy śmierci zostały przygotowane wcześniej.
W tym samym czasie Interahamwe przeszukiwali dom po domu i zabijali Tutsi z wcześniej przygotowanych list. Mordercy używali maczet, pałek, broni i innych tępych narzędzi, powodujących jak najwięcej bólu u ofiar. To był pierwszy dzień ludobójstwa. Bezpośrednim celem morderców stały się kobiety i dzieci. Kobiety Tutsi systematycznie gwałcono i okaleczano. Bardzo często gwałcili je mężczyźni zarażeni wirusem HIV, aby – jeśli ich ofiary unikną śmierci – w przyszłości cierpiały. Gwałty i ćwiartowanie miały zagwarantować, że nowe pokolenie Tutsi nigdy się nie odrodzi. Kobiety z Hutu z mieszanych małżeństw były gwałcone za karę. Okrucieństwo sprawców polegało też na zmuszaniu kobiet i dzieci do stania się sprawcami ludobójstwa. Kazano im zabijać swoich przyjaciół i sąsiadów, ukochanych, zanim sami zostali zabici. Kobiety Hutu i Tutsi zmuszano też do zabijania swoich własnych dzieci. W miejscowości Nyange 2000 wiernych znalazło schronienie w kościele, kiedy ojciec Seromba wydał rozkaz zburzenia kościoła i zamordował własnych wiernych w swoim kościele.
Ofiary ludobójstwa nierzadko pozbawiano części ciała, ćwiartowano z zamiarem zadania jak największych cierpień. Mordercy bardzo często okaleczali ciała swoich ofiar zanim je zabili, np. podcinali im ścięgna, żeby nie mogli uciekać, wiązali i bili. Ofiary czekały beznadziejnie, aż zostaną pobite, zgwałcone lub pocięte maczetą.
Członkowie rodziny musieli patrzeć, jak ich dzieci czy rodzice są torturowani, bici i gwałceni. W niektórych sytuacjach ofiary wrzucano żywe do latryn i kamienowano tak długo, aż przestawały dawać oznaki życia. W innych przypadkach ofiary wrzucano do latryn w takiej ilości, że zapełniały ją całą, dusząc się wzajemnie.

Podczas ludobójstwa zamordowano prawie milion osób. Nie były to jednak jedyne ofiary – dziesiątki tysięcy innych osób było torturowanych, okaleczonych, gwałconych, okaleczonych maczetami, odniosło rany postrzałowe, zostało zarażonych lub cierpiało głód. W kraju zapanowały bezprawie, rabunek i chaos. Infrastruktura została zniszczona, kraj utracił zdolność zarządzania. Domy zostały zniszczone, a majątek zrabowany. W rezultacie było 300 tys. sierot, a ponad 85 tys. dzieci stało się głowami rodzin dla swojego młodszego rodzeństwa. Było tysiące wdów, wiele ofiar gwałtów, nadużyć seksualnych lub świadków śmierci własnych dzieci. Wiele rodzin całkowicie zniknęło – do tego stopnia, że nie było nikogo, kto by udokumentował ich śmierć. Ulice były zasłane ciałami zabitych i zamordowanych. Psy jadły gnijące ciała swoich właścicieli. Kraj cuchnął śmiercią. Wreszcie siły RPF rozpoczęły swój marsz na Kigali, stopniowo przejmując kontrolę nad krajem i zatrzymując ludobójstwo.

[1] Park Wirunga, znajdujący się na światowej liście dziedzictwa UNESCO (UNESCO World Heritage), jest jednym z najstarszych i biologicznie zróżnicowanych rejonów podlegających ochronie. To również jedno z ostatnich miejsc, gdzie można spotkać w naturalnych warunkach goryle górskie. Attack on DRC’s Virunga National Park kills at least 17, „DW”, 25.04.2020, https://www.dw.com/en/attack-on-drcs-virunga-national-park-kills-at-least-17/a-53239717, 29.04.2020.
[2] British tourists kidnapped in DR Congo released after two days, „DW”, 13.05.2018,
https://www.dw.com/en/british-tourists-kidnapped-in-dr-congo-released-after-two-days/a-43768307, 29.04.2020.
[3] Eight killed, 18 wounded in attack near Rwanda’s tourist hub, „Al Jazeera”, 05.10.2019, https://www.aljazeera.com/news/2019/10/killed-18-wounded-attack-rwanda-tourist-hub-191005140756466.html, 06.10.2019.
[4] Rwandan forces ‘kill 19 terrorists’ in retaliatory attack, 06.10.2019, https://www.bbc.com/news/world-africa-49952545, 29.04.2020.
[5] Deadly rebel raid in Rwanda awakens painful memories, „DW”, 09.10.2019, https://www.dw.com/en/deadly-rebel-raid-in-rwanda-awakens-painful-memories/a-50758230, 29.04.2020.
[6] Tamże.
[7] DR Congo says Hutu militia commander shot dead, „DW”, 18.09.2019, https://www.dw.com/en/dr-congo-says-hutu-militia-commander-shot-dead/a-50477203, 30.04.2020.
[8] Forces Democratiques de Liberation du Rwanda (FDLR) (Democratic Liberation Forces of Rwanda), „Global Security”, https://www.globalsecurity.org/military/world/para/fdlr.htm, 29.04.2020.
[9] Force Democratiques de Liberation du Rwanda, (FDLR), 29.10.2014, https://www.un.org/securitycouncil/sanctions/1533/materials/summaries/entity/forces-democratiques-de-liberation-du-rwanda-%28fdlr%29, 29.04.2020.
[10] DR Congo says Hutu militia…
[11] Deadly rebel raid in Rwanda awakens painful memories, „DW”, 09.10.2019, https://www.dw.com/en/deadly-rebel-raid-in-rwanda-awakens-painful-memories/a-50758230, 29.04.2020
[12] Materiały własne autora, zebrane w trakcie podróży po Rwandzie zrealizowanej w grudniu 2019 r.
[13] Materiały własne autora, zebrane w trakcie podróży po Rwandzie zrealizowanej w grudniu 2019 r.
[14] Materiały własne autora, zebrane w trakcie podróży po Rwandzie zrealizowanej w grudniu 2019 r.

Zawirowania polityczne w Sudanie
Opracowała: Katarzyna Woźniak
25 października 2021 r. we wczesnych godzinach porannych sudańska armia aresztowała premiera Abdallę Hamdoka[1] oraz innych polityków. Ministerstwo Informacji podało, że premier został aresztowany po odmowie wydania oświadczenia popierającego zamach stanu, a zgodnie z konstytucją przejściową tylko on może ogłosić stan wyjątkowy. Generał Abdel Fattah al-Burhan[2]rozwiązał Radę Suwerenną[3] oraz wprowadził stan wyjątkowy. Władzę w Sudanie tymczasowo przejęło wojsko[4]. Działania podjęte przez przywódców wojskowych zwolennicy Hamdoka potraktowali jako przestępstwo i zamach stanu. Decyzje al-Burhana wywołały jednak powszechne oburzenie w całym kraju, który od kilku lat walczy o demokratyczne przemiany dla Sudanu[5].

Pomimo ograniczenia dostępu do sieci internetowej oraz telekomunikacji, a także zablokowania wszystkich dróg i mostów prowadzących do stolicy Sudańczycy zorganizowali masowe protesty. W Chartumie demonstranci ruszyli w kierunku kwatery głównej wojska, aby wyrazić swoje niezadowolenie i brak przyzwolenia na dokonywanie jakichkolwiek siłowych przemian politycznych przez armię. Wybór miejsca nie był przypadkowy. To tam 11 kwietnia 2019 r. po wielomiesięcznych protestach wojsko, policja i inne agencje bezpieczeństwa na czele z generałem Awadem ibn Aufą dokonały obalenia dotychczasowego reżimu i aresztowały wieloletniego przywódcy Sudanu – Omara al-Bashira[6].
We wtorek 26 października 2021 r. podczas pierwszej od zmiany władzy konferencji prasowej generał al-Burhan przedstawił powody przejęcia władzy przez wojsko. Motywem miało być „uniknięcie wojny domowej” oraz konieczność „zapewnienia bezpieczeństwa”, zachwianego przez konflikty pomiędzy frakcjami cywilnymi oraz podżeganie do konfliktu z siłami zbrojnymi[7].
Warto przypomnieć, że 21 września 2021 r. w Chartumie służby bezpieczeństwa udaremniły próbę zamachu stanu zorganizowaną przez zwolenników rządu Omara al-Bashira. Zatrzymano 40 osób, wśród których znaleźli się oficerowie z Korpusu Pancernego i Sił Powietrznodesantowych oraz osoby cywilne[8]. Po tym zdarzeniu rozpoczęło się szukanie winnych, co odzwierciedliło podziały w Radzie Suwerennej. Sudańscy przywódcy wojskowi oświadczyli, że odpowiedzialność za zaistniałą sytuację spada na polityków cywilnych, którzy skupiają się na szukaniu sposobów utrzymania się przy władzy i w ten sposób zaniedbują potrzeby Sudańczyków. Z kolei premier Sudanu Abdalla Hamdok twierdził, że obecność wojskowych źle wpływa na podejmowane decyzje w Radzie Suwerennej. Sugerował restrukturyzację wojska oraz całkowite oddanie rządów w ręce cywilów[9]. Bezpieczeństwem państwa miały także zachwiać dodatkowe podziały w cywilnej części Rady Suwerennej. Od głównej koalicji cywilnej Forces of Freedom and Change (FFC) odłączyło się bowiem kilka mniejszych frakcji politycznych, głównie z powodu marginalizacji mniejszych partii. Odłamowe frakcje domagały się rozwiązania rządu, przejęcia władzy przez wojsko, a następnie utworzenia nowego rządu kierowanego przez technokratów[10].
16 października 2021 r. przed pałacem prezydenckim w Chartumie zebrali się promilitarni demonstranci, którzy żądali dymisji rządu cywilnego. Obwiniali oni cywilną część rządu o wzrost inflacji (w lipcu osiągnęła ona 422%), obcięcia dotacji paliwowych oraz niedobór towarów (przez brak rzetelnego porozumienia pomiędzy rządem a plemieniem Beja, które blokuje przepływ towarów z wschodniej części Sudanu)[11]. W odpowiedzi na antydemokratyczne protesty FFC zwołało 20 października 2021 r. kontrdemonstrację, która miała popierać rządy cywilne i odsunięcie od władzy przedstawicieli wojskowych. Organizatorzy dwóch protestów wezwali swoich zwolenników do powstrzymania się od przemocy. Apel ten nie znalazł większego poparcia, bo – jak poinformował Central Committee of Sudan Doctors (CCSD) – 40 osób zostało rannych, a wiele innych osób miało trudności z oddychaniem po użyciu do stłumienia protestów przez siły bezpieczeństwa gazu łzawiącego[12].
Powyższe wydarzenia i czynniki miały być argumentami do przejęcia władzy przez siły bezpieczeństwa. Generał al-Burhan w trakcie wtorkowej konferencji oświadczył, że wojsko chce dążyć do oddania władzy cywilom oraz przejścia na demokratyczny system polityczny. Przywódcy wojskowi obiecali, że wybory odbędą się zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami w lipcu 2023 r. W skład nowego rządu tymczasowego mieliby wejść pochodzący z różnych środowisk technokraci. W trakcie konferencji poinformowano, że Hamdok był przetrzymywany w domu generała al-Burhana, a następnie przeniesiony do swojego miejsca zamieszkania. Podano do wiadomości, że wkrótce zostaną utworzone organy sprawiedliwości oraz rada legislacyjna, mająca składać się z młodych ludzi niezwiązanych z żadnymi partiami[13]. Rosyjska agencja informacyjna „Sputnik” przeprowadziła wywiad z generałem Abdelem Fattahem al-Burhanem, podczas którego poinformował on, że w ciągu najbliższych kilku dni ma zostać wybrany nowy premier, będący technokratą. Pierwszym zadaniem nowego premiera stanie się powołanie gabinetu. Nazwiska kandydatów nie są jeszcze znane[14]. Generał al-Burhan nie wykluczył współpracy z dotychczasowym premierem, jednak ostateczna decyzja ma należeć do samego Hamdoka[15].

W środę 27 października 2021 r. rząd wojskowy Sudanu ogłosił, że zwolni sześciu ambasadorów, którzy odrzucają uznanie nowej wojskowej władzy. Będą to: ambasadorzy Stanów Zjednoczonych, Chin, Kataru, Francji, szef misji w Genewie oraz ambasador Sudanu w Unii Europejskiej[16]. Koalicja FFC, pomimo rosnącej przemocy ze strony sił bezpieczeństwa, wzywa do kontynuowania obywatelskiego nieposłuszeństwa i demonstracji. Do strajku przeciwko przejęciu władzy przez wojsko dołączyli pracownicy Banku Centralnego. Ogłoszono, że loty do i z Chartumu zostały odwołane do 30 października 2021 r.[17]. Pomimo ograniczenia w dostępie do internetu i telefonii w sobotę 30 października 2021 r. w całym Sudanie doszło do wielkiego protestu, podczas którego obywatele domagali się oddania władzy przez wojsko w ręce cywilów. W Chartumie zostały rozmieszczone paramilitarne Siły Szybkiego Wsparcia oraz armia w celu stłumienia protestów. W czasie wielotysięcznego marszu zginęły trzy osoby.
Wojskowy zamach stanu w Sudanie wzbudził międzynarodowe zainteresowanie. Poszczególne kraje i organizacje wystosowały apele do władzy wojskowej. Kraje europejskie, jak Wielka Brytania i Niemcy, potępiły przejęcie władzy przez wojsko, rozwiązanie Rady Suwerennej i aresztowanie premiera. Wezwały też do natychmiastowego uwolnienia osób aresztowanych oraz uszanowanie woli narodu, który chce cywilnych rządów demokratycznych. Zarówno Arabia Saudyjska, jak i Egipt uważnie śledzą sytuację w Sudanie. Sąsiednia Etiopia, która pełniła rolę mediatora pomiędzy rządem wojskowym a cywilnym w 2019 r., wzywa do poszanowania woli narodu, który chce być państwem demokratycznym. Etiopia zwróciła również uwagę, aby zewnętrzne podmioty nie ingerowały w wewnętrzne sprawy Sudanu. Chiny wezwały do dialogu pomiędzy skonfliktowanymi stronami, aby utrzymać stabilność w kraju. ChRL zobowiązały się uważnie śledzić wydarzenia rozgrywające się w Sudanie i odpowiednio reagować, aby zapewnić chińskim instytucjom i personelowi bezpieczeństwo. Z kolei Liga Arabska, również zaniepokojona obecnymi wydarzeniami w Sudanie, wezwała do przestrzegania deklaracji konstytucyjnej, zawartej w sierpniu 2019 r. pomiędzy przedstawicielami cywilnymi a rządem wojskowym[18].

Unia Europejska potępiła zatrzymanie Abdalli Hamdoka, a także innych ministrów i wezwała do ich natychmiastowego uwolnienia aresztowanych. Szef polityki zagranicznej Unii Europejskiej Josep Borell zwrócił uwagę na poszanowania prawa do pokojowego protestu oraz unikania przemocy i rozlewu krwi. Ponadto UE zapowiedziała, że jeżeli wojsko nie przywróci rządu cywilnego, to zawiesi wsparcie finansowe dla Sudanu[19].
Francja potępiła zamach stanu i wyraziła słowa poparcia dla tymczasowego rządu cywilno-wojskowego. Równocześnie francuskie władze zaczęły się zastanawiać, czy nie cofnąć procesu anulowania 5 mld dolarów długu, który Sudan jest winny Francji[20].
Unia Afrykańska wydała oświadczenie, w którym wzywa wojsko Sudanu do przestrzegania praw człowieka i uwolnienia zatrzymanych polityków. UA zaleca powrót do dialogu pomiędzy wojskowym i cywilnym skrzydłem rządu tymczasowego. Zadecydowała także, że do czasu oddania władzy w ręce cywilów Sudan będzie zawieszony w ramach członka organizacji[21].
Organizacja Narodów Zjednoczonych na czele z sekretarzem generalnym Antonio Guterresem potępiła zamach stanu dokonany przez wojsko oraz wezwała do uwolnienia premiera i innych zatrzymanych. ONZ opowiedziała się po stronie Sudańczyków, którzy pragną transformacji politycznej. Volker Perthes, specjalny przedstawiciel ONZ w Sudanie, sugeruje powrót do dialogu pomiędzy skonfliktowanymi stronami. Wysoka komisarz Narodów Zjednoczonych ds. praw człowieka Michelle Bachelet przypomniała sudańskim przywódcom wojskowym, że ograniczanie i pozbawianie społeczności swobodnego dostępu do internetu jest niezgodne z prawem międzynarodowym. Społeczność sudańska powinna mieć możliwość otrzymywania i szukania informacji, których potrzebuje. Michelle Bachelet zwróciła uwagę na poszanowanie prawa do pokojowych zgromadzeń oraz wolności słowa przez wojsko i siły bezpieczeństwa[22].
Stany Zjednoczone potępiły przejęcie rządów przez wojsko i rozwiązanie Rady Suwerennej oraz zapowiedziały, że zatrzymanie władzy będzie miało swoje konsekwencje i odzwierciedlenie w stosunkach amerykańsko-sudańskich. Tymczasem zawiesiły pomoc finansową o wartości 700 mln dolarów, która miała zostać przeznaczona na wsparcie demokratycznych przemian w Sudanie[23]
Turcja wyraziła swoje zaniepokojenie w sprawie przejęcia władzy przez wojsko i usunięciu rządów cywilnych. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Turcji wezwało sudańskich przywódców, aby uszanowali wolę narodu do przejścia w system demokratyczny. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Kataru wydało oświadczenie podobne do tureckiego, w którym to wyraża swoje zaniepokojenie sprawami w Sudanie. Katar wzywa strony sporu do zachowania powściągliwości oraz działań dążących do „osiągnięcia aspiracji narodu sudańskiego”[24].
W związku z przejęciem władzy w Sudanie przez wojsko Bank Światowy zdecydował się zamrozić 2 mld dolarów dotacji, które miały wesprzeć gospodarkę kraju w przyszłym roku. Przez trzy dekady Sudan był izolowany od międzynarodowego systemu finansowania. Zmieniło się to po wprowadzeniu przez rząd Hamdoka trudnych reform gospodarczych, które doprowadziły do zredukowania zadłużenia, uregulowania zaległości, ustabilizowania waluty oraz odnowienia finansowania z Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego[25]. Premier Abdalla Hamdok wraz ze swoim gabinetem wprowadził reformy gospodarcze, które uderzyły w wysokich rangą oficerów i urzędników. Za czasów rządów Omara al-Bashira generałowie sprawowali kontrolę nad kluczowymi sektorami gospodarki. Prowadzili przedsiębiorstwa, które obracały aktywami wartymi miliardy dolarów. Według nowych reform dotychczasowe firmy prowadzone przez wojsko miały przejść pod zarządzanie cywilne. Próbowano w ten sposób odzyskać mienie państwowe zagarnięte przez byłych wysokich rangą urzędników. W tym celu powołano specjalną komisję, która miała odzyskać zrabowane fundusze. W sumie udało się odzyskać 20 mln m2 gruntów mieszkalnych, ponad 0,5 akrów gruntów rolnych oraz dziesiątki firm i organizacji[26].
Na koniec należałoby zwrócić uwagę na datę dokonania przewrotu przez generała Abdela Fattaha al-Burhana. Zgodnie z porozumieniem wypracowanym w 2019 r. pomiędzy wojskiem a cywilami przez okres 21 miesięcy Radzie Suwerennej miał przewodniczyć przedstawiciel wojskowy, a przez następne 18 – osoba cywilna. Na lipiec 2023 r. przewidziano pierwsze wolne, demokratyczne wybory. Do zamachu stanu doszło pod koniec wojskowego przewodzenia Radzie Suwerennej. 17 listopada 2021 r. przewodniczenie miał objąć cywilny przedstawiciel wybrany przez pięciu cywilnych członków zasiadających w Radzie[27]. Czy jest to przypadek, czy też nie? Trudno jest to jednoznacznie stwierdzić.
4 listopada 2021 r. odbyła się rozmowa telefoniczna pomiędzy generałem al-Burhanem a sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem, po której al-Burhan zdecydował się uwolnić z aresztu czterech ministrów oraz przyśpieszyć rozmowy w sprawie przywrócenia rządów cywilnych. Od momentu przejęcia władzy przez wojsko prowadzone są międzynarodowe działania negocjacyjne i mediacyjne, które mają pomóc wypracować nowe porozumienie pomiędzy rządem wojskowym a cywilnym. W rozmowach z ramienia ONZ pośredniczy Volker Perthes[28].
Sudańczycy nie popierają rozmów, które mają doprowadzić do powtórnych rządów cywilno-wojskowych, ponieważ chcą w pełni cywilnych rządów. Sudanese Professionals Association (SPA), które stało za organizacją protestów przeciwko reżimowi Omara al-Bashira w latach 2018-2019, wezwało do dwudniowych strajków (7-8 listopada 2021 r.) pod hasłem „No negotiations, no compromise, no power-sharing” („Żadnych negocjacji, żadnych kompromisów, żadnego podziału władzy”)[29]. Strajkujący zablokowali drogi i ulice w ramach obywatelskiego nieposłuszeństwa. Siły bezpieczeństwa do rozproszenia tłumu użyły gazu łzawiącego. Aresztowano 87 osób sprzed budynku Ministerstwa Edukacji, gdzie nauczyciele wyrażali swój sprzeciw wobec zmian wprowadzonych przez al-Burhana[30]. Ponieważ od kiedy wojsko przejęło władzę w kraju i rozwiązało Radę Suwerenną przez ponad dwa tygodnie Sudańczycy mieli ograniczony dostęp do sieci internetowej, protestujący wykorzystywali SMS-y i graffiti na murach, aby powiadamiać się o kolejnych demonstracjach. 9 listopada 2021 r. sudański sąd nakazał dostawcom usług internetowych natychmiastowe przywrócenie dostępu do sieci[31].
11 listopada 2021 r. powołano nową Radę Suwerenną, której przywódcą został generał Abdel Fattah al-Burhan, a jego zastępcą Mohamed Hamdan Dagalo. Nowa Rada składać ma się z 14 osób: dowódców armii, byłych przywódców rebeliantów oraz nowych przedstawicieli cywilnych (niepochodzących z FFC). Mianowanie nowej Rady spotkało się z oburzeniem Sudańczyków, którzy od razu wyszli na ulicę, aby wyrazić swoje niezadowolenie. Demonstracje odbyły się nie tylko w stolicy i sąsiednich miastach Omdurman oraz Barhi, ale również w Port Sudan, Kassala, Dongola, Wad Madani i Geneina[32]. Siły bezpieczeństwa ponownie użyły ostrej amunicji i gazu łzawiącego do stłumienia protestów. Zaatakowały jeden ze szpitali w Omdurmanie i zatrzymały kilku rannych. Telewizja państwowa poinformowała, że początkowo pokojowe demonstracje szybko stały się brutalne. Protestujący zaatakowali posterunek policji i zranili 39 policjantów[33]. W sumie w protestach, które odbywały się od 25 października do 20 listopada 2021 r., śmierć poniosło 40 osób (w tym kilkoro nastolatków), a setki osób zostało rannych. Związek lekarzy oświadczył, że „większość ofiar doznała ran postrzałowych głowy, szyi lub tułowia”. Policja zaprzeczyła użyciu ostrej amunicji. W sprawie śmierci protestujących ma się odbyć dochodzenie[34]. Brutalne tłumienie demonstracji przez siły bezpieczeństwa spotkało się z międzynarodowym potępieniem. Zarówno Unia Europejska, jak i komisarz ONZ ds. praw człowieka potępiły użycie ostrej amunicji i gazu łzawiącego przeciwko nieuzbrojonym demonstrantom. Ograniczanie dostępu do internetu zostało uznane za naruszenie prawa człowieka do swobodnego wyrażania myśli oraz uniemożliwianie światu informowanie o wydarzeniach w Sudanie[35].
Prawie miesiąc po przejęciu władzy przez wojsko doszło do porozumienia między generałem al-Burhanem a Hamdokiem. 21 listopada 2021 r. podpisano umowę polityczną, która zakłada przywrócenie na stanowisko premiera Abdallę Hamdoka, deklarację postępowania według konstytucji utworzonej w 2019 r. oraz uwolnienie wszystkich więźniów politycznych zatrzymanych od 25 października br. Hamdok ma utworzyć gabinet składający się z technokratów. FFC i SPA, czyli dwie główne frakcje cywilne, nie akceptują porozumienia wypracowanego przez mediatorów. Nie zamierzają uznawać żadnych porozumień w wojskiem i żądają całkowitego oddania władzy w ręce cywilów[36]. Czy zatem porozumienie, które zostało zawarte, przetrwa? Czy Sudańczycy zgodzą się na odnowienie tymczasowych rządów cywilno-wojskowych? Tego jeszcze nie wiadomo. Zagraniczni przywódcy i media będą uważnie śledzić wydarzenia, które w najbliższym czasie nastąpią w Sudanie.
[1] Abdalla Hamdok – premier Sudanu od sierpnia 2019 r., ekonomista, analityk polityczny. Pracował jako główny ekonomista ds. polityki w Afrykańskim Banku Rozwoju i był głównym ekonomistą Komisji Gospodarczej Narodów Zjednoczonych dla Afryki (ECA). Pełnił również funkcję dyrektora New Partnership for Africa’s Development (NEPAD) oraz dyrektora regionalnego ds. Afryki i Bliskiego Wschodu w International IDEA. Ma również ponad 30-letnie doświadczenie w dziedzinie reform sektora publicznego, zarządzania, integracji regionalnej i zarządzania zasobami w wielu krajach afrykańskich, w tym w Zimbabwe, RPA i Etiopii. M. Amin, PROFILE – Sudan’s new Prime Minister Abdalla Hamdok,„Anadolu Agency”,22.08.2019, https://www.aa.com.tr/en/middle-east/profile-sudans-new-prime-minister-abdalla-hamdok/1561921, 2.11.2021.
[2] Abdel Fattah al-Burhan – 61-letni sudański generał, de facto głowa państwa. Studiował w sudańskim college’u wojskowym, a następnie w Jordanii i w egipskiej akademii wojskowej w Kairze. Burhan służył jako attaché obrony Sudanu w Pekinie. Następnie był pułkownikiem wywiadu wojskowego koordynującym ataki armii i milicji na cywilów w stanie Darfur Zachodni w latach 2003-2005. Koordynator sudańskich żołnierzy wysyłanych do Jemenu do walki z rebeliantami Hutsi. Utrzymuje przyjacielskie stosunki z prezydentem Egiptu Abdelem Fattah el-Sisi. Profile: Sudan’s military ruler – General Abdel Fattah al-Burhan, „The African Crime & Conflict Journal”, 1.11.2021, https://theafricancriminologyjournal.wordpress.com/2021/11/01/profile-general-abdel-fattah-al-burhan/, 2.11.2021.
[3] Rada Suwerenna – tymczasowy rząd cywilno-wojskowy, ustanowiony po długich rozmowach w lipcu 2019 r. pomiędzy wojskiem a koalicją cywilnych frakcji politycznych. W skład Rady wchodzi pięciu przedstawicieli wojskowych, pięciu przedstawicieli cywilnych oraz jeden członek cywilny wybrany wspólnie przez obie strony. Przez pierwsze 21 miesięcy suwerennej radzie miało przewodzić wojsko, a przez pozostałe 18 miesięcy – cywilna część rady. Premier został nominowany przez parasolowy ruch protestujący. Jego zadaniem było wyznaczenie 18 ministrów, którzy wraz z ministrem spraw wewnętrznych oraz ministrem obrony (wybranymi przez wojsko) utworzą gabinet.
[4] Sudan security forces arrest PM Abdalla Hamdok, ministers, „Aljazeera”, 25.10.2021, https://www.aljazeera.com/news/2021/10/25/sudans-abdalla-hamdok-under-arrest-report, 26.10.2021.
[5] T. Varshalomidze, A. Ibrahim, US suspends aid to Sudan after military seizes power, „Aljzeera”, 25.10.2021, https://www.aljazeera.com/news/2021/10/25/sudan-army-detains-pm-hamdok-for-resisting-coup-live-news, 31.10.2021.
[6] Sudan security forces arrest PM Abdalla Hamdok, ministers…
[7] V. Pietromarchi, U. Siddiqui, Sudan’s toppled PM taken back home, military sources say, „Aljazeera”, 26.10.2021, https://www.aljazeera.com/news/2021/10/26/protesters-in-sudan-return-to-the-streets-against-military-coup, 31.10.2021.
[8] A. Ibrahim, Sudan’s PM says coup plotters were military, non-military, „Aljazeera”, 21.09.2021,
https://www.aljazeera.com/news/2021/9/21/sudan-coup-attempt-suspects-arrested-over-failed-plot-live, 7.10.2021.
[9] Sudan military leaders blame coup bid on politicians, „Aljazeera”, 22.09.2021,
https://www.aljazeera.com/news/2021/9/22/sudan-military-blames-politicians-over-failed-coup, 7.10.2021.
[10] Z.M. Salih, Sudan transition at ‘critical juncture’ as power struggle deepens, „Aljazeera”, 20.10.2021, https://www.aljazeera.com/news/2021/10/20/sudan-transition-at-critical-juncture-as-power-struggle-deepens, 26.10.2021.
[11] Thousands rally in Sudan’s capital to demand military rule, „The Guardian”, 17.10.2021, https://www.theguardian.com/world/2021/oct/17/thousands-rally-in-sudans-capital-to-demand-military-rule, 1.11.2021.
[12] Crowds take to Sudan’s streets after calls for rival protests, „Aljazeera”, 21.10.2021, https://www.aljazeera.com/news/2021/10/21/supporters-of-civilian-rule-in-sudan-kick-off-rally-in-khartoum, 26.10.2021.
[13] V. Pietromarchi, U. Siddiqui, Sudan’s toppled PM…
[14] Sudan’s Leader al-Burhan Says New Prime Minister to Be Technocrat, „Sputnik News”, 29.10.2021, https://sputniknews.com/20211029/sudans-leader-al-burhan-says-new-prime-minister-to-be-technocrat-1090301860.html, 31.10.2021.
[15] Sudan’s al-Burhan Wishes to See Prime Minister Hamdok in Politics, But It’s ‘Up to Him’, „Sputnik News”, 30.10.2021, https://sputniknews.com/20211029/sudans-al-burhan-says-wishes-to-see-prime-minister-hamdok-in-politics-but-up-to-him-1090318007.html, 31.10.2021.
[16] Sudan army sacks six envoys as coup condemnation grows, „Aljazeera”, 28.10.2021, https://www.aljazeera.com/news/2021/10/28/sudan-army-sacks-six-envoys-as-coup-condemnation-grows, 31.10.2021.
[17] V. Pietromarchi, U. Siddiqui, Sudan’s toppled PM…
[18] ‘Utterly unacceptable’: World reacts to Sudan ‘coup’, „Aljazeera”, 25.10.2021, https://www.aljazeera.com/news/2021/10/25/world-leaders-react-to-sudan-arrests, 26.10.2021.
[19] Declaration by the High Representative on behalf of the EU on Sudan, „European council”, 26.10.2021, https://www.consilium.europa.eu/en/press/press-releases/2021/10/26/declaration-by-the-high-representative-on-behalf-of-the-eu-on-sudan/#, 26.10.2021.
[20] Coup puts into question Sudan’s debt cancellation, France says, „Reuters”, 6.11.2021, https://www.reuters.com/world/coup-puts-into-question-sudans-debt-cancellation-france-says-2021-11-05/, 6.11.2021.
[21] Statement of the Chairperson of the African Union Commission on the situation in Sudan, „African Union”, 25.10.2021, https://au.int/en/pressreleases/20211025/statement-chairperson-au-commission-situation-sudan, 26.10.2021.
[22] UN chief condemns ‘ongoing military coup’ in Sudan, „United Nations News”, 25.10.2021, https://news.un.org/en/story/2021/10/1103902, 26.10.2021.
[23] T. Varshalomidze, A. Ibrahim, US suspends aid…
[24] Turkey, Qatar express 'concern’ over coup in Sudan, „Al-Monitor”, 25.10.2021, https://www.al-monitor.com/originals/2021/10/turkey-qatar-express-concern-over-coup-sudan#ixzz7B4Knllak, 2.11.2021.
[25] World Bank freezes Sudan aid over coup as civil disobedience grows, „France 24”, 28.10.2021,
https://www.france24.com/en/africa/20211027-world-bank-freezes-sudan-aid-over-coup-as-civil-disobedience-grows, 2.11.2021.
[26] Reversing Sudan’s Dangerous Coup, „International Crisis group”, 26.10.2021, https://www.crisisgroup.org/africa/horn-africa/sudan/reversing-sudans-dangerous-coup, 1.11.2021.
[27] M.Saied, Military coup opens new chapter in Sudan’s regional ties, „Al.-Monitor”, 1.11.2021, https://www.al-monitor.com/originals/2021/10/military-coup-opens-new-chapter-sudans-regional-ties#ixzz7BSEXZfsD, 2.11.2021.
[28] Sudan coup leader agrees with US to speed up new gov’t formation, „Aljazeera”, 5.11.2021, https://www.aljazeera.com/news/2021/11/5/sudan-coup-leader-us-new-government, 21.11.2021.
[29] Sudan activists announce strikes, reject power-sharing with army, „Aljazeera”, 6.11.2021, https://www.aljazeera.com/news/2021/11/6/sudan-activists-announce-strikes-reject-power-sharing-with-army, 21.11.2021.
[30] Sudan security forces fire tear gas at anti-coup protesters, „Aljazeera”, 7.11.2021, https://www.aljazeera.com/news/2021/11/7/sudan-anti-coup-civil-disobedience-strikes, 21.11.2021.
[31] Sudan court orders end to internet shutdown, „Aljazeeera”, 9.11.2021, https://www.aljazeera.com/news/2021/11/9/calls-for-strike-and-civil-disobedience-in-sud, 21.11.2021.
[32] Sudan army chief names new governing Sovereign Council, „Alazeera”, 11.11.2021, https://www.aljazeera.com/news/2021/11/11/sudan-army-chief-issues-a-decree-for-new-sovereign-council, 21.11.2021.
[33] Sudan security forces kill six anti-coup protesters, medics say, „Aljazeera”, 13.11.2021, https://www.aljazeera.com/news/2021/11/13/protests-planned-as-sudan-deploys-military-across-khartoum, 21.11.2021.
[34] Sudan anti-coup protest death toll rises to 40 as teenager dies, „Aljazeera”, 20.11.2021, https://www.aljazeera.com/news/2021/11/20/sudan-anti-coup-protest-death-toll-rises, 21.11.2021.
[35] Sudan activists promise escalation after deadliest day since coup, „Aljazeera”, 18.11.2021, https://www.aljazeera.com/news/2021/11/18/opposition-in-sudan-calls-for-escalation-against-the-military, 21.11.2021.
[36] Sudan’s Hamdok reinstated as PM after political agreement signed, „Aljazeera”, 21.11.2021, https://www.aljazeera.com/news/2021/11/21/sudans-hamdok-reinstated-as-pm-after-political-agreement-signed, 21.11.2021.

Czad – turbulencje ważnego gracza na Sahelu
Opracowała: Katarzyna Woźniak, 01.05.2021 r.
20 kwietnia 2021 r. komisja wyborcza po raz szósty ogłosiła Idrissa Déby’ego prezydentem Czadu. Nie cieszył się zwycięstwem zbyt długo – kilka dni później zginął w walkach na północy kraju.
Szósta nominacja Idrissa Déby’ego na głowę państwa podobnie jak poprzednia wywołała wiele kontrowersji. Kiedy w 2016 r. Déby kandydował na urząd prezydenta, dopuścił się kilku naruszeń: na czas poprzedzający wybory wprowadzono zakaz organizowania protestów, a w samym dniu wyborów wyłączono internet oraz ograniczono możliwości wysyłania wiadomości tekstowych z telefonów komórkowych. Opozycja oskarżyła także Déby’ego o kradzież setek urn wyborczych[1]. Tegoroczne wybory również wzbudziły wiele protestów. Wprowadzenie ograniczeń związanych z rozprzestrzenianiem się COVID-19 od 1 stycznia 2021 r. uznano za ograniczenie swobody prowadzenia kampanii wyborczej przez innych kandydatów. Największy sprzeciw konkurentów wzbudziła kampania wyborcza Déby’ego, przeprowadzona tuż przed wprowadzeniem ograniczeń[2].

W tegorocznych wyborach partie opozycyjne zdecydowały się połączyć siły: dwunastu liderów zawiązało porozumienie i utworzyło wspólny front przeciwko dotychczasowemu prezydentowi[3]. Na ponad miesiąc przed wyborami jeden z nich – Yaya Dillo – został aresztowany. We wczesnych godzinach porannych 28 lutego 2021 r. jego domzostał zaatakowany przez prezydenckie siły bezpieczeństwa z synem czadyjskiego prezydenta na czele. Po napotkaniu zbrojnego oporu ze strony domowników otworzyły ogień. W wyniku ostrzału zginęli matka, syn oraz trzech innych krewnych Dillo. Oficjalnym powodem do przeprowadzenia nalotu na dom kandydata na prezydenta oraz jego aresztowanie był brak odpowiedzi na dwa pozwy sądowe[4] – jeden z nich miał dotyczyć oskarżania pierwszej damy o defraudację funduszy przeznaczonych na walkę z pandemią[5]. Po aresztowaniu Dillo główny opozycjonista i największy rywal Déby’ego – Saleh Kebzabo – ogłosił, że wycofuje się z nadchodzących wyborów prezydenckich, ponieważ obawia o życie i bezpieczeństwo swoje i rodziny[6].
Po tych wydarzeniach Stany Zjednoczone wezwały organy nadzoru wyborczego i sądy Czadu, aby zapewniły sprawiedliwe, przejrzyste i demokratyczne wybory. Natomiast Organizacja Narodów Zjednoczonych zobowiązała rząd czadyjski do przeprowadzenia dochodzenia w sprawie aresztowania Dillo[7]. 9 kwietnia 2021 r., na trzy dni przed planowanymi wyborami, aresztowano kilku polityków opozycji. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wydało oświadczenie, w którym poinformowało, że zatrzymane osoby – wśród nich miał być lider jednej z opozycyjnych partii Dinamou Daram[8] – podróżujące samochodami o fałszywych tablicach rejestracyjnych, wypełnionymi bronią, są podejrzane o spisek dotyczący zabójstwa kilku innych polityków oraz członków komisji wyborczych, a także o podłożenie bomb w niektórych lokalach wyborczych.
Ponieważ komisja wyborcza (CENI) nie była w stanie zorganizować wyborów poza granicami Czadu[9], udział w nich mogli wziąć tylko obywatele na stałe zamieszkujący kraj. Po zamknięciu lokali wyborczych rozpoczęło się liczenie głosów. Na ogłoszenie wstępnych wyników urzędnicy mieli czas do 25 kwietnia 2021 r. Wśród sześciu kandydatów na stanowisko prezydenta Czadu znaleźli się były premier Albert Pahimi Padacke oraz była minister produkcji rolnictwa Lydie Beassemda [10]. Pierwsze wyniki wyborów wskazały, że prezydentem zostanie po raz szósty Idriss Déby, ponieważ zdobył ponad 50% głosów[11].
W tym samym czasie Stany Zjednoczone i Wielka Brytania nakazały w trybie natychmiastowym opuścić swoim obywatelom i dyplomatom Czad. Powodem miały być zbliżające się do stolicy dwa konwoje uzbrojonych rebeliantów, należące do FACT (Front for Change and Concord in Chad) – grupy polityczno-wojskowej, założonej w 2016 r. przez byłych oficerów czadyjskiej armii z siedzibą we wschodniej Libii (dokładnie w górach Tibesti przy libijsko-czadyjskiej granicy). Osoby, które dla nich walczą, wywodzą się z plemion Mahadi, Gorana oraz Tubu. Niektórzy pochodzą także z plemienia Zaghawa, do którego należał Déby. FACT wraz z Libyan National Army (LNA) Khalify Haftara zawarli pakt o wzajemnej nieagresji. Owocem wzajemnego porozumienia było uzbrojenie rebeliantów przez Haftara w 400-450 samochodów z ciężkim sprzętem wojskowym. Według nieoficjalnych danych uważa się, że rebelianci zostali przeszkoleni przez wspierające Haftara rosyjskie siły zbrojne[12]. Podobnie jak opozycja, rebelianci dążyli do obalenia Déby’ego.
FACT regularnie prowadzi starcia z czadyjską armią. W dniu wyborów członkowie grupy zdobyli garnizony w pobliżu północnych granic Czadu z Nigrem i Libią, a następnie przesuwali się na południe w kierunku stolicy. Według doniesień rządowych rebelianci zostali zatrzymani przez czadyjskie wojsko ok. 300 km przed N’Djameną (stolicą Czadu)[13]. Osiem dni po wyborach, tj. 19 kwietnia 2021 r., siły bezpieczeństwa poinformowały, że w ciągu tygodnia zabito 300 rebeliantów, a 150 wzięto do niewoli. Wśród aresztowanych osób było trzech wysoko postawionych urzędników FACT. W walce zginęło 5 czadyjskich żołnierzy, a 36 zostało rannych[14].

