Polityka prowadzona przez talibów od czasu ponownego przejęcia władzy w 2021 r. tworzy represyjny i dyskryminujący wobec kobiet system. Ustanowione wcześniej instytucje zajmujące się prawami kobiet przestały istnieć, a skala i powaga występujących naruszeń nieustannie rosną.
Jednym z pierwszych podjętych przez organizację kroków było przekształcenie Ministerstwa Spraw Kobiet (The Ministry of Women’s Affairs) w Ministerstwo Krzewienia Cnót i Zapobiegania Występkom (Ministry for the Propagation of Virtue and Prevention of Vice). Przyjmuje ono rolę jednego z wielu kanałów, przez które talibowie przekazują nowo ustanowione prawa, a także pilnuje ich wdrażania i przestrzegania. W grudniu 2021 r. ministerstwo wprowadziło jedno z najbardziej restrykcyjnych w skutkach praw. Dotyczy ono przemieszczania się kobiet wyłącznie w obecności mahrama, czyli męskiego opiekuna będącego członkiem rodziny. Początkowo nakaz dotyczył podróży dalszych niż 72 km, co nie oddziaływało w dużym stopniu na codzienne życie Afganek. Jednak eskalacja nastąpiła 7 maja 2022 r., gdy prawo uległo zmianie, całkowicie zakazując kobietom samodzielnego opuszczania domów. Ofiarami prześladowań i napaści ze strony talibów nie zostały wyłącznie kobiety opuszczające swoje domy bez opieki, ale także mężczyźni fałszywie podający się za ich mahrama. Wcześniej ustanowiony nakaz noszenia przez wszystkie „dojrzałe” kobiety hidżabu (pozostawiona odsłonięta twarz) został zmieniony na noszenie nikabu (jedynie odsłonięte oczy) lub burki (zasłonięte całe ciało). Odpowiedzialność i potencjalna kara za dostosowanie się kobiet do przepisów spadła na męskich członków ich rodzin[1]. W listopadzie 2022 r. dodatkowo zakazano kobietom korzystania z publicznych parków i siłowni ze względu na „nieprzestrzeganie” ustanowionych wcześniej nakazów segregacji płciowej i noszenia hidżabu[2].
Od czasu ponownego przejęcia władzy talibowie odwrócili cały wypracowany wcześniej postęp edukacyjny. Pomimo wcześniejszych zapewnień ostatecznie zakazali dziewczynkom uczęszczanie do placówek na poziomie powyżej szkoły podstawowej. Dla większości jedyną szansą pozostaje nauka samodzielna lub w organizowanych w ukryciu szkołach. Uczelnie początkowo umożliwiały kobietom uczęszczanie na zajęcia pod specjalnymi warunkami. Między innymi studentom nakazywano korzystanie z osobnych wyjść i wejść z podziałem na płeć oraz odbywanie zajęć w trybie zmianowym, różnych dniach lub przy oddzieleniu fizyczną barierą. Studentki mogły komunikować się i być nauczane wyłącznie przez kobiety, co skutkowało niedoborem wykwalifikowanego personelu. Liczba wymagań, jakie musiały spełnić, oraz stale zachodzące w nich zmiany i brak rzeczywistej możliwości rozpoczęcia kariery po ukończonych studiach doprowadziły wiele studentek do rezygnacji z nauki[3]. W grudniu 2022 r. uczelnie publiczne i prywatne zamknięto dla kobiet do odwołania[4].
Praca Afganek w sektorze publicznym została ograniczona do obejmowania wyłącznie stanowisk „nieodpowiednich dla mężczyzn”. Kobiety nie otrzymały żadnego miejsca w prowadzonym przez talibów rządzie, wykluczono je też z pracy w międzynarodowych organizacjach pozarządowych. Pracującym kobietom zakazano jakichkolwiek interakcji z męskimi współpracownikami i klientami, a w sektorze zdrowia – także opieki nad pacjentami płci męskiej. Nakaz podróżowania i ciągłego przebywania z mahramem bezpośrednio przyczynił się do rezygnacji i utraty pracy przez wiele Afganek[5]. W lipcu 2023 r. talibowie dodatkowo nakazali zamknięcie wszystkich salonów piękności, wskazując na ich niezgodność z postanowieniami islamu oraz bycie „niepotrzebnym obciążeniem finansowym dla panów młodych i ich rodzin”. Mimo protestów zamknięto około 12 tys. obiektów, pozbawiając tym samym kolejne 60 tys. kobiet możliwości zarobku. Dla wielu Afganek salony kosmetyczne były też jedynym bezpiecznym miejscem spotkań bez ciągłego nadzoru. Niektóre kontynuują swoją pracę w ukryciu, narażając przy tym jednak życie. Sytuacja jest szczególnie krytyczna dla rodzin, w których kobiety odpowiedzialne były za ich utrzymanie, a dodatkowo zaostrza to panujący w kraju humanitarny i ekonomiczny kryzys[6].