19 kwietnia komisja wyborcza oficjalnie ogłosiła, że Idriss Déby po raz szósty wygrał wybory, zdobywając 79,3% głosów poparcia. Po ponownej reelekcji prezydent odwiedził czadyjskich żołnierzy, którzy odpierali atak rebeliantów[15]. W trakcie pobytu na linii frontu przejął dowodzenie i podczas jednej z walk odniósł rany, od których zmarł 20 kwietnia. Zgodnie z czadyjskim prawem po śmierci prezydenta władzę przez okres 30-90 dni sprawuje przewodniczący parlamentu – w tym czasie należy przygotować następne wybory. Jednak tym razem stało się inaczej: władzę przejęła rada wojskowa pod dowództwem Mahamata Idrissa Déby’ego, syna zmarłego prezydenta, która rozwiązała rząd i konstytucję. Granice kraju zostały zamknięte, wprowadzono godzinę policyjną[16], ustanowiono 14-dniowy okres żałoby narodowej[17], a prezydentem na okres 18 miesięcy został mianowany Mahamat Déby[18]. W tym czasie mają powstać nowe instytucje, które będą dążyć do przeprowadzenia wolnych, demokratycznych i przejrzystych wyborów, natomiast do czasu utworzenia nowej konstytucji funkcjonować ma karta przejściowa.
Po ogłoszeniu, że władzę w Czadzie przejmuje rada wojskowa, a nowym prezydentem zostaje Mahamat Déby, rebelianci oświadczyli, że będą kierować się na stolicę. FACT uważa, że takie działanie jest zamachem stanu, a mianowanie syna dotychczasowego prezydenta stanowi początek do wprowadzenia monarchistycznych rządów w Czadzie[19].
Mahamat Idriss Déby to 37-letni, czterogwiazdkowy generał o przydomku „Kaka”. Był szefem elitarnej gwardii prezydenckiej (DGSSIE), która nadzorowała bezpieczeństwo prezydenta. Pełnił także funkcję dowódcy czadyjskich sił zbrojnych, które uczestniczyły w misji pokojowej ONZ w północnym Mali. W 2000 r. odbył szkolenia w szkołach wojskowych: czadyjskiej Groupement des Écoles Militaires Interarmées du Tchad oraz francuskim Lycée Militaire w Aix-en-Provence, w której spędził kilka miesięcy. Po powrocie do Czadu szybko zdobywał kolejne stopnie wojskowe. W latach 2013-2014 ściśle współpracował z francuskimi oddziałami w ramach operacji Serval. Od śmierci ojca piastuje urząd głowy państwa, przewodniczy wojskowej radzie przejściowej (15 generałów) i radzie ministrów, którą sam powołał (69 osób)[20].
Czadyjczycy po ogłoszeniu śmierci prezydenta wpadli w panikę i zaczęli masowo wyjeżdżać na peryferia w obawie przed wybuchem zamieszek pomiędzy rebeliantami a wojskiem w miastach. 21 kwietnia 2021 r., na dwa dni przed pogrzebem, bazy FACT w północnej części kraju zostały zbombardowane. Pomimo tego grupy rebeliantów wciąż zbliżają się do stolicy.
W piątek 23 kwietnia 2021 r. na Place de la Nation w N’Djamena odbyła się ceremonia pogrzebowa Idrissa Déby’ego. Uczestniczyli w niej przedstawiciele państw afrykańskich oraz prezydent Francji. Emmanuel Macron przedstawił przy tej okazji swoją propozycję dotyczącą tymczasowego sprawowania władzy – wprowadzenie systemu mieszanego, obejmującego rządy cywilno-wojskowe, czyli cywilny prezydent i wojskowy wiceprezydent. Pomysł poparła częściowo opozycja[21].
Śmierć Idrissa Déby’ego nie pozostanie bez znaczenia dla bezpieczeństwa Sahelu. Wojska czadyjskie mają opinię najlepszych w regionie i wielokrotnie wspierały inne państwa w walce z islamistami. W Nigerii czadyjskie odziały pomagały walczyć z Boko Haram w obszarze jeziora Czad. Teraz ze względu na napiętą sytuację w Czadzie jego żołnierze musieli wrócić do ojczyzny, zostawiając Nigeryjczyków z narastającymi atakami terrorystów z Boko Haram[22]. Idriss Déby był oskarżany przez organizacje międzynarodowe o częste łamanie praw człowieka oraz sprawowanie rządów autorytarnych, jednak państwa afrykańskie, Unia Europejska, ONZ oraz Stany Zjednoczone pozwalały na takie działania ze względu na pomoc udzielaną przez Czad misji MINUSMA. W Mali służyło w niej 1400 czadyjskich żołnierzy, a od 16 lutego 2021 r. wysłano kolejnych 1200[23]. Zaniepokojona śmiercią prezydenta Déby’ego jest Francja, która obawia się utraty tradycyjnie silnych więzi z Czadem. O mocnych związkach obu państw świadczy fakt, że Francja dwa razy pomogła czadyjskiemu prezydentowi zwalczyć rebelie na północy kraju (w 2008 i 2019 r.), Czad jest także miejscem operacji wojskowej Barkhane, która rozmieszcza wojska na całym Sahelu w celu zwalczania islamskiego ekstremizmu[24].
Wygranie wyborów i śmierć Idrissa Déby’ego w ciągu doby wzbudziła światowe zainteresowanie. Środowisko międzynarodowe z uwagą śledzi poczynania rady wojskowej i tymczasowego prezydenta. Pierwszym problemem, z jakim będzie musiała się zmierzyć nowa władza, to niezadowolenie opozycji oraz rebeliantów z FACT, które nie uznają nowo powstałego porządku. Największe obawy wzbudza jednak działalność tzw. Państwa Islamskiego i Al-Kaidy, które na pewno wykorzystają powstałe zamieszanie w Czadzie.
[1] Chad’s President Idriss Deby wins fifth term, „BBC News”, 22.04.2016, https://www.bbc.com/news/world-africa-36110158, 24.04.2021.
[2] Z. Salih, The lockdown was political’: Chad under strain ahead of election, „The Guardian”, 25.01.2021,
https://www.theguardian.com/global-development/2021/jan/25/the-lockdown-was-political-chad-under-strain-ahead-of-election, 24.04.2021.
[3] Protests erupt in Chad as Deby nominated to run for sixth term, „Aljazeera”, 6.02.2021,
https://www.aljazeera.com/news/2021/2/6/chad-police-confront-protesters-as-deby-nominated-for-sixth-term, 24.04.2021.
[4] Chad opposition leader says several relatives killed in home raid, „Aljazeera”, 28.02.2021, https://www.aljazeera.com/news/2021/2/28/chad-opposition-candidate-says-security-forces-raided-his-home, 24.04.2021.
[5] R. Hoinathy, Chad’s turbulent presidential polls…
[6] Chad opposition leader quits presidential race after shootout, „Nation Africa”, 1.03.2021,
https://nation.africa/kenya/news/africa/chad-opposition-leader-quits-presidential-race-after-shootout-3308504, 24.04.2021.
[7] Chad counts votes as President Deby seeks to extend 30-year rule, „Aljazeera”, 11.04.2021,
https://www.aljazeera.com/news/2021/4/11/voters-in-chad-head-to-polls-as-leader-debby-seeks-sixth-terms, 24.04.2021.
[8] Chad makes arrests over alleged pre-election bomb and murder plot, „Reuters”,10.04.2021,
https://www.reuters.com/world/middle-east/chad-makes-arrests-over-alleged-pre-election-bomb-murder-plot-2021-04-09/, 24.04.2021.
[9] R. Hoinathy, Chad’s turbulent presidential polls…
[10] Chad counts votes as President Deby seeks to…
[11] US orders non-essential personnel out of Chad over fears of rebel attacks on capital, „The Guardian”, 18.04.2021,
https://www.theguardian.com/world/2021/apr/18/us-orders-non-essential-personnel-out-of-chad-over-fears-of-rebel-attacks-on-capital, 24.04.2021.
[12] Who are Chad’s FACT rebels and what are their goals?, „Aljazeera”, 21.04.2021, https://www.aljazeera.com/news/2021/4/21/who-are-chads-fact-rebels-and-what-are-their-goals, 24.04.2021.
[13] Who are the rebels that killed Chadian president Deby?, „TRT World”, 21.04.2021, https://www.trtworld.com/africa/who-are-the-rebels-that-killed-chadian-president-deby-46068, 24.04.2021.
[14] Chad military says it killed 300 rebels after attempted incursion, „Aljazeera”, 19.04.2021
https://www.aljazeera.com/news/2021/4/19/over-300-rebels-five-soldiers-killed-in-northern-chad, 24.04.2021.
[15] Chad’s Idriss Deby wins 6th term as army fends off rebel advance, „Aljazeera”, 20.04.2021,
https://www.aljazeera.com/news/2021/4/20/chads-idriss-deby-wins-6th-term-as-army-fends-off-rebel-advance, 24.04.2021.
[16] Chad President Idriss Deby has died: Army spokesman, „Aljazeera”, 20.04.2021,
https://www.aljazeera.com/news/2021/4/20/chads-president-deby-has-died-of-injuries, 24.04.2021.
[17] Deby’s death and Chad’s next day: This is what the army announced, „Aljazeera”, 20.04.2021,
https://www.aljazeera.com/news/2021/4/20/chads-military-announces-new-interim-government-after-deby-death, 24.04.2021.
https://www.aljazeera.com/news/2021/4/21/debys-son-named-president-of-the-republic-of-chad, 24.04.2021.
[19] Rebels threaten to march on capital as Chad reels from president’s battlefield death, „Reuters”, 21.04.2021
https://www.reuters.com/world/africa/rebels-threaten-march-capital-chad-reels-presidents-battlefield-death-2021-04-21/, 24.04.2021.
[20] Ze strony ojciec wywodził się z grupy etnicznej Zaghawa, a ze strony matki – z grupy Goran, z której pochodzi również jego żona. M. Olivier, Chad: Who is Mahamat Idriss Déby, son of the late President Idriss Déby Itno?, „The Africa Report”, 21.04.2021,
https://www.theafricareport.com/81876/chad-who-is-mahamat-idriss-deby-son-of-the-late-president-idriss-deby-itno/, 24.04.2021.
[21] E. Mcallister, Ahead of Deby’s funeral, Chad rebels say command hit by air strike, „Reuters”, 23.04.2021, https://www.reuters.com/article/us-chad-deby-rebel-idUSKBN2CA0OR, 24.04.2021.
[22] Nigeria Warily Eyes Border After Chad Leader’s Death, „capitalfm”, 23.04.2021,
https://www.capitalfm.co.ke/news/2021/04/nigeria-warily-eyes-border-after-chad-leaders-death/, 24.04.2021.
[23] Crisis in Chad threatens West Africa counterterrorism efforts, „Critical Threats”, 21.04.2021
https://www.criticalthreats.org/analysis/warning-update-crisis-in-chad-threatens-west-africa-counterterrorism-efforts, 24.04.2021.
[24] Chad Army Says It Has Stopped Rebel Advance Toward Capital, „Voice of America”, 19.04.2021,
https://www.voanews.com/africa/chad-army-says-it-has-stopped-rebel-advance-toward-capital, 24.04.2021.

Polska dziennikarka wyjaśnia dlaczego producenci żywności i rolnicy nie chcą, żebyśmy wiedzieli, czym jest glifosat. Kim jest Żaneta Geltz i dlaczego to robi?
Po jej wystąpieniach wiele osób zaczyna przestawiać się na żywność bio i na minimalistyczny styl życia. Osoby cierpiące z powodu nadwagi, ZJD, stanów zapalnych i skarżące się na problemy skórne – po zaledwie kilku miesiącach meldują, że wyzdrowiały! Jaki związek ze zdrowiem ma powszechnie stosowany przez rolników Roundup i czym jest glifosat? Zwracamy się z pytaniami do Żanety Geltz, która o miłości do przyrody i o groźnych dla zdrowia praktykach w rolnictwie pisała już wiele lat temu, zanim temat stał się modny. Dziś przekonuje, że przetrwa wyłącznie rolnictwo ekologiczne, bo na żywność „na syntetycznych herbicydach” nie będzie chętnych!
Krzysztof Danielewicz: Skąd pomysł, żeby dociekać czym jest glifosat?
Żaneta Geltz: O samym glifosacie dowiedziałam się kilka lat temu. Nieśmiało wspomniał mi o nim jeden z lekarzy, który wolał pozostać anonimowy. Zgłębiając stopniowo temat, w styczniu 2018 r. udałam się na konferencję do Brukseli, zorganizowaną przez Pesticide Action Network Europe z hasłem przewodnim #STOPglyphosate. Chciałam dowiedzieć się, dlaczego tak tajemniczo wszyscy się do tego tematu odnoszą – i jak się okazało – nie tylko w Polsce, ale w całej Europie, za wyjątkiem Skandynawii.

Sam temat pestycydów istnieje w mojej rodzinie od 4 dekad – mój dziadek zaledwie po kilku latach od ich zastosowania (w latach 70-tych) stracił wzrok. Skoro jest szkodliwy dla rolnika, to pewnie również dla roślin, zwierząt i konsumentów, prawda? Temat wydawał się godny śledztwa. Ale okazał się zagadnieniem tabu – nikt w Polsce nie chciał udzielić mi oficjalnego wywiadu na ten temat, dopóki nie pojechałam do Parlamentu Europejskiego, a tam aż wrzało! Dopiero w marcu 2019 r. poznałam pierwszą osobę podczas konferencji w polskim Senacie, która zgodziła się na wywiad.
K.D.: Czym jest glifosat?
Ż.G.: Mówiąc najkrócej jak się da, jest to antybiotyk o szerokim spektrum działania stosowany do niszczenia chwastów w rolnictwie, ogrodnictwie, sadach owocowych, do odchwaszczania otulin lasów, torowisk kolejowych, trawników wokół szkół. Glifosat to główny składnik nieselektywnych herbicydów, wprowadzony na światowy rynek rolniczy przez firmę Monsanto w 1974 roku. Jednak sam związek chemiczny został odkryty tuż po II WW przez chemika w szwajcarskiej firmie farmaceutycznej Cilag, Henry’ego Martina. Następnie Johny E. Franz w 1970 r. odkrył jego możliwe zastosowanie przeciwko chwastom i w ciągu 4 lat amerykański koncern Monsanto uzyskał patent i rozpowszechnił produkt pod marką Roundup na całym świecie.
Największy wzrost użycia[1] tej substancji notujemy pod koniec lat 90-ych, nazywamy ten okres czasem „green burndown”, gdyż preparat zaczął być stosowany nie tylko do usuwania chwastów, ale również do masowej desykacji roślin tuż przed zbiorami. Okazało się, że Roundup „świetnie” osuszał rośliny i nasiona, co sprawiało, iż rolnicy uzyskiwali znacznie wyższe plony, np. z pól rzepakowych, gdyż nasiona nie spadały na glebę (marnując się!), tylko w krótkim czasie po oprysku stawały się całkowicie suche i można było je dostarczyć w ciągu kilku dni do punktu skupu. Rolnicy mówią mi również dzisiaj prosto w twarz, że nauczyli się od Niemców uzyskiwania z upraw o 40% zbiorów więcej dzięki zastosowaniu glifosatu. Nie zdają sobie sprawy z tego, jak bardzo trują ludzi, gdyż sprzedawcy nie chcą, by naukowa prawda do nich dotarła.
Pomijam tak ważne kwestie jak masowa śmierć pszczół, dżdżownic i innych zwierząt, czy na przykład zniszczenie mikoryzy (grzyby żyjące w symbiozie z roślinami mające czasami od 40 do 70 km długości!), gdyż nie są one tematem naszego wywiadu, ale efekty pośrednie odczuwamy już dziś, a będzie coraz poważniej.
Glifosat, jako antybiotyk o szerokim spektrum działania, niestety zabija nie tylko rośliny, ale ogrom żyjących w glebie bakterii. To z kolei wpływa na taki aspekt jak to, że trudno jest nam zakisić ogórki z plantacji konwencjonalnych, gdyż brakuje odpowiednich bakterii do prawidłowej fermentacji warzyw. Wyobraźmy sobie więc, co się dzieje w naszych jelitach, gdy to spustoszenie bakteryjne przenosi się wraz z roślinami do naszego układu pokarmowego.
Studiując badania epidemiologiczne opublikowane w latach 2001-2018, zespół naukowców pod przewodnictwem profesor Lianne Sheppard z Uniwersytetu w Waszyngtonie zauważył, że narażenie na glifosat może zwiększać ryzyko zachorowania na raka – chłoniaka nieziarniczego – nawet o 41 %!
„Badanie to zapewnia najbardziej aktualną analizę glifosatu i jego związku z chłoniakiem nieziarniczym, w oparciu o badanie z 2018 r. dotyczące ponad 54 000 osób pracujących jako licencjonowani „aplikatorzy pestycydów” – powiedziała współautorka Rachel Shaffer, doktorantka UW student Wydziału Nauk o Środowisku i Zdrowia Pracy.[2]
Zagrożenie to potwierdza również Międzynarodowa Agencja ds. Badań nad Rakiem (IARC), która zaklasyfikowała glifosat już w 2015 roku jako „prawdopodobny czynnik rakotwórczy u ludzi”.

K.D.: Co to znaczy dla nas, ludzi kupujących żywność?
Ż.G.: To oznacza, że gdy jemy chleb, mięso, warzywa, owoce, czy podajemy płatki zbożowe dzieciom, gotujemy ziemniaki, kasze, podgryzamy ciasteczka, pijemy mleko zarówno zwierzęce jak i roślinne, to spożywamy glifosat. Dlaczego? Dlatego, że tylko 1% rolnictwa w Polsce to rolnictwo ekologiczne. Przygniatająca większość to rolnictwo konwencjonalne. Z moich rozmów z rolnikami wynika, że oni już nie potrafią sobie nawet wyobrazić życia i funkcjonowania bez preparatów typu Roundup. Twierdzą, że inne rolnictwo jest nieopłacalne i nie ma opcji, żeby ręcznie pielić setki hektarów upraw… Co oczywiście nie jest prawdą. Znam wielu rolników ekologicznych, którzy nie stosują żadnej syntetycznej chemii i z powodzeniem sprzedają wspaniałe warzywa i owoce.

Glifosat spotkamy również z innych produktach, czyli nie tylko tych, które zjadamy. Na przykład w kosmetykach, które kupujemy w sieciowych drogeriach, w środkach higieny osobistej, a nawet w odzieży bawełnianej.
W artykule „Glifosat: herbicydy i pestycydy na językach”[3]pisaliśmy o badaniach przeprowadzonych przez niemiecką organizację „BUND” pod przewodnictwem Huberta Weigera, które pokazują, że większość mieszkańców miast w państwach europejskich ma w moczu glifosat, jako pozostałość po spożytej żywności. Polecam lekturę.
K.D.: Czy mamy się czego bać?
Ż.G.: Owszem i to bardzo! Media powinny wyświetlać żółty pasek ostrzegający każdego widza przed spożywaniem żywności pochodzącej z konwencjonalnego rolnictwa i hodowli przemysłowych dzień w dzień, aż do dnia, gdy zostanie zakazany glifosat!
Od 2 lat intensywnie ostrzegam naszych Czytelników i Widzów podczas wystąpień i w trakcie konsultacji indywidualnych, przed spożywaniem żywności skażonej glifosatem. Lista powodów jest długa i dość stresująca, więc podam kilka, dla których warto zamienić konwencjonalne źródła żywności na ekologiczne (gdzie ryzyko skażenia jest bliskie zera).
Nie ma już żadnych wątpliwości, że glifosat jest korelowany z ryzykiem zachorowania na chłoniaka nieziarniczego, o czym można poczytać w raporcie[4] opublikowanym w Magazynie „Mutation Research”. Biochemiczny koncern Monsanto, producent preparatu Roundup przegrał jedną z najgłośniejszych spraw sądowych w dziejach Stanów Zjednoczonych, wytoczoną przez 46-letniego ogrodnika, Dewayne Johnsona[5], który dowiódł, że przyczyną jego choroby – chłoniaka nieziarniczego – był stosowany przez niego od wielu lat Roundup.
Inni badacze wskazują na jego związek z występowaniem:
- alergii pokarmowych i astmy[6]
- zaburzeń tolerancji pokarmowej, celiakii
- szeregiem nieprawidłowości w rozwoju płodu u kobiet w ciąży
- utratą mikrobiomu w jelitach i spadkiem odporności organizmu
- cukrzycy
- zaburzeniami płodności zarówno u kobiet jak i u mężczyzn
- innych groźnych nowotworów
W sierpniu 2019 roku przeprowadziłam wywiad z amerykańskim wykładowcą akademickim i wojskowym, dr Donem Huberem, 86-letnim, emerytowanym profesorem z dziedziny patologii roślin z Uniwersytetu Purdue. Opowiedział mi o tym, jak po 8 latach służby wojskowej rozpoczął swoją 50-letnią działalność akademicką z zakresu chorób przenoszonych przez glebę i rośliny. Dziś – jako były oficer operacyjny w grupie medycznej – prowadzi szkolenia z zakresu bioterroryzmu przeciw uprawom i służy jako konsultant ds. biologicznej broni masowego rażenia i nowych chorób. Naukowcy z 15 krajów na świecie współpracują z nim na polu zagrożeń patogenami. Przedstawił mi opracowania naukowców[7], które wskazują na związek pomiędzy spożywaniem żywności skażonej glifosatem a występowaniem takich schorzeń jak:
- zaburzenia we wchłanianiu podstawowych składników mineralnych
- choroby związane ze złą komunikacją białek
- przewlekłe zatrucie jadem kiełbasianym
- autyzm
- nieszczelne jelita
- choroba Parkinsona
- niealkoholowe stłuszczenie wątroby[8]
- choroba nerek w końcowym stadium
Dr Don Huber zapoznał mnie również z treścią „Oświadczenia Niepokoju” stworzonego przez ogromny sztab naukowców, będący dokumentem wskazującym na zagrożenia wynikające z nadmiernego używania herbicydów na bazie glifosatu i konsekwencje zdrowotne wynikające ze spożywania żywności traktowanej tego typu preparatami. Zainteresowanych proszę o kontakt, to udostępnię owo oświadczenie zarówno w wersji oryginalnej, jak i przetłumaczonej na język polski, głównie chodzi tu o kobiety w ciąży, dzieci, młodzież. Mogą oni jeszcze wiele wygrać! Dokument ten powinien też przeczytać każdy lekarz medycyny, który „trzyma w rękach” zdrowie tysięcy swoich pacjentów.
Inni autorzy, którzy poruszają ten temat na łamach naszego magazynu, to:
- dr Steven R. Gundry, Winny gluten… a może lektyny?
- dr Emeran A. Mayer, Mikrobiom na 1 miejscu!
- dr Jane Goodall, Jeśli będziemy jeść więcej żywności organicznej, rolnicy będą ją produkować!
- Prof. dr hab. Ewa Rembiałkowska, Czy warto jeść żywność ekologiczną?
Polecam lekturę w całości, zwłaszcza osobom, które zmagają się z nadwagą, cukrzycą, problemami natury jelitowej, z alergiami, zaburzeniami tolerancji pokarmowej, anafilaksją, chorobami autoimmunologicznymi, chorobami serca czy z depresją.
K.D.: Wygląda na to, że bez solidnych zmian na talerzu – zachorujemy! Jak przeciętna osoba może uwolnić się od zagrożenia glifosatem?
Ż.G.: Kupując certyfikowaną ekologiczną żywność. Ja tę zmianę wprowadziłam w 2014 roku, ale wtedy nie wiedziałam jeszcze o tych wszystkich badaniach naukowych i rozprawach sądowych, które miały dopiero nastąpić. Przekonały mnie na tamten czas wywiady z różnymi naukowcami, którzy wskazywali na prawdopodobieństwo wielu chorób, wynikających ze spożywania schemizowanej żywności, a ja jako sceptyk i osoba prowadząca wywiady, chciałam to sprawdzić na sobie, zanim polecę, co warto zrobić setkom tysięcy naszych Czytelników.
W skrócie powiem, jakie odnotowałam efekty zaledwie w ciągu 4 miesięcy od pierwszej zmiany:
- pozbyłam się kilku jednostek chorobowych, które – zdaniem moich lekarzy prowadzących – miały ze mną zostać do końca życia, np. Zespół Jelita Drażliwego, endometrioza, częstoskurcz nadkomorowy, padaczka napadowa, liczne problemy skórne -> dziś nie cierpię na żadną z tych chorób, przestałam brać wszystkie leki,
- moja waga ustabilizowała się bez stosowania żadnych suplementów czy programów odchudzających – samoistnie zmniejszyła się o 18 kg, odzyskałam dawne ciało bez zbędnej tkanki tłuszczowej (organizm magazynuje toksyny w tłuszczu!),
- odzyskałam dawną siłę i niespożyte pokłady energii (specjaliści doszukują się związku pomiędzy ekożywnością a produkcją glutationu, który jest możliwy dzięki dużym dawkom witaminy C z warzyw i owoców),
- efektem ubocznym metamorfozy, czyli żywienia się wyłącznie posiłkami z ekologicznych składników, jest całkowite porzucenie mięsa, dziś nie jem mięsa w ogóle (nie mam już na nie apetytu).
Mąż, który siłą rzeczy dołączył do wyzwania, w ciągu 5 miesięcy pozbył się 25 kg nadwagi, z którą nie bardzo wiedział, jak sobie poradzić, bo jadł mało! Wystarczyła zamiana źródeł żywności, efekt przyszedł samoistnie, bez wysiłku.
Gdy rozmawiam z lekarzami podczas konferencji naukowych, to obserwuję stopniowo wzrastające zainteresowanie glifosatem, choć trudno im uwierzyć w powagę zagrożenia w pierwszej chwili. Gdy podaję źródła, przesyłam prace naukowe i wskazuję rozwiązanie, to po jakimś czasie otrzymuję od niektórych nie tylko podziękowania, ale potwierdzenie, że rozpowszechniają tę wiedzę wśród swoich świadomych pacjentów. Przyznaję, że odzyskuję wiarę w lepsze jutro. Lekarze, to ważny dla konsumentów autorytet.
K.D.: Co powinno się teraz wydarzyć?
Ż.G.: Na przykład masowa petycja do Ministerstwa Zdrowia, Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Ministerstwa Edukacji o całkowite zaprzestanie stosowania w rolnictwie herbicydów syntetycznych (zwłaszcza opartych na glifosacie) z myślą o zdrowiu Polaków, co w praktyce sprowadzałoby się do wycofania pozwoleń na ich stosowanie w rolnictwie, sadownictwie, ogrodnictwie, leśnictwie, w handlu. Jest to bardzo trudna sprawa, gdyż nawet sami rolnicy nie wiedzą, na co narażają siebie i swoje rodziny.
W sierpniu 2019 opublikowaliśmy krótki wywiad z lek. med. Agatą Strukow, zajmującą się diagnostyką chorób związanych ze stresem, otyłością i nieprawidłową dietą – na temat metod, jak zbadać swój mikrobiom i czy w naszym moczu występuje glifosat (zobacz pdf). Nagłaśniamy to, co warto zrobić, aby ocalić swoje zdrowie od zniszczenia na jak najwcześniejszym etapie, by nie narazić zarówno siebie, jak i swoich bliskich na ogromny stres związany z potencjalną chorobą, czyhającą na nas tuż za rogiem. Chorujemy niepotrzebnie. Tracimy nie tylko lata życia, ale i pieniądze, na które tak ciężko pracowaliśmy.
K.D.: Petycja, badania, a co z żywnością?
Ż.G.: Tak, jak wcześniej wspominałam, lepiej poruszać się tylko w obszarze sklepów z ekologiczną żywnością, nie zaopatrywać się w ogromnych hipermarketach, gdzie trudno znaleźć te najważniejsze produkty z ledwie widocznym listkiem bio czy znaczkiem Demeter, tylko skorzystać ze sklepów z ekologiczną żywnością, gdzie znakomita większość pochodzi ze źródeł certyfikowanych. Warto sprawdzać etykiety, lepiej nie kupować produktów, które nie posiadają certyfikatu ekologicznego. Certyfikat wegański nie wystarczy, bo to nie oznacza, że nasza żywność jest bio. Więcej o podstawowych certyfikatach Czytelnicy mogą poczytać tutaj>>.
Od 2014 roku nie ryzykuję. Nie kupuję tego wszystkiego, co kupowałam wcześniej. Jemy znacznie mniejsze ilości jedzenia, gdyż to, które kupujemy, jest niezwykle pożywne.
Oszczędność finansowa wynosi 40%! Warzywa zamawiamy z ekologicznej farmy z Roztocza, kasze i zboża z Pomorza, inne produkty z sieci ekologicznych sklepów, np. BioFamily lub Organic Farma Zdrowia. Docelowo chcę stworzyć listę sprawdzonych podmiotów, które będziemy prezentować w nowopowstałym serwisie online ORGANIC LIFE, aby oszczędzić czas tysięcy osób. Pozwoli to naszym Czytelnikom szybciej wrócić na zdrową ścieżkę.
Każdy ma swój pomysł na siebie, na swoje zdrowie, na gotowanie i na wybór żywności. Mamy też prawo nie robić nic, nikt nie może nam narzucić tego, co mamy robić i co jest dla nas dobre. Ale na pewno mamy prawo poznać prawdę.
Jeśli jednak postanowimy dokładać swoje pieniądze do dalszej, szkodliwej produkcji rolnej, która napędza produkcję toksycznych herbicydów, zwiększającą zanieczyszczenie wody pitnej, urodzajnych gleb i roślin, to czego mogą się spodziewać nasi potomkowie za 10-20 lat? To nie jest tylko kwestia zdrowego egoizmu i dbałości o swoje zdrowie, ale też branie odpowiedzialności za to, co zostawimy naszemu dziecku na start. Oby nie był gorszy niż nasz.

Żaneta Geltz
polska pisarka, publicystka, badaczka zjawiska alergii
Dziennikarka specjalizująca się w badaniu związku pomiędzy występowaniem zjawiska alergii i ekologią w codziennym życiu. Pisze o edukacji, zrównoważonym rozwoju, roli szczęścia w życiu człowieka, o dobrostanie zwierząt, biodynamice, permakulturze i wpływie organicznego stylu życia na zdrowie obecnych i przyszłych pokoleń. Od wielu lat jest jurorką w licznych konkursach skupionych na wyłanianiu produktów korzystnych dla zdrowia człowieka i bezpiecznych dla środowiska naturalnego. Jako wydawca niezależnych czasopism o charakterze medycznym, dostarcza Czytelnikom najświeższe doniesienia naukowe, wywiady z najlepszymi specjalistami i analizy sytuacji zarówno pod kątem społecznym, środowiskowym, jak i zdrowotnym.
Przez 11 lat – jako certyfikowany negocjator – prowadziła negocjacje kontraktów handlowych z kupcami największych sieci hipermarketów. To doświadczenie skłoniło ją, by zostać adwokatem konsumentów i dostarczyć antidotum na nieetyczne praktyki reklamowe i agresywny marketing międzynarodowych koncernów. Jest założycielką organizacji pozarządowej HAPPY EVOLUTION GLOBAL ASSOCIATION, edukującej widownie w Polsce i zagraniczną, członkinią Stowarzyszenia FORUM Rolnictwa Ekologicznego im. M. Górnego, pomysłodawcą sojuszu #OrganicGrowthAlliance.
Magazyn Hipoalergiczni > zobacz więcej
Program Happy Evolution > poznaj 10 kroków
Projekt Organic Life > poznaj cele
Autorka licznych publikacji na łamach takich pism, jak: Estilo!, Yoga & Ayurveda, Mistrz Branży, Magazyn Vege, Menedżer Zdrowia, GoOrganic, Business Woman & Life, a także w serwisach, np.: Miasto Dzieci, Mlekiem Mamy, Fit.pl, Wprost.pl, oraz w radio i telewizji (Trójka, Czwórka, RDC, Radio Zet, TVN i TVN Meteo). Instagram >> ; naTemat >> ;
[1] https://enveurope.springeropen.com/articles/10.1186/s12302-016-0070-0 Trends in glyphosate herbicide use in the United States and globally, Charles M. Benbrook, 02-02-2016 r.
[2] www.washington.edu/news/2019/02/13/uw-study-exposure-to-chemical-in-roundup-increases-risk-for-cancer
„UW study: Exposure to chemical in Roundup increases risk for cancer” Jackson Holtz, UW News, 13-01-2019 r.
[3] https://hipoalergiczni.pl/glifostat-herbicydy-i-pestycydy; Glifostat: herbicydy i pestycydy na językach? Żaneta Geltz, 01-02-2018 r.
[4] www.sciencedirect.com/science/article/pii/S1383574218300887; Mutation Research/Reviews in Mutation ResearchVolume 781, July–September 2019, Pages 186-206, Exposure to glyphosate-based herbicides and risk for non-Hodgkin lymphoma: A meta-analysis and supporting evidence;
[5] www.reuters.com/article/us-monsanto-cancer-lawsuit/monsanto-ordered-to-pay-289-million-in-worlds-first-roundup-cancer-trial-idUSKBN1KV2HB
[6] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/22566627 Environmental Biodiversity, Human Microbiota, and Allergy Are Interrelated, Ilkka Hanski , Leena von Hertzen, Nanna Fyhrquist, Kaisa Koskinen, Kaisa Torppa, Tiina Laatikainen, Piia Karisola, Petri Auvinen, Lars Paulin, Mika J Mäkelä, Erkki Vartiainen, Timo U Kosunen, Harri Alenius, Tari Haahtela, 22-05-2012 r.,
[7] http://www.stopsprayingnb.ca/resources/41.pdf ; 17 Reasons to Ban Glyphosate, dr Nancy Swanson
[8] https://www.nature.com/articles/srep39328 Multiomics reveal non-alcoholic fatty liver disease in rats following chronic exposure to an ultra-low dose of Roundup herbicide, Robin Mesnage, George Renney, Gilles-Eric Séralini, Malcolm Ward & Michael N. Antoniou, 09-01-2017 r.
X

Porozumienia pokojowe pomiędzy Dogonami a Fulani – szansa na poprawę sytuacji bezpieczeństwa w Mali
Opracował: dr Krzysztof Danielewicz, 5.02.2021 r.
Przedstawiciele malijskich grup etnicznych Dogon i Fulani z rejonu Koro dzięki mediacjom przeprowadzonym przez szwajcarskiego mediatora z organizacji the Centre for Humanitarian Dialogue (HD) podpisali w dniach 12, 22 i 24 stycznia 2021 r. trzy porozumienia pokojowe. Wcześniejsze uzgodnienia z 2018 r. nie zostały utrzymane, jednak obecnie jest nadzieja, że tym razem sytuacja się zmieni. Cztery dni po zawarciu nowych uzgodnień przedstawiciele Fulani mogli odwiedzić rynek w Koro, co wydarzyło się po raz pierwszy od czterech lat[1].

W ramach obecnie zawartego kompromisu obie strony zgodziły się pracować nad przekonaniem członków swoich mniejszości etnicznych do szukania pokoju i wybaczenia sobie wzajemnych win oraz zobowiązały się dążyć m.in. do utrzymania integracji terytorialnej, swobody przepływu ludzi, towarów i zwierząt, dostępu do targowisk z poszanowaniem zwyczajów i tradycji, zwalczania kradzieży dobytku oraz zaprzestania przemytu i obrotu bronią[2].
Porozumienia mają kluczowe znaczenie w obliczu walk, do których dochodziło w ostatnich latach pomiędzy oboma grupami. Dogonowie, tradycyjnie prowadzący osiadłe rolnictwo i wspieranie przez rząd w Bamako, organizowali działania zbrojne wobec Fulani, zajmujących się głównie rolnictwem pasterskim. Byli też wykorzystywani i inspirowani przez grupy zbrojne posiadające związki z Al-Kaidą. Do eskalacji konfliktu doszło w 2015 r., kiedy to grupa związana z Al-Kaidą i kierowana przez wywodzącego się z Fulani Amadou Koufę werbowała wielu młodych mężczyzn Fulani. W odpowiedzi Dogonowie i Bambara utworzyli grupy samoobrony, co w konsekwencji skutkowało atakami i działaniami odwetowymi z obu stron. Jedna z grup Dogonów, zwana Dan Nan Ambassagou, była oskarżana przez ONZ i NGO-sy o dokonywanie masakr we wsiach Fulani. O ataki przeciwko Fulani z rejonu Koro była także podejrzewana Armia Malijska[3].

Walki na linii Dogonowie – Fulani nałożyły się na pierwotne działania ugrupowań islamskich i tuareskich. Trwające walki pomiędzy Dogonami i Fulani mają bardzo negatywny wpływ na sytuację bezpieczeństwa w centralnych rejonach Mali. W 2019 r. udokumentowano śmierć 450 cywilów w centralnej Mali i był to najbardziej śmiercionośny rok od początku konfliktu w 2012 r. Jeżeli chodzi o dzieci, to z powodu trwających walk w 2017 r. w różnym zakresie ucierpiało ich 390 przy 570 w roku 2019 r. W rejonie Mopti, gdzie grupy zbrojne nieustannie dopuszczają się szeregu zbrodni – jak palenie ludzi żywcem w ich domach, mordowanie maczetami, rozrywanie czy podcinanie gardeł – zamknięto 600 szkół, co daje 30% wszystkich. Część dorosłych i dzieci wstępuje w szeregi grup zbrojnych w obawie przed śmiercią głodową. Inną motywacją jest strach przed śmiercią z rąk innych grup. Jeszcze gorzej mają dziewczynki, które bez szkoły są zmuszane do szybkiego zamążpójścia. W większości krajów afrykańskich, w tym w Mali, małżeństwa dzieci są zabronione, ale brak edukacji powoduje, że ludzie nie znają swoich praw. Dziewczynki są narażone w konsekwencji na przemoc seksualną, wczesną ciążę i związane z tym różne choroby. Przed wybuchem wojny Mali było bardzo przyjaznym i bezpiecznym krajem, gdzie nawet najbiedniejsi oferowali wodę i jedzenie obcym. Obecnie tysiące dzieci urodzonych w czasie wojny wyrasta w braku zaufania do świata[4].
Według MINUSMA w 2019 r. w rejonach Mopti i Segou zginęło 488 Fulani. Najbardziej krwawy był zamach z marca 2019 r., kiedy to w ataku przypisywanym myśliwym Dogonów, w rejonie Ogossagou przy granicy z Burkina Faso, zginęło 166 Fulani[5]. Od początku 2020 r. do 26 czerwca w Mali życie straciło już 580 cywilów, co pokazuje tragizm sytuacji, która cały czas ulega pogorszeniu pomimo wysiłków zbrojnych i organizacyjnych różnych organizacji międzynarodowych. Wysoka komisarz ONZ ds. praw człowieka (UN High Commissioner for Human Rights – OHCHR) Michelle Bachelet powiedziała, że w ostatnich miesiącach bardzo wzrósł poziom napięcia pomiędzy Fulani a Dogonami. Do walk dochodzi pomiędzy ich milicjami, które pierwotnie powstały do obrony społeczności przez zagrożeniem ze strony ugrupowań powiązanych z Al-Kaidą czy tzw. Państwem Islamskim. Według danych UN Stabilization Mission’s Human Right and Protection Division (Wydziału Praw Człowieka i Ochrony MINUSMA) w okresie pomiędzy 1 stycznia a 21 czerwca w rejonie Mopti odnotowano 83 incydenty związane z walkami pomiędzy oboma mniejszościami etnicznymi. Z tego Fulani byli odpowiedzialni za 71 ataków i 210 osób zabitych, a Dogonowie – za 12 ataków i 82 ofiary. Obie grupy etniczne są w dużej części inspirowane i wykorzystywane przez JNIM i ISGS. Od początku 2020 r. dokonały 105 aktów przemocy wobec ludności w rejonie Mopti, w wyniku których zginęło 67 osób[6].

O dramatyzmie sytuacji w Mali niech świadczy tylko kilka wydarzeń. 14 lutego 2020 r. doszło do kilku ataków zbrojnych na siły rządowe i ludność cywilną. Została zaatakowana m.in. wieś pasterzy Fulani Ogossagou w regionie Mopti, w Mali, w wyniku czego śmierć poniosło co najmniej 31 cywilów. W ataku brało udział około 30 napastników. Doszło do niego mniej niż 24 godziny od momentu opuszczenia bazy przez siły rządowe, które stacjonowały niedaleko od wsi[7]. Ciekawe jest to, że w marcu 2019 r. w tej samej miejscowości Ogossagou w wyniku ataku zginęło ponad 150 cywilów. Napastnicy spalili i splądrowali domy oraz dobytek ludności. Za zeszłoroczny atak obarczono odpowiedzialnością grupę Dan Na Ambassagou, wywodzącą się z Dogonów, jednak jej członkowie odrzucili oskarżenia[8].
27 i 28 maja 2020, w trakcie trzech ataków na wsie Dogonów w centralnej Mali, które wydarzyły się na przestrzeni 24 godzin, śmierć poniosło 27 osób. Przedstawiciele władz lokalnych twierdzili, że ataki, do których doszło w trzech wsiach: Tille, Bankass i Koro, w komunie Doucombo, zostały przeprowadzone przez ludzi broniących Fulani przed Dogonami. Większość ofiar albo zastrzelono, albo spaliła się żywcem[9].

5 czerwca 2020 r. w trakcie ataku na wieś Fulani – Binedama w regionie Mopti – śmierć poniosło 26 osób. Zaatakowana wieś została zniszczona, a szef wsi zabity. Do zdarzenia doszło w godzinach popołudniowych, a ofiarami były m.in. dwie kobiety i dziewięcioletnie dziecko. Według świadków z sąsiadujących wsi w wyniku napaści miało zginąć pomiędzy 20 a 30 osób, a sprawcy byli ubrani w wojskowe mundury[10]. Stowarzyszenie mniejszości etnicznej Fulani Tabital Pulaaku o ten atak i atak z 3 czerwca w Niangassadiou oskarżyło żołnierzy malijskich. Rząd Mali oświadczył, że w związku z tym polecił rozpocząć dochodzenie wyjaśniające. Fulani są często oskarżani o wspieranie lokalnie działających ugrupowań zbrojnych[11].
Niestety wysłane w rejony konfliktu malijskie siły bezpieczeństwa same stają się sprawcami przemocy i nadużyć, szczególnie wobec Fulani. W okresie styczeń-marzec 2020 r. MINUSMA odnotowała 101 przypadków egzekucji przypisanych siłom malijskim. Głównymi ofiarami byli Fulani z rejonu Mopti i Segou[12]. Z kolei Wydział Praw Człowieka i Ochrony MINUSMA udokumentował 230 pozasądowych egzekucji, przypisanych malijskim siłom bezpieczeństwa w regionach Mopti i Segou. 47 z tych zabójstw, do których doszło w ramach pięciu incydentów w marcu 2020 r., zostało przypisanych siłom malijskim działającym prawdopodobnie pod dowództwem G5 Sahel. Udokumentowano także wiele przypadków zaginięć, tortur i brutalnego traktowania ludności cywilnej podejrzanej o związki z grupami zbrojnymi. Zdaniem Michelle Bachelet wszystkie te czyny były dokonywane w poczuciu bezkarności, co powoduje tylko erozję zaufania do państwa. Ludność cywilna znalazła się w potrzasku pomiędzy milicjami Dogonów i Fulani a często brutalnymi i bezkarnymi siłami bezpieczeństwa Mali, jednocześnie nie mogąc liczyć na ochronę własnych sił zbrojnych. Bachelet wezwała więc do niezależnych dochodzeń w sprawach nadużyć ze strony malijskich sił zbrojnych. Ludzie potrzebują sprawiedliwości, co jest jedynym sposobem na odwrócenie trendów przemocy[13]. Rząd malijski potwierdził niektóre przypadki nadużyć, ale odrzucił większość oskarżeń ze strony organizacji praw człowieka. Wojsko malijskie obiecało przeprowadzenie śledztwa w celu wyjaśnienia zarzutów[14].
[1] Three peaces agreement signed between the Fulani i and Dogon of the area (circle) of Koro in central Mali, „Centre for Humanitarian Dialogue”, 26.01.2021 r., https://www.hdcentre.org/updates/three-peace-agreements-signed-between-the-fulani-and-dogon-of-the-area-circle-of-koro-in-central-mali/, (2.02.2021).
[2] Ethnic groups in central Mali sign ‘three peace agreements’, „Al Jazeera”, 27.01.2021, https://www.aljazeera.com/news/2021/1/27/ethnic-groups-in-central-mali-sign-three-peace-agreements, (29.01.2021).
[3] Tamże
[4] Według WHO komplikacje ciążowe i porodowe są na świecie najczęstszą przyczyną śmierci kobiet w wieku 15-19 lat. A. Hammerschlag, Out of school op. cit.
[5] Many killed in central Mali ethnic attacks: Officials, „Al Jazeera”, 28.05.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/05/killed-central-mali-ethnic-attacks-officials-200528143331973.html, (21.06.2020).
[6] H. Dicko, In central Mali, community fighting and impunity, ‘overwhelming’ efforts to protect civilians, „UN news”, 26.06.2020, https://news.un.org/en/story/2020/06/1067292?utm_source=UN+News+-+Newsletter&utm_campaign=ea02e3c905-EMAIL_CAMPAIGN_2020_06_27_12_15&utm_medium=email&utm_term=0_fdbf1af606-ea02e3c905-107467070, (27.06.2020).
[7] Dozens killed in attacks in central Mali, „Al Jazeera”, 15.02.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/02/dozens-killed-attacks-central-mali-200215071118631.html, (16.2.02020).
[8] At least 21 dead or missing in attack on central Mali village, „Al Jazeera”, 15.02.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/02/21-dead-missing-attack-central-mali-village-200214233942077.html, (16.02.2020).
[9]Many killed in central Mali op. cit.
[10] Twenty-six killed, village torched in central Mali attack, „Al Jazeera”, 7.06.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/06/twenty-killed-village-torched-central-mali-attack-200606144756543.html, (7.06.2020).
[11] Mali orders probe into killings of 43 civilians in two villages, „Al Jazeera”, 8.06.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/06/mali-orders-probe-killings-43-civilians-villages-200608145822240.html, (22.06.2020).
[12] State atrocities in the Sahel: the impetus for counterinsurgency result is fuelling government attacks on civilians, „ACLED”, https://acleddata.com/2020/05/20/state-atrocities-in-the-sahel-the-impetus-for-counter-insurgency-results-is-fueling-government-attacks-on-civilians/, (21.06.2020).
[13] H. Dicko, In central Mali op. cit.
[14] Mali orders probe into killings of 43 op. cit.

Rola amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA) w wykryciu i zabiciu Osamy bin Ladena
Opracował: dr Krzysztof Danielewicz
Artykuł oryginalnie ukazał się w: Rola CIA w zabiciu Osamy Bin Ladena,„Służby Specjalne w systemie bezpieczeństwa państwa. Przeszłość – Teraźniejszość – Przyszłość, Materiały i Studia” pod redakcją A. Krzaka i D. Gibas-Krzak, Tom 2, Szczecin – Warszawa 2012, s. 189–210
Wstęp
Zabicie Osamy bin Ladena 2 maja 2011 r. zakończyło pewien etap w historii utworzonej przez niego organizacji terrorystycznej Al-Kaidy[1]. Polowanie na terrorystę trwało kilkanaście lat i dzięki wielkiemu wysiłkowi operacyjnemu i analitycznemu Centralnej Agencji Wywiadowczej – CIA – zostało zakończone sukcesem.
W wyniku działalności terrorystycznej Osamy bin Ladena śmierć poniosło około trzy tysiące ludzi w różnych krajach. Walka z terroryzmem spowodowała zaangażowanie się USA w kosztowne wojny i długie kampanie zbrojne w Iraku i Afganistanie. Tylko po stronie USA pochłonęły one kolejnych sześć tysięcy istnień ludzkich oraz 1,3 tryliona dolarów[2].
W artykule tym autor starał się przedstawić informacje pozwalające zrozumieć, w jaki sposób Bin Laden został zlokalizowany, dlaczego trwało to tak długo, ukazać proces współpracy pomiędzy amerykańskimi siłami i służbami specjalnymi oraz konsekwencje zabicia terrorysty dla stworzonej przez niego organizacji i stosunków amerykańsko-pakistańskich. Wykorzystane w artykule materiały są w większości informacjami i analizami zamieszczanymi przez najbardziej znane dzienniki i agencje informacyjne, jak: „Der Spiegel”, „Los Angeles Times”, „The Independent”, „Wall Street Journal”, „The Guardian”, „Time”, „The Economist”, „Pajhwok”, „The Bureau of Investigative Journalism” czy „Newsweek”. Oczywiście, ze względu na niejawny charakter większości działań podejmowanych przez siły i służby specjalne, należy mieć świadomość, iż część informacji nie jest odbiciem rzeczywistości, a tylko próbą jej przedstawienia w sposób wygodny dla niektórych decydentów. Niemniej jednak dziennikarze wymienionych agencji poprzez swoje bardzo dobre kontakty i warsztat są w stanie uzyskać bardzo szczegółowe i ciekawe informacje.
Zlokalizowanie Osamy bin Ladena
Pierwsze informacje, które naprowadziły agentów CIA na trop Bin Ladena, pochodzą ze stycznia 2004 r., kiedy to siły kurdyjskie w Iraku zatrzymały kuriera Al-Kaidy, Pakistańczyka o nazwisku Hassan Ghul. W trakcie zatrzymania realizował on misję polegającą na dostarczeniu listuod przywódcy terrorystów w Iraku Abu Musaba
al-Zarkawiego do Bin Ladena. Ghul[3] został przetransportowany do jednego z tajnych więzień CIA, gdzie otrzymał numer 28. W trakcie przesłuchań początkowo wykazywał odporność na presję fizyczną, w związku z czym zastosowano zaawansowane techniki przesłuchań[4], mające na celu złamanie jego woli oporu. Wtedy przekazał on m.in. pseudonim kuriera Bin Ladena – Abu Ahmeda al-Kuwaitiego[5].
Dla zespołu CIA, zajmującego się poszukiwaniem Bin Ladena, od początku było wiadomo, że najsłabszym elementem w otoczeniu przywódcy Al-Kaidy jest jego kurier. Zakładano, że nie jest to zwykły szeregowy członek organizacji, ale też nikt istotny ze struktur kierowniczych. Było oczywistym, że Bin Laden potrzebuje kogoś do przekazywania informacji na zewnątrz. Ustalenie danych kuriera miało więc pozwolić na dojście do samego Bin Ladena[6].
Hassan Ghul zeznał w trakcie przesłuchań, że al-Kuwaiti to kurier i osoba bardzo ważna dla organizacji. Poinformował, iż kurier był blisko związany z jednym z kluczowych terrorystów Al-Kaidy, Farajem al-Libim, który zastąpił Sheikha Mohammeda po jego aresztowaniu na stanowisku szefa operacji Al-Kaidy. W maju 2005 r. zatrzymany został sam Faraj al-Libi, który w trakcie przesłuchań przez agentów CIA potwierdził, że informację o objęciu stanowiska szefa operacji otrzymał poprzez kuriera[7].
Faraj al-Libi w trakcie przesłuchania zaprzeczył, że zna al-Kuwaitiego, wymieniając inne nazwisko kuriera, od którego otrzymywał informacje. To zaprzeczanie i sposób, w jaki to robił, tylko upewniło agentów CIA, że właśnie al-Kuwaiti jest bardzo ważny dla Al-Kaidy, a al-Libi tylko próbuje go chronić. W trakcie przesłuchania innego terrorysty – Khalida Sheikha Mohammeda, ten potwierdził znajomość Abu Ahmeda al-Kuwaitiego, ale zaprzeczył jego związkom z Al-Kaidą. Pomimo uzyskania tych informacji minąć musiało kolejnych kilka lat, zanim zlokalizowano Bin Ladena i ustalono prawdziwe nazwisko kuriera – Sheikh Abu Ahmed – Pakistańczyka urodzonego w Kuwejcie[8].
Kolejnym problemem było ustalenie miejsca pobytu kuriera. Na podstawie zeznań innych więźniów, przetrzymywanych w Guantanamo, CIA ustaliła, że Abu Ahmed był odpowiedzialny m.in. za organizację ukryć dla członków Al-Kaidy i ich rodzin. Według innych danych był on ranny w trakcie walk z żołnierzami amerykańskimi w Afganistanie, a następnie zmarł. W 2010 r. Ahmed został przypadkowo namierzony przez CIA w trakcie rozmowy z inną osobą, będącą rozpracowywaną przez Amerykanów. Został on zlokalizowany daleko od miejsca przebywania Bin Ladena, ale było to wystarczająco dobra informacja, aby zająć się jego obserwacją. W sierpniu 2010 r. Ahmed nieświadomie doprowadził agentów CIA do kompleksu zabudowań leżących na północny wschód od miejscowości Abbottabad. Rozpracowywany kompleks znajdował się niecałą milę od bram akademii wojskowej, w dzielnicy Bilal Town. Według źródeł CIA rejon ten był im znany od lat, ale spodziewali się oni, że najbardziej poszukiwany terrorysta świata będzie ukrywał się w dobrze ochranianym przez wielu ludzi kompleksie, a nie w odosobnionym budynku, bez zewnętrznej, silnej ochrony. Pomimo ciągłego braku pewności, że osoba tam przebywająca to Bin Laden, była to najlepsza jak dotychczas szansa na jego schwytanie. W związku z tym postanowiono nie informować zaprzyjaźnionych państw i ich służb, jak UK, Kanada czy Australia. Od lutego 2011 r. agenci CIA byli już przekonani, że osoba ukrywająca się w Bilal Town jest bardzo znaczącym celem. Duże znaczenie w upewnieniu CIA o znaczeniu celu był cały system zabezpieczenia wewnątrz kompleksu i sposób postępowania żyjących tam osób, wszystko to było inne od dotychczas znanych sytuacji[9].

Sama miejscowość Abbottabad była bardzo dobrze chroniona i kontrolowana przez policję. W przeszłości Al-Kaida korzystała z trzech kwater na jej terenie, o czym wiedziały miejscowe służby bezpieczeństwa. W 2003 r. jeden z tych domów był przeszukiwany w związku z podejrzeniami o przebywaniu tam Abu al-Libiego, jednego z trzech najważniejszych przywódców Al-Kaidy. Wcześniej tego samego roku inny terrorysta, podejrzany o przeprowadzenie zamachów na Bali w 2002 r. Umar Patek, został aresztowany w Abbottabad[10].
Od sierpnia 2010 r. Amerykanie wynajmowali lokal, z którego prowadzili ciągłą obserwację kompleksu. Używano lustra weneckiego, aparatu fotograficznego oraz rejestratora dźwięku, aby rozpracować wszystkie szczegóły dotyczące przyzwyczajeń oraz stylu życia jego mieszkańców. Zastosowano również zdjęcia w podczerwieni mające na celu ustalenie, czy kompleks nie posiada tajnych podziemnych wyjść awaryjnych[11].
W dalszym ciągu CIA nie posiadała informacji potwierdzających obecność Bin Ladena w zabudowaniach. Chciano mieć stuprocentową pewność obecności terrorysty, z uwagi na konieczność zrealizowania operacji na terenie innego państwa. W tym celu postanowiono zorganizować fałszywą kampanię szczepień, której celem miało być uzyskanie DNA rodziny bin Ladena. Do zorganizowania całego przedsięwzięcia agenci CIA zwerbowali pakistańskiego lekarza Shakila Afridiego, odpowiedzialnego za służbę medyczną w dystrykcie Khyber (FATA), który jest częścią rejonu zarządzanego klanowo – FATA (Federally Administrated Tribal Areas). Afridi przybył do Abbottabad w marcu 2011 r., twierdząc, że zdobył środki na darmowe szczepienia przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu „B”. Następnie, bez wiedzy i zgody oficjalnych służb odpowiedzialnych za służbę zdrowia w Abbottabad zapłacił pokaźną sumę pieniędzy niższym rangą pracownikom służby zdrowia[12], którzy mieli wziąć udział w szczepieniach bez wiedzy na temat Bin Ladena i CIA. Wynajęte przez niego osoby były tymi samymi, które wcześniej odwiedzały kompleks Bin Ladena przy okazji szczepień przeciwko polio, przez co uwiarygodniali swoją obecność. Afridi umieścił w okolicy tablice ogłoszeniowe, że program szczepień jest realizowany przez firmę Amson – producenta lekarstw z rejonu Islamabadu. W celu jeszcze lepszego uwiarygodnienia całego procesu doktor Afridi rozpoczął program od najbiedniejszych rejonów Abbottabad, tj. Nawa Sher[13].
Uzyskany test DNA miał zostać porównany z próbką DNA siostry Bin Ladena, która zmarła w 2010 r. w Bostonie. W kwietniu 2011 r. pracownicy odpowiedzialni za szczepienia ponownie zadzwonili do Nawa Sher, ponieważ w przypadku tych szczepień wymagane były trzy szczepienia w odstępach miesięcznych. Jednak zamiast w Nawa Sher pojawili się w Bilal Town, gdzie mieszkał Bin Laden. Doktor Afridi skierował tam pielęgniarkę Mukhtar Bibi. Nie wiadomo, jak miała ona zdobyć próbki krwi po wykonaniu szczepienia, ale z technicznego punktu widzenia nie powinno to stanowić problemu. Przed wejściem Bibi do kompleksu Bin Ladena pielęgniarka otrzymała od Afridiego plecak z wyposażeniem elektronicznym od CIA. Niestety, nie wiadomo, czy zostawiła cokolwiek wewnątrz oraz czy zdobyła próbkę DNA[14].
CIA zwerbowała także kilka innych osób, z których część prowadziła monitoring wszystkich samochodów odwiedzających ukrycie terrorysty oraz zapisywała numery tablic rejestracyjnych. Pozostałe z tych osób pomagały CIA w prowadzeniu domu niedaleko ukrycia Bin Ladena, który był wykorzystywany przez agentów CIA do jego obserwacji. Po operacji zatrzymany został m.in. właściciel wymienionego domu. Niestety, pomimo podjętych działań, do końca nie udało się potwierdzić obecności bin Ladena w obserwowanych zabudowaniach[15].
Środki bezpieczeństwa zastosowane przez Bin Ladena
Żeby zrozumieć, jak trudne było zlokalizowanie kryjówki Bin Ladena oraz potwierdzenie jego obecności, trzeba poznać środki bezpieczeństwa zastosowane przez terrorystę.
Samo miasto Abbottabad zostało założone przez majora armii brytyjskiej Jamesa Abbotta w 1853 r. Po utworzeniu Pakistanu w 1947 r. stało się siedzibą prestiżowej akademii wojskowej. Z uwagi na swój umiarkowany klimat miasto jest także celem częstych turystycznych wyjazdów Pakistańczyków[16].
Istotny jest także sam rejon, w którym położony jest Abbottabad. Na północ leży miejscowość Muzaffarabad, podstawowe miejce rekrutacji i szkolenia dla członków organizacji Lashkar-e-Taiba (LeT), która została powołana i szkolona głównie w celu prowadzenia walki przeciwko wojskom indyjskim w spornym rejonie Kashmiru. Na południe i zachód znajdują się tereny, gdzie operuje grupa Jaish-e-Muhammad. W rejonie tym operują także talibowie pakistańscy, ugrupowania uzbeckie, jak Islamski Ruch Muzułmański – IMU (Islamic Movement of Uzbekistan), a przede wszystkim ugrupowanie Jalaludina Haqqaniego i związane z nim inne ugrupowania terrorystyczne z centralnej Azji, państw arabskich oraz ochotnicy z Europy[17].
Fakt wybrania Abbottabad na miejsca ukrycia przez Bin Ladena wydaje się interesujący w związku z wcześniejszymi zatrzymaniami innych terrorystów Al-Kaidy w tej miejscowości, takich jak Abu Faraj al-Libi[18] czy Indonezyjczyk Umar Patek. W tej miejscowości (jak zresztą i w wielu innych) właściciele hoteli są zobowiązani meldować każdą obecność obcokrajowców[19].
Jednym z powodów, dla których Bin Laden wybrał na swoje ukrycie obiekt położony blisko Islamabadu, była chęć uniknięcia wykrycia za pomocą amerykańskich elektronicznych środków rozpoznawczych, które w związku z dużym nasyceniem urządzeń pakistańskich było niewątpliwie utrudnione[20]. Ewentualna akcja z wykorzystaniem jednostek specjalnych w takim oddaleniu od granicy afgańskiej miała być także ryzykowana[21].
Bin Laden doskonale wiedział, że większość jego ludzi z Al-Kaidy, zabitych przez Amerykanów, wytropiono i zlokalizowano dzięki elektronicznym systemom rozpoznawczym, zdolnym namierzyć i zlokalizować terrorystów. Tak właśnie stało się w przypadku dwóch jego najbliższych współpracowników, wymienionych wcześniej Khalida Sheikha Mohammeda i Abu Faraja al-Libiego[22].
Zabudowania, w których ukrywał się terrorysta, zostały wzniesione w 2005 r., natomiast ich wartość określono na milion dolarów. Mury zabudowań, zakończone drutem kolczastym, wznosiły się na wysokość 6 metrów. Same budynki, w których znajdowało się zaledwie kilka okien, nie były połączone z internetem czy linią telefoniczną. Właściciele – kurier oraz jego brat – byli znani sąsiadom jako etniczni Pasztunowie, osoby generalnie tajemnicze. Nawet ich dzieci, które regularnie robiły zakupy w lokalnych sklepach czy modliły się w meczetach, były bardzo skryte[23].
Kurier, będący jedynym łącznikiem pomiędzy terrorystą a światem zewnętrznym, zachowywał bardzo restrykcyjne środki bezpieczeństwa, np. baterię do swojego telefonu komórkowego podłączał dopiero w odległości 90 minut jazdy od zabudowań Bin Ladena[24]. W zabudowaniach ich mieszkańcy trzymali krowę i posiadali duży ogródek warzywny. Kompleks pozostawał bez podejrzeń przez około pięć lat[25]. Dzieci z domu Bin Ladena nie chodziły do szkoły, ponieważ na pierwszym piętrze miały do dyspozycji klasę szkolną, gdzie odbywały się lekcje[26].
Według danych uzyskanych przez dziennikarzy „The Wall Street Journal” ziemia, na której stał kompleks budynków, została zakupiona w latach 2004–2005 i składała się z czterech działek, nabytych od czterech różnych właścicieli. Kupił ją mężczyzna, podający się za Mohammeda Arshada Waleda Niqaba Khana, za kwotę całkowitą 50 tysięcy dolarów. Jako miejsce pochodzenia nabywcy wpisano dane miejscowości Tangi, dystrykt Charsadda, w północno-wschodnim Pakistanie. Ostatnia działka została zakupiona w 2005 r. od nauczyciela kolegium medycznego w Abbottabad oraz właściciela prywatnej kliniki medycznej Qazi Mahfouz ul-Haq. Osoba kupująca twierdziła, ze potrzebuje tej ziemi w związku z budową domu dla swojego wuja. Mężczyzna ten był zwykłym zadbanym dwudziestopięciolatkiem, mówiącym w języku pasztu i ubranym w tradycyjny pasztuński strój. Później widziany był tylko sześć lub siedem razy, w tracie zakupów i wizyty w klinice byłego właściciela. Po pokazaniu zdjęć trzech zabitych jednego od razu wykluczył, natomiast dwóch pozostałych nie był w stanie rozpoznać ze względu na duże uszkodzenia twarzy. Świadkiem transakcji był lokalny imam Aziz ul-Rehman, który stwierdził, iż widział Khana tylko raz, kiedy podpisywali umowę. Stwierdził, iż wyglądał on na czystego, zdrowego mężczyznę, który przyjechał sportowym samochodem i z którym rozmawiał w języku urdu[27].
Agenci CIA obserwujący kompleks Bin Ladena, zauważyli, że śmieci nigdy nie są wyrzucane na zewnątrz, a palone wewnątrz. Spośród trzech mężczyzn jeden, zajmujący ostatnie piętro, nigdy nie opuszczał budynków[28].
Przygotowanie operacji
Decyzja o przeprowadzeniu operacji została podjęta przez Obamę pod koniec 2010 r. i od tego momentu trwały prace nad jej przygotowaniem. W trakcie przygotowań współpracowali ze sobą bardzo ściśle agenci CIA oraz żołnierze sił specjalnych z SOCOM – Special Operation Command[29]. Misja zabicia Bin Ladena realizowana była na podstawie informacji i pod kontrolą CIA, ale rękoma sił specjalnych. W marcu 2011 r. Obama zarządził spotkanie biorących udział w planowaniu operacji i zapoznał się z jej różnymi wariantami, tj. od uderzenia z powietrza z użyciem pocisków kierowanych, mieszaną operację uderzenia z powietrza i działania sił specjalnych, operację tylko jednostek specjalnych, poprzez wspólną operację ze stroną pakistańską. Ten ostatni wariant był najbardziej dyskusyjny ze względu na brak zaufania do Pakistańczyków i obawy przez skompromitowaniem operacji[30].

29 marca 2011 r. miała miejsce gra decyzyjna, w trakcie której doradcy Obamy zostali podzieleni na trzy podgrupy: jedna wspierająca uderzenie z powietrza[31], druga – operacja sił specjalnych, natomiast trzecia miała bronić opinii o konieczności wstrzymania się z operacją, do momentu 100% pewności tożsamości Bin Ladena. Po wysłuchaniu argumentów wszystkich stron została ostatecznie podjęta decyzja o przeprowadzeniu rajdu sił specjalnych. W trakcie przygotowania tego wariantu rozpatrywano z kolei możliwość wylądowania poza miastem i przejście do kompleksu na piechotę, ale ryzyko ujawnienia operacji było zbyt duże[32].
Samo podjęcie decyzji odnośnie sposobu przeprowadzenia akcji nie było proste. W przypadku przeprowadzenia uderzenia z powietrza za pomocą sterowanej bomby i niepotwierdzenia się informacji o pobycie tam Bin Ladena, USA narażały się na konsekwencje dyplomatyczne w związku z atakiem na niezależne państwo. W przypadku, gdyby Bin Laden jednak tam był, problemem byłoby udowodnienie tego, z uwagi na potencjalny bardzo zły stan ciała zabitego. Żadna z posiadanych informacji nie dawała 100% pewności, że Bin Laden rzeczywiście tam przebywa. Decyzja musiała być podjęta na podstawie dziesiątek szczątków informacji, zdobywanych latami i zestawionych w logiczną całość, jednak w dalszym ciągu w całości niepotwierdzonych[33].
Do operacji została wytypowana grupa dwudziestu czterech operatorów ze szwadronu czerwonego – Red Squadron. To jeden z czterech szwadronów DEVGRU – Naval Special Warfare Development Group, który liczy około trzystu operatorów[34]. Jednostka została powołana w 1987 r. w miejsce SEAL Team 6, chociaż do dziś potocznie używana jest stara nazwa. Jest jedną z dwóch jednostek, druga to Delta Force, których użycie jest zatwierdzane bezpośrednio przez prezydenta USA[35]. Żołnierze DEVGRU od 2001 r. brali udział w wielu operacjach, m.in. w Iraku, Afganistanie, Jemenie czy Somalii. W 2009 r. brali udział w operacji snajperskiej na wybrzeżu Somalii. Operatorzy tej jednostki mieli już okazję brać udział w operacjach na terenie Pakistanu. Operacje te były jednak realizowane głównie na terenie Północnego i Południowego Waziristanu, gdzie – jak podejrzewali Amerykanie – miał ukrywać się Bin Laden[36].
Operatorzy, wybrani do przeprowadzenia tej operacji, otrzymali zadanie stawienia się na ćwiczenia w Północnej Karolinie 10 kwietnia 2011 r. Specjalnie w celu przygotowania tej misji została zbudowana replika zabudowań z Abbottabad, na której operatorzy odbyli pięciodniowy trening. 18 kwietnia 2011 r. zostali przerzuceni do Nevady, gdzie na pustyni trenowali dolot do budynków i opuszczenie śmigłowców przy pomocy tzw. szybkiej liny. Piloci mieli okazję trenować loty przy wykorzystaniu urządzeń noktowizyjnych. Operacja przerzutu operatorów DEVGRU była powtarzana każdej kolejnej nocy. W przygotowaniach brał udział tłumacz – Amerykanin pakistańskiego pochodzenia, oraz pies, który miał być włączony do akcji w przypadku, gdyby Bin Laden ukrył się w trudnym do zlokalizowania miejscu. Po przygotowaniu operatorów na każdą ewentualność i przetrenowaniu możliwych wariantów rozwoju sytuacji 26 kwietnia 2011 r. zostali oni przerzuceni C-17 Globmaster, z międzylądowaniem w Ramstein, do Bagram w Afganistanie, gdzie po spędzeniu nocy zostali przerzuceni do Jalalabadu w prowincji Nangarhar[37].
Przygotowania do realizacji operacji przebiegały dwutorowo: z jednej strony wytypowana jednostka specjalna szkoliła się z wykorzystaniem specjalnie zbudowanej makiety, a z drugiej strony urzędnicy Obamy – w osobach doradcy do spraw bezpieczeństwa Toma Donilona oraz doradcy do spraw zwalczania terroryzmu Johna Brennana – organizowali regularne spotkania w celu określenia najlepszego momentu realizacji operacji. 28 kwietnia 2011 roku, krótko po mianowaniu szefa CIA Leona Panetty sekretarzem obrony, Obama, po wcześniejszym wysłuchaniu wszystkich zainteresowanych, podpisał rozkaz do ataku. Spotkanie odbyło się w specjalnym supertajnym pomieszczeniu w Białym Domu w Waszyngtonie. O operacji nie zostały poinformowane żadne inne państwa, co oczywiście wiązało się z dużym ryzykiem ataku ze strony pakistańskiej obrony przeciwlotniczej. Według niektórych informacji śmigłowce biorące udział w operacji wystartowały z lotniska na terenie Ghazni, Jalalabadu lub Bagram. Całość operacji była kierowana bezpośrednio przez jeszcze pełniącego obowiązki szefa CIA Leona Panettę, ze specjalnie przygotowanego w tym celu pomieszczenia znajdującego się w siedzibie CIA[38]. 30 kwietnia w sobotę Obama wziął udział w ostatniej odprawie przed operacją, która ze względu na złą pogodę została przesunięta[39].
Przeprowadzenie operacji i jej rezultaty
Po podjęciu decyzji o terminie operacji w Białym Domu zostały odwołane wszystkie zaplanowane spotkania, a osoby wtajemniczone zajęły miejsca w pokoju operacyjnym. Byli tam m.in. Barack Obama, wiceprezydent USA Joseph Biden, sekretarz obrony USA Robert Gates oraz Hillary Clinton i inni szefowie kluczowych służb i agencji. Zgromadzeni tam mogli obserwować całą operację dzięki przekazowi z kamer samolotu bezpilotowego RQ 170, który krążył nad celem na wysokości około 5 tys. metrów[40].
Krótko po godz. 23.11, 1.05.2011 r., dwa śmigłowce MH-60 Black Hawk wystartowały z Jalalabadu z tajną misją zabicia najbardziej poszukiwanego terrorysty świata. Wewnątrz znajdowało się dwudziestu trzech operatorów. Na pokładzie był także tłumacz – Amerykanin pakistańskiego pochodzenia, oraz pies. Piloci w trakcie lotu mieli wyłączone wszelkie oświetlenie, używając tylko noktowizji. Dodatkowo łączność radiowa była ograniczona do minimum. Użyte do operacji śmigłowce pochodziły z 160 Pułku Lotniczego Operacji Specjalnych (160 Special Operation Aviation Regiment). Zostały one specjalnie zmodyfikowane do tego typu operacji. Mają m.in. wytłumiony dźwięk, zamaskowaną temperaturę, płaski kąt natarcia oraz powierzchnię pochłaniającą fale wysyłane przez radary[41].
W operacji brały dodatkowo udział cztery śmigłowce MH-47 Chinook. Dwa z nich, uzbrojone w działka M137 Miniguns oraz posiadające także zapas paliwa dla maszyn Black Hawks, wylądowały w Pakistanie w niezamieszkałym rejonie. Dwa inne MH-47 Chinnoks, na pokładzie których było dodatkowych dwudziestu pięciu żołnierzy DEVGRU, stanowiły siły szybkiego reagowania na wypadek problemów w trakcie operacji i czekały niedaleko od jej miejsca, w niezamieszkałym rejonie. Decyzja o przygotowaniu tych śmigłowców podjęta została przez Baracka Obamę w ostatniej chwili, chciał on mieć bowiem pewność, że wszyscy żołnierze powrócą z operacji[42]. Operacja ta była typową misją: „zatrzymaj lub zabij” (kill-or-capture); od początku jednak było wiadomo, że ktokolwiek jest w tym budynku, nie będzie chciał się poddać[43].
Co wydarzyło się po przekroczeniu granicy afgańsko-pakistańskiej przez śmigłowce amerykańskie, jest trudne do ustalenia. W trakcie wysadzania operatorów SEAL na terenie obiektu jeden ze śmigłowców miał problemy techniczne i został rozbity, bez żadnych strat ze strony żołnierzy[44]. Od momentu rozpoczęcia operacji wymianę ognia z żołnierzami sił specjalnych prowadzili kurier, właściciel lokalu, jego brat oraz syn bin Ladena, Khalid.
Al-Kuwaiti i jego brat zostali zabici w trakcie ostrzeliwania operatorów chcących wejść do głównego budynku, natomiast syna Bin Ladena, Khalida, zabito w trakcie wymiany ognia na klatce schodowej. W trakcie wymiany ognia śmierć poniosła także przypadkowo kobieta, prawdopodobnie żona al-Kuwaitiego[45]. Według przedstawicieli Pentagonu Bin Laden został zidentyfikowany z imienia przez jedną z jego żon. Został postrzelony dwukrotnie: w głowę oraz klatkę piersiową. Po zabiciu Bin Ladena zostały wykonane zdjęcia jego ciała, na podstawie których, przy wykorzystaniu specjalnych urządzeń, potwierdzono jego tożsamość[46]. Po pozytywnej identyfikacji jeden z operatorów przekazał komunikat, że „Geronimo”, tzn. Bin Laden, został zabity. Pomimo jego natychmiastowej identyfikacji przeprowadzono także test DNA[47], który miał potwierdzić w 100% jego tożsamość. Po zabiciu terrorysty operatorzy przeszukali cały kompleks, zabierając dokumenty, twarde dyski i inne urządzenia służące do zapisu informacji, jak DVD czy CD. Według informacji amerykańskich cała operacja trwała około 40 minut[48]. Zwłoki Bin Ladena przetransportowano na pokład lotniskowca USS Carl Vinson na Morze Arabskie, następnie spalono zgodnie z tradycją islamską[49], a prochy rozrzucono na morzu[50].

W trakcie trwania operacji tłumacz krążył na zewnątrz zabudowań wspólnie z psem. Po 15 minutach od rozpoczęcia operacji strzały z broni oraz odgłosy śmigłowców wywołały zaciekawienie ludności lokalnej. Tłumacz w języku pasztu poinformował ich, że jest to operacja sił porządkowych i nakazał powrót do domów. Dzięki temu nikt z ludności nie podejrzewał, że jest to operacja amerykańskich sił specjalnych. Od wylądowania do chwili zabicia terrorysty minęło 18 minut. Kolejne 20 minut zostało poświęconych na zbieranie informacji wywiadowczych[51].
W trakcie operacji zostało zatrzymanych siedemnaście osób, w tym trzy żony terrorysty, z których jedna była ranna, oraz dwanaścioro dzieci w wieku od 2 do 12 lat. Poza trzema żonami Bin Ladena zatrzymana została także czwarta kobieta. W trakcie oględzin miejsca operacji okazało się, że wewnątrz zabudowań funkcjonowały cztery kompletne i osobne mieszkania, z których terrorysta z synem zajmował dwa, natomiast pozostałe dwa zajmowali kurier i jego brat[52].
Po zabiciu Osamy przedstawiciele amerykańskiego wywiadu z Pakistanu rozmawiali z trzema wdowami po nim: dwiema Saudyjkami i jedną Jemenką, oraz jego córkami. Najstarszą z nich była trzecia żona Osamy – Khairiah Sabar. W rozmowie uczestniczyli także przedstawiciele Pakistańskich Służb Specjalnych – ISI (Inter-Services Intelligence). Kobiety były wrogo nastawione do swoich rozmówców, co nie było zaskoczeniem, biorąc pod uwagę okoliczności oraz fakt zabicia jednego z synów Osamy – 22-letniego Khalida, oraz ranienia najmłodszej żony – 29-letniej Amal Ahmed al-Sadah[53].
Trzecia i czwarta żona Osamy urodziły się w rodzinnej miejscowości terrorysty, Jeddah na południowym wybrzeżu Morza Czerwonego i posiadają obywatelstwo saudyjskie. Starsza, Khairiah, została żoną szefa Al-Kaidy w 1985 r., natomiast Siham Sabar – w 1987. Przedstawiciele rządu Arabii Saudyjskiej z Rijadu poinformowali, że teoretycznie nie ma żadnych przeszkód, aby obie powróciły do swojego kraju. W przypadku Jemenki, al-Sadah, jej brat Zakria al-Sadah poinformował w czerwcu 2011 r. magazyn „Jemen Times”, że po dopełnieniu niezbędnych prawnych formalności może ona powrócić do Jemenu. Rodzina Sadah poinformowała, że nie widziała jej od 2000 roku, tj. od dnia jej ślubu w wieku 17 lat, z powodu bardzo ograniczonej łączności, i to głównie przez kuriera. Kilka miesięcy po zamachach 9/11[54] opuściła ona Afganistan i spędziła kilka lat w Pakistanie, praktycznie nie opuszczając miejsca ukrycia. Według kuzyna al-Sadah, której ojciec jest urzędnikiem niższego szczebla, zawsze ona chciała przejść do historii. Al-Sadah po otrzymaniu posagu w wysokości 5000 dolarów została żoną Bin Ladena i poprzez Dubaj i Pakistan udała się na spotkanie ze swoim mężem. Po urodzeniu swojego pierwszego dziecka, córki, została odwiedzona przez rodzinę w Afganistanie. W trakcie tej wizyty otrzymała możliwość pozostania w Afganistanie lub powrotu z rodziną do domu rodzinnego. Miała wtedy stwierdzić, że chce być męczenniczką razem z mężem i nie chce go opuścić, dopóki on żyje[55].
W trakcie przesłuchań uzyskano informacje, że zanim Bin Laden zamieszkał w Abbottabad, w latach 2003 do 2005 mieszkał w miejscowości Chak Shah Mohammad. Informację taka przekazała jedna z wdów po Bin Ladenie. Miejscowość ta jest położona kilka kilometrów od głównej drogi, w dystrykcie Haripur, w prowincji Khyber Pakhtunkwa (wcześniejsza nazwa to Nord West Frontier Province, do 2010 r.). W całej okolicy jest około dwieście pięćdziesiąt domów, zamieszkałych przez półtora tysiąca osóbFor reasons of data protection and privacy, your IP address will only be stored if you are a registered user of Facebook and you are currently logged in to the service. For more detailed information, please click on the „i” symbol.
[56]. Po operacji mieszkańcy Chak Shah Mohammad byli szczegółowo rozpytywani przez pakistańskie służby bezpieczeństwa odnośnie wszelkich osób z zewnątrz, wyglądających na obcokrajowców, którzy wynajmowali tam nieruchomości[57].
Niektóre raporty informowały o znalezieniu w domu Osamy płyt z pornografią. Specjaliści analizujący przejęte w wyniku operacji dokumenty i sprzęt mieli nadzieję na znalezienie danych dotyczących głównych sponsorów Osamy. Od dłuższego czasu wiele informacji wskazywało, że miał ich wielu w Kuwejcie i Arabii Saudyjskiej. W trakcie analizy twardych dysków przejętych w trakcie operacji odnaleziono szereg dokumentów, m.in. dane z 2002 r. dotyczące finansowania radykalnych ugrupowań islamskich przez islamskie organizacje charytatywne na Bałkanach na początku lat 90. XX wieku, informacje ze spotkań w Pakistanie z 1988 r. dotyczących założenia Al-Kaidy. W dokumentach tych przewijają się nazwiska saudyjskich sponsorów Osamy bin Ladena. Przejęto także archiwum mailowe. Z uwagi na brak połączenia internetowego informacje były zapisywane na pamięci przenośnej i wysyłane przez zaufanego kuriera z oddalonej od domu Osamy kawiarenki internetowej. W trakcie przeszukania zabudowań znaleziono około sto pamięci przenośnych z danymi dotyczącymi wymiany mailowej pomiędzy Osamą a jego ludźmi na całym świecie. Na podstawie analizy materiałów ustalono, iż Ayman al-Zawahiri także przebywa na terenie Pakistanu[58].Z dokumentów wynika m.in., że Bin Laden planował zmienić nazwę swojej terrorystycznej organizacji z Al-Kaida na inną. Celem tego zabiegu miała być poprawa wizerunku organizacji w oczach młodych muzułmanów. W jednym z pozostawionych listów twierdził on, że organizacja nie jest wystarczająco religijna i przez to nie udało się jej dotrzeć do młodych muzułmanów jako organizacji prowadzącej świętą wojnę z niewiernymi. Zmiana nazwy miała też pozwolić na oderwanie się od krytyki świata islamskiego, oskarżającego
Al-Kaidę o masowe zabijanie muzułmanów. Bin Laden był do końca zdeterminowany, aby utrzymać poparcie dla swoich działań terrorystycznych. Jednym z projektów, o których myślał, było utworzenie sojuszu ugrupowań zbrojnych w Afganistanie i Pakistanie pod parasolem Al-Kaidy[59].
W jednym ze swoich listów Bin Laden podkreślał problemy organizacji w skutecznym zastępowaniu jej zabitych członków, a także niepowodzenie kampanii mającej na celu przedstawienie USA jako kraju pozostającym w stanie wojny z islamem. Nie wiadomo, kto był odbiorcą wspomnianego listu i czy w ogóle został on wysłany. Według informacji przekazanych przez oficerów śledczych Bin Laden poprzez kuriera utrzymywał kontakt tylko z dwoma osobami, tj. Zawahirim oraz Mustafą Abu al-Yazidem, który był odpowiedzialny za operacje zagraniczne oraz wspieranie finansowe afgańskich talibów. Bin Laden w swoich listach podkreślał żal z powodu zabicia lub uwięzienia wielu doświadczonych członków
Al-Kaidy. W listach skierowanych do Iraku podkreślał konieczność ograniczenia brutalizacji zamachów lub lepszego ich ukierunkowania[60].
W komputerze Bin Ladena znalazły się pisma od jego współpracowników, w których narzekali na niedostatki finansowe oraz bardzo negatywne skutki ciągłych amerykańskich ataków z powietrza. Znaleziono także dokumenty, z których wynikało, iż Bin Laden planował utworzenie specjalnej komórki wewnątrz organizacji, której głównym zadaniem miało być wykrywanie i likwidowanie szpiegów wewnątrz organizacji[61].
Po operacji szef Navy SEALs admirał Edward Winters przesłał gratulacje swoim żołnierzom, nakazując jednocześnie milczenie odnośnie szczegółów całej operacji. Związane jest to z ujawnianiem mediom szczegółów operacji, co w przyszłości może negatywnie wpłynąć na bezpieczeństwo innych operacji w związku ze znajomością przez terrorystów technik działania jednostek specjalnych[62].
Konsekwencje operacji dla Al-Kaidy
Al-Kaida oficjalnie potwierdziła śmierć Bin Ladena 6 maja 2011 r., grożąc jednocześnie atakami odwetowymi. Siedem tygodni po akcji Obama ogłosił datę wycofania wojsk z Afganistanu. Niemniej jednak cały czas kontynuowana jest operacja antyterrorystyczna. Od maja do sierpnia 2011 r. CIA przeprowadziła dwadzieścia ataków na cele znajdujące się w Północnym i Południowym Waziristanie. W trakcie jednego z nich został zabity jeden z kluczowych liderów Al-Kaidy – Ilyas Kashmiri[63].
Niektórzy analitycy starają się ocenić znaczenie śmierci Bin Ladena dla przyszłości Al-Kaidy. Według jednego z ekspertów do spraw terroryzmu – Guido Steinberga – jego śmierć ma bardzo negatywne znaczenie dla skuteczności organizacji. Podkreślił on także, że znaczenie Al-Kaidy w trakcie rewolucji demokratycznych w państwach arabskich jest bardzo niewielkie. Swoją opinię tłumaczy faktem, iż Al-Kaida już wcześniej starała się doprowadzić do obalenia dyktatur takich jak w Egipcie, ale bez powodzenia. Na nieszczęście dla Al-Kaidy środowiska odpowiedzialne za wspomniane rewolucje są w większości prodemokratycznymi czy umiarkowanymi ruchami islamskimi, odcinającymi się od przemocy, proponowanej przez terrorystów spod znaku Osamy bin Ladena. Należy się jednak spodziewać kolejnych ataków skierowanych głównie przeciwko interesom amerykańskim. Liczba tych ataków nie powinna jednak różnić się od dotychczasowego poziomu. Znaczenie Osamy bin Ladena w planowaniu ataków w takich państwach, jak Irak, Jemen czy Algieria, była ograniczona nawet przed jego śmiercią. Były one co prawda planowane i częściowo koordynowane przez liderów Al-Kaidy przebywających w Północnym Waziristanie, jednak realizujące je komórki miały dużą autonomię. Dyskusyjna jest także skuteczność nowego szefa Al-Kaidy Aymana
al-Zawahiriego, który nie ma takiej charyzmy i zdolności jednoczenia wokół wspólnych celów, jakie miał były szef. Śmierć Bin Ladena nie powinna mieć także większego znaczenia dla poziomu bezpieczeństwa w Afganistanie. Dotychczas Al-Kaida pełniła głównie funkcje logistyczne oraz wspierała talibów w zakresie nowych technologii i taktyki działania[64].
Tydzień przed tym, zanim Ayman al-Zawahiri został szefem Al-Kaidy, tj. 8 czerwca 2011 r., opublikował on w mediach swoje wystąpienie na temat przyszłej działalności organizacji. Stwierdził on m.in., że Al-Kaida jest obecna i wspiera ruchy antyrządowe w Egipcie, Libii, Syrii, Pakistanie, Somalii czy Jemenie oraz będzie dążyła do wprowadzenia w tych krajach systemu prawa opartego na szariacie. W swoim wystąpieniu nawoływał też do niezabijania muzułmanów, kierując swoje ataki głównie przeciwko światu zachodniemu. Powołał się także na swój sojusz z przywódcą talibów Mułłą Omarem[65].
Kierowanie Al-Kaidą będzie dla Zawahiriego[66] trudnym zadaniem. Po pierwsze, za jego głowę wyznaczona jest nagroda 25 mln dolarów, po drugie – brak mu charyzmy Bin Ladena a po trzecie – Al-Kaida została mocno osłabiona w wyniku ataków samolotów bezpilotowych CIA na terenie Pakistanu. Dodatkowo będzie miał on duże problemy z komunikacją pomiędzy członkami na terenie całego świata. Niektórzy analitycy, jak Bruce Hoffman z Georgetown University, uważają, że Zawahiri będzie dążył do przeprowadzenia spektakularnego ataku terrorystycznego, aby pokazać swoje zdolności organizacyjne. Należy przy tym zwrócić uwagę na fakt, iż Al-Kaida jest ugrupowaniem składającym się z luźnych podgrup i nie jest łatwo ustalić dla nich wszystkich te same priorytety[67].
Trudno jest jednoznacznie określić, jakie materiały CIA otrzymała w związku z przeszukaniem kompleksu budynków, w których ukrywał się Bin Laden, ale sukcesy w polowaniu na terrorystów, osiągnięte niedługo po tej operacji, wskazują, że materiały te były bardzo wartościowe. Trzy dni po zabiciu Bin Ladena rozpoczęło się polowanie na Anwara al-Awlakiego w Jemenie. Jak wspomniano wcześniej, w ciągu miesiąca po operacji udało się zabić Ilyasa Kashmiriego, który ukrywał się w Pakistanie. Od operacji 2 maja 2011 r. następujący ważni członkowie Al-Kaidy zostali zabici: Ilyas Kashmiri (3/6/11), Atiyah abd al Rahman (22/8/11), Abu Hafs al-Shari (11/9/11), Anwar al-Awlaki, Samir Khan, Abu Miqdad al-Masri (13-15/10/2011), Abd al-Rahman al-Yemeni, Ahmed Omar Abdul Rahman (14/10/2011)[68].
Oczywiście zabicie Bin Ladena nie mogło pozostać bez krwawej riposty ze strony samej organizacji. 13 maja 2011 r. w wyniku podwójnego ataku samobójczego wymierzonego przeciwko centrum szkolenia sił paramilitarnych w forcie Shabqadar w miejscowości Charsadda niedaleko Peszawaru zginęło osiemdziesiąt osób. Atak został przeprowadzony w momencie, gdy rekruci opuszczali fort. Przedstawiciel pakistańskich talibów Ahsanullah Ahsan poinformował, iż jest to odwet za zabicie terrorysty. Był to pierwszy duży atak terrorystyczny po zabiciu Bin Ladena. W związku z tym zamachem oraz akcją przeciwko Bin Ladenowi szef ISI gen. Shuja Ahmed Pasha podał się do dymisji[69].