Nakazy i zakazy stosowane wobec kobiet wprowadzają cały system w błędne koło – np. muszą one korzystać wyłącznie z opieki lekarzy płci żeńskiej, podczas gdy kobietom nie wolno pracować lub się kształcić. Afganistan posiada jeden z najwyższych współczynników śmiertelności wśród kobiet w trakcie porodu. Obecnie szacuje się, że matka umiera średnio co dwie godziny w związku z różnymi komplikacjami w trakcie ciąży, porodu lub po porodzie. Na 1000 żywych urodzeń umiera średnio 22 noworodków[7]. Około 840 tys. Afganek w ciąży i karmiących piersią oraz około 3,2 mln dzieci cierpi z powodu niedożywienia[8].
Od czasów przejęcia rządów przez talibów zauważono znaczny wzrost przymusowych małżeństw, także wśród niepełnoletnich kobiet. Niektóre z nich zawierane są w celu uniknięcia małżeństwa z członkiem talibów. Często jednak w przymusowe małżeństwo z członkiem organizacji kobieta wstępuje w celu ochrony rodziny lub pozyskania środków na utrzymanie pozostałych dzieci. Kobiety i dziewczynki stają się ofiarami przemocy domowej i gwałtów, a próby ucieczki wiążą się dla nich z brutalnymi konsekwencjami[9].
W sierpniu 2024 r. ogłoszono nowe prawa, wśród których znalazły się kolejne restrykcje. Kobietom nakazano noszenie zakrywających całe ciało burek oraz absolutny zakaz publicznego używania głosu, w tym śpiewania i czytania. W obliczu wprowadzonych ograniczeń afgańskie kobiety zaprotestowały, publikując nagrania w social mediach, na których śpiewają. Posty oznaczono hasztagiem #LetUsExist (#PozwólNamIstnieć)[10].
Specjalistka Mélissa Cornet podsumowała tę sytuację słowami: „Po dziesięcioleciach wojny nikt nie chce kolejnego konfliktu, kolejnej wojny ani inwazji”. Zwróciła także uwagę na konieczność utrzymywania pozytywnych kontaktów z talibami między innymi w celu dalszego udzielania i przekazywania mieszkańcom Afganistanu pomocy humanitarnej: „ONZ działa w Afganistanie, a zatem musi współpracować z talibami […] Jeśli [ONZ] przyjmie bardzo twarde stanowisko w kwestii praw kobiet, zostanie wydalone z kraju i nikt nie będzie mógł rozmawiać z reżimem i pomagać Afgańczykom”[11].
[1] Afghanistan: Death in slow motion: Women and girls under Taliban rule, „Amnesty International” 27.06.2022, https://www.amnesty.org/en/documents/asa11/5685/2022/en/, 9.09.2024.
[2] Afghan women barred from gyms, Taliban official says, „Al Jazeera”, 10.11.2022, https://www.aljazeera.com/news/2022/11/10/taliban-ban-afghan-women-from-gyms-and-parks-in-new-crackdown, 9.09.2024.
[3] Afghanistan: Death in slow motion…
[4] Afghanistan: Taliban ban women from universities amid condemnation, „BBC”, 21.12.2022, https://www.bbc.com/news/world-asia-64045497, 9.09.2024.
[5] Afghanistan: Death in slow motion…
[6] ‘An island of freedom’: Inside the secret beauty salons of Afghanistan, „Al Jazeera”, 17.08.2024,
[7] A. Hanayish, S. Lewal, M. Scollon, ’Every Midwife Is Afraid’: Worrying Signs Over Maternal Deaths In Afghanistan, „Radio Free Europe/Radio Liberty”, 20.05.2023, https://www.rferl.org/a/afghanistan-maternal-mortality-rate-midwives/32419238.html, 9.09.2024.
[8] ‘An island of freedom’…
[9] Afghanistan: Death in slow motion…
[10] P. Rouquette, Afghan women erased by the Taliban as the international community looks on, „France 24”, 31.08.2024 https://www.france24.com/en/asia-pacific/20240831-afghanistan-women-erased-taliban-international-community-looks-on, 9.09.2024.
[11] Tamże.