Trzy tygodnie po zabiciu Bin Ladena miał miejsce atak terrorystyczny na bazę marynarki wojennej w Karaczi, dokonany przez pakistańskich talibów. W konsekwencji trzech wysokich oficerów armii Pakistanu zostało postawionych przed sądem wojennym. Jednym z nich był dowódca bazy z Mehran komandor Reja Tahir. Ze stanowiska dowódcy bazy został zdjęty już dwa dni po ataku. Głównym zarzutem wobec oficerów był brak właściwego systemu ochrony powierzonych jednostek. Wcześniej zostali zatrzymani także były komandos marynarki wojennej oraz jego brat, podejrzewani o związek z atakiem. W tym przypadku był to także odwet za zabicie Bin Ladena. Atak za bazę został przeprowadzony przez sześciu ludzi, którzy w konsekwencji zabili dziesięciu żołnierzy i ranili kolejnych dwudziestu. W trakcie szesnastogodzinnego ataku napastnicy zniszczyli także dwa samoloty rozpoznawcze marynarki wojennej amerykańskiej produkcji, P-3C Orion. Odpowiedzialność za atak wzięli talibowie pakistańscy, którzy według niektórych komentatorów korzystali ze wsparcia osób z wewnątrz bazy[70].
Konsekwencje operacji dla stosunków amerykańsko-pakistańskich
Sytuacja zabicia Bin Ladena na terytorium Pakistanu jest bardzo niewygodna. Dotychczas panowało przekonanie, że przebywa on prawdopodobnie gdzieś w kryjówce na pograniczu afgańsko-pakistańskim. Po przeprowadzonej operacji uważa się, że Pakistan musiał wiedzieć o miejscu jego przebywania. O ukrywanie i ochronę terrorysty jest podejrzewany ISI[71]. Wydaje się niemożliwym, że tak poszukiwany terrorysta mógł przebywać wspólnie z rodziną wiele lat bez wiedzy Pakistanu, i to w sąsiedztwie akademii wojskowej. Prezydent Pakistanu Asif Ali Zardari stwierdził, że Pakistan miał tak samo wiele powodów, aby ścigać Bin Ladena, jak wiele innych państw. Także szef armii pakistańskiej Ashfaq Kayani wyrażał opinię, iż Osama na pewno nie jest ukrywany na terytorium Pakistanu. Co ciekawe, jeszcze 23 kwietnia 2011 r., z terenu szkoły wojskowej w Abbottabad, odrzucał on zarzuty USA, że Pakistan czyni zbyt mało w walce z terroryzmem, znajdując się jednocześnie kilkaset metrów od najbardziej poszukiwanego terrorysty świata[72].
Dziennik „New York Times” informował, że Bin Laden mógł być wspierany przez jedno z ugrupowań zbrojnych Pakistanu, które z kolei miało kontakty z pakistańskimi służbami bezpieczeństwa. Billing rozmów telefonicznych telefonu używanego przez kuriera Bbin Ladena, który doprowadził CIA do terrorysty, zawierał także dużą liczbę połączeń z organizacją Harkat-ul-Mujahideen (HUM). Organizacja została założona w latach 80. XX wieku i zajmowała się wysyłaniem mudżahedinów i talibów do Afganistanu oraz w rejon sporny z Indiami do Kaszmiru. Po 2001 r. zdołała ona przetrwać operacje armii pakistańskiej i od tego czasu utrzymuje ścisłe kontakty z pakistańskimi służbami bezpieczeństwa. Jeden z członków, do której telefonowano z przechwyconego telefonu komórkowego, kontaktował się z ISI, co jednak według przedstawicieli ISI wcale nie świadczy, że służba ta wiedziała o miejscu pobytu Bin Ladena[73].
W trakcie jednego z wywiadów z Pervezem Musharrafem, byłym prezydentem Pakistanu, wyraził on swoje zdziwienie i rozczarowanie faktem, że bin Laden przez prawie sześć lat ukrywał się w Abbottabad. Stwierdził, iż w związku z dobrą znajomością armii pakistańskiej wyklucza on, aby była ona świadoma tego faktu, jednakże nie wykluczył zaniedbań w tej materii ze strony innych struktur, co powinno zostać wyjaśnione[74].
W konsekwencji operacji zabicia Osamy bin Ladena Pakistan zażądał ograniczenia obecności USA na terenie Pakistanu, a także podjął działania mające na celu zamknięcie pakistańsko-amerykańskiego centrów łącznikowych służb specjalnych, co niewątpliwie negatywnie wpłynie na efektywność wysiłków amerykańskich w eliminowaniu baz rebeliantów na pograniczu afgańsko-pakistańskim. Centra, zlokalizowane w Quetta (jedno) i w Peszawarze (dwa) były najważniejszymi komórkami wymiany informacji pomiędzy służbami Pakistanu i USA. Przekazywano tam m.in. zdjęcia satelitarne, dane celów do zniszczenia czy inne dane wywiadowcze, które były szeroko wykorzystywane przez Pakistan w trakcie prowadzenia operacji, skierowanych przeciwko talibom. Cały personel wymienionych placówek został wycofany, a placówki zamknięte. Nie wiadomo, czy decyzja Pakistanu jest ostateczna[75]. 26 maja 2011 r. admirał Mike Mullen, szef połączonych sztabów, spotkał się w Pakistanie z gen. Ashfaq Kayanim, szefem armii pakistańskiej, w celu omówienia bieżącej sytuacji. Prawdopodobnie zamknięcie centrów wymiany informacji nie będzie miało dużego znaczenia dla operacji CIA z wykorzystaniem bezpilotowców, ponieważ wcześniej duża część informacji była wymieniana innymi kanałami. Zamknięcie centrów zatrzyma m.in. proces szkolenia członków Korpusu Granicznego, którzy mieli za zadanie skutecznie rozpoznawać struktury talibów. W Peszawarze centrum było zlokalizowane w starym forcie Bala Hissar, w którym amerykańskie jednostki specjalne przygotowywały operacje oraz trenowały wspólnie z pakistańskimi jednostkami komandosów SSG (Special Services Group) i członkami Korpusu Granicznego. Zgodnie z ujawnionymi przez WikiLeak informacjami Amerykańskie Dowództwo Operacji Specjalnych przekazywało Korpusowi Granicznemu informacje o celach w rejonie Lower Dir oraz pomagało planować operacje. Centrum wymiany informacji zlokalizowane w miejscowości Quetta nie było aż tak aktywne, jak to z Peszawaru, w związku z faktem, że Quetta (stolica regionu Baluchistan) nie była zlokalizowana w rejonie plemiennym, a Pakistan niechętnie zezwalał tam Amerykanom na stały i liczny pobyt wojsk[76].
Po zabiciu Osamy Bin Ladena ISI skupiła się bardziej na ustalaniu sposobu wytropienia terrorysty niż analizowaniu, w jaki sposób był on w stanie przez tyle lat bezpiecznie żyć w sąsiedztwie elitarnej akademii wojskowej. ISI zatrzymała przynajmniej pięć osób, które współpracowały z CIA. Osoby te prowadziły monitoring wszystkich samochodów odwiedzających ukrycie terrorysty oraz pomagały CIA w prowadzeniu domu niedaleko ukrycia Bin Ladena. Zatrzymany został m.in. właściciel wymienionego domu[77]. Zatrzymane osoby zeznawały, że nie wiedziały, iż pracują dla CIA. Niektórzy z nich twierdzili, iż nie mieli świadomości pracy dla obcej służby specjalnej, ponieważ byli zwerbowani przez Pakistańczyków. Dodatkowo nie prowadzili działalności szpiegowskiej wymierzonej przeciwko Pakistanowi, lecz przeciwko terrorystom. Jeden z zatrzymanych prawdopodobnie był lekarzem wojskowym. Niektórzy komentatorzy zwracają uwagę na dom znajdujący się 200 metrów od domu terrorysty. Według mieszkańców właścicielem domu jest major armii pakistańskiej. Napisy na domu wskazywały na majora Amira Aziza, który został zwolniony z pracy w kilka dni po zabiciu terrorysty. Przedstawiciel władz amerykańskich oświadczył, że tylko jeden z zatrzymanych przez ISI był powiązany z rządem USA i nie był to żołnierz[78].
Aresztowanie wymienionych osób rzuciło cień na rzeczywiste zaangażowanie ISI[79] i Pakistanu w walkę w terroryzmem. Zastępca szefa CIA Michael Morell ocenił poziom współpracy ISI z CIA na 3 w skali od 1 do 10. Inni przedstawiciele władz amerykańskich ocenili poziom współpracy amerykańsko-pakistańskiej wyżej. Szef CIA Panetta po swojej wizycie w Islamabadzie stwierdził, że współpraca amerykańsko-pakistańska w zakresie zwalczania Al-Kaidy będzie kontynuowana[80].
Jak już wspomniano, CIA w celu potwierdzenia obecności Bin Ladena w miejscowości Abbottabad zorganizowała kampanie szczepień, do czego nigdy oficjalnie się nie przyznała. Powiązany z tą operacją dr Shakil Afridi został zatrzymany trzy tygodnie po operacji na obrzeżach Peszawaru, natomiast wszystkie organizacje pomocowe sponsorowane przez USA zostały objęte ścisłą kontrolą ISI. Działania te odbiły się bardzo negatywnie na efektywności pracy innych, prawdziwych organizacji pomocowych. W lipcu 2011 r., po otrzymaniu ostrzeżenia z siedziby CIA w miejscowości Peszawar, ewakuacji musiał się poddać cały personel (osiem osób) organizacji pomocowej „Save the Children”. Dwóch jej najwyższych przedstawicieli musiało się ukryć w pięciogwiazdkowym hotelu w Islamabadzie. Wymienione osoby były podejrzane przez ISI o związek z dr. Shakilem Afridim. Członkowie organizacji „Save the Children” zaprzeczali jakimkolwiek związkom z wymienionym, twierdząc, że stali się ofiarami operacji CIA, prowadzonych w rejonie granicy afgańsko-pakistańskiej. Przedstawiciel organizacji Ishbel Matheson ze swojej siedziby w Londynie oświadczyła, iż doktor Afridi nigdy nie pracował w organizacji, a także, że organizacja nigdy nie prowadziła żadnych szczepień w Abbottabad. Niemniej jednak Matheson poinformowała, iż doktor odbył dwa kursy prowadzone przez organizację w latach 2008 i 2010. Do prowadzenia badań został on zaś wyznaczony przez pakistańskie ministerstwo zdrowia. Odbyte przez niego treningi były częścią sponsorowanego przez USA programu zdrowotnego skierowanego do dzieci w rejonie przygranicznym. Podejrzenia ISI były także spowodowane przez samego doktora, który poinformował swoją żonę o pracy w „Save the Children” w czasie, gdy prowadził fałszywe szczepienia na zlecenie CIA. Oburzeni przedstawiciele organizacji stwierdzili, że CIA, prowadząc swoje działania, storpedowały wart miliony funtów program pomocowy dla biednych Pakistańczyków, jednocześnie narażając na niebezpieczeństwo doskonałych pracowników organizacji. Niektórzy pracownicy pomocowych organizacji katolickich, jak „Catholic Relief Services”, mieli problemy z otrzymaniem wiz, natomiast transport artykułów pomocowych był specjalnie opóźniany w porcie w Karaczi. Pracownicy ISI często odwiedzali organizacje pomocowe, żądając danych pracowników. Celem tych działań było rozpoznawanie organizacji pod kątem otrzymywania funduszy z CIA czy prowadzenia tajnych operacji. Na brak zaufania ze strony Pakistanu oraz utrudnianie prowadzenia statutowej działalności narzekał także dyrektor Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża – ICRC (International Committee of the Red Cross), Pascal Cuttat. Niezadowolenie ze strony pomocowych organizacji międzynarodowych jest kierowane głównie do CIA. Sojusz stu dziewięćdziesięciu organizacji z siedzibą w USA zwrócił się do CIA o zaprzestanie wykorzystywania organizacji humanitarnych do prowadzenia działań antyterrorystycznych. Dr Afridi w dalszym ciągu przebywa w pakistańskim więzieniu pomimo starań amerykańskich, aby pozwolić mu na wyjazd do USA, i ostatecznie może być oskarżony o szpiegostwo[81].
Pomimo tego, iż około jednego miliona ofiar zeszłorocznej powodzi w dalszym ciągu oczekuje pilnej pomocy, pakistańskie służby specjalne wprowadziły bardzo surowe ograniczenia dla pracowników międzynarodowych organizacji pomocowych w Pakistanie. Wszyscy pracownicy tych organizacji są poddawani drobiazgowej kontroli przez pakistańskie służby specjalne. Działania podejmowane przez ISI zostały zapoczątkowane już w styczniu po zabiciu dwóch Pakistańczyków przez agenta CIA Raymonda Davisa w miejscowości Lahore. W niektórych rejonach wrażliwych dla bezpieczeństwa Pakistanu pracownicy muszą posiadać specjalne certyfikaty zezwalające na przebywanie tam. W niektórych przypadkach otrzymanie wiz wydłużyło się z jednego do dziesięciu tygodni. Największe ograniczenia dotyczą prowincji Khyber Pakhtunkhwa (wcześniejsza nazwa do 2010 r. to North West Frontier Province), najbardziej dotkniętej powodzią z 2010 r. w rejonach doliny Swat, w której armia pakistańska prowadzi swoje działania, oraz gdzie 850 tys. osób zostało bezdomnymi w wyniku powodzi oraz walk pomiędzy armią i talibami. Pozwolenia są wymagane nawet w terenach dotychczas ogólnie dostępnych. Wszystkie wnioski są szczegółowo sprawdzane przez żołnierzy 11 Korpusu. Pracownicy ONZ podkreślają, że aby normalnie pracować, potrzeba czterdziestu trzech certyfikatów o braku przeciwwskazań
(no-objection). W lipcu 2011 r. jeden z amerykańskich konwojów, udający się do Peszawaru, został cofnięty pod pretekstem nieprawidłowości w dokumentacji. Peszawar normalnie był miastem otwartym i przyjaznym dla obcokrajowców, ale pod wpływem działań ISI sytuacja uległa zmianie. Pakistańskie służby ISI koncentrują się głównie na wychwytywaniu niezadeklarowanych pracowników CIA pośród agencji humanitarnych. Działania Pakistańskich Służb Bezpieczeństwa nie pozostają bez odpowiedzi ze strony amerykańskiej. W Waszyngtonie został zatrzymany dyrektor grupy lobbingowej skoncentrowanej na Kaszmirze, która jest priorytetowa dla ISI. W przypadku potwierdzenia jego związków z ISI grozi mu kara pięciu lat więzienia. Według przedstawicieli ONZ w wielu przypadkach podejrzenia wobec niektórych pracowników mogą wynikać nie z faktu pracy dla służb wywiadowczych, a z braku znajomości terenu i wynikającej z tego swego rodzaju nadpobudliwości[82].
Wzrost napięcia będzie miał niewątpliwie wpływ na decyzję Waszyngtonu w kwestii przekazania Pakistanowi corocznej pomocy w wysokości dwóch miliardów dolarów. W trakcie swojej wizyty, na początku czerwca 2011 r., szef CIA Leon Panetta spotkał się z szefem armii pakistańskiej gen. Ashfaq Kayanim oraz szefem ISI Shuja Pasha. W trakcie spotkania został surowo ostrzeżony przed prowadzeniem działań operacyjnych przez CIA. W odpowiedzi Panetta pokazał swoim rozmówcom film wideo, na którym widać talibów, opuszczających w pośpiechu warsztat produkcji bomb domowej roboty, zlokalizowany gdzieś w Waziristanie, krótko po tym, jak CIA przekazała pakistańskiej armii informacje o jego zlokalizowaniu[83]. Pakistańczycy podkreślają, że egzekwują swoje prawo do zidentyfikowania żołnierzy i cywilów pracujących dla obcego wywiadu, co jest normalną praktyką na całym świecie. Amerykańską frustrację z kolei wywołuje fakt niezatrzymania oraz nieujawnienia żadnej osoby odpowiedzialnej za pomoc Osamie bin Ladenowi. Władze pakistańskie dodatkowo wydały polecenie aresztowania obywateli amerykańskich pozostających w związkach małżeńskich z obywatelami Pakistanu pod zarzutem prowadzenia działalności antyrządowej. Strona amerykańska poinformowała, że w przypadku wyrzucenia Amerykanów z Pakistanu Amerykanie wykorzystają do działalności wywiadowczej inne techniki i możliwości, w tym m.in. pakistańską diasporę w USA[84].
Kongresmen Ted Poe z Teksasu ogłosił plany wprowadzenia przepisu, który – jeżeli zostanie przyjęty przez Izbę Reprezentantów – zabroni zagranicznym organizacjom humanitarnym działalności w Pakistanie, dopóki Pakistan nie udowodni, że nie wiedział o obecności Bin Ladena. Stwierdził, że trudno uwierzyć, że Pakistan nie wiedział nic o zamieszkiwaniu Bin Ladena w domu o wartości około miliona dolarów w odległości około 350 metrów od szkoły wojskowej. Inny Kongresmen z Florydy, który przesłużył dwa i pół roku w Afganistanie, nawoływał do zaprzestania jakiejkolwiek pomocy dla Pakistanu. Stwierdził, że jest niemożliwe do uwierzenia, że Bin Laden nie otrzymywał żadnej pomocy ze strony Pakistanu. Kongresmen z Nowego Jorku Peter King w trakcie spotkania z ambasadorem Pakistanu w USA Hussainem Haqqanim stwierdził, że trudno sobie wyobrazić, by tak skuteczna służba specjalna, jak ISI, nic nie wiedziała o pobycie Bin Ladena w Pakistanie. Obecnie zarówno strona pakistańska, jak i amerykańska próbują ustalić, kto i w jaki sposób wspierał logistycznie Bin Ladena i zabezpieczał jego bezpieczeństwo[85]. W lipcu 2011 r. prezydent USA Barack Obama podjął decyzję o wstrzymaniu pomocy dla armii Pakistanu w wysokości 800 mln dolarów[86].
Na dłuższą metę Pakistan nie jest w stanie przetrwać bez amerykańskiej pomocy. Zgodnie z zapowiedziami Amerykanie mają przekazać Pakistanowi 7,5 mld dolarów w ciągu pięciu lat. Dodatkowo Amerykanie mają duży wpływ na decyzje podejmowane przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank Światowy, którym Pakistan jest winny miliardy dolarów. Z kolei zbyt drastyczne naciski i odcięcie pomocy finansowej dla Pakistanu może pogłębić antyamerykańskie nastroje w Pakistanie i przez to dodatkowo utrudnić prowadzenie operacji antyterrorystycznej w Afganistanie. Nie można jednak odmówić logiki stwierdzeniu jednego z oficerów wywiadu pakistańskiego, który stwierdził, że samodzielne ujęcie Bin Ladena przez Pakistan i następnie przekazanie go USA miałoby bardzo pozytywny wpływ na postrzeganie Pakistanu w USA[87].
Pakistan ma także swoje sukcesy w polowaniu na terrorystów spod znaku Al-Kaidy. Jednym z największych było aresztowanie w 2003 r. Khalida Shaikh Mohammeda oraz drugiego co do ważności taliba afgańskiego: Mullaha Abdula Ghaniego Baradary, na podstawie informacji uzyskanych od Amerykanów[88].
Strona amerykańska oficjalnie zwróciła się także do władz Pakistanu o ekstradycję członków rodziny Bin Ladena w celu prowadzenia dalszych przesłuchań[89]. Kilka miesięcy po operacji zabicia terrorysty zapadła decyzja odnośnie powrotu najmłodszej żony Bin Ladena, (od 1999 r.) 29-letniej Amal Ahmed al-Sadah, do Jemenu. Kobieta, która była ranna w trakcie operacji, pozostawała w rękach pakistańskich władz[90].
Podsumowanie
Przedstawiciele administracji USA stwierdzili, że na podstawie analizy dokumentów znalezionych w budynkach, w których ukrywał się Bin Laden, można stwierdzić, że siedziba ta była aktywnym centrum planowania operacji Al-Kaidy wymierzonych przeciwko USA. Z kolei przedstawiciele ISI stwierdzili, że w związku z brakiem dostępu do telefonu czy internetu trudno uwierzyć, że mogło to być centrum operacyjne Al-Kaidy. Niektórzy analitycy twierdzą, że na kilka lat przed śmiercią Bin Ladena Al-Kaida podzieliła się na samodzielne komórki, które taktycznie prowadziły swoje operacje niezależnie od Bin Ladena[91].
Zabicie Bbin Ladena spowodowało także komentarze odnośnie legalności zabicia terrorysty bez postawienia go przed sądem i skazania prawomocnym wyrokiem. W tego typu operacjach sił specjalnych zatrzymywane osoby często są zabijane, ale wynika to z faktu stawiania czynnego oporu żołnierzom. W przypadku Bin Ladena, według opublikowanych informacji, terrorysta nie stawiał oporu. Trudno tu jednak krytykować stronę amerykańską za takie zakończenie operacji. Ewentualne zatrzymanie i przetrzymywanie terrorysty z całą pewnością skutkowałoby wieloma atakami terrorystycznymi, porywaniem zakładników, aby tylko uwolnić Bin Ladena. Problematyczny byłby także sam proces sądowy, a następnie sposób odbywania kary. Prezydent Obama w trakcie swojej kampanii prezydenckiej przysięgał zabić Bin Ladena i dokończyć wojnę z terroryzmem, która została rozpoczęta po atakach 9/11. Jeden z amerykańskich przedstawicieli USA, zajmujących się bezpieczeństwem, stwierdził, iż operacja była częścią wojny z terroryzmem, a celem każdej wojny jest zabijanie przeciwnika wszelkimi legalnymi i dostępnymi środkami. Wątpliwości specjalistów zajmujących się prawem konfliktów zbrojnych budzi fakt miejsca operacji oraz podstawy zabicia Bin Ladena. Według nich operacja antyterrorystyczna „Enduring Freedom” ma charakter asymetryczny i jest prowadzona na terytorium Afganistanu. Zgodnie z prawem działania zbrojne mogą być tam prowadzone przeciwko ugrupowaniom zbrojnym nienależącym oficjalnie do żadnego państwa. Ugrupowania te ze względu na swoje, charakterystyczne dla wojska struktury, często ubiór oraz stosowaną taktykę można było traktować jako przeciwnika. W przypadku Bin Ladena nie do końca wiadomo, jaka była struktura Al-Kaidy na terenie Pakistanu i czy rzeczywiście to on wydawał rozkazy. Problemem jest także fakt przeprowadzenia operacji na terenie niezależnego państwa bez wyraźnej prośby o udzielenie pomocy[92].
BIBLIOGRAFIA:
[1] Al-Kaida została utworzona w 1988 r. w pakistańskim mieście Peszawar, a jej głównym celem w tamtym czasie było skoordynowanie działań wszystkich ochotników walczących
w wojnie rosyjsko-afgańskiej. Według niektórych analityków od początku Osama bin Laden, jej założyciel, miał na celu stworzenie organizacji terrorystycznej. W powstaniu Al-Kaidy odgrywali ważną rolę Egipcjanie z Aimanem al-Zawarhirim na czele. W latach 1989–1991 ich najważniejsze bazy były rozlokowane na terenie Afganistanu i Pakistanu. W tym czasie Bin Laden przebywał w Arabii Saudyjskiej, gdzie podejmował działania mające na celu podważenie współpracy amerykańsko-saudyjskiej. Następnie w 1991 r., będąc zmuszonym opuścić Arabię Saudyjską, udał się do Sudanu, gdzie krótko po tym władzę przejęli islamiści. Od początku głównymi celami dla Bin Ladena były obiekty wojskowe USA w takich krajach, jak Arabia Saudyjska, Somalia czy Jemen. Od 1990 r. z Al-Kaidą współpracowali islamiści
z takich krajów, jak: Sudan, Egipt, Arabia Saudyjska, Jemen, Somalia, Erytrea, Dżibuti, Afganistan, Pakistan, Bośnia, Chorwacja, Albania, Algieria, Tunezja, Liban, Tadżykistan, Azerbejdżan, Filipiny, Czeczenia czy rejonu Kaszmir w Pakistanie. Dodatkowo aktywnie współpracowały komórki z Niemiec, Wielkiej Brytanii, Kanady, Malezji czy USA. Аль-Каеда, Международная террористическая сеть, „Lentapedia”, 04.01.2012, http://lenta.ru
[2] G.P. Schmitz, America’s Lost Decade, „Der Spiegel”, 03.05.2011, http://www.spiegel.de
[3] Wymieniony, według informacji amerykańskiego departamentu sprawiedliwości w 2005 r., był przetrzymywany w tzw. black site, tajnym więzieniu CIA, zlokalizowanym na terenie Polski. Trial to bin Laden began with CIA detainee, officials say, „Los Angeles Times”, 05.05.2011, http://www.latimes.com
[4] Metody te po decyzji Baracka Obamy zostały zakazane. Najbardziej znane z nich to odmawianie zatrzymanemu snu, godzinne stanie nago, bicie po twarzy czy podtapianie zatrzymanego, którego głowa jest owinięta workiem. Ibidem.
[5] Ibidem.
[6] Phone call by Kuwaiti courier led to bin Laden, „Wall Street Journal”, 3.05.2011, http://online.wsj.com
[7] Ibidem.
[8] D. von Drehle, Death comes for the Terrorist, „Time”, 20.05.2011, Vol. 177, no. 20, s. 19–21.
[9] Phone call by Kuwaiti…
[10] Umar Patek w chwili zatrzymania miał przy sobie 1 mln dolarów i prawdopodobnie udawał się na spotkanie z Bin Ladenem. W ciągu kilku dni po tej akcji pakistańskie służby specjalne zatrzymały 40 innych osób podejrzanych o związki z Bin Ladenem. D. Randall, The secret life of al-Qaida’s leader, 8.05.2011, http://www.independent.co.uk
[11] Ibidem.
[12] Władze pakistańskie, komentując całą sprawę, twierdziły, że działania te były nielegalne, ponieważ rejon zamieszkania Bin Ladena był bogatym rejonem, któremu to darmowe szczepienia się nie należały. Dodatkowo stwierdzono, iż realizowanie jakichkolwiek czynności w Abbottabad przez lekarza z Khyber były bezpodstawne. S. Shah, CIA organized fake vaccination driver to get Osama bin Laden’s family DNA, „The Guardian”, 11.07.2011, http://www.guardian.co.uk.
[13] Ibidem.
[14] Ibidem.
[15] D. Walsh, Pakistan arrests five men for helping CIA spy on bin Laden house, „The Guardian”, 15.06.2011, http://www.guardian.co.uk.
[16] N. Schmidle, Getting bin Laden, What happened that night in Abbottabad, „New Yorker”, 8.08.2011, http://www.newyorker.com.
[17] J. Burke, After bin Laden: what next al-Qaida and global jihad?, „The Guardian”, 4.05.2011 (mod. 7.05.2011), http://www.guardian.co.uk.
[18] Abu Faraj al-Libi nie był jedynym, który dla ukrycia wybrał tereny gęsto zamieszkałe
w Pakistanie. Architekt zamachu 9/11 Khalid Sheikh Muhammad został zatrzymany w 2003 r. w Rawalpindi, które jest jednym z najważniejszych garnizonów w Pakistanie. D. Walsh, Close to Islamabad, hideout was only streets away from Pakistan’s Sandhurts, „The Guardian”, 2.05.2011, http://www.guardian.co.uk.
[19] Bin Laden’s Neighbors Noticed Unusual Things, „Wall Street Journal”, 3.05.2011, http://blogs.wsj.com.
[20] Na długo przez swoją śmiercią Al-Kaida przeszła zmiany, które pozwalały jej funkcjonować nawet bez łączności z jej szefem Bin Ladenem. Została on podzielona na samodzielne komórki, funkcjonujące pod niezależnych przywództwem w swoich krajach. Dodatkowo, wykorzystując narzędzia medialne, pojedynczy członkowie Al-Kaidy byli zachęcani do przeprowadzania ataków samodzielnie, jak we Frankfurcie w marcu 2011 r. Śmierć terrorysty oraz rozczłonowanie Al-Kaidy może mieć negatywny wpływ na postrzeganie jej jako globalnego ruchu. M. Coker, K. Johnson, As al Qaeda Adopts Its tactics, Threat From splinter GroupsPersists, „Wall Street Journal”, 3.05.2011, http://online.wsj.com.
[21] S.L. Carter, The Burden of Victory, It’s the finest moment of Obama’s presidency-but it also raises uncomfortable moral questions, „Newsweek”, 16.05.2011, s. 10–11.
[22] Ch. Dockey, R. Moreau, S. Yousafzai, A decade on the lam, „Newsweek”, 16.05.2011, s. 34–35.
[23] Pięć miesięcy wcześniej jeden z aktorów pakistańskich Salman Riaz i jego zespół przygotowywali się do robienia zdjęć obok budynku. W trakcie przygotowań podeszło do nich dwóch mężczyzn, informując jednocześnie, że jest to zabronione. D. Walsh, E. Addley, E. MacAskill, 40 minutes of fighting, and then two fatal shots, „The Guardian”, 3.05.2011, http://www.guardian.co.uk.
[24] D. Randall, The secret life…
[25] Ibidem.
[26] Bin Laden był żonaty przynajmniej pięć razy. Pierwsza żona, Syrian, opuściła go kilka tygodni przed zamachami 9/11, druga rozwiodła się z nim na początku lat 90. XX wieku. J. Burke, S. Shah, Osama bin Laden: family guy with three wives, nine children and a cow to keep, „The Guardian”, 6.05.2011, http://www.guardian.co.uk.
[27] Z. Hussain, J. Page, Widows Says Home Was Base for 5 Years, „The Wall Street Journal”, 6.05.2011, http://online.wsj.com.
[28] N. Schmidle, Getting bin Laden…
[29] Współpraca pomiędzy siłami oraz służbami specjalnymi bierze swój początek od wojny w Wietnamie, ale rozwinęła się bardzo mocno dzięki konfliktom asymetrycznym w Iraku i Afganistanie. Żołnierze tych struktur dzięki udziałowi w wielu operacjach zaczęli rozumieć się doskonale, używać tego samego języka i po prostu zależeć od siebie. Ibidem.
[30] Ibidem.
[31] W trakcie przygotowywania do operacji zabicia Bin Ladena brano pod uwagę zniszczenie zabudowań poprzez użycie 2000-funtowej bomby JDAMs (join direct attact munitions), która miała zostać zrzucona przez bombowiec B2. Plany zostały zmienione pod wpływem Baracka Obamy, który chciał jednoznacznych dowodów na to, że rzeczywiście jest to Bin Laden. D. Walsh, E. Addley, E. MacAskill, 40 minutes of fighting, and then two fatal shots, „The Guardian”, 3.05.2011, http://www.guardian.co.uk.
[32] N. Schmidle, Getting bin Laden…
[33] Phone call by Kuwaiti courier…
[34] N. Schmidle, Getting bin Laden…
[35] A. von Rosenbach, DevGru: bin Laden’s ultimate nemesis, „Jane’s Defence weekly”, 11.05.2011, vol. 48, issue 19, s. 5.
[36] W 2010 r. prowadzili operację uwalniania Lindy Norgrove, pracownicy organizacji humanitarnej ze Szkocji, która została porwana i przetrzymywana we wschodnim Afganistanie przez talibów. W trakcie tej operacji operatorzy, rzucając granat przeciwko porywaczom, przypadkowo spowodowali śmierć zakładniczki. W konsekwencji trzech operatorów musiało odejść z jednostki. N. Schmidle, Getting bin Laden…
[37] Ibidem.
[38] D. Walsh, E. Addley, E. MacAskill, 40 minutes of fighting…
[39] Ibidem.
[40] N. Schmidle, Getting bin Laden…
[41] Ibidem.
[42] Ibidem.
[43] Phone call by Kuwaiti…
[44] Pozostałości po helikopterze, ze względu na swój wygląd, wskazują, że sprzęt ten został specjalnie zmodyfikowany, aby trudno go było wykryć przez systemy przeciwlotnicze Pakistanu. Pozostawione szczątki śmigłowca wskazują, że użyta do ich budowy technologia podobna jest do tej wykorzystywanej do produkcji samolotów B-2 czy F-22. Podstawowym celem tego z całą pewnością jest spowodowanie, aby był on bardzo cichy i niewykrywalny dla systemów przeciwlotniczych. Pozostałości wskazywały także na użycie w procesie produkcji śmigłowca dużej ilości komponentów niemetalowych, mniej widocznych dla radarów. N. Hodge, Crashed Copter Sparks Concern About Secrets, „Wall Street Journal”, 6.05.2011, http://online.wsj.com.
[45] A. Brown, Osama bin Laden’s death: How it happened, „BBC News”, 7.06.2011, http://www.bbc.co.uk.
[46] D. Walsh, E. Addley, E. MacAskill, 40 minutes…
[47] W związku z rozbiciem jednego śmigłowca został wezwany Chinook; po jego wylądowaniu będący na pokładzie lekarz wziął dwie próbki krwi Bin Ladena dla zbadania DNA, z czego każda z nich wracała osobnym śmigłowcem. N. Schmidle, Getting bin Laden…
[48] Phone call by Kuwaiti…
[49] Zgodnie z tradycją islamską ciało muzułmanina powinno zostać pochowane w ciągu 24 godzin od jego śmierci. Jednak tradycja, uwzględniona w przypadku Bin Ladena, nie zawsze była przestrzegana. Znany jest przykład syna Saddama Husajna, dyktatora Iraku, którego syn Qusay Hussein nie był pochowany przez prawie 11 dni. Zgodnie ze zwyczajem islamskim ciało muzułmanina może być skremowane na statku i wrzucone do morza w przypadku, gdy długa podróż może spowodować jego rozkład przed zakończeniem podróży lub w przypadku, gdy ciało może zostać ekshumowane i sprofanowane przez wrogów. B. Whitaker, Bin Laden’s body buried at sea, „The Guardian”, 2.05.2011, http://www.guardian.co.uk.
[50] D. Walsh, E. Addley, E. MacAskill, 40 minutes…
[51] N. Schmidle, Getting bin Laden…
[52] Z. Hussain, J. Page, Widows Says…
[53] J. Burke, D. Walsh, Osama bin Laden wives interviewed by US intelligence, „The Guardian”, 13.05.2011, http://www.guardian.co.uk.
[54] Powszechnie stosowany w prasie angielskojęzycznej skrót dla określenia zamachów terrorystycznych dokonanych przez Al-Kaidę w Nowym Jorku 11 września 2001 r.
[55] J. Burke, Osama bin Laden wife to leave Pakistan for Yemen, „The Guardian”, 22.06.2011, http://www.guardian.co.uk.
[56] W miejscowości tej większość ludzi nawet nie wiedziała, kim był terrorysta. W miejscowości nie ma lini telefonicznej, telewizji kablowej czy Internetu. Ludność do odbioru telewizji używa anten satelitarnych, natomiast gdy potrzebuje zadzwonić, zwraca się do osoby, która dysponuje telefonem komórkowym. Ludność miejscowości nie ma dostępu do bieżącej wody, a elektryczność dostępna jest tylko przez kilka godzin na dobę. H. Kazim, Fifteen minutes of Fame for a Tiny Pakistani Village, „Spiegel Online”, 5.09.2011, http://www.spiegel.de.
[57] D. Randall, The secret life…
[58] J. Burke, D. Walsh, Osama bin Laden wives…
[59] J. Burke, Bin Laden wanted to change al-Qaida’s bloodied name, „The Guardian”, 24.06.2011, http://www.guardian.co.uk.
[60] Al-Yazid został zabity w 2010 roku w trakcie ataku lotniczego sił USA. Ibidem.
[61] Бин Ладен перед смертью решил перестроить Аль-Каиду, „LB.ua”, 3.07.2011, http://lb.ua/news.
[62] Jednostki specjalne, takie jak Delta Force i właśnie „DEVGRU” – Naval Special Warfare Development Group, podlegają pod połączone dowództwo sił specjalnych JSOC – Joint Special Operation Command. W związku z częstą w ostatnim czasie współpracą sił specjalnych i CIA ich żołnierze są nazywani CIA’s Praetorian Guard. Żołnierze jednostek specjalnych pod dowództwem gen. Stanleya McChristala zaczęli po części pracować jak agenci FBI: docierają do obiektu, zabijają lub zatrzymują cel, a następnie zbierają wszystkie dokumenty i sprzęt, który może mieć wartość wywiadowczą. Po zakończeniu operacji ponownie pracują z agentami CIA i przygotowują dane do realizacji kolejnej operacji. Nieformalnie teatr działania amerykańskich jednostek specjalnych został podzielony w ten sposób, że Delta Force realizuje zadania w Iraku, natomiast SEALs w Afganistanie. Delta Force była odpowiedzialna m.in. za zabicie synów Saddama Husseina, Usaya i Qusaya, oraz za wytropienie i namierzenie miejsca ukrycia szefa Al-Kaidy w Iraku Abu Musaba
al-Zarkawiego, który został zabity w trakcie ataku pociskiem kierowanym. Fabled SEAL Team 6 ends hunt for bin Laden, „Wall Street Journal”, 3.05.2011, http://online.wsj.com
[63] N. Schmidle, Getting bin Laden…
[64] German Terrorist Expert, „Spiegel Online”, 05.04.2011, http://www.spiegel.de.
[65] E. Husain, Ayman al-Zawahiri’s ambition for al-Qaida, „The Guardian”, 21.06.2011, http://www.guardian.co.uk.
[66] Zawahiri, lat 59, dołączył do organizacji Bracia Muzułmanie w wieku 14 lat, w wieku 15 lat utworzył tajne bardziej radykalne ugrupowanie. W latach 70. XX wieku służył przez trzy lata jako chirurg w armii egipskej. Po zamachu na prezydenta Egiptu Anwara Sadata w 1981 r. przez islamistów został aresztowany, a następnie zwolniony z uwagi na brak dowodów na jego związki z zamachem. Nawiązał kontakty z Osamą bin Ladenem w Pakistanie, gdzie dowodził oddziałem w walce przeciwko Rosjanom w wojnie afgańsko-rosyjskiej. Po wojnie razem z Osamą wyjechał do Sudanu, a następnie do Afganistanu, gdzie byli chronieni przez talibów. W 1998 roku zaplanowali atak na ambasadę USA we wschodniej Afryce, a w 2000 r. – samobójczy zamach na amerykański niszczyciel „Cole” u wybrzeży Jemenu, oraz ataki 9/11 w 2001. Ameryka stała się ich wrogiem głównie ze względu na popieranie polityki Izraela. K. Dilanian, Bin Laden’s No. 2 is Al Qaeda’s new chief, „Los Angeles Times”, 16.06.2011, http://www.latimes.com.
[67] Ibidem.
[68] Ch. Woods, Analysis: Has CIA changed its strategy in Pakistan drone war?, „The Bureau of Investigative Journalism”, 27.10.2011, http://www.thebureauinvestigates.com.
[69] Szef ISI gen. Shuja Ahmed Pasha podał się do dymisji po obradach parlamentu pakistańskiego, w trakcie którego on i inni wysocy wojskowi byli krytykowani za nieudolność w trakcie „polowania” na Bin Ladena i brak wiedzy na temat akcji amerykańskich sił specjalnych w Abbottabad. Gen. Shuja zawdzięcza częściowo swoje stanowisko także wsparciu ze strony USA. Ewentualne przyjęcie jego rezygnacji niewątpliwie nie pozostanie bez wpływu na dalszą współpracę wywiadowczą obu państw. Każdy inny szef ISI może być mniej skory do współpracy. M. Rosenberg, Pakistan Spy Chief Offers Resignation, „The Wall Street Journal”, 14.05.2011, http://online.wsj.com.
[70] Pakistan naval officers face Court martial over Karachi airbase attack, „The Guardian”, 4.08.2011, http://www.guardian.co.uk.
[71] Według opinii jednego ze specjalistów do spraw walki z biznesem narkotykowym, który ma doświadczenie w pracy z pakistańskimi strukturami bezpieczeństwa (w tym ISI), nie jest możliwe, aby pracownicy ISI nie wiedzieli o obecności Bin Ladena w Abbottabad. W trakcie swojego tam pobytu zajmował się rozwojem administracji zajmującej się m.in. walką z biznesem narkotykowym. Z jego doświadczeń wynika, iż ISI posiada agentów na każdym szczeblu administracji w Pakistanie. Werbuje agentów w ramach innych struktur państwowych, zarówno pakistańskich, jak i zagranicznych, współpracujących oficjalnie ze stroną pakistańską. ISI za wszelką cenę próbuje gromadzić informacje na temat prowadzonych operacji, jak i stosowanych technik działania. ISI ma podwójny system meldunkowy, tj. do prezydenta i szefa armii pakistańskiej. W niektórych sytuacjach informacje przesyłane do szefa armii są różne od tych przesyłanych do prezydenta. W związku z tym nie można wykluczyć, że o ile służby czy armia mogły mieć wiedzę na temat miejsca ukrycia Bin Ladena, to prezydent już niekoniecznie. J.I. Molyneux, The Pakistanis Must have Known Where bin Laden Was, „Wall Street Journal”, 7.05.2011, http://online.wsj.com.
[72] Terroryści w obawie przed namierzeniem cały czas zmieniali karty SIM lub zaprzestawali jakiejkolwiek łączności telefonicznej z wykorzystanie telefonów komórkowych. Tak było w przypadku zastępcy Osamy, Egipcjanina Aymana al-Zawahiriego, który od 2009 roku praktycznie zamilkł. Często w miejscach przeprowadzanych operacji znajdowano dziesiątki telefonów komórkowych i kart SIM. Pomimo tego CIA była bardzo skuteczna w swoich atakach skierowanych przeciwko Al-Kaidzie w Pakistanie, szczególnie z wykorzystaniem bezpilotowców. W niektórych przypadkach po serii udanych ataków członkowie Al-Kaidy zabijali się nawzajem podejrzewając swoich towarzyszy o zdradę. After Osama bin Laden, What the death of the movement’s figurehead means for al-Qaeda, Pakistan, Afghanistan—and the West, „The Economist”, 05.05.2011, https://www.economist.com.
[73] J. Burke, Bin Laden wanted to change…
[74] M. Giglio, Interview with Perwez Musharraf, „Newsweek”, 16.05.2011, s. 20.
[75] Pomimo likwidacji niektórych instalacji amerykańskich w Pakistanie w dalszym ciągu USA posiada żołnierzy i specjalistów w pięciu lokalizacjach: Shahbaz/Jacobabad, podstawowa baza dla amerykańskich środków bezpilotowych, środki te w dalszym ciągu korzystają z tej bazy; Chaklala – pakistańska baza lotnicza położona koło Islamabadu, baza ta jest wykorzystywana dla zaopatrzenia logistycznego oraz transportu; Quetta – pakistańska baza lotnicza, pomimo braku stałej obecności USA w tej bazie, Amerykanie mogą z niej korzystać; Tarbela – baza pakistańskich sił specjalnych położona pomiędzy Rawalpindi a Peszawarem, wykorzystywana m.in. przez amerykańskie śmigłowce; Peszawar – pakistańska baza lotnicza oraz logistyczna, okresowo wykorzystywana do przerzutu wojsk amerykańskich. Ch. Woods, CIA drones quit one Pakistan site – but US keeps access to other airbases, „The Bureau of Investigative Journalism”, 15.12.2011, http://www.thebureauinvestigates.com.
[76] D.S. Cloud, Pakistan shuts down U.S. ‘intelligence fusion’ cells, „Los Angeles Times”, 27.05.2011, http://www.latimes.com.
[77] D. Walsh, Pakistan arrests five men for helping CIA spy on bin Laden house, „The Guardian”, 15.06.2011, http://www.guardian.co.uk.
[78] Ibidem.
[79] Pakistański wywiad ISI jest m.in. oskarżany o związki z organizacją terrorystyczną LeT – Lashkar-e-Taiba, która jest podejrzewana o organizację ataku terrorystycznego w Indiach w Bombaju w 2008, w wyniku którego śmierć poniosło 166 osób. Dodatkowo, o ile Pakistan współpracuje z USA w zwalczaniu talibów czy Al-Kaidy, to dotychczas nie podejmował żadnej akcji zbrojnej przeciwko organizacji tzw. sieci Haqqaniego (Haqqani network), która organizuje zamachy na żołnierzy ISAF oraz armii Afganistanu w Afganistanie. A. Rodriquez, D.S. Cloud, Pakistan plays double game when it comes to militants, analysts say, „Los Angeles Times”, 3.05.2011, http://www.latimes.com.
[80] CIA’s Osama bin Laden Informants arrested by Pakistan – report, „The Guardian”, 15.06.2011, http://www.guardian.co.uk.
[81] Organizacja „Save the Children” zatrudnia 2000 pracowników w Pakistanie, którzy w 2010 roku objęli pomocą około 7 mln ludzi, głównie z rejonów powodziowych. W związku z zaistniałą sytuacją pod koniec lipca 2011 r. organizacja musiała zaprzestać swojej działalności w rejonie Doliny Swat i dopiero w sierpniu ISI zezwoliła pracownikom na powrót do swojej działalności w dotychczasowych rejonach. D. Walsh, Aid agency withdrew Pakistan staff after CIA fake vaccination scheme, „The Guardian”, 28.09.2011, http://www.guardian.co.uk.
[82] Idem, US-Pakistan Spy wars hit flood relief as aid workers get caught in dragnet, „The Guardian”, 26.07.2011, http://www.guardian.co.uk
[83] Idem, Pakistan arrests five men for helping CIA…
[84] Ibidem.
[85] L.K. Jha, Congressmen seek freeze on aid to Pakistan, „Pajhwok Afghan News”, 4.05.2011, http://www.pajhwok.com.
[86] U.S. Suspends $800 Million In Pakistan Aid, „The Wall Street Journal”, 10.07.2011, http://online.wsj.com.
[87] A. Rodriquez, D.S. Cloud, Pakistan plays double game…
[88] A. Rodriguez, Suspicions grow over whether Pakistan aided Osama bin Laden, „Los Angeles Times”, 2.05.2011, http://www.latimes.com.
[89] Пакистан запретил экстрадицию семьи бен Ладена за рубеж, „LB.ua”, 7.7.2011, http://lb.ua/news.
[90] J. Burke, Osama bin Laden wife to leave…
[91] D. Smith, Z. Haider, Bin Laden had support in Pakistan: Obama, „The Reuters”, 8.05.2011, http://www.reuters.com.
[92] T. Darnstadt, Justice, American Style, „Der Spiegel”, 03.05.2011, http://www.spiegel.de.

Sytuacja bezpieczeństwa państw Sahelu oraz perspektywy jej rozwoju
Opracowanie: dr Krzysztof Danielewicz
Artykuł pierwotnie ukazał się w: De Securitate et Defensione, O Bezpieczeństwie i Obronności, Uniwersytet Przyrodniczo-Humanistyczny w Siedlcach, Instytut Nauk o Bezpieczeństwie, Nr 1(6)/2020, Jan-Jul 2020, s.158-182, www.desecuritate.uph.edu.pl
Wprowadzenie
W 2012 r. w Mali wybuchło powstanie Tuaregów skupionych w ramach Narodowego Ruchu Wyzwolenia Azawadu (MNLA – The National Movement for the Liberation of Azawad[1]), wspartych przez grupy powiązane z radykalnym islamem i Al-Kaidą. Po dwóch pierwszych miesiącach powstania Ruchu Jedności Dżihadu w Zachodniej Afryce (MUJAO – The Movement for Oneness and Jihad in West Africa[2]), Ansar Dine[3] i Al-Kaidy Islamskiego Magrebu (AQIM – Al-Qaeda in the Islamic Maghreb[4]) wyrzucili swoich byłych sojuszników – nacjonalistów tuareskich z Narodowego Ruchu Wyzwolenia Azawadu (MNLA – The National Movement for the Liberation of Azawad) – z wielu miast i wsi, wcześniej wspólnie kontrolowanych. Ugrupowania te zostały szybko rozbite przez siły francuskie, przerzucone w ramach sił Serval, aby udaremnić im próbę przejęcia kontroli nad całym terytorium Mali w styczniu 2013 r.[5] Pozbycie się islamistów z Gao, Timbuktu czy Kidal nie poprawiło sytuacji. Wojna domowa przyjęła formę wielowymiarowego kryzysu, który postawił wiele trudnych wyzwań przed rządem Mali, Burkina Faso i Nigru oraz środowiskiem międzynarodowym. Ludność cywilna znalazła się w pułapce pomiędzy islamistami i różnymi grupami etnicznymi walczącymi zarówno między sobą, jak i z represyjnymi siłami rządowymi[6]. Sytuacja bezpieczeństwa w rejonie Sahelu pomimo wysiłków wielu państw dramatycznie się pogarsza. Celem niniejszego artykułu jest ukazanie jej rozwoju na przestrzeni ostatnich lat, stanu aktualnego oraz perspektywy na przyszłość. Autor poszukuje odpowiedzi na problem badawczy, który został zredukowany do pytań:
- Jakie czynniki mają wpływ na kształtowanie sytuacji bezpieczeństwa w państwach Sahelu?
- Jakie są perspektywy jej rozwoju na przyszłość?
Aby odpowiedzieć na powyższe pytania, przede wszystkim przeprowadzono analizę dyskursu medialnego i internetowego. Wykorzystano także drukowane i elektroniczne źródła dotyczące badanego problemu, przy ocenie których wykorzystano wiedzę i doświadczenie zdobyte w trakcie udziału w Misji Szkoleniowej Unii Europejskiej w Mali w latach 2013–2014.
Eskalacja konfliktu
Działania zbrojne na terenie Sahelu dotykają głównie takich państw jak Mali, Burkina Faso i Niger, dodatkowo cały czas rozszerzają się na kolejne rejony. Grupy związane z wojującym dżihadem z sukcesem wykorzystują wewnętrzne konflikty pomiędzy mniejszościami w tych krajach. Kreują sytuacje konfliktowe, często same atakują wsie, a następnie stają w ich obronie, wykorzystując przy tym okazję do werbowania kolejnych rekrutów. To z kolei powoduje konieczność formowania innych grup zbrojnych, które będą chronić lokalną społeczność. Epicentrum konfliktu jest tutaj Mali, gdzie w 2015 r. podpisano porozumienie pokojowe, nieprzestrzegane przez samych sygnatariuszy. Grupy zbrojne z powodzeniem rozgrywają te konflikty z pożytkiem dla siebie. W 2018 r. władzę w Mali ponownie przejął Ibrahim Boubacar Keïta, którego popularność cały czas maleje, co jest związane z pogarszającą się sytuacją bezpieczeństwa[7].

Od 2015 r. dochodzi do szeregu zmian w strukturze grup zbrojnych działających w rejonie Sahelu. Pierwszą z nich było połączenie się 4 grudnia 2015 r. Al-Murabitoon[8] i AQIM[9]. Powyższe stanowiło konsekwencję pojawienia się zwolenników tzw. Państwa Islamskiego (IS)[10] na terenach dotychczas kontrolowanych przez Al-Kaidę. Samo połączenie wymienionych grup miało zwiększyć ich możliwości bojowe i szansę na sukces w konfrontacji z IS[11].

Powołane w czerwcu 2014 r. tzw. Państwo Islamskie rozpoczęło swoją ekspansję także w Afryce. W grudniu 2014 r. doszło do rozłamu w szeregach Al-Murabitoon[12]. Jeden z byłych liderów MUJAO, organizacji wchodzącej w skład Al-Murabitoon, Abu Walid al-Sahrawi, odłączył się i w maju 2015 r. wraz ze swoimi kluczowymi ludźmi założył odłam IS w Mali, składając oświadczenie lojalności (bayat)[13] jego liderom. Abu Bakr al-Baghdadi oficjalnie przyjął je dopiero w październiku 2016 r.[14] Nowa organizacja – Państwo Islamskie Wielkiej Sahary (ISGS – The Islamic State in the Greater Sahara) – 15 czerwca 2019 r. opublikowała krótkie wideo, na którym jej członkowie w Mali i Burkina Faso odnowili przysięgę wierności wobec Al-Baghdadiego. IS w dalszym ciągu konkuruje o wpływy z Al-Kaidą w rejonie Sahelu. Ma to pokazać ciągłość tej organizacji pomimo utraty kontroli nad terenami w Iraku i Syrii[15].
Istotnym wydarzeniem, mającym wpływ na bezpieczeństwo w państwach Sahelu, było powstanie Frontu Wyzwolenia Maciny (MLF – Macina Liberation Front, inna nazwa to Katiba Macina). Grupa pojawiła się na scenie w styczniu 2015 r., twierdząc, że chce utworzyć – nawiązując do istniejącego w latach 1818–1863 na terenach Segou, Mopti i Timbuktu Imperium Macina (Macina Empire) – The Islamic Macina Republic. Imperium Macina było zdominowane przez grupę etniczną Fulani, na której terenach największe znaczenie miało prawo islamskie. Macina Liberation Front rozpoczął swoją działalność jako wspólnota etniczna, zaniedbana ekonomicznie, religijnie i politycznie, stając się z czasem najbardziej aktywną grupą islamską w Mali. Zgodnie z radami liderów AQIM i Ansar Dine MLF starał się uchodzić za ugrupowanie lokalne, co miało przyczynić się do zdobycia większego poparcia. Łączenie go z elementami zewnętrznymi, takimi jak AQIM i Ansar Dine, mogło narazić organizację na ataki ze strony koalicji antyterrorystycznej czy utrudnić związki ze środowiskiem lokalnym. Powyższe wynikało z doświadczeń z wielu frontów, w tym z Mali, z okresu walk w latach 2012–2013. Działaniom werbunkowym MLF pomagały także represyjne akcje sił bezpieczeństwa Mali, które ponownie przybyły w ten rejon w 2013 r. oraz łapówki żądane przez cywilnych urzędników. W dniu powstania grupa była bardzo blisko powiązana z Ansar Dine Iyada Ag Ghaly’ego. Katiba Macina została założona przez Amadou Koufa, radykalnego kleryka z rejonu Mopti, który dorastał w małym mieście Niafunke w centralnej Mali. W 2012 r. Koufa dołączył do Ansar Dine, gdzie pomiędzy lipcem a grudniem 2012 r. odbył szkolenie wojskowe w Timbuktu. Uczestniczył w negocjacjach z władzami malijskimi dotyczącymi uwolnienia islamistów z Kidal i Tessalit. 10 stycznia 2013 r. brał udział w ofensywie Ansar Dine, AQIM i MUJAO na Konna i centralnej Mali, ogłosił się także sułtanem Konna. Po upadku ofensywy Koufa zdołał zbiec i przejść do podziemia, gdzie wspierał działania zbrojne w centralnej i północnej Mali, a także był mentorem duchownym dla islamistów. W tym czasie budował swoje związki z innymi grupami. To wszystko pozwoliło mu na utworzenie MLF, w którego skład weszli ludzie z MUJAO i Al-Murabitoon. Pierwsze wideo MLF, opublikowane 18 maja 2016 r., zawierało oświadczenie lidera organizacji, który ogłosił, że jest związany z Ansar Dine i jego liderem Iyadem Ag Ghalym. Sam Ghaly twierdził, że MLF jest oddziałem Fulani Ansar Dine[16].
Do ostatecznej konsolidacji głównych bloków zbrojnych doszło 2 marca 2017 r., kiedy to Ansar Dine, Al-Murabitoon, oddział AQIM działający na Saharze i MLF połączyły się, tworząc nowy organizm o nazwie Grupa Wspierania Islamu i Muzułmanów (JNIM – The Groups for Support of Islam and Muslims, arabska nazwa: Jama’at Nusrat al-Islam wal-Muslimin in Mar). Liderem JNIM został lider Ansar Dine Iyad ag Ghaly. W trakcie zakładania JNIM jej lider ponownie złożył bayat, ślubując wierność emirom i szejkom, liderowi AQIM – Abu Musabowi Abdelowi Wadoudowi (Abdulmalekowi Droukdelowi), Aymanowi al-Zawarhiriemu, oraz emirowi talibów w Afganistanie – Mullahowi Haibatullahowi Akhundzadowi[17].
Burkina Faso
Najważniejszym ugrupowaniem, stanowiącym zagrożenie i stojącym za większością działań zbrojnych na terenie Burkina Faso, jest założona przez kleryka z Sou Malama Ibrahima Dicko[18] organizacja Ansarul Islam. Głównym terenem jej działania jest znajdująca się na północy kraju prowincja Soum. Na początku swojej działalności grupa manifestowała swój sprzeciw przeciwko istniejącemu tam porządkowi społecznemu. Malam promował równość pomiędzy klasami społecznymi, kwestionował dominację tradycyjnej starszyzny oraz monopolizację przywódców religijnych, wywodzących się z rodzin marabu. Oskarżał ich o dorabianie się kosztem społeczeństwa. Głoszone hasła pozwoliły mu zdobyć popularność wśród szerokich rzesz, głównie młodzieży i społecznie wykluczonych warstw społecznych. Kiedy jednak sięgnął po metody siłowe, utracił wiele z wcześniejszego poparcia. Mimo to wpływy, które mu pozostały, wystarczyły do prowadzenia umiarkowanych działań partyzanckich, skierowanych przeciwko władzom lokalnym i krajowym. Ansarul Islam jest ruchem w równym stopniu społecznym i religijnym. Grupa sprzeciwia się bardziej tradycyjnym wierzeniom i tradycji niż nowoczesności. Wykorzystuje islam, aby wzmocnić swój opór przeciwko systemowi społecznemu, który rodzi sprzeciw i frustrację[19]. Próbuje także wzbudzić przekonanie, że ma związki z grupami zbrojnymi na Sahelu.

Konflikt w Mali spotęgował problemy w Burkina Faso poprzez obecność zewnętrznych grup islamskich i ich współpracę z Ansarul Islam. Pogorszenie się sytuacji bezpieczeństwa w Burkina Faso ma też bezpośredni związek z odejściem ze stanowiska byłego prezydenta Blaise’a Compaoré. Już w 2013 r. w swoim Raporcie nr 205 „Africa. International Crisis Group” zauważył on, że zmiana na stanowisku prezydenta w Burkina Faso może pogorszyć sytuację bezpieczeństwa tego kraju. Po wybuchu wojny w Mali 2012 r. sytuacja bezpieczeństwa w Mali i sąsiadującym Nigrze uległa pogorszeniu. W Burkina Faso działo się lepiej ze względu na sprawny aparat bezpieczeństwa tego państwa. Przez lata władzy prezydent był też swego rodzaju mediatorem pomiędzy Zachodem a regionalnymi graczami w kwestii rozwiązywania konfliktów[20].
Odejście Blaise’a Compaoré ze stanowiska w październiku 2014 r. zdestabilizowało cały system służb specjalnych i bezpieczeństwa w kraju. Służby wywiadowcze były oparte bardziej na wzajemnych kontaktach niż na instytucjach. Utworzone w 2015 r. nowe służby – The National Intelligence Agency (ANR) – nie osiągnęły jeszcze odpowiedniego poziomu operacyjnego i stanowiły pierwszy krok w procesie centralizacji wywiadu. Sytuację państwa pogorszyło także rozwiązanie prezydenckiego pułku bezpieczeństwa – The Presidential Security Regiment (RSP)[21].
Na przełomie lat 2016 i 2017 liczba ataków terrorystycznych w Soum znacznie wzrosła, co sprawiało wrażenie utraty panowania nad bezpieczeństwem w tym regionie. Wiosną 2017 r. siły bezpieczeństwa zaczęły odzyskiwać kontrolę, ale nie były w stanie wyeliminować zagrożenia. W dalszym ciągu liczba ataków na wybrane cele wzrastała[22].
Do problemów z Ansarul Islam na północy, które angażują duży kontyngent sił zbrojnych, dochodzą problemy na wschodzie, przy czym nie do końca znani są główni aktorzy nowego miejsca zapalnego. Dodatkowo JNIM, aktywny głównie na Sahelu, dokonuje penetracji i ataków także w stolicy Burkina Faso – Wagadugu. Niektóre tereny na północy i wschodzie są całkowicie poza kontrolą rządu Burkina Faso. Co więcej, postępowanie armii – czyli typowe, nieformalne aresztowania, pobicia itp. – tylko podgrzewają konflikt. 31 grudnia 2018 r. prezydent Burkina Faso, Roch Marc Christian Kaboré, z powodu braku bezpieczeństwa ogłosił stan alarmowy w 14 z 45 prowincji kraju. W związku z cięciami socjalnych wydatków na rzecz armii, która musi walczyć z rebeliantami w stolicy wybuchły demonstracje. 21 stycznia prezydent Kaboré wyznaczył nowego premiera, który ma mu pomóc w wygraniu kolejnej tury w czasie wyborów w 2020 r.[23]
Liczba ataków w Burkina Faso rosła z każdym miesiącem 2018 r. Po raz pierwszy od odzyskania niepodległości rząd utracił kontrolę nad częścią terytorium kraju. W niektórych północnych rejonach ze względu na zagrożenie nie działają sądy, a policjanci nie opuszczają swoich posterunków i nie patrolują przydzielonych obszarów, ponieważ jest to zbyt niebezpieczne[24].

Działania militarne państw Sahelu i organizacji międzynarodowych
W związku z pogarszającą się sytuacją bezpieczeństwa na Sahelu rośnie zaangażowanie organizacji międzynarodowych w regionie. W dalszym ciągu największa z nich to misja ONZ – MINUSMA (The United Nations Multidimensional Integrated Stabilization Mission in Mali), która została ustanowiona przez Radę Bezpieczeństwa ONZ rezolucją numer 2100 z 25 kwietnia 2013 r. Jej celem jest zapewnienie bezpieczeństwa zmianom politycznym mającym ustabilizować sytuację w Mali. W misję MINUSM-y zaangażowanych jest 57 państw, w tym Burkina Faso, Czad, Bangladesz, Senegal, Egipt, Togo, Niger, Gwinea, Niemcy i Chiny. Do 2019 r. żołnierze rozmieszczeni byli w trzynastu bazach w ramach trzech sektorów, z dowództwem głównym położonym w Bamako. Sektor północny obejmował Kidal, Tessalit, Aguelhoc; sektor wschodni – Gao, Ménakę, Ansongo; sektor zachodni – Timbuktu, Diabaly, Douentzę, Goundam, Gossi, Mopti, Sevare. Od 2013 r. do kwietnia 2019 r. w ramach MINUSM-y zginęło 191 żołnierzy, co czyni ją najbardziej śmiercionośną misją ONZ na świecie[25]. 28 czerwca 2019 r. Rada Bezpieczeństwa ONZ kolejny raz przedłużyła o rok misję MINUSMA i utrzymała jej wielkość na poziomie 13 289 żołnierzy i 1920 policjantów. Zanim mandat został przedłużony, MINUSMA ustanowiła sektor centralny z dowództwem w Mopti[26].
Najbardziej skutecznymi wojskami w regionie są siły francuskie, działające w ramach operacji Barkhane. Siły te, noszące początkowo nazwę Operation Serval, zostały przerzucone w związku z ofensywą islamistów na południe Mali w styczniu 2013 r. Transformacji uległy w sierpniu 2014 r., zmieniając nazwę na Operation Barkhane, licząc obecnie 4500 żołnierzy działających w rejonie Sahelu. Budżet misji to 797 mln USD rocznie. Trzy główne bazy to N’Djamena w Czadzie, gdzie jest zlokalizowane dowództwo misji, Gao w Mali i Niamey w Nigrze. W październiku 2018 r., na prośbę Burkina Faso, teren operacji został rozszerzony o ten kraj[27]. Do 2019 r. dwa główne rejony operowania tych sił to granica pomiędzy Mali i Nigrem – The Liptako, oraz granica Mali i Burkina Faso – The Gourma. Miejsca te są strategicznie istotne ze względu na wykorzystywanie ich przez grupy zbrojne do przechodzenia pomiędzy tymi państwami[28]. W kwietniu 2019 r. siły Barkhane rozpoczęły budowę nowej bazy w Gossi, uczestniczą także w wielu operacjach współpracując z siłami malijskimi i Burkinabe. Pomimo obecności sił francuskich sukcesy tych wspólnych operacji są bardzo ograniczone. Grupy JNIM, ISGS czy Ansarul Islam unikają bezpośrednich starć. Stosują typową taktykę partyzancką, która polega na tym, że po dokonaniu ataku na wybrane punkty czy bazy wycofują się, często mieszając się z ludnością cywilną.
Kolejnym ważnym graczem, mającym poprawić sytuację bezpieczeństwa w regionie, są siły G5 Sahel. Zostały ustanowione w 2014 r. na podstawie porozumienia zawartego pomiędzy Burkina Faso, Czadem, Mali, Mauretanią i Nigrem. Celem ich utworzenia było umacnianie współpracy ekonomicznej i bezpieczeństwa w Sahelu, a także radzenie sobie z wyzwaniami bezpieczeństwa ze strony grup islamskich. W 2017 r. utworzono wspólne połączone dowództwo FC-G5S – G5 Sahel Joint Force, z kwaterą początkowo zlokalizowaną w centralnej Mali w Sevare. Zasadniczymi celami sił G5 są:
- zwalczanie terroryzmu, przemytu narkotyków i ludzi;
- udział w odbudowie struktur państwa nad niektórymi regionami;
- stworzenie warunków dla powrotu uchodźców i uciekinierów;
- prowadzenie pomocy humanitarnej i dostarczenie pomocy osobom dotkniętym kryzysem;
- udział we wprowadzaniu strategii rozwoju w całym regionie G5 Sahel.
G5 Sahel kontroluje rejon o powierzchni 5 mln km2. Cały rejon jest podzielony na trzy sektory: zachodni, centralny i wschodni. W każdym z nich mają docelowo operować po dwa – trzy bataliony, każdy po 650 żołnierzy, w sumie 5000 żołnierzy[29].
Niestety od początku formowanie sił G5 Sahel było bardzo problematyczne, co wynikało głównie z braku chętnych do poniesienia kosztów ich działania. Siły G5 Sahel miały pomóc nie tylko w walce z terroryzmem, lecz także w zatrzymaniu napływu imigrantów do Europy, głównie przez Libię. Od 2014 r. tylko na Saharze, w trakcie próby jej przekroczenia, zmarło 30 000 ludzi, a kolejne 10 000 utonęło w Morzu Śródziemnym. Pomysł utworzenia ponadnarodowych sił bardzo mocno wspierają Francja i Włochy. Sprzeciwiały się temu początkowo USA, które nie chciały zgodzić się na finansowane tych sił przez ONZ. Jednym z powodów, dla których USA zmieniły podejście do bezpieczeństwa w tym regionie, był prawdopodobnie atak na siły amerykańskie w Nigrze w październiku 2017 r., w wyniku którego śmierć poniosło czterech amerykańskich żołnierzy[30].
Pomimo powołania sił G5 Sahel Joint Force w lipcu 2017 r. ich skuteczność i aktywność są niewielkie, co wynika z niskiej zdolności operacyjnej. Początkowo siły prowadziły bardzo ograniczone działania – zmieniło się to dopiero od 2019 r., tj. od ataku JNIM na ich dowództwo w Sevare 29 czerwca 2018 r. Większość operacji to połączone działania dwóch stron, na zasadach osobnych porozumień pomiędzy Mali, Burkina Faso, Nigrem i Francją. Francja i Niemcy ogłosiły chęć wzmocnienia i rozszerzenia wsparcia dla G5 Sahel poprzez utworzenie nowej platformy – The Partnership for Stability and Security in the Sahel (P3S) – oraz większe zaangażowanie państw Wspólnoty Gospodarczej Państw Afryki Zachodniej (ECOWAS – The Economic Community of West Africa States). Państwa ECOWAS dyskutowały potencjalną aktywację dyżurów ich sił i wsparcie miliardem dolarów w latach 2020–2024[31].

Dodatkowo wsparcie szkoleniowe dla Sahelu zapewnia Unia Europejska, która w ramach Europejskiej Misji Szkoleniowej Mali ( EUTM – European Training Mission Mali), EU Capacity Building Mission in Mali (EUCAP Sahel Mali) oraz EU Capacity Building Mission in Niger (EUCAP Sahel Niger) zapewnia szkolenie dla sił zbrojnych armii malijskiej. Oferuje także szkolenie i doradztwo dla policji, żandarmerii i National Guard Mali i Nigru w celu wsparcia procesu reform w systemie bezpieczeństwa państwa. Ich efektem ma być poprawa zdolności operacyjnych i systemu dowodzenia, wzmocnienie systemu sprawiedliwości i administracji przed wysłaniem ich w rejony zapalne oraz wzmocnienie regionalnej i międzynarodowej kooperacji na Sahelu przeciwko terroryzmowi i przestępczości zorganizowanej[32]. W listopadzie 2019 r. Unia Europejska przekazała siłom Burkinabe cztery transportery opancerzone typu Bastion i obiecała dwa kolejne. Brak odpowiedniego wyposażenia jest jednym z najbardziej dokuczliwych mankamentów w walce z grupami zbrojnymi. Dodatkowym wsparciem ma być również pomoc finansowa w celu utworzenia sił zbrojnych, zakupu pojazdów czy wyposażenia komunikacyjnego[33].
Aktualna sytuacja bezpieczeństwa w rejonie Sahelu
Pomimo wysiłków państw Sahelu oraz środowiska międzynarodowego sytuacja bezpieczeństwa w tym rejonie ulega dramatycznemu pogorszeniu. W przypadku Mali konflikt początkowo toczył się głównie na północy kraju, ale z czasem przeniósł się na inne regiony, zwiększając tym samym poziom zagrożenia w centrum kraju. W 2018 r. 500 cywilów straciło życie, a 60 000 osób musiało opuścić swoje domostwa. Tylko w regionie Mopti 972 000 ludzi wymaga pomocy humanitarnej. MLF w 2018 r. odpowiadał za jedną trzecią wszystkich aktów przemocy w Mali i za 63% w jej centralnych obszarach. Przez cały czas świetnie współpracował z innymi grupami. W jego szeregach walczy od kilkuset do kilku tysięcy ludzi, korzystających także z informatorów czy osób odpowiedzialnych za logistykę. MLF obecnie kontroluje dziesiątki wsi w centralnej Mali. Dla znawców tematu pogarszająca się sytuacja bezpieczeństwa w Mali nie jest przypadkowa. Jej centralne rejony są od lat bardzo zaniedbane ekonomicznie. Wystarczy spojrzeć na dane: w 2014 r. tylko 7% ludzi miało dostęp do prądu (przy średniej 23%), tylko 42% dzieci chodziło do szkoły podstawowej (przy 72% średniej krajowej). Powyższe tłumaczy, dlaczego tak łatwo znaleźć kandydatów na zamachowców-samobójców. Koszt młodego zamachowca to 1300 USD, co w tamtych warunkach stanowi fortunę[34].
Lider MLF przez cały czas grał na resentymentach pomiędzy Fulani (15% w strukturze narodowościowej Mali) a Bambara (35%) i Dogon (9%). Grupy te walczą ze sobą o dostęp do pastwisk. Dotyczy to szczególnie Fulani, którzy jako nomadowie wędrują w ich poszukiwaniu, wchodząc w konflikt z Bambara i Dogon, prowadzącymi osiadły tryb życia. Bambara i Dogonowie, mając poczucie opuszczenia przez rząd w Bamako, zaczynają się łączyć w grupy zbrojne, chcąc się zabezpieczyć przed islamistami, przy okazji oskarżając Fulani o współpracę z nimi. Nie jest to bezpodstawne, ponieważ islamiści werbują Fulani, którzy, będąc ofiarami ataków ze strony wojska czy milicji Bambara i Dogon, coraz chętniej współpracują z grupami zbrojnymi. Islamiści doskonale rozgrywają te konflikty lokalne na swoją korzyść, oferując pasterzom Fulani lepsze życie[35].
MLF, budując swoją pozycję na fali oskarżeń o brak zapewnienia odpowiedniego poziomu usług ze strony rządu w Bamako, sam prowadził działania mające na celu usunięcie wszelkich struktur rządowych. Do roku 2018, poza usługami medycznymi, większość urzędników została wyrzucona. W Mopti i Segou zamknięto 478 szkół, co stanowiło 68% szkół Mopti. Dotyczyło to także policji, wojska, systemu sprawiedliwości. MLF w to miejsce wprowadził prawo islamskie, podatki zakat i represyjny kodeks dla kobiet. Pomimo tych radykalnych rozwiązań ludność przyjęła to często jako lepszą alternatywę dla skorumpowanych i opresyjnych państwowych rozwiązań. W centralnych rejonach, początkowo zaniedbanych na korzyść północy Mali, swoje działania prowadziły MINUSMA i G5 Sahel, aż do czasu ataku na siedzibę tych ostatnich 29 czerwca 2018 r. Zniszczenie infrastruktury spowodowało konieczność przeniesienia kwatery głównej G5 Sahel z Sevare do Bamako[36]. Rok 2019 przyniósł bardzo duży wzrost przemocy. 17 marca 2019 r. JNIM zaatakował bazę sił malijskich, zabijając 26 żołnierzy. W odwecie główna milicja Dogonów (Dan Na Ambasssagou) zabiła 160 Fulani w centralnej Mali. W czerwcu prawdopodobnie Fulani zabili 70 ludzi w dwóch atakach na wioski Dogonów[37].
The Macina Liberation Front jest aktywny nie tylko w Mali, lecz także zachodnim Nigrze oraz północnych rejonach Burkina Faso. W Burkina Faso pełnowymiarowy konflikt ewoluował z pojedynczych aktów przemocy. Po raz pierwszy od odzyskania niepodległości w 1960 r. Burkina Faso utraciła kontrolę nad częścią swojego terytorium. Organizacje ISGS i JNIM wspólnie z Ansarul Islam dominują nad północnymi rejonami i wschodnimi krańcami Burkina Faso[38]. 31 grudnia 2018 r. prezydent ogłosił stan zagrożenia na terenie 14 prowincji kraju: Kossi, Sourou, Koulpélogo, Gnagna, Gourma, Komandjari, Kompienga, Tapoa, Kénédougou, Loroum, Oudalan, Séno, Soum i Yagha[39].
9 stycznia 2020 r. w trakcie ataku islamistów na bazę wojskową w Nigrze śmierć poniosło 89 żołnierzy nigeryjskich. Jeszcze tego samego dnia przedstawiciel rządu Nigru twierdził, że zginęło tylko 25 żołnierzy. Do ataku doszło na zachodzie Nigru w mieście Chinagodrar[40]. Ostateczna liczba ofiar może być większa, ponieważ część z nich była grzebana natychmiast po śmierci, jeszcze na miejscu ataku. Napastnicy zostali wypłoszeni przez francuskie lotnictwo, w przeciwnym razie mogłoby zginąć jeszcze więcej osób[41]. Według tłumaczenia SITE Intelligence Group do ataku na żołnierzy Nigru przyznała się grupa związana z państwem islamskim, tj. ISGS, która oświadczyła, że w trakcie rajdu na bazę sił zbrojnych Nigru zginęło ponad 100 żołnierzy, a wielu zostało rannych. Po ataku stanowisko stracił szef sztabu generalnego Nigru, gen. Ahmed Mohamed. Zapłacił za to, że w trakcie tylko dwóch ataków na bazy wojskowe życie straciło 160 żołnierzy, a dziesiątki innych zostało rannych. Odchodzący generał pełnił swoje obowiązki przez ponad dwa lata. Nowym szefem sztabu generalnego został gen. bryg. Salifou Modi, były attaché wojskowy Nigru w Niemczech. W związku z ostatnimi stratami armia Nigru rozpoczęła nową ofensywę przeciwko ISGS[42].
Atak w Chinagodrar to kolejny tak śmiertelny zamach na siły zbrojne Nigru, do którego doszło niespełna miesiąc od zdarzenia w Inates w grudniu 2019 r. Wtedy to grupa powiązana z IS, tj. Państwem Islamskim Wielkiej Sahary (ISGS – Islamic State in the Greater Sahara)[43], zabiła 71 żołnierzy Nigru. Była to najbardziej śmiercionośna ofensywa od wielu lat[44].
Do ataku na posterunek wojskowy 10 grudnia 2019 r. w Inates doszło kilka dni przed spotkaniem we Francji, gdzie prezydent Francji E. Macron miał rozmawiać z liderami Mali, Nigru i Burkina Faso na temat przyszłości wojsk francuskich na Sahelu. Napastnicy przede wszystkim zniszczyli środki łączności, co miało uniemożliwić wezwanie wsparcia[45]. Do samobójczych ataków wykorzystali motocykle, moździerze oraz kilka samochodów wypełnionych materiałem wybuchowym. Baza została na pewien czas opanowana przez napastników, a następnie odbita przez wysłane siły nigeryjskie. Zanim jednak atakujący opuścili bazę, przejęli wiele egzemplarzy broni, amunicji oraz 16 samochodów[46]. Według oświadczenia przedstawiciela Państwa Islamskiego w trakcie ataku śmierć miało ponieść ponad 100 żołnierzy, a wielu innych odnieść rany. Po tym zdarzeniu siły zbrojne Nigru rozpoczęły kontratak przy wykorzystaniu batalionu wyszkolonego przez siły amerykańskie. Doszło do niego 48 km od Ouallam, gdzie dwa lata wcześniej śmierć poniosło czterech Amerykanów[47] oraz pięciu żołnierzy Nigru[48]. W trakcie walk zginęło także wielu napastników. Według przedstawiciela rządu Nigru miało ich być 57. W związku z tym zdarzeniem prezydent Nigru Issoufa Mahamadou musiał skrócić swoją wizytę w Egipcie[49].
Liczba ofiar w Nigrze w zeszłym roku wrosła czterokrotnie, osiągając – według ACLED (The Armed Conflict Location & Event Data Project) – liczbę 400 osób[50].
Podsumowując, począwszy od 2016 r. co roku liczba zamachów w rejonie Sahelu podwaja się, tj. od 90 w 2016 r. do 194 w 2017 r. i 465 w 2018 r. Ofiar w tym czasie było odpowiednio 218, 529 i 1110. Przemoc w stosunku do cywilów także rosła – z 18 incydentów w 2016 r., poprzez 39 w 2017 r., do 160 w 2018 r. 34% ataków islamistów w Sahelu skierowanych jest przeciwko ludności cywilnej. Z wszystkich zamachów, które przeprowadzono w Sahelu, 64% zdarzyło się w Mali. Ponad połowa wszystkich zamachów miała związek z JNIM (Jama’at Nusrat al Islam wal Muslimin), z czego MLF odpowiadał za 40% ataków, ISGS – za 26%, Ansarul Islam natomiast – za 15% (dotyczy to roku 2018).

Burkina Faso z sukcesem przez długi czas unikało islamskiego terroryzmu. Niestety w ciągu ostatnich lat nastąpiło tam dramatyczne pogorszenie sytuacji: z 3 zamachów w 2015 r., 12 – w 2016 r., 29 – w 2017 r. do 137 w 2018 r. Każda z grup operuje w swoim rejonie odpowiedzialności i tak: JNIM – w centralnej i północnej Mali, Ansarul Islam – w rejonie wokół Djibo w Burkina Faso, ISGS – na granicy Mali z Nigrem, natomiast JNIM i ISGS – na wschodzie Burkina Faso. Do 2012 r. tylko AQIM operowała w rejonie w Mali, po tym czasie do 2018 r. ponad 10 grup było aktywnych w Mali, Nigrze i Burkina Faso[51].
W przypadku JNIM i powiązanych z nim grup działających na Sahelu widać wyraźną eskalację działalności w 2018 r. W 2017 r. doszło do 144 zamachów (events), w 2018 – już do 322. Rośnie też liczba ofiar: z 366 w 2017 r. do 611 w 2018 r. Rok 2018 był także okresem wyraźnej ekspansji JNIM z północnej i centralnej Mali na Burkina Faso i Niger. W przypadku Burkina Faso JNIM i ISGS zwiększają swoją aktywność – z 24 zamachów w 2017 r. do 136 w 2018 r. W Nigrze ci sami aktorzy spowodowali 5 zdarzeń w 2017 r., ale w 2018 już 29[52].
Pomiędzy listopadem 2018 r. a marcem 2019 r., tj. w ciągu pięciu miesięcy, według ACLED (The Armed Conflict Location & Event Data Project) nastąpił gwałtowny wzrost poziomu przemocy w rejonie Sahelu oraz liczby ofiar śmiertelnych. Zginęło tam prawie 5000 osób, zanotowano także 1200 incydentów związanych z przemocą. Stanowi to wzrost o 46% i 31% w porównaniu do tego samego okresu rok wcześniej. Ponad 2100 ofiar to cywile. Porównując z tym samym okresem rok wcześniej (od listopada 2018 r. do marca 2019 r.), liczba ataków skierowana przeciwko cywilom wzrosła o 7028% w Burkina Faso, 500% w Nigrze i 300% w Mali. Według ACLED pomiędzy 1 listopada 2018 r. a 23 marca 2019 r. w rejonie Sahelu śmierć poniosło 4776 osób. Tylko w lutym 2019 r. w trakcie 390 zdarzeń zabito 1068 osób. Doszło też do 724 zamachów na cywilów, co spowodowało 2151 ofiar. W Burkina Faso liczba incydentów pomiędzy grupami zbrojnymi wzrosła o 200% w porównaniu z 2017/2018 r. W Nigrze w ciągu pięciu miesięcy w wyniku walk pomiędzy ugrupowaniami zbrojnymi zabito 452 osoby (wzrost o 1574%). Liczba ofiar wzrosła również w wyniku operacji skierowanej przeciwko Boko Haram. Odnotowano też o 600% więcej zdarzeń przeciwko cywilom w porównaniu z 2017/2018 r. – 63 ataki i 78 ofiar (wzrost o 500%). W Mali było 145 incydentów zbrojnych skierowanych przeciwko cywilom, co skutkowało liczbą 547 ofiar. Był to wzrost liczby incydentów o 150% i o 311% liczby ofiar[53].
Perspektywy na przyszłość
Perspektywy rozwoju bezpieczeństwa na Sahelu wyglądają bardzo źle. Jednym z elementów mających na to wpływ są działania IS w Libii. Od 2016 r. sukcesywnie traciło ono kontrolę nad jej terytorium, przechodząc coraz bardziej do działań partyzanckich. Grupa staje się coraz bardziej aktywna w rejonie subsaharyjskim, a także między północą Libii a Sahelem, gdzie utrzymuje swoje kanały przemytowe. Obecnie IS kontroluje teren pomiędzy Sirte a Sahelem, co pozwala spokojnie szmuglować ludzi i towary w obie strony. IS dąży do atakowania głównie instytucji rządowych, uniemożliwiając odbudowę sprawnej administracji. Działa też na rzecz maksymalnego rozciągnięcia działań sił bezpieczeństwa[54].


W połowie 2015 r. IS przejęło wpływy w Sirte, co zagroziło libijskim złożom ropy naftowej. W szczycie możliwości kontrolowało je samodzielnie, mając pod swoimi rozkazami 5000 ludzi z bronią. Sytuacja spowodowała podjęcie działań przez państwa zachodnie, mające na celu utworzenie uznanego rządu w Libii, który mógłby legalnie wydać zgodę na atakowanie z powietrza przez Stany Zjednoczone celów znajdujących się na terenie jej państwa. To skutkowało podpisaniem Skhirat Agreement w grudniu 2015 r. Po bardzo krótkim czasie premier GNA Fayez al-Serraj autoryzował uderzenia z powietrza przez koalicję. Kampania powietrzna rozpoczęła się 1 sierpnia 2016 r. Operacja połączona z powstaniem przeciwko IS, wywołanym brutalnością grupy, doprowadziła do wyeliminowania jej obecności w Sabratha i Derna. Do końca sierpnia 2016 r. grupa kontrolowała tylko tereny otaczające Sirte.
Samo Sirte zostało oczyszczone z IS 6 grudnia 2016 r. W trakcie walk o każdą ulicę i dzięki wsparciu z powietrza USA zabito ponad 500 ludzi należących do tej organizacji. Do stycznia 2017 r. w wyniku ataków z powietrza na terenie Libii śmierć poniosło kolejnych 80 islamistów. Według dostępnych danych w tamtym czasie liczebność IS spadła do 200 osób. Jeszcze przed ofensywą na Sirte IS przygotowało się na ewentualność utraty kontroli nad miastem. Ich plan zakładał rozśrodkowanie części sił na pustynię w celu prowadzenia działań partyzanckich. Miały się tym zająć służby specjalne IS – EMNI. Emir IS z Benghazi, Abu Mus’ab al-Farouq, opublikował oświadczenie, że lider Wilayat Tarabulus opuścił miasto i przygotował już warunki do odbudowy zdolności IS. IS po porażce 2016 r. prowadzi równolegle dwie kampanie, tj. atakowanie ważnych celów symbolizujących instytucję państwa oraz prowadzenie partyzantki na pustyni[55].
Ataki na pustyni,polegające na taktyce „uderz i odskocz”, są realizowane z reguły przez grupy od 6 do 24 ludzi. Przygotowując ataki, ISIS wykorzystuje bezpieczne i sprzyjające społeczności lokalne w myśl taktyki Mao Tse-tunga, opisującej sposób prowadzenia skutecznej partyzantki. Polega to na równoległym atakowaniu przeciwnika, werbowaniu nowych ludzi, budowaniu lokalnych relacji i sojuszy oraz wewnętrznej struktury operacyjnej. Rozwój działań na południu wynika też z tego, że w rejonie Sirte ludność lokalna jest wrogo nastawiona do IS, pamiętając ich rządy pełne zbrodni i brutalności. IS w Libii zaczęło także zwracać uwagę na rozbudowę swojej sieci wywiadowczej w terenie, kluczowej do przygotowania i skutecznego przeprowadzenia operacji. W tym zakresie wyciągnięto wnioski po porażkach z lat 2014–2016, związanych z brakiem świadomości nastrojów lokalnej ludności, która zaczęła być wrogo nastawiona do organizacji w związku z brutalnością jej działań. W tym celu używana jest cała sieć informatorów w terenie. Zarówno kampania na północy, jak i na południu jest realizowana przy wykorzystaniu bardzo małych sił, ale za to dających duży efekt bojowy[56]. Według niektórych źródeł plan rozwoju działalności w rejonie Libii i Sahelu miał omawiać w trakcie swojej wizyty szef służb specjalnych IS EMNI – Abu Muhammad al-Adnani, co oznacza, że IS się do tego świetnie przygotowało. EMNI przez lata zbierało doświadczenia i jest bardzo skuteczne w swoich działaniach, co nie wróży dobrze na przyszłość[57].

Oprócz wydarzeń w Libii negatywnie na bezpieczeństwo będzie także wpływała sytuacja socjalna na Sahelu. Sekretarz generalny ONZ António Guterres ostrzega, że region ten znajdzie się wkrótce w pułapce, na co złożą się bieda, brak bezpieczeństwa, zmiany klimatyczne i ogromny przyrost naturalny ludności. To wszystko zostanie wykorzystane przez islamistów do akcji werbunkowej i podpalania kolejnych regionów. Tony Blair powiedział w wywiadzie dla „The Guardian”: „Środki bezpieczeństwa same w sobie nie będą wystarczające. Globalnie należy zwrócić większą uwagę na wykorzenienie ideologii, oczywiście przy jednoczesnym wprowadzaniu spójnego planu dla Sahelu, który zbuduje instytucje i spowoduje, że rządy w regionie poradzą sobie z biedą, brakiem pracy i edukacji. Jeżeli państwa Sahelu będą kontynuowały obecny stan, powstanie duże ryzyko nowej fali konfliktu i ekstremizmu, który nie tylko zagrozi tym nacjom, lecz także wywoła falę emigracji i uchodźców w kierunku Europy”[58]. Wystarczy spojrzeć na perspektywy przyrostu demograficznego w państwach tworzących G5 Sahel. Obecnie liczą one 78,4 mln ludzi, do 2030 r. przewiduje się wzrost do 118,2 mln, a do 2050 – do 204,6 mln, co daje wzrost o 250%. Zmiany klimatu i bieda będą stanowiły doskonałą pożywkę dla werbunku nowych ludzi w szeregi islamistów[59].
13 stycznia 2020 r.[60] we francuskim mieście Pau odbył się szczyt Francja – państwa G5 Sahel. Gośćmi prezydenta Francji Emmanuela Macrona było pięciu przywódców państw Sahelu: Ibrahim Boubacar Keita (Mali), Roch Marc Christian Kaboré (Burkina Faso), Mahamadou Issoufou (Nigru), Mohamed Ould Ghazouani (Mauretanii) oraz Idriss Deby (Czadu). Celem spotkania było przedyskutowanie strategii walki z grupami zbrojnymi oraz francuskiej obecności w regionie[61]. Prezydent Macron naciskał także, aby spotkanie w Pau zostało wykorzystane przez liderów państw Sahelu do publicznej deklaracji wsparcia dla obecności sił francuskich w regionie, której siły zbrojne są głównym kontrybutorem w walce z Al-Kaidą i Państwem Islamskim[62].
Podczas szczytu w Pau podjęto szereg istotnych decyzji, m.in. o utworzeniu jednego dowództwa sił francuskich i G5 Sahel oraz wysłaniu dodatkowych 220 żołnierzy francuskich w rejon Sahelu. Prezydent Francji miał zagrozić wycofaniem sił francuskich w przypadku braku jasnej politycznej deklaracji o poparciu ze strony przywódców państw Sahelu. Nowe dowództwo ma nosić nazwę Coalition for the Sahel i składać się z sił G5 Sahel, francuskich i ewentualnie innych w przyszłości. Zadaniem nowego dowództwa jest prowadzenie operacji połączonych, wspólne zbieranie i dzielenie się informacjami rozpoznawczymi oraz szybsza reakcja ze strony sił francuskich w rejonach granic Nigru, Mali i Burkina Faso, gdzie poziom ataków jest najwyższy. Prezydent Macron był sfrustrowany sytuacją, w której siły francuskie, pomimo swojego dużego wysiłku, odczuwają wzrost niechęci ze strony społeczeństw Sahelu w związku z brakiem sukcesów. 220 dodatkowych żołnierzy francuskich wspólnie z innymi żołnierzami, głównie europejskich sił specjalnych, rozpoczęło działania w lutym 2020 r. Unia Europejska i Francja obiecały także pomoc finansową dla państw Sahelu w wysokości 1,5 mld USD. Prezydenta Francji niepokoją także sprzeczne informacje z Waszyngtonu o możliwości wycofania się sił amerykańskich z tego regionu. Do tej pory Francuzi aktywnie korzystali z amerykańskiego wsparcia w zakresie dronów, informacji rozpoznawczych i logistyki[63].

Niestety wszystko wskazuje na to, że konflikt na Sahelu rozszerza się na kolejne państwa. W czerwcu 2019 r. w kościele w Ghanie na obszarze przygranicznym zatrzymano mężczyznę z bronią, który pochodził z Burkina Faso. Kilka dni później, według mediów Ghany, aresztowano innego uzbrojonego mężczyznę w miejscowości przy granicy z Burkina Faso. W maju 2019 r. poinformowano o zabiciu dwóch kierowców ciężarówek Ghany w rejonie granicy z Mali i Burkina Faso. Przed tymi zdarzeniami odbyło się spotkanie ze społecznościami chrześcijańskimi na temat sposobu ochrony kościołów. Swoboda przemieszczania się jest jednym z filarów i podstawowych zasad panujących w ECOWAS. Rzecznik policji Ghany David Eklu w wywiadzie dla „Al Jazeera” poinformował, że służby bezpieczeństwa podejmują niezbędne działania, aby uniemożliwić działania terrorystów na jej terenie, uświadomić społeczeństwu zagrożenia i wspólnie spowodować, aby Ghana nie była atrakcyjna dla terrorystów. W chwili obecnej uchodźcy szukający schronienia w Ghanie są tu mile widziani[64]. Dodatkowo porwanie dwóch francuskich turystów na północy Beninu pokazuje, że grupy zbrojne mogą zagrażać innym państwom sąsiednim, tj. Wybrzeżu Kości Słoniowej, Togo i Beninowi[65].
Podsumowanie
Podsumowując, można śmiało przyjąć, że sytuacja w państwach Sahelu będzie ulegała dalszemu pogorszeniu. Składają się na to następujące czynniki:
- organizacje terrorystyczne, pomimo pozornych różnic, potrafią ze sobą bardzo sprawnie współpracować. Doskonale znają środowisko i wykorzystują dla swoich celów wszelkie animozje wewnętrzne i międzynarodowościowe;
- siły MINUSM-y cały czas borykają się z problemami sprzętowymi i słabym rozpoznaniem sytuacji przeciwnika. Dodatkowo różnorodność zaangażowanych stron nie sprzyja sprawnej i skutecznej współpracy w celu realizacji przyjętych założeń;
- duży przyrost naturalny w połączeniu ze słabymi szansami realizacji aspiracji młodych ludzi stanowi doskonały potencjał werbunkowy dla organizacji terrorystycznych;
- szybka adaptacja form i metod walki terrorystów, sprawdzonych w innych rejonach świata, utrudnia sprawne przystosowanie się do nowych warunków głównych sił w Sahelu;
- ciągła rotacja żołnierzy sił międzynarodowych uniemożliwia poznanie środowiska konfliktu, co jest niezbędne do realizacji założonych celów;
- wysyłanie żołnierzy w obce rejony, których nie znają, powoduje tylko pogłębienie się konfliktu i obniża morale, co skutkuje bezprawnymi akcjami odwetowymi;
- bardzo niskie morale sił zbrojnych państw Sahelu, wynikające z przedłużającego się konfliktu i słabego systemu motywacji;
- grupy związane z dżihadem manipulują ludnością cywilną w celu wzniecenia wzajemnych walk i napięć. Powoduje to większą liczbę ofiar niż działania samych grup zbrojnych;
- rządy centralne pomagają lokalnym społecznościom w radzeniu sobie z zagrożeniem ze strony islamistów, uzbrajając je, co jeszcze bardziej pogarsza sytuację bezpieczeństwa i powoduje wzrost napięcia między mniejszościami;
- ludność cywilna często sama zwraca się do dżihadystów o pomoc w związku z brakiem wsparcia ze strony struktur rządowych. Islamiści często lepiej rozumieją lokalne zależności i problemy;
- ludność cywilna bardzo często staje się ofiarami sił zbrojnych swoich własnych państw, prowadzących operacje antyterrorystyczne. W Burkina Faso siły rządowe spowodowały trzy razy więcej ofiar śmiertelnych niż islamiści;
- największym wyzwaniem jest zapewnienie pomocy uchodźcom z rejonów objętych walkami, brak żywności oraz kryzys humanitarny. Ponad 5 mln ludzi wymaga pomocy humanitarnej, co ma wpływ na wzrost poziomu przemocy. Zagrożone jest także ich życie i własność;
- państwa zachodnie w większości skupiają się bardziej na doraźnym zabezpieczeniu swoich krajów przed napływem uchodźców i terrorystów niż na likwidacji warunków mających wpływ na eskalację konfliktu czy werbowaniu kolejnych ochotników w szeregi grup zbrojnych.
BIBLIOGRAFIA
Aksar Moussa. 2020. Niger army base attack death toll rises to at least 89: security sources, „Reuters”. W https://www.reuters.com/article/us-niger-security/niger-army-base-attack-death-toll-rises-to-at-least-89-security-sources-idUSKBN1ZA0TH
Aksar Moussa. 2019. Niger – Attaque d’Inatès: Au moins 70 militaires tués et des dizaines portés disparus. W https://levenementniger.com/niger-attaque-dinates-au-moins-70-militaires-tues-et-des-dizaines-portes-disparus/
A Review of Major Regional Security Efforts in the Sahel, „The Africa Center for Strategic Studies”. 2019. W https://africacenter.org/spotlight/review-regional-security-efforts-sahel/
Berger Flore. 2019. Jihadist violence and communal divisions fuel worsening conflict in Mali and wider Sahel. W https://www.iiss.org/blogs/analysis/2019/06/conflicts-in-mali
Burke Jason. 2019. More than 70 soldiers feared killed in ambush in Niger. W https://www.theguardian.com/world/2019/dec/11/more-than-70-soldiers-feared-killed-in-ambush-in-niger
Burkina Faso: le mauvais signal du Quai d’Orsay. 2019. W https://www.lepoint.fr/afrique/burkina-faso-le-mauvais-signal-du-quai-d-orsay-20-11-2019-2348660_3826.php
Burkina Faso: With or Without Compaoré, Times of Uncertainty. W International Crisis Group, Report 205, https://www.crisisgroup.org/africa/west-africa/burkina-faso/burkina-faso-or-without-compaore-times-uncertainty
Cristiani Dario. 2012. West Africa’s MOJWA Militants – Competition for al-Qaeda in the Islamic Maghreb? Terrorism Monitor Volume: 10 Issue: 7, 6-7, http://www.jamestown.org/uploads/media/TM_010_Issue07_02.pdf
Daesh information campaign and its influence. 2016. NATO Strategic Communications Centre of Excellence, Riga
Danielewicz Krzysztof. 2018. Geneza powstania oraz ewolucja działalności terrorystycznej Al-Kaidy Islamskiego Magrebu (AQIM). W Bezpieczeństwo a wyzwania współczesności, red. G. Ciechanowski, M. Romańczuk, J. Pilżys, Szczecin, s. 59–76
Danielewicz Krzysztof. 2019. Sytuacja bezpieczeństwa w Mali w latach 2015–2018. „Przegląd Geopolityczny” nr 28 s. 64–85
Danielewicz Krzysztof. 2016. Terroryzm w Afryce, Geneza oraz przebieg konfliktu w Mali w latach 2012-2014, Oświęcim
Death toll in Niger army base attack ‘rises to 89’. 2020. W https://www.aljazeera.com/news/2020/01/death-toll-niger-army-base-attack-rises-89-200112050947816.html
France’s Macron to host G5 Sahel presidents in Pau. 2020. W https://www.aljazeera.com/news/2020/01/france-macron-g5-sahel-presidents-set-meet-pau-200113055206729.html
France, Sahel nations to bolster military cooperation. 2020. W https://www.aljazeera.com/news/2020/01/france-sahel-nations-bolster-military-cooperation-200113201039376.html
Gyamfi Asiedu Kwasi. 2019. As violence flares in Burkina Faso, refugees trickle into Ghana. W https://www.aljazeera.com/indepth/features/violence-flares-burkina-faso-refugees-trickle-ghana-190625083433423.html
G5 Sahel: des blindés pour le bataillon burkinabè. 2019. W https://sahelien.com/g5-sahel-des-blindes-pour-le-bataillon-burkinabe/
Islamic State claims responsibility for Niger army base attack. 2020. W https://www.reuters.com/article/us-niger-security/islamic-state-claims-responsibility-for-niger-army-base-attack-idUSKBN1ZD1ZZ
Jones Sam. 2019. Press release: political violence skyrockets in the Sahel according to latest ACLED data. W https://www.acleddata.com/2019/03/28/press-release-political-violence-skyrockets-in-the-sahel-according-to-latest-acled-data/
Joscelyn Thomas. 2017. Analysis: Al Qaeda groups reorganize in West Africa. W https://www.longwarjournal.org/archives/2017/03/analysis-al-qaeda-groups-reorganize-in-west-africa.php
Joscelyn Thomas, Weiss Caleb. 2016. Islamic State recognizes oath of allegiance from jihadists in Mali, W http://www.longwarjournal.org/archives/2016/10/islamic-state-recognizes-oath-of-allegiance-from-jihadists-in-west-africa.php
Joscelyn Thomas. 2019. Jihadists in West Africa renew allegiance to Abu Bakr al-Baghdadi. W https://www.longwarjournal.org/archives/2019/06/jihadists-in-west-africa-renew-allegiance-to-abu-bakr-al-baghdadi.php
Larson Michael. 2019. Niger – Attack On Military Camp Kills Dozens of Soldiers. W https://allafrica.com/stories/201912120007.html
Lecocq Baz i in. 2013. One Hippopotamus and Eight Blind Analysts: A multivocal analysis of the 2012 political crisis in the divided Republic of Mali Extended Editors Cut*. W http://bamakobruce.files.wordpress.com/2013/04/lecocq-mann-et-al-hippo-directors-cut.pdf
Milton Daniel, al-`Ubaydi Muhammad. 2015. Pledging Bay’a: A Benefit or Burden to the Islamic State? W „CTC SENTINEL”, Combating Terrorism Center at West Point, March 2015, Vol 8, Issue 3, s. 1–11
Niger fires army chief following deadly attacks on military bases. 2020. W https://www.aljazeera.com/news/2020/01/niger-fires-army-chief-deadly-attacks-military-bases-200114054036439.html
Progress and Setbacks in the Fight against African Militant Islamist Groups in 2018. 2019. W https://africacenter.org/spotlight/progress-and-setbacks-in-the-fight-against-african-militant-islamist-groups-in-2018/
Le Roux Pauline. 2019. Confronting Central Mali’s Extremist Threat. W https://africacenter.org/spotlight/confronting-central-malis-extremist-threat/
Tackling Burkina Faso’s Insurgencies and Unrest. 2019. W „International Crisis Group”, https://www.crisisgroup.org/africa/sahel/burkina-faso/tackling-burkina-fasos-insurgencies-and-unrest
The Complex and Growing Threat of Militant Islamist Groups in the Sahel. 2019. W https://africacenter.org/spotlight/the-complex-and-growing-threat-of-militant-islamist-groups-in-the-sahel/
The Sahel: Promoting Political alongside Military Action. 2018. W https://www.crisisgroup.org/africa/sahel/mali/sahel-promoting-political-alongside-military-action
The Social Roots of Jihadist Violence in Burkina Faso’s North. 2017. W „International Crisis Group”, Report 254, Africa, https://www.crisisgroup.org/africa/west-africa/burkina-faso/254-social-roots-jihadist-violence-burkina-fasos-north
Weiss Caleb. 2016. Al Qaeda attacks hotel in Burkina Faso W https://www.longwarjournal.org/archives/2016/01/al-qaeda-attacks-hotel-in-burkina-faso.php
Weiss Caleb. 2019. Islamic State kills dozens of soldiers in Niger. W https://www.longwarjournal.org/archives/2019/12/islamic-state-kills-dozens-of-soldiers-in-niger.php
West Africa: shifting strategies in the Sahel. 2019. W https://www.iiss.org/blogs/analysis/2019/10/csdp-west-africa-sahel
Wilson Lachlan, Pack Jason. 2019. The Islamic State’s Revitalization in Libya and its Post-2016 War of Attrition. W „CTC Sentinel”, March 2019, Volume 12, Issue 3, https://ctc.usma.edu/islamic-states-revitalization-libya-post-2016-war-attrition/
Wintour Patrick. 2017. New $400m army to fight human traffickers and terrorists faces UN moment of truth. W https://www.theguardian.com/world/2017/oct/30/new-400m-army-to-fight-human-traffickers-and-terrorists-faces-un-moment-of-truth
[1] MNLA – Narodowy Ruch Wyzwolenia Azawadu (The National Movement for the Liberation of Azawad) – nacjonalistyczny ruch skupiający Tuaregów dążących do ustanowienia autonomii na północy Mali w ramach tzw. Azawadu. Liderem ruchu był Ibrahim Ag Bahanga, który wygrał wybory na przywódcę MNLA z późniejszym liderem Ansar Dine Iyadem Ag Ghalym. Więcej na temat MNLA w Mali patrz: K. Danielewicz, Terroryzm w Afryce. Geneza oraz przebieg konfliktu w Mali w latach 2012–2014, Oświęcim 2016, s. 71–76.
[2] MUJAO to organizacja terrorystyczna, nazwana tak od skrótu francuskiej nazwy organizacji Mouvement pour le Tawhîd et du Jihad en Afrique de l’Ouest (wersja angielska brzmi: The Movement for Oneness and Jihad in West Africa – MOJWA).Organizacja powstała w 2011 r. w nie do końca jasnych okolicznościach. Mogło być to wynikiem swego rodzaju sprzeciwu członków AQIM – nie-Algierczyków, których z powodu ich narodowości nie dopuszczano do władzy w organizacji. Liderem MUJAO był Mauretańczyk Hamada Ould Mohamed Kheirou (alias Abou Qumqum).D. Cristiani, West Africa’s MOJWA Militants – Competition for al-Qaeda in the Islamic Maghreb?, Terrorism Monitor Volume: 10 Issue: 7, 6 April 2012, s. 6–7, http://www.jamestown.org/uploads/media/TM_010_Issue07_02.pdf, (31.07.2013).
[3] Organizacja o zabarwieniu radykalnego islamu, utworzona w 2011 r. przez jednego z ważnych liderów Tuaregów Iyada Ag Ghaly’ego. Najważniejszym czynnikiem, który popchnął go do utworzenia własnej organizacji Ansar Dine, było odrzucenie jego propozycji większej integracji Tuaregów wokół radykalnego islamu salafi, tożsamego do wyznawanego przez Al-Kaidę Północnego Maghrebu (AQIM). B. Lecocq i in., One Hippopotamus and Eight Blind Analysts: A multivocal analysis of the 2012 political crisis in the divided Republic of Mali Extended Editors Cut*, http://bamakobruce.files.wordpress.com/2013/04/lecocq-mann-et-al-hippo-directors-cut.pdf, (29.12.2013).
[4] Al-Kaida Islamskiego Magrebu (Al-Qaeda in the Islamic Maghreb – AQIM) jest organizacją terrorystyczną obejmującą swoim działaniem północne rejony Afryki, szczególnie regiony Sahary i Sahel. AQIM czerpie swoje korzenie z działalności algierskiej islamskiej grupy zbrojnej GIA – Armed Islamic Group, która później przekształciła się w algierskie ugrupowanie zbrojne Group for Preaching and Combat (GSPC), a następnie w 2007 r. w AQIM. Więcej patrz: K. Danielewicz, Geneza powstania oraz ewolucja działalności terrorystycznej
Al-Kaidy Islamskiego Magrebu (AQIM) [w:] Bezpieczeństwo a wyzwania współczesności, red. G. Ciechanowski, M. Romańczuk, J. Pilżys, Szczecin 2018, s. 59–76.
[5] Więcej na temat wojny w Mali patrz: K. Danielewicz, Terroryzm w Afryce…,op. cit.
[6] F. Berger, Jihadist violence and communal divisions fuel worsening conflict in Mali and wider Sahel, https://www.iiss.org/blogs/analysis/2019/06/conflicts-in-mali, (12.01.2020).
[7] The Sahel: Promoting Political alongside Military Action, 2018, https://www.crisisgroup.org/africa/sahel/mali/sahel-promoting-political-alongside-military-action, (02.07.2019).
[8] Organizacja, której liderem był Mokhtar Belmokhtar, wywodziła się z AQIM. W 2012 r. Belmokhtar, kierując batalionem AQIM, utworzył własną grupę o nazwie Al-Mouthalimin, która następnie po połączeniu z innymi, mniejszymi grupami zmieniła nazwę na Al-Murabitoon. Niektóre źródła podawały, że nastąpiło to poprzez połączenie MUJAO z Al-Mouthalimin, jednak często później występowały obie nazwy. K. Danielewicz, Terroryzm w Afryce…,op. cit.,s. 65–68.
[9] Zostało ono ogłoszone przez Abdelmaleka Droukdela, emira AQIM poprzez media AQIM – Al Andalus Media.
[10] Nazwą, którą w mediach niekiedy określa się IS, by zdeprecjonować jego wizerunek, jest słowo „Daesh”, będące skrótem od arabskiej nazwy organizacji: ad-Dawlah al-Islamiyah fi I-Iraq wa-sh-Sham. W zależności, jak się odmienia, słowo „Daesh” w języku arabskim oznacza: „Fanatyk, który narzuca poglądy innym”. Określenie to jest odbierane przez liderów IS negatywnie jako obraźliwe i podważające wysiłki organizacji kreującej w mediach wizerunek niepodległego państwa. Innym zabiegiem, mającym na celu zdyskredytowanie organizacji, jest dodawanie przez media do angielskiej nazwy IS/ISIS/ISIL określenia „tak zwane” – tzw. Państwo Islamskie, ponieważ używanie określenia „Islamic State” jest wspieraniem organizacji w jej przekazie propagandowym. BBC odmówiło zgody na używanie nazwy „Daesh”, ale w zamian stosuje określenie: „The so-called Islamic State Group”. Nazewnictwo to wyszło poza media i francuski minister spraw zagranicznych Laurent Fabius jako jeden z pierwszych zaczął unikać nazwy grupy „Islamic State”, twierdząc, że: „To jest grupa terrorystyczna, a nie państwo… Termin «Islamic State» zamazuje granice pomiędzy islamem, muzułmanami i islamistami”. Premier Australii Tony Abbott w styczniu 2015 r. przyłączył się do Francuzów i przestał używać określenia wskazującego na państwowość organizacji; kolejni byli Amerykanie. Obecnie zauważono, że przeciwnicy organizacji używają określenia „Daesh”, natomiast jej zwolennicy nazywają ją „The State of the Caliphate”. Daesh information campaign and its influence, NATO Strategic Communications Centre of Excellence, Riga 2016, s. 11–12.
[11] C. Weiss, Al Qaeda attacks hotel in Burkina Faso, 2016, https://www.longwarjournal.org/archives/2016/01/al-qaeda-attacks-hotel-in-burkina-faso.php, (24.08.2018).
[12] Więcej na temat okoliczności formowania ISGS patrz: K. Danielewicz, Sytuacja bezpieczeństwa w Mali w latach 2015–2018, „Przegląd Geopolityczny” nr 28 z 2019 r., s. 64–85.
[13] Tzw. Państwo Islamskie swoje terytoria poszerza na dwa sposoby. Pierwszy polega na bezpośrednim włączaniu nowo podbitych terytoriów, drugi – na składaniu oświadczenia posłuszeństwa przez ugrupowania działające w innych krajach. Proces przyrzekania posłuszeństwa nazywa się bayat. Składanie takiego oświadczenia po jego zaakceptowaniu powoduje, że grupa czy osoba je składająca formalnie wchodzi pod rozkazy i kontrolę organizacji przyjmującej oświadczenie. W przypadku IS początek składania bayat przez osoby i organizacje trwa od czerwca 2014 r. Każdy przypadek składania deklaracji był wykorzystywany medialnie przez IS w celu pokazania globalnego zasięgu organizacji. Należy wspomnieć, że bayat nie jest procesem automatycznym i musi zostać przyjęte przez IS. Dzieje się to po zaakceptowaniu bayat przez lidera IS oraz nawiązaniu łączności pomiędzy daną grupą a IS, co pozwala na przesyłanie między nimi rozkazów i informacji od IS. Pierwszą organizacją, której oświadczenie zostało przyjęte, był Khurasan (Afganistan – Pakistan). Oświadczenie złożone 13 października 2014 r. zostało przyjęte 26 stycznia 2015 r. po 105 dniach oczekiwania. D. Milton, M. al-`Ubaydi, Pledging Bay’a: A Benefit or Burden to the Islamic State?, „CTC SENTINEL”, Combating Terrorism Center at West Point, March 2015, Vol 8, Issue 3, s. 2–4.
[14] IS w zachodniej Afryce odnotowało znaczące sukcesy, z których największym było złożenie oświadczenia bayat przez lidera Boko Haram – Abu Bakra Shekau, i zmiana nazwy Boko Haram na The Islamic State in West Africa (ISWA). T. Joscelyn, C. Weiss,Islamic State recognizes oath of allegiance from jihadists in Mali, 2016, http://www.longwarjournal.org/archives/2016/10/islamic-state-recognizes-oath-of-allegiance-from-jihadists-in-west-africa.php, (2.11.2016).
[15] T. Joscelyn, Jihadists in West Africa renew allegiance to Abu Bakr al-Baghdadi, 2019, https://www.longwarjournal.org/archives/2019/06/jihadists-in-west-africa-renew-allegiance-to-abu-bakr-al-baghdadi.php, (02.07.2019).
[16] Koufa początkowo zajmował się poezją, był griot – tradycyjnym poetą, głoszącym hasła sprawiedliwości społecznej i praktykującym umiarkowany islam. Później studiował w szkole koranicznej pakistańskiej sekty Dawa (oryginalnie Dawa Tabligh Jama), wywodzącej się z Pakistanu, a następnie rozszerzającej swoje działania na Indie, Afganistan i Katar, co miało wpływ na radykalizację poglądów. Do Afryki grupa trafiła po koniec lat 90., zakładając meczety, madrasy, zaczynając od Algierii, Mauretanii i Libii. W Mali zyskała wpływy na początku pierwszej dekady XXI w. Wykorzystując kontakty nawiązane w ramach Dawa, Koufa podróżował na Bliski Wschód i Afganistan. Po powrocie do Mali w latach 2008–2009 zaczął się radykalizować. Stał się przeciwnikiem nowych trendów malijskich, takich jak większa równość pomiędzy mężczyznami i kobietami czy zawieranie małżeństw po 18. roku życia. W tym okresie spotkał także swojego mentora Iyada Ag Ghaly’ego, który miał wpływ na jego poglądy. Następnie głosił swoje radykalne poglądy za pośrednictwem mediów społecznościowych, takich jak Facebook czy WhatsApp. P. Le Roux, Confronting Central Mali’s Extremist Threat, 2019, https://africacenter.org/spotlight/confronting-central-malis-extremist-threat/, (18.08.2019).
[17] T. Joscelyn, Analysis: Al Qaeda groups reorganize in West Africa, 2017, https://www.longwarjournal.org/archives/2017/03/analysis-al-qaeda-groups-reorganize-in-west-africa.php, (04.02.2019).
[18] Jego prawdziwe imię to Boureima Dicko.
[19] The Social Roots of Jihadist Violence in Burkina Faso’s North, Report 254, Africa, 2017, https://www.crisisgroup.org/africa/west-africa/burkina-faso/254-social-roots-jihadist-violence-burkina-fasos-north, (04.07.2019).
[20] Burkina Faso: With or Without Compaoré, Times of Uncertainty, Report 205, Africa, 2013, https://www.crisisgroup.org/africa/west-africa/burkina-faso/burkina-faso-or-without-compaore-times-uncertainty, (04.07.2019).
[21] The Regiment de Securite Presidentielle (RSP) stanowił najlepszą jednostkę wojskową Burkina Faso, której zadaniem było zbudowanie i utrzymanie kordonu wokół prezydenta. Regiment liczył od 600 do 800 żołnierzy. The Social Roots…, op. cit.
[22] Ibidem.
[23] Tackling Burkina Faso’s Insurgencies and Unrest, 2019, https://www.crisisgroup.org/africa/sahel/burkina-faso/tackling-burkina-fasos-insurgencies-and-unrest, (02.07.2019).
[24] Ibidem.
[25] A Review of Major Regional Security Efforts in the Sahel, 2019, https://africacenter.org/spotlight/review-regional-security-efforts-sahel/, (01.04.2019).
[26] West Africa: shifting strategies in the Sahel, 2019, https://www.iiss.org/blogs/analysis/2019/10/csdp-west-africa-sahel, (15.01.2020).
[27] A Review of Major Regional Security…, op. cit.
[28] Grupy ISGS, JNIM i Ansarul Islam używają ich do przemieszczania się na północ Burkina Faso i zachód Nigru. Od 2016 r. wykorzystują w tym celu rejony, które nie są kontrolowane przez siły rządowe czy międzynarodowe. Dokonują ataków, a następnie wycofują się do swoich baz w Mali, przy okazji zaopatrując się w broń i amunicję. West Africa…, op. cit.
[29] A Review of Major Regional Security…, op. cit.
[30] P. Wintour, New $400m army to fight human traffickers and terrorists faces UN moment of truth,
2017, https://www.theguardian.com/world/2017/oct/30/new-400m-army-to-fight-human-traffickers-and-terrorists-faces-un-moment-of-truth, (12.05.2019).
[31] West Africa…, op. cit.
[32] A Review of Major Regional Security…, op. cit.
[33] G5 Sahel: des blindés pour le bataillon burkinabè, 2019, https://sahelien.com/g5-sahel-des-blindes-pour-le-bataillon-burkinabe/, (17.01.2020).
[34] P. Le Roux, Confronting Central Mali’s…, op. cit.
[35] F. Berger, Jihadist violence and communal divisions…, op. cit.
[36] P. Le Roux, Confronting Central Mali’s…, op. cit.
[37] F. Berger, Jihadist violence and communal divisions…, op. cit.
[38] Ibidem.
[39] Burkina Faso: le mauvais signal du Quai d’Orsay, 2019, https://www.lepoint.fr/afrique/burkina-faso-le-mauvais-signal-du-quai-d-orsay-20-11-2019-2348660_3826.php, (17.01.2020).
[40] Islamic State claims responsibility for Niger army base attack, 2020, https://www.reuters.com/article/us-niger-security/islamic-state-claims-responsibility-for-niger-army-base-attack-idUSKBN1ZD1ZZ, (14.01.2020).
[41] M. Aksar, Niger army base attack death toll rises to at least 89: security sources, 2020, https://www.reuters.com/article/us-niger-security/niger-army-base-attack-death-toll-rises-to-at-least-89-security-sources-idUSKBN1ZA0TH, (12.01.2020).
[42] Niger fires army chief following deadly attacks on military bases, 2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/01/niger-fires-army-chief-deadly-attacks-military-bases-200114054036439.html, (14.01.2020).
[43] Grupa założona w maju 2015 r. przez Abu Walida al-Sahrawiego, byłego członka MUJAO, która weszła w skład al-Murabitoon. Grupa działała zarówno w Mali, Nigrze, jak i Burkina Faso. F. Berger, Jihadist violence and communal divisions…, op. cit.
[44] Death toll in Niger army base attack ‘rises to 89’, 2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/01/death-toll-niger-army-base-attack-rises-89-200112050947816.html, (12.01.2020); także: M. Aksar, Niger Army Base Attack…, op. cit.
[45] J. Burke, More than 70 soldiers feared killed in ambush in Niger, 2019, https://www.theguardian.com/world/2019/dec/11/more-than-70-soldiers-feared-killed-in-ambush-in-niger, (12.01.2020).
[46] C. Weiss, Islamic State kills dozens of soldiers in Niger, 2019, https://www.longwarjournal.org/archives/2019/12/islamic-state-kills-dozens-of-soldiers-in-niger.php, (12.01.2020).
[47] Mieszany amerykańsko-nigeryjski patrol wpadł w zasadzkę przygotowaną przez grupę powiązaną z Państwem Islamskim ISGS. Więcej patrz: K. Danielewicz, Sytuacja bezpieczeństwa w Mali…, op. cit., s. 64–85.
[48] M. Aksar, Niger – Attaque d’Inatès: Au moins 70 militaires tués et des dizaines portés disparus, https://levenementniger.com/niger-attaque-dinates-au-moins-70-militaires-tues-et-des-dizaines-portes-disparus/, (12.01.2020).
[49] M. Larson, Niger – Attack On Military Camp Kills Dozens of Soldiers, 2019, https://allafrica.com/stories/201912120007.html, (12.01.2020).
[50] Death toll in Niger army…, op. cit.; także: M. Aksar, Niger Army Base Attack…, op. cit.
[51] The Complex and Growing Threat of Militant Islamist Groups in the Sahel, 2019, https://africacenter.org/spotlight/the-complex-and-growing-threat-of-militant-islamist-groups-in-the-sahel/, (01.04.2018).
[52] Progress and Setbacks in the Fight against African Militant Islamist Groups in 2018, 2019, https://africacenter.org/spotlight/progress-and-setbacks-in-the-fight-against-african-militant-islamist-groups-in-2018/, (01.04.2019).
[53] S. Jones, Press release: political violence skyrockets in the Sahel according to latest ACLED data, https://www.acleddata.com/2019/03/28/press-release-political-violence-skyrockets-in-the-sahel-according-to-latest-acled-data/, (17.01.2020).
[54] L. Wilson, J. Pack, The Islamic State’s Revitalization in Libya and its Post-2016 War of Attrition, 2019, Volume 12, Issue 3, https://ctc.usma.edu/islamic-states-revitalization-libya-post-2016-war-attrition/, (04.07.2019).
[55] Ibidem.
[56] Ibidem.
[57] T. Joscelyn, Jihadists in West Africa renew allegiance…, op. cit.
[58] L. Wilson, J. Pack, The Islamic State’s Revitalization in Libya and its Post-2016 War of Attrition, 2019, Volume 12, Issue 3, https://ctc.usma.edu/islamic-states-revitalization-libya-post-2016-war-attrition/, (04.07.2019).
[59] P. Wintour, New $400m army to fight human…, op. cit.
[60] Spotkanie było pierwotnie planowane na grudzień 2019 r., ale ze względu na śmierć 71 żołnierzy Nigru w wyniku ataków islamistów zostało przeniesione.
[61] France’s Macron to host G5 Sahel presidents in Pau, 2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/01/france-macron-g5-sahel-presidents-set-meet-pau-200113055206729.html, (13.01.2020).
[62] Ibidem.
[63]France, Sahel nations to bolster military cooperation, 2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/01/france-sahel-nations-bolster-military-cooperation-200113201039376.html, (14.01.2020).
[64] K. Gyamfi Asiedu, As violence flares in Burkina Faso, refugees trickle into Ghana, 2019, https://www.aljazeera.com/indepth/features/violence-flares-burkina-faso-refugees-trickle-ghana-190625083433423.html, (30.06.2019).
[65] West Africa: shifting strategies in the Sahel…, op. cit.

Sytuacja bezpieczeństwa w Mali w latach 2015–2018
Artykuł oryginalnie ukazał się w: Sytuacja bezpieczeństwa w Mali w latach 2015-2018,
w: „Przegląd Geopolityczny”, tom 28, Wiosna 2019, s. 64–85
Opracował: dr Krzysztof Danielewicz
W 2012 r. ugrupowania nacjonalistyczne Tuaregów, wsparte przez ugrupowania islamskich terrorystów, opanowały dwie trzecie terytorium Mali, ogłaszając 6 kwietnia 2012 r. utworzenie nowego państwa – Azawadu. W 2013 r., w związku z dalszą ofensywą islamistów na południe Mali, Francja wspólnie ze swoimi sojusznikami z NATO oraz Afryki przeprowadziła skuteczną operację wojskową, której efektem było pokonanie islamistów i powrót terytorium Mali pod pozorną kontrolę rządu w Bamako. Pomimo kilkuletnich wysiłków środowiska międzynarodowego, w tym ONZ, Unii Europejskiej oraz państw afrykańskich z regionu Sahelu, mających na celu ustabilizowanie sytuacji bezpieczeństwa w Mali, ulega ona ciągłemu pogorszeniu. Dodatkowo akty przemocy i ataki terrorystyczne zaczynają dotykać także państwa graniczące z Mali, m.in. Burkinę Faso i Niger. Celem niniejszego artykułu jest ukazanie ewolucji sytuacji bezpieczeństwa w Mali w latach 2015–2018, przedstawienie głównych czynników mających wpływ na jej pogorszenie, a także perspektyw rozwoju w przyszłości.
Sytuacja wewnętrzna Mali
Pomimo oficjalnego pokonania ugrupowań islamskich i nacjonalistycznych przez siły francuskie i ich sojuszników w 2013 r.[1], od 2014 r. sytuacja bezpieczeństwa w Mali ulega stałemu pogorszeniu i to pomimo wysiłków rządu malijskiego i środowiska międzynarodowego. Wzrasta liczba ataków skierowanych przeciwko siłom MINUSM-y (United Nations Multidimensional Integrated Stabilization Mission in Mali), francuskim czy malijskim. O ile do roku 2014 r. prawie wszystkie incydenty zbrojne wydarzyły się
w północnych rejonach Mali, to obecnie stają się one powszechne na terenie całego kraju
i państw sąsiednich. Liczba ataków w kolejnych regionach, tj. Mopti, Segou i Koulikoro, stale rośnie. Od 2016 r. stale zwiększa się także ich skuteczność, a co za tym idzie – i śmiertelność. O ile liczba samych ataków IED pozostaje stabilna (139 ataków w 2016 r. i 130 w 2017 r.), to liczba ofiar wzrasta – z 70 zabitych i 184 rannych w 2016 r. do 144 zabitych i 309 rannych
w 2017 r. Ataki powodują stałe pogarszanie się morale żołnierzy i protesty ich rodzin przed ponownym ich wysyłaniem na północ. W pierwszym kwartale 2018 r. w Mali przeprowadzono 65 ataków: 37 przeciwko siłom malijskim, 20 przeciwko siłom MINUSM-y[2], 5 przeciwko innym ugrupowaniom prorządowym, a 3 przeciwko siłom operującym w ramach operacji Barkhane[3]. W poprzednim kwartale było to 71 ataków. Do największej liczby ataków doszło w regionach: Mopti (24), Kidal (16), Gao (8), Timbuktu (5), Segou (4), Menaka (3) i Koulikoro (3). Największe straty ponoszą siły malijskie – 45 zabitych i 80 rannych żołnierzy
w porównaniu z 23 zabitymi i 8 rannymi w poprzednim kwartale. Żołnierze ginęli w Gao (5), Segou (4), Timbuktu (3), Koulikoro (2) i Menaka (2). Dotychczasowe ataki to najczęściej połączenie IED i ostrzału z broni strzeleckiej. Obecnie coraz częściej mamy do czynienia ze złożonymi atakami, przy wykorzystaniu zespołów terrorystów, których szturm poprzedzany jest zamachami samobójczymi[4].
W atakach na siły malijskie czy MINUSM-y bardzo często giną cywile. W pierwszym kwartale 2018 r. w regionie Mopti nastąpiło 5 eksplozji IED, które skutkowały śmiercią 36 i ranami
18 cywilów. Tylko w czasie eksplozji pod autobusem 25 stycznia 2018 r. śmierć poniosło 26 pasażerów. Prawdopodobnie wszystkie te ataki pierwotnie skierowane były przeciwko siłom zbrojnym, które wykorzystywały te same drogi[5].
Sytuacji bezpieczeństwa w Mali nie poprawiają przypadki łamania praw człowieka, których dopuszczają się także siły rządowe. Przedstawiciele MINUSM-y w pierwszym kwartale 2018 r. udokumentowali 133 takie przypadki, których ofiarami było 483 osoby, w porównaniu do 170 i 326 ofiar w ostatnim kwartale 2017 r. W 18 przypadkach były to bezprawne egzekucje, również w 18 – pobicia, w 6 – tortury czy złe traktowanie oraz w 18 – bezprawne zatrzymanie i przetrzymywanie. Siły zbrojne Mali były odpowiedzialne za 33 takie przypadki przemocy wobec cywilów (25%), grupy prorządowe (które podpisały porozumienia pokojowe) –
55 przypadków, grupy opozycyjne – 6 przypadków, islamiści – 37 przypadków. Dwie trzecie wszystkich przypadków wydarzyły się w regionach Mopti i Segou (38%), Timbuktu (25%), Bamako (16%), Gao (14%) i innych (7%). Kolejny problem to ofiary po stronie cywilnej, które często są skutkiem operacji zbrojnych malijskich sił rządowych wymierzonych w grupy terrorystów. Przykładowo w trakcie operacji kontrterrorystycznej 21 lutego 2018 r. (Operation Dambe) siły malijskie aresztowały np. 10 cywilów w Sokolo i Dioura (region Segou), z których 7 zostało rozstrzelanych bez sądu, a 3 pozostałych uznanych za zaginionych. Tylko
w pierwszym kwartale 2018 r. siły malijskie aresztowały w trakcie prowadzonych operacji
116 osób, z czego w przypadku 80 były to zarzuty prowadzenia działań terrorystycznych. Do 28 lutego 2018 r. 17 z nich zostało zwolnionych. Pośród aresztowanych w związku
z podejrzeniem prowadzenia działań terrorystycznych ponad połowa była obiektem nadużyć
i łamania praw człowieka, tj. 15 zostało zabitych, 14 było torturowanych lub źle traktowanych, a 15 nielegalnie przetrzymywanych[6].
W Mali dochodzi także do walk wewnętrznych pomiędzy różnymi grupami narodowymi, jak np. Fulani i Dogon, które atakują siły malijskie i międzynarodowe. W konsekwencji tych walk w pierwszym kwartale 2018 r. śmierć poniosło 71 cywilów, a 22 zostało rannych. 15 stycznia 2018 r. w trakcie walk pomiędzy Fulani a Dogon śmierć poniosło 12 Dogonów, natomiast
17 stycznia w trakcie akcji odwetowej śmierć poniosło 8 Fulani. Siły malijskie aresztowały Fulani odpowiedzialnych za atak na Dogonów, jednak nie zatrzymało to palenia domów Fulani[7]. 17 czerwca 2018 r. Biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka (The Office of the UN High Commissioner for Human Rights – OHCHR) ogłosiło alarmujące dane świadczące o wzroście przemocy komunalnej pomiędzy różnymi grupami etnicznymi
w centralnej części Mali. Z danych wynika, że odnotowano 99 incydentów przemocy pomiędzy grupami etnicznymi, z których śmierć poniosło 289 osób. 76 incydentów, czyli 77% wszystkich, zaszło w regionie Mopti, z czego 49 od 1 maja 2018 r. Konflikt przebiega na linii myśliwi Dozo z Bambara, Dogoni oraz Fulani. Bardzo często wzajemne animozje
są wykorzystywane przez ugrupowania terrorystyczne powiązane czy to z tzw. Państwem Islamskim (IS), czy to z Al-Kaidą. Zarówno OHCHR, jak i Human Right Watch informują rząd w Bamako o potrzebie zażegnania tego konfliktu. W przeciwnym razie będzie się on rozwijał, a dżihadystom ułatwi to prowadzenie skutecznej propagandy antyrządowej i werbowanie kolejnych rekrutów[8].
Sytuację komplikuje także stały wzrost liczby młodych ludzi w Mali wchodzących na rynek. Średnia urodzeń na kobietę w 2014 r. wynosiła 6 dzieci. To w połączeniu z urbanizacją oraz bardzo ograniczonymi resursami stwarza problemy na przyszłość[9]. Taka liczba niezadowolonej młodzieży jest świetną bazą werbunkową dla ideologii islamistycznej, szczególnie jeżeli system edukacji oraz rynek wewnętrzny nie zaspokajają ich potrzeb. Od lat 90. XX w. w ten rejon Sahelu sukcesywnie wchodzą organizacje salafickie[10]. Poprzez system madras i meczetów stopniowo zyskują poparcie, szczególnie w rejonach słabo zarządzanych, oskarżając o całe zło świat zachodni. Organizacje te często wykorzystują fundusze pozyskiwane przez islamskie organizację charytatywne[11].
30 grudnia 2017 r. premierem Mali został mianowany Soumeviou Boubeve Maiga, który jest już piątym premierem Mali w trakcie kadencji prezydenta Ibrahima Baubakara Keity (IBK). Po nominacji premier szybko doprowadził do sygnowania porozumienia pomiędzy grupami zbrojnymi i innymi głównymi aktorami w Mali w kwestii szybkiej implementacji porozumień pokojowych. W dniach 13–14 stycznia 2018 r. odbył także podróż do Algierii, gdzie omawiał porozumienie pokojowe i współpracę pomiędzy oboma krajami. Spotkał się m.in.
z prezydentem Abdelazizem Boutefilkiem i premierem Ahmedem Ouyahią. 31 grudnia prezydent Mali ogłosił, że jego rząd przygotuje projekt amnestii dla członków grup rebelianckich, którzy nie byli jeszcze zamieszani w żadne akty przemocy[12]. Dodatkowo
w pierwszym kwartale 2018 r. rozpoczęły działalność regionalne zespoły pojednania (The Regional Reconciliation Teams), ustanowione w ramach ministerstwa pojednania – Ministry of National Reconciliation[13].
Działalność Al-Kaidy w Mali
O ile do2016 r. najważniejszymi grupami islamskimi operującymi w tym kraju były dotychczasowi „aktorzy”, tj. Ansar Dine[14]; MUJAO[15]; Al-Qaeda in the Islamic Maghreb (AQIM)[16] oraz Al-Murabitoon[17], to w 2018 r. pierwsze skrzypce grały już tylko dwie grupy: powiązane z Al-Kaidą Groups for Support of Islam and Muslims (arabska nazwa to Jama’at Nusrat al-Islam wal-Muslimin in Mar) – JNIM oraz powiązane z tzw. Państwem Islamskim The Islamic State in the Greater Sahara (francuska nazwa to l’Etat Islamique au Grand Sahara) – ISGS.
Od początku 2015 r. cały czas dużą aktywność w Mali utrzymywała organizacja Ansar Dine.
4 stycznia 2015 r. w rejonie Ansongo-Menaka doszło do eksplozji pod samochodem żołnierzy nigeryjskich służących w ramach misji MINUSMA. Wydarzyło się to kilka dni po ataku na bazę MINUSM-y w Tessalit, w rejonie Kidal[18]. Z kolei 7 sierpnia 2015 r. członkowie organizacji terrorystycznej z Al-Murabitoon dokonali ataku na hotel Byblos w Sevare,
w wyniku czego śmierć poniosło 12 osób, z czego 5 z nich było członkami personelu ONZ[19].
4 grudnia 2015 r. doszło do bardzo ważnego wydarzenia: ogłoszono połączenie Al-Murabitoon i AQIM[20]. Powyższe wynikało z konieczności konsolidacji działań w obliczu pojawienia się zwolenników tzw. Państwa Islamskiego na terenach dotychczas kontrolowanych przez
Al-Kaidę. Pierwszym testem bojowym nowego tworu była krwawy atak na hotel Radisson
w Bamako, przeprowadzony przez dwóch napastników 20 listopada 2015 r.[21] Zamachowcy
w trakcie ataku użyli broni strzeleckiej oraz obrzucili gości i personel hotelu granatami.
W wyniku zamachu śmierć poniosło 19 osób, w tym: kilku malijskich ochroniarzy, senegalski biznesmen, 6 pracowników linii lotniczych narodowości rosyjskiej, Amerykanin,
3 Chińczyków i belgijski parlamentarzysta, a ponad 100 osób było rannych. Po kilku godzinach napastnicy ostatecznie zostali zabici przez żołnierzy malijskich i francuskich sił specjalnych. Do ataku przyznała się grupa Al-Murabitoon. Abdelmalek Droukdel, lider AQIM, opublikował nagranie wideo, na którym przyznał się do odpowiedzialności za atak oraz poinformował, że organizacja Al-Murabitoon złożyła oświadczenie lojalności AQIM[22].
Atak na hotel Radisson[23] był szokiem dla Malijczyków. Stanowił demonstrację dużych możliwości organizacji Al-Murabitoon wspieranej przez AQIM i miał symbolizować atak na obywateli innych państw oraz miejsce związane z procesem pokojowym w Mali. Napastnikami było dwóch Malijczyków z mniejszości Fulani. Zwerbowanie dwóch Malijczyków miało pokazać również rosnące możliwości werbowania lokalnych mieszkańców Mali oraz ich związki z lokalnym i międzynarodowym ruchem dżihadystów. Pokazał również, w jakim kierunku poszły sprawy w Mali po interwencji Francji w tym kraju, tj. rozlanie się działań islamistów na centralną i południową część Mali[24].

Kolejnym głośnym atakiem terrorystycznym był atak na znajdującą się w bamakijskim hotelu Nord Sud kwaterę główną sił EUTM Mali w Bamako w marcu 2016 r., która została ostrzelana przez napastników[25].
W Mali bardzo często, poza podkładaniem min-pułapek IED, dochodzi do skoordynowanych ataków przy wykorzystaniu zamachowców-samobójców. Do takiego zamachu doszło m.in. 31 maja 2016 r., kiedy to w Gao zamachowiec z grupy Al-Murabitoon zabił chińskiego żołnierza ONZ. Atak polegał na wysadzeniu się Malijczyka przy ogrodzeniu, a następnie wtargnięciu trzech napastników do bazy. Wśród nich znajdowało się dwóch lokalnych członków AQIM
i jeden obcokrajowiec[26].

19 lipca 2016 r. grupa powiązana z AQIM przeprowadziła atak na bazę sił malijskich
w Nampala w Mali. W wyniku ataku śmierć poniosło 17 żołnierzy malijskich, a 35 odniosło rany. Terroryści byli podzieleni na dwie niezależne grupy. Do ataku przyznała się powstała
w czerwcu 2016 r. grupa The National Alliance for the Protection of the Peul Identity and the Restoration of Justice, wywodząca się z mniejszości Peul. Atak miał być odwetem za działania sił malijskich skierowane przeciwko Peul, takie jak aresztowania, tortury czy mordowanie cywilów[27].
29 listopada 2016 r. doszło do dwóch kolejnych ataków terrorystycznych połączonych sił Al-Murabitoon i AQIM, tj. ostrzał rakietowy na siły francuskie stacjonujące na lotnisku
w Timbuktu oraz zamach samobójczy w Gao. Do obu ataków przyznali się AQIM i jego batalion Al-Murabitoon. W Gao samochód VBIED został zdetonowany na lotnisku w Gao po minięciu punktu kontrolnego ONZ na lotnisku. Atak był możliwy, ponieważ zamachowcy dla zmylenia i lepszego efektu użyli samochodu pomalowanego w kolory ONZ, co pozwoliło
im na bliskie podejście pod cel ataku[28].
Do końca listopada 2016 r. w Afryce Zachodniej doszło do najmniej 228 zamachów terrorystycznych, za które odpowiedzialność ponosiła Al-Kaida lub powiązane z nią ugrupowania. Większość wydarzyła się na północy Mali, ale ponad 40 na południu, natomiast przynajmniej 19 w sąsiednich państwach, tj. Nigrze, Burkinie Faso, Algierii i na Wybrzeżu Kości Słoniowej. To pokazuje ciągły wzrost aktywności Al-Kaidy w Mali oraz rozwój jej działalności w krajach sąsiednich, szczególnie w ostatnich dwóch latach[29].
18 stycznia 2017 r. w Mali został przeprowadzony, największy do tego dnia, atak terrorystyczny na siły w Mali. W Gao grupa Al-Murabitoon zaatakowała bazę sił francusko-ONZ-owskich,
w wyniku czego śmierć poniosło 60 żołnierzy, a 115 odniosło rany. Samobójczy atak, który miał być karą dla armii malijskiej za współpracę z Francją, nastąpił rano, krótko przed godziną 9.00. Był to najbardziej śmiercionośny atak w historii Mali. Według różnych źródeł zamachowców miało być od 1 do 5. Zaatakowane zostały koszary sił MOC (Mecanisme Operationnel de Coordination). Siły te, szkolone przez ONZ i Francuzów, to mieszane siły lokalnych milicji oraz rebeliantów tuareskich, których wykorzystanie ma na celu obniżenie lokalnych napięć narodowościowych. W momencie ataku w bazie znajdowało się kilkuset żołnierzy, co tłumaczy ogromną liczbę ofiar[30].
W marcu 2017 r. oficjalnie ogłoszono powołanie nowej organizacji terrorystycznej w Mali
o nazwie The Groups for Support of Islam and Muslims, (arabska nazwa: Jama’at Nusrat al-Islam wal-Muslimin in Mar) – JNIM. Grupa skupiła pod swoimi skrzydłami kilka innych grup związanych z Al-Kaidą. Liderem JNIM został Iyad ag Ghaly. W trakcie zakładania JNIM Ghaly ponownie złożył oświadczenie lojalności i posłuszeństwa – bayat, ślubując wierność emirom
i szejkom, liderowi AQIM – Abu Musabowi Abdelowi Wadoudowi (Abdulmalek Droukdel), Aymanowi al-Zawarhiriemu oraz emirowi talibów w Afganistanie – Mullahowi Haibatullahowi Akhundzadowi. Grupami, które weszły w skład JNIM, były: Ansar Dine, Al-Murabitoon, komórka AQIM działająca na Saharze oraz Macina Liberation Front (MLF), znana także jako Katibat Macina. W trakcie swojego oświadczenia z 2 marca 2017 r. Ghaly stwierdził, że
te organizacje zostały zjednoczone w ramach jednej grupy, aby mogły pod jednym emirem wystąpić przeciwko „krzyżowcom” – miał tu na myśli głównie Francję[31].

7 maja 2017 r. JNIM przyznał się do przeprowadzenia samobójczego ataku terrorystycznego na bazę sił malijskich na północ od Gao. W wyniku ataku śmierć poniosło 7 żołnierzy malijskich, a kolejnych 17 odniosło rany, dodatkowo 16 żołnierzy zostało uznanych za zaginionych. Od początku 2017 r. był to drugi w tamtym czasie samobójczy zamach w rejonie Gao. Atak rozpoczął się od zniszczenia wieży telekomunikacyjnej koło Almoustarat, niedaleko Gao. Uniemożliwiło to siłom malijskim szybkie wezwanie pomocy i poinformowanie o samym ataku. Następnie do bazy wjechał duży samochód załadowany materiałem wybuchowym, prowadzony przez zamachowca-samobójcę, który wysadził się w powietrze. Po tym do bazy wbiegło kilkunastu napastników prowadzących ogień z broni strzeleckiej. Zanim do bazy przybyły siły francuskie, zamachowcy zdołali przejąć co najmniej trzy pojazdy wojskowe oraz wielkie ilości broni i amunicji. W konsekwencji akcji baza malijska została całkowicie zniszczona. Wcześniej w marcu JNIM zaatakował posterunek sił malijskich w okolicach Almoustarat, w wyniku czego śmierć poniosło dwóch żołnierzy, a wielu innych był rannych. Według „FDD’s Long War Journal” od początku 2017 r. do maja tego samego roku w Mali
i sąsiednich państwach przeprowadzono 89 ataków terrorystycznych, za które odpowiadają grupy powiązane z Al-Kaidą. Z kolei w 2016 r. dokonano w Mali sześć zamachów samobójczych, większość w Gao[32].

W marcu 2018 r. JNIM opublikował bardzo dobrze zrobiony materiał propagandowy, w którym widać aktywność JNIM w rejonie Afryki Zachodniej i Sahelu. Na początku filmu widać wypowiedź Aymana al-Zawarhiriego, któremu JNIM przysiągł lojalność, zachęcającego do atakowania celów związanych z Francją i jej sojusznikami w regionie. Następnie na filmie widać aktywność JNIM w różnych rejonach Mali. W niektórych fragmentach działali oni na otwartym terenie, okazując brak strachu przed wykryciem czy atakami z powietrza. Widać także dwa obozy szkoleniowe w Mali, z czego jeden w środkowych rejonach kraju. Inny obóz o nazwie „Jerusalem” był zlokalizowany na północy Mali. Szczególną uwagę w filmie poświęcono atakowi na pozycje armii malijskiej koło Soumpi w rejonie Timbuktu. W trakcie akcji z 27 stycznia 2018 r. śmierć poniosło 14 żołnierzy malijskich i 4 JNIM. Na filmie widać, jak członkowie JNIM wynoszą z bazy duże ilości broni i amunicji. Część zdjęć nagrano
z komercyjnego drona, natomiast jakość filmu była zdecydowanie lepsza niż poprzednich. Według „FDD’s Long War Journal” od początku 2018 r. do marca przeprowadzono 53 ataki
w Mali i Burkina Faso związane z Al-Kaidą. W całym 2017 r. było to co najmniej 276 ataków[33].
Od początku swojego istnienia JNIM skupia się na atakowaniu celów wojskowych, starając się unikać ofiar wśród ludności cywilnej, co ma stworzyć lepsze szanse na wsparcie dla organizacji. Jest to zgodne z modus operandi Al-Kaidy[34]. 14 kwietnia 2018 r. terroryści
z JNIM przygotowali i przeprowadzili kompleksowy zamach terrorystyczny na siły MINUSM-y i francuskie z sił Barkhane, operujące z lotniska w Timbuktu. Do ataku kolejny raz użyto pojazdów oznakowanych tak samo, jak te używane przez ONZ i armię malijską. Był to największy do tamtego dnia i najbardziej kompleksowy atak terrorystyczny skierowany przeciwko siłom ONZ i francuskim w Mali. Baza sił MINUSM-y została ostrzelana przez moździerze, a następnie zaatakowana przez trzy samochody-pułapki, tzw. VBIED. Natychmiast z pomocą ruszyły samoloty Mirage 2000 z Gao i Niamey, śmigłowce Tiger oraz komandosi na śmigłowcach NH90. W wyniku ataku zginęło 15 terrorystów, jeden żołnierz ONZ, a 7 Francuzów odniosło rany[35]. Według oświadczenia JNIM atak był zemstą za ostatnie operacje sił francuskich, w trakcie których śmierć poniosło wielu kluczowych dowódców JNIM. Jednym z nich był Haydara al-Maghrebi, Marokańczyk, dowódca JNIM, który został zabity w trakcie operacji na cele położone na północy Timbuktu 3 kwietnia 2018 r. Kilka dni później, także na północy od Timbuktu, został zabity Mauretańczyk Ayman al-Shinqiti oraz jego czterech towarzyszy. Pomimo skutecznych ataków ze strony G5 Sahel czy sił ONZ na cele Al-Kaidy, ta druga skutecznie rozwija swoje działania. Do 20 kwietnia 2018 r. na terenie Mali i Burkina Faso odnotowano 82 ataki związane z Al-Kaidą[36].
29 czerwca 2018 r. zaatakowana została baza sił G5 Sahel, znajdująca się w Sevare w rejonie Mopti. Był to kolejny, typowy już kompleksowy atak, w wyniku którego zginęło 6 osób. Najpierw samochód z samobójcą wysadził się przed ogrodzeniem, a następnie kilku napastników wtargnęło w trakcie chaosu do środka. Pomimo że nikt się nie przyznał do ataku, modus operandi oraz rejon działania sugerują, że za atakiem stoi JNIM. Od początku 2018 do 29 czerwca tego samego roku Al-Kaida przeprowadziła w Mali już 133 zamachy terrorystyczne[37], a do 5 września 2018 r. JNIM przeprowadził w sumie 113 ataków na siły malijskie i 105 na siły francuskie i ONZ[38].
Na początku października 2018 r. JNIM, poprzez swoje medium Az Zallaqa, opublikował wideo, w którym informował, że wysiłek walki z Mali i Francuzami wpisuje się w globalne działania Al-Kaidy na świecie. Film zawierał wypowiedzi kilku innych liderów regionalnych Al-Kaidy ze świata. JNIM zaprezentował także swoje media Az Zallaqa jako część całej rodziny mediów Al-Kaidy, do których należą: As Sahab – centralne media Al-Kaidy, Al-Malahem – AQAP, Al-Kataib – Al-Shabab i Al-Andalus – AQIM. W ten sposób JNIM podkreślił, że posiada media, które są oficjalnie uznane przez Al-Kaidę jako media organizacji. Wcześniej uważano, że JNIM jest ledwie powiązany z Al-Kaidą, tu natomiast JNIM pragnie być oficjalnym oddziałem Al-Kaidy na świecie. W oświadczeniach na wideo pokazano interwencję Francji w Mali jako walkę tego kraju skierowana przeciwko islamowi. Umieszczono tam m.in. wypowiedzi Iyada Ag Ghaly’ego oraz Yahya Abu al-Hammama,
w której ten drugi nawoływał do walki przeciwko siłom Francji i G5 Sahel w Mali[39].
Działania tzw. Państwa Islamskiego w Mali
Po powołaniu tzw. Państwa Islamskiego w czerwcu 2014 r. rozpoczęło ono swoją ekspansję także w Afryce Północnej i Zachodniej. Największe sukcesy IS odniosło w Libii, gdzie według ONZ należało do niego od 2000 do 3000 ludzi, oraz w Nigerii, gdzie oświadczenie lojalności złożyło Boko Haram. Ze względów na obecność IS w Mali i Libii AQIM i Belmokhtar zostali zmuszeni do lepszej współpracy w obliczu zagrożenia ze strony IS, czego efektem było powstanie m.in. JNIM. W czerwcu 2015 r. Belmokhtar był celem ataku z powietrza ze strony USA, kiedy przebywał w mieście Ajdabiya w Libii, negocjując wspólny front i przyłączenie do AQIM przeciwko ekspansji IS. Konieczność podjęcia negocjacji kolejny raz stała się pilna po ogłoszeniu w maju 2015 r. przez część ludzi z Al-Murabitoon z emirem Adnanem Abu Walidem al-Sahrawim jedności z IS i złożeniu oświadczenia lojalności Abu Bakrowi
al-Baghdadiemu. Stało się to bez konsultacji i wiedzy Belmokhtara. Belmokhtar szybko
i stanowczo publicznie oświadczył, że złożony bayat nie oddaje woli całej shury Al-Murabitoon. W sierpniu 2015 r. Belmokhtar przejął kontrolę nad Al-Murabitoon i przyjął tytuł emira, czego wcześniej unikał, począwszy od powołania organizacji w sierpniu 2013 r. Od początku istnienia Al-Murabitoon w organizacji (wcześniej jeszcze w MUJAO) panowała silna konkurencja między Belmokhtarem a Ahmedem Ouldem Amerem (Ahmed al-Tilemsi), szefem sił zbrojnych MUJAO. To spowodowało, że obaj nie chcieli przejąć pełnej kontroli nad Al-Murabitoon. Rola ta przypadła prawdopodobnie Egipcjaninowi, Abu Bakrowi al-Masriemu.
Z kolei jeden z liderów MUJAO, Al-Sahrawi, początkowo odmówił złożenia przysięgi lojalności Al-Masriemu, później jednak zmienił zdanie. Kiedy w kwietniu 2014 r. Al-Masri został zabity, Al-Tilemsi został wyznaczony na emira, jednak sam szybko został zabity przez siły francuskie na północy Mali w grudniu 2014 r. Nowym liderem został Al-Sahrawi, co nie zostało zaakceptowane przez Belmokhtara. W konsekwencji doszło do rozłamu w ramach organizacji i zbliżenia Sahrawiego do IS[40].

W maju 2015 r. Sahrawi ze swoimi kluczowymi ludźmi założył odłam IS w Mali. Składając swoje oświadczenie bayat w maju 2015 r., ogłosił, że zrobił to w imieniu całej organizacji Al-Murabitoon. Nowa grupa Sahrawiego przyjęła nazwę The Islamic State in the Greater Sahara – ISGS.Agencja informacyjna IS Amaq News Agency poinformowała oficjalnie o przyjęciu oświadczenia posłuszeństwa złożonego IS przez grupę dżihadystów działającą w Mali
i państwach sąsiednich. Oficjalnie oświadczenie bayat[41], złożone przez Abu Walida al-Sahrawiego w maju 2015 r., zostało przyjęte przez Abu Bakra al-Baghdadiego dopiero
w październiku 2016 r. Pomimo tego oświadczenia Belmokhtar oraz niektórzy inni ważni członkowie Al-Kaidy szybko wydali swoje oświadczenie, w którym poinformowali, że
Al-Murabitoon należy do Al-Kaidy. Na tym gruncie doszło wkrótce do starć pomiędzy ludźmi Belmokhtara a Sahrawiego. W sierpniu 2015 r. shura Al-Murabitoon wybrała Belmokhtara na lidera, a ten potwierdził związki organizacji z AQIM[42].
Według dostępnych informacji organizacja ISGS jest dużo mniejsza niż JNIM, werbuje jednak ludzi z różnych grup etnicznych, przyjmuje też uciekinierów z JNIM (głównie z Ansar Dine)[43]. Pierwszy atak terrorystyczny ISGS, przeprowadzony 2 września 2016 r., został wymierzony
w posterunek wojskowy Burkina Faso przy granicy z Mali. Informację podała mauretańska agencja prasowa Al Akhbar. Pomimo braku oficjalnego potwierdzenia przez ISIS, atak ten uznaje się za pierwszy od powstania grupy. W maju 2016 r. Sahrawi wysłał nagrane oświadczenie (audio), w którym groził atakami na związane z ONZ cele w Zachodniej Saharze, a także na cele w Maroku: turystów, firmy zagraniczne oraz kwaterę główną sił bezpieczeństwa[44].Dół formularzaPoczątek formularzaDół formularza
Konsekwencją najbardziej znanego ataku ISGS, przeprowadzonego w październiku 2017 r. koło Tongo Tongo w Nigrze, była śmierć 4 amerykańskich żołnierzy sił specjalnych oraz
5 nigeryjskich[45]. Atak odbił się szerokim echem w USA i dla wszystkich stanowił duże zaskoczenie.4 października 2017 r. mieszany amerykańsko-nigeryjski patrol wojskowy wpadł w zasadzkę na zachodzie Nigru. Żołnierzy zaatakowano po spotkaniu z lokalną społecznością kilka kilometrów od miasta Tongo Tongo. Amerykanie zostali dołączeni do większego oddziału sił Nigru[46]. Niektóre źródła, jak „The Guardian”, podawały, że Amerykanie brali udział w większej operacji, mającej na celu zabicie Sahrawiego[47]. W trakcie zasadzki na 12 żołnierzy amerykańskich i 40 z Nigru śmierć poniosło czterech Amerykanów, a dwóch innych zostało rannych. W związku ze zdarzeniem w dochodzenie zaangażowane zostało FBI, co nie jest specjalnie wyjątkową sytuacją. Jednym z ważniejszych pytań było, dlaczego zespół kierowany przez Zielone Berety nie miał wystarczającego wsparcia w walce z 50 ludźmi
z ISGS. Podczas operacji ratowania Amerykanów koledzy pozostawili ciało jednego z nich. Zostało one odnalezione przez Nigeryjczyków po 48 godzinach i przetransportowane do USA[48]. Zdaniem amerykańskiego sekretarza obrony Jamesa Mattisa śmierć amerykańskich żołnierzy była wynikiem porażki wywiadowczej. Gdyby nie przybyło lotnictwo francuskie, sytuacja wyglądałaby dużo gorzej[49]. Według CNN Amerykanie poruszający się nieopancerzonymi samochodami po spotkaniu z lokalną ludnością zostali zaatakowani przez napastników, ostrzeliwujących ich ogniem strzeleckim z karabinów maszynowych
i granatników. Po ostrzale Amerykanie opuścili pojazdy i ukryli się, prowadząc ogień
i zabijając kilku napastników. Ostrzał trwał 30 minut, zanim przyleciały francuskie Mirage, które wsparły Amerykanów i spowodowały rozproszenie napastników. Ranni zostali przetransportowani przez Francuzów do szpitala w Niamey, a następnie do Landstuhl Regional Medical Center w Niemczech[50].
Według „International Crisis Group” ISGS rozbudowuje swoje struktury w rejonie Tillabery blisko Tongo Tongo, gdzie aktywnie werbuje ludzi z narodu Fulani, który jest najliczniejszą nacją w Afryce Zachodniej, zajmującą się głównie pasterstwem. Fulani szukają sposobu na zabezpieczenie swoich interesów i przeciwstawienia się oponentom klanowym[51].
W lutym 2018 r., podczas ofensywy przeciwko ISGS na północy Mali, sojusz dwóch prorządowych organizacji Tuaregów GATIA[52] (The Imghad and Allies Self Defense Movements) oraz MSA (The Movement for the Salvation of Azawad) w trakcie walk odzyskał samochód, który Amerykanie stracili w Nigrze. Przejęto także dwa karabiny maszynowe, używane prawdopodobnie przez Amerykanów[53].
1 kwietnia 2018 r. doszło do kolejnych walk pomiędzy GATIA a ISGS. Obie grupy starły się w znajdującym się niedaleko granicy z Nigrem Akabar oraz Bani Bango w rejonie Gao. Według opublikowanych informacji sojusz GATIA stracił trzech ludzi, a pięciu innych odniosło rany. Z kolei po stronie ISGS miało zginąć 20 ludzi, a wielu innych dostało się do niewoli. Dodatkowo zdobyto duże ilości broni i innego wyposażenia. Wcześniejsze starcia pomiędzy obydwoma blokami miały miejsce w marcu 2018 r. i także w rejonie granicy z Nigrem.
W tamtych walkach, według Tuaregów, śmierć miał ponieść ważny dowódca ISGS Djibo Hamma.[54].
W maju 2018 r. Amerykański Departament Stanu dodał ISGS do listy organizacji terrorystycznych. Także lider organizacji Abu Walid al-Sahrawi został umieszczony na liście szczególnie niebezpiecznych terrorystów o zasięgu globalnym. ISGS dołączył do innych skrzydeł IS na liście światowych organizacji terrorystycznych[55].
26 sierpnia 2018 r. siły francuskie, działające w ramach operacji Barkhane, przeprowadziły akcję skierowaną przeciwko liderowi ISGS Mohamedowi Ag Almounerowi. Poinformowano o tym za pośrednictwem Facebooka 27 sierpnia 2018 r. Operacja została przeprowadzona
w nocy przy wykorzystaniu samolotów Mirage 2000. Przybyli na miejsce komandosi potwierdzili śmierć lidera ISGS i jednego członka jego ochrony[56]. Ag Almouner miał być odpowiedzialny za zasadzkę w październiku 2017 r. w Tongo Tongo w Nigrze, w wyniku której śmierć poniosło czterech amerykańskich żołnierzy sił specjalnych[57].

Siły międzynarodowe w Mali
Sytuacja bezpieczeństwa (i nie tylko) w centralnych rejonach Sahelu budzi coraz większe zainteresowanie w środowisku międzynarodowym z wielu powodów, m.in.: braku sprawnych rządów, obecności międzynarodowych organizacji kryminalnych i terrorystycznych, zainteresowania tymi terenami azjatyckich graczy czy państw Zatoki Perskiej, ruchy migracyjne do Europy czy wreszcie obecności surowców mineralnych. W kwietniu 2015 r. International Organization for Migration (IOM) ogłosiła wspólny projekt z The European Commission (EC) w sprawie detekcji emigrantów kierujących się na północ Afryki z zamiarem dostania się do Europy. Projektem kierują Włochy, a jego celem jest zauważenie ruchów migracyjnych przed ich dotarciem do rejonów północnej Afryki, by móc dobrowolnie zawrócić ich do swoich krajów oraz sprawdzić ich potrzeby w zakresie bezpieczeństwa. Innym projektem rozwijanym przez ONZ i UE do 2011 r. jest projekt Strategy for Security and Development in the Sahel, mający na celu rozwój ekonomiczny i bezpieczeństwa regionu[58].
Druga połowa 2017 r. oraz początek 2018 r. to czas organizacji sił międzynarodowych
G5 Sahel, w których skład weszły takie państwa, jak: Mali, Mauretania, Niger, Burkina Faso oraz Czad. 8 stycznia 2018 r. w Bamako utworzono fundusz G5 Sahel. Z kolei 15 stycznia 2018 r. we Francji podczas spotkania ministrów obrony G5 Sahel omawiano konieczność dodatkowego finansowania działalności G5. 6 lutego, w trakcie czwartego spotkania szefów państw G5 w Niamey, podjęto decyzję o przekazaniu prezydencji G5 Sahel z rąk Mali Nigrowi. 23 lutego 2018 r. w Brukseli, w trakcie High-Level Conference on the Sahel, podpisano porozumienie techniczne dotyczące wsparcia i finansowania G5 Sahel. Porozumienie, które podpisały G5 Sahel, ONZ i Unia Europejska, było efektem rozmów prowadzonych w styczniu i lutym w trakcie spotkań w Niamey, Bamako i Nouakchott. Ustanowiono m.in. model wsparcia medycznego, ewakuacji rannych, logistycznego i inżynieryjnego dla misji o wartości 44 mln euro, podjęto też decyzję o finansowaniu działań połączonych sił G5 Sahel o wartości 414 mln euro. G5 Sahel jest też aktywnym uczestnikiem Komitetu Współpracy (The Committee for Cooperation in Mali). Konferencja odbywa się okresowo, a jej członkami są przedstawiciele dowódcy sił malijskich, G5 Sahel, Operation Barkhane i EUTM. W trakcie spotkań omawiane są takie kwestie, jak koordynacja działań czy wymiana informacji rozpoznawczych[59].
Po przeprowadzeniu swojej pierwszej operacji w październiku 2017 r., w styczniu 2018 r. siły G5 Sahel przeprowadziły drugą operację – Operation Pagnali – na granicy Mali i Burkiny Faso. Misja cały czas jednak zmaga się z problemami technicznymi, m.in. brakiem śmigłowców bojowych, transportowych czy wystarczającym zabezpieczeniem medycznym[60].
W lipcu 2017 r. Francja, Mali i Algieria zawarły tajne porozumienie, na podstawie którego dżihadyści z rejonu Sahelu mogą uniknąć kary, jeżeli zaprzestaną walki, złożą broń i oddadzą się w ręce Algierczyków. Dzięki porozumieniu w ręce Algierczyków wpadło także wiele broni i amunicji. Bardzo pomocny w działalności sił algierskich jest ustanowiony w 2006 r. dokument (i porozumienie o tej samej nazwie) The Charter for Peace and National Reconciliation[61], który pozwala uniknąć odpowiedzialności przemytnikom w zamian za poddanie się do końca 2006 r. Dokument pozwala także uniknąć odpowiedzialności po tym terminie, jednak osoba taka musi się zasłużyć przez dostarczenie ważnych danych rozpoznawczych. Część przemytników przekazuje np. informacje o działających w rejonie islamistach i magazynach broni i amunicji[62]. 11 sierpnia 2018 r. minister obrony Algierii poinformował, że w ręce sił bezpieczeństwa Algierii z rejonu Tamanrasset oddał się najwyżej do tej pory uplasowany islamista – Sultan Ould Bady[63].
Z kolei w zakresie bezpieczeństwa najważniejszą, tzn. najskuteczniejszą inicjatywą jest francuska misja – operacja Barkhane, która zastąpiła wcześniejszą operację Serval. Misja, licząca 3000 żołnierzy francuskich, prowadzi aktywne działania przeciwterrorystyczne. Siedzibą misji jest stolica Czadu – N’Djamena, a jej siły operują w Czadzie, Nigrze, Burkinie Faso, Mali i Mauretanii. Misja ta nie posiada elementu cywilnego zajmującego się rozwojem struktur państwa, a skupia się na aktywnym zapewnieniu bezpieczeństwa[64].
Amerykanie z kolei od 2005 r. prowadzą antyterrorystyczną misję The Trans-Sahara Counterterrorism Partnership (TSCTP). Dodatkowo po zamachu w Benghazi we wrześniu 2012 r. utrzymują 800-osobowy komponent sił margines w południowej Hiszpanii, bazę sił powietrznych na Sycylii i bazę dronów w Agadez oraz siły reagowania w N’Djamenie[65].

Bardzo ważną misję w Mali i regionie realizują siły ONZ – MINUSMA. Po ataku na bazę MINUSM-y w Gao 31 maja 2016 r. i powstałych po tym rekomendacjach 110 cywilów i 170 chińskich żołnierzy zostało przeniesionych z Camp Elevage do bazy nadrzędnej. MINUSMA posiada bazy m.in. w takich miejscach, jak: Gao, Kidal, Timbuktu, Mopti, Tessalit i Menaka. W grudniu 2017 r. przeprowadzono audyt, który zawiera dziewięć rekomendacji dla MINUSM-y, w tym posiadania oprzyrządowania przeciw improwizowanym ładunkom wybuchowym, systemu wczesnego ostrzegania w bazach MINUSM-y czy przemyślanego planu ochrony baz, w tym wieże obserwacyjne, bunkry czy ściany przeciwwybuchowe. Tworzone są także centra zarządzania bezpieczeństwem baz dla konsolidacji wysiłków w tym zakresie pomiędzy różnymi kontyngentami. Podnoszone są możliwości ewakuacji nocnej w bazach Gao, Timbuktu, Kidal i Tessalit poprzez rozbudowę infrastruktury lotniskowej. Poprawiana jest również bezpieczna sieć łączności, niezbędna dla wymiany rozpoznawczej. Timbuktu posiada także rozpoznawcze bezpilotowe środki latające, planowane są one też w Kidal. Rozwijane są telewizyjne systemy obserwacyjne w rejonach baz MINUSM-y[66].
29 czerwca 2016 r. 15 członków Rady Bezpieczeństwa ONZ (5 stałych oraz 10 niestałych) głosowało nad zwiększeniem kontyngentu sił pokojowych ONZ w Mali – Rada Bezpieczeństwa ONZ zgodziła się na wysłanie około 2500 żołnierzy w celu przeciwdziałania islamskim rebeliantom i wzmocnienia kruchego porozumienia pokojowego. Francuska rezolucja zwiększy skalę międzynarodowej obecności z 11 240 do 13 289 żołnierzy sił pokojowych ONZ oraz podniesie liczbę policjantów z 1440 do 1920 funkcjonariuszy. Ambasador Francois Delattre – stały przedstawiciel Francji przy ONZ – stwierdził, że implementacja porozumienia pokojowego jest jednym ze strategicznych priorytetów misji MINUSMA wraz z podjęciem twardszych działań mających na celu ochronę ludności cywilnej przed zagrożeniem terrorystycznym. Powiedział, że „misję pokojową ONZ w zakresie danych wywiadowczych wspierać będą «wysoce wyspecjalizowane» siły specjalne”. Republika Federalna Niemiec planuje wysłanie kontyngentu liczącego 650 żołnierzy – ich zadaniem będzie prowadzenie operacji rozpoznania i transportu lotniczego[67].
Po kolejnym przeglądzie technicznym z lipca 2017 r. prowadzone są pewne zmiany dotyczące m.in. konsolidacji baz, wyznaczenia oficerów Force Protection w bazach oraz stworzenia centralnego szpitala wojskowego dla lepszej pomocy medycznej. Największym problemem jest brak czy niedostateczna liczba pojazdów przeciwminowych dla żołnierzy, co. uniemożliwia realizację wszystkich zadań misji, w tym patrolowania czy ochrony konwojów logistycznych. Tylko w pierwszym kwartale 2018 r. osiem pojazdów misji uległo zniszczeniu. Brak śmigłowców oraz pojazdów dla sił szybkiego reagowania QRF uniemożliwia szybkie działania w oparciu o uzyskanie informacje rozpoznawcze, w tym paraliżowanie działań grup terrorystycznych skierowanych przeciwko ludności cywilnej czy siłom ONZ. Sytuacja ulega stopniowej poprawie, pod koniec października 2017 r. bowiem na teatr przybył egipski batalion konwojowy/eskortowy, który zrealizował pierwszy konwój 7 lutego 2018 r. 12 stycznia na teatr przybyła także kompania eskortowa ze Sri Lanki, która osiągnęła gotowość bojową (Full Operational Capability – FOC) 18 lutego 2018 r.[68]
Na dzień 15 marca 2018 r. w ramach MINUSM-y służbę pełniło 11 737 ludzi, co stanowiło 90,5% zatwierdzonego etatu. 306 z nich to oficerowie, a 1431 jednostki policji, z czego kobiety stanowią 4,7% całości. MINUSMA w dalszym ciągu potrzebuje specjalistów od zbierania dowodów oraz prowadzenia dochodzeń, reform policji, prowadzenia działań antyterrorystycznych, prowadzenia śledztw w zbrodniach, przemytu narkotyków, planowania strategicznego i zarządzania projektami. MINUSMA prowadzi też aktywne działania mające na celu zwiększenie parytetu kobiet[69]. Pomimo tego, że kolejny mandat misji ONZ kończył się 30 czerwca 2018 r., tj. dwa i pół roku po podpisaniu porozumienia pokojowego w Mali
w 2015 r. (Agreement on Peace and Reconciliation in Mali), kluczowe ustalenia nie zostały jednak zaimplementowane[70].

Na początku lipca 2018 r. służbę w ramach MINUSM-y zakończyły kontyngenty lotnicze belgijski i niemiecki, które łącznie posiadały 5 śmigłowców transportowych NH90. Łącznie
5 śmigłowców i 250 żołnierzy pełniło służbę w Mali przez 16 miesięcy. Zastąpili ich żołnierze
z Salwadoru i Kanady[71]. Służbę zakończyły w lipcu także 4 śmigłowce Tiger i 363 oficerów
i żołnierzy ze składu 36 pułku śmigłowców bojowych. Wysłane przez Niemców śmigłowce swoje działania realizowały przez 14 miesięcy[72]. Ciekawostką jest natomiast fakt służby w ramach sił MINUSMA, po raz pierwszy w historii w Afryce, oddziału bojowych sił zbrojnych Chin. 170 żołnierzy pełni obowiązki sił ochrony (Force Protection)[73].
W lipcu 2018 r. do Mali przybył kontyngent sił brytyjskich składający się z trzech śmigłowców Chinook HC2 z bazy Royal Air Firce (królewskie wojska lotnicze) Odiham oraz 90 brytyjskich żołnierzy. Celem kontyngentu nie będzie udział w walkach, a wzmocnienie sił francuskich, walczących z terrorystami w ramach operacji Barkhane oraz misji MINUSMA. Chinooki zapewnią lepsze wsparcie logistyczne, zajmą się m.in. transportem wojsk lądowych, co przyczyni się do polepszenia ich bezpieczeństwa. W tamtych warunkach wszelkie przemieszczanie się lądem związane jest z ogromnym ryzykiem. Chinooki RAF będą wsparciem dla kontyngentu Kanady, złożonego z 8 wiropłatów – 3 transportowych CH-147F Chinook i 5 wielozadaniowych CH-146 Griffon oraz ok. 250 osób personelu, którzy przybyli do Gao 15 lipca[74].
Wzmocnienie sił MINUSM-y nie zmienia faktu, że od początku misji ONZ w 2013 r. zginęło ponad 80 misjonarzy i 6 pracowników cywilnych ONZ, czyniąc tę misję najbardziej śmiertelną misją ONZ na świecie[75].
Wnioski
Podsumowując, można śmiało przyjąć, że sytuacja w Mali i regionie będzie ulegała dalszemu pogorszeniu. Składa się na to kilka elementów, m.in.
- organizacje terrorystyczne, pomimo pozornych różnic, są w stanie ze sobą bardzo sprawnie współpracować. Doskonale znając środowisko, wykorzystują wszelkie animozje wewnętrzne i międzynarodowościowe dla swoich celów, tj. werbunku nowych rekrutów czy pogłębiana frustracji i niechęci wobec rządu w Bamako;
- siły MINUSM-y cały czas borykają się z problemami sprzętowymi i słabym rozpoznaniem sytuacji przeciwnika. Dodatkowo różnorodność zaangażowanych stron nie sprzyja sprawnej i skutecznej współpracy w celu realizacji przyjętych celów;
- duży przyrost naturalny w połączeniu ze słabymi szansami realizacji aspiracji młodych ludzi stanowi doskonały potencjał werbunkowy dla organizacji terrorystycznych;
- szybka adaptacja form i metod walki terrorystów, sprawdzonych w innych rejonach świata, utrudnia sprawną adaptację do nowych warunków przez główne siły w Mali;
- ciągła rotacja żołnierzy sił międzynarodowych uniemożliwia poznanie środowiska konfliktu, co jest niezbędne do realizacji założonych celów;
- wysyłanie żołnierzy malijskich, wychowanych na południu kraju, na północ Mali powoduje tylko pogłębienie się konfliktu i obniża morale, co skutkuje bezprawnymi akcjami odwetowymi;
- bardzo niskie morale sił malijskich, wynikające z przedłużającego się konfliktu
i słabego systemu motywacji.
Streszczenie
Celem niniejszego artykułu jest ukazanie ewolucji sytuacji bezpieczeństwa w Mali w latach 2015–2018, przedstawienie głównych czynników mających wpływ na jej pogorszenie, a także perspektyw rozwoju w przyszłości. Pomimo kilkuletnich wysiłków środowiska międzynarodowego, w tym ONZ, Unii Europejskiej oraz państw afrykańskich z regionu Sahelu, mających na celu ustabilizowanie sytuacji bezpieczeństwa w Mali, ulega ona ciągłemu pogorszeniu. Dodatkowo akty przemocy i ataki terrorystyczne zaczynają dotykać także państwa graniczące z Mali, m.in. Burkinę Faso i Niger. W artykule ukazano moment powstania oraz ewolucje działalności tzw. Państwa Islamskiego (IS) w Mali i regionie, a także znaczenie aktywności IS w konsolidacji grup zbrojnych powiązanych z Al-Kaidą do obecnej postaci JNIM. Na zakończenie ukazano także dalsze wysiłki środowiska międzynarodowego mające na celu stabilizację sytuacji w Mali i regionie Sahelu.
Z-8.
Abstract
The aim of the article is to explain the evolution of security situation in Mali from 2015 till 2018, the main factors which deteriorate the situation as well as the perspective for the future. Despite efforts of many international organization like UN, EU or African Sahel countries, to stabilised security situation in Mali, situation continued worsened. Additionally, terrorist acts become to developed to the neighbouring countries like Burkina Faso and Niger. In the article author discuss the moment of creation and evolution of the Islamic State (IS) in Mali as well as its role for the consolidation terrorist groups, related to Al Qaeda, to the current form of JNIM. Finally, author presented the efforts of international environments to improve the situation.
Bibliografia
Ahmed B., 17 Soldiers Killed, 35 Wounded in Attack on Mali Army Base, „ABC News”, 19.07.2016, http://abcnews.go.com/International/wireStory/10-soldiers-killed-38-wounded-attack-mali-army-40695449
Algeria: The Charter for Peace and National Reconciliation and the evolution of the violence in Algeria, http://www.refworld.org/docid/46fb72f6a.html
Anara S.A., UPDATE 6-Al Qaeda says Mali attack punishment for cooperation with France, „Reuters”, 18.01.2017, https://af.reuters.com/article/maliNews/idAFL5N1F85SD?sp=true
Armee Francaise – operation militaires,Facebook.com/Armeefrancaise Twitter.com/EtatMajorFR, https://www.facebook.com/notes/arm%C3%A9e-fran%C3%A7aise-op%C3%A9rations-militaires/op%C3%A9ration-men%C3%A9e-par-la-force-barkhane-le-26-ao%C3%BBt-dans-la-r%C3%A9gion-de-m%C3%A9naka/1922970704415312/
Blicharz A., ONZ wzmocni kontyngent sił pokojowych w Mali, „Nowa Strategia”, 1.07.2016, http://www.nowastrategia.org.pl/onz-wzmocni-kontyngent-sil-pokojowych-w-mali/
Brytyjskie Chinooki przybyły do Mali, „Raport, Wojsko Technika Obronność”, 08/2018
Burke J., US special forces deaths in Niger lift veil on shadow war against Islamists in Sahel, „The Guardian”, 15.10.2017, https://www.theguardian.com/world/2017/oct/15/sahel-niger-us-special-forces-islamists
Cristiani D., West Africa’s MOJWA Militants – Competition for al-Qaeda in the Islamic Maghreb?, Terrorism Monitor Volume: 10 Issue: 7, 6 April 2012, s. 6–7, http://www.jamestown.org/uploads/media/TM_010_Issue07_02.pdf
Danielewicz K., Geneza powstania oraz ewolucja działalności terrorystycznej Al-Kaidy Islamskiego Magrebu (AQIM), Polskie Centrum Analityczne, https://pca.edu.pl/instytut-analityczny/publikacje-naszych-ekspertow/geneza-powstania-aqim/
Danielewicz K., Terroryzm w Afryce, Geneza oraz przebieg konfliktu w Mali w latach 2012–2014, Oświęcim 2016
Joscelyn T., Analysis: Al Qaeda groups reorganize in West Africa, „FDD’s Long War Journal”, 13.03.2017, https://www.longwarjournal.org/archives/2017/03/analysis-al-qaeda-groups-reorganize-in-west-africa.php
Joscelyn T., Weiss C., Islamic State recognizes oath of allegiance from jihadists in Mali, „FDD’s Long War Journal”, 31.10.2016, http://www.longwarjournal.org/archives/2016/10/islamic-state-recognizes-oath-of-allegiance-from-jihadists-in-west-africa.php
Khider N., EXCLUSIVE: Sahel al-Qaeda offered immunity in ‘secret French-backed deal’, „Middle East Eye”, 23.04.2018, https://www.middleeasteye.net/algeria-france-mali-secret-agreement-militant-surrender
Koniec misji NH90 w Mali, „Raport, Wojsko Technika Obronność”, 08/2018
Kubiak K., Chińska baza nad Zatoką Adeńską, „Raport, Wojsko Technika Obronność”, 10/2017
Lebovich A., The Hotel Attacks and Militant Realignment in the Sahara-Sahel Region, „Combating Terrorism Center at West Point”, January 2016, volume 9, Issue 1, www.ctc.usma.edu/sentinel
Lecocq B i in., One Hippopotamus and Eight Blind Analysts:A multivocal analysis of the 2012 political crisis in the divided Republic of Mali Extended Editors Cut*, http://bamakobruce.files.wordpress.com/2013/04/lecocq-mann-et-al-hippo-directors-cut.pdf
Militants strike north Mali airports with suicide truck, rockets, „Reuters”, 30.11.2016, https://www.reuters.com/article/us-mali-security-idUSKBN13P208
Milton D., M. al-`Ubaydi, Pledging Bay’a: A Benefit or Burden to the Islamic State?, „CTC SENTINEL”, Combating Terrorism Center at West Point, March 2015, Vol 8, Issue 3
Niemieckie Tigery wracają z Mali, „Raport, Wojsko Technika Obronność”, 07/2018
Report of the Secretary-General on the situation in Mali, United Nations Security Council, S/2018/273, 29.03.2018, https://reliefweb.int/sites/reliefweb.int/files/resources/N1807893.pdf
Resolution 2100 (2013), Adopted by the Security Council at its 6952nd meeting, on 25 April 2013, United Nations S/RES/2100 (2013), http://www.securitycouncilreport.org/atf/cf/%7B65BFCF9B-6D27-4E9C-8CD3-CF6E4FF96FF9%7D/s_res_2100.pdf
Sampathkumar M., Niger attack: FBI is now involved in the investigation into four US soldiers’ deaths, „The Independent”, http://www.independent.co.uk/news/world/americas/us-politics/niger-attack-dead-us-soldiers-killed-fbi-investigation-africa-james-mattis-la-david-johnson-a8011411.html
Security Council Report, Monthly Forecast, Mali, April 2018, https://www.securitycouncilreport.org/atf/cf/%7B65BFCF9B-6D27-4E9C-8CD3-CF6E4FF96FF9%7D/2018_04_forecast.pdf
Starr B., Z. Cohen, What we know and don’t know about the deadly Niger attack, „CNN”, 20.10.2017, http://edition.cnn.com/2017/10/18/politics/us-niger-investigation-what-we-know/index.html
The Central Sahel: A Perfect Sandstorm, Africa Report number 227, 25 June 2015, „International Crisis Group”
Tombouctou: la MINUSMA et Barkhane contrent des attaques terroristes, Armee Francaise, 15.04.2018, https://www.facebook.com/notes/arm%C3%A9e-fran%C3%A7aise-op%C3%A9rations-militaires/tombouctou-la-minusma-et-barkhane-contrent-des-attaques-terroristes/1741100555935662/
Un nouvel attentat contre les casques bleus de l’ONU a fait six blessés à Gao, http://malijet.com/actualte_dans_les_regions_du_mali/rebellion_au_nord_du_mali/120165-un-nouvel-attentat-contre-les-casques-bleus-de-l%E2%80%99onu-a-fait-six-.html
Volcovici V., U.S. senators seek answers on U.S. presence in Niger after ambush, „Reuters”, 22.10.2017, http://www.reuters.com/article/us-indonesia-usa-military/indonesia-demands-answers-after-military-chief-denied-u-s-entry-idUSKBN1CR0CB
Weiss C., Al Qaeda attacks hotel in Burkina Faso, „FDD’s Long War Journal”, https://www.longwarjournal.org/archives/2016/01/al-qaeda-attacks-hotel-in-burkina-faso.php
Weiss C., Al Qaeda group JNIM releases high-level production video, „FDD’s Long War Journal”, 21.03.2018, https://www.longwarjournal.org/archives/2018/03/al-qaeda-group-jnim-releases-high-level-production-video.php
Weiss C., Al Qaeda has launched more than 100 attacks in West Africa in 2016, „FDD’s Long War Journal”, 08.06.2016, https://www.longwarjournal.org/archives/2016/06/over-100-al-qaeda-attacks-in-west-africa-since-beginning-of-the-year.php
Weiss C., AQIM claims massive suicide attack on Malian base, „FDD’s Long War Journal”, 18.01.2017, https://www.longwarjournal.org/archives/2017/01/suicide-attack-targets-military-base-in-northern-mali.php
Weiss C., AQIM claims two attacks in northern Mali, „FDD’s Long War Journal”, 30.11.2016, https://www.longwarjournal.org/archives/2016/11/aqim-claims-two-attacks-in-northern-mali.php
C. Weiss, Al Qaeda’s JNIM claims suicide assault in Timbuktu, „FDD’s Long War Journal”, 20.04.2018, https://www.longwarjournal.org/archives/2018/04/al-qaedas-jnim-claims-suicide-assault-in-timbuktu.php
Weiss C., Al Murabitoon claims Mali hotel siege, „FDD’s Long War Journal”, 10.08.2015, https://www.longwarjournal.org/archives/2015/08/al-murabitoon-claims-mali-hotel-siege.php
Weiss C., Analysis: Jihadist exploitation of communal violence in Mali, „FDD’s Long War Journal”, 17.06.2018, https://www.longwarjournal.org/archives/2018/07/analysis-jihadist-exploitation-of-communal-violence-in-mali.php
Weiss C., France kills top Islamic State in the Greater Sahara commander in northern Mali, „FDD’s Long War Journal”, 27.08.2018, https://www.longwarjournal.org/archives/2018/08/france-kills-top-islamic-state-in-the-greater-sahara-commander-in-northern-mali.php
Weiss C., Islamic State’s Sahara branch claims first attack in Burkina Faso, „FDD’s Long War Journal”, 4.09.2016, http://www.longwarjournal.org/archives/2016/09/islamic-states-sahara-branch-claims-attack-in-burkina-faso.php
Weiss C., JNIM portrays its fight as part of Al Qaeda’s global jihad, „FDD’s Long War Journal”, 2.10.2018, https://www.longwarjournal.org/archives/2018/10/jnim-portrays-its-fight-as-part-of-al-qaedas-global-jihad.php
Weiss C., JNIM targets Malian base in suicide assault, „FDD’s Long War Journal” 8.05.2017, http://www.longwarjournal.org/archives/2017/05/jnim-targets-malian-base-in-suicide-assault.php
Weiss C., State adds Islamic State in the Greater Sahara to terrorist list, „FDD’s Long War Journal”, 16.05.2018, https://www.longwarjournal.org/archives/2018/05/state-adds-islamic-state-in-the-greater-sahara-to-terrorist-list.php
Weiss C., Suicide assault targets African coalition military base in central Mali, „FDD’s Long War Journal”, 29.06.2018, https://www.longwarjournal.org/archives/2018/06/suicide-assault-targets-african-coalition-military-base-in-central-mali.php
What is Salafism and should we be worried?, http://www.theweek.co.uk/politics/6073/what-salafism-and-should-we-be-worried
Weiss C., Tuareg alliance claims recovery of US Special Forces vehicle from Niger ambush, „FDD’s Long War Journal”, 14.03.2018, https://www.longwarjournal.org/archives/2018/03/tuareg-alliance-claims-recovery-of-us-special-forces-vehicle-from-niger-ambush.php
Weiss C., Tuareg alliance reports more clashes with Islamic State-loyal militants, „FDD’s Long War Journal”, 3.04.2018, https://www.longwarjournal.org/archives/2018/04/tuareg-alliance-reports-more-clashes-with-islamic-state-loyal-militants.php
Weiss C., Veteran Malian jihadist surrenders to Algeria, „FDD’s Long War Journal”, 12.08.2018, https://www.longwarjournal.org/archives/2018/08/veteran-malian-jihadist-surrenders-to-algeria.php
Wilts A., Niger ambush that killed 4 US soldiers came after ‘massive intelligence failure’, „The Independent”, http://www.independent.co.uk/news/world/americas/us-politics/isis-niger-ambush-us-soldiers-trump-intelligence-failure-what-happened-a8012211.html
[1] Więcej w: K. Danielewicz, Terroryzm w Afryce, Geneza oraz przebieg konfliktu w Mali w latach 2012–2014, Oświęcim 2016.
[2] Misja MINUSMA (United Nations Multidimensional Integrated Stabilization Mission in Mali) została powołana na podstawie Rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 2100 z 25 kwietnia 2013 r. Zgodnie z rezolucją 1 lipca 2013 r. miała ona przejąć odpowiedzialność od misji AFISMA (African-led International Support Mission). MINUSMA, która otrzymała wstępny mandat na okres 12 miesięcy, docelowo miała liczyć 11 200 osób personelu wojskowego oraz 1440 policjantów, rozmieszczonych na terenie rejonów objętych konfliktem w Mali. Do najważniejszych zadań MINUSMY należało: stabilizacja kluczowych rejonów zamieszkałych przez Malijczyków oraz wsparcie procesu ponownego ustanawiania oficjalnych władz malijskich; wspieranie wprowadzania w życie mapy drogowej dla Mali, włączając w to dialog polityczny i proces wyborczy; ochrona cywilów i personelu ONZ; promocja i ochrona praw człowieka; wsparcie akcji humanitarnej; ochrona obiektów kultury; wsparcie dla narodowych i międzynarodowych organów wymiaru sprawiedliwości. Dodatkowo rezolucja 2100 dawała siłom francuskim prawo do zastosowania niezbędnych środków dla pomocy MINUSM-ie w przypadku zagrożenia od początku jej działalności do końca obowiązywania mandatu. Resolution 2100 (2013), Adopted by the Security Council at its 6952nd meeting, on 25 April 2013, United Nations S/RES/2100 (2013), http://www.securitycouncilreport.org/atf/cf/%7B65BFCF9B-6D27-4E9C-8CD3-CF6E4FF96FF9%7D/s_res_2100.pdf, 10.02.2014.
[3] Francuska misja wojskowa, która zastąpiła operację Serval. Więcej w dalszej części tekstu.
[4] Report of the Secretary-General on the situation in Mali, United Nations Security Council, S/2018/273,
29.03.2018, https://reliefweb.int/sites/reliefweb.int/files/resources/N1807893.pdf, s. 5–6, 02.07.2018.
[5] Ibidem, s. 7–8
[6] Ibidem, s. 9–10.
[7] Ibidem, s. 7–8.
[8] C. Weiss, Analysis: Jihadist exploitation of communal violence in Mali, „FDD’s Long War Journal”, 17.06.2018, https://www.longwarjournal.org/archives/2018/07/analysis-jihadist-exploitation-of-communal-violence-in-mali.php, 17.07.2018
[9] W Nigrze 60% ludzi to młodzież poniżej 18 roku życia. The Central Sahel: A Perfect Sandstorm, Africa Report number 227, 25 June 2015, „International Crisis Group”, s. 8.
[10] Salafizm jest radykalnym odłamem islamu, często używanym zamiennie z wahabizmem, co nie do końca jest słuszne. Wyznawcy salafizmu nawołują i dążą do wprowadzenia czystego islamu z czasów Proroka Mahometa. Wierzą w możliwość utworzenia państwa islamskiego z szariatem jako źródłem obowiązującego prawa. Często wyznawcy salafizmu, tzw. salafi jihadis, dopuszczają się ataków przemocy, w tym terrorystycznych, na całym świecie w imię wprowadzenia swojej wizji świata. What is Salafism and should we be worried?,
http://www.theweek.co.uk/politics/6073/what-salafism-and-should-we-be-worried, 16.02.2014.
[11] The Central Sahel…, s. 10–11.
[12] Report of the Secretary-General on the situation in Mali…, s. 5–6.
[13] Ibidem, s. 7–8.
[14] Organizacja o zabarwieniu radykalnego islamu utworzona w 2011 r. przez jednego z ważnych liderów Tuaregów Iyada Ag Ghaly’ego. Najważniejszym czynnikiem, który popchnął go do utworzenia własnej organizacji Ansar Dine, było odrzucenie jego propozycji większej integracji Tuaregów wokół radykalnego islamu salafi, tożsamego do wyznawanego przez Al-Kaidę Północnego Maghrebu (AQIM). B. Lecocq i in., One Hippopotamus and Eight Blind Analysts: A multivocal analysis of the 2012 political crisis in the dividedRepublic of Mali Extended Editors Cut*, http://bamakobruce.files.wordpress.com/2013/04/lecocq-mann-et-al-hippo-directors-cut.pdf, 29.12.2013.
[15] MUJAO to organizacja terrorystyczna, nazwana tak od skrótu francuskiej nazwy organizacji„Mouvement pour le Tawhîd et du Jihad en Afrique de l’Ouest” (wersja angielska brzmi: „The Movement for Oneness and Jihad in West Africa” – MOJWA).Organizacja powstała w 2011 r. w nie do końca jasnych okolicznościach. Mogło być to wynikiem swego rodzaju sprzeciwu członków AQIM, którzy nie byli Algierczykami i przez to nie byli dopuszczani do władzy w AQIM. Liderem MUJAO był Mauretańczyk Hamada Ould Mohamed Kheirou (alias Abou Qumqum). MUJAO odwoływała się do swoich związków z Osamą bin Ladenem, Mullahem Omarem oraz kilkoma innymi ważnymi historycznie osobami, zaangażowanymi w historię dżihadu w zachodniej Afryce i regionalną walkę z kolonistami. D. Cristiani, West Africa’s MOJWA Militants – Competition for al-Qaeda in the Islamic Maghreb?, Terrorism Monitor Volume: 10 Issue: 7, 6 April 2012, s. 6–7, http://www.jamestown.org/uploads/media/TM_010_Issue07_02.pdf, 31.07.2013.
[16] Al-Kaida Islamskiego Magrebu (Al-Qaeda in the Islamic Maghreb – AQIM) jest organizacją terrorystyczną obejmującą swoim działaniem północne rejony Afryki, szczególnie regiony Sahary i Sahel. AQIM czerpie swoje korzenie z działalności algierskiej islamskiej grupy zbrojnej GIA – Armed Islamic Group, która później przekształciła się w algierskie ugrupowanie zbrojne Group for Preaching and Combat (GSPC), a następnie w 2007 r. w AQIM. Więcej w: K. Danielewicz, Geneza powstania oraz ewolucja działalności terrorystycznej Al-Kaidy Islamskiego Magrebu (AQIM), Polskie Centrum Analityczne, https://pca.edu.pl/instytut-analityczny/publikacje-naszych-ekspertow/geneza-powstania-aqim/, 09.02.2019.
[17] Organizacja, której liderem był Mokhtar Belmokhtar, wywodziła się z AQIM. W 2012 r. Belmokhtar, kierując batalionem AQIM, utworzył własną grupę o nazwie Al-Mouthalimin, która następnie po połączeniu z innymi mniejszymi grupami zmieniła nazwę na Al-Murabitoon. Niektóre źródła podawały, że nastąpiło to poprzez połączenie MUJAO z Al-Mouthalimin, jednak często później występowały obie nazwy. K. Danielewicz, Terroryzm w Afryce…,s. 65–68.
[18] Un nouvel attentat contre les casques bleus de l’ONU a fait six blessés à Gao, http://malijet.com/actualte_dans_les_regions_du_mali/rebellion_au_nord_du_mali/120165-un-nouvel-attentat-contre-les-casques-bleus-de-l%E2%80%99onu-a-fait-six-.html, 4.01.2015
[19] C. Weiss, Al Murabitoon claims Mali hotel siege, „FDD’s Long War Journal”, 10.08.2015, https://www.longwarjournal.org/archives/2015/08/al-murabitoon-claims-mali-hotel-siege.php, 17.08.2018.
[20] Zostało ono ogłoszone przez Abdelmaleka Droukdela, emira AQIM poprzez media AQIM – Al Andalus Media.
[21] Wcześniej, jeszcze w sierpniu 2015 r., Al-Murabitoon zaatakował także hotel w Sevare, zabijając 12 osób. C. Weiss, Al Qaeda attacks hotel in Burkina Faso, „FDD’s Long War Journal”, 15.01.2016, https://www.longwarjournal.org/archives/2016/01/al-qaeda-attacks-hotel-in-burkina-faso.php, 24.08.2018.
[22] AQIM publikuje później zdjęcia napastników, natomiast prokurator Malijski prowadzący śledztwo podaje, że dowody świadczą o odpowiedzialności Al-Murabitoon. A. Lebovich, The Hotel Attacks and Militant Realignment in the Sahara-Sahel Region, „Combating Terrorism Center at West Point”, January 2016, volume 9, Issue 1, www.ctc.usma.edu/sentinel, s. 22–27
[23] Autor artykułu miał okazję przebywać w tym hotelu w 2014 r. W hotelu było widać obecność wielu pracowników linii lotniczych z całego świata.
[24] A. Lebovich, The Hotel Attacks…, s. 22–27
[25] C. Weiss, Al Qaeda has launched more than 100 attacks in West Africa in 2016, „FDD’s Long War Journal”, 08.06.2016, https://www.longwarjournal.org/archives/2016/06/over-100-al-qaeda-attacks-in-west-africa-since-beginning-of-the-year.php, 20.08.2018.
[26] C. Weiss, AQIM claims two attacks in northern Mali, „FDD’s Long War Journal”, 30.11.2016, https://www.longwarjournal.org/archives/2016/11/aqim-claims-two-attacks-in-northern-mali.php, 20.08.2018.
[27] Oświadczenie zostało podpisane przez sekretarza generalnego grupy Oumara Aldjana. Powiedział on, że pomimo używania w czasie ataków okrzyku „Allahu Akbar” grupa ta nie ma nic wspólnego z dżihadystami. B. Ahmed, 17 Soldiers Killed, 35 Wounded in Attack on Mali Army Base, „ABC News”, 19.07.2016, http://abcnews.go.com/International/wireStory/10-soldiers-killed-38-wounded-attack-mali-army-40695449, 22.07.2016.
[28] Militants strike north Mali airports with suicide truck, rockets, „Reuters”, 30.11.2016, https://www.reuters.com/article/us-mali-security-idUSKBN13P208, 20.08.2018.
[29] C. Weiss, AQIM claims two…
[30] Idem, AQIM claims massive suicide attack on Malian base, „FDD’s Long War Journal”, 18.01.2017, https://www.longwarjournal.org/archives/2017/01/suicide-attack-targets-military-base-in-northern-mali.php, 4.02.2019, także: S.A. Anara, UPDATE 6-Al Qaeda says Mali attack punishment for cooperation with France, „Reuters”, 18.01.2017, https://af.reuters.com/article/maliNews/idAFL5N1F85SD?sp=true, 04.02.2019.
[31] T. Joscelyn, Analysis: Al Qaeda groups reorganize in West Africa, „FDD’s Long War Journal”, 13.03.2017, https://www.longwarjournal.org/archives/2017/03/analysis-al-qaeda-groups-reorganize-in-west-africa.php, 04.02.2019.
[32] C. Weiss, JNIM targets Malian base in suicide assault, „FDD’s Long War Journal” 8.05.2017, http://www.longwarjournal.org/archives/2017/05/jnim-targets-malian-base-in-suicide-assault.php, 26.05.2017.
[33] Idem, Al Qaeda group JNIM releases high-level production video, „FDD’s Long War Journal”, 21.03.2018, https://www.longwarjournal.org/archives/2018/03/al-qaeda-group-jnim-releases-high-level-production-video.php, 26.03.2018.
[34] T. Joscelyn, Analysis: Al Qaeda…
[35] Tombouctou: la MINUSMA et Barkhane contrent des attaques terroristes, Armee Francaise, 15.04.2018, https://www.facebook.com/notes/arm%C3%A9e-fran%C3%A7aise-op%C3%A9rations-militaires/tombouctou-la-minusma-et-barkhane-contrent-des-attaques-terroristes/1741100555935662/, 17.8.2018.
[36] C. Weiss, Al Qaeda’s JNIM claims suicide assault in Timbuktu, „FDD’s Long War Journal”, 20.04.2018, https://www.longwarjournal.org/archives/2018/04/al-qaedas-jnim-claims-suicide-assault-in-timbuktu.php, 17.08.2018.
[37] Idem, Suicide assault targets African coalition military base in central Mali, „FDD’s Long War Journal”, 29.06.2018, https://www.longwarjournal.org/archives/2018/06/suicide-assault-targets-african-coalition-military-base-in-central-mali.php, 16.07.2018.
[38] T. Joscelyn, Analysis: Al Qaeda groups reorganize…
[39] C. Weiss, JNIM portrays its fight as part of Al Qaeda’s global jihad, „FDD’s Long War Journal”, 2.10.2018, https://www.longwarjournal.org/archives/2018/10/jnim-portrays-its-fight-as-part-of-al-qaedas-global-jihad.php, 7.10.2018.
[40] A. Lebovich, The Hotel Attacks and Militant…, s. 22–27
[41] Tzw. Państwo Islamskie swoje terytoria poszerza na dwa sposoby. Pierwszy polega na bezpośrednim włączaniu nowo podbitych terytoriów, drugi – na składaniu oświadczenia posłuszeństwa przez ugrupowania działające w innych krajach. Proces przyrzekania posłuszeństwa nazywa się bayat. Składanie takiego oświadczenia po jego zaakceptowaniu powoduje, że grupa czy osoba je składająca formalnie wchodzi pod rozkazy i kontrolę organizacji przyjmującej oświadczenie. W przypadku IS początek składania bayat przez osoby i organizacje trwa od czerwca 2014 r. Każdy przypadek składania deklaracji był wykorzystywany medialnie przez IS w celu pokazania globalnego zasięgu organizacji. Należy wspomnieć, że bayat nie jest procesem automatycznym i musi zostać przyjęte przez IS. Dzieje się to po zaakceptowaniu bayat przez lidera IS oraz nawiązaniu łączności pomiędzy daną grupą a IS, co pozwala na przesyłaniu między nimi rozkazów i informacji od IS. Pierwszą organizacją, której oświadczenie zostało przyjęte, była Khurasan (Afganistan-Pakistan). Oświadczenie złożone 13 października 2014 r. a zostało przyjęte 26 stycznia 2015 r. po 105 dniach oczekiwania. D. Milton,
M. al-`Ubaydi, Pledging Bay’a: A Benefit or Burden to the Islamic State?, „CTC SENTINEL”, Combating Terrorism Center at West Point, March 2015, Vol 8, Issue 3, s. 2–4.
[42] IS w zachodniej Afryce odnotował znaczące sukcesy, z których największym było złożenie oświadczenia bayat przez lidera Boko Haram – Abu Bakra Shekau, i zmiana nazwy Boko Haram na The Islamic State in West Africa (ISWA). T. Joscelyn, C. Weiss, Islamic State recognizes oath of allegiance from jihadists in Mali, „FDD’s Long War Journal”, 31.10.2016, http://www.longwarjournal.org/archives/2016/10/islamic-state-recognizes-oath-of-allegiance-from-jihadists-in-west-africa.php, 2.11.2016.
[43] Sahrawi oryginalnie był rzecznikiem prasowym i jednym z najważniejszych liderów MUJAO, które działało głównie w Gao. W trakcie okupacji miasta został wybrany na lidera Mujahideen Shura Council of the Islamic Emirate of Gao. C. Weiss, State adds Islamic State in the Greater Sahara to terrorist list, „FDD’s Long War Journal”, 16.05.2018, https://www.longwarjournal.org/archives/2018/05/state-adds-islamic-state-in-the-greater-sahara-to-terrorist-list.phpodc, 28.05.2018.
[44] Idem, Islamic State’s Sahara branch…
[45] Idem, State adds Islamic State in the Greater…
[46] Działania Amerykanów w Nigrze nie były szeroko znane nawet senatorom amerykańskim do momentu śmierci żołnierzy. W związku z walkami przeciwko ISIS w Nigrze służbę pełniło około 800–1000 żołnierzy amerykańskich. V. Volcovici, U.S. senators seek answers on U.S. presence in Niger after ambush, „Reuters”, 22.10.2017, http://www.reuters.com/article/us-indonesia-usa-military/indonesia-demands-answers-after-military-chief-denied-u-s-entry-idUSKBN1CR0CB, 22.10.2017.
[47] J. Burke, US special forces deaths in Niger lift veil on shadow war against Islamists in Sahel, „The Guardian”, 15.10.2017, https://www.theguardian.com/world/2017/oct/15/sahel-niger-us-special-forces-islamists, 15.10.2017.
[48] M. Sampathkumar, Niger attack: FBI is now involved in the investigation into four US soldiers’ deaths, „The Independent”, http://www.independent.co.uk/news/world/americas/us-politics/niger-attack-dead-us-soldiers-killed-fbi-investigation-africa-james-mattis-la-david-johnson-a8011411.html, 20.10.2017.
[49] A. Wilts, Niger ambush that killed 4 US soldiers came after 'massive intelligence failure’, „The Independent”, http://www.independent.co.uk/news/world/americas/us-politics/isis-niger-ambush-us-soldiers-trump-intelligence-failure-what-happened-a8012211.html, 21.10.2017.
[50] B. Starr, Z. Cohen, What we know and don’t know about the deadly Niger attack, „CNN”, 20.10.2017, http://edition.cnn.com/2017/10/18/politics/us-niger-investigation-what-we-know/index.html, 21.10.2017.
[51] J. Burke, US special forces deaths in Niger…
[52] GATIA to grupa skupiająca prorządowe organizacje zbrojne, które podpisały Platforme Alliance. Działają one wspólnie na północnych terenach Mali. Z kolei MSA została założona w 2017 r. przez byłych członków grup działających (zwolenników Azawadu) na terenach Azawadu (pro-Azawad), które zawarły sojusz z GATIA i działają wspólnie z siłami Francji i Mali przeciwko dżihadystów i Tuaregom na północy. C. Weiss, Tuareg alliance reports more clashes with Islamic State-loyal militants, „FDD’s Long War Journal”, 3.04.2018, https://www.longwarjournal.org/archives/2018/04/tuareg-alliance-reports-more-clashes-with-islamic-state-loyal-militants.php, 2.09.2018.
[53] C. Weiss, Tuareg alliance claims recovery of US Special Forces vehicle from Niger ambush, „FDD’s Long War Journal”, 14.03.2018, https://www.longwarjournal.org/archives/2018/03/tuareg-alliance-claims-recovery-of-us-special-forces-vehicle-from-niger-ambush.php, 18.03.2018.
[54] Idem, Tuareg alliance reports more…
[55] W lutym 2018 roku Amerykanie umieścili na liście komórki IS w takich krajach, jak: Zachodnia Afryka, Bangladesz, Egipt, Filipiny, Tunezja, Somalia. Wcześniej na liście organizacji terrorystycznych znalazły się komórki IS działające w takich krajach, jak: Synai, Libia, Algieria, Afganistan, Północny Kaukaz i Indonezja. ISGS prowadzi swoje działania m.in. w Burkina Faso, Nigrze i Mali. Idem, State adds Islamic State…
[56] Armee Francaise – operation militaires,Facebook.com/Armeefrancaise Twitter.com/EtatMajorFR, https://www.facebook.com/notes/arm%C3%A9e-fran%C3%A7aise-op%C3%A9rations-militaires/op%C3%A9ration-men%C3%A9e-par-la-force-barkhane-le-26-ao%C3%BBt-dans-la-r%C3%A9gion-de-m%C3%A9naka/1922970704415312/, 02.09.2018.
[57] C. Weiss, France kills top Islamic State in the Greater Sahara commander in northern Mali, „FDD’s Long War Journal”, 27.08.2018, https://www.longwarjournal.org/archives/2018/08/france-kills-top-islamic-state-in-the-greater-sahara-commander-in-northern-mali.php, 02.09.2018.
[58] The Central Sahel…, s. 19–20.
[59] Report of the Secretary-General on the situation in Mali…
[60] Security Council Report, Monthly Forecast, Mali, April 2018, https://www.securitycouncilreport.org/atf/cf/%7B65BFCF9B-6D27-4E9C-8CD3-CF6E4FF96FF9%7D/2018_04_forecast.pdf, 20.09.2018, s. 14–15.
[61] The Charter for Peace and National Reconciliation – dokument został przegłosowany w Algierii we wrześniu 2005 r. w celu poprawy sytuacji bezpieczeństwa i zakończenia konfliktu w tym kraju. W rezultacie około 2200 więźniów oskarżonych o przemoc zostało zwolnionych. Do sierpnia 2006 r. 300 członków organizacji terrorystycznych złożyło broń. Algeria: The Charter for Peace and National Reconciliation and the evolution of the violence in Algeria, http://www.refworld.org/docid/46fb72f6a.html, 27.08.2018.
[62] N. Khider, EXCLUSIVE: Sahel al-Qaeda offered immunity in ‘secret French-backed deal’, „Middle East Eye”, 23.04.2018, https://www.middleeasteye.net/algeria-france-mali-secret-agreement-militant-surrender, 27.08.2018.
[63] Bady, malijski Arab, jest odpowiedzialny za porwania zachodnich obywateli cywilów, działając w ramach AQIM. W trakcie okupacji Mali w latach 2012–2013 ze swoimi ludźmi należał do MUJAO. Później po odłączeniu od MUJAO utworzył Katibat Salahidin, który ponownie przyłączył się do starej organizacji w ramach JNIM na początku 2017 r. Później odłączył się od JNIM i złożył oświadczenie lojalności Abu Bakrowi al-Baghdadiemu (ISIS) i dołączył do ISGS. W ramach ISGS jego grupa przeprowadziła szereg ataków terrorystycznych na północy Mali, skierowanych głównie przeciwko lojalnym rządowi w Bamako Tuaregom. C. Weiss, Veteran Malian jihadist surrenders to Algeria, „FDD’s Long War Journal”, 12.08.2018, https://www.longwarjournal.org/archives/2018/08/veteran-malian-jihadist-surrenders-to-algeria.php, 16.08.2018.
[64] The Central Sahel...
[65] Ibidem.
[66] Dodatkowo 314 ludzi zostało przeniesionych z bazy logistycznej w Bamako do baz operacyjnych MINUSMY w grudniu 2017 r., co dało oszczędności w kwocie 81 000 dolarów z wynajmu. Report of the Secretary-General…, s. 12–15
[67] A. Blicharz, ONZ wzmocni kontyngent sił pokojowych w Mali, „Nowa Strategia”, 1.07.2016, http://www.nowastrategia.org.pl/onz-wzmocni-kontyngent-sil-pokojowych-w-mali/, 17.07.2017.
[68] Report of the Secretary-General on the situation in Mali…
[69] Ibidem.
[70] Security Council Report, Monthly Forecast…
[71] Koniec misji NH90 w Mali, „Raport, Wojsko Technika Obronność”, 08/2018, s. 57.
[72] Niemieckie Tigery wracają z Mali, „Raport, Wojsko Technika Obronność”, 07/2018, s. 61.
[73] K. Kubiak, Chińska baza nad Zatoką Adeńską, „Raport, Wojsko Technika Obronność”, 10/2017, s. 74.
[74] Brytyjskie Chinooki przybyły do Mali, „Raport, Wojsko Technika Obronność”, 08/2018, s. 61.

Task Force Takuba – nowe siły w rejonie Sahelu
Opracował: Krzysztof Danielewicz
27 marca 2020 r. ogłoszono decyzję o powołaniu w rejonie Sahelu nowych sił międzynarodowych o nazwie Task Force Takuba (TF Takuba[1]). Oświadczenie zostało wydane po audiokonferencji 13 państw zainteresowanych projektem, wśród których znalazły się: Belgia, Czechy, Dania, Estonia, Francja, Niemcy[2], Mali, Niderlandy, Niger, Norwegia, Portugalia, Szwecja i Wielka Brytania. Wymienione państwa zadeklarowały swoją wolę prowadzenia działań skierowanych przeciwko grupom terrorystycznym[3]. Według planów wstępna gotowość operacyjna (IOC – Initial Operational Capability) powinna zostać osiągnięta latem 2020 r., natomiast pełna (FOC – Full Operational Capability) na początku roku 2021[4]. W skład TF Takuba mają wchodzić siły specjalne państw europejskich, które wspólnie z Mali i Nigrem będą prowadziły operacje wojskowe w rejonie Liptako i Gourma, leżącym pomiędzy Burkina Faso, Nigrem i Mali. Obszar ten jest uznawany za główny teren działalności odłamu Państwa Islamskiego (ISIS) w rejonie Sahelu – Państwa Islamskiego Wielkiej Sahary (ISGS[5] – The Islamic State in the Greater Sahara).
W trakcie spotkania (które przyjęło formę audiokonferencji w związku z epidemią koronawirusa) powołującej siły TF Takuba minister obrony Francji Florence Parly przedstawiła uczestnikom konkluzje styczniowego szczytu w Pau, działania sił G5 Sahel oraz strategię Francji w Sahelu. Następnie francuski szef sztabu generalnego gen. François Lecointre zaprezentował francuską ocenę sytuacji bezpieczeństwa w rejonie Sahelu oraz działania operacyjne sił Barkhane. W spotkaniu, poza europejskimi partnerami, brali udział także minister obrony i weteranów Mali gen. Ibrahim Dhirou Dembélé oraz minister obrony Nigru Issoufou Katambe, którzy przedstawili swoją analizę sytuacji bezpieczeństwa w regionie. Obaj zgodzili się, że w rejonie Liptako – Gourma największe zagrożenie stanowią ISGS[6] i powiązana z Al-Kaidą Grupa Wspierania Islamu i Muzułmanów (JNIM[7] – The Groups for Support of Islam and Muslims, arabska nazwa: Jama’at Nusrat al-Islam wal-Muslimin in Mar). Formalnie, tworząc TF Takuba, państwa europejskie odpowiedziały na prośbę prezydenta Mali Ibrahima Boubacara Keïty[8].
Nowa struktura stanie się częścią szerokiej koalicji antyterrorystycznej na rzecz Sahelu (Coalition for the Sahel), w ramach której walczą już Operation Barkhane, G5 Sahel Joint Force oraz MINUSMA[9]. TF Takuba mają działać pod dowództwem operacyjnym Barkhane jako komponent sił specjalnych państw europejskich, mających dużą autonomię działania i koordynujących je z siłami zbrojnymi Mali, partnerami z G5 Sahel, jednostkami MINUSMA, EUTM Mali, EUCAP Mali i EUCAP Niger[10].

Pierwsze informacje o powołaniu do życia nowych sił pojawiły się już na początku października, a 5 listopada 2019 r. minister obrony Francji Florence Parly oświadczyła, że nowe planowane siły TF Takuba zostaną rozmieszczone w Mali do 2020 r. i w dużej części będą działać według modelu wypracowanego w Afganistanie jako operacyjno-doradcze zespoły łącznikowe (OMLT – The Operational Mentoring and Liaison Teams). Celem miała być poprawa szkolenia podstawowego lokalnych sił zbrojnych oraz poluzowanie obciążenia sił Barkhane, co pozwoli im skupić się na walce z grupami zbrojnymi. Pierwszym państwem deklarującym swój udział w siłach Takuba była Estonia[11].

Duże zaangażowanie zadeklarował także rząd szwedzki, który poinformował, że w ramach nowych sił TF Takuba, liczących 500 żołnierzy, będzie walczył szwedzki kontyngent sił specjalnych liczący 150 żołnierzy oraz śmigłowce. Szwedzi mają operować jako siły szybkiego reagowania na śmigłowcach. Szwedzka minister spraw zagranicznych powiedziała, że „szwedzki udział promuje bezpieczeństwo w Mali i regionie Sahelu (…) a także jest to wkład Szwecji w walkę z międzynarodowym terroryzmem, który czyni Szwecję bezpieczniejszą”. Należy podkreślić, że Szwecja już utrzymuje 200-osobowy kontyngent wojskowy w ramach MINUSMA i European Union Training Mission in Mali (EUTM Mali).
Francja od miesięcy buduje wsparcie dla swojego nowego projektu. Francuzi mają wysłać 50[12] żołnierzy sił specjalnych, którzy mają tworzyć rdzeń nowych sił, a także nimi dowodzić. Znacznemu wzmocnieniu uległ kontyngent Estonii, Dania wysłała dwa śmigłowce Merlin, a Wielka Brytania – trzy śmigłowce Chinook. Głównym celem nowych sił są struktury państwa islamskiego ISIS.
Powołanie TF Takuba jest szczególnie ważne dla sił G5 Sahel, które obecnie przechodzą restrukturyzację do kształtu G5 Sahel Joint Force. Po zakończeniu całego procesu mają liczyć siedem batalionów, z czego po dwa wystawią Mali i Niger, a po jednym – Czad, Burkina Faso i Mauretania. Każdy batalion ma mieć siłę 550 żołnierzy oraz 100 policjantów lub żandarmów, razem 4550 żołnierzy. Siły te mają operować w trzech głównych regionach: na granicy Mali i Mauretanii, na granicy Burkina Faso, Mali i Nigru oraz w rejonie styku Nigru i Czadu. Pierwotnie miały działać do 50 km od granicy, ale po szczycie w Pau w styczniu 2020 r. ustalono, że mogą przekroczyć ten obszar. Postanowiono również, że siły Barkhane oraz G5 Sahel Joint Force (FCG5S) będą operowały pod jednym dowództwem[13].
Określenie Liptako i Gourma głównym rejonem działania TF Takuba nie jest przypadkowe. Do 2019 r. dwa zasadnicze obszary operowania ISGS i powiązanej z Al-Kaidą JNIM stanowiła granica pomiędzy Mali i Nigrem – Liptako, oraz granica Mali i Burkina Faso – Gourma. Miejsca te są strategicznie istotne ze względu na wykorzystywanie ich przez grupy zbrojne do przechodzenia pomiędzy tymi państwami na północ Burkina Faso i zachód Nigru. Od 2016 r. ISGS i JNIM wykorzystują w tym celu rejony, pozbawione kontroli sił rządowych czy międzynarodowych. Przeprowadzają ataki, a następnie wycofują się do swoich baz w Mali, przy okazji zaopatrując się w broń i amunicję[14].

Liczba ataków dokonywanych przez JNIM i ISGS w Burkina Faso, Mali i Nigrze wzrosła pięciokrotnie od 2016 r., osiągając poziom 4000 zabitych w 2019 r. Pomiędzy listopadem 2018 r. a marcem 2019 r., tj. w ciągu pięciu miesięcy, według The Armed Conflict Location & Event Data Project (ACLED) nastąpił gwałtowny wzrost poziomu przemocy w rejonie Sahelu oraz liczby ofiar śmiertelnych. Zginęło tam prawie 5000 ludzi, zanotowano także 1200 incydentów związanych z przemocą. Stanowi to wzrost o 46% i 31% w porównaniu do tego samego okresu rok wcześniej. Ponad 2100 ofiar to cywile. Porównując z tym samym okresem rok wcześniej, od listopada 2018 r. do marca 2019 r. liczba ataków skierowana przeciwko cywilom wzrosła o 7028% w Burkina Faso, 500% w Nigrze i 300% w Mali. Według ACLED śmierć poniosło 4776 osób w rejonie Sahelu pomiędzy 1 listopada 2018 r. a 23 marca 2019 r. Tylko w lutym 2019 r. w trakcie 390 zdarzeń zabito 1068 osób. Doszło też do 724 zamachów na cywilów, co spowodowało 2151 ofiar. W Burkina Faso liczba incydentów pomiędzy grupami zbrojnymi wzrosła o 200% w porównaniu z latami 2017-2018. W Nigrze w ciągu pięciu miesięcy w wyniku walk pomiędzy ugrupowaniami zbrojnymi zabito 452 osoby (wzrost o 1574%). Liczba ofiar wzrosła również w wyniku operacji skierowanej przeciwko Boko Haram. Odnotowano też o 600% więcej zdarzeń przeciwko cywilom w porównaniu z latami 2017-2018: 63 ataki i 78 ofiar (wzrost o 500%). W Mali było 145 incydentów zbrojnych skierowanych przeciwko cywilom, co skutkowało liczbą 547 ofiar. Był to wzrost o 150% incydentów i 311% ofiar[15].
[1] Słowo „takuba” w języku Tuaregów Tamaszek oznacza szable.
[2] Według innych źródeł Niemcy nie wyraziły zgody na udział w strukturach Takuba. F. Kelly, Sweden’s government proposes to send 150 troops and helicopters to Mali for Task Force Takuba, „The Defense Post”, 16.03.2020, https://www.thedefensepost.com/2020/03/16/sweden-150-special-forces-helicopters-takuba-mali/, 31.03.2020.
[3] La France et 12 autres pays forment la Task Force Nakuba pour combattre les terroristes au Sahel,„France 24”, 27.03.2020, https://www.france24.com/fr/20200327-la-france-et-12-autres-pays-forment-la-task-force-nakuba-pour-combattre-les-terroristes-au-sahel, 31.03.2020.
[4] France and allies establish new task force in Sahel, „Al Jazeera”, 28.03.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/03/france-allies-establish-task-force-sahel-200328075257444.html, 29.03.2020; także: La France et ses alliés forment officiellement la force Takuba au Sahel, „Le Figaro”, 27.03.2020, https://www.lefigaro.fr/international/la-france-et-ses-allies-forment-officiellement-la-force-takuba-au-sahel-20200327, 10.04.2020.
[5] ISGS powstał, kiedy w grudniu 2014 r. doszło do rozłamu w szeregach Al-Murabitoon. Jeden z byłych liderów MUJAO, organizacji wchodzącej w skład Al-Murabitoon, Abu Walid al-Sahrawi, odłączył się i w maju 2015 r. wraz ze swoimi kluczowymi ludźmi założył odłam IS w Mali, składając oświadczenie lojalności (bayat) jego liderom. Abu Bakr al-Baghdadi oficjalnie przyjął je dopiero w październiku 2016 r. Nowa organizacja – Państwo Islamskie Wielkiej Sahary (ISGS – The Islamic State in the Greater Sahara) – 15 czerwca 2019 r. opublikowała krótkie wideo, na którym jej członkowie w Mali i Burkina Faso odnowili przysięgę wierności wobec
Al-Baghdadiego. IS w dalszym ciągu konkuruje o wpływy z Al-Kaidą w rejonie Sahelu. Ma to pokazać ciągłość tej organizacji pomimo utraty kontroli nad terenami w Iraku i Syrii. T. Joscelyn, Jihadists in West Africa renew allegiance to Abu Bakr al-Baghdadi, 2019, https://www.longwarjournal.org/archives/2019/06/jihadists-in-west-africa-renew-allegiance-to-abu-bakr-al-baghdadi.php, 02.07.2019.
[6] ISIS od maja 2019 r. coraz częściej, określając swoje komórki na Saharze, używa nazwy Islamic State West Africa Province, która została utworzona na gruncie rozłamu w Boko Haram w 2016 r. Wcześniej powszechnie używaną nazwą było The Islamic State in the Greater Sahara. Głównym terenem operowania ISWAP jest rejon jeziora Czad, który znajduje się pomiędzy Nigerią, Nigrem, Kamerunem i Czadem. Według prezydenta Macrona Sahel Coalition (Francja, Mali, Niger, Burkina Faso, Mauretania, Czad) powinien priorytetowo traktować walkę z ISWAP, działającą na granicach Mali, Burkina Faso i Nigru. F. Kelly, Sweden’s government proposes to send 150 troops and helicopters to Mali for Task Force Takuba, „The Defense Post”, 16.03.2020, https://www.thedefensepost.com/2020/03/16/sweden-150-special-forces-helicopters-takuba-mali/, 31.03.2020.
[7] Do ostatecznej konsolidacji głównych bloków zbrojnych powiązanych z Al-Kaidą doszło 2 marca 2017 r., kiedy to Ansar Dine, Al-Murabitoon, oddział AQIM działający na Saharze i MLF połączyły się, tworząc nowy organizm o nazwie Grupa Wspierania Islamu i Muzułmanów (JNIM – The Groups for Support of Islam and Muslims, arabska nazwa: Jama’at Nusrat al-Islam wal-Muslimin in Mar). Liderem JNIM został lider Ansar Dine Iyad ag Ghaly. W trakcie zakładania JNIM jej lider ponownie złożył bayat, ślubując wierność emirom i szejkom, liderowi AQIM – Abu Musabowi Abdelowi Wadoudowi (Abdulmalekowi Droukdelowi), Aymanowi
al-Zawarhiriemu oraz emirowi talibów w Afganistanie Mullahowi Haibatullahowi Akhundzadowi. T. Joscelyn, Analysis: Al Qaeda groups reorganize in West Africa, 2017, https://www.longwarjournal.org/archives/2017/03/analysis-al-qaeda-groups-reorganize-in-west-africa.php, 04.02.2019.
[8] Task Force Takuba: Launching Ministerial Meeting, Joint Press Statement, 27.03.2020, https://www.government.se/495ef1/globalassets/government/dokument/forsvarsdepartementet/2020/joint-press-statement-task-force-takuba.pdf, 10.04.2020.
[9] France and allies establish new task force in Sahel, „Al Jazeera”, 28.03.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/03/france-allies-establish-task-force-sahel-200328075257444.html, 29.03.2020; także: La France et ses alliés forment officiellement la force Takuba au Sahel, „Le Figaro”, 27.03.2020, https://www.lefigaro.fr/international/la-france-et-ses-allies-forment-officiellement-la-force-takuba-au-sahel-20200327, 10.04.2020.
[10] Task Force Takuba: political statement by the governments of Belgium, Czech Republic, Denmark, Estonia, France, Germany, Mali, Niger, the Netherlands, Norway, Portugal, Swedenand the United Kingdom,https://www.government.se/495ef1/globalassets/government/dokument/forsvarsdepartementet/2020/joint-press-statement-task-force-takuba.pdf, 10.04.2020.
[11] F. Kelly, Sahel Coalition: G5 and France agree new joint command, will prioritize fight against Islamic State, „The Defense Post”, 14.01.2020, https://www.thedefensepost.com/2020/01/14/sahel-coalition-france-g5-islamic-state/, 10.04.2020.
[12] Według innych danych siły te mają liczyć 100 żołnierzy. N. Guibert, «Barkhane» dit éliminer au Sahel une centaine de combattants par mois, „Le Monde”, 11.03.2020, https://www.lemonde.fr/afrique/article/2020/03/11/au-sahel-barkhane-dit-eliminer-une-centaine-de-combattants-par-mois_6032658_3212.html, 10.04.2020.
[13] F. Kelly, Sahel Coalition: G5 and France agree new joint command, will prioritize fight against Islamic State, „The Defense Post”, 14.01.2020, https://www.thedefensepost.com/2020/01/14/sahel-coalition-france-g5-islamic-state/, 10.04.2020.
[14] West Africa: shifting strategies in the Sahel, 2019, https://www.iiss.org/blogs/analysis/2019/10/csdp-west-africa-sahel, 15.01.2020.
[15] S. Jones, Press release: political violence skyrockets in the Sahel according to latest ACLED data, https://www.acleddata.com/2019/03/28/press-release-political-violence-skyrockets-in-the-sahel-according-to-latest-acled-data/, 17.01.2020.

Wybory parlamentarne w Mali w cieniu zagrożenia koronawirusem i terroryzmem
Opracował Krzysztof Danielewicz, 01.04.2020 r.
W niedzielę 30 marca 2020 r. w Mali odbyły się długo oczekiwane wybory do National Assembly – 147-osobowego parlamentu, przekładane od 2018 r. ze względu na sytuację bezpieczeństwa. Według ekspertów mają one stanowić kluczowy krok do wyprowadzenia kraju ze spirali przemocy. Jeszcze w środę część opozycji wierzyła, że prezydent Ibrahim Boubacar Keïta (IBK) odwoła niedzielne wybory z powodu zagrożenia COVID-19, którego pierwsze siedem przypadków stwierdzono w Mali do środy. W tym samym czasie w Senegalu i Burkina Faso odnotowano odpowiednio 99 i 146 przypadków. Wybory w Mali odbyły się dosłownie kilkanaście godzin po śmierci pierwszej osoby zarażonej koronawirusem, przy 18 stwierdzonych przypadkach osób zakażonych[1]. Druga tura wyborów ma się odbyć 19 kwietnia[2].
W telewizyjnym wystąpieniu prezydent Mali powiedział, że wybory, których datę utrzymano po konsultacji z liderami wszystkich partii politycznych, zostaną przeprowadzone przy zachowaniu maksymalnych warunków bezpieczeństwa. Podczas kampanii wyborczych zgromadzenia nie mogły przekraczać liczby 50 osób[3]. W trakcie samych wyborów we wszystkich punktach wyborczych znajdowały się zestawy do mycia rąk, a w Bamako – dodatkowo maseczki i środki do dezynfekcji rąk. W wyborach nie mogło wziąć udziału 200 tysięcy osób, które musiały opuścić swoje domy ze względu na działania grup zbrojnych i brak bezpiecznego mechanizmu głosowania[4].

W dniu wyborów duże wyzwanie stanowiła ochrona 22 tysięcy lokali wyborczych na terenie całego kraju. Najgorsza sytuacja panuje w Mopti, gdzie dochodzi do walk wewnętrznych pomiędzy milicjami różnych wsi. W Mali od dawna ludzie skupiają się głównie na tym, jak przetrwać i nie ufają rządowi, co z kolei przekłada się na niskie zainteresowanie wyborami. Według badań opinii publicznej, zrealizowanych przez Friedrich Ebert Foundation, połowa społeczeństwa w Mali jest niezadowolona z pracy prezydenta, 62% – z pracy rządu, a 72% – z pracy parlamentu, przy czym należy uwzględnić fakt, że większość społeczeństwa w ogóle nie orientuje się w jego roli[5].
W trakcie prowadzenia kampanii wyborczej w centralnym rejonie Mali w mieście Niafunke, na północ od Timbuktu, został uprowadzony lider głównej partii opozycyjnej URD (Union for the Republic and Democracy) Soumaïla Cissé wraz ze swoimi sześcioma współpracownikami, a jego ochroniarz został zabity. O tym zdarzeniu poinformował rzecznik partii Demba Traore 26 marca – a więc cztery dni przed wyborami. Dotychczas nie wiadomo, kto stał za tym porwaniem, nikt nie upomniał się także o okup. Cissé, były minister finansów Mali, kandydował już trzykrotnie na stanowisko prezydenta kraju. W poszukiwanie uprowadzonych zaangażowane są armia malijska oraz wydzielone siły MINUSMA[6].
Ponieważ ostatnie wybory parlamentarne odbyły się w Mali w 2013 r., a prezydenckie – w 2018 r., panuje opinia, że obecna władza nie potrafi już sprostać potrzebom aktualnej sytuacji politycznej. Obecne wybory stwarzają nadzieję na wprowadzenie w życie postanowień porozumienia z Algieru z 2015 r., którego jednym z warunków jest decentralizacja państwa.
Sytuacja bezpieczeństwa w Mali cały czas ulega pogorszeniu. 19 marca 2020 r. podczas ataku na malijską bazę w mieście Tarkint na północ od Gao zginęło co najmniej 29 żołnierzy malijskich, a 5 zostało rannych. Do ataku przyznała się organizacja JNIM (al Qaeda Group for Support of Islam and Muslim), powiązana z Al-Kaidą. W trakcie zdarzenia napastnicy na motorach i w samochodach mieli przejąć duże ilości broni i wyposażenia, w tym wielkokalibrowe karabiny DSzK, granatniki RPG czy działa SPG-9 oraz samochody. Pomimo wysiłków sił malijskich, sąsiadów i wspólnoty międzynarodowej nie udaje się nawet spowolnić negatywnego rozwoju sytuacji w Mali i szerzej na Sahelu. Francuski generał François Lecointre powiedział w lutym we francuskim parlamencie, że siły zbrojne Mali, Nigerii i Burkina Faso w walkach z różnymi grupami zbrojnymi tracą rocznie ekwiwalent jednego batalionu wojska[7].

Poza wymienionymi krajami pogarsza się także sytuacja bezpieczeństwa w Czadzie, gdzie 2 marca 2020 r. w miejscowości Boma (prowincja Lac, granicząca z Nigrem i Nigerią) w wyniku siedmiogodzinnego nocnego ataku Boko Haram na siły Czadu śmierć poniosło 92 żołnierzy, podoficerów i oficerów. Prezydent Czadu Idriss Déby powiedział 24 marca, że był to najkrwawszy zamach w historii kraju. Wysłane na miejsce zdarzenia siły wsparcia także zostały zaatakowane. Podczas walk zniszczeniu uległy 24 samochody, w tym jeden opancerzony, utracono też dużą część wyposażenia wojskowego. Kilka dni wcześniej, 17 marca, członkowie tej samej organizacji zabili wielu żołnierzy nigeryjskich w prowincji Borno, graniczącej z Czadem. Z kolei 23 marca 2020 r. w trakcie ataku Boko Haram na siły nigeryjskie zginęło ponad 50 żołnierzy. Do zasadzki doszło niedaleko wsi Goneri na północy prowincji Yobe, kiedy Nigeryjczycy próbowali przeprowadzić dużą operację przeciwko tej grupie. Oficjalnie nikt nie podaje liczby ofiar, ale świadkowie mówią, że było ich pomiędzy 50 a 75. Według przedstawicieli armii nigeryjskiej po ataku wezwano wsparcie z powietrza i wspólnie zabito wszystkich napastników, ale całe zdarzenie i jego konsekwencje przedstawiają armię nigeryjską w bardzo niekorzystnym świetle[8].
Działania Boko Haram są częścią większej kampanii tej grupy w rejonie jeziora Czad (Lake Tchad) – u zbiegu granic Kamerunu, Czadu, Nigru i Nigerii – która rozpoczęła swoje działania w 2009 r. i od tego czasu rozszerza działalność na wschodnich sąsiadów. Od początku swojej aktywności przyczyniła się do śmierci 36 tysięcy ludzi i ucieczki 2 milionów[9].
[1] Mali to go ahead with elections despite COVID-19 crisis, „DW”, 28.03.2020, https://www.dw.com/en/mali-to-go-ahead-with-elections-despite-covid-19-crisis/a-52948290, 29.03.2020
[2] Mali to head to polls amid…
[3] Mali to head to polls amid security crisis, coronavirus pandemic, „Al Jazeera”, 27.03.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/03/mali-head-polls-security-crisis-coronavirus-pandemic-200327084206456.html, 29.03.2020
[4] Polls close in Mali amid coronavirus threat, security fears, „Al Jazeera”, https://www.aljazeera.com/news/2020/03/polls-open-mali-coronavirus-threat-security-fears-200329081850465.html, 29.03.2020
[5] Mali to go ahead with elections…
[6] Mali opposition leader Soumaila Cisse being held hostage: Party, „Al Jazeera”, 26.03.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/03/mali-opposition-leader-soumaila-cisse-missing-party-200326085857266.html, 26.03.2020
[7] C. Weiss, JNIM kills dozens in Mali base attack, „Long War Journal”, 22.03.2020, https://www.longwarjournal.org/archives/2020/03/jnim-kills-dozens-in-mali-base-attack.php, 31.03.2020, także: Mali: Dozens of soldiers killed in Tarkint base attack, „Al Jazeera”, 20.03.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/03/mali-dozens-soldiers-killed-tarkint-base-attack-200320062642933.html, 21.03.2020
[8] At least 50 Nigerian soldiers killed in Boko Haram ambush, „Al Jazeera”, 24.03.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/03/50-nigerian-soldiers-killed-boko-haram-ambush-200324185317954.html, 26.03.2020
[9] 92 Chad soldiers killed in ‘deadliest’ Boko Haram attack, „Al Jazeera”, 25.03.2020, https://www.aljazeera.com/news/2020/03/92-chad-soldiers-killed-deadliest-boko-haram-attack-200325010212370.html, 26.03.2